wszystkie notatki o uprawie grzybów roger rabbita (pdf)
wersja pdf

zakładki

szukaj na psilosophy:  
   

Wszystkie notatki o uprawie grzybów Roger Rabbita

(All Of RR's Notes On Mushroom Cultivation)
by

Roger Rabbit

Skompilował dumbfounded1600


[ tłumaczenie: cjuchu ]

Znajduje się tu trochę informacji przedawnionych/dezinformacji, więc wybieraj rozsądnie.

KOLONIZACJA

OŚWIETLONA KOLONIZACJA
Inkubacja w ciemności jest kolejną rzeczą w "The Mushroom Cultivator" (TMC) Paula Stametsa, która musi odejść. Stara porada "inkubuj w całkowitej ciemności" to banialuki. Słowa te zostały napisane przez Stametsa w TMC 20 lat temu, a dziś on to dezawuuje. Nie ma żadnej szkody lub korzyści z trzymania słoików w ciemności. Od pierwszego dnia wyeksponuj je na normalne światło w pomieszczeniu. Nie ma zupełnie żadnego powodu by trzymać grzybnię w ciemności. Ciemność jedynie opóźni pinowanie. Jeśli dasz światło od pierwszego dnia, twoje plony wzrosną, i nie napotkasz problemów z przeroślą (overlay). Nie stwierdziłem żadnej korzyści lub szkody z wystawienia słoików ze zbożem na światło od pierwszego dnia. Jeśli w zbożu uformuje się kilka pinów, to jest to w zasadzie dobre. Wbrew popularnemu przekonaniu, kilka pinów w zbożu może zostać namnożonych bezpośrednio na oborniku lub słomie (lub zastosowanych w transferach zboże w zboże) i nie zgnije lub nie spowoduje zakażenia w inny sposób. Istnieją dowody, że faktycznie pomogą wydać szybszy, bardziej jednakowy wysyp (pinset) w ewentualnych rzutach. Stamets uważa, że robią to hormony lub inne chemiczne wyzwalacze w pinach. Przy naświetlaniu od pierwszego dnia, jeden słoik ze stu wytworzy wczesny pin lub dwa, lecz ja po prostu zaszczepiam nimi substrat masowy wraz ze zbożem z zerowymi efektami niedomagania. (Innymi słowy, małe piny wraz ze zbożem nie zakażają przy zaszczepianiu substratu masowego.) Dwadzieścia lat temu, Stamets napisał w TMC aby "inkubować w całkowitej ciemności" i ludzie trzymają się tego jakby to były słowa boga. Jednakże, Stamets nie uczy już inkubować w ciemności, a ja się z tym zgadzam. Jeśli odwiedzisz fungi perfect, zobaczysz 10.000 stóp kwadratowych obszaru inkubacyjnego, z 2,5 metrowymi jarzeniówkami oświetlającymi cały obszar przez dziesięć do dwunastu godzin dziennie. Grzybnia oczywiście będzie rosła w obecności światła. Z mojego doświadczenia grzybnia rośnie szybciej przy nieobecności światła także w naturze grzybnia kolonizująca substrat prawie zawsze nie jest wystawiona na światło, więc jeśli nie wiemy na pewno próbujemy naśladować naturę, co moim skromnym zdaniem jest inteligentnym posunięciem. Paul jest pionierem i uczy się zawsze, jak my, a rzeczy (pomysły) zmienią się ponownie, gdy zaczniemy naprawdę lepiej rozumieć, co dała nam natura.

KOLONIZACJA
Starałem się skorygować tę dezinformację przez lata. Bazuje to na diagramie, który ktoś wysłał Stametsowi wiele lat temu ukazującym 30°C jako szczytową temperaturę dla wzrostu cubensis na szalce Petriego, a wszyscy po prostu akceptują to jakby Mojżesz zniósł to z góry na kamiennej tablicy. Jednak, każdy pojedynczy eksperyment, który zrobiłem próbując to powielić z niezwykle dokładnym monitorowaniem temperatury nie był w stanie zweryfikować, że fikcyjne 30°C figuruje. To, co wielokrotnie stwierdzałem niezależnie od odmiany to, że kolonizacja cubensis pozostaje raczej płaska od około 23°C aż do 27°C. Począwszy od 28°C tempo wzrostu gwałtownie spada. Przy 30°C wzrost spowolnił niemal o 50% od tego, co było między 23°C i 27°C. Eksperymenty te zostały przeprowadzone na szalkach Petriego, które wytwarzają mało lub brak ciepła ze względu na bardzo cienką warstwę grzybni. W słoikach, wytwarzane jest do kilku stopni ciepła przez kolonizującą grzybnię; więc zdecydowanie nie przekraczaj 26-27°C jeśli oczekujesz maksymalnego tempa wzrostu. Ponadto bakterie i pleśnie termofilne, takie jak Pleśniak, czarna pleśń szpilkowa, stymulowane są przez wyższe temperatury. Dlatego stosowanie inkubatora nastawionego na 30°C sprzyja z pewnością bakteriom i pleśniom, natomiast spowalnia rozwój grzybni grzyba. Poniżej znajduje się zdjęcie jednej z moich kolonizujących półek.

Znajduje się ona w mojej sypialni w normalnej temperaturze pokojowej i litrowe słoiki z żytem kolonizują w pełni w dziesięć dni, a słoiki PF kolonizują w pełni w 14 do 21 dni, lecz zazwyczaj bliżej 14 [skrót PF oznacza Psilocybe Fanaticus i wiąże się z wimplementowanymi przez nich technikami - przyp.tłum.]. Jak często widzimy posty, w których ludzie mają inkubatory nastawione na 30°C i pytają dlaczego ich słoiki nie skolonizowały po czterech do pięciu tygodni, i czemu tworzą się duże plamy żółtego płynu? Płyn jest metabolitami, które wydziela grzybnia w reakcji na stres, zazwyczaj od rywalizującej pleśni i/lub bakterii. To co zrobili, to spowolnili grzybnię pobudzając natomiast rywali.

KOLONIZACJA
Stwierdziłem niewielką lub zerową różnicę w szybkościach kolonizacji między 23 a 27°C. Wzrost gwałtownie maleje przy 28°C i powyżej, nie przy 30°C. Ten wykres powyżej jest nieprawdziwy, kropka. [wykres z wątku, z którego jest ta notatka został zamieszczony poniżej - przyp. tłum.]

Próbowałem dziesiątki razy to zduplikować i się nie da. Został on najwidoczniej zrobiony przez kogoś kto przeprowadził JEDNĄ uprawę i sporządził niedbałą notatkę, i wysłał wyniki do Paula. Wzrost jest o wiele wolniejszy w chłodnych temperaturach aż sięgną 20°C, wtedy trochę przyspiesza aż do około 23, gdzie pozostaje "płaski" aż do 27°C, wówczas znów jest jednolity aż do 28°C, gdzie szybko spada poczynając od 29°C. Poprzez "płaski" mam na myśli, że nie ma w tych zakresach dostrzegalnego zwiększenia lub spadku tempa wzrostu. Słoje będą kolonizować tak samo szybko przy 23°C jak przy 26°C. Dowodziłem tego raz po raz przy każdej odmianie z mojej kolekcji. Rozwój spada również gwałtownie powyżej 29°C i to dlatego tak wielu nowych ludzi ma problemy z inkubatorami nastawionymi na 30°C, i słoikami które "nie kolonizują". Liczby, które podałem są temperaturami substratu, nie powietrza. Temperatura wewnątrz słoika jest o 1 do 5 stopni wyższa niż otaczającego powietrza, w zależności gdzie w cyklu kolonizacyjnym jest słoik. Wytwarzane ciepło szybko spada gdy słoik osiągnie pełną kolonizację. Jeśli mieszkasz w igloo, (lub w pobliżu nabrzeża) za wszelką cenę zbuduj inkubator, lecz dla uzyskania najlepszych rezultatów utrzymuj go w zakresach normalnej temperatury pokojowej. Nie widzę powodu by nastawiać go powyżej 26°C, a widzę wiele powodów by tego nie robić. Oto zdjęcie jednej z moich półek dla kolonizujących słoików. [patrz zdjęcie powyżej - przyp.tłum.] Stoją tam torby z substratem ponieważ skończyło mi się miejsce na drugiej półce. Te znajdują się w pokoju w normalnej temperaturze pokojowej, i wystawione są na światło prawie cały dzień. Nawet nie stawiam słoików PF na górną półkę gdzie jest cieplej. Miałem oczywiście dobrego nauczyciela tego jak je zapakować, czego wszyscy się wkrótce dowiedzą.

KOLONIZACJA
Mówiłem to przez lata. Moje badania na szalkach Petriego, kilka lat temu, pokazały, że cubensis osiąga szczytowy wzrost liniowy pomiędzy 23°C i 27°C, wówczas jest płaski aż do 28°C, gdzie zaczyna zwalniać. Grzybnia przy 30°C rośnie z szybkością około 2/3 grzybni przy 27°C. W dodatku, wyższe temperatury stymulują pleśnie i bakterie termofilne. W TMC znajduje się DUŻO dobrych informacji, lecz ten rysunek z 30°C jest jednym z błędów. Gdy to wykonywałem miałem 10 szalek Petriego kolonizujących w każdej temperaturze, w oddzielnych pojemnikach. Przerobiłem dobrze ponad 200 szalek Petriego z grzybnią, z nie innego powodu, jak określenie temperatury, która stymuluje najszybszy wzrost, inne współczynniki były jednakowe. Było to o wiele bardziej kontrolowane badanie niż to sprawozdane ponad 20 lat temu. Jeśli ktoś chce powtórzyć ten eksperyment, niech to zrobi. Uważam sprawę za zamkniętą. Paul nawet nie powtarza tego rysunku z 30°C, który wysłał mu ktoś inny. Końcowym wynikiem były pudełka, w których szalki Petriego znajdowały się między 23°C a 27°C, ukazując brak różnicy w rozwoju. Poniżej 23°C i powyżej 27°C rozwój spowalniał, z gwałtownym spadkiem szybkości kolonizacji poniżej 21°C i powyżej 28°C. Przy 30°C, szalka była skolonizowana w 2/3, podczas gdy siostrzana w 23°C była w pełni skolonizowana. Tempo wzrostu przy 30°C było dokładnie takie samo jak tempo wzrostu przy 22°C, z szybszym wzrostem jak powiedziałem, pomiędzy 23°C a 27°C. Zauważ, że testy te były dla wzrostu liniowego na dwuwymiarowej płaszczyźnie szalki Petriego. W przestrzeni trójwymiarowej takiej jak słoiki ze zbożem lub substraty masowe, efekty termogenezy należy rozważyć, więc temperatury otoczenia powinny być nieco obniżone, by to skompensować.

TEMPERATURA KOLONIZACJI
26-28°C jest temperaturą inkubacji optymalnego wzrostu lecz wszystko ponad 27-28°C zwiększa okazje termofilom, znaczy zakażeniom/bakteriom. Mit 30°C bazuje na wadliwym badaniu agarowym gdzie ciepło nie jest wytwarzane na szalkach Petriego. Wzrost grzybni gwałtownie spada w 30°C i powyżej. Paul Stamets piętnuje to później, że jest dezinformacją i powinna być niższa. Jeśli jednak spadnie do 15°C szybkość kolonizacji będzie powolna. 23-25°C lub w temperaturze pokojowej w 21°C jest dla słoików idealnie. Jeśli czujesz się komfortowo w podkoszulce w swym domu słoikom będzie ok. Grzanie słoików w inkubatorze powoduje duże skraplanie, skraplanie występuje gdy wewnętrzna "temperatura" różni się od zewnętrznej. Nie ma to nic wspólnego z wilgotnością. Skraplanie jest wrogiem w uprawie grzybów. Rodzi bakterie, a kropelki przylegające do ścianek są wilgocią, która NIE jest już w powietrzu, sprawiając, że twoja uprawa ucierpi. Powinieneś poczytać co tydzień jak wielu początkujących przychodzi pytać czy ugotowali swe słoiki, ponieważ temperatura doszła im aż do 37°C+. Dlatego się nie zgadzam jak również przyśpieszać kilka dni później, czemu? Aby napotkać więcej problemów? Dla substratów masowych nie podwyższałbym bardziej niż do 26°C, gdyż one same tworzą już wystarczającą ilość ciepła.

