![]() ![]() | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Uprawa Grzybów w Prosty SposóbDomowa uprawa grzybów przy użyciu wody utlenionej(Growing Mushrooms the Easy Way)byR. Rush Wayne, Ph.D.
Please order paper version of this manual to give the author credit for his efforts of facilitating your home growing. Order © 1999 R. Rush Wayneoriginal text: http://symbioticfarms.com/images/culture-eau-oxygenee-Vols1-2new.pdf backup source: http://www.psilosophy.info/resources/culture-eau-oxygenee-Vols1-2new.pdf [ tłumaczenie: cjuchu ]
Growing Mushrooms the Easy Way
Home Mushroom Cultivation with Hydrogen Peroxide Copyright © 1999 R. Rush Wayne. Ph.D. All rights reserved. No part of this work may be reproduced or used in any form or by any means without permission of the author. ooops... First published as Growing Mushrooms with Hydrogen Peroxide, December 1996 Third Edition revised November 1999 Visit the Updates Page of the Growing Mushrooms the Easy Way Web site (http://members.aol.com/PeroxyMan/Updates.html) for periodic corrections and updates to this manual, notes on sources of supplies, and news about the peroxide method. - ZAWARTOŚĆ WOLUMINU I -WOLUMIN I Wstęp Grzyby Hypsizygus ulmarius - Boczniak wiązowy (Elm oyster) Pleurotus eryngii - Boczniak mikołajkowy Hericium erinaceus - Soplówka jeżowata Agaricus subrufescens - Pieczarka migdałowa Lentinula edodes - Shiitake Pleurotus ostreatus - Boczniak ostrygowaty Ganoderma lucidum - Lakownica lśniąca Coprinus comatus - Czernidłak kołpakowaty Hypsizygus tessulatus - Shimeji Stropharia rugosa-annulata - Pierścieniak królewski Agaricus bisporus/Agaricus brunnescens - Pieczarka biała/Pieczarka brązowa Grzyby psilocybe - (przyp. tłum.) Potrzebne wyposażenie Specjalistyczne materiały, których możesz potrzebować Nadtlenek - podstawy Co zdziała nadtlenek efekty biologiczne zalety wykorzystania nadtlenku w uprawie grzybów odporność zakażeń na nadtlenek (wodę utlenioną) Czego nadtlenek nie zdziała zachowanie ostrożności w czasie odsłaniania grzybni woda utleniona nie jest środkiem sterylizującym w stężeniach dopuszczalnych w uprawie Bezpieczeństwo i czynniki środowiskowe dla wody utlenionej nadtlenek a duch uprawy organicznej brak defektów po nadtlenku na substracie lub kulturach Stabilność w czystym roztworze w wyższych temperaturach w obecności enzymów rozkładających nadtlenek utrzymywanie w czystości zapasu wody utlenionej Różnice w stężeniach wody utlenionej w obrocie handlowym Pomiar stężenia nadtlenku Obliczanie potrzebnej ilości roztworu nadtlenku Rozwój i utrzymanie kultur agarowych Przygotowanie szalek z agarem Podłoże MYA wykorzystanie w agarze najmniej efektywnego stężenia nadtlenku Podłoże bez szybkowaru zagrożenie ze strony rozchlapanego agaru i znaczenie czystych szalek postępowanie z niewykorzystanym agarem Pozyskiwanie kultur grzybowych znaczenie rozpoczęcia od dobrych odmian klonowanie grzybów Przechowywanie odmiany metoda z wodą destylowaną utrzymuj przechowywane kultury wolne od nadtlenku Zaszczepianie i utrzymywanie kultur agarowych schładzanie gorących skalpeli zaszczepianie z kultur rezerwowych lub podłoży pozbawionych nadtlenku zapobieganie utajonym zakażeniom poprzez zaszczepianie spodnie: czyszczenie grzybni inkubacja szalek zaszczepionych i przechowywanie niezaszczepionych Przygotowanie grzybowego zaszczepiacza ekonomiczna korzyść płynąca z przygotowania własnego zaszczepiacza zalety zaszczepiacza opartego na trocinach Zaszczepiacz trocinowy "dziesięciominutowy" - bez szybkowaru dodatki azotowe dla zaszczepiacza dziesięciominutowego znaczenie czystości przy przygotowywaniu zaszczepiacza dziesięciominutowego Zaszczepiacz trocinowy sterylizowany ciśnieniowo Zaszczepiacz zbożowy trudności ze zbożem i wpadki przy robieniu zaszczepiacza Pojemniki na substrat Zaszczepianie substratu metoda z wycinkami agaru wykorzystanie grzybni przyzwyczajonej do nadtlenku inkubowanie i wstrząsanie substratem płynna kultura Kolonizacja masowego subsratu znaczenie substratów pozbawionych enzymów rozkładających nadtlenek pasteryzowalne substraty kompatybilne z nadtlenkiem przepisy na owocnikujące substraty Szczapy drzewne i gęstość substratu Przygotowanie suplementowanych trocin z nadtlenkiem Suplementy azotowe dla masowego substratu Obliczanie ilości dodawanego suplementu Mierzenie pH substratu Pojemniki do uprawy torby na śmieci w charakterze pojemników wykluczanie muchówek wiadra plastikowe jako alternatywa toreb Zaszczepianie suplementowanych trocin rozdrabnianie zaszczepiacza przed zaszczepieniem substratu dodawanie zaszczepiacza do substratu Uprawa grzybów na słomie metoda nasączania wapnem uwodnionym zaszczepianie słomy Formowanie się grzybów ogólne procedury dla owocnikowania boczniaków i Hericium chronienie się przed zarodnikami grzyby potrzebujące warstwy okrywowej Planowanie sezonowe Uprawa nadworna kontra pomieszczeniowa Żniwa Problemy Konkluzja - ZAWARTOŚĆ WOLUMINU II -WOLUMIN II Wprowadzenie do Woluminu II Zdobywanie, przechowywanie i pozyskiwanie kultur grzybowych Wykorzystanie probówek zamiast szalek Minusy kultury na szalce Petriego zalety i wady probówek przygotowanie skosów z nadtlenkiem przeprowadzanie transferu do i ze skosów czyszczenie grzybni na skosach Podłoże na bazie piwa Start z zarodników zalety i wady kultury zarodnikowej nadtlenek a zarodniki skorygowane przygotowanie probówek do skiełkowania zarodników zbieranie zarodników kiełkowanie zarodników Kiełkowanie zarodników metodą z krążkiem Pomysły na kulturę grzybni bez agaru po co szukać substytutu agaru jak przygotować szalki wykonywanie transferu czyszczenie grzybni przechowywanie kultur bezagarowych wysyłanie kultur pocztą przesterylizowanie nadtlenkiem jednorazowych szalek Przygotowanie zaszczepiacza Zaszczepiacz w torebkach foliowych - "zaszczepiacz ośmiominutowy" zalety i wady torebek foliowych przygotowanie zaszczepiacza wykorzystanie zaszczepiacza "Dziesięciominutowy" zaszczepiacz zbożowy Zaszczepianie słomy bez zaszczepiacza Przygotowanie substratu masowego Substrat masowy I: Przygotowanie słomy z nadtlenkiem w temperaturze pokojowej zalety obróbki słomy nadtlenkiem co z enzymami? protokół przygotowania słomy lub innych substratów przesiąkalnych notki do protokołu Substrat masowy II: Przygotowanie surowych czipsów drzewnych z nadtlenkiem Substrat masowy III: Metoda "dodaj-i-wymieszaj" na substraty kompatybilne z nadtlenkiem uzasadnienia i korzyści metody "dodaj-i-wymieszaj" Kilka słów o trocinach suszonych w piecu protokół stosowany przy granulach paliwa drzewnego w temperaturze pokojowej notki do protokołu "dodaj-i-wymieszaj" Przygotowanie substratu masowego poprzez pieczenie proces pieczenia wykorzystanie pieczonego substratu z metodą "dodaj-i-wymieszaj" z pasteryzacją cieplną Konkluzja do woluminu II O autorze Rezultaty dodatek 1 do tłumaczenia dodatek 2 do tłumaczenia - WOLUMIN I -Gdy po raz pierwszy zainteresowałem się uprawą grzybów, znalazłem w księgarni znane książki o tej tematyce i wnikliwie je przeczytałem. Wkrótce jednak moje zainteresowanie przerodziło się w ogólne zniechęcenie, gdy przeczytałem o całym tym sprzęcie i procedurach uparcie w nich opisywanych, koniecznych do uprawy grzybów bez skażenia kultur. Potrzebowałbym sterylnej przestrzeni laboratoryjnej wyposażonej w laminowane nadmuchy, filtry HEPA i światło ultrafioletowe. W miejscu tym powinny znajdować się sterylne wejścia-śluzy z myjką do obuwia i powinno się do niego wchodzić w specjalnym ubiorze, tak by można było co dzień zmywać podłogi chlorowym wybielaczem. Owocnikujące grzyby powinny znajdować się w osobnym budynku, by uniknąć przedostawania się zarodników do sterylnego laboratorium. Te owocnikujące kultury powinny być uprawiane w specjalnie zaprojektowanych torbach foliowych wyposażonych w filtry mikroporowate, tak by grzybnia miała dostęp do tlenu bez wpuszczania bakterii lub zarodników pleśni. Do wysterylizowania podłoża wkładanego w te torby, potrzebny byłby oczywiście autoklaw lub przynajmniej, specjalnie zaprojektowany szybkowar. Po przelotnym rozpatrzeniu wymagań, pomysł uprawy grzybów odłożyłem na bok. Nie byłem w stanie zdobyć tego całego sprzętu, i doszedłem do wniosku, że prawdopodobnie nie nadaję się do tej roboty. Mogłem z tego wywnioskować, że mój dom jest śmiertelną pułapką dla kultur grzybowych. Ani ja ani moja żona nie jesteśmy starannymi gospodarzami. Mamy bezwstydnie nakurzone i nagracone, a w lodówce i na niej można znaleźć zielone i białe puszystości. Mimo że w trakcie bycia studentem biochemii, zostałem wyszkolony w technikach sterylizacyjnych, nie pomyślałem, że mogłyby mnie ocalić przed legionami gorliwych zakażeń, które z pewnością śledziły każdy mój ruch podejmowany w kierunku wyhodowania czegoś tak wyśmienitego jak grzyby. Jednak, myśl o uprawie grzybów nie zniknęła całkowicie. Zamiast tego, rok lub trochę później, pojawiła się znowu, w postaci nowego pomysłu. Przeczytałem, że podłoże wykorzystywane do kiełkowania nasion storczyka można uczynić wolnym od zakażeń, jeśli doda się do niego wody utlenionej. Mimo że nadtlenek zabił bakterie, drożdże, i zarodniki grzybów, to nasiona orchidei pozostawił przy życiu, ponieważ zawierają wystarczają ilość enzymów rozkładających nadtlenek by się przed nim obronić. Nasiona te mogą być następnie kiełkowane i doglądane względnie przez nowicjusza bez potrzeby ścisłej sterylizacji. I pojawiło się pytanie: czy nadtlenek można wykorzystać by chronił podłoże kultury grzybowej przed zakażeniami, tak jak chroni podłoże storczyka? Jeśli tak, to uprawa grzybów mogłaby być prawdopodobnie przeprowadzana, tak jak kiełkowanie nasion storczyka, przez początkujących. Tak więc, zdecydowałem wypróbować go na grzybni grzybów. Potem nastąpił dość skomplikowany, nieliniowy proces uczenia się o uprawie różnych grzybów, eksperymentowania z dodawaniem wody utlenionej, wypróbowywania różnych stężeń, uczenia się o różnych podłożach i ich interakcjach z grzybami i nadtlenkiem, sprawdzania różnych stopni i technik pasteryzacji i sterylizacji, wracania do podstaw z lepszymi pomiarami pH, eksperymentowania z suplementami, prześledzenia źródeł zakażeń, uściślania procedur, i tak dalej, i tak dalej, dopóki nie stworzyłem z tego wszystkiego, kilku dość przystępnych wskazówek. Trwało to znacznie dłużej niż mogłem przypuszczać, ale rezultat był taki, że owszem, jeśli doda się wodę utlenioną, pomagającą chronić kulturę grzybową przed zakażeniami, uprawa grzybów może być przeprowadzona przez początkujących, bez potrzeby posiadania sterylnego osprzętu, filtracji powietrza, a nawet bez szybkowaru. Korzystając z rozwiniętych przeze mnie technik, wszystkie etapy uprawy mogą być przeprowadzone przez w miarę początkującego hodowcę, przy szerokim zróżnicowaniu gatunków grzybów, bez potrzeby inwestowania małej fortuny w osprzęt i ekwipunek. Książkę tę napisałem jako poradnik dla domowych hobbystów, zainteresowanych uprawą grzybów. Jako niezależny instruktaż do domowej uprawy smacznych grzybów, może służyć każdemu, nawet początkującemu. Mój poprzedni podręcznik "Uprawa grzybów z wodą utlenioną", został napisany dla hodowców zaznajomionych już z tradycyjnymi metodami uprawy, i skupia się na wykorzystaniu wody utlenionej do ulepszenia metod tradycyjnych. Podczas gdy ten poradnik sprawia, że możliwym staje się przeprowadzenie wszystkich faz uprawy smakowitych grzybów za pierwszym razem, bez sterylnego osprzętu i filtracji powietrza. Książka ta zmierza nawet dalej i prezentuje procedury, które nie wymagają sterylizacji ciśnieniowej. Oczywiście nie wszystkie opisane tu zabiegi zostały stworzone przeze mnie. W szczególności, jakiekolwiek procedury, które nie są ściśle związane z korzystaniem z nadtlenku, lub nie są przez tę metodę stworzone, najpewniej pochodzą skąd indziej. Po szczegółowe informacje o tradycyjnych metodach uprawy, jak również po parametry wzrostu poszczególnych gatunków, sięgnij proszę do "Growing Gourmet and Medicinal Mushrooms" ("Uprawa grzybów jadalnych i leczniczych") Stamets'a, lub do "The Mushroom Cultivator" ("Hodowca grzybów") Chilton'a i Stamets'a, lub do jakiś innych podstaw. Książki te są wartościowymi leksykonami dla każdego, kto poważnie chce prześledzić uprawę w szczegółach. Poza tym, jeśli przejrzycie książki, w których omówiono złożone procedury sterylizacyjne i źródła zakażeń, zwiększy się wasze uznanie do prostych technik zawartych w tym podręczniku. Zważ że sterylne lub aseptyczne techniki, które do pewnego stopnia są wymagane przez procedury opisane w tym poradniku, zawsze lepiej demonstrowano niż opisywano. Mam nadzieję, że pod tym względem, czytelnik znajdzie dokładne instrukcje. Pomocnym może być twoje miejscowe stowarzyszenie mykologiczne. Zważ również, że mimo, iż książka ta nie jest poradnikiem dla komercyjnych hodowców, opisane tu metody mogą okazać się wartościowe przy komercyjnej uprawie na małą skalę, równie dobrze jak przy uprawie hobbystycznej. Spis Tresci WstępGrzybyWspomnę jedynie o kultywowanych obecnie grzybach, które można uprawiać w domu. Jakkolwiek niektóre są łatwiejsze w uprawie od innych, to te łatwe nie są tak satysfakcjonujące jak te trudniejsze. Skupię się obecnie na czterech grzybach z mojej domowej hodowli. Są to: Hypsizygus ulmarius - Boczniak wiązowy (Elm oyster) lub biały grzyb wiązowy
Pleurotus eryngii - Boczniak mikołajkowy (King oyster)
Agaricus subrufescens - Pieczarka migdałowa Kilka innych gatunków do rozważenia: Lentinula edodes - Shiitake Pleurotus ostreatus - Boczniak ostrygowaty
Coprinus comatus - Czernidłak kołpakowaty
Stropharia rugosa-annulata - Pierścieniak królewski Agaricus bisporus/Agaricus brunnescens - lub pieczarka biała, również pieczarka brązowa: tak wiele pieczarek jest obecnie uprawianych przez duże komercyjne farmy w USA, i sprzedawane tak tanio,, że te firmy nie mogą dłużej przynosić dochodu. Tak jak pieczarka migdałowa, preferowanym substratem dla pieczarek jest kompost. Przygotowanie wysokiej jakości kompostu jest skomplikowanym i pracochłonnym procesem, który jest poza zakresem tej instrukcji. Lecz pieczarki mogą także być uprawiane na słomie przygotowanej metodą nadlenkową (patrz Wolumin II). Plon nie będzie tak wysoki jak na kompoście, lecz słoma jest o wiele łatwiejsza do przygotowania w domu, że prawdopodobnie nie pożałujesz dodatkowego plonu. Tak jak przy pieczarce migdałowej, do owocnikowania wymagana jest warstwa okrywowa, lecz pieczarki wymagają chłodniejszych warunków. Zaszczepiacz może być przygotowany ze szybkowarowanego zboża (ten wolumin) lub z gotowanego na parze ryżu (zobacz Wolumin II, "Zaszczepiacz zbożowy dziesięciominutowy"). Grzyby psilocybe Spis Tresci Potrzebne wyposażenie
Opisane w tym poradniku metody uprawy grzybów w domu, wymagają bardzo niewielkiego nakładu sprzętowego. Do przenoszenia i odmierzania wody utlenionej potrzeba jedynie pipety (objętość 10 ml) i cylindra z podziałką (prawdopodobnie o objętości 100 lub 250 ml). Można je kupić w sklepach laboratoryjnych. Będziesz również potrzebował małą probówkę z kołnierzem i balon, do zmierzenia stężenia nadtlenku kupionego w aptece. Do przygotowania zaszczepiacza potrzebne będą półlitrowe lub litrowe słoiki z pokrywkami, garnek z pokrywką do parzenia, na tyle duży by pomieścił słoiki, mała waga do odważania i czyste torby foliowe do przechowywania jedzenia. Dodatkowo, do przygotowania kultur agarowych będą potrzebne szalki Petriego. Jeśli możesz znaleźć, to polecam plastikowe szalki wielokrotnego użytku. Swoje kupiłem w miejscowym sklepie z artykułami laboratoryjnymi. Szybkowar, mimo że niekoniecznie wymagany, będzie użyteczny. Można je kupić używane, w komisach sprzedających artykuły kuchenne, lub nowe w działach kuchennych supermarketów lub sklepów metalowych. Upewnij się, że szybkowar, który chcesz kupić jest na tyle wysoki, by pomieścił słoiki. NIE potrzebujesz glovebox'u, filtrów HEPA, świateł ultrafioletowych, sterylnego laboratorium, laminowanych nadmuchów, śluz powietrznych, itd. itp. Do przygotowania i przenoszenia dużej ilości substratu z granul paliwa, potrzebny jest garnek z pokrywką. Kolejny garnek lub czajnik potrzebny jest do zagotowania wody do pasteryzacji pojemników. Potrzebny jest też większy pojemnik, może być dwudziestolitrowe wiadro ze szczelnie dopasowaną pokrywką. Pojemniki takie można wygrzebać lub tanio nabyć w zakładach lodziarskich lub innych zakładach przygotowujących żywność (należy unikać wiader po farbach, rozpuszczalnikach, lub po innych toksycznych substancjach). Do uprawiania substratu będzie potrzeba kilku niedużych pudełek (zazwyczaj nie większych niż 8000 cm³, lub 20 x 20 x 20 cm) i kilku nowych wysokich worków kuchennych o dużej gęstości folii (unikaj grubszych, miękkich, worków foliowych) lub zamiast tego kilku 10-15 litrowych wiader z pokrywką. Będziesz też potrzebował ręczny spryskiwacz i jakieś chłodne miejsce, w którym będą rosły grzyby. Później, gdy będziesz uprawiał dużo grzybów, może ci się przydać wentylator i system nawilżający. Spis Tresci Specjalistyczne materiały, których możesz potrzebowaćDo przygotowania agarowego podłoża będziesz potrzebował, pośród innych rzeczy, agaru, jasnego ekstraktu słodowego i płatków z wyciągu drożdżowego (jeśli planujesz sterylizować podłoże w szybkowarze). Agar dostępny jest w niektórych sklepach ze zdrową żywnością, w punktach zaopatrujących laboratoria lub u sprzedawców materiałów do uprawy grzybów. Zważ, iż mimo, że sam agar jest droższy od gotowych mieszanek MYA (Malt Yeast Agar), to wagowo jest go w nich o połowę lub znacznie mniej, więc nie koniecznie jest to lepszy interes. Ekstrakt słodowy dostępny jest w sklepach z artykułami warzelniczymi lub w punktach z akcesoriami laboratoryjnymi. Płatki drożdżowe można dostać w sklepach ze zdrową żywnością. Do przygotowania zaszczepiacz i