TEMPERATURA KOLONIZACJI
26°C jest dobre do inkubacji, lecz nie przekraczaj 27°C lub rozwój zwolni. 30°C nie jest optymalne dla cubensis. Stamets cytował kogoś innego, kto ponoć wystawił kilka szalek Petriego na różne temperatury i go o tym poinformował, więc on to wydrukował. Próbowałem powtórzyć ten eksperyment, i po kilku razach, osiągnąłem pozytywny wniosek, że tempo wzrostu grzybni jest dość płaskie od 23°C do 28°C, przy ostrym spadku przy 29°C i powyżej. Powinno się również zauważyć, że szkło jest izolatorem, więc ciepło wytwarzane przez grzybnię nie ma gdzie uciec i może z łatwością szybko wzrosnąć do poziomu gdzie rozwój spada i pobudzone zostają pleśnie termofilne. To dlatego dla inkubacji polecam normalną temperaturę pokojową, nawet jeśli jest to odrobinę wolniejsze. Korzyści z niższego tempa kolonizacji znacznie przewyższają dodatkowy wcześniejszy dzień lub dwa gdyby kolonizowały w nieco cieplejszej temperaturze. Poza tym, i tak powinieneś poczekać tydzień po pełnej kolonizacji przed urodzeniem lub przeszczepieniem by pozwolić grzybni umocnić kontrolę nad substratem.

KOLONIZACJA
Nie stosowałem "pojemnika inkubacyjnego" przez kilka lat. Jeśli utrzymujesz swój dom w normalnych temperaturach domowych, twoje prace będą się miały po prostu świetnie. Z pewnością nie ma potrzeby inkubować słoików ponad 26°C, a zrobienie tego znacznie podnosi ryzyko zakażenia. Wnętrze słoików będzie 3 do 4 stopni cieplejsze niż otaczające powietrze. Jeśli rozgrzejesz pojemnik do 30°C, słoiki będą bliskie 32°C, i znacznie bardziej narażone na zakażenie. Ja kolonizuję na półce w dodatkowej sypialni, i nie próbuję uchronić słoików przed normalnym światłem pokojowym. Następnie owocnikuję w małej zagrodzie w rodzaju szklarni bez stosowania ciepła podczas procesu wzrostu. Jeśli jest środek zimy i w pokoju jest trochę chłodno, uruchom mały ogrzewacz do wnętrz by ocieplić cały pokój do 23°C lub jakoś tak. Temperatura ta świetnie zadziała przy kolonizacji, jak również przy owocnikowaniu. Nie ma potrzeby aby uprawa była trudniejsza niż już jest. Prowadź ją łatwo.

KOLONIZACJA
Czy znasz jakieś miejsce w naturze, gdzie u naturalnie owocnikujących cubensisów nie ma różnicy między temperaturami dziennymi a nocnymi? Od 1985 czytałem, że najlepsze jest 30°C, zwykle ponieważ ktoś po prostu powtórzył coś, co gdzieś przeczytał, następnie ktoś to powtórzył, i tak dalej i tak dalej. Obecnie, ponad 20 lat później, nadal to powtarzają, i nadal jest to błędne. W moim pokoju uprawnym, temperatury dzienne i nocne wahają się aż o 18°C. Gdy mówię normalna temperatura pokojowa, oznacza to 22°C do 25°C. Powyżej 26°C ma miejsce zerowy wzrost tempa rozwoju cubensis, i grzybnia często zwleka, a w ciepłych beztlenowych środowiskach, takich jak dno niewentylowanych pudeł stosowanych powszechnie jako "inkubatory", pobudzane są bakterie.

HISTORIA O KOLONIZACJI
Pozwólcie, że opowiem wam historyjkę. Mój kolega moderator Roadkill i ja nagrywaliśmy miesiąc temu lub dwa, odcinek video o słoikach PF w domu mojego brata. Później tego dnia, mój brat niemikolog wyniósł wszystko, co pozostawiliśmy do garażu, łącznie ze słoikami, by usunąć je po prostu z drogi. Powiedziałem mu, że nie ma to znaczenia, ponieważ chciałem tylko sfilmować proces przygotowania/zaszczepiania słoików. Trzy tygodnie później, poszedłem tam i zgadnijcie co? Wszystkie słoiki były w pełni skolonizowane. Temperatura w tym garażu w tym czasie wahała się od połowy 30F do poniżej 50F (czyli od ok 2°C do poniżej 10°C). (Mieszka on około 50 mil od kanadyjskiej granicy.) Więc jeśli prawidłowo przygotowane słoiki mogą skolonizować w trzy tygodnie w tak niskich temperaturach, po co się męczyć ze śmiesznymi inkubatorami?

INKUBACJA
Grzybnia nie będzie kolonizować szybciej przy 30°C. Tak jest źle jak tylko się da. Podejście do uprawy grzybów posunęło się naprzód od tego, co myślano 25 lat temu. Ponadto, niepoprawna informacja przedstawiona 25 lat temu mówiła, że 30°C było optymalną temperaturą SUBSTRATU, nie powietrza. Ponieważ wzrost temperatury między temperaturą substratu a powietrza wynosi aż do dziesięciu stopni, na podstawie tych dwudziestopięcio letnich rysunków, powinieneś kolonizować w temperaturze otoczenia nie większej niż 24°C. Maksymalny wzrost grzybni występuje jednak przy 26°C - 27,5°C (80F-82F), przy spadku szybkości kolonizacji powyżej tego. W każdym razie, wszystko to było już powtarzane do upadłego, więc nie ma potrzeby powtarzać tego jeszcze raz.

KOLONIZACJA
Inkubatory powodują o wiele więcej problemów niż rozwiązują. Nie stosowałem żadnego przez lata. Szkło jest izolatorem i bardzo dobrze utrzymuje ciepło. Widziałem aż dziesięciostopniowy wzrost temperatury wewnątrz litrowego słoika z ziarnem ponad temperaturę otoczenia, gdy termopara wetknięta jest w środek słoika. Innym problemem przy stosowaniu pudła jako inkubatora jest nieświeże powietrze. Mało dobrego daje posiadanie filtrów i otworów w pokrywkach jeśli wszystkie one uchodzą do szczelnego pudła. Dla kolonizacji grzybni dobra jest normalna temperatura pokojowa. Szybkość kolonizacji osiąga maksimum w zakresie 23°C-27°C i gwałtownie spada powyżej 28°C. W jednej ze swych książek Stamets opublikował diagram, który mówi, że najszybsze dla wzrostu jest 30°C, i jest to po prostu błędne.

INKUBACJA/KOLONIZACJA
Sposobem na skolonizowanie słoików jest normalna temperatura pokojowa. Ludzie, którzy budują inkubatory mają wyższy współczynnik zakażeń i innych problemów a ci, którym się udaje mają jedynie niewielki spadek czasów kolonizacji. Dla kolonizacji idealne jest 23°C do 26°C, i powinieneś być w stanie znaleźć w swym domu dobre miejsce, które ma taką temperaturę, takie jak górna półka w szafie w kuchni lub górna półka z książkami w spelunce. Kolonizujące słoiki potrzebują wymiany gazowej, której nie mają w szczelnym pudle.

KOLONIZACJA
Wentylator pomaga ludziom ochłonąć ponieważ przyspiesza parowanie potu z naszej skóry. Wentylator w ogóle nie ochłodzi słoików ponieważ na szkle nie ma gruczołów potowych. Znajdź chłodniejsze miejsce. Może to być betonowa podłoga w garażu lub cokolwiek. Umieszczenie słoików na blasze do pieczenia wypełnionej zimną wodą z kranu także powinno pomóc w obniżeniu temperatury. Mógłbyś ją napełniać tuż przed wyjściem do pracy a w tym czasie woda ogrzeje się do temperatury otoczenia, gdy wrócisz do domu będziesz mógł ją ponownie wymienić na chłodną. Bądź kreatywny. Staraj się jedynie utrzymać temperaturę 26°C lub niższą.

HISTORYJKA O KOLONIZACJI
W zeszłym roku, podczas wizyty u mojego brata, zaszczepiłem dla niego kilka słoików, myśląc, że był faktycznie zainteresowany. Było to w grudniu. Wróciłem w lutym i stwierdziłem, że nie miał czasu by się nimi przejmować, więc wystawił je do garażu. Temperatury na zewnątrz były ujemne, a w nieogrzewanym garażu wynosiły 0-5°C. Słoiki były w pełni skolonizowane. Wziąłem je do domu i wyowocnikowały jak szalone. Niskie temperatury spowalniają proces, lecz to wszystko. Skosy głównej kultury trzymam w lodówce latami.

KOLONIZACJA
Nie ma potrzeby trzymać ich w ciemności. Sugerowałbym wyrzucić tę uroczo wyglądającą komorę inkubacyjną i dać im kolonizować na półce przy 23°C do 25°C. Nie wstrząsaj ŻADNYM słoikiem przy zaszczepianiu, i nigdy nie wstrząsaj słoikami PF. Nie kupuję również kwestii odwracania ich do góry nogami zarówno póki nie zrobiłeś ich za mokrych lub nie są przesiąknięte na dnie wodą. CO2 wymienia się w porządku górą podczas kolonizacji poprzez prądy powietrzne, które wytwarzane są przez ciepło spowodowane termogenezą.

KOLONIZACJA
Mikologia rozwija się bardzo szybko, i to co zostało napisane 25 lat temu niekoniecznie jest trafne dzisiaj. Być może jeśli masz jedną z późniejszych prac Stametsa, zobaczysz, że nie stosuje już tego rysunku z 29-30°C, ani nie poleca inkubowania w całkowitej ciemności. Zrobię krok dalej zupełnie nie zalecając "inkubowania", stwierdziwszy w mym ponad 35 letnim doświadczeniu, że temperatura pokojowa jest najlepszym kompromisem między prędkością kolonizacji a zapobieganiem kontaminacji.

KOLONIZACJA
Za maksymalną temperaturę otoczenia dla "dobrej wydajności" w miejscu kolonizacji słoików z grzybnią grzybową należy uznać 27°C. Jeśli u ciebie temperatura jest wyższa, spróbuj znaleźć chłodniejsze miejsce. Śmierć termiczna nie nastąpi póki temperatura nie będzie o wiele wyższa od tej, lecz w wyższych temperaturach zostaną pobudzone termofiliczne pleśnie i bakterie, a "tempo wzrostu" grzybni grzyba (cubensis) spada gwałtownie począwszy od 28°C. Często cytowany rysunek z 30°C jest po prostu zły.

KOLONIZACJA
Gwałtowne wahnięcia temperatury powodują wymienianie powietrza między słoikami a zewnętrzem. Jeśli zmiany są gwałtowne, mogą być zbyt duże dla materiału filtrującego, zwłaszcza gdy stosowany jest tylko suchy wermikulit. Nie polecam inkubatorów, lecz znalezienie dobrego pokoju, który utrzymuje się przynajmniej w obrębie pięciu stopni albo coś takiego. Idealne jest 23-27°C. Powyżej tego wyniki nie są warte zwiększonego tempa kontaminacji, która będzie uświadczana.

KOLONIZACJA
Temperatura 26-29°C jest o wiele za ciepła do inkubacji zbóż. Temperatura powyżej 26°C będzie sprzyjać pleśniom i bakteriom a nie grzybni grzybów. Należy pamiętać, że w czasie wzrostu grzybnia wytwarza ciepło. Jeśli twoje słoiki stoją w otoczeniu o temperaturze 29°C, wewnętrzna temperatura będzie ponad 32°C. Zmniejsza to rozwój grzybni i pobudza bakterie. Zawsze inkubuj słoiki ze zbożem w temperaturze pokojowej. Powodzenia!

KOLONIZACJA
Faktycznie, z moich doświadczeń wynika, że tempo wzrostu cubensis gwałtownie spada powyżej 28°C. Stwierdziłem, że temperatury najszybszej kolonizacji znajdują się w przedziale 25-27°C (temperatura otoczenia). Temperatury powyżej tych będą pobudzać pleśnie i bakterie termofilne, spowalniając tak naprawdę grzybnię grzyba. Niższa temperatura kolonizacji da ci zmniejszony odsetek zakażeń.

KOLONIZACJA
Moje litrowe słoiki ze zbożem po transferze agarowym lub zboże w zboże są w pełni skolonizowane w dziesięć dni do dwóch tygodni w normalnej temperaturze pokojowej 22-25°C, w zależności od pory dnia. Jeśli trwa to dłużej, coś innego jest nie tak. Wyższe temperatury spowalniają wzrost grzybni natomiast pobudzają konkurencyjne pleśnie i bakterie.

KOLONIZACJA
30°C to zbyt gorąco. Rysunek ten pochodzi z błędu w TMC Paula Stametsa, który został poprawiony w późniejszych książkach. Jednakże, wielu hodowców posiada jedynie TMC, dlatego odnosi się do niej jak do biblii, jakby wszystko czego nauczyliśmy się o uprawie grzybów od 1985, gdy sztuczna kultywacja w domu była w fazie początkowej, było nieważne.

CHŁODZENIE KOLONIZACJI/KOMORY DO OWOCNIKOWANIA
Możesz również zamrozić ćwierćlitrowe butelki z wodą i umieścić je w swym terrarium by wchłonęły ciepło. Jeśli możesz trzymać w zamrażarce pięć lub sześć, możesz zmieniać je w miarę potrzeby by przez cały czas podczas gorących miesięcy mieć jedną lub dwie w komorze do owocnikowania.

KOLONIZACJA
Światło ma niewielki lub żaden wpływ na kolonizującą grzybnię. Ja kolonizuję wszystkie moje substraty w otwartym pokoju wystawionym przez cały czas na światło z otoczenia. Pinowanie rozpoczyna się jedynie wtedy, gdy zostaną wprowadzone warunki dla owocnikowania, poza tym gdy coś pójdzie nie tak.

KOLONIZACJA
Folia powinna być zdjęta jak tylko zostaną wysterylizowane. Ważne by podczas kolonizacji była wymiana gazowa, więc nie wkładam ich do żadnego pudła. Moje słoiki kolonizują na otwartej półce w normalnej temperaturze pokojowej.

KOLONIZACJA DLA POCZĄTKUJĄCYCH
Pozbądź się inkubatora i postaw słoiki na półkę gdzie mogą otrzymywać normalne oświetlenie pokojowe podczas kolonizacji. Przyspieszy to pinowanie gdy je okryjesz (narodzisz lub cokolwiek).

KOLONIZACJA
Tak więc, jakakolwiek temperatura otoczenia powyżej 27°C dla słoików lub 25°C dla tacek z obornikiem i spowolnisz wzrost grzybni sprzyjając bakteriom i grzybom termofilnym.

KOLONIZACJA
Ciemność jest nieistotna dla kolonizującej grzybni. Nie przekrocz 27°C. Temperatura pokojowa jest w porządku jak długo utrzymujesz zimą swój dom w takim cieple, że można przebywać w podkoszulku.

KOLONIZACJA SUBSTRATU MASOWEGO
26°C to zbyt wysoka temperatura dla kolonizacji masowych substratów. Gdy otoczenie ma 26°C wnętrze twego substratu ma dobrze ponad 32°C.

KOLONIZACJA
Rozwój grzybni zwalnia przy temperaturze 28°C i powyżej, więc utrudniasz rozwój tym inkubatorem. Stosuj temperaturę pokojową.

Zboża / Słoiki / Pokrywki / Namaczanie / Wstrząsanie / Zboże w zboże

FILTRY DO SŁOIKÓW
Gdy stosujesz taśmowe, polyfilowe lub syntetyczne krążki filtracyjne (najlepiej) wiercisz trzy lub cztery 1 mm otwory dla wymiany gazowej i mocno dokręcasz pokrywkę. Ja pokrywki stosuję do góry nogami, tak że metal przylega do szkła, lecz to tylko po to, by łatwiej było je później zdjąć. Guma ma tendencję do przylepiania się, sprawiając, że pokrywki są uciążliwe do uchylenia gdy potrzeba otworzyć słoik. Słoik zawsze będzie pod tym samym ciśnieniem, co reszta szybkowaru, więc z tym nie ma problemu. Gdy sterylizuję wodę lub skosy probówkowe, mocno dokręcam pokrywkę bez żadnego filtra czy otworów wentylacyjnych. To nie jest problem, pod warunkiem, że nie podniosłeś obciążnika od szybkowaru pod koniec cyklu (szybkowar z dławikiem obciążnikowym - przyp. tłum.), nim ciśnienie samemu powróciło powoli do zera.

FILTRY DO ZBÓŻ
Tyvek jest funkcjonalny i tani lub darmowy. Jednak, krążki filtra syntetycznego wytrzymują wiele lat i tysiące użyć. Tyvek ma tendencję do rozdarć przy krawędzi pokrywki, co często skutkuje tylko jednym użyciem. Może się również skręcać, sprawiając, że później bardzo trudno zdjąć pokrywkę przy transferze zboże w zboże lub przy innych procedurach. Czas spędzony za każdym razem na cięciu tyveku na kształt z łatwością przewyższy wszelkie korzyści finansowe.

FILTRY
Mikolodzy stosowali filtry bawełniane przynajmniej od lat 1930. Jest to potwierdzony materiał filtracyjny. Bawełnę trzeba utrzymywać w całkowitej suchości, tak jak każdy materiał filtracyjny. Lepszy jest wypełniacz poduszki syntetycznej, jak i syntetyczne krążki filtracyjne i/lub tyvek. Filtry do kawy są do kawy. Stosowanie ich jako bariery przeciw zakażeniom jest jak próba wykorzystania ogrodzenia z ogniw łańcucha jako bariery na komary.

FILTRY
Myślę, że powinieneś przeprowadzić eksperyment i zdać nam raport. Jest to tak tanie, że wyrzucam po jednym lub dwóch użyciach. Jedna para ogrodniczek XXXL da ponad 200 filtrów. Syntetyczne krążki filtracyjne z PFTE (Politetrafluoroetylen), mogą wytrzymać wybielacz setki razy, co wiem na pewno.

FILTR
Słoiki kolonizacyjne wyposażamy w filtr, ponieważ sterylne, nieskolonizowane substraty porosną tym, co na nich wyląduje. Nie ma powodu lub potrzeby ofiltrowania komory do owocnikowania. Pompki akwariowe i kamienie napowietrzające nie zapewnią wystarczającej wymiany powietrza dla dobrych wyników.

SŁOIKI ZE ZBOŻEM Z FILTREM DO KAWY
Dodatkowo, próba zatrzymania zakażenia przy pomocy filtra do kawy jest jak próba zatrzymania ptaka ogrodzeniem z drutu kolczastego. Spójrz na filtr do kawy pod mikroskopem. Otwory w nim są większe dziesięć lub więcej razy od rozmiaru zarodników zakażeń.

FILTRY DO KAWY
Po pierwsze, próba zatrzymania zakażeń filtrem do kawy jest jak próba zatrzymania komara ogrodzeniem z drutu kolczastego. Dwa filtry do kawy, to jak dwa pasma drutu kolczastego. Czy to zatrzyma komara???

FILTRY DO KAWY JAKO OCHRONA PRZED BAKTERIAMI
Próba użycia filtrów do kawy by powstrzymać bakterie i trichodermę jest jak próba złapania komara siecią na ryby. Nie podziała.

FILTR
Jeśli zamierzasz zastosować taśmę mikroporową jako filtr, zastosuj dwie warstwy.

TAŚMA
W rzeczywistości, taśma jest tylko do cyklu sterylizacyjnego. Po nim możesz ją zdjąć, ponieważ filtrem jest suchy wermikulit. Taśma maskująca nie oddycha. Taśma jest po to, by ochronić otwory przed wodą. Jeśli podczas sterylizacji całkowicie podniesiesz słoiki nad wodę, nie potrzebujesz taśmy. Po prostu przykryj pokrywki alufolią by uchronić ich otwory przed wpadnięciem skraplającej się pary, kapiącej z pokrywy saganka lub szybkowaru. Jeśli zastosujesz taśmę medyczną w rodzaju taśmy mikroporowej lub inną taśmę "oddychającą", możesz pozostawić ją na miejscu i zaszczepiać prosto poprzez nią.

TAŚMA MIKROPOROWA
Taśma "mikroporowa" jest produktem 3M. Nie wiem czy to znak fabryczny czy nie. Przypuszczam, że oddychająca taśma medyczna będzie tym samym, niezależnie od marki.

TAŚMA MIKROPOROWA
Taśma idzie PRZED sterylizacją. Później nie ma to sensu. Służy ona uchronieniu przed wniknięciem do słoików wody zbierającej się pod folią podczas procesu sterylizacji.

POLYFILL = "Bawełna syntetyczna".

KRĄŻEK FILTRU SYNTETYCZNEGO
Opaski trzymają metalową pokrywkę na miejscu. Sama pokrywka nie jest gwintowana u dwuczęściowych wieczek słoików wekowych. Nie chcemy by ziarna zboża wchodziły w kontakt z filtrem krążkowym. Pamiętaj, aby umieścić najpierw metalową pokrywkę z dwoma otworami (1 mm), następnie umieść na tym krążek filtru, następnie ostatni idzie metalowy pierścień. W ten sposób, gdy wstrząśniesz słoikami, ziarno nie zmoczy filtru sokami. Mokry filtr jest nosicielem zakażeń ponieważ mogą przekolonizować aż do jego wnętrza. Pamiętaj by utrzymywać filtry w suchości dla najlepszych rezultatów. Zastosuj glovebox, i po prostu unieś jedną stronę wieczka na tyle by wstrzyknąć roztwór. Wstrzykuj go po ściance słoika. Zrób to w dwóch lub w trzech miejscach, dociśnij pokrywkę. Pamiętaj by wykorzystać glovebox.

KRĄŻKI FILTRU SYNTETYCZNEGO
Ja krążki filtru syntetycznego namaczam przed wykorzystaniem w dziesięcioprocentowym roztworze wybielacza przez piętnaście minut. Choć nie jest to prawdopodobnie niezbędne, ponieważ i tak będą szybkowarowane w następnym cyklu. Wybielacz im nie zaszkodzi. Mam setki krążków filtru syntetycznego, które mają dobrze ponad dziesięć lat i jeszcze nie miałem żadnego, który by zawiódł.

SŁOIKI Z ZIARNEM Z KRĄŻKAMI FILTRU SYNTETYCZNEGO
Są one najlepszymi filtrami jakie można zdobyć. Aczkolwiek nie zaszczepiaj przez nie. Wykorzystaj glovebox i po prostu unieś pokrywkę i wstrzyknij pod nią. Mam kilka, które mają sześć lub siedem lat i wciąż są stosowane po setkach razy.

KRĄŻKI FILTRU SYNTETYCZNEGO
Sprawdź miejscowy sklep chemiczny. Krążki filtracyjne zrobione są z PFTE i zazwyczaj odfiltrowują do poniżej 1 mikrona. Standardowym rozmiarem jest 90 mm. Może znajdziesz je w źródle miejscowym nie związanym z mikologią.

KRĄŻKI FILTRU SYNTETYCZNEGO
Bądź co bądź nie da się pokonać syntetycznych krążków filtracyjnych. Są one dziesięć razy grubsze niż tyvek i są na całe życie. Mam kilka, które przeszły setki, być może tysiące cykli.

KRĄŻKI FILTRU SYNTETYCZNEGO
NIE wstrzykuj przez krążek filtracyjny. Jeśli stosujesz syntetyczne krążki filtracyjne, musisz unieść filtr by wstrzyknąć pod niego. Rób to w gloveboxie, lub przed komorą nadmuchową.

KRĄŻKI FILTRU SYNTETYCZNEGO
Syntetyczne krążki filtracyjne są moimi ulubionymi. Posiadam kilka z pierwszej partii, którą kupiłem dziesięć lat temu. Wciąż ich używam po setkach, jeśli nie tysiącach razy.

KRĄŻKI FILTRU SYNTETYCZNEGO
Wszystkie one działają. Skłaniam się ku krążkom filtru syntetycznego ponieważ mogą być stosowane setki lub nawet tysiące razy.

KRĄŻKI FILTRU SYNTETYCZNEGO
Pod krążkiem musisz zastosować pokrywkę. Jeśli zastosujesz jedynie krążek filtru, ziarna wyschną przed pełną kolonizacją.

KRĄŻKI FILTRU SYNTETYCZNEGO
Krążki filtru syntetycznego działają świetnie przy ciekłej kulturze, lecz jak przy wszystkich filtrach, miej pewność że pozostają suche.