substratu masowego możesz potrzebować granul fibry papierniczej i granul paliwa drzewnego. W mojej okolicy granule fibry sprzedawane są jako wyściółka dla zwierząt CrownTM lub podłoże dla kotów Good MewsTM (sprawdź sklepy zoologiczne, ogrodnicze itp.). W wiejskich okolicach Stanów Zjednoczonych i Kanady, granule paliwa drzewnego można znaleźć w sklepach spożywczych, ogrodniczych, sklepach z artykułami metalowymi, oraz w punktach gdzie sprzedają piece na to paliwo. W okolicach miejskich, poszukaj w książce telefonicznej dostawców tych pieców, lub poproś o pomoc znajomych ze wsi. Może będziesz musiał wyjechać za miasto by je zdobyć. Spróbuj dowiedzieć się z jakiego drewna są zrobione, dla większości grzybów najlepsze jest drewno twarde (jednakże dla Pleurotus eryngii i Agaricus subrufescens dobrze spisują się granule jodłowe) Spis Tresci Nadtlenek - podstawyCo zdziała nadtlenekZasadniczo, nadtlenek jest reaktywną postacią tlenu, atakującą różne związki organiczne. W żywych komórkach, niszczy materiał genetyczny, błony komórkowe, i wszystko, z czym może wejść w reakcję. Dzięki temu, w dostatecznym stężeniu, nadtlenek może zabijać bakterie, bakteryjne endospory, drożdże i zarodniki pleśni, w tym zarodniki grzybów. Oczywiście może zabijać również małe, zawieszone w powietrzu cząsteczki pleśni, i kontaminanty pochodzące z komórek ludzkiej skóry, o których można powiedzieć, że nieustannie opadają z hodowcy. Tak więc, woda utleniona, do pewnego stopnia działa przeciwko wszystkim, powszechnie spotykanym kontaminantom kultur grzybowych, obecnych w powietrzu, w tym przeciwko samym zarodnikom grzybów. Dla porównania, antybiotyki, ogólnie działają przeciwko zakażeniom bakteryjnym, a fungicydy, przeciwko drożdżom i pleśniom. Urok nadtlenku tkwi w tym, że nie zabija on rozwiniętej grzybni i nie przeszkadza w jej wzroście i owocnikowaniu. Pomimo szerokiego zasięgu działania przeciwko powszechnym zanieczyszczeniom kultur grzybowych, istnieje relatywnie szeroki zakres stężeń, w których możliwy jest wzrost i owocnikowanie grzybni. Rozwinięta grzybnia, ze względu na swą zdolność do produkcji dużej ilości enzymów rozkładających nadtlenek, jest ewidentnie zdolna do obronienia się przed zasadniczo, dużo wyższym stężeniem, niż mogą tego dokonać odosobnione zarodniki, komórki lub malutkie części organizmów wielokomórkowych. Tak więc, możemy dodać wodę utlenioną do kultur grzybowych i grzybnia będzie rosła, a małe kontaminanty zginą. Taki układ ma wiele zalet. Najbardziej oczywiste jest to, że zmniejsza potrzebę posiadania kosztownych, złożonych urządzeń i wyposażenia zwalczającego zanieczyszczenia otoczenia. Dzięki dodaniu wody utlenionej do podłoża, na którym rozwija się kultura, możliwym staje się wykonanie wszystkich etapów tradycyjnej uprawy, od izolacji do owocnikowania, w niesterylnym otoczeniu z niefiltrowanym powietrzem. Znika potrzeba posiadania specjalnych, czystych pomieszczeń, filtrów HEPA, przedfiltrów, laminowanych nadmuchów, świateł UV, śluz powietrznych, glovebox'ów lub jakichkolwiek innych części wyposażenia potrzebnego do zwalczania mikrobiologicznych zanieczyszczeń - zbyteczne stają się nawet filtry z mikroporami na torbach zarodniowych i w pokrywkach słoików. Wykorzystując nadtlenek, minimalne potrzebne wyposażenie do zwalczania zakażeń, sprowadza się do posiadania instrumentów odmierzających, źródła wrzątku, i dużego garnka do gotowania (lub szybkowaru dla dodatkowej ochrony) - odrobinę bardziej wyszukane od tych, które można znaleźć w większości kuchni. Podczas gdy tradycyjne metody kultywacji, wymagają wprawnych technik sterylizacji i nieskazitelnej czystości osobistej, wykorzystanie nadtlenku pozwala osiągnąć sukces przy zastosowaniu skromnych metod sterylizacji i minimalnej higieny osobistej. Co więcej, owocnikowanie grzybów staje się możliwe - nawet tych z największym ładunkiem zarodników - w tym samym budynku, który wykorzystujemy do hodowli kultur agarowych i zarodni, bez obawy że zarodniki uwolnione z owocnikujących grzybów zaprószą agar i go zniszczą. Woda utleniona zabije wyłącznie zarodniki, dokładnie tych samych grzybów, których grzybnię chroni. Czy zakażenia rozwiną odporność na nadtlenek, w sposób w jaki to robią ze zwykłymi antybiotykami? Tak i nie. Wiele zakażeń jest już odpornych na nadtlenek, i gdy tylko założą kolonię, będą energicznie rosnąć. Żywy Aspergillus (pleśń niebiesko zielona) jest bardzo odporny na nadtlenek. Lecz ewidentnie, nadtlenek w dostatecznym stężeniu, obezwładnia mechanizmy odpornościowe organizmów jednokomórkowych i odosobnionych zarodników, a także bardzo małych, odizolowanych organizmów wielokomórkowych. Spis Tresci Czego nadtlenek nie zdziałaJedna rzecz, jakiej nadtlenek NIE zrobi to nie wyeliminuje, wszystkich zabiegów związanych ze sterylizacją. Więc powtórzę, mimo że dodanie nadtlenku zabije odosobnione zarodniki, drożdże i bakterie, którym uda się przedostać do kultury, co jest częstą przyczyną zakażeń, to NIE zabije rozwiniętych, żywych organizmów wielokomórkowych, ponad pewną wielkość (takich jak zielona pleśń). Nie poradzi sobie również zbyt dobrze z dużymi, miejscowymi skupiskami zarodników pleśni. Wielokomórkowe organizmy i duże skupiska kiełkujących zarodników są zdolne wyprodukować wystarczającą ilość enzymów rozkładających nadtlenek, by się przed nim obronić. I ponieważ, zarówno wielokomórkowce, jak i skupiska mogą być mikroskopijne i mogą znajdować się na twoich rękach lub na cząsteczkach brudu lub kurzu, ciągle powinieneś przedsiębrać rozsądne zabezpieczenia, by trzymać ręce i wszystkie niesterylne drobiny materii z dala od kultur w ich wczesnym stadium, nawet od tych z dodanym nadtlenkiem. Mimo że nie musisz obawiać się wystawiania otwartej kultury na powietrze, na krótki okres czasu, celem manipulacji lub jakiegokolwiek sprawdzania, to by uniknąć zakażenia lepiej zachować zdrowy rozsądek. Jeśli przez przypadek upuścisz wieczko szalki Petriego na podłogę, to lepiej już z niego nie korzystaj. Nie pozwól również, by do kultury dostały się jakiekolwiek niesterylne okruchy lub wszelkiego gatunku owady. Dobrym pomysłem jest wycieranie kurzu z półek, na których inkubujesz kultury. Ciągle musisz wypalać lub sterylizować w jakikolwiek sposób wszelkie narzędzia, którymi przenosisz wycinki grzybni z kultury do kultury. Moją zwyczajową praktyką, przed zaszczepianiem substratu lub agaru, jest przemywanie rąk spirytusem. To samo robię z blatami i powierzchniami, na których pracuję z szalkami. Zmniejsza to szanse dostania się do kultury większych cząsteczek i pomaga chronić odkrytą grzybnię. Ważne szczególnie jest to, i należy o tym pamiętać, że nadtlenek NIE ochrania samej grzybni, przed kontaminantami tlenolubnymi. Grzybnia rozkłada nadtlenek, jeśli wejdzie z nim w kontakt, więc tlenolubne zakażenia przyłączone do grzybni będą chronione przed niszczycielskim działaniem nadtlenku. Tak więc, generalna zasada; przed kontaminantami tlenolubnymi, nadtlenek chroni jedynie podłoże kultur i substrat. W związku z tym, największą ostrożność trzeba zachować przy transferze grzybni, lub przy wystawianiu jej na działanie nieprzefiltrowanego powietrza. Jeśli grzybnia ulegnie zakażeniu, trzeba będzie zaczynać od nowa, ze świeżą, nieskażoną kulturą, lub w pewien sposób oczyścić tkankę, co omówię później. I wreszcie, nadtlenek nie jest sterylizatorem, z wyjątkiem stężeń zbyt wysokich, by można z nich było korzystać przy uprawie. Dlatego wody utlenionej nie można w zasadzie wykorzystywać do sterylizowania podłoża pod kulturę lub substratu pod grzyby. W stężeniach odpowiednich dla wzrostu grzybów, woda utleniona nie zabija żywej pleśni rezydującej w substracie, a sam nadtlenek zostaje bardzo szybko niszczony przez enzymy rozkładające, pochodzące z niewysterylizowanego materiału organicznego. Mimo to, po dodaniu do niesterylnego podłoża wody utlenionej, niektóre zarodniki i bakterie mogą zostać zabite, ale o wiele więcej z łatwością przetrwa i w krótkim czasie wyrośnie. Zatem ogólna zasada brzmi: wszystkie materiały na kultury oraz pojemniki muszą być wypasteryzowane przed dodaniem do nich nadtlenku lub podłoża go zawierającego; materiały kultur zawierające surową, nieprzerobioną materię, muszą być wysterylizowane ciśnieniowo w celu zniszczenia enzymów rozkładających nadtlenek. Tak więc niewysterylizowana ciśnieniowo woda, która ma być wykorzystana do podłoża z nadtlenkiem, powinna być czysta i wolna od rzucających się w oczy cząstek, jako że jakiekolwiek drobiny organicznego a nawet nieorganicznego materiału wprowadzone z wodą, mogą zawierać żywe kontaminanty i/lub enzymy rozkładające, które nie zostały zniszczone przez pasteryzację. Spis Tresci Bezpieczeństwo i czynniki środowiskowe dla wody utlenionejNie istnieją jakieś szczególne zabezpieczenia, potrzebne przy obchodzeniu się z 3% wodą utlenioną. Jej toksyczność jest bardzo niska, a w przypadku rozlania lub spożycia rozkłada się całkowicie na wodę i tlen. Woda utleniona jest bezwonna, niepalna i nie pozostawia plam. W zasadzie nie jest nawet aktywna jako wybielacz, dopóki nie osiągnie temperatury 60°C - temperatura bardzo gorącej kranówki. Okoliczności te wskazują, że jest łagodna dla otoczenia. Jako, że nadtlenek znajdujący się w handlu przygotowywany jest raczej chemicznie, niż uzyskiwany ze źródeł naturalnych, nie będzie prawdopodobnie uważany za zgodny ze standardami certyfikatów organicznych, spełniających kryteria obecnej mody. Uważam jednakże wykorzystywanie nadtlenku za zgodne z duchem uprawy organicznej. Jako że nadtlenek dodany do kultur grzybowych rozkłada się całkowicie w wodę i tlen, w miarę jak grzybnia zajmuje substrat, to w zebranych grzybach nie pozostaje ślad po jego dodaniu, co naturalnie związane jest z procesem metabolicznym. Ponadto sama woda utleniona występuje naturalnie we wszystkich żywych organizmach tlenowych oraz w rozmaitych środowiskach naturalnych. Od niepamiętnych czasów, pszczoły posiadają sekretne enzymy, dodające nadtlenek do nektaru, chroniący go przed bakteriami, drożdżami, pleśnią i nadający miodowi właściwości antybakteryjne. Grzybnia, przynajmniej pewnych grzybów, produkuje własny nadtlenek, pomagający rozbijać drzewne substraty. Nadtlenek jest również częścią układu odpornościowego ludzkiego organizmu. Na całym świecie, tysiące zwolenników metody leczenia, zwanej terapią tlenową, w celu leczenia różnych chorób i zachowania witalności, w swej codziennej diecie, przyswaja spożywczy roztwór nadtlenku, a niektórzy robią tak przez wiele lat (niekoniecznie to jednak polecam). I w końcu, wykorzystanie nadtlenku wyklucza potrzebę posiadania zaawansowanego wyposażenia i pomieszczeń, upraszczając każdy etap uprawy grzybów. Pytanie jeszcze, co natlenianie nadtlenkiem, może spowodować w samym substracie. Chlor, w reakcji z materiałami organicznymi, takimi jak miazga papierowa, produkuje małe ilości dioksyn - bardzo niebezpieczne, rakotwórcze chemikalia. Woda utleniona nie produkuje dioksyn, dlatego środowiskowcy przeprowadzają kampanie wśród firm papierniczych, by wybielały papierową fibrę w wodzie utlenionej zamiast w chlorze. Wciąż nie wykluczone jest, że nadtlenek mógłby produkować jakieś inne szkodliwe substancje w reakcji z materiałem organicznym, ale uważam, że to mało prawdopodobne. Przede wszystkim ważne jest to, że żywe organizmy tlenowe, przez miliony lat ewoluowały z wodą utlenioną znajdującą się, zarówno w nich, jak i wokół nich. Nadtlenek wytwarzany jest w normalnej, tlenowej przemianie materii, a także naturalnie jest formowany, w reakcji wody z tlenem, w odpowiedzi na ultrafioletowe promieniowanie światła słonecznego. Oznacza to, że organizmy tlenowe najprawdopodobniej po to wykształciły mechanizm przemiany materii, by bezpiecznie oddziaływać z różnorodnością produktów utleniania, pochodzących z reakcji nadtlenku z materiałem biologicznym. W dodatku, w wysterylizowanych substratach, woda utleniona jest chemicznie całkiem stabilna, a wykorzystywane przez nas stężenie jest tak niskie, że postępujące utlenianie substratu jest w istocie bardzo małe. Ostatecznie, nie widziałem na substracie traktowanym nadtlenkiem, żadnych oznak mutagenu czy toksycznych efektów, zarówno na samej grzybni jak i na owocnikach. Kultury agarowe z wodą utlenioną wydają dobre, zdrowe aureole grzybni, a owocujące kultury produkują grzyby równie piękne, jak te uprawiane metodami tradycyjnymi. Spis Tresci StabilnośćDostępny w aptekach i marketach, 3% roztwór wody utlenionej, z dodatkiem kwasu fosforowego jako stabilizatora, jest całkiem stabilny, gdy stoi na półce, gdzie jest stosunkowo chłodno. Gdy wodę utlenioną dodamy do wysterylizowanej na gorąco i ochłodzonej materii, nadtlenek ewidentnie się rozkłada, tyle że powoli. Ile to dokładnie potrwa, zależy od złożonej funkcji, której argumentami są: skład podłoża, stężenie nadtlenku i temperatura. Jednak z mojego dotychczasowego doświadczenia wynika, że nadtlenek wyklucza zakażenia wystarczająco długo, by grzybnie różnych gatunków grzybów, bezpiecznie skolonizowały substrat. Z drugiej strony, woda utleniona, w zasadzie nie powinna być dodawana do podłoży gorących, chyba że zamierzasz dodać więcej, by skompensować straty związane z jej rozkładem. Jako że powyżej 60°C, woda utleniona staje się wybielaczem, to w kontakcie ze złożonymi materiałami organicznymi, które są w tej lub wyższej temperaturze z łatwością się zdekomponuje. Tak więc, przed dodaniem nadtlenku poczekaj aż podłoże ostygnie - jeśli nie do temperatury pokojowej, to przynajmniej do takiej w której można je komfortowo dotknąć. W przeciwieństwie do zachowania się nadtlenku w czystym roztworze lub w wysterylizowanym podłożu, w obecności enzymów rozkładających, nadtlenek gwałtownie się rozpada, co dzieje się wtedy, gdy polewasz nim ranę. Zniszczone komórki skóry i naczynia krwionośne rany, zawierają mnóstwo enzymów rozkładających nadtlenek, więc gwałtownie go rozkładają uwalniając przy tym pęcherzyki powietrza. Podobne enzymy, znane jako katalazy i peroksydazy, można znaleźć we wszelkiego rodzaju żywym i niegdyś żywym materiale, dopóki nie zostanie potraktowany gorącem lub w znacznym stopniu przetworzony. Tak więc, niegotowane zboże, mąka, trociny, drewno, itp. w krótkim czasie zniszczą nadtlenek. Oznacza to, że będziesz musiał trzymać te materiały z dala od miejsca, w którym przechowujesz wodę utlenioną. Oznacza to również, że jeśli chcesz dołączyć te materiały do podłoża, musisz, przed dodaniem nadtlenku, upewnić się, że wszystkie dokładnie wygotowano lub potraktowano wysoką temperaturą, celem zniszczenia enzymów rozkładających nadtlenek. Osobiście podejmuję kilka kroków by swój zapas nadtlenku utrzymywać w czystości. Gdy zamierzam go odlewać, najpierw korek i górne części butelki przecieram spirytusem, w celu pozbycia się cząstek mogących zawierać żywe zakażenia. Następnie, albo przelewam go do wypasteryzowanego naczynia z miarką, albo wykorzystuję czystą, wypasteryzowaną pipetę z ustnikiem zatkanym watą i zasysam w nią roztwór. Pipety nie muszą być autoklawowane, ale przed nabraniem nadtlenku, powinny być, przynajmniej przez kilka minut, zanurzone we wrzątku (trochę powyżej podziałki, ale poniżej zatyczki z waty), po czym ostudzone. Stu mililitrowy cylinder odpowiedni jest do zanurzenia dziesięciomililitrowej pipety. Gorąco zabije wszelkie żywe organizmy znajdujące się w pipecie, podczas gdy sam nadtlenek zabije pozostałe zarodniki, odporne na wysoką temperaturę. Dbam również o to, by nigdy nie przechylać butelki z nadtlenkiem korkiem w dół, póki nie jestem pewny, że nie wejdzie on w kontakt z zakażeniem. Spis Tresci Różnice w stężeniach wody utlenionej w obrocie handlowymIrytującym faktem przy korzystaniu z nadtlenku kupionego w aptece lub w supermarkecie, jest to, że roztwory oznaczone jako 3%, mogą mieć albo mogą nie mieć tego stężenia. Stężenie może znacznie się różnić, zarówno poniżej jak i powyżej 3%. Przed kupieniem "zużytego" nadtlenku, można się w pewnym stopniu uchronić, sprawdzając datę ważności na butelce i wybierając tę z najnowszą datą, jeśli oczywiście jest data. (Butelki z wodą utlenioną, które kupuję mają wybity tylko miesiąc ważności, nie rok). Jednak, nawet data ważności nie daje absolutnej gwarancji, że stężenie naprawdę jest 3%. Dlatego ważne jest, by znać sposób na zmierzenie stężenia nadtlenku w roztworze. Można wykonać to w prosty sposób przez rozkład próbki nadtlenku i pomiar uwolnionego tlenu, co robię prostą techniką z balonem. Spis Tresci Mój sposób na przybliżony pomiar stężenia nadtlenkuZdobądź czystą probówkę w kształcie rurki, mały balon, używany na zabawach, oraz wycinek trzonu grzyba, na tyle mały by zmieścił się do probówki (do uzyskania najlepszego wyniku skorzystaj z młodego, gwałtownie rosnącego grzyba i obierz go z naturalnej skórki, odsłaniając mnóstwo uszkodzonych komórek). Jeśli nie masz grzybów, równie dobrze powinien się sprawdzić kawałek banana lub innego warzywa ze skórką. Potrzebne będą również: roztwór nadtlenku, gumka recepturka, wypasteryzowana pipeta z miarką (lub strzykawka), 100 ml cylinder z podziałką, oraz garnek wody.
Chemiczna wiedza zdobyta w koledżu podpowiada mi, że po całkowitym rozkładzie nadtlenku w temperaturze pokojowej przy ciśnieniu jednej atmosfery, 5 ml trzy procentowego roztworu wody utlenionej powinno wytworzyć około 49 ml tlenu. W celu zmierzenia ilości uwolnionego tlenu z wody utlenionej:
Za pierwszym razem, gdy to robiłem, w cylindrze zebrało się 52 ml gazu, uwolnionego z 5 ml roztworu nadtlenku. Wynika z tego, że zanim zacząłem, w spłaszczonym balonie mogło znajdować się 3 ml powietrza, roztwór nadtlenku wytworzył prawdopodobnie przybliżoną do teoretycznej ilość tlenu dla 5 ml 3% roztworu. Spis Tresci Jak dobrać potrzebną ilość roztworu, jeśli jego stężenie jest wyższe lub niższe od 3%.