TYVEK
Pojedyncza warstwa dobrego tyveku powinna wystarczyć. Nie wkładaj bawełny między tyvekową kanapkę bo zawilgotnieje i zrujnuje ci dzień. Wykorzystaj tyvek do latawców lub tyvek z kompletu kombinezonu. Nie stosuj trzech warstw jeśli nie masz wielu otworów w pokrywce. Odetniesz wymianę gazową. Ja wiercę cztery 3mm otwory, i stosuję dwie warstwy tyveku, obie po zewnętrznej stronie pokrywki, tak że pozostają suche.

SŁOJE ZBOŻOWE Z TYVEKIEM
Wiele razy stosowałem tyvek kombinezonowy na materiał filtra. Wątpię, że masz problem. Tyvek jest stosowany na kombinezony ochronne, ponieważ pozwala uciec oparom potu osoby, przy jednoczesnym zapewnieniu ochrony przed toksynami.

TYVEK
Nie stosuj tyveku pocztowego do niczego oprócz wysyłki. To pogwałcenie prawa federalnego. Idź do miejscowego centrum handlowego, i w dziale z farbami mają tyvekowe kombinezony po pięć lub sześć dolców. Weź ich kilka na pocięcie.

SŁOJE ZBOŻOWE Z TYVEKIEM
W rzeczywistości tyvek idzie na pokrywkę, nie pod nią. Potrzebujesz tyvek na zewnątrz tak by pozostał suchy. Najpierw umieść pokrywkę z małymi otworkami, potem tyvek, a na końcu pierścień by utrzymał to na miejscu.

POKRYWKI Z TYVEKIEM
Nie tylko wyschną w ten sposób, spowodują przedwczesne pinowanie przez zapewnienie wymiany powietrza, w przeciwieństwie do jedynie wymiany gazowej. Musisz owinąć taśmą pakową przynajmniej 90% tyveku.

TYVEK
Idź do lokalnego centrum handlowego i kup kombinezon z tyveku w dziale z farbami, do pocięcia i zastosowania jako filtry. Tyvek pocztowy nie tylko jest nielegalny w użyciu lecz poniżej normy w zakresie wydajności.

TYVEK
Tyvek pocztowy jest cieńszy i nie tak efektywny przy zatrzymywaniu zakażeń jak wielowarstwowy, dużo grubszy tyvek stosowany w rękawach na nadgarstkach i kombinezonach.

TYVEK
Tyvek powinien być na ZEWNĄTRZ pokrywek. Jeśli włożysz tyvek do wewnątrz słoika, będziesz miał o wiele większy współczynnik zakażeń.

TYVEK
Kombinezony z tyveku, skrawki nadgarstkowe są bezpieczne w praniu w pralce.

SŁOIKI/TORBY KOLONIZACYJNE
Przeskanowałem moje uprawy oraz słoje i torby kolonizacyjne przy pomocy kamery IR i zauważyłem do pięciu stopni F wzrostu w słoikach litrowych ze zbożem, i do 15F wzrostu ponad temperaturę otoczenia przy strzeleniu na wielkie pofałdowane torby zaszczepiacza, lecz te 15F nad temp otoczenia było na krawędzi torby. Jestem pewien, że w środku było cieplej. Zazwyczaj mam do 200 toreb zaszczepiacza kolonizujących w każdym momencie na półkach w moim pokoju uprawowym, i nigdy go nie ogrzewam, nawet w najzimniejsze miesiące zimy. Temperatura w pokoju rzadko spada poniżej 23°C, nawet gdy na zewnątrz jest mróz. W pozostałej części mieszkania również stosujemy minimalne ogrzewanie, pozostawienie otwartych drzwi do pokoju hodowlanego jest wystarczające do zapewnienia większości ciepła jakie zużywamy.

ODWRACANIE SŁOIKÓW PF/ZBOŻOWYCH
Nie odwracaj słoików. Jak powiedział prisoner, schrzani to filtr wermikulitowy. CO2 nie potrzebuje "wypłynąć" poprzez odwrócenie słoika do góry nogami. To trochę dezinformacja, która raz napisana nie chce zginąć. Powodem jest to, że ciepło produkowane przez grzybnię powoduje cyrkulację, która zadba o wymianę gazową.

ODWRACANIE SŁOIKÓW PF/ZBOŻOWYCH
Gdy je sprawdzisz, nie odwracaj ich do góry dnem. Może to przemieścić przegrodę wermikulitową. Blisko otworów dla powietrza/zaszczepiania możesz spodziewać się zarodników zakażeń, i jeśli poruszasz w kółko słoikiem, zarodniki pleśnie mogą przesunąć się w dół do substratu, zakażając go.

KOLONIZUJĄCE SŁOJE
Miej na uwadze, że substrat po stronie suchej skolonizuje szybciej niż zbyt mokry, więc jeśli twoje słoje nie kolonizują, to może być nie tak coś innego. W suchym klimacie dobrze jest również uruchomić nawilżacz, w pokoju, w którym umieszczona jest uprawa by zwiększyć wilgotność otoczenia.

KOLONIZACJA/INKUBACJA SŁOIKÓW ZBOŻOWYCH
Wilgoć pochodzi od skraplania na pokrywie szybkowaru, skąd nieustannie skapuje na słoiki. Z tego powodu folia. Zacząłbym od nowa i zrobił to dobrze. Nie marnuj zarodników ruszając z niewłaściwej stopy.

CIASTKA PF
Ciastka często pinują na dnie, ponieważ zbiera się tam wilgoć w wyniku grawitacji a także bliżej jest do perlitu, dlatego wilgotność jest wyższa i stymuluje pinowanie.

KOLONIZACJA
Ziarna kolonizują o wiele szybciej gdy przygotowane są z suchej strony. Robię to w ten sposób rozmyślnie. Jeśli na powierzchni ziaren wyraźnie widać wilgoć, są one zbyt mokre.

ZIARNO/SUBSTRAT
Najczęściej, jeśli przykryty substrat pachnie alkoholem. Zachodzi lub ma miejsce jakaś fermentacja.

KOLONIZUJĄCE SŁOJE
Jeśli grzybnia wyczerpie tlen, zatrzyma się i zginie.

TRANSFER ZBOŻE W ZBOŻE
Do transferu zboże w zboże nie powinno się stosować słoika, który nie jest skolonizowany w 100%. Najważniejszym powodem jest to, że ponieważ sterylizacja jest terminem względnym, nigdy nie jest zupełna. Masz szansę na skolonizowanie ziarna nim zakażenia, które przetrwały szybkowarowanie, powrócą by cię prześladować. Jeśli przenosisz nieskolonizowane ziarno, dodajesz jego wiek do wieku całego ziarna w otrzymywanym słoiku, zakażając być może całość. Różnica między 100% kolonizacją a 80% kolonizacją nie powinna być większa niż dwa dni, więc nie ryzykuj niepowodzenia dla nędznych 48 godzin.

ZASZCZEPIACZ ZBOŻE W ZBOŻE
Walnij skolonizowanym słoikiem o oponę lub książkę telefoniczną by rozdzielić nasiona. Następnie, otwórz każdy świeżo wysterylizowany słoik z żytem, po jednym na raz, i przesyp i obróć z głównego ziarna dostarczając niewielką ilość do każdego słoika odbiorczego. Postaraj się by słoje odbiorcze były otwarte przez nie więcej niż pięć sekund, więc planuj naprzód i pracuj szybko. Przed otwarciem przeczyść wszystkie słoiki alkoholem. Załóż rękawiczki lateksowe i po założeniu przemyj je alkoholem. Jak wyżej wspomniano, zastosuj glovebox, lub jeszcze lepsza jest oczywiście komora nadmuchowa. Powodzenia.

POKOLENIA ZBOŻE W ZBOŻE
Anno podkreślił, że młoda, energiczna grzybnia działa lepiej niż stara. Jednakże, przeprowadziłem 5 pokoleniowy transfer zboże w zboże bez złego efektu. Bierze w tym udział genetyka. W naturze - przeznaczeniem grzybni jest wyrosnąć i zaowocnikować w jeden sezon. Możesz nabrać Matkę Naturę, lecz zbytnie przeciągnięcie daje zazwyczaj jakieś mutacje.

TRANSFERY ZBOŻE W ZBOŻE
Gdy robisz zboże w zboże, odkręć pierścień, następnie kciukiem i palcem wskazującym, ściśnij pierścień by chwycić pokrywkę oraz filtr i unieś wszystkie trzy jako jedną całość. Wsyp ze słoika dawcy do otwartego słoika biorcy, a następnie nałóż pokrywkę jako całość. Robiąc to, niech słoik biorcy nie będzie otwarty dłużej niż kilka sekund.

TRANSFERY ZBOŻE W ZBOŻE
Wstrząsam głównym słoikiem by poluzować nasiona, a potem od razu robię zboże w zboże. Po transferze, delikatnie wstrząsam słoikiem odbiorczym, a potem wstrząsam ponownie przy 20-30 procentowej kolonizacji. Nigdy nie czekam aż ziarna na nowo zarosną przed wstrząsaniem lub zboże w zboże. Zarosną w świeżym słoiku biorcy. Powodzenia.

TRANSFERY ZBOŻE W ZBOŻE
Cztery transfery zboże w zboże należy uznać za górny limit, zresztą jest szansa, że zwolniony rozwój zobaczysz wcześniej. Klonowanie z trzeciego robi go czwartym, i nie pomoże. Powróć do zarodników. Dana linia komórkowa może się dzielić tylko tyle razy przed utratą żywotności.

TRANSFERY ZBOŻE W ZBOŻE
Nigdy nie stosuj do transferu zboże w zboże słoika, który za wcześnie zapinował. Zazwyczaj coś wyzwala wczesne pinowanie, jak na przykład zakażenie bakteryjne. Wiem, że nie przenosi się ze słoików brf, lecz musi być słoik zbożowy, nie wykorzystujesz go do transferów.

TRANSFERY ZBOŻE W ZBOŻE
W pełni skolonizowany słoik zbożowy możesz ogólnie wykorzystać do zaszczepienia dziesięciokrotnie większej ilości wysterylizowanego zboża. Ile toreb na słoik zależy po prostu od rozmiaru torby zarodniowej, jaką zastosowałeś, i od rozmiaru słoików ze zbożem.

PŁYNNA KULTURA > ZBOŻE W ZBOŻE
Najszybsza kolonizacja jaką miałem była po transferze zboże w zboże.

WSTRZĄSANIE SŁOIKAMI ZBOŻOWYMI
Nie podzielam wstrząsania więcej niż raz podczas kolonizacji. Wstrząsanie przy 20% - 40% rozprowadzi ziarna, gwarantując, że reszta skolonizuje w kilka dni. Po wstrząsaniu mamy okres 24 do 48 godzin gdy grzybnia jedynie próbuje odbudować się po uszkodzeniu, lecz nie porasta nowych ziaren. Jeśli wstrząśniesz więcej niż raz, zmusisz grzybnię by niepotrzebnie marnowała energię na ponowne zrośnięcie, gdy mogłaby już rosnąć agresywnie. To samo jest pod koniec. Wstrząśnij by poluzować ziarna, a następnie zaszczep je na tackę obornika lub słomy, itp. Pozwól im odbudować się bezpośrednio w oborniku lub warstwie okrywowej. Jeśli wstrząśniesz, a następnie pozwolisz odbudować się [w słoiku], zostaną ponownie zniszczone przy zaszczepianiu, więc znowu muszą zdrowieć. Chodzi mi o to, że wstrząsanie jest nadużyciem, lecz nadużyciem koniecznym. Po prostu sprowadź je do minimum.

WSTRZĄSANIE SŁOIKAMI ZBOŻOWYMI
Z moich testów wynika, że to w rzeczywistości spowalnia kolonizację, zmuszając monokariony do dalszego docierania przed znalezieniem kompatybilnego towarzysza. Dikariony kolonizują i żywią się znacznie szybciej niż monokariony. Wstrząsając rozpraszasz niewykiełkowane zarodniki na większym obszarze. Lepiej wstrzyknąć, a potem pozwolić słoikom lub torbom poleżeć kilka dni aż zobaczy się, że kiełkują, lub jeśli zaszczepiasz wycinkiem agaru, przed wstrząsaniem poczekaj aż grzybnia wyjdzie poza wycinek na ziarna. Jeśli zrobisz jak wyżej, wymagane będzie jedynie jedno wstrząsanie podczas całego procesu.