Dokładna informacja o stężeniu potrzebna jest najbardziej, gdy przygotowujesz szalki z agarem (patrz poniżej), ponieważ pracujesz wtedy ze stężeniami bliskimi dolnej granicy efektywności. Przygotowując zaszczepiacz, będziesz pracował ze znacznie większymi stężeniami, więc będzie większa swoboda działania. Przygotowując substrat masowy, wykorzystuję mniej nadtlenku niż przy zaszczepiaczu, ale również wtedy, mam nadal spore pole na wahania. Póki nie wiesz na ile wiarygodny jest lokalny produkt, polecam zrobić test z balonem dla każdej nowej butelki z nadtlenkiem, wykorzystywanym do przygotowania agaru, zaszczepiacza i substratu. W ten sposób upewnisz się, że gwarantujesz swoim kulturom ochronę, jakiej oczekujesz. Możesz tak również sprawdzić miejscowe źródła nadtlenku, by przekonać się, kto sprzedaje najwiarygodniejszy produkt. Paradoksalnie, najtańsze źródła mogą być najlepsze, ponieważ tam gdzie ceny są najniższe tam występuje największa rotacja w magazynie. Jeśli w twojej okolicy trudno dostać nadtlenek, będziesz prawdopodobnie chciał go zamówić w firmach chemicznych. Firmy takie często oferują roztwory 30 lub 35%, które można rozcieńczyć. Podobne stężenia mogą zaoferować magazyny z wyposażeniem basenów. Zważ jednak, że skoncentrowane roztwory są znacznie bardziej szkodliwe niż standardowe 3%. Przeczytaj umieszczone na opakowaniach informacje o środkach ostrożności i ostrzeżeniach, i postępuj zgodnie z nimi. Spis Tresci Rozwój i utrzymanie kultur agarowychPierwszym etapem uprawy grzybów jest rozmnożenie i utrzymanie grzybni, w postaci kultur agarowych na szalkach Petriego. Kultury na tym etapie wykorzystywane są do przechowywania, rozmnażania i utrzymywania w zdrowiu odmian grzybów poprzez seryjny transfer, oraz do zaszczepiania kultur etapu drugiego - zaszczepiaczy. Spis Tresci Przygotowanie szalek z agaremIstnieje wiele recept na agarowe podłoże do hodowli grzybni w szalkach Petriego. Próbowałem kilku z nich, ale obecnie używam tylko jednego: agar drożdżowo słodowy MYA (malt yeast agar). Podłoże to przyzwoicie spisywało się przy każdym gatunku grzyba, jaki próbowałem uprawiać. Nie jest na tyle bogate by natychmiast się zakazić, a większość gatunków grzybów zarasta szalki z MYA w dwa, trzy tygodnie. Według mnie, jeśli dodajesz do podłoża nadtlenek, to nie ma większego sensu hodować grzybnię szybciej niż tak, ponieważ by utrzymać jej świeżość, będziesz zmuszony do wcześniejszego przygotowania kolejnych szalek z agarem. Poza tym niektórzy hodowcy zalecają, by po wielokrotnym transferze grzybni z szalki do szalki, zacząć nową kulturę z kultur rezerwowych, celem uniknięcia problemów związanych ze starzeniem się grzybni. Zgodnie z takim podejściem, im szybciej rośnie grzybnia, tym szybciej należy sięgnąć do rezerwy. Jeśli to prawda, to wolę by grzybnia rosła w miarę wolno. Podłoża wszystkich kultur, które trzymam w szalkach zawierają nadtlenek. Zakażenia w szalkach z nadtlenkiem występują rzadko dopóki stosujemy się do kilku podanych zaleceń, i by ustrzec się przed zakażeniami nie trzeba już kupować laminowanych nadmuchów, ani budować glovebox'ów. Możesz napełniać szalki na otwartym powietrzu swojej kuchni, i możesz je przechowywać oraz inkubować, prawie wszędzie gdzie ci się podoba, pod warunkiem, że miejsce jest w miarę czyste i spełnia parametry wzrostowe grzybni. Zapoznaj się jednak z moimi zaleceniami na końcu tej części. Spis Tresci Podłoże MYAOto przepis na litr podłoża MYA:
Jeśli zamówisz podłoże MYA od dostawcy artykułów grzybowych, będzie ono prawdopodobnie zawierało pierwsze trzy składniki: agar, słód i drożdże. Możesz dodać pozostałe. Sprawdź na ulotce, ile proszku na litr wody zaleca producent. Zazwyczaj jest to coś około 40-50 g. W zależności od proporcji agaru do słodu, powinieneś mieć możność podzielenia zalecanej ilości na pół, by otrzymać podłoże, które w danym momencie lepsze jest do uzyskania, zdrowych przez długi czas, kultur grzybowych. Agarowe podłoże do szalek przygotowuję następująco:
Na wszelki wypadek, wykorzystuję do podłoża najniższe, efektywne stężenie nadtlenku, które wynosi około 0,018%, lub 6 ml na litr podłoża. Do uprawianych przeze mnie gatunków można by dodać dwa razy tyle bez widocznych objawów uszkodzenia grzybni, ale zważ, że odmiany bardzo wolno rosnące, takie jak Stropharia, mogą być bardziej wrażliwe na działania nadtlenku. Wygląda na to, że produkcja obronnych enzymów, rozkładających nadtlenek jest z grubsza odpowiednia do tempa wzrostu organizmu. Na zaszczepionej szalce, stężenie przypuszczalnie zaczyna powoli spadać poniżej poziomu początkowego, gdyż nadtlenek rozkładany jest przez rozrastająca się grzybnię. Nadtlenek powinien całkiem zaniknąć, gdy agar zostanie całkowicie porośnięty, jeśli nie wcześniej. Po osiągnięciu tego etapu, na krawędziach agaru mogą zacząć pojawiać się kolonie pleśni. Spis Tresci Podłoże bez szybkowaruJeśli nie posiadasz szybkowaru, lub nie chcesz go używać, wciąż możesz przygotować zdatne do użycia szalki agaru, poprzez gotowanie/parzenie podłoża, pod warunkiem, że zmienimy nieco powyższą metodę. Składniki zawierające enzymy rozkładające nadtlenek będzie trzeba zamienić na takie, które ich nie zawierają. W powyższym przepisie, agar, ekstrakt słodowy, i paliwo drzewne nie zawierają enzymów rozkładających nadtlenek, ale sproszkowane drożdże, mąka i królicza karma już zawierają. Normalnie, w celu wykorzystania nadtlenku w naszym podłożu agarowym, musimy sterylizować je w szybkowarze celem zniszczenia enzymów znajdujących się w poszczególnych składnikach. Jednak w ich miejsce można zastosować inne składniki. Sproszkowane drożdże zapewniają witaminy, więc można je zastąpić odrobiną świeżej pigułki syntetycznej witaminy B-complex. Jako że jest syntetyczna, nie zawiera enzymów. Mąka zbożowa i królicza karma dostarczają protein/azotu, więc powinno się je zastąpić innym kompatybilnym z nadtlenkiem źródłem protein. Zazwyczaj wysokoprzetworzone substancje są wolne od enzymów rozkładających nadtlenek, substancje takie jak żelatyna, sojowe i odtłuszczone mleko w proszku, nisko sodowy sos sojowy, itp. W celu sprawdzenia czy zawierają enzymy, zmieszaj trochę sprawdzanej substancji z odrobiną 3% roztworu wody utlenionej i zaobserwuj czy powstają pęcherzyki. Brak oznacza, że są czyste. Tak więc, tutaj jest przepis na jeden litr podłoża agarowego bez szybkowaru:
Uważaj na podłoże, które wychlapało się poza szalkę. Jeśli go nie wytrzesz, w ciągu kilku dni porośnie pleśnią, której zarodniki mogą dostać się do szalki, i na zewnętrznych krawędziach agaru zacznie rosnąć pleśń. Jeśli tak jak ja, pracujesz z szalkami wielokrotnego użytku, czyść je dokładnie po wyjęciu starego agaru. Nawet najmniejsza ilość starego podłoża pozostawiona w szalce, jeśli nie ma styczności z nadtlenkiem z nowego agaru, kolejnym razem, może zarosnąć pleśnią i stać się punktem produkującym kontaminanty. Korzyścią płynącą z napełniania szalek tak chłodnym agarem jest to, że znacznie mniej pary wodnej skrapla się wewnątrz szalki, niż gdy napełniamy agarem gorącym. Oznacza to oczywiście, że nie będziesz musiał stosować specjalnych zabiegów by się jej pozbyć, takich jak wytrząsanie pokrywek, lub ogrzewanie, celem odparowania kropli. I lepiej będziesz widział co się dzieje wewnątrz szalek. Jednakże powierzchnia agaru ciągle potrzebuje trochę przeschnąć, więc zanim go wykorzystam, przez dzień pozostawiam szalki w temperaturze pokojowej, na tacce zakrytej arkuszem papieru woskowego, celem ochrony przed kurzem. Podłoże w szalkach gotowanych będzie wilgotniejsze od tych wysterylizowanych w szybkowarze, ze względu na niższą temperaturę i krótszy czas gotowania, tak więc będą musiały schnąć dłużej. Jeśli po napełnieniu szalek pozostanie ci trochę podłoża, możesz go sterylnie przechować w lodówce. Gdy będziesz chciał z niego skorzystać, możesz roztopić agar ponownie, tyle że będziesz musiał jeszcze raz dodać nadtlenek, ponieważ temperatura roztapiania zniszczy ten, dodany za pierwszym razem. Pozyskiwanie kultur grzybowychJest kilka sposobów na zdobycie kultury grzybni do uprawy na agarze. Można skiełkować na pożywce zarodniki z grzybów. Można wyciąć sterylnie tkankę ze świeżego grzyba i umieszczając na agarowej pożywce, skłonić do wypuszczenia grzybni. Grzybnię można też zamówić u dostawcy handlowego, zazwyczaj jest ona w postaci probówki, lub szalki z kulturą. Nie przeprowadzałem kiełkowania zarodników grzybów, aby otrzymać grzybnię, ponieważ odżywcze podłoże zawierające nadtlenek zabija zarodniki. Wolę zamiast tego zamówić grzybnię u szanowanego dostawcy. Uważam tak, ponieważ dostawca pokonał już problem izolacji odmiany o pożądanych cechach, i zamawiając tkankę kultury, jestem w miarę pewien, że uzyskam grzybnię o tych samych cechach. Dla porównania, jeśli próbujesz wyhodować odmianę grzybów, którą wyizolowałeś z zarodników lub sklonowałeś i ona nie owocuje, to nie wiesz czy to przez warunki jakie zapewniłeś, czy to odmiana powoduje problem. Zarodniki są jak nasiona: mogą nie mieć lub mieć te same cechy genetyczne co rodzice. I możesz zmarnować dużo czasu próbując wyhodować bezwartościową odmianę. Poza tym w twojej sytuacji, gdy rozpracujesz warunki uprawy konkretnego szczepu i jeśli kiedykolwiek stracisz kulturę, a nie zamówisz jej od dostawcy handlowego, nie będziesz mógł do niego wrócić i prosić o jej "kopię". Będziesz musiał zacząć od początku i znów będzie trzeba rozpracowywać warunki dla nowej odmiany. Jeśli kulturę tkanki zamówisz od dostawcy handlowego, jest w zasadzie zrozumiałe, że wykorzystasz ją do uprawy - również i sprzedaży, jeśli się zdecydujesz, zaszczepiacza, owocnikujących kultur i owocników danej odmiany. Można również domniemać, że nie wykorzystasz takiej kultury do założenia własnego, handlowego banku odmian, sprzedającego innym agarowe kultury. Jeśli chcesz sprzedawać kultury, etycznie jest wyizolować własne odmiany, poprzez klonowanie z okazów dziko rosnących lub z kiełkujących zarodników. Spis Tresci Klonowanie grzybówMimo to, zabawne może być sklonowanie własnej kultury grzybowej z okazów zebranych w naturze. Prawdopodobnie zapewni ci to pierwszorzędną, owocnikującą odmianę. Jeśli chciałbyś spróbować, będziesz potrzebował kilku szalek z agarowym podłożem zawierającym nadtlenek (patrz niżej), skalpel, lampę na alkohol etylowy, i świeży grzyb. Klonowanie grzyba:
Jeśli próbujesz sklonować grzybnię pochodzącą z natury, pamiętaj, że sama woda utleniona w podłożu nie wyczyści grzybni ze znajdujących się w niej zakażeń. Nadtlenek w agarze nie poprawi sytuacji, jeśli materiał jest brudny i nie możesz zdobyć czystego kawałka poprzez przełamanie trzonu lub kapelusza grzyba, który chcesz sklonować. To nie jest sterylizator. Jednakże, jeśli twój materiał jest zasadniczo czysty, nadtlenek w agarze przynajmniej zredukuje występowanie zakażeń. Spis Tresci Przechowywanie odmianyJak już pozyskasz kulturę, będziesz potrzebował sposobu na bezpieczne przechowanie próbek przez długi okres czasu, tak by móc do nich wrócić, gdy coś przydarzy się aktywnej kulturze, z którą pracujesz na co dzień. Metoda przechowywania, z której korzystam polega po prostu na zeskrobaniu z szalki odrobiny grzybni i przeniesieniu jej do zamykanej korkiem, probówki ze sterylną wodą destylowaną (dzięki dla Joe Kish, za zwrócenie mej uwagi na ten sposób). Niektóre gatunki grzybni zapadają w wodzie destylowanej w spoczynek na nieokreślony czas (z mojego doświadczenia wynika, że grzyby z rodzaju boczniaków mogą tak przetrwać tylko około roku). Lodówka nawet nie jest wymagana. Mimo że probówki z agarem zakrzepłym pod skosem są "tradycyjnym" sposobem przechowywania dla osób nie posiadających płynnego azotu, to odmiany nie zachowują się w nich zbyt długo - w najlepszym wypadku sześć miesięcy. Jeśli przygotowujesz odmianę do przechowania, i chcesz przechować ją przez długi czas polecam przygotować ją bez uciekania się do wody utlenionej. Powód jest taki, że tak naprawdę nie znam efektów wywoływanych przez długotrwałe oddziaływanie nadtlenku na przechowywaną grzybnię. Czy może przyśpieszyć starzenie? Czy stopniowo osłabia odmianę? Czy występują stopniowe zmiany genetyczne? Nie jestem po prostu w stanie, wykluczyć wszystkich, mogących pojawić się problemów, dla tak wielu odmian, które możesz chcieć przechowywać. Dodatkowo aktywnie rosnące kultury mają lepszą możliwość obronienia się przed dodanym nadtlenkiem, niż te pozostające w spoczynku, mogące być bardziej podatne na szkody. Więc, mimo że probówki z pochyłym agarem lub destylowaną wodą, można z łatwością przygotować z nadtlenkiem, to przechowywanie odmian bez niego jest rozwiązaniem bezpieczniejszym. Poza tym dobre, czyste probówki z destylowaną wodą bardzo łatwo przygotować nalewając ją do nich, zamykając lekko zatyczką, i sterylizując w szybkowarze przez pół godziny (jeśli nie masz szybkowaru, spróbowałbym gotować we wrzątku przez godzinę z dodaniem kilku kropli 3% wody utlenionej; nadtlenek zabije zarodniki odporne na ciepło, po czym wrzątek zniszczy nadtlenek). W odróżnieniu od szalek Petriego, zamykane probówki mogą być wypalane na początku i końcu, dzięki czemu w czasie wkładania grzybni łatwiej utrzymać je w sterylności, bez wnikania powietrza. Na koniec, zanim zmagazynuję probówki zawierające grzybnie, owijam je w czystą foliową torebkę śniadaniową. Spis Tresci Zaszczepianie i utrzymywanie kultur agarowychZaszczepianie szalek i probówek z agarem zaczynam od sterylizacji skalpela nad płomieniem lampki alkoholowej, następnie na każdą szalkę lub probówkę ze świeżym agarem przenoszę mały, zarośnięty grzybnią kawałek agaru, wycięty z szalki porośniętej zdrową grzybnią. Wypalony skalpel wykorzystywany do wycięcia agaru, chłodzę najpierw wtykając go w agar szalki, z której przenoszę grzybnię. Tradycyjnie, mógłbyś ostudzić go wtykając w agar nowej, nieużywanej szalki, ale gorący skalpel mógłby zdekomponować trochę nadtlenku w miejscu nacięcia. Z racji tego, że miejsce to byłoby mniej chronione, przy niefiltrowanym powietrzu, mogłoby się w nim później ulokować zakażenie. Nie stanowi to problemu dla szalki, z której zaszczepiamy, ponieważ i tak zostanie wyrzucona. Może natomiast stanowić problem dla nowej szalki. Tak więc, skalpel studzę w szalce starej.
Jeśli szalki zaszczepiasz z kultur rezerwowych, pozbawionych nadtlenku, nie wykorzystuj lancetu oczkowego (ang. inoculating loop - specyficzne narzędzie służące do zaszczepiania - tłum.) z wyjątkiem wyławiania większych kawałków. Z mojego doświadczenia wynika, że małe fragmenty pobierane lancetem, nie zapewniają łatwej kolonizacji agaru zawierającego nadtlenek, w stężeniach odpowiednich do efektywnego zwalczania zakażeń, a zwłaszcza, gdy kultura nie była wcześniej hodowana w obecności nadtlenku. Grzybnia ma znacznie większe szanse przetrzymania, jeśli przy pomocy skalpela lub innego ostrego, wysterylizowanego narzędzia, przeniesiesz jej kępkę z probówki z wodą destylowaną, lub wycinek agaru, pobrany z probówki z pochyłym podłożem (trzeba przyznać, że wydłubywanie kawałków agaru z probówki przy pomocy skalpela jest nieco niewygodne i czasem frustrujące). Kultury, które nie były wcześniej wystawione na działanie nadtlenku, zanim przystosują się do warunków nowego otoczenia, często na początku podupadają. Czasem grzybnia wygląda tak, jakby próbowała oddalić się od agaru zawierającego nadtlenek. Podobne zachowanie można zaobserwować, gdy przenosimy z szalki, która początkowo zawierała nadtlenek, ale która po zarośnięciu grzybnią, została go pozbawiona w wyniku dekompozycji. Jednakże wcześniej czy później, grzybnia się przyzwyczai i normalnie zarośnie powierzchnię nowego podłoża. Nigdy nie zauważyłem w moich odmianach żadnego problemu, który mógłbym przypisać do ciągłego wystawienia na działanie nadtlenku. Zazwyczaj moje odmiany przenoszę około dziesięciu razy, na podłoże zawierające nadtlenek, zanim powrócę do przechowywanych kultur na podłożu wolnym od nadtlenku, choć wybór dziesięciu transferów jest przypadkowy, a powrót do kultur rezerwowych może wcale nie być konieczny. Zważ, iż nadtlenek chroni tylko tę część podłoża agarowego, która nie jest porośnięta grzybnią. Sama grzybnia nie jest chroniona, gdyż w czasie wzrostu rozkłada nadtlenek. Dlatego starsze kultury, które są przerośnięte grzybnią przez więcej niż kilka dni mają zwiększone prawdopodobieństwo zakażenia. Spis Tresci Zapobieganie utajonym zakażeniom poprzez zaszczepianie spodnieNawet jeśli w agarze ciągle znajduje się nadtlenek a grzybnia nie pokryła całej szalki, możliwe jest, że zakażenia zbiorą się na grzybni, gdy będziesz ją gwałtownie przenosił w niefiltrowanym powietrzu. Mimo że możesz nigdy nie zobaczyć na grzybni grzybów, rozwijających się zakażeń, to niewidzialne mogą powoli wzrastać. Te "utajone zakażenia" mogą stanowić problem, zarówno gdy korzystasz, jak i nie korzystasz z nadtlenku, tak w zaszczepiaczu, jak i w owocnikującym substracie. Jednak, jeśli twój zaszczepiacz lub substrat będą wolne od nadtlenku, istnieje jeszcze większa szansa, że po dostaniu się na niechronione podłoże, utajone zakażenia wykwitną. Aby uchronić się przed możliwością takiego utajonego zakażenia, robię pewną sztuczkę: przy przenoszeniu grzybni regularnie zaszczepiam spód agaru (Jak często to robić zależy od tego, jak, i przez ile przechowuje się szalki. Najlepiej zabieg ten wykonywać przy każdym przenoszeniu, a przynajmniej przy szalkach, które wykorzystamy do zaszczepienia kolejnych szalek. Ale możesz zrezygnować z dwóch lub trzech transferów nim zacznie to wpływać na twój współczynnik sukcesu). Spodnie zaszczepianie przeprowadzam następująco:
Układ taki zmusi grzybnię do rośnięcia od dna w górę, poprzez podłoże ku powierzchni szalki, pozostawiając w ten sposób z tyłu, jakiekolwiek zgromadzone zakażenia. Pewne gatunki mogą nie reagować zbyt dobrze na ten układ, ale póki wykorzystywana grzybnia była w stanie energicznie zarastać podłoże, nie miałem żadnego problemu. Jednak w porównaniu do zwykłego transferu, procedura ta, ze względu na ilość przeprowadzanych operacji, niesie zwiększone ryzyko zakażenia. Podczas gdy w szalkach z nadtlenkiem, zaszczepianych w zwyczajny sposób, rzadko widuję zakażenia, póki szalki nie są stare, to z szalek zaszczepianych od spodu straciłem być może jedną z pięciu. Przetarcie przed zabiegiem powierzchni lady i rąk spirytusem, może te niepowodzenia zmniejszyć. Przy zaszczepianiu spodnim zawiłe, ale ważne jest, by przy zamykaniu szalki, na krawędzi jej dolnego elementu nie pozostały skrawki agaru. Kawałki, które dostaną się na krawędź lub poza nią będą kiełkować zakażeniami, ze względu na bliskość otaczającego powietrza. Wskazane jest również by korzystać z szalek dostatecznie osuszonych, co wyeliminuje rzucające się w oczy powierzchniowe nacieki. Jeśli w czasie podważania, agar jest bardzo wilgotny, może pozostać po nim w pokrywce wystarczająca ilość podłoża by spowodować później problemy przy krawędziach szalki. Końcowe zastrzeżenie: Upewnij się, że w czasie wycinania klinów do przeszczepiania, z szalki zaszczepionej od spodu, nie przecinasz agaru na wylot. Zrobienie tego skazuje całą procedurę na porażkę, gdyż utajone zakażenia, które staraliśmy się odizolować pod spodem, przeniosą się wzdłuż cięcia. W celu pozostawienia ich na dole, kliny wycinaj jedynie z powierzchni agaru. Jak tylko zaszczepię szalki (w tym samym czasie trzymam cztery szalki każdej odmiany), umieszczam je w czystych, świeżych torbach foliowych do przechowywania żywności, które zawiązuję. W zamkniętych torbach stwarza się otoczenie z nieruchomym powietrzem i pomagają one utrzymać z dala wałęsające się pleśnie i owady. Do jednej torby wkładam trzy lub cztery szalki. Mogą być następnie inkubowane w jakimś dogodnym miejscu - na półce z książkami, w szafie, na ladzie/kontuarze, itp. Nie polecam jednak przechowywania szalek w lodówce, ze względu na skraplanie się pary, nie polecam również inkubowania ich na półce nad grzejnikiem, gdyż włączające i wyłączające cykle grzania i schładzania, spowodują wciągnięcie zakażeń do szalek. Możliwość łatwego przechowywania świeżych (nie zaszczepionych) szalek, jest jedną z korzyści wynikających ze stosowania nadtlenku. Zestaw świeżych szalek przechowuję w chłodnym miejscu - jeszcze raz podkreślę, że nie w lodówce. Tak jak szalki zaszczepione, te też trzymam owinięte w foliowe torby na jedzenie. Za każdym razem, gdy zaszczepiam coś gotową grzybnią, biorę też świeżą szalkę i zaszczepiam tą samą grzybnią, by przenieść kulturę również na szalkę. W tym samym czasie usuwam kultury, które wykształciły na krawędziach kolonie pleśni. W ten sposób, ilość rosnących u mnie szalek pozostaje stała, i rzadko mi się zdarza mieć braki. Spis Tresci Przygotowanie zaszczepiacza grzybowegoPrzygotowanie zaszczepiacza jest drugim etapem przy uprawie grzybów. Zaszczepiacz jest "rozrusznikiem" wykorzystywanym do zaszczepienia substratu masowego, lub do zrobienia większej ilości zaszczepiacza. Tradycyjnie, przygotowanie zaszczepiacza lepiej było pozostawić handlowemu dostawcy, posiadającemu aparaturę sterylizującą, pozwalającą utrzymać zaszczepiacz wolny od zakażeń. Jednakże wraz z powstaniem metody wykorzystującej nadtlenek, przygotowanie zaszczepiacza stało się po prostu kolejnym krokiem w procesie uprawy, w dodatku łatwym krokiem. Dla niewielkich upraw i dla hobbystów, możliwość przygotowania własnego zaszczepiacza bez aparatury sterylizującej ma ekonomicznie znaczącą zaletę. Zamawianie go stanowi znaczny wydatek, od 20 do 25$ za kilka funtów zaszczepiacza. Jeśli z pomocą nadtlenku sam robisz te kilka funtów, zboże kosztuje cię około dolara lub dwóch, a nadtlenek dziesięć centów (trociny, jeśli nie są za darmo, będą kosztować trochę mniej niż zboże). I nie musisz przeznaczać małej fortunki na budowanie systemu filtrującego lub dodatkowych czystych pomieszczeń przeznaczonych do inkubacji zaszczepiacza.