WSTRZĄSANIE SŁOIKAMI ZBOŻOWYMI
Gdy wstrząśniesz słoikiem, przez kilka dni będzie "wyglądał" na nieskolonizowany, aż się odbuduje. Trzeba wstrząsnąć tylko raz przy 20% - 30% kolonizacji. Twój drugi i czwarty słoik powyżej wygląda na prawie gotowy. Daj im kilka dni po pełnej kolonizacji zanim zaszczepisz [substrat] masowy. Trzeci słoik potrzebuje kilku dni. Po wstrząśnięciu wszystkie będą wyglądać jak pierwszy słoik. To normalne. Wstrząśnij tuż przed wyszczepianiem uderzając słoikiem o oponę, a następnie rozłóż warstwami w oborniku lub czymkolwiek, co stosujesz jako masowy. Grzybnia na ziarnach odbuduje się bezpośrednio w substracie.

WSTRZĄSANIE SŁOIKAMI ZBOŻOWYMI
By rozprzestrzenić grzybnię, trzeba ją rozdrobnić przy 20%, tak by zaszczepiła resztę żyta. Przyspieszy to kolonizację. Jeśli grzybni nie uda się odbudować po jej pokruszeniu, oznacza to, że ziarna były tak czy owak zakażone. Poczytaj o "wstrząsaniu". Robimy tak ze słoikami żytnimi. Do rozkruszenia wykorzystuję oponę od roweru, o którą uderzam słoikiem. Przy torbach, po prostu rozmasuj torbę między palcami by rozkruszyć grudki i rozprowadź je po torbie.

WSTRZĄSANIE SŁOIKAMI ZBOŻOWYMI
Jeśli wstrząśniesz bezpośrednio po zaszczepianiu, na początku będzie puszysty. Ja sugeruję zaszczepić i NIE wstrząsać przez przynajmniej tydzień. Poprzez wstrząśnięcie, rozprzestrzeniasz zarodniki, zmuszając grzybnię monokariotyczną do upolowania partnera. Jeśli pozwolisz zarodnikom wykiełkować blisko siebie, utworzą więzi i staną się dikariotyczne w pierwszych kilku dniach po wykiełkowaniu, a wtedy rosną jako grubsza grzybnia ryzomorficzna.

WSTRZĄSANIE SŁOIKAMI ZBOŻOWYMI
Wstrząsanie bezpośrednio po zaszczepianiu jest pomyłką. Powinieneś pozwolić zarodnikom wykiełkować blisko siebie by mogły się sparować i stać dikariotyczne. Grzybnia monokariotyczna jest cieńsza i o wiele wolniej rośnie, niż grzybnia dikariotyczna. Wstrząsając słoikiem, sprawisz, że będzie kolonizował wolniej rosnącymi monokarionami.

WSTRZĄSANIE SŁOIKAMI ZBOŻOWYMI
Najlepszym sposobem na pokruszenie ziaren w słoiku jest walnięcie nim o napompowaną oponę. Ja wykorzystuję oponę rowerową i przedtem dobrze i mocno ją pompuję. Pół tuzina walnięć zazwyczaj oddziela od siebie ziarna. Jeśli nie, to znak, że słoiki zostały zakażone przez bakterie, co sprawia, że ziarna zlepiają się ze sobą jak guma.

WSTRZĄSANIE SŁOIKAMI ZBOŻOWYMI
Ziarna NIE powinny być wstrząsane po zaszczepieniu zarodnikami. Grzybnia monokariotyczna rośnie o wiele wolniej niż grzybnia dikariotyczna. Najlepiej wstrzyknąć zarodniki i pozostawić je do sparowania w bliskim sąsiedztwie. Gdy się sparują i staną dikariotyczne, wstrząśnij raz by rozprowadzić ziarna, co przyśpieszy kolonizację.

WSTRZĄSANIE SŁOIKAMI
Podczas kolonizacji ziarno powinno być wstrząśnięte tylko raz. Więcej razy spowolni rozwój. Wstrząśnij gdzieś między 15% a 30%. Po 24 godzinach ziarno zacznie pokazywać poprawę, a po 48 powinno ponownie szybko zarastać. By wyjąć ziarno po pełnej kolonizacji będziesz musiał wstrząsnąć ponownie.

WSTRZĄSANIE SŁOIKAMI ZBOŻOWYMI
Jeśli ziarno nie rozkrusza się z łatwością przy uderzaniu o oponę, to dobry znak, że jest zakażone bakteryjnie. To nawet bardziej prawdopodobne gdyż używasz inkubatora. Słoiki ze zbożem, zwłaszcza litrowe, nigdy nie powinny być umieszczane w inkubatorze, lecz raczej pozostawione do kolonizacji w normalnej temperaturze.

WSTRZĄSANIE SKOLONIZOWANYMI SŁOIKAMI ZBOŻOWYMI
Skolonizowane słoiki zbożowe rozkruszają się bardzo łatwo gdy uderza się nimi o w pełni napompowaną oponę rowerową, i NIGDY nie trzeba wybierać ziaren łyżką. Uszkadza to nasiona, zostawiając je otwartymi dla bakterii, i dodaje do procesu dodatkowy wektor zakażeń.

WSTRZĄSANIE
Nigdy nie trzymaj słoika w jednej ręce trzymając w drugiej aparat. Podwaja to ilość poruszeń, psując obraz. Postaw słoik. Oprzyj aparat o krzesło, książkę, lub coś innego jeśli nie masz statywu.

WSTRZĄSANIE
Wstrząsanie zawsze sprawi, że będą wyglądać na "nieskolonizowane", ponieważ rozbija to grzybnię na powierzchni ziarna. Po kilku dniach, jak się przekonasz, odbuduje się. Powinieneś tylko raz wstrząsnąć słoikiem z ziarnem przy 25 do 35 procentach kolonizacji.

WSTRZĄSANIE KOLONIZUJĄCYMI ZIARNAMI
Nie ma potrzeby wstrząsać więcej niż raz. Trzy razy to nadużycie grzybni. Kontynuuj proszę ten sam wątek z pomysłami odnośnie tej kwestii. Nie zaczynaj nowego wątku z każdym pytaniem.

WSTRZĄSANIE SŁOIKAMI ZBOŻOWYMI
Wstrząśnij na etapie około 25%. Wstrząsanie przed tym jedynie obtłucze grzybnię, po czym potrzeba czasu by się odbudowała i zaczęła rosnąć ponownie. Miałeś kiedyś podbite oko? Jak długo trwało wyleczenie?

WSTRZĄSANIE SŁOIKAMI ZBOŻOWYMI
Słoiki zbożowe nie powinny być napełnione bardziej niż w 2/3 do 3/4, co daje miejsce na wstrząśnięcie. Jeśli walniesz słoikami o napompowaną oponę roweru, ziarna rozdzielą się z łatwością.

WSTRZĄSANIE
Litrowy słoik zdrowej grzybni na życie, który zostaje wstrząśnięty przy 25% skolonizuje kompletnie trzy do czterech dni później. Jeśli nie, coś jest nie tak.

WSTRZĄSANIE SŁOIKAMI ZBOŻOWYMI
Wstrząśnij dobrze słoikami skolonizowanymi w 20% do 30% by rozprowadzić ziarna. Zazwyczaj zostaną w pełni skolonizowane cztery do pięciu dni później.

WSTRZĄSANIE SŁOIKAMI
Pamiętaj, gdy sprawy wyglądają dobrze aż do wstrząsania, a potem grzybnia nie ożywa, prawie zawsze jest to bakteria.

WSTRZĄSANIE SŁOIKAMI ZBOŻOWYMI
Wstrząśnij, a jeśli odżywa, jest w porządku. Jeśli nie, został zakażony.

TORBY ZARODNIOWE
Naprawdę nienawidzę nie zgadzać się, lecz najlepiej w ogóle nie wstrząsać tuż po zaszczepianiu. Pozostaw cały roztwór zarodników w jednym miejscu, tak, aby monokariony mogły znaleźć kompatybilną strzępkę w pobliżu i odbyć seks. Gdy rośnie już solidna, biała grzybnia, są to dikariony, i rosną one o wiele szybciej niż delikatne, szarawe monokariony, które powstają z zarodników. Wielu nowych hodowców myli je z pleśnią pajęczynową i wyrzuca idealnie dobre projekty, ponieważ wstrząsają przy zaszczepianiu. Jeśli wstrząśniesz wcześnie torbą lub słoikiem, zmusisz wolno rosnące monokariony do skolonizowania o wiele większej ilości substratu przed znalezieniem partnera, spowalniając w ten sposób rozwój. Polecałbym wykonać pierwsze i jedyne wstrząsanie przy 30% kolonizacji.

PRZECHOWYWANIE ZBÓŻ/SZALEK PETRIEGO
Do przechowywania grzybni, w rzeczywistości, okazały się lepsze zboża niż skosy agarowe, lecz niestety zajmują w lodówce o wiele za dużo miejsca. Jednakże wykorzystywałem w pełni skolonizowane słoiki, które przechowywane były kilka lat w lodówce. Włóż je do lodówki przy pełnej kolonizacji, a następnie, gdy je wyjmiesz, pozwól na trzy do pięciu dni temperatury pokojowej przed zaszczepieniem.

WSTRZYMANE SŁOIKI ZBOŻOWE
W zdecydowanej większości przypadków gdy słoik się zatrzymuje, to w wyniku braku wymiany gazowej. Upewnij się, że otwory na pokrywkach są otwarte. Jeśli masz barierę wermikulitową, możesz poluzować pokrywki lub nawet je zdjąć na jakiś czas. Słoiki rzadko wysychają.

PRZECHOWYWANIE ZBÓŻ
Możesz przechować skolonizowane zboże w lodówce, lub zastosować je do transferów zboże w zboże by rozprzestrzenić swą grzybnię. Korekta, wyjęcie słoików z lodówki wymaga paru dni na rozgrzanie nim ponownie zaczną rosnąć.

ZASZCZEPIANIE
Rób cienkie warstwy by szybko wypełniały luki. Przekonałem się, że da to mniejszą szansę rozbicia ziaren zaszczepiacza zbożowego, przez co zakażenia mogą zyskać oparcie w nieskolonizowanej części w środku.

WSTRZYMANE SŁOIKI
Nie zatrzymały się bez powodu. Albo zabrakło powietrza w wyniku braku otworów dla wymiany gazowej, albo są zakażone bakteryjnie. Nie możesz zaszczepiać nieskolonizowanymi ziarnami, ponieważ substrat masowy na pewno się zakazi.

TORBY ZARODNIOWE
Jeżeli nie jest to WIELKA torba, nie stosuj więcej niż trzy do pięciu mililitrów roztworu lub płynu zarodników. Więcej będzie zbyt dużo i zmieni zawartość wilgotności.

PRZECHOWYWANIE SŁOIKÓW ZBOŻOWYCH
Po pełnej kolonizacji mogą bez szkody postać kilka tygodni w normalnej temperaturze pokojowej.

NASIONA RAJGRASU
Zastosuj objętościowo dwa razy tyle nasion trawy co wody. Na jednolitrowy słoik zastosuj 1,25 kubka nasion trawy i 5/8 kubka wody. Dodaj szczyptę gipsu na słoik, między kciukiem a palcem wskazującym. Umieść na słoiku litą pokrywkę i dobrze wstrząśnij. Pozwól postać godzinę lub dwie, a następnie wstrząśnij ponownie. Zamień litą pokrywkę na pokrywkę z filtrem, i szybkowaruj przez godzinę przy 15 psi. Nasiona rajgrasu stanowią doskonałą podstawę zbożową, ponieważ z łatwością możesz zrobić transfer zboże w zboże do 20 słoików. Nie przekraczałbym dziesięciu słoików z nasionami. Jest to również wspaniały zaszczepiacz do substratów masowych, ze względu na wszystkie te punkty zaszczepieniowe. Zdaje się również mniej podatny na trichodermę niż większe nasiona żyta. Zazwyczaj nie polecamy go nowym hodowcom, ponieważ dość często wymaga kilku prób by dobrze ustalić wilgotność. Jeśli jest zbyt mokry, grzybnia nie skolonizuje. Tak samo jeśli jest zbyt suchy. Choć powyższy plan powinien dla ciebie zadziałać.