W mojej własnej uprawie grzybów, prawie całkowicie przerzuciłem się na korzystanie z zaszczepiacza na bazie trocin. Przy moich obecnych metodach, zaszczepiacz trocinowy, może być przygotowany szybciej i łatwiej niż zaszczepiacz zbożowy, nie trzeba namaczać zboża, a nawet korzystać z autoklawu czy szybkowaru (patrz niżej). Ponadto dojrzały zaszczepiacz trocinowy znacznie szybciej kolonizuje substraty na bazie trocin, i według mego doświadczenia, ze zmniejszoną częstością występowania zakażeń pleśniowych, niż zaszczepiacz zbożowy. Samo zakażenie zaszczepiacza jest rzadkie, przypuszczalnie jeden słoik na sto, i można się go spodziewać po sporadycznych, nieuniknionych błędach technicznych. Zaszczepiaczem trocinowym, nie wprowadzamy do substratu tak wielu składników pokarmowych jak zbożem, ale można je dodać bezpośrednio do substratu z innych źródeł, niewymagających szybkowarowej sterylizacji. Przy większości gatunków grzybów zaszczepiacz zbożowy polecany jest dla słomy, ponieważ zboże włącza się w podstawę odżywczą substratu. Zboże takie musi być wysterylizowane w szybkowarze. Ciągle jednak istnieją dwa dobre gatunki dobrze rosnące na słomie potraktowanej zaszczepiaczem trocinowym zamiast zbożowym: Hypsizygus ulmarius (elm oyster) i Hypsizygus tessulatus (Shimeji). Ponieważ Hypsizygus ulmarius tak łatwo porasta każdy kawałek i smakuje znacznie lepiej niż tradycyjne boczniaki z rodziny Pleurotus, nie widzę powodu by wprowadzać dodatkową trudność zaszczepianiem zbożowym, czyniąc prostszym uprawę boczniaków na słomie. Zaszczepiacz trocinowy "dziesięciominutowy" - bez szybkowaruMój własny przepis na przygotowanie zaszczepiacza na bazie trocin, wymagał początkowo oddzielnej sterylizacji wody, potrzebnej do rozcieńczenia nadtlenku, dodawanego do wysterylizowanego w szybkowarze i ostudzonego zaszczepiacza. Procedura ta była dość niewygodna, więc poszukiwałem alternatyw. Moje poszukiwania doprowadziły do powstania metody "zaszczepiacz w dziesięć minut", jest to sposób na zaszczepiacz z granul trocinowo-papierowych, wymagający jedynie dziesięciominutowego gotowania na parze, bez potrzeby korzystania z szybkowaru. Jest to prawdopodobnie najszybsza metoda z istniejących, na przygotowanie zaszczepiacza trocinowego. W tej jedno stopniowej procedurze, wszystkie stałe składniki umieszczane są w słoiku, dodawana jest woda z nadtlenkiem, po czym krótko gotuje się je na parze i studzi. Wystarczająca ilość nadtlenku przetrwa oczywiście przelotne gotowanie by chronić zaszczepiacz przed zakażeniami. Oto przepis na "zaszczepiacz dziesięciominutowy":
W powyższej procedurze mieszam jedną część trocinowych granul z około dwiema częściami zgranulowanego papieru. Dzięki wykorzystaniu granul, zaszczepiacz rozdziela się w czasie wstrząsania słoikiem, gdy już zostanie zarośnięty grzybnią. Zaszczepiacz trocinowy można oczywiście przygotować w żaroodpornych torbach foliowych, nie potrzeba wtedy papierniczych granul, gdyż zaszczepiacz można rozkruszyć manipulując torbą. Ponieważ same trociny grzybnia kolonizuje z trudnością, to w procedurze tej, do zaszczepiacza trocinowego dodałem dodatkowe źródło azotu. Standardowe przepisy mówią, że na cztery części trocin dodajemy jedną część otrębów, ale jeśli wykorzystasz jakikolwiek "surowy" dodatek, jakim są otręby, będziesz musiał później wysterylizować zaszczepiacz w szybkowarze, celem wyeliminowania enzymów rozkładających nadtlenek. Dlatego też zidentyfikowałem kilka dodatków azotowych, które nie wymagają sterylizacji szybkowarowej. Dwa łatwo dostępne suplementy, to krowie lub sojowe mleko w proszku. W powyższej metodzie z powodzeniem wykorzystałem je oba, dodając 8 g (trochę mniej niż łyżka stołowa) do określonej powyżej ilości granul fibry i paliwa drzewnego. Firma Sylvan Corporation sprzedaje dwa przetworzone dodatki; jeden oparty jest na denaturowanych proteinach sojowych (Millichamp 3000), a drugi na glutenie kukurydzianym (CG60), całkiem dobrze się spisują (względem powyższych ilości, dodajemy 8 g któregoś z nich). Żaden z tych kupnych dodatków nie rozkłada nadtlanku gdy jest świeży, mimo to zestarzały Millichamp 3000 lub trzeci sprzedawany przez Sylvan suplement CS36, rozłoży nadtlenek. Również w nawozach sztucznych znajduje się możliwe do wykorzystania źródło azotu (w powyższej recepturze sprawdzi się na przykład, około 3 g nawozu "Schultz Instant" 20-30-20). Z powodzeniem wykorzystałem go w uprawie zarówno Pleurotus eryngii i Hypsizygus ulmarius. Jednakże przestrzegam, że grzybnia grzybów potrzebuje trochę czasu by przywyknąć do tych chemikaliów, więc na początku jej wzrost będzie dość wolny. Może nie podoba ci się pomysł wykorzystania nawozów sztucznych. Tak więc, ponieważ ludzki mocz zawiera azot, głównie w postaci mocznika, to może być wykorzystany jako jego organiczne źródło, zamiast nawozu. W takim wypadku można z grubsza połowę wykorzystywanej wody zamienić na świeżą urynę. Idea przy dodawaniu innych suplementów do podłoża zaszczepiacza sprowadza się do tego, by azotu było około 0,4% lub około 2,5% protein. Szczegóły przeprowadzania tego rodzaju przeliczeń znajdują się w sekcji suplementy w dziale "przygotowanie masowego substratu". Dwie ostatnie uwagi dotyczące zaszczepiacza dziesięciominutowego: po pierwsze, zwróć uwagę by korzystać z czystych pojemników i narzędzi, używaj tylko czystej, pozbawionej drobin wody, a jeśli pracujesz w kuchni, upewnij się, że do słoików lub do pojemników do odważania, nie dostanie się mąka, okruchy, lub jakiś inny organiczny materiał. Upewnij się również, że żaden ze składników (nawet tekturowy krążek do pokrywki) nie jest na tyle stary, by miał okazję zawilgotnieć i zacząć się rozkładać. Wprowadziłoby to żywe zakażenia zawierające aktywne enzymy rozkładające nadtlenek. Metoda ta działa, ponieważ w żadnym ze składników nie ma enzymów rozkładających, więc musisz mieć pewność, że to podtrzymasz. Po drugie, procedura działa również dlatego, że w półlitrowym słoiku znajduje się niewiele materiału, który można szybko rozgrzać i szybko schłodzić, tak by po gotowaniu pozostało trochę nienaruszonego nadtlenku. Większe ilości zaszczepiacza, zarówno dłużej się rozgrzewają, jak i dłużej stygną, więc by mieć pewność, że pozostanie w nim jakiś nienaruszony nadtlenek, trzeba by dodać go więcej. Musiałbyś przeprowadzić własne eksperymenty, by ustalić potrzebną ilość. Spis Tresci Zaszczepiacz trocinowy sterylizowany ciśnieniowoJeśli nie zamierzasz wykorzystywać granul paliwa drzewnego jako źródła trocin, lub jeśli chcesz użyć np. otrębów jako dodatków azotowych, będziesz musiał sterylizować ciśnieniowo, i po ostygnięciu dodać rozcieńczony nadtlenek. Do rozcieńczenia nadtlenku będzie trzeba osobno wysterylizować wodę w ilości około 1/3 do 1/2 całkowitej ilości wody dodanej do substratu. Po odmierzeniu rozcieńczonego nadtlenku będzie trzeba go wlać w zaszczepiacz, po czym dobrze nim wstrząsnąć by rozprowadzić płyn. Oto opis procedury, według której to wykonuję:
Spis Tresci Zaszczepiacz zbożowyJeśli zdecydowałeś się na zaszczepiacz zbożowy, muszę cię przestrzec - szczególnie, jeśli nigdy przedtem go nie robiłeś - że jego przygotowanie może spowodować trudności nawet z nadtlenkiem. Dzieje się tak, ponieważ zboże dostępne lokalnie może zawierać wysoki poziom zakażeń endogennych, które nie mogą być efektywnie wyeliminowane przez gotowanie ciśnieniowe. Tak więc, mimo że stosowałem przydługie czasy sterylizacji i pełno nadtlenku, nie byłem w stanie, by z lokalnie zdobytego żyta, konsekwentnie stworzyć zaszczepiacz wolny od zakażeń. Na szczęście, miałem możliwość zastąpienia go zbożem zwanym pszenica biała miękka (soft white wheat). Ma wiele większą początkową zawartość wilgotności niż żyto (30% przeciw 8%), ale z jakiegoś powodu jest o wiele czystsza niż żyto, które mogę zdobyć. Pszenica biała miękka dobrze się spisywała, gdy przed gotowaniem ciśnieniowym wlewałem do niej odmierzoną ilość gorącej wody i pozostawiałem na noc, lub gdy pozwalałem jej nasiąkać w nadmiarze wody. Praktycznie za każdym razem otrzymywałem z tego zboża wolny od zakażeń zaszczepiacz. Niestety pszenica biała miękka jest czasem niedostępna, i personel sklepowy ma skłonność mieszać ją z pszenicą czerwoną twardą, zbożu o niskiej wilgotności, które powodowało te same problemy, co żyto. Jakiekolwiek zboże wybierzecie, musicie być pewni, że: Oczywiście potrzeba gruntownej sterylizacji istnieje również przy przygotowywaniu zaszczepiacza w otoczeniu o przefiltrowanym powietrzu. Jeśli w ziarnie lub w innych częściach substratu znajdują się zarodniki pleśni lub bakterie i nie zostaną one zabite w czasie autoklawowania lub gotowania ciśnieniowego, mogą wykiełkować i uszkodzić zaszczepiacz pomimo przefiltrowanego powietrza lub dodanego nadtlenku. Również z nadtlenkiem, jednakże niekompletna sterylizacja oznacza, że część rozkładających nadtlenek enzymów pozostała w zbożu, tworząc w nim ogniska niechronione przez nadtlenek. Ten drugi problem istnieje również przy konwencjonalnej uprawie. Jeśli na zewnątrz pojemników hodowlanych znajdą się ślady surowca, drobiny te mogą stać się przyczyną rozwoju zakażeń i rozprzestrzeniania ich zarodników. Jeśli stanie się to z substratem chronionym nadtlenkiem, kultura często pozostaje czysta dopóki nie wstrząśnie się nią w celu rozprowadzenia grzybni. Lecz kilka dni później zakażenia rozkwitają, korzystając z braku ochronnego nadtlenku w nowopowielonych partiach grzybni. Można temu zaradzić poprzez staranne czyszczenie pojemników wielokrotnego użytku przed ich użyciem, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz, i przez przecieranie ich zewnętrznych powierzchni spirytusem, po zaszczepieniu substratu. Oto jak robię zaszczepiacz z pszenicy białej miękkiej:
Jeśli do nadtlenku doda się barwnika spożywczego, będzie można zobaczyć czy dobrze rozprowadziło się nadtlenek. Jeśli zboże znacznie się zbryli, trudno będzie całkowicie pokryć je nadtlenkiem, dopilnuj by ilość wody była odpowiednia, i by nie moczyć go lub nie gotować za długo. Ostateczne stężenie nadtlenku jest wysokie, około 0,15%, ale grzybnia ciągle rośnie dobrze, może nieco wolniej niż gdyby nie było nadtlenku. Dodając do zaszczepiacza odmierzoną ilość wody, pamiętaj by od jej objętości odjąć objętość nadtlenku tak, aby otrzymać odpowiednią wilgotność. Równie dobrze możesz dodać mniejszą ilość nadtlenku, ale jeśli na każde 450 g zboża dodasz mniej niż 20 ml 3% roztworu, będziesz musiał przed dodaniem rozcieńczyć go w większej ilości wody, by mieć pewność, że zboże zostanie dokładnie pokryte roztworem. Z drugiej strony można dodać nawet do 40 ml nadtlenku bez poważniejszego, w większości wypadków, wpływu na wzrost grzybni. Spis Tresci Pojemniki na substratSwój substrat przygotowuję w 700 ml słoikach po makaronie, ponieważ mogę je z łatwością zdobyć. Mają jednoczęściową pokrywkę. Litrowe słoiki też będą dobre, szczególnie gdy masz jednoczęściowe pokrywki. Dwuczęściowa pokrywka może być użyteczna, jeśli włożysz w nią odrobinę większy krążek tektury, tak by utrzymywał jej górną część w obręczy. Upewnij się, że wnętrze pokrywki jak i gwint na słoiku są czyste przy każdym użyciu. Resztki podłoża wokół wlotu słoika i na pokrywce mogą powodować większość problemów. Resztki te mogą przyczepiać się do plam rdzy we wnętrzu pokrywki, stwarzając możliwość rozwoju mikrobiologicznego.
Przy substratach zbożowych lub innych wymagających sterylizacji ciśnieniowej, poszczególne pokrywki z krążkami zawijam w folię aluminiową, i sterylizuję oddzielnie od substratu, który sterylizowany jest z pokrywkami tymczasowymi. Następnie, po dodaniu nadtlenku i wymieszaniu substratu, zdejmuję pokrywki tymczasowe i zastępuję je pokrywkami z krążkiem sterylizowanymi osobno. Wtedy też nasączam krążki 3% roztworem nadtlenku. Zaszczepianie substratuPojemniki z wysterylizowanym substratem można zaszczepić na kilka sposobów. Można sterylnym skalpelem wycinać kawałki grzybni z kultury agarowej, i wrzucać je do pojemników z substratem. Jeśli to robisz, pochyl najpierw słoik lub torbę, by ukośnie usypać substrat z jednej strony i móc wrzucić agar głębiej w substrat, umieszczając go jednocześnie z boku pojemnika, gdzie można obserwować wzrost. Lub można po dodaniu agaru wstrząsnąć pojemnikiem. Wolę nie wstrząsać pojemnikiem, gdyż agar kończy często przylepiony nad substratem, niechroniony przez nadtlenek, i trudno go przemieścić kolejnymi wstrząsami. Nie ma również wyraźnych korzyści płynących z wstrząsania substratem z dodanym nadtlenkiem po wrzuceniu agaru. Rozerwane w ten sposób fragmenty grzybni wydają się zbyt małe, by efektywnie pokryć i rosnąć w obecności wysokiego stężenia nadtlenku dodanego do podłoża. Dlatego też kawałek agaru (dla wolno rosnących gatunków adekwatne będą trzy kawałki) wrzucam w substrat i zamykam pojemnik. Poklepuję następnie słoik by upakować substrat wokół kawałka agaru, grzybnia zdaje się preferować gęsty, dokładnie upakowany substrat.
Zważ, iż traktowany nadtlenkiem substrat, powinien być zaszczepiany jedynie grzybnią przyzwyczajoną do nadtlenku, to jest taką, która wyrosła na agarze z nadtlenkiem. W przeciwnym razie nieprzystosowana grzybnia może zginąć lub długo jej zajmie zapoczątkowanie wzrostu, przy względnie wysokim stężeniu nadtlenku, jaki sugerowałem użyć do przygotowania substratu (ponieważ masowy substrat traktowany nadtlenkiem, zawiera jego znacznie mniejsze stężenie, to można go bezpiecznie zaszczepiać zaszczepiaczem nieprzyzwyczajonym do nadtlenku). Początkowo zaszczepione słoiki umieszczałem w szczelnie zamkniętych torbach do przechowywania żywności. Robiłem to bezpośrednio po przetarciu słoików spirytusem. Torby wykorzystywałem by stworzyć przestrzeń o nieruchomym powietrzu, i by trzymać z dala zbłąkane muchówki (torby mogą być wykorzystane powtórnie, pod warunkiem, że pozostały czyste). Później jednak słoiki inkubowałem bez zamykania w torbach, i okazało się że jest to prawie równie dobre. Ostatecznie, upewniłem się, że słoiki są całkiem uszczelnione i pozwoliłem grzybni rozrastać się przez kilka dni z agaru. Rozpad dodanego nadtlenku dostarcza na tym etapie tlenu wspomagającego wzrost grzybni, i nie jest jeszcze wysoki poziom dwutlenku węgla. Gdy obszar grzybni osiągnie około jednego centymetra szerokości wstrząsam zaszczepiaczem. Dzięki temu, w przeciągu kilku dni, w wielu miejscach substratu pojawią się nowe obszary wzrostu. Nie czekaj zbyt długo ze wstrząśnięciem substratu, ponieważ pozostała ilość chroniącego nadtlenku maleje równomiernie ze wzrostem grzybni. Zaraz po wstrząsaniu miałem w zwyczaju poluzowywać pokrywki, by umożliwić wymianę gazową, ale teraz odkryłem, że jest to niekonieczne. Tekturowy krążek pozwala najwyraźniej na wystarczającą wymianę nawet z dociśniętą pokrywką. Zaszczepiacz jest gotowy do użycia, gdy grzybnia lekko, lecz kompletnie przerośnie przez podłoże. Zanim słoik z zaszczepiaczem wykorzystam do zaszczepiania, czekam zazwyczaj aż grzybnia wyrośnie około pół centymetra ponad górną powierzchnię. Jeśli korzystasz z toreb zarodniowych, procedura jest zasadniczo taka sama. Nie musisz obawiać się zakażeń, które dostaną się do toreb po ich ostygnięciu - jeśli się dostaną zostaną zabite przez nadtlenek. Co w przypadku wykorzystania nadtlenku do przygotowania kultur płynnych? Nie realizowałem tej możliwości z dwóch powodów. Po pierwsze, jakakolwiek metoda zaszczepiania płynnej kultury wymaga prawdopodobnie poszatkowania zaszczepiacza (lub rozdrobnienia grzybni w jakiś inny sposób), a to uwalnia do podłoża znaczne ilości enzymów rozkładających nadtlenek. Po drugie, zakładając nawet, że można rozwiązać pierwszy problem, to ciągle spodziewam się, że w płynnej kulturze stężenie nadtlenku będzie gwałtownie malało przez krążącą w płynie, nienaruszoną grzybnię ze swymi enzymami rozkładającymi. Przy substratach stałych grzybnia ograniczona jest do jednego obszaru, więc na pozostałych częściach stężenie jest odpowiednie. Spadek nadtlenku mógłby być wyrównywany przez regularne dodawanie świeżego nadtlenku, ale wymagałoby to metod pomiarów jego stężenia w bardzo rozcieńczonych roztworach. Kolonizacja masowego substratuTrzecim etapem uprawy grzybów, prowadzącym bezpośrednio do produkcji grzybów jadalnych, jest kolonizacja substratów masowo owocnikujących. Ponieważ woda utleniona jest tak tania, ekonomicznie wykonalne jest dodanie jej w odpowiedniej ilości do owocnikujących substratów, co pomoże utrzymać je wolnymi od zakażeń. Z technicznego punktu widzenia, może nam to umożliwić uprawę wielu grzybów rozkładających drewno, bez potrzeby gotowania substratu w autoklawie lub szybkowarze. Jednakże, wybrany substrat powinien być pozbawiony enzymów rozkładających nadtlenek. Nadtlenek przyniesie mało lub żadnych korzyści substratom, w których ciągle występuje wiele biologicznej aktywności, takich jak kompost, pasteryzowana słoma, lub świeże szczapy drzewne, potraktowane wrzącą wodą. Znalazłem taki substrat owocnikujący, który jest doskonały do wykorzystania z nadtlenkiem i jest dość dostępny w US i wielu innych częściach świata. Jest to paliwo granulowane do pieców na granule drzewne. Substrat ten traktowany jest najpierw wysoką temperaturą, więc nie spowoduje rozkładu nadtlenku, nawet gdy nie będzie sterylizowany. W rezultacie, granulowane paliwo może być dogodnie pasteryzowane i wykorzystane jako substrat przez dodanie wrzącej wody, co staje się częścią procesu mającego doprowadzić substrat do odpowiedniej wilgotności. Gdy do paliwa granulowanego wlejesz wrzątek, zmieni się z powrotem w trociny, z których było początkowo zrobione. Granule z twardodrzewia są generalnie najlepszym wyborem dla większości grzybów rozkładających drewno, ale dla twoich odmian mogą być również dobre granule zrobione głównie z jodły. Podejrzewam, że temperatura i ciśnienie, wykorzystywane przy produkcji granul, mogą zniszczyć w jodle część żywic hamujących wzrost grzybów. Szukaj odmian granul, które nie zawierają żadnych dodatków - to jest, plastikowych segregatorów. Większość nie zawiera. Kolejnym substratem, którego używałem z nadtlenkiem jest zutylizowana granulowana fibra papiernicza. Na moim obszarze, sprzedawana jest jako Crown Animal Bedding i Good Mews Cat Litter (wyściółki dla zwierząt). Produkty te zostały oczyszczone przez dwukrotne traktowanie wysoką temperaturą (zgodnie z ulotką promocyjną). Przed dodaniem wody granule zawierają około 30% wilgotności. Tak jak w granulach paliwa, w materiale tym brak aktywności rozkładającej nadtlenek. Minusem tutaj jest koszt, ponieważ wyściółki dla zwierząt kosztują zazwyczaj trzy razy tyle, co granulowane paliwo, podług suchej masy. Jeśli masz inny substrat, który chciałbyś zastosować z nadtlenkiem, powiedzmy odpady papiernicze lub tektura, ale zamierzasz go pasteryzować zamiast sterylizować, będziesz musiał się upewnić, że po pasteryzacji pozbawiony będzie enzymów rozkładających nadtlenek. Możesz sprawdzić to w prosty sposób, wkładając niewielką ilość substratu do kubka i wlewając trochę świeżego 3% roztworu nadtlenku. Jeśli od razu nic się nie dzieje, chwilę poczekaj. Jeśli w substracie obecne są enzymy rozkładające nadtlenek, mieszanka będzie musować i pienić się. Jeśli wszystkie enzymy zniknęły, mieszanka nie będzie się różnić od substratu zmieszanego ze zwykłą wodą. Przepisy na substrat zależą od gatunku uprawianego grzyba. Dla grzybów rozkładających drewno, większość przepisów włącza trociny (które aktualnie otrzymaliśmy z granul paliwa), co najmniej 1% sproszkowanego wapienia, wystarczającą ilość wody do utworzenia ostatecznej wilgotności w ilości około 60 do 65%, i 5-20% suchej masy jakiegoś bogatego w azot suplementu, takiego jak otręby ryżowe (dostarczające w sumie około 0,1% do 0,4% azotu). Wyższy poziom azotu w suplementowanych (wzbogacanych) trocinach przekłada się na ogół na większe plony grzybów, ale tradycyjnie, dużo azotu oznacza również zwiększone ryzyko zakażeń. W metodzie z nadtlenkiem, przy wyższym poziomie azotu, niebezpieczeństwo zakażenia może nie wzrastać tak bardzo. Jednak, by zachować bezpieczeństwo rzadko zwiększam ten poziom powyżej 0,4%. Spis Tresci Szczapy drzewne i gęstość substratuTradycyjne przepisy często odwołują się do szczap drzewnych, ale nigdy nie włączałem ich do mojego substratu, ponieważ wymagają kłopotliwej sterylizacji ciśnieniowej, w której sterylizowane są osobno, po czym dodawane są do wypasteryzowanego substratu. Niektórzy hodowcy wierzą, że szczapy mają kluczowe znaczenie dla dobrego wzrostu shiitake. Nie przekonałem się by były konieczne dla Hypsizygus ulmarius, Pleurotus eryngii, lub H. erinaceus. Jednakże przy H. erinaceus, przekonałem się o ich zalecie, gdyż po zaszczepieniu, można usunąć z substratu powietrzne przestrzenie (ale nie wchłoniętą wodę), poprzez ściskanie toreb rękami. Może to służyć niejako temu samemu celowi co dodawanie szczap drzewnych, mianowicie stworzeniu gęściejszego substratu. Z łatwością mogę sobie wyobrazić, że organizm taki jak H. erinaceus, który z powodzeniem przerasta przez drewno tak gęste jak czereśnia i orzech, może preferować gęsty substrat i lepiej będzie się miał na substracie skompresowanym niż na puszystych trocinach. W tradycyjnych metodach bez nadtlenku dodanego do trocin, niewskazane jest kompresowanie substratu, ze względu na niebezpieczeństwo powstania warunków beztlenowych, faworyzowanych przez szkodliwe organizmy. Jednak gdy w substracie znajduje się nadtlenek, jego rozkład, nawet w skompresowanym substracie, zapewnia korzystny poziom tlenu, co umożliwia stworzenie gęstości preferowanej przez niektóre organizmy, bez wywoływania beztlenowości. Spis Tresci Przygotowanie suplementowanych trocin z nadtlenkiemTak więc, oto co trzeba zrobić z paliwem granulowanym:
Pewnie zastanawiasz się w tym momencie czy procedura ta może być uproszczona jak przepis na Dziesięciominutowy Substrat. Jeśli zwiększylibyśmy stężenie nadtlenku celem skompensowania rozkładu w gorącym substracie, może nadtlenek mógłby być dodany na początku procesu z całą tą wodą. Rzeczywiście mogłoby to okazać się możliwe przy wystarczająco dużym początkowym stężeniu nadtlenku. Jednakże substrat stygnie dwa razy dłużej, gdy cała ilość wody dodana jest początkowo jako wrzątek. Przypuszczam, że w takich warunkach, nadtlenek będzie miał ciężkie chwile starając się przetrwać działanie wysokiej temperatury, nawet, gdy początkowe stężenie wzrośnie kilka razy. Spis Tresci Suplementy azotowe dla masowego substratuJeśli wykorzystujesz tradycyjne suplementy azotowe takie jak proso czy otręby ryżowe, będziesz musiał sterylizować je ciśnieniowo. W czasie, gdy są jeszcze gorące sterylizowane suplementy wrzucane są do pasteryzowanego stygnącego substratu. Zważ by przed wrzuceniem zetrzeć nacieki z zewnątrz słoików. Większość tradycyjnych suplementów azotowych dla kultur grzybowych wymaga ciśnieniowego sterylizowania celem wyeliminowania przed pasteryzacją, rozkładających nadtlenek enzymów endogenicznych. Enzymy te są niezwykle trwałe i generalnie, standardowy proces pasteryzacji nie wystarcza do ich dezaktywacji, nawet przy tak delikatnym dodatku, jakim są otręby. Jednakże, jak wspominałem w rozdziale o przygotowaniu zaszczepiacza trocinowego, znalazłem już kilka suplementów wolnych od enzymów, które mogą być dodane bez sterylizacji ciśnieniowej, w tym przypadku wmieszane są w granule drzewne. Dwa z nich to produkowane komercyjnie suplementy azotowe wykorzystywane obecnie w przemyśle pieczarkarskim (Sylvan's Millichamp 3000 i CG 60). Zawierają denaturowane proteiny sojowe i gluten kukurydziany, odpowiednio, i najwyraźniej proces denaturyzacji niszczy enzymy rozkładające nadtlenek. Suplementy te mają doskonałą wartość, ale domowi hobbyści mogą mieć trudności z ich dostaniem. Należy również uważać, by nie rozlały się w czasie przechowywania, szczególnie Millichamp 3000. Niektóre droższe formy przetworzonych protein są łatwiej dostępne, takie jak Texturized Vegetable Protein, sojowe lub krowie mleko w proszku. Innym rodzajem suplementu, który można wykorzystać bez sterylizacji ciśnieniowej jest po prostu nawóz chemiczny, taki jak standardowy 20-20-20. Jako że nawozy te nie pochodzą od organizmów żywych, nie zawierają enzymów rozkładających nadtlenek. Nie mniej jednak, zawierają w większości składniki, które mogą być przetworzone przez grzybnię po okresie adaptacji. Jeśli zamierzasz wypróbować ten sposób wzbogacania, to zaszczepiacz trocinowy polecam przygotować na tym samym suplemencie, dzięki czemu w czasie zaszczepiania substratu masowego okres adaptacji będzie już za nami. Zyskujesz również szansę zobaczenia jak nawóz, który wybrałeś oddziałuje na hodowany organizm. Formuły nawozów różnią się nieznacznie, nawet te, co mają ten sam stosunek NPK, więc prawdopodobnie wskazanym jest przetestowanie wybranego nawozu na małej kulturze zanim wykorzystamy go na substracie masowym. W opracowaniach nawozów chemicznych mocznik jest powszechnym źródłem azotu i prawdopodobnie sam również może być użyty jako suplement niewymagający sterylizacji ciśnieniowej. Jeśli chcesz czegoś bardziej "organicznego" niż nawóz sztuczny (i dobrym powodem jest unikanie zależności od substancji, które do swej produkcji potrzebują energii ropy naftowej), to ludzki i zwierzęcy mocz również nadaje się jako suplement, który nie wymaga szybkowarzenia. Jednakże, przed użyciem musi być utrzymany względnie wolnym od mikroorganizmów. Jednym ze sposobów na to jest dodanie nadtlenku. Spis Tresci Obliczanie ilości dodawanego suplementuJak obliczyć ilość różnego rodzaju suplementów? Kalkulacje są jedynie przybliżone, i ostatecznie decyzję będziecie musieli podjąć na podstawie swego aktualnego plonu przy różnych poziomach suplementacji. Ale ideę, czego wam będzie trzeba możecie zdobyć odwołując się do Stamets'a Growing Gourmet and Medicinal Mushrooms, gdzie dodatek ujawnia iż współczynnik NPK otrębów ryżowych wynosi około 2-1,3-1. Tak więc, jeśli substrat początkowo był wzbogacony 5 do 20% otrębami ryżowymi, które zaleca Stamets, wtedy nawóz 20-20-20, który zawiera 10 razy więcej azotu niż otręby ryżowe, będzie dodany w jednej dziesiątej części otrębów, lub 0,5 do 2% suchej masy substratu. Jeśli do wiadra granul drzewnych dodałbyś funt otrębów ryżowych, to zamiast nich, musiałbyś dodać 1,6 uncji nawozu 20-20-20, co stanowi jedną dziesiątą funta. Jeśli korzystasz z suplementów fabrycznych musisz dowiedzieć się u producenta ile procent azotu zawiera materiał i by przekonać się, jaką część objętości otrębów ryżowych dodasz, musisz 2,0 podzielić przez tę wartość. Sylvan's Millichamp 3000 produkowany z soi, zawiera około 7,3% azotu, więc trzeba go użyć w ilości jednej czwartej porcji otrębów ryżowych. Możesz również bezpośrednio obliczyć ilość materiału potrzebnego by otrzymać 0,1% do 0,4% azotu w końcowym substracie, bez odnoszenia się do ilości otrębów ryżowych wykorzystywanych przez Stamets'a: 1. Podziel procentowość azotu zawartego w suplemencie przez końcową procentowość azotu potrzebną w substracie. Tak więc, ile potrzebowalibyśmy mąki sojowej by finalnie otrzymać 0,2% azotu (wymagany współczynnik suplementacji wynosi z grubsza 10% suchej masy substratu z otrębami ryżowymi). Jeśli mąka sojowa ma 7,6% azotu, 7,6 podzielone przez 0,2 daje 38. Jeśli całkowita waga substratu wynosi 6.5 funta, to 6,5 podzielone na 38 daje 0,17 funta, lub 2,72 uncji mąki sojowej do dodania. Spis Tresci Mierzenie pH substratuJa do mierzenia pH wszystkich moich mediów i substratów wykorzystuję paski ColorpHast z zakresem pH 4 do 10, w większości przypadków dążąc do pH w przedziale 6-7. Paski ColorpHast są niedrogie i wygodne z trzykolorowym przyrównaniem, zwykle jestem pewien swych odczytów. Jednakże nie jest dobrym pomysłem próba zmierzenia pH podłoża przy pomocy kolorowych wskaźników paskowych po dodaniu nadtlenku, gdyż nadtlenek może zmieniać chemię wskaźnika. Współczynnik pH Agarowych kultur i zaszczepiacza, z łatwością możesz mierzyć przed sterylizacją. Dla granul paliwa skorzystaj z małego pojemniczka, takiego jak kubek pomiarowy (ten, który został wyparzony we wrzątku), do pobrania małej porcji substratu z wiadra, po tym jak dodano do niego wrzątek z wapieniem i wymieszano. Następnie możesz zmierzyć pH wyjętego substratu przy pomocy kolorowych wskaźników paskowych. Jednakże bądź świadom, że jeśli dodałeś wapna granulowanego, które rozpuszcza się, ale bardzo powoli, to odczyt daje ci tylko względne wyobrażenie o ewentualnie doświadczanym przez grzybnię pH. Dodanie wapna masońskiego (CaOH, dostępnego w dużych workach jako "wapno budowlane" w sklepach z artykułami budowlanymi) rozwiązuje ten problem, ponieważ rozpuszcza się i reaguje znacznie szybciej, lecz przy niektórych grzybach zaletą może być zapewnienie "opóźnionego uwolnienia" źródła alkaliczności, jak ma to miejsce w przypadku wapna granulowanego. Następnie do określenia optymalnej dozy będziesz musiał po prostu skalibrować ilość wykorzystanego wapienia z najwyższym plonem grzybów. Spis Tresci Pojemniki do uprawyTradycyjnie kultury na wiórach uprawiane są w specjalnych torbach foliowych z filtrem mikroporowatym, służącym do wymiany gazowej i uniemożliwiającym przedostanie się kontaminantów. Z nadtlenkiem w substracie masz jednak możliwość wykorzystania zwykłych toreb na śmieci do uprawy grzybów (zaoszczędzając na każdej torbie 0,50-0,80$). Najwyraźniej torby na śmieci są pasteryzowane w procesie produkcji do punktu, w którym nie pozostają znaczne ilości żywych organizmów zakażających. Jeśli użyjesz foliowych toreb na śmieci, polecam korzystać z tych wykonanych z folii o bardzo dużej gęstości, 0,5 mm grubości lub mniej. Torby te są na tyle cienkie, że może w nich krążyć tlen, tak więc kultury mogą dojrzewać przy szczelnie zawiązanych torbach. Dodatkowo, grubsze, bardziej miękkie torby są zrobione najwyraźniej z PVC, po którym w kulturach grzybowych mogą pozostać resztki estrogenne, i niektóre z tych bardziej miękkich toreb impregnowane są fungicydami. Jeśli nie korzystasz z tradycyjnych toreb grzybowych z wstawką, będziesz musiał umieścić swe torby w pojemnikach odpowiedniego rozmiaru by nadać substratowi formę. Małe pudełka mieszczące 2-3 kilo substratu często można wygrzebać ze śmietników sklepów ze zdrową żywnością, albo możesz też kupić plastikowe pojemniki takie jak pojemniki do szkółkowania. Torby jednorazowe przyczyniają się do znacznego niszczenia wysypisk. Alternatywnie można korzystać z plastikowych wiader z pokrywami, 10 lub 15 litrowych, najlepiej z plastiku HDPE, numer recyclingu 2. Dwudziesto litrowe są łatwiejsze do dostania, ale są lekko za duże na twą średnią wiórową kulturę. Mogą być wyczyszczone detergentem i po wypłukaniu wrzątkiem wykorzystane powtórnie. Jeśli pokrywki leżą luźno w czasie wzrostu kultury, zapewniając wymianę gazową, wiadro jest doskonałym naczyniem dla gatunków grzybów owocnikujących pionowo, jak na przykład Pleurotus eryngii. H. erinaceus również w nich wyrośnie jeśli w czasie owocnikowania otworzysz wiadro i położysz je na boku. Osobiście wiadro napełniam substratem w jednej trzeciej lub w połowie, więc górna część stanowi barierę wilgoci. Hypsizygus ulmarius mógłby się trochę gnieść w takim wiadrze, jeśli nie wsypałbyś substratu prawie pod sam wierzch tak by kępy grzybów mogły wyrastać ponad krawędzią. By otrzymać drugi rzut, powinieneś wyjąć z wiadra okrągły blok substratu i odwrócić go do góry nogami, ponieważ Hypsizygus ulmarius nie lubi dwa razy owocnikować z tej samej powierzchni. Spis Tresci Zaszczepianie suplementowanych trocinZaszczepiacz do zaszczepienia przygotowałem w tradycyjny sposób:
Po ometkowaniu pudełko jest gotowe do inkubacji, i odtąd do końca zastosuję standardowe procedury uprawy grzybów. Powstałe bloki grzybni można wykorzystać do bezpośredniego wyowocnikowania albo jako zaszczepiacz kłód i nadwornych grządek ze świeżymi trocinami. Spis Tresci Uprawa grzybów na słomieWiele grzybów rośnie na słomie, a słoma jest tradycyjnym substratem przy uprawie boczniaków. Standardowym sposobem na przygotowanie słomy jest moczenie jej przez godzinę w wodzie podgrzewanej do temperatury 82°C, następnie odsączenie, ostudzenie i zaszczepienie. Jako że bez pewnego specjalistycznego wyposażenia, podgrzewanie znacznej ilości słomy w gorącej wodzie może być raczej niewygodne, a jeśli nie posiada się kompostowego termometru często trudno stwierdzić, kiedy słoma ostygła wystarczająco by ją zaszczepić. Wolę więc wykorzystać zimną wodę z dodatkiem uwodnionego wapna. Uwodnione wapno (wodorotlenek wapnia lub wapno masońskie, dostępne w sklepach z artykułami budowlanymi) jest pudrem kaustycznym/żrącym tworzącym z wodą silnie zasadowe roztwory. Zasada zarówno pasteryzuje słomę jak i nawadnia ją poprzez penetrację woskowatej warstwy na słomie. Gdy roztwór zostanie odcedzony, płyn, który pozostanie w słomie zmienia się pod wpływem zawartego w powietrzu dwutlenku węgla w zwykły węglan wapnia - wapień, który jest zasadowy, lecz nie jest już kaustyczny. Mam dużą plastikową kadź, do której wchodzi ćwierć beli słomy. Po włożeniu słomy do kadzi wchodzi jeszcze 100 litrów wody. Wykorzystuję pół procentowy roztwór uwodnionego wapna, co oznacza pół kilo wapna na 100 litrów wody. Zawiesinę uwodnionego wapna mieszam w oddzielnym wiadrze, po czym - by uzyskać dokładną mieszankę - wlewam do kadzi etapami w miarę jak napełnia się wodą. (Uwaga: uwodnione wapno wypala skórę i oczy. Dla pewności w czasie przenoszenia pudru lub roztworu załóż rękawice i ochraniacze na oczy. By zachować działanie pudru należy przechowywać go w szczelnym pojemniku). Przez jakieś 16 godzin pozostawiam słomę do nasiąknięcia, po czym przez dwie godziny ją odcedzam. Można by pewnie przeprowadzić ten proces wykorzystując połowę ilości wapna, ale mogłoby okazać się koniecznym trochę dłuższe namaczanie słomy, powiedzmy 24 godziny zamiast 16. Słomę zaszczepiam napełniając foliowy worek na śmieci, udrapowany wewnątrz dużego pudełka po jabłkach. Wrzucam do niego warstwę słomy, następnie zaprószam zaszczepiaczem, potem kolejna warstwa słomy, i znowu zaszczepiacz i tak dalej. Ostatecznie zamykam torbę i kompresuję słomę wgniatając torbę i jej zawartość w głąb pudła tak głęboko jak się da. Ćwierć beli słomy wypełnia trzy pudełka po jabłkach. Torby są luźno zakręcane, zamykane, przykrywane starymi narzutami i na jakiś miesiąc odstawiane do inkubacji. Wielu hodowców grzybów słysząc o metodzie z nadtlenkiem myśli, że nadtlenek może być stosowany zamiast niewygodnego namaczania w gorącej wodzie lub gotowania potrzebnego przy pasteryzacji słomy do uprawy boczniaka. Niestety sam nadtlenek nie może być wykorzystany do pasteryzacji słomy. Dzieje się tak, ponieważ wiele mikroskopijnych i makroskopijnych cząsteczek żywej pleśni zawartych w słomie jest odpornych na działanie nadtlenku, a także, ponieważ słoma zawiera dużą ilość aktywnych enzymów rozkładających nadtlenek. Spis Tresci Formowanie się grzybówDla większości najczęściej uprawianych gatunków grzybów, formowanie owocników zaczyna się zaraz po wystawieniu kultur na działanie niższych temperatur, zwiększeniu oświetlenia i ilości świeżego powietrza, pod warunkiem, że substrat został całkowicie skolonizowany. Nie potrzeba już więcej nadtlenku wodoru w czasie tej fazy, gdyż grzybnia dobrze się przyjęła. Dokładne procedury na indukowanie owocnikowania różnią się w zależności od gatunku, i przejrzenie ich wszystkich jest poza zasięgiem tego poradnika, ale podam wskazówki dla moich ulubionych gatunków. Dwa gatunki grzybów najlepiej mi znanych znajdują się również pośród najłatwiejszych do wyowocnikowania: Hypsizygus ulmarius (White Elm mushroom) i Hericium erinaceus (Soplówka jeżowata). Wiele gatunków boczniaków przechodzi procesy podobne do wymaganych przez Hypsizygus ulmarius. Inne gatunki, bardziej mi znane, Pleurotus eryngii (boczniak mikołajkowy) i Agaricus subrufescens (pieczarka) przechodzą inny sposób owocnikowania. Shiitake przechodzą przez jeszcze inny. Heriucium również uformuje grzyby w torbie po stronie z nacięciem, ale przekonałem się, że zimą łatwiej wyhodować większe owocniki, gdy pozwolimy organizmowi owocnikować wewnątrz torby. Przekręć po prostu blok na bok i otwórz trochę torbę, pozwalając na wymianę powietrza, ale ciągle zapewniając barierę wilgoci. Owocniki uformują się na chybił trafił z zaczątków, które się już rozwinęły. Zważ iż jeśli zdecydujesz się uprawiać Hypsizygus ulmarius lub inną odmianę boczniaka w domu, będziesz musiał prawdopodobnie zastosować ochronę przed ogromnymi ilościami zarodników, produkowanymi przez te organizmy. Zbieranie grzybów, gdy są młode może ustrzec przed opadnięciem zarodników. Przykrycie owocnikujących kultur za pomocą Reemay™ lub innym materiałem, utrzyma masy zarodników pod przykryciem, zapewniając wymianę gazową wystarczającą do owocnikowania. Jednakże, jeśli ty lub ktokolwiek z twojej rodziny jest uczulony na zarodniki, może zaistnieć potrzeba nabycia oczyszczacza powietrza by wyeliminować zarodniki z powietrza twej przestrzeni życiowej, lub też trzymać kultury na zewnątrz budynku.