NASIONA RAJGRASU
Nasiona rajgrasu muszą być wymieszane objętościowo z połową tej ilości wody co nasiona trawy. Na litrowy słoik stosuję 1,25 kubka nasion trawy i 5/8 kubka wody. Na słoik dodaję szczyptę gipsu między kciukiem a palcem wskazującym. Połowa ilości wody może być zastąpiona zaparzoną kawą. Po wymieszaniu zakładam na słoik litą pokrywkę i dobrze wstrząsam. Pozwalam postać przez noc, a następnie wstrząsam ponownie. Zamieniam litą pokrywkę na pokrywkę z filtrem i szybkowaruję przez godzinę w 15 psi.

PRZYGOTOWYWANIE ŻYTA
To nieistotne. Po 24 godzinach namaczania doprowadzam żyto do wrzenia na pełnym gazie, i mam ZERO pękniętych ziaren. Jak widać na filmie, przed namoczeniem przepłucz bardzo dokładnie ziarna gorącą wodą z kranu. By rozpocząć namaczanie napełnij sagan gorącą kranówką. Dodaj gips. Po 24 godzinach, doprowadź do wrzenia na pięć do dziesięciu minut, następnie odcedź i wstrząśnij. Przy powyższym postępowaniu, nigdy nie widziałem więcej niż jedno pęknięte ziarno na tysiąc.

ŻYTO
Po 24 godzinnym namaczaniu, przypadkowo pozostawiłem raz gwałtownie wrzącą wodę przez niemal godzinę. Nie było pękniętych ziaren i nie były wcale grubsze niż byłyby po dziesięciominutowym gotowaniu. Wykorzystałem je i były w porządku. Sekretem na popękane ziarna jest ich wstępne namoczenie, a następnie powolne podgrzanie wody i ziaren razem.

NASIONA RAJGRASU
Nasiona rajgrasu są także wspaniałe do zaszczepiania masowego substratu, a także bardzo tanie. Są odrobinę trudniejsze do przygotowania, lecz są krokiem naprzód gdy stosowane są do transferów zboże w zboże lub do zaszczepiania masowych substratów.

NASIONA RAJGRASU vs ŻYTO
Wątpię byś wyowocnikował na nasionach trawy, chociaż to doskonały zaszczepiacz. Potrzebujesz żyta. Trzeba ziarnem zaszczepić obornik.

KARMA DLA PTAKÓW (WBS)
Zrezygnowałem z karmy z powodu niezgodności znajdujących się w niej typów nasion. Karma działa, ale żyto jest o wiele lepsze i kosztuje jedynie około 5 centów za litrowy słoik, jeśli zakupisz je w 25 funtowych torbach.

NASIONA RAJGRASU
Jeśli poddusisz nasiona rajgrasu możesz je zniszczyć. Namocz je tylko.

ODWRACANIE SŁOIKÓW
Jeśli spody nie skolonizowały w wyniku zakażenia bakteryjnego, nie da to efektu. Jeśli słoiki nie skolonizowały w wyniku nadmiernej wilgotności, która opadła na dno, wtedy pomoże odsączenie jej na drugi koniec słoika. Niektórzy hodowcy myślą, że odwrócenie do góry dnem służy wypuszczeniu CO2, lecz jest to błędne. Ciepło wytworzone przez grzybnię tworzy cyrkulację, która to robi. Nigdy jeszcze nie miałem słoika, który nie skolonizowałby dna, pod warunkiem, że poprawnie to wykonano od samego początku, stosując właściwą ilość wody ORAZ właściwe słoiki, których tu nie masz. Ciastka z brązowego ryżu najlepiej robić w grubych, krótkich słoikach, takich jak ćwierćlitrowe z szerokim wlotem.

SŁOIKI PF TEK
Największą przyczyną porażek przy PF-tek jest nieprzestrzeganie sterylnej procedury. Ty jako hodowca jesteś największym, pojedynczym źródłem zakażeń, więc bądź bardzo ostrożny. Tysiące bakterii wydychane są z twoich ust z każdym oddechem, więc włóż maskę chirurgiczną. Pod twoimi paznokciami tkwią miliony bakterii, więc włóż rękawiczki, a przed zastosowaniem przemyj je alkoholem. Wykorzystaj glovebox, i wypal do czerwoności igłę strzykawki przed użyciem. Alkohol może oczyścić zewnętrzną część igły, lecz zakażenia mogą wejść do jej środka i alkohol może ich nie tknąć.

POKRYWKI DLA ZBÓŻ
Ponadto, twoja kolejność montażu pokrywek jest nieprawidłowa. Najpierw ma być metalowa pokrywka z otworami (otwory zrób nie większe niż 3 mm), po niej materiał filtracyjny, następnie pierścień. Utrzymuje to filtr na zewnątrz słoika, gdzie nie zamoczy go skraplanie. Pamiętaj, jeśli filtr się zamoczy, masz przerąbane. Bakterie z powietrza przekolonizują materiał tak, jakby go nawet nie było. Powód zrobienia małych otworów w pokrywce jest taki, że gdy wstrząśniesz słoikiem, mokre ziarna nie wejdą w kontakt z materiałem filtru. Mokry, nasączony związkami odżywczymi filtr na pewno się zakazi.

SŁOIKI ZBOŻOWE
W rzeczywistości, pół łyżeczki wybielacza w 5 litrach wody zabije bakterie, lecz nieźle zbije pH, więc wcale tego nie polecam, zwłaszcza w słoikach zbożowych, które preferują pH kwasowe. Nie wstrzykiwałbym wody do słoja zbożowego. Jeśli wyschły, istnieje szansa, że otwory dla wymiany gazowej są za duże. Nie potrzebujesz więcej niż cztery otwory 3 mm. Mógłbyś nawet dać radę z mniejszymi otworami. Ja stosuję cztery otwory 2,4 mm dla zarówno ćwierćlitrowych ciastek PF oraz litrowych słoików zbożowych. Większe otwory mogą wysuszyć materiał i zachęcać do pinowania invitro.

ROZMIARY SŁOIKÓW ZBOŻOWYCH
Z mojego doświadczenia wynika, że dla zbóż najlepiej nadają się słoiki litrowe. Przy mniejszych po prostu nie wystarczy zaszczepiacza dla substratu masowego. Ze względu na wymóg pozostawienie przestrzeni na wstrząsanie, półlitrowy słoik pomieści więcej ziarna niż dwa ćwierćlitrowe, a słoik litrowy pomieści więcej zboża niż dwa słoiki półlitrowe. Dobre są słoiki dwu i pół litrowe, lecz tak naprawdę powinny być kolonizowane pod kątem 45 stopni by wspomóc wymianę gazową. Miałem sporo kłopotów z gromadzeniem się CO2 przy pozostawieniu 2,5 litrowych słoików w pozycji stojącej.

POKRYWKI SŁOIKÓW ZBOŻOWYCH
Jeśli wywiercisz w metalowej pokrywce dwa albo trzy małe otworki 1,5 mm, ziarna nigdy nie dotkną filtru podczas wstrząsania. W celu rozkruszenia świetnie działa napompowana do pełna opona rowerowa, służąca do uderzania o nią słoikami. Tylko upewnij się, że jest dobrze napompowana i jest twarda.

POKRYWKI SŁOIKÓW ZBOŻOWYCH
Do wymiany gazowej polecam zastosowanie czterech 3 mm otworków. Użycie większej ilości, prowadzi do ryzyka wyschnięcia ziaren i/lub do stymulacji pinowania wewnątrz słoika w wyniku zbyt dużej wymiany powietrza, w przeciwieństwie do małej wymiany gazowej.

SŁOIKI ZBOŻOWE
Jak powiedziano, moczysz przez bakterie, nie pleśnie. Jeśli zmieniło się na zielony bez otwierania, to jasne i proste, twój filtr nie wykonuje swej pracy. Poszukaj rozdarć. Czy to tyvek pocztowy? Jeśli tak, może być to problemem. Nie uważam by był odpowiedni do mikologii.

SŁOIKI ZBOŻOWE
12 mm otwór w pokrywce jest o wiele za duży dla małego słoika. W rzeczywistości, ja przy słoikach litrowych stosuję dla wymiany gazowej jedynie trzy do czterech otworów 1,5 mm. Duży otwór nie tylko wysusza zboże, lecz może doprowadzić do pinowania przed pełną kolonizacją.

2,5 LITROWE SŁOJE
Z mojego doświadczenia z 2,5 litrowymi słojami wynika, że muszą być inkubowane pod kątem 45 stopni by umożliwić wymianę gazową. Stojąc prosto jedynie z pokrywką/filtrem na wierzchu ulegają zastojowi.

ZARDZEWIAŁE POKRYWKI
Są nieszkodliwe dla grzybów i dla ciebie jeśli zjesz. Tylko nie skalecz palca o zardzewiałą pokrywkę. Tężec jest do bani.

SŁOIK NA CIASTKO PF
Łącznie stosuj 1 ml na ćwierćlitrowe ciastko.

DUSIĆ CZY NIE DUSIĆ
Poniższe posty dowodzą, że istnieje kilka sposobów by oskórować przysłowiowego kota. Ważną rzeczą jest otrzymanie dwukrotnie większych ziaren od początkowego suchego rozmiaru, bez popękanych ziaren i bez nadmiaru wilgoci w słoikach.
Po 24 godzinach namaczania, ziarna są w pełni nawodnione, lecz osobiście, po namoczeniu gotuję je kilka minut z jednego powodu. Pozwala to odparować nadmiarowi wilgoci z powierzchni gdy reszta wody odcieka w durszlaku. Wstrząsając durszlakiem, ziarna uwalniają nadmiar wilgoci jako parę.
Wszyscy doświadczeni hodowcy są skuteczni a większość rozwinęła własne metody przygotowania ziaren. Jak długo twe ziarna zdają się z wierzchu suche, i są dwa razy większe niż na początku bez popękanych nasion, są gotowe do szybkowarowania, bez względu na to, jak doszedłeś do tego momentu. Niektórzy hodowcy osuszają nawet ziarna ręcznikiem.
Każdemu nowemu hodowcy powiedziałbym, by przeczytał o sposobach, w jaki postępują doświadczeni hodowcy i wypróbował kilku z nich. Po szybkowarowaniu twego produktu, nie wahaj się go wyrzucić bez zaszczepiania, jeśli coś nie wygląda dobrze, i zacznij ponownie. Próbuj dopóki nie zrobisz tego dobrze. Gdy znajdziesz metodę, która dla ciebie działa, trzymaj się jej. Powodzenia.

SŁOIKI SZYBKOWAR
Tak naprawdę nie chodzi o pękanie słoików, choć czasem pękają. Oto powód: Przy 15 psi, temperatura w twoim szybkowarze i wewnątrz słoika wynosi 121°C. Jeśli szybko schłodzisz szybkowar, substrat lub cokolwiek jest w słoikach wciąż ma 121°C, lecz teraz ciśnienie zniknęło. Jak wszyscy wiemy, woda wrze w 100°C przy ciśnieniu na poziomie morza. Oznacza to, że wilgotność w słoikach wygotuje się. Będzie się wygotowywać aż temperatura substratu ostygnie poniżej 100°C. Istnieje wyśmienita możliwość, że zniszczysz zawartość wilgotności, nad osiągnięciem której tak ciężko pracowałeś tuż przed sterylizacją. Jeśli szybko ostudzisz torby, filtr nie wydali pary wystarczająco szybko, więc torby rozedmie i rozerwie, rozsypując to, co w nich jest. Kiedy instrukcje mówią, że możesz szybko schłodzić, pamiętaj, że szybkowarów nie konstruuje się dla hodowców grzybów. Konstruuje się je do stosowania z żywnością kuchenną.

SZYBKOWAROWANIE SŁOIKÓW ZBOŻOWYCH
Dokręcone pokrywki. Jeśli są poluzowane istnieje szansa, że do słoika zostaną wciągnięte zakażenia gdy szybkowar stygnie pod koniec cyklu. Powietrze w słoiku nie rozszerzy się i musi uciec, ponieważ powietrze w szybkowarze jest pod tym samym ciśnieniem, dlatego się wyrównuje. Najlepiej pozwolić parze przez kilka minut wylatywać przed założeniem ciężarka lub przed zamknięciem dźwigni jeśli to sterylizator, lecz niech nie wylatuje za długo. W każdej chwili wylatywania pary z szybkowaru pozwala się także wylatywać wilgotności ze słoików. Jeśli szybkowar gwałtownie wydmuchuje parę, wydmuchiwana jest także gwałtownie para ze słoików, przedmuchując prawdopodobnie filtr i/lub obsuszając ziarna. Jest to powód, z którego nigdy nie trzeba podnosić ciężarka pod koniec cyklu by wypuścić parę.