Większość okryw zawiera torf, i prosty przepis, którego używałem przy pieczarkach sugeruje - na dziesięć, piętnaście litrów mieszanki - wziąć jedną część torfu zmieszaną z jedną częścią ziemi ogrodowej, plus garść gipsu (siarczan wapnia) i wszystko zwilżyć tak by było wilgotne, lecz nie rozwodnione. Okrywa aplikowana jest na wierzch kultury grzybowej na grubość, co najwyżej 5 cm. Zważ by jej nie ugniatać, gdyż porowata struktura niezbędna jest do wspomożenia formowania się primordii grzybów. Na całym świecie torfowiska są środowiskiem zagrożonym, więc trzeba znaleźć alternatywy na wykorzystanie torfu w okrywie. Niestety, na ten problem nie mam jeszcze kompletnej odpowiedzi. W niektórych przypadkach może wystarczyć sama ziemia, lub ziemia plus wermikulit. Możliwą alternatywą jest wermikulit sam w sobie (mimo że nie zawiera mikroorganizmów). Pieczarki i boczniaki absolutnie nie wymagają okrywy (jednakże okrywa wpływa na przyspieszenie formowania primordii Pleurotus eryngii), więc manipulowanie warunkami może prowadzić do dobrego owocnikowania tych organizmów i bez niej. Jeśli zastosujesz okrywę, będziesz musiał poczekać tydzień lub dwa aż grzybnia w nią wrośnie, nim zaczną formować się grzyby. Przy pieczarkach jest to czas na rozgrzanie kultur (moje pudełkowe kultury pieczarek stawiam na ogrzewacz elektryczny, by być pewnym, że są wystarczająco ciepłe). W tym czasie, co kilka dni lekko spryskuję okrywę wodą, by utrzymać ją w wilgoci. Przy uprawie Pleurotus eryngii ogrzewanie i spryskiwanie nie są konieczne. Grzyby zazwyczaj zaczynają się formować kilka dni po tym jak grzybnia zacznie osiągać powierzchnię okrywy. Spis Tresci Planowanie sezonoweJeśli uprawiasz niewiele grzybów, i masz chłodne, odizolowane pomieszczenie, takie jak oświetlona suterena, będziesz mógł prawdopodobnie uprawiać swe ulubione grzyby cały rok. Jeśli jednak, uprawiasz na zewnątrz, lub uprawiasz znaczne ilości w pomieszczeniu (tak, że potrzebujesz wentylacji z zewnątrz), będziesz musiał planować z wyprzedzeniem, tak by we właściwym sezonie mieć gotowe właściwe kultury. Swoje grzyby owocnikuję w suterenie z otwartymi oknami i wentylatorem wtłaczającym świeże powietrze, tak by rosnące grzyby nie miały ciężko w najcieplejszych partiach lata i nachłodniejszych zimy. Zamknięcie okien nie jest rozwiązaniem, gdyż nazbiera się dwutlenku węgla i zakłuci formowanie grzybów. Możliwe jest oczywiście ogrzewanie lub schładzanie dostarczanego powietrza, ale jak dla mnie za bardzo zwiększa rachunek za energię. Dlatego wszystkie moje grzyby mają się najlepiej jesienią i wiosną. W najchłodniejszych partiach zimy, spada zarówno temperatura jak i poziom światła. Grzyby potrzebują więcej czasu na skolonizowanie masy substratu. Pleurotus eryngii owocnikuje z trudnością, a Hypsizygus ulmarius rośnie bardzo wolno, produkując dłuższe trzony (i zdeformowane kapelusze, jeśli poziom światła i temperatury jest za niski). Hericium erinaceus również rośnie wolno w tym czasie, lecz ciągle produkuje normalne, choć małe owocniki nawet przy bardzo zimnej pogodzie. Agaricus subrufescens potrzebuje ciepła, lecz paradoksalnie jest dobrym grzybem na zimę do uprawy w pomieszczeniu, gdyż będzie owocnikował w miejscu ogrzewanym i nie potrzebuje tyle powietrza i światła, co inne grzyby. W gorące partie lata mamy mnóstwo światła, lecz w wyższych temperaturach może być problem z zainicjowaniem owocnikowania. Utrudnione będzie również utrzymanie wysokiej wilgotności. Miałem jednak bloki Hericium erinaceus owocnikujące na suchej stercie kompostu przy temperaturze 32°C; w tym przypadku owocnikowanie ewidentnie zainicjowało świeże powietrze, gdyż bloki Hericium erinaceus, które miałem w pomieszczeniu odmawiały owocnikowania, póki znacznie nie spadła temperatura. Agaricus subrufescens lubi ciepłą pogodę i ma zwyczaj owocnikować, gdy spadną wysokie temperatury. Ganoderma lucidum jak i Stropharia również wolą ciepłą pogodę. Spis Tresci Uprawa nadworna kontra pomieszczeniowaPrawie wszystkie grzyby uprawiam w pomieszczeniu. Dzięki temu mogę uprawiać je cały rok ze względu na bardziej umiarkowane temperatury, chroni mnie to również przed rozprawianiem się ze ślimakami uwielbiającymi grzyby gdyż jest ich mnóstwo w mojej okolicy (aktualnie, ciągle zbieram kilka ślimaków, którym udało się wspiąć do okna, zejść w dół po betonowej ścianie sutereny, przejść po betonowej podłodze i ewentualnie wejść w moje owocnikujące kultury). Sarny również mogą zjeść grzyby i trudno również kontrolować owady na nadwornych grządkach. Tak więc, polecam uprawę pomieszczeniową. Lecz jeśli uważasz, że z dala utrzymasz konkurentów, i nie przejmujesz się ograniczeniami pór roku, uprawa na dworze oferuje zdecydowanie więcej przestrzeni fizycznej na plon i rozwiązuje problem związany z zarodnikami. Potrzeba jedynie zacienionego obszaru, który można utrzymywać w wilgoci. Spis Tresci ŻniwaTo, kiedy zebrać grzyby w większości jest kwestią wiedzy jak duże rosną i przez jakie przechodzą zmiany w czasie dojrzewania. U grzybów Pleurotus eryngii i Hypsizygus ulmarius odwinięcie krawędzi kapelusza jest zazwyczaj oznaką, że grzyb osiągnął dojrzałość, ale dla pewności trzeba będzie skorelować tę zmianę z wielkością grzyba. U Agaricus subrufescens kapelusze otwierają się a blaszki robią się czerwonawe. U Hericium erinaceus powstają małe "sopelki" i grzyb mięknie. Większość grzybów jest smaczniejsza, gdy zbiera się je zanim zaczną zrzucać zarodniki, choć jeśli pozostawi się je dalszemu wzrostowi ciągle mogą nabierać masy. Z pewnością prawdą jest, że Hypsizygus ulmarius smaczniejszy jest gdy jest młody, lecz nie porównywałem smaków innych gatunków grzybów, które osobiście uprawiałem. Spis Tresci ProblemyPomimo wykorzystania nadtlenku wodoru do ochrony kultur grzybowych, istnieje wiele okazji by rzeczy nie poszły jak zaplanowałem i pojawia się zakażenie. Za każdym razem musiałem wytropić problem i skorygować procedurę, i za każdym razem, na nowo uczyłem się, że wykorzystanie nadtlenku, samo w sobie nie było błędne. Procedury, które tu opisałem, są esencją mej wiedzy i zawierają wszystko, czego nauczyłem się na własnych błędach i powinny zawierać kluczowe punkty, potrzebne przy produkcji wolnych od zakażeń grzybów w kulturze na bazie nadtlenku. Niemniej, rozwiązywanie problemów jest nieodłączną częścią przy uprawie grzybów, i wcześniej czy później będziesz musiał to zrobić. Jeśli dodałeś nadtlenek, i ciągle pojawia się znaczne zakażenie, możesz zadać sobie kilka poniższych pytań: Czy stężenie nadtlenku, który przechowujesz jest takie jak być powinno? Czy to już ponad miesiąc odkąd je mierzyłeś? Czy ekwipunek do szybkowarzenia funkcjonuje poprawnie? Czy para może wnikać do słoików w celu penetracji (czy pokrywki są wystarczająco luźno? Czy w czasie szybkowarzenia, zanim założysz regulator ciśnienia, dajesz pięć minut na zaparowanie słoików celem penetracji?) Czy palnik (jeśli elektryczny) grzeje konsekwentnie? Czy gotujesz w wystarczająco wysokiej temperaturze i przez wystarczająco długi czas by wyeliminować rezydujące kontaminanty i jeśli trzeba, enzymy rozkładające nadtlenek? Czy substrat namókł wystarczająco by spenetrowała go para? Czy gotowałeś substrat lub suplement przed użyciem? Czy nadtlenek równomiernie został rozprowadzony w podłożu? Czy odczyt pH jest dokładny? (Najwidoczniej, nadtlenek najbardziej stabilny jest w otoczeniu pH neutralnego). Jeśli zakaził się substrat owocnikujący, czy zaszczepiacz jest czysty? Jeśli zakaził się zaszczepiacz, czy inokulant jest czysty? Jeśli wlewasz rozcieńczony nadtlenek do kultur, czy płyn przebiega przez niewysterylizowane powierzchnie zanim wleci do kultury? Czy szalki Petriego pozbawione są śladów starego podłoża? Jeśli szalki z agarem się zakażą, czy zakażenie jest na powierzchni czy wewnątrz agaru? Jeśli jest na powierzchni, źródła zakażenia szukaj poza podłożem agarowym; jeśli jest w agarze, zakażenie dostało się przed lub w czasie napełniania. Czy podłoże lub substrat wystarczająco wystygły przed dodaniem nadtlenku? Czy dodawana woda jest czysta i wolna od cząstek? Czy nie przeoczyłeś źródeł niewysterylizowanego lub niewypasteryzowanego materiału, mogącego dostać się do kultur? Czy twoje grzyby otrzymują wystarczającą ilość światła (ale nie bezpośrednio słonecznego), świeżego powietrza, i wilgotności by osiągnąć odpowiednią wielkość? KonkluzjaSkoro doszedłem do końca tego rękopisu, zmuszony jestem zatrzymać się na chwilę w celu autoanalizy. Nazwałem ten wolumin "Uprawa Grzybów w Prosty Sposób", i muszę się spytać czy wybierając ten tytuł nie pofolgowałem troszkę z przesadnością ku własnej korzyści. W końcu ciągle istnieje o wiele więcej możliwości by coś w uprawie poszło źle niż by poszło właściwie. I czasem myślę, że w rzeczy samej to cudownie, że w ogóle zdobyliśmy jakiekolwiek z tych organizmów w odpowiedzi na nasze starania, i produkujemy ich wyśmienite owocniki. Tak więc, to cudowne. I nawet po dodaniu do kultur grzybowych nadtlenku proces jest daleki od niezawodnego. Ale czuję się usatysfakcjonowany, gdyż opisane tu procedury sprawią, że dla hobbystów, z co najmniej minimalnym doświadczeniem sterylizacyjnym, możliwym stanie się przeprowadzenie wszystkich kroków uprawy grzybów jadalnych i kultur grzybowych w zwykłych warunkach domowych, o wiele łatwiej niż dotychczas, bez żadnego dodatkowego wyposażenia, potrzebnego do zapanowania nad zakażeniami z wyjątkiem szybkowaru i pipety pomiarowej. Pozbawieni stresu związanego z wojującymi zakażeniami, hodowcy powinni skupić się w końcu na rzeczy, która w pierwszej kolejności pociąga nas wszystkich do uprawy - chęci uzyskania coraz większej ilości tych pięknych i smacznych grzybów. Spis Tresci - WOLUMIN II -Wprowadzenie do Woluminu IIDrugi wolumin mej instrukcji - "Uprawa Grzybów w Prosty Sposób", napisałem zarówno by wypełnić niektóre luki w pierwszej części jak i wprowadzić trochę nowych pomysłów na oszczędzenie czasu, wysiłku, i pieniędzy w czasie procesu uprawy grzybów. Jak w woluminie pierwszym, większość metod w woluminie drugim została opracowana przede wszystkim dla upraw domowych na małą skalę. Ale specjalnie dla hodowców, którzy chcą działać na skalę przemysłową zaprojektowałem dwie pierwsze metody przygotowania substratu masowego. I prawie wszystkie inne, zaprezentowane tu techniki, również mogą być przydatne w wydaniu przemysłowym. Ogólnie, procedury zorganizowane w woluminie, ułożone są stosownie do etapów uprawy, których się tyczą. Tak więc, techniki odnoszące się do utrzymywania kultur i kiełkowania zarodników są pierwsze, następnie jest sposób przyrządzania zaszczepiacza, w końcu procedury na przygotowanie substratu masowego. Jako że procedury w tym woluminie w większości będą przyswajalne dla hodowców zaznajomionych z metodą nadtlenku, jeśli jesteś nowy w temacie, przejdź do woluminu pierwszego "Uprawy Grzybów w Prosty Sposób" by zdobyć niezbędne, podstawowe informacje o ogólnym rozwoju grzybów, a w szczególności o wykorzystaniu nadtlenku wodoru w kulturze grzybowej. Wszystkie przedstawione tu metody, bazujące na nadtlenku są moją własną inwencją. Generalnie, metody nie nadtlenkowe zostały opracowane i udostępnione publice przez innych. Prezentuję je tutaj ze względu na ich oczywistą wartość dla hodowców grzybów wykorzystujących metodę z nadtlenkiem. Wystarczająco powiedziane -- zaczynajmy! Spis Tresci Zdobywanie, przechowywanie i pozyskiwanie kultur grzybowychWykorzystanie probówek zamiast szalekPrzez długi okres czasu standardową procedurą w mykologi była hodowla kultur tkanki grzybni w szalkach Petriego wypełnionych podłożem agarowym. Lecz im więcej i więcej ludzi usiłuje uprawiać grzyby bez sterylnych laboratoriów, standard ten przechodzi w wątpliwość. Prawdopodobnie największym minusem agarowej kultury grzybowej na szalce Petriego jest to, że szalki mają tak dużą wyeksponowaną powierzchnię, i inkubują tak długo, iż szansa złapania zakażeń roznoszonych drogą powietrzną jest wysoka. Nawet z nadtlenkiem w agarze, na krawędziach szalek pojawiają się okazjonalnie kolonie pleśni, szczególnie po tym jak grzybnia zajmie prawie cały agar, i szczególnie w czasie "sezonu pleśni" na jesieni. Jednym z rozwiązań problemów z kulturami agarowymi na szalkach Petriego jest przestawienie się na kultury agarowe w pojemnikach, które mają mniej eksponowaną powierzchnię - na przykład, zakrywane probówki (typowe wymiary to 19 x 125 mm). Są względnie łatwe w obsłudze i przechowywaniu, a wyloty probówek w momencie otwierania i zamykania można z łatwością utrzymywać nad płomieniem palnika alkoholowego, celem dodatkowej ochrony przed zakażeniami. Woda w probówkach paruje znacznie wolniej niż w szalkach Petriego, więc stężenie nadtlenku przez dłuższy czas pozostaje na efektywnym poziomie. Nawet bez nadtlenku, współczynnik zakażenia jest niski. Co więcej, probówki zużywają mniej agaru niż szalki, więc oszczędzasz pieniądze. Złe strony: niektóre grzyby nie lubią wilgotniejszego środowiska probówek (na przykład H. Ulmarius); w probówkach nie możesz tak dokładnie monitorować morfologii grzybni jak w szalkach z agarem (zmiany w morfologii mogą oznaczać zakażenie lub inne problemy odmiany); no i frustrująco uciążliwe może okazać się wygrzebywanie kawałków grzybni z probówek, gdy chcesz zaszczepić inne kultury (nawet trochę zależy to od materiału grzybni na którym dany grzyb spoczywa). Spis Tresci Przygotowanie skosówOpisano tu jak przygotować zestaw skosów:
Nawiązując dla ułatwienia, oto przepis, który stosuję do podłoża MYA (z Woluminu I):
Spis Tresci Przeprowadzanie transferu do i ze skosówDo zaszczepiania probówek i do wyciągania z nich grzybni, przydatny jest lancet oczkowy zrobiony z całkiem twardego drutu. Lancet oczkowy możesz wykonać samodzielnie robiąc małą pętelkę na jednym końcu drutu, drugi koniec wkładasz następnie do cienkiej szklanej probówki (na przykład 3 mm). Na koniec płomieniem palnika roztapiasz wlot probówki zamykając ją wokół drutu i utrzymując na miejscu. Szklana probówka staje się uchwytem. W celu udanego zaszczepienia musisz wyciągnąć kawałek agaru z grzybnią i przenieść go do probówki. Przy pomocy lancetu oczkowego zabieg ten może być kłopotliwy. Jeśli kawałek jest zbyt mały, lub jeśli po prostu zdrapiesz grzybnię z powierzchni agaru, może nie być w stanie się przyjąć. Jeśli za pierwszym razem się nie uda, zawsze możesz spróbować ponownie, z tą samą probówką, jako że nadtlenek utrzyma ją wolną od zakażeń.) Lubię wycinać kawałki kultury lancetem, ale jakoś ciężko uchwycić nim dobrej wielkości część. Wiele razy wyciągałem kawałek tylko po to, by upuścić go, gdy przemieszczałem lancet w czasie transferu. Ale w końcu to zrobisz. Przed i po transferze opal wlot probówki nad płomieniem palnika alkoholowego. Spis Tresci Czyszczenie grzybni na skosachW pierwszym woluminie "Uprawy Grzybów w Prosty Sposób" wyjaśniłem, w jaki sposób na grzybni kultur hodowanych metodą nadtlenkową może powstawać utajone zakażenie mikrobiologiczne, i zaprezentowałem metodę "czyszczenia" grzybni z tych zakażeń, poprzez zaszczepianie spodu agaru w kulturach na szalkach Petriego. W probówkach, utajone zakażenia powinny tworzyć się trochę wolniej niż w naczyniach Petriego, ale w końcu utworzą się do punktu, w którym grzybnia potrzebuje czyszczenia. Jako że nie ma dogodnego sposobu by zaszczepić spód agaru w probówce, musimy skorzystać z innej metody. Metoda ta polega na wlaniu drugiej warstwy agaru - gdy jest na tyle chłodny, że prawie krzepnie - na wierzch grzybni rosnącej na pierwszej warstwie. Grzybnia przerasta przez drugą warstwę, czyszcząc się w czasie przechodzenia.