WYPUSZCZANIE CIŚNIENIA PRZY SZYBKOWAROWANYCH ZBOŻACH
Nie powinno się uwalniać ciśnienia bezpośrednio po cyklu. Bardzo szybkie stygnięcie od 121°C do 100°C, podczas gdy ziarna lub inny substrat wewnątrz słoików wciąż mają 121°C spowoduje, że wiele słoików popęka. Ponadto, woda w 121°C musi być pod ciśnieniem by istnieć w stanie ciekłym. Dlatego, gdy wypuścisz ciśnienie, wypuścisz również wilgoć z substratu. Jest to fakt fizyczny. Można to zrobić dodając większą ilość wody na początku, lecz teraz jesteś zmuszony dowiedzieć się, jak dużo zostanie utracone. Jest to poza zasięgiem nowych ludzi, próbujących nauczyć się tak wielu innych aspektów tego hobby. O wiele lepiej powiedzieć im by NIE wypuszczali wcześnie ciśnienia by usunąć z równania jeszcze jedną zmienną.

SZYBKOWAROWANIE SŁOIKÓW
Słoiki powinny być zaszczepione po sterylizacji, jak szybko to możliwe. Chciałbym, żeby ludzie zakańczali stwierdzając, że słoiki muszą ostygnąć poza punkt, gdy są chłodne w dotyku. NIE pozostają ciepłe po wewnętrznej stronie słoika nie dłużej niż po zewnętrznej, co najwyżej kilka minut. Woda przenika każdą część ziaren słoika z ciastkiem z brązowego ryżu, a woda jest doskonałym przewodnikiem ciepła. Jeśli sam słoik jest chłodny w dotyku, tak że można go dotknąć, wówczas wnętrze będzie również chłodne, a także środek. Pomyśl o tym. Jeśli kubek kawy ostygnie od zbyt długiego stania, nie pozostanie gorący w środku.

NIE POTRZEBA DUSZENIA
Moczenie/duszenie jest tym, przez co wszyscy przechodzimy. Moje doświadczenia z "duszeniem" ziaren prawie zawsze doprowadzały do papkowatych, lepkich ziaren i czasami do zakażenia bacillusem w słoikach. Wolę ziarno dla dzikich ptaków (WBS) ze względu na jego niski koszt oraz dostępność - wszędzie. Przy WBS nie potrzeba duszenia. Właśnie z tym eksperymentuję, uzupełniłem zaszczepiacz WBS żytem (5% na partię), nasionami rzepaku (5%) oraz popękaną kukurydzą (5%) i miałem wspaniałe wyniki.

SZYBKOWAROWANIE ZBÓŻ
Szybkowarowanie nie usuwa wody z ziaren chyba, że schrzanisz i podniesiesz ciężarek pod koniec cyklu by wypuścić parę. W dodatku, ziarna przygotowane po suchej stronie skolonizują o wiele szybciej niż ziarna mokre.

POPĘKANE ZIARNA
Próbowanie by grzybnia skolonizowała popękane ziarna jest jak próba przejechania samochodem przez kraj na dwóch sflaczałych oponach - możliwe, lecz dla dobrej wydajności i szybkości nie polecane.

STERYLIZOWANIE ZIAREN
By zająć się bakteriami zalecam 120 minut dla słoików litrowych.

NAMACZANIE ZIAREN
Jeśli namaczasz całą noc, zaczynając w gorącej wodzie z kranu, możesz gotować zboże godzinę lub dwie a ziarna nie pękną. Nie wchłoną również więcej wody. Gdy ziarno jest nasycone, już nie wchłania, nie ważne jak długo gotujesz. Po namoczeniu, jeśli trzeba, dodaj do wody do namaczania gorącą kranówkę by dopełnić kocioł przed postawieniem na kuchence. Podgrzej do wrzenia, a następnie po kilku minutach, wylej wodę. Wstrząśnij cedzakiem by para mogła odparować z ziaren, osuszając je. Jest to główny cel gotowania, oprócz zabicia wykiełkowanych bakterii przed wylaniem ich do kanalizacji. Zapewnia ono również ziarnu swego rodzaju sterylizację wstępną przed cyklem szybkowarowania. Nie pomiń gipsu. Jest wart wycieczki do szkółki.

NAMACZANIE ZIAREN
Ja namaczam od 4 do 24 godzin. Naprawdę nie ma to dużej różnicy. Ziarna wchłoną tylko tyle, że nigdy nie przewodnisz ich gotowaniem. Po kilku godzinnym do całonocnym namaczaniu, pozwalam by garnek pogotował się przez pięć do dziesięciu minut, następnie odsączam w cedzaku. Para, która paruje z ziaren osuszy zewnętrznie, podczas gdy woda spływa do odpływu. Jeśli popodrzucasz cedzakiem z ziarnami kilka razy by odparowały, będą gotowe do załadowania w dwadzieścia minut. Gips służy dwóm celom. Dodaje wapń i siarkę, oba niezbędne składniki odżywcze grzybów, i pomaga uchronić ziarna od zlepiania się i zbrylania.

NAMACZANIE ZIAREN
18/24 godzinne namaczanie musi być zrobione. Najlepiej namaczaj tak długo jak to możliwe, by ziarno nie sfermentowało (pachniało bardzo źle), kiełkowało lub zgniło. Duszenie nie jest potrzebne. Jeśli masz gdzieś trochę starego / wyługowanego / prowadzonego obornika, albo zaparz trochę jak herbatę, albo wrzuć garść wielkości piłki do softballu do nylonowej pończochy (złożonej kilka razy) i dodaj kubek naciągniętej herbaty, lub wykorzystaj torebkę nylonową - taka jak torebka do herbaty - pozostaw do nasiąknięcia i zamieszaj połowicznie poprzez zamoczenie. Dodaj do wody do moczenia ważny azot, który ziarno dla dzikich ptaków wchłania a grzybnia uwielbia. Otrzymasz większe, lepsze - wszystko.

ZIARNA KAWA NAMACZANIE
Zastosuj słabą płynną kawę by namoczyć ziarna, PO wypłukaniu ich w gorącej wodzie z kranu. Wypłucz przed namoczeniem, nie po. Gdy namoczysz w wodzie lub słabej kawie, doprowadź wodę z żytem do wrzenia. Wszystko to jest opisane w poradniku zamieszczonym powyżej, a także na video. Ja stosowałem miał kawy w ziarnach, lecz z małą korzyścią. Lepsza jest jako składnik substratu.

ZIARNO NAMACZANE Z WODĄ UTLENIONĄ
Stosowanie wody utlenionej w wodzie do namaczania byłoby marnotrawstwem z dwóch powodów. Po pierwsze, chcemy by podczas namaczania wykiełkowały i wyrosły endospory bakteryjne, aby szybkowar mógł je zabić. Po drugie, w obecności materiałów organicznych woda utleniona bardzo szybko się rozkłada, więc i tak nic by prawdopodobnie nie zrobiła. Do czasu gotowania już dawno by zniknęła.

NAMACZANIE ZIAREN
Sugeruję odrobinę uwodnionego wapna jeśli namaczasz w słabej kawie, z uwagi na kwaśność kawy. Zastosuj nie więcej niż łyżeczkę na 10 litrów wody do namaczania. Jeśli namaczasz w zwykłej wodzie, pomiń wapno. Zastosuj jedną łyżeczkę gipsu na 5 litrów wody, w zależności od tego ile jest w niej ziarna.

NAMACZANIE ZIAREN W KAWIE
Tak. Wymieszaj słabą. Około połowę lub mniej normalnej mocy do picia. Dodaj gorącą. Do przepłukania zastosuj gorącą wodę a gorącą kawę dodaj później. Gorąco zapobiega wykiełkowaniu ziaren podczas namaczania.

NAMACZANIE ZIAREN
Jak wyżej powiedziałem, nie trzeba stosować długich czasów namaczania przy życie lub ziarnie dla dzikich ptaków. Jeśli stosowane jest żyto, szybkowaruj je nim zacznie fermentować, ja właściwie lubię tę woń.

NAMACZANIE W KAWIE
Tak. Dodaję kawę do ziarna, częściowo by obniżyć pH. Grzybnia grzybów rośnie najszybciej przy pH około 5,5 do 6,5.

NAMACZANIE W KAWIE
Jeśli zastosujesz za dużo kawy, spowolni to faktycznie wzrost.

FUNGICYDY DO ZIAREN/OKRYW
Nie stwierdziłem żadnych problemów stosując Banrot, a owocniki wyszły normalne. Wygląda na to, że zastosowałem 1 łyżkę stołową Banrot 40WP na 25 litrów wody do namaczania, lecz można by to prawdopodobnie zredukować. Banrot zapobiegnie kiełkowaniu zarodników grzybów, lecz nie wpłynie na grzybnię. Zdaje się również zapobiegać bakteriom. Zostawiłem raz świeżo wysterylizowany słoik żyta wystawiony na otwarte powietrze przez pół godziny lub dłużej, następnie go zamknąłem a miesiąc później, wciąż był wolny od zakażeń. Jednak dobra procedura sterylizacyjna sprawia, że jest niepotrzebny do ziaren, i choć namoczenie w nim materiału okrywającego zapobiegnie Trichodermie i pleśni pajęczynowej, właściwa pasteryzacja i dobra wymiana powietrza również zapobiegnie pleśni na warstwach okrywowych. Wolę uprawiać bez chemikaliów i generalnie jestem ogrodnikiem organicznym. Eksperymenty z Banrotem były po prostu eksperymentami. Ususzone i pokruszone liście Rododendronu również pomogą zapobiec trichodermie i pajęczynówce w warstwie okrywowej.

ZIARNA
Gotowałeś żyto, lecz nie proso? Następnie zmieszałeś oba? To daje ci dwa różne ziarna z różnymi poziomami nawodnienia. Odsączanie przez godzinę niczego nie zmieniło. Cała woda, która odcieknie z partii żyta zrobi to w ciągu 1 minuty. Woda, która przywarła do powierzchni ziaren, sprawi, że później będą zbyt mokre. Trzeba odsączyć po duszeniu, wtedy gdy ziarna wciąż są gorące, tak aby para wyschła na powierzchni. Za wszelką cenę unikaj popękanych ziaren. Najlepszy jest ich brak. Jeśli masz więcej niż tylko kilka, przerób partię. Jeśli namoczyłeś, zaczynając w GORĄCEJ wodzie z kranu, po gotowaniu nie powinno być popękanych ziarenek, ponieważ będą musiały zmięknąć. Czy zostawiłeś kuchenkę na pełnym gazie podczas tego procesu? Jeśli tak, twoje słoiki prawdopodobnie wydaliły całą wilgoć, która była w ziarnach. Powinieneś przykręcić palnik gdy tylko zagrzechocze ciężarek. Przykręć go, tak by ciężarek albo nie grzechotał wcale, albo grzechotał co najwyżej raz na kilka minut. Za każdym razem, gdy ciężarek zagrzechocze, wilgotność opuszcza szybkowar, a odpowiadająca ilość wilgoci opuszcza każdy słoik z ziarnem. To prosta fizyka.

PRZYGOTOWANIE ZIAREN
Jednym z sekretów przygotowania ziaren, nie zależnie których, jest ich bardzo dokładne przepłukanie przed kontynuowaniem jakąkolwiek metodą, którą zamierzasz stosować. Wszystkie ziarna pakuje się z dużą ilością plew i pyłu zbożowego, który jeśli nie zostanie wymyty sprawi, że ziarna się później posklejają i dadzą tę lepką maź. Umieść suche ziarna w dużym saganie i napełnij go wodą w tym czasie mieszając. Zobaczysz jak wypływa cały pył i inne śmieci. Powoli zlej wodę aby pozbyć się śmieci i powtórz to jeszcze dwa razy lub dopóki woda nie będzie czysta. Dobrym pomysłem jest również dodanie gipsu. Uzyskanie odpowiedniej zawartości wilgotności zajmie każdemu kilka prób, nie zależnie od ziarna lub od przestrzeganej metody. Jeśli tym razem jest zbyt mokre, dokonaj korekty następnym razem, i tak dalej, aż wypracujesz system.