Gdy już będziesz wyjmował tę grzybnię celem przeszczepiania, uważaj by nie przebić się przez wierzchnią warstwę agaru do warstwy niższej, gdyż zniweczysz patent warstwowania. Spis Tresci Podłoże na bazie piwa(ang. BBM - Beer-Based Medium) Oto podłoże dla szalek agarowych, które zaoszczędza większość ważenia i mierzenia. Jest ono również doskonałe dla tych, którzy nie mogą znaleźć źródła ekstraktu słodowego. A nawet jeśli mogą, proszek słodowy może w czasie przechowywania stać się twardy jak kamień. To podłoże omija ten problem. Przybywa do ciebie, dzięki uprzejmości dr Nenada Vidovic'a i Sansin Corporation w Ontario, w Kanadzie (patrz Vidovic, N., Speciality Mushrooms - Small Scale Production, Mycelium, 25, 1999, strony 4 i 8). Dr Vidovic pokazał, że kilka gatunków grzybów może rosnąć na BBM równie dobrze, jak na komercyjnym podłożu agarowym z ekstraktem słodowym. Zmodyfikowałem ten przepis by uwzględnić nadtlenek. Składniki:
Dr Vidovic informuje także, że sterylne podłoże BBM bez agaru jest doskonałym podłożem przechowaniowym. Nazywa je LBBM, od "ciekłe podłoże na bazie piwa" (ang. - Liquid Beer-Based Medium). Kultury zarówno boczniaków (Pleurotus ostreatus oraz smardzy (Morchella species) były z łatwością odzyskiwane po dwóch latach w LBBM (bez dodanego nadtlenku). Działa ono również dobrze do kiełkowania zarodników. Start z zarodnikówPrzyszłych hodowców zachęcam zazwyczaj by swe grzybowe badania rozpoczynali od zdrowych, rozwiniętych kultur tkanki grzybów, które chcą uprawiać, zdobytych od reputowanego sprzedawcy kultur grzybowych. Kultury takie są testowane i we właściwych warunkach reprodukcyjnych, wykazują się dobrą produktywnością grzybów. Zapewniając im właściwe warunki będą wydawać dobry plon, póki w następstwie procesu nie wyniszczeją. A jeśli stracisz kulturę, możesz (w większości przypadków) wrócić do dostawcy i nabyć jeszcze jedną kopię, która wyda grzyby w tych samych warunkach, które sprawdziły się przy poprzedniej kopii. W przeciwieństwie, jeśli zaczniesz od zarodników, nie ma pewności, że kultura grzybni, którą z nich wyhodujesz zaowocnikuje w użytecznych ilościach, lub że uzyskane grzyby będą miały charakterystyki grzybów, od których pochodziły zarodniki. Nie będziesz znał również optymalnych warunków uprawy dla odmiany, którą otrzymasz w wyniku kiełkowania zarodników, dopóki sam jej nie przetestujesz. A jeśli stracisz kulturę, znów będziesz musiał zaczynać od zdrapywania zarodników. Istnieją również argumenty dla drugiej strony. Kultury otrzymane przez kiełkowanie zarodników są często całkiem energiczne. Przy szybko rosnących gatunkach, takich jak boczniaki, różnice między grzybem rodzicem a potomstwem uzyskanym z zarodników często są niewielkie. Zarodniki mogą kosztować trochę lub nic, podczas gdy kultury tkanki mogą być drogie. Zarodniki można pozyskać z grzybów ususzonych, podczas gdy kultur tkankowych nie. I tak dalej. Tak więc, z pewnością warto mieć prostą metodę kiełkowania zarodników. W poprzednich edycjach instrukcji z nadtlenkiem, upierałem się, że zarodniki nie mogą kiełkować na podłożu z nadtlenkiem. Lecz napisało do mnie kilka osób by poinformować, że faktycznie mieli kiełkujące zarodniki w obecności nadtlenku. Teraz muszę więc przyznać, że rzeczywiście, można to zrobić - generalnie jeśli tylko możesz zaaplikować skoncentrowaną kropkę milionów zarodników na powierzchnię podłoża z nadtlenkiem, to można to zrobić. Jednak ciągle nie jestem przekonany czy to dobry pomysł przy rutynowym użyciu. Grzybnia otrzymana w ten sposób, może być z łatwością uszkodzona genetycznie. I jak okazuje się, nie jest znów tak trudno zacząć od czystych kultur z zarodników w nieobecności nadtlenku, nawet w niesterylnym otoczeniu. Dobrą metodą jest skiełkowanie zarodników w zamykanych probówkach, tak że szanse zakażenia z wchodzącego powietrza są zredukowane, w porównaniu do szalek Petriego (wielkie dzięki Davidowi Sar, że dał mi znać o tym sposobie). Spis Tresci Przygotowanie probówek do skiełkowania zarodnikówW celu wykonania takich probówek, postępuj zgodnie z opisem przygotowania podłoża MYA, z kilkoma tylko zmianami. Probówki nie będą zawierały nadtlenku, co oznacza, że będziesz musiał:
Alternatywnie, podłoże i probówki możesz wysterylizować osobno, po czym wlać agar do probówek w czasie, gdy jest jeszcze gorący, jeśli to możliwe prosto z szybkowaru (do przenoszenia użyj grubych gumowych rękawic). Następnie pozwól mu ostygnąć i skrzepnąć w probówkach z umiejscowionymi zatyczkami, trochę poluzowanymi dla wyrównania ciśnienia. By skiełkować zarodniki jednego rodzaju grzyba, będziesz pewnie potrzebował pięciu lub sześciu probówek, gdyż kilka możesz stracić w wyniku zakażenia. Nie wszystkie również mogą wykiełkować. Spis Tresci Zbieranie zarodnikówOto jak zbierać zarodniki:
Spis Tresci Kiełkowanie zarodników
Koniec końców, powinieneś zobaczyć trochę małych białych koloni wzrostu pojawiających się w probówkach. Będziesz musiał odróżnić kolonie grzybni grzybów od kolonii zakażeń. Niektóre pleśni również tworzą kolonie, które są na początku białe, lecz gdy zaczynają zarodnikować zmieniają się na niebieskie lub zielone. Dzikie drożdże i bakterie mogą tworzyć lśniące kolonie jasnego koloru, ale generalnie nie będą białe, ani nie wykształcą włóknistej grzybni. Właściwie, gdy tylko będziesz wystarczająco pewny, że masz kolonię grzybni grzybów, powinieneś przenieść ją na podłoże z nadtlenkiem. Kiełkowanie zarodników metodą z krążkiemOto moja ulubiona metoda na kiełkowanie zarodników. Nie wykorzystuje ani agaru ani nadtlenku. Umieszczasz zarodniki na małym tekturowym krążku, a następnie wrzucasz go do sterylnej korkowanej probówki. Zarodniki kiełkują w kilku kroplach podłoża pożywki w probówce. Stosowałem tę metodę z powodzeniem by wykiełkować zarodniki shiitake, pieczarki portabello, pieczarki migdałowej, Boczniaka wiązowego, oraz ostrygowatego. Oto co trzeba zrobić:
Ciemny kolor tekturowych krążków pomaga ukazać jasną grzybnię gdy się pojawi. Ale uprzedzam, że kępki grzybni czasem mogą być na początku bardzo trudne do zauważenia. Na krążku agaru traktowanym nadtlenkiem, możesz zaobserwować halo wzrostu formujące się z rozprzestrzeniającej grzybni. Jeśli grzybnia nie jest jednolita lub zawiera zarazki, halo ukaże zapewne obszary rosnące w innym tempie i o innym wyglądzie. Możesz więc grzybnię z najlepiej wyglądających obszarów - z dobrym przyrostem promienistym lub kłaczastym - przenieść na świeże szalki. Zazwyczaj unika się grzybni kosmatej, lecz dla niektórych gatunków może być normą. Gdy uzyskasz ustabilizowaną nieposektorowaną grzybnię, jesteś gotów do przygotowania zaszczepiacza i przetestowania odmiany na substracie masowym. I nie zapomnij przygotować kultur przechowaniowych! Spis Tresci Pomysły na kulturę grzybni bez agaruPrawdopodobnie agar jest najdroższym składnikiem wykorzystywanym w uprawie grzybów. I mimo że jest względnie prosty w obsłudze, gdy już zostaniesz wprowadzony w temat, niewątpliwie wielu początkujących hodowców unika robienia własnych kultur ze względu na swą nieznajomość agaru. Zacząłem więc myśleć o alternatywach. Polecę tu prosty sposób, który jest obiecującą alternatywą podłoża agarowego - jest nim kultura na krążku szarej tektury. Szara tektura jest tania i względnie dostępna, i tak długo jak jest czysta, nie będzie zawierać enzymów rozkładających nadtlenek. W przeciwieństwie do tektury falistej, szara namięka z łatwością, a mokry materiał jest wystarczająco miękki by wyciągać kawałki do przeszczepiania. Jest również dobrym substratem do rozwoju grzybni grzybów, wspomagając często gwałtowny wzrost, nawet gdy bardzo ograniczone są ilości innych składników odżywczych. Również prostą sprawą jest, jeśli potrzeba, dodanie roztworu odżywki. Więc zamiast przechodzić przez wszystkie problemy odważania składników do podłoża agarowego, rozpuszczania agaru, wolnego studzenia, dodawania nadtlenku, napełniania szalek, czekania aż skrzepną, po czym kilkudniowego ich suszenia, możesz po prostu wyciąć krążki szarej tektury dopasowane do szalek Petriego lub słoików, dodać do nich odmierzoną ilość wody, i przygotować słoik ze zwykłą wodą lub prostym roztworem odżywki. Wstaw następnie szalki i słoik z płynem na 10 minut do szybkowaru, szybko ostudź i do słoika z płynem dodaj nadtlenek. Ostatecznie, odmierzoną ilość roztworu przenieś na tekturę zapewniając jej ochronę nadtlenkiem. Następnie, gdy tylko roztwór w nie wsiąknie, szalki z tekturą są gotowe do użycia. Tam gdzie szara tektura jest trudno dostępna, możliwym zamiennikiem jest gazeta, ale w porównaniu do tektury ma kilka minusów. Po pierwsze, trudnym może być dostrzeżenie grzybni w szczególności, gdy gazeta jest uboga w kolor. Gdy grzybnia rośnie na gazecie może być tak wiotka jak pajęcza sieć, i by skomplikować sprawy może rozwijać się pod powierzchnią, poza zasięgiem wzroku, a nie na widoku. Ponadto, przyrost rzadko rozwija się w przyjemne okrągłe halo, jak ma to miejsce na agarze, i nie koniecznie równo postępuje od jednej warstwy gazety do drugiej. W zamian, grzybnia może rozwijać się dość kapryśnie, co częściowo spowodowane jest przez niewielkie różnice warunków, które napotyka między warstwami gazety. Nie wiem jeszcze czy na zwykłej, niesuplementowanej tekturze, grzybnia może być przenoszona wielokrotnie bez nabywania wad niedoodżywkowania. Przewiduję, że tektura jest prawie pozbawiona azotu, więc by na krążkach tektury utrzymać rozwijającą się grzybnię, dobrym pomysłem, przed kolejnymi spostrzeżeniami, będzie pewnie dodanie roztworu odżywek. Spis Tresci Jak przygotować szalki?Wymieniłem tu kroki przygotowania szalek z tekturą. Zważ, iż zamiast szalek Petriego możesz wykorzystać małe słoiki.
Szalki te możesz przechowywać i inkubować w foliowych torebkach śniadaniowych, tak jak sugerowałem w Woluminie I przy szalkach agarowych. Ale przekonasz się pewnie, że twoje tekturowe krążki zbyt szybko wysychają. Możesz dłużej utrzymać ich wilgotność, przechowując je w zamkniętym pojemniku, który ma na dnie trochę roztworu nadtlenku. Dla przykładu, znajdź plastikowy pojemnik po jogurcie lub słoik z wystarczająco szerokim wlotem by przeszły szalki Petriego. Następnie zrób platformę podtrzymującą szalki Petriego nad dnem pojemnika, najpewniej mniejszy słoik umieszczając w większym pojemniku. Na platformie połóż szalki. Następnie dodaj do pojemnika niewielką ilość roztworu nadtlenku w takim samym stężeniu, jakiego używałeś przy szalkach (około 0,018%). Na koniec, pojemnik zakryj warstwą folii pakowej i przymocuj ją gumką recepturką, owijając wokół wlotu pojemnika (ten rodzaj zamknięcia pozwala na odpowiednią dyfuzję tlenu). Ustawiaj to ostrożnie gdyż szalek Petriego nie możesz zrzucić z platformy do wody. Spis Tresci Wykonywanie transferuPewnie jesteś teraz ciekaw jak kliny tektury wyciągniesz, gdy będziesz chciał dokonać transferu z jednej z tych szalek. Tak więc, nie musisz wycinać klinów, ale oto i sztuczka: możesz z łatwością zeskrobać materiał z powierzchni wilgotnych krążków przy użyciu sterylnego skalpela. Po prostu jedno miejsce tektury kilka razy przeciągnij zdecydowanie ostrzem skalpela. Zdrapany materiał można następnie przenieść ze skalpela do kolejnej szalki lub do słoika z zaszczepiaczem. Tektura falista okazuje się zbyt solidna by łatwo, w ten sposób zdejmować z jej powierzchni materiał. Spis Tresci Czyszczenie grzybniJak wyjaśniłem w Woluminie I, i w powyższej sekcji o probówkach, na powierzchni grzybni, która wyrosła w szalkach z nadtlenkiem, mogą się rozwijać utajone zakażenia z powietrza, jako że nadtlenek chroni podłoże a nie grzybnię. Niewidoczne zakażenia powinny być sczyszczane okresowo, gdyż inaczej namnożą się w zaszczepiaczu lub owocnikujących kulturach. Grzybnia hodowana na tekturze nie jest wyjątkiem. W kulturach agarowych grzybnię czyściliśmy raczej w niewygodny sposób, wydłubując krążek agaru z dna szalki Petriego w pokrywkę, następnie zaszczepiając spód agaru, po czym przywracając krążek do pozycji oryginalnej. Zmusza to grzybnię do przerośnięcia przez podłoże, pozostawiając zakażenia za sobą. Mimo że to działa, zwiększa również współczynnik niepowodzenia gdyż jest to całkiem skomplikowany manewr. W przypadku tektury łatwo zaszczepić spód krążka: możesz po prostu odwrócić szalkę do góry nogami tak, że krążek wpada do pokrywki i wystawiony jest jego spód. Następnie na wystawioną powierzchnię przenieść próbkę grzybni wysterylizowanym nad płomieniem skalpelem, zamknąć szalkę, i odwrócić ją z powrotem. Voila! Ale zadziwiająco dużo czasu zabiera grzybni przerośnięcie odwróconego krążka, zamiast tego woli się rozciągać wzdłuż. Tak więc, zamiast czekać aż grzybnia przerośnie na powierzchnię, można po prostu pozwolić jej rosnąć na spodzie krążka. Tak długo jak pozostanie niezakłócana zarośnie całkowicie spód tektury, w ten sposób jest w niewielkim stopniu wystawiona na roznoszone w powietrzu zarazki. Już samo to powinno utrzymać grzybnię czystą, szczególnie, gdy krążek tektury leży prawie płasko na dnie szalki. Jeśli rutynowo zaszczepiasz szalki w ten sposób, i materiał na transfer pobierasz wprost z krawędzi halo grzybni, oczekuję, że powinieneś mieć niewielki problem ze zbieraniem się niewidocznych zakażeń. Jeśli masz problemy z płaskim ułożeniem krążków na dnie szalek Petriego, możesz mieć więcej szczęścia robiąc tekturową kanapkę z dwóch sterylnych, namoczonych w nadtlenku krążków i zaszczepiając wnętrze kanapki, między krążkami. Grzybnia rozwinie się całkowicie wewnątrz kanapki, utrzymując ją wolną od zakażeń z powietrza. W dodatku, sucha powierzchnia tektury po obu stronach grzybni, powinna wykluczyć rozwój bakterii i drożdży, tak więc grzybnia może się czyścić w czasie poprzecznego rozrastania wewnątrz kanapki. Gdy chcesz się dostać do chronionej wewnątrz kanapki grzybni, rozdzielasz kawałki tektury. Ponieważ nie możesz zobaczyć jak bardzo rozrosła się grzybnia bez jej otwierania, musisz być uważny przy datowaniu kultur, tak byś był pewny, zanim otworzysz kanapkę, że wystarczającą ilość czasu przeznaczyłeś na rozwój grzybni. Spis Tresci Przechowywanie kultur bezagarowychŚwieżo zaszczepione "kanapki" kartonowe mogą być chwytane z łatwością przy pomocy pęsety (wysterylizowanej nad płomieniem) i przenoszone do małych foliowych torebek strunowych w celu przechowania. Po przeniesieniu, pozwól grzybni rosnąć przez tydzień lub dwa. Alternatywnie, wąskie pasma wysterylizowanej, namoczonej tektury mogą być zaszczepiane małymi wycinkami kultury agarowej, po czym przy pomocy wysterylizowanej nad płomieniem pęsety wsuwane do sterylnych, zamykanych probówek rezerwowych. Gdy nadejdzie czas pobrania kultury z rezerwy i ponownego jej hodowania, dane pasma mogą być ostrożnie wyjęte i przeniesione do sterylnej szalki Petriego lub słoika, gdyż z powierzchni tektury grzybnia może być łatwiej zdrapana. Kolejnym sposobem mogłoby być załadowania zakręcanej probówki odrobiną namoczonych trocin lub granul fibry papierniczej (pokruszonych po namoczeniu na małe kawałeczki), sterylizowanych przez 10 minut, ostudzonych, i zaszczepionych kawałkiem kultury z agaru. Po tym jak wyrośnie grzybnia, kultura może być odłożona do rezerwy. Po czym możliwym powinno być wyjęcie odrobiny kultury, w znaczeniu, lancetem oczkowym lub skalpelem, celem przeniesienia w razie potrzeby, na nowe podłoże. Nie minęła jeszcze u mnie wystarczająca ilość czasu by stwierdzić jak dobrze kultury te znoszą długoterminowe przechowywanie, ale podejrzewam, że będą się miały lepiej od kultur agarowych, gdyż fibra papiernicza i tektura bardziej przypominają naturalny substrat grzybni grzybów. Jeśli w ogóle nie dodasz roztworu odżywki, podłoże będzie dość ubogie, co zalecane jest zazwyczaj przy kulturach rezerwowych; wspomaga zarówno uśpienie oraz chroni przed gromadzeniem się produktu odpadów toksycznych, które przy długoterminowym przechowywaniu wytwarzałaby grzybnia na bogatszym podłożu. Jednocześnie, gatunki takie jak boczniak, które nie dobrze znoszą przechowywanie wodne (to jest, w destylowanej wodzie lub probówkach) mogą w podłożu tekturowym znaleźć warunki bardziej pasujące do ich upodobań, gdyż ma ono bardziej suchy charakter. Dodatkowo, kultury gatunków tolerujących chłód - jak boczniaki, mogą być na fibrze papierniczej i tekturze spokojnie zamrażane. Spis Tresci Wysyłanie kultur pocztąTak jak z łatwością papierowe i tekturowe kultury mogą być przechowywane w foliowych