ZIARNA
Największym powodem zlepiania się ziaren jest błąd właściwego przepłukania PRZED namaczaniem/duszeniem/sterylizacją. Przepłucz suche ziarno, tak, aby suche plewy i pył oraz inne szczątki wypłynęły na wierzch i zostały wylane. Zrób dwa lub trzy płukania a twoje ziarno będzie czyste i wolne od pyłu, który zachowuje się później jak klej. Drugim największym powodem zlepiania jest błąd stosowania gipsu. Jeśli ziarna są odpowiednio wypłukane, i dodany zostanie gips, NIE pozlepiają się później, nawet jeśli pozwolisz im pozostać w szybkowarze aż osiągną temperaturę pokojową.

ZIARNA
Zdecydowanie nie zgadzam się z wmieszaniem wermikulitu w słoiki zbożowe. Jeśli masz nadmiar wilgotności, to je przemoczy. Jeśli masz poprawną wilgotność, to je schrzani sprawiając, że ziarna będą za suche. Sztuką jest nauczyć się otrzymywać właściwą zawartość wilgoci. Ziarna powinny być zupełnie suche na powierzchni przed załadowaniem słoi. To wszystko. To proste. To czego potrzeba, to wilgoć wewnątrz ziaren. Albo wykorzystaj ręcznik do osuszenia po odlaniu, albo odlej ziarna po duszeniu, i popodrzucaj nimi w sitku by para mogła osuszyć ich powierzchnię.

ZIARNA
Jeśli planujesz bezpośrednie zaszczepianie zarodnikami, upewnij się, że masz żyto z magazynu paszowego, w którym nie potraktowano go fungicydami. Ponownie, zboże paszowe jest traktowane fungicydami by przedłużyć okres przechowania w wilgotnych stodołach. Jeśli zaszczepiasz wycinkami agaru lub płynną kulturą, fungicydy nie zaszkodzą, ponieważ powstrzymują od kiełkowania jedynie zarodniki. Osobiście stosuję jedynie certyfikowane żyto organiczne, uzyskane od hurtowych dostawców zdrowej żywności. Kosztuje mnie to 8,75$ za 25 funtową torbę, lecz moim zdaniem jest to warte dodatkowego kosztu.

PRZYGOTOWANIE ZIARNA
Jak wyżej powiedziano, prawidłowo przygotuj żyto i nie rozcieńczaj go wermikulitem. Jest to nieprawdziwa metoda, mająca pomóc początkującym pozbyć się błotnistości. W dodatku, ponieważ wermikulit wciągnie nadmiar wody, nigdy nie nauczysz się przygotowywać poprawnie ziaren. To trochę jak nigdy nie zdjąć kółek treningowych z roweru. Dość głupio wyglądałyby kiedyś na Harley'u.

ZIARNA
99% to nie 100%, i nie wiesz czy środek słoików został skolonizowany, czy nie. Nieskolonizowane ziarno wystawione na powietrze = zakażenie. Nie powinny pachnieć ziemiście; powinny pachnieć jak świeże grzyby. Ziemisty zapach w ziarnie oznacza trichodermę lub inne pleśnie, więc zawsze istnieje możliwość, że zostały już zakażone.

ZAWARTOŚĆ WODNA ZIARNA
To dlatego, że grzyby rosną lepiej na rzeczach wilgotnych niż na mokrych. Tak naprawdę ziarna nie są suche po poprawnym przygotowaniu, jedynie "wyglądają" na suche. To pozwala na większą ilość powietrza w przestrzeniach wokół ziaren, sprzyjając tym samym grzybni grzyba a nie bakteriom, które wolą bardziej mokre, bardziej beztlenowe środowisko.

ZIARNA
Tam gdzie ziarna są mocno dociskane do szkła, normalne, że wyglądają na nieskolonizowane. Jeśli to wszystko, to są dobre do próby. W ziarnach jest także czasem obcy materiał, więc możesz nawet zobaczyć mały kamyk lub coś innego.

PRZYGOTOWANIE ZIARNA
Ja zagotowuję wodę, w której się namaczały. Głównym tego powodem jest zabicie bakterii żyjących w wodzie do namaczania zanim wyleje się ją do zlewu. Woda do namaczania może nieźle zasmrodzić odpływ kuchenny, jeśli się jej nie zagotuje przed wylaniem.

ZIARNA
Również wsypanie ziaren do już wrzącej wody, jak tam pokazano, jest błędem, który często prowadzi do pękania ziaren. Ziarna powinny być umieszczone w zimnej wodzie i powoli doprowadzone do wrzenia, lub najlepiej namaczane 24 godziny w celu nawodnienia.

ZIARNA
To co sprawia, że ziarna się zlepiają, to cały ten piasek, kurz, i pył w nich, jeśli nie namaczasz.

OKRYWANIE / KOMORA DO OWOCNIKOWANIA / CO2 / WILGOTNOŚĆ / CIASTKA / OUTDOOR / NAMACZANIE / SPRYSKIWANIE

OKRYWANIE
Okrywa powinna być górną warstwą bez związków odżywczych, umieszczoną na skolonizowanym substracie by pomóc wywołać pinowanie i zapewnić wilgotność substratowi oraz rozwijającym się owocnikom. Możesz wykorzystać inne, ze związkami odżywczymi lecz najlepiej tego nie robić, ponieważ jeśli nie będziesz ostrożny spowoduje to przerośl. Okrywa 50% mchu torfowego, 40% wermikulitu, 10% włókna kokosowego nazywana jest CAC, stosują ją niektórzy komercyjni hodowcy. Jest w porządku, ale po raz kolejny, trzeba jej pilnować lub okrywa skolonizuje będąc odżywczą, a jaki będzie cel okrywy jeśli w pełni skolonizuje? Przy nieokrytym substracie, poczekaj na pełną kolonizację, i wtedy umieść w komorze do owocnikowania. Spróbuj utrzymać wilgotność 99%, ponieważ nieokryte substraty powinny być traktowane jak ciastka. Pamiętaj, gdy stosujemy warstwę okrywową, utrzymujemy trochę niższą wilgotność by zezwolić na pewne parowanie z okrywy, które jest uzupełniane codziennym spryskiwaniem. Kawałek papieru woskowego luźno rozłożony na nieokrytym substracie pomoże wytworzyć mikroklimat sprzyjający owocnikowaniu, ale pamiętaj, że mimo iż pomoże, papier woskowy nie zastąpi prawdziwej warstwy okrywowej. Inkubuj aż zobaczysz grzybnię wychodzącą przez około 20 do 30 procent warstwy okrywowej. Nasyp na tę grzybnię, która się pokazała, świeży materiał okrywowy (nazywamy to łataniem) i umieść w komorze do owocnikowania. Najlepszą mieszanką okrywową jest 50% torfu, 50% wermikulitu, 10% gipsu, łyżeczka na kubek torfu wapna uwodnionego. Suche składniki wymieszaj bardzo dobrze, następnie powoli doprowadź do poziomu wilgotności polowej i pasteryzuj. Możesz także zastosować "jiffy mix", ponieważ wszystko to jest potraktowane torfem/wermikulitem/wapnem, ale widzę, że to mniej wartościowe niż przygotowanie po prostu własnego, kupując bloczek mchu torfowca/wermikulitu/wapna uwodnionego/gipsu bez konieczności zajmowania się innym gównem lub pasteryzacją. Choć Sunshine Mix #3 również działa. Powodem, dla którego stosujemy wapno jest podwyższenie pH i sprawienie by warstwa okrywowa była nieprzychylna dla współzawodniczących grzybów, które są mniej tolerancyjne na wysokie pH niż ugruntowana grzybnia grzyba. Gips nie jest stosowany do zmiany pH. Gips zawiera zarówno węglan wapnia i siarkę, stąd zwykle utrzymuje pH blisko neutralnego, zapobiegając wahaniom gdy metabolity próbują zmniejszyć pH. Węglan wapnia lub wapno uwodnione nie są stosowane do przeciwdziałania skutkom metabolitów. To, co robi gips powiedziano powyżej. Gips stosuj na substratach takich jak kompost lub koński obornik, lecz nie stosuj wapna. Wapno zachowaj do mieszanki okrywowej, gdzie powinieneś użyć gips razem z wapnem. Gips jest dodawany by pomóc utrzymać ziarna osobno po sterylizacji i by zapewnić wapń i siarkę, podstawowe pierwiastki wspierające metabolizm grzybowy. Zastosowanie ich obu utrzyma zakażenia na dystans. To czego potrzeba jest krótkoterminowe (wapno uwodnione), ponieważ życie okrywy jest mierzone w tygodniach a nie w miesiącach lub w latach. Zastosuj wapno uwodnione by uzyskać właściwe pH na początku, i wykorzystaj gips w ilości dziesięciu procent względem torfu w twojej okrywie aby zapobiec wahaniom pH później. Wapno peklownicze (ang. pickling lime) to wapno uwodnione. To moje ulubione, i stosuje się je w wielu komercyjnych procesach hodowlanych. Nie stosuj wapienia; wapień jest do użytku długoterminowego, takiego jak w ogrodzie. Okrywy, które owocnikują jakoś przez miesiąc, nie potrzebują długoterminowej regulacji pH. Wymagają krótkoterminowej, dlatego trzeba zastosować wapno uwodnione. Najbardziej krytyczny moment wkroczenia zakażeń na okrywę to czas wstępnej kolonizacji i etapu pierwszych rzutów. Gdy warstwa jest w pełni skolonizowana, jest bardzo odporna na zakażenia. To dlatego stosujemy wapno/gips. Powszechnym zakażeniem, występującym w okrywach jest Pleśń Pajęczynowa, która nie jest toksyczna, jedynie bardzo nieznośna, rozwijająca się w starym, nieświeżym powietrzu. Możesz ją rozpuścić stosując 3% nadtlenek na okrywę. Nie zaszkodzi to ani trochę okrywie; jest tylko nieznośna ponieważ trzeba hodować na niej. Nie idź na łatwiznę, spryskaj ile się da. Nie w jednym miejscu! Spryskaj całą okrywę. Bakterie w substracie masowym nie są zakażeniem. Komercyjne farmy grzybowe wyrzucają wszelkie owocniki, na których rozwijają się plamy bakteryjne. Jednakże, obecność bakterii w substracie nie jest powodem do niepokoju, a w rzeczywistości wiele rodzajów pieczarek w ogóle nie zaowocnikuje z wysterylizowanych substratów. W komercyjnej produkcji grzybów warstwy okrywowe nie są pasteryzowane aby okrywa miała wysoką liczbę mikrobów. NIGDY nie stawiaj terrarium lub innego pojemnika do hodowli na podłodze. Postaw go na stole lub na półce. Ponad 90% zakażeń w pokoju znajduje się na wysokości 1/3 metra nad podłogą. Kiedy okrywa potrzebuje spryskania można stwierdzić patrząc uważnie na ciastka lub warstwę okrywową. Pozwól im nieznacznie wyschnąć, następnie lekko spryskaj. Po kilku uprawach, będziesz w stanie natychmiast powiedzieć kiedy przedsięwzięcie potrzebuje pryskania. Nie potrzeba by wyschły zupełnie, lub nasiąkły wodą. Dobrym znakiem są ryzomorfy na górze. Pozwól im rosnąć. Węzły formują się później. W naszych okrywach stosujemy perlit, ponieważ perlit działa nie zatrzymując wody, lecz zapobiegając zlepianiu i zapewniając wiele kieszeni powietrznych w samej warstwie, co stymuluje primordia. Mieszając perlit z wermikulitem, otrzymujesz najlepsze z obu światów ... zatrzymywanie wilgoci w wermikulicie, oraz zatrzymywanie powietrza w perlicie. Równoważenie pH nie jest konieczne dopóki nie dodasz torfu, który nie jest absolutnie niezbędny dla cubensis. Tylko nie próbuj uprawiać pieczarek lub innych jadalnych bez torfu w mieszance, ponieważ nie zapinują. Jeśli zamierzasz okrywać substraty, potrzebujesz wilgotności