torbach strunowych, tak też mogą być wysyłane pocztą. Zrób kanapkę grzybni między dwoma cienkimi krążkami szarej tektury z pudełka płatków, wysterylizowanej i nasączonej roztworem nadtlenku. Kolorowaną, wierzchnią stroną kartonu na zewnątrz, pomagając tym samym utrzymać w środku wilgoć a potencjalne zakażenia odizolowane na zewnątrz. Następnie, przy pomocy pęsety, umieść tę kanapkę w najmniejszej strunówce, jaką możesz znaleźć, zastrunuj zamknięcie, i pozostaw na kilka dni do wyrośnięcia. Połóż na torebkę coś ciężkiego (jak książka), celem utrzymania kanapki ciasno ściśniętej tak by grzybnia ją skleiła. Zamiast torebek strunowych możesz również odciąć, narożną część niestrunowej, foliowej torebki śniadaniowej, porządnie pozaginać naokoło, i okleić taśmą. W końcu wysłać. Na drugim końcu odbiorca będzie musiał jedynie przenieść grzybnię do świeżej szalki. By tego dokonać, trzeba wyjąć krążki do sterylnej szalki Petriego lub słoika, następnie rozewrzeć je pęsetą, otwierając kanapkę, by dostać się do grzybni, która utrzymywana jest w środku, chroniona i w czystości. Taka metoda wysyłania pocztą kultur w zwykłych kopertach, ograniczona jest pewnie do gatunków, których grzybnia toleruje niskie temperatury występujące w ładowni samolotu. Gatunki rosnące w cieple, jak pieczarka (Agaricus subrufescens), celem uchronienia od zamarzania mogą wymagać pakowania w izolowane pojemniki. Przesterylizowanie nadtlenkiem jednorazowych szalek PetriegoOto sposób na powtórne wykorzystanie jednorazowych, plastikowych szalek Petriego. Oczywiście, możesz tym sposobem sterylizować również inne pojemniki. Umyj każdą szalkę, uważając, aby usunąć stary agar. Wypłucz. Teraz szalki Petriego są sterylne i można wlać w nie podłoże. Jeden z korespondentów zwrócił uwagę, że te szalki Petriego powinno wysterylizować samo mikrofalowanie, bez nadtlenku. W odpowiedzi zwróciłem uwagę, że również sam nadtlenek powinien je wysterylizować (i może się to przydać jeśli nie ma się kuchenki mikrofalowej). Te dwie obróbki połączone zapewniają dodatkowy margines bezpieczeństwa. Spis Tresci Przygotowanie zaszczepiaczaZaszczepiacz w torebkach foliowych - "zaszczepiacz ośmiominutowy"W "Uprawie Grzybów w Prosty Sposób" zaprezentowałem procedurę przygotowania zaszczepiacza na bazie granul paliwa, szybko i łatwo, wykorzystując szklane słoiki jako pojemniki. Ciągle jest to preferowana przeze mnie metoda przygotowania zaszczepiacza, ale opracowałem jej wariacje, tak że może być dostosowana do dodatkowych sytuacji. Przypuśćmy na przykład, że nie masz kolekcji słoików, ale z łatwością możesz zdobyć świeże, czyste torby foliowe (torby na jedzenie). Torby te z łatwością możesz wykorzystać jako pojemniki na zaszczepiacz, prawdę mówiąc to mają nad słoikami pewną przewagę. Po pierwsze, korzystając z toreb nie potrzebujesz do przepisu na zaszczepiacz dodawać granul fibry papierniczej, co upraszcza proces przygotowania, oszczędza pieniądze, dając w tym samym czasie bardziej rozdrobniony zaszczepiacz. Wtedy granule potrzebne były, by możliwym było rozkruszanie zaszczepiacza poprzez wstrząsanie słoikiem. W przypadku toreb foliowych, zaszczepiacz można kruszyć manipulując torbą. Kolejna rzecz, wymiana powietrza w torbach foliowych wygląda lepiej niż przy słoikach, ponieważ przez folię może wnikać tlen a przez szkło nie. Przyspiesza to trochę wzrost zaszczepiacza w foliowych torbach. I torby z zaszczepiaczem rozgrzewają się i stygną szybciej niż słoiki, więc proces parzenia może być ukończony nawet szybciej niż przedtem. Torby oszczędzają również trudu przygotowania tekturowych krążków wkładanych w pokrywki słoików, i trudu czyszczenia słoików. Ostatecznie, torby umożliwiają powąchanie zaszczepiacza bez potrzeby otwierania go, gdyż przez folię uwalnia się aromat. Daje ci to dodatkową możliwość sprawdzania czystości zaszczepiacza, niż tylko przez patrzenie na niego. Zakażenia bakteryjne i pleśniowe wprowadzają kwaśny lub zgniły zapach, a każdy gatunek grzyba ma charakterystyczny aromat. Ale z drugiej strony torby tworzą niebiodegradowalne odpady (jakkolwiek mogą być umyte i użyte powtórnie). Torby mogą się również dziurawić, czego możesz nie zauważyć. I nie specjalnie są wygodne, gdy w danym momencie chcesz wyjąć niewielką porcję zaszczepiacza (przy słoikach, możesz zdjąć pokrywkę, wytrząsnąć trochę zaszczepiacza do oczekującego pojemnika, po czym założyć pokrywkę). Z ostatniego powodu, zaszczepiacz główny, który wykorzystuję do zaszczepiania innych zaszczepiaczy, ciągle przygotowuję w słoikach. Spis Tresci Przygotowanie zaszczepiaczaOto przepis na przygotowanie sześciu małych toreb zaszczepiacza ośmiominutowego, każda wystarczającej wielkości by zaszczepić 5 galonowe (ok. 20 litrów) wiadro granul paliwa lub z grubsza 6-8 funtów (ok. 2,7 - 3,6 kg) suchej masy substratu.
Spis Tresci Wykorzystanie zaszczepiaczaWykorzystując torby z zaszczepiaczem, rozkrusz grzybnię dzień przed szczepieniem, manipulując torbą tak, by bryły grzybni rozkruszyć na grudki, a grudki na jeszcze mniejsze cząstki. Uważaj by nie przedziurawić torby paznokciami lub skręcaniem. Następnego dnia, gdy będziesz gotów wysypać zaszczepiacz z toreb, uważaj gdyż wloty toreb powyżej skręconego zamknięcia nie są sterylne, nie powinieneś więc wykorzystywać ich w charakterze lejka. W zamian,
Spis Tresci "Dziesięciominutowy" zaszczepiacz zbożowyOto jeden ze sposobów na przygotowanie zaszczepiacza zbożowego bez szybkowaru: zastosuj "brązowy ryż błyskawiczny", który nie posiada enzymów rozkładających nadtlenek. Do ryżu dodaj jedynie wodę, gips, i nadtlenek, i gotuj go w słoiku lub torebce foliowej. Następnie ostudź, i jesteś gotów do zaszczepiania. Pomysł na tę procedurę przybywa do ciebie dzięki uprzejmości Reneé Rikkelmana.
Zaszczepianie słomy bez zaszczepiaczaOto sztuczka na uprawę boczniaków na słomie, gdy nie chcemy robić zaszczepiacza. Lub gdy chcemy jedynie spróbować czegoś innego: zaszczepić słomę posiekanymi grzybami. Czynność tę widziałem jedynie przy boczniakach. I najlepiej działa gdy grzyby, które stosujesz są bardzo młode. Nie powinny być jeszcze w pełni ukształtowane, jedynie 2 do pięciu centymetrów wysokości. Na tym etapie, tkanka grzyba szybko rośnie. Jeśli młode grzyby zostaną pocięte i wrzucone w przygotowaną jakoś słomę, wystrzelą grzybnią w kilka dni. Oto co trzeba zrobić:
Uwagi dołączone do tych kroków: 2) Nie mam dokładnego przepisu na stosowaną ilość tkanki grzyba. Będzie to zależeć od tego, jak drobno posiekasz tkankę. Lecz możesz zacząć z około 15% suchej masy substratu w kawałkach grzyba. Czy powtarzanie tej metody prowadzi do starzenia (związanego z wiekiem pogorszenia) kultury grzybowej? Popieram pomysł, że większość tego, co zwane jest przez hodowców grzybowych starzeniem, jest tak naprawdę spowodowane kiepskimi praktykami hodowlanymi. Oczywiste jest, że kultury grzybowe mogą być przenoszone przez wiele lat na podłożu dobrej jakości. Powinno być ono po prostu utrzymane w czystości by uchronić je przed nagromadzeniem toksycznych metabolitów. Powinno być także delikatnie gotowane by zapobiec karmelizacji cukrów. Chociaż nie mogę tego wykluczyć, myślę, że starzenie się nie jest prawdopodobnie problemem przez co najmniej kilka lat. Niektóre z największych organizmów na ziemi są pojedynczym grzybem pokrywającym olbrzymie połacie ziemi; organizmom tym musiało zabrać wiele lat osiągnięcie ich obecnego rozmiaru. Więc jest całkiem możliwe, że nawet jeśli grzyby się starzeją, ich żywotność jest podobna do ludzkiej, jeśli nie dłuższa. Przygotowanie substratu masowegoSubstrat masowy I:
|
NADTLENEK WODORU
Nadtlenek wodoru H2O2 jest produktem otrzymywanym w procesie antrachinonowym, a następnie zatężanym w procesie destylacji. Jako produkt gotowy otrzymuje się go w postaci stabilizowanych roztworów wodnych o stężeniach 35%, 50%, 60% i 70%. Nadtlenek wodoru jest cieczą przezroczystą i bezbarwną. Rozpuszcza się w wodzie w każdym stosunku. Bardzo łatwo ulega rozkładowi pod wpływem wielu czynników, a głównie zanieczyszczeń, podwyższonej temperatury i przez to wymaga dużej ostrożności przy magazynowaniu i wszelkich operacjach z jego udziałem. Specjaliści wytwórcy (Wytwórni Związków Nadtlenowych) mogą konsultować rozwiązania techniczne w zakresie transportu, magazynowania i zastosowania nadtlenku wodoru.
Sposób wysyłki
Transport nadtlenku wodoru w postaci stabilizowanych roztworów wodnych podlega przepisom o przewozie materiałów niebezpiecznych. Ładunek nadtlenku wodoru jest oznakowany zgodnie z przepisami obowiązującymi przy transporcie i użytkowaniu materiałów niebezpiecznych. ZastosowanieNadtlenek wodoru jest produktem ekologicznym, nie powoduje trwałego zanieczyszczenia środowiska. W wyniku rozkładu nadtlenku wodoru powstaje tlen gazowy i woda. Stąd jego szerokie zastosowanie w różnych procesach przemysłowych. Największe zużycie nadtlenku wodoru występuje w przemyśle celulozowo-papierniczym gdzie nadtlenek wodoru służy do bielenia wysokowydajnych mas mechanicznych lub chemomechanicznych, do odbarwiania i bielenia makulatury a także do delignifikacji i bielenia mas celulozowych. Nadtlenek wodoru służy do bielenia większości włókien naturalnych i sztucznych w przemyśle włókienniczym. Duże zużycie nadtlenku wodoru występuje przy produkcji nieorganicznych związków nadtlenowych, takich jak nadboran sodowy i nadwęglan sodowy. Związki te są istotnymi składnikami proszków do prania o działaniu wybielającym. Nadtlenek wodoru służy jako surowiec do otrzymywania szeregu nadtlenków organicznych mających zastosowanie jako dezynfektanty, inicjatory reakcji polimeryzacji itd. Bezpośrednio nadtlenek wodoru może mieć zastosowanie jako: dezynfektant w przemyśle spożywczym, reagent do skutecznego usuwania tlenków siarki i azotu z gazów odlotowych, reagent do unieszkodliwiania szczególnie uciążliwych ścieków zawierających np. siarczki, merkaptany itp., substrat do produkcji kosmetyków i środków czystości. Copyright © adi - Zakłady Azotowe Puławy S.A. 2001 | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
AGAR
Zagęstnik, stabilizator, substancja klarująca, nośnik. Otrzymywany z czerwonych glonów morskich (Gelidium amánsi). Nazwa pochodzi od wodorostów morskich zwanych na Malajach agar-agar. Właściwości:Włóknisty proszek, granulki, wstążki lub płatki. Barwa od biało-żółtej do żółto-pomarańczowej, sproszkowany ma barwę białą. Bez zapachu i smaku lekko kleisty. Zawiera < 6,5% popiołu, < 0,5% popiołu nierozpuszczalnego w 3n HCl oraz < 1,0% obcych substancji organicznych. Wilgotność < 15%. Metale ciężkie < 44 ppm. Nierozpuszczalny w zimnej wodzie i etanolu o stężeniu > 20%, rozpuszczalny w wodzie o temperaturze > 90°C, mleku, roztworach soli i cukru. 1% roztw. wodny pH 6,0-7,5. Wiąże wodę w ilości 100-krotnej masy. Zdolność pęcznienia w wodzie w temp. 25°C, po 34h, > 5ml/g. Lepkość 1% roztw. < 5cP. Tworzy żele przy stężeniu powyżej 0,04%. Jedyna z gum, której temperatura żelowania (35-42°C) jest znacznie niższa od temperatury topnienia (88-95°C). Środek stabilizujący, żelujący i zagęszczający. Właściwości żelu zależą od stężenia i średniej masy cząsteczkowej agaru. Zdolność żelowania agaru jest 6-10 krotne większa niż skrobi. Tworzy trwałe, mocne, łamliwe żele, które wraz ze wzrostem zawartości cukru zwiększają elastyczność i przeźroczystość oraz odporność na hydrolizę. Żel jest termoodwracalny - upłynnia się w temperaturze >85°C. Żele są klarowne, nie wykazują skłonności do synerezy, stabilne w pH 5,5-6,5. Obecność skrobi i alginianów zmniejsza siłę żelowania. W środowisku obojętnym jest odporny na podgrzanie i sterylizację. Wytrąca białka z roztworu. Zdrowotność:A.D.I. nie określone.ZastosowanieWyrób żelowanych produktów owocowych, lodów, przetworów mięsnych i rybnych o jędrnej galarecie. Stosowany również do trwałych wyrobów cukierniczych i ciastkarskich, koncentratów deserów w proszku, koncentratów lodów, margaryny o obniżonej kaloryczności, napojów mlecznych niefermentowanych z naturalnymi dodatkami smakowymi, deserów mlecznych typu "pudding", twarogów termizowanych, śmietanki sterylizowanej, śmietany do ubijania i ubitej. Służy do klarowania win, soków owocowych i octu oraz piwa i hydrolizatów białkowych. Transport i przechowywanie:Worki papierowe warstwowe. Przechowywać w suchym chłodnym pomieszczeniu. Zagrożenia i zapobieganie:Pył w dużych koncentracjach może powodować podrażnienie oczu, który można usunąć przemywając oczy obficie wodą. Wdychany podrażnia drogi oddechowe. Zapobieganie przez stosowanie okularów i maseczek ochronnych. Oddziaływanie na środowisko:Nie stanowi zagrożenia szybko ulega biodegradacji. Synonimy:(A) Agar-agar AGAR
(C12H18O9)x Wielocukier otrzymywany z czerwonych glonów morskich (rhodoplryceac, Gellidiaceac, Sphaerococcaceae). Nazwa pochodzi od wodorostów morskich zwanych agar - agar na Malajach. Zbudowany jest z 70% silnie żelującej agarozy i 30 % dającej lepkie roztwory agaropektyny. Jest poligalaktozydem. 10% galaktozy występuje w formie D, a 10% w formie L. W co 10-tej cząsteczce galaktozy występującej w agarze jedna grupa hydroksylowa zestryfikowana jest kwasem siarkowym, do którego przyłączony jest magnez, potas lub sód. Włóknisty proszek, granulki, wstążki lub płatki. Barwa od żółtopomarańczowej do szarożółtej, sproszkowany ma barwę białą. Bez zapachu lub słaby charakterystyczny, smak kleisty. Zawiera < 6,5% popiołu, < 0,5% popiołu nierozpuszczalnego w 3n HCl oraz 1,0 innych składników. Wilgotność: < 22%. Nierozpuszczalny w zimnej wodzie. Rozpuszczalny w temp > 90°C w wodzie (żeluje w ~ 40°C), w mleku, roztworach soli i cukru. Nierozpuszczalny w etanolu o stężeniu > 20%. Zdolność pęcznienia w wodzie w temp. 25°C po 34 godz. > 5ml/g. Lepkość roztworu 1% < 5cP. Tworzy żele przy stężeniu powyżej 0,04%. Właściwości:Zagęstnik, stabilizator, substancja żelująca. Tworzy żele przy niskiej zawartości cukru. Właściwości żelu zależą od stężenia i średniej masy cząsteczkowej roztworu. Wytrąca białka z roztworu. Zdolność żelowania agaru jest 6-10 razy większa niż skrobi. Żeluje w temperaturze 32-39°C, tworząc trwałe, mocne, łamliwe żele. Wraz ze wzrostem zawartości cukru zwiększa się elastyczność i przezroczystość żelu, a także jego odporność na hydrolizę. Żel jest termoodwracalny - upłynnia się w temp. powyżej 85°C. Daje żele klarowne, nie wykazujące skłonności do syntezy, stabilne w pH 5,5 - 8,5. Obecność skrobi lub alginianów zmniejsza siłę żelowania. W środowisku obojętnym jest odporny na podgrzewanie i sterylizację. Zastosowanie:Do wyrobu zżelowanych produktów owocowych, imitacji owoców i warzyw, klarowania win, soków, octu, lodów, przetworów mięsnych i rybnych o jędrnej galarecie. Stosowany również do produkcji wyrobów cukierniczych trwałych i ciastkarskich, koncentratów deserów proszku, lodów, koncentratów lodów, margaryny o obniżonej kaloryczności, napojów mlecznych niefermentowanych z naturalnymi dodatkami smakowymi, oraz poddanych obróbce termicznej po ukwaszeniu, deserów mlecznych typu "pudding", twarogów termizowanych, śmietanki sterylizowanej UHT, śmietanki do ubijania, śmietanki ubitej, oraz do klarowania piwa i hydrolizatów białkowych. |
komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze
![]() ![]() | |||
Cały hypcio jest boski za takie między innymi tłumaczenia ! Billy2000 | |||
![]() ![]() | |||
![]() ![]() | |||
LajToWo.... ;] teraz se będe hodował halucyny;] ChoRy | |||
![]() ![]() | |||
![]() ![]() | |||
a ja sobie podchoduję.... takiego grzybusia na 2-óch nogach.... ivo_isarevich@o2.pl | |||
![]() ![]() | |||
![]() ![]() | |||
nbiech ktos mi wysle prosty przepis na hodowle grzybkow na gg ****** rymus | |||
![]() ![]() | |||
![]() ![]() | |||
hehe ja wole muchomory czerwone:D:D wystarczy pozbierać i wysuszyć:P:P i jest kapa:D chory | |||
![]() ![]() | |||
![]() ![]() | |||
To wspaniały poradnik !Tylko skąd wziąć grzybnię .Samo wyhodowanie grzybni jest czasochłonne i trudne .A ja chcę posadzić grzybki i zbierać ,i jeść.Czasem chodzę na grzyby do lasu -ale wolałabym takiego boczniaczka czy soplówkę mieć pod ręką. zofijka | |||
![]() ![]() | |||
![]() ![]() | |||
beznadziejne hannah | |||
![]() ![]() | |||
![]() ![]() | |||
genialne Jaś | |||
![]() ![]() | |||
![]() ![]() | |||
Prościej wytłumaczyć tajników grzybodowania już chyba nie moża. Bardzo dziękuję za bardzo przydatny dla laika tekst. Hala | |||
![]() ![]() | |||
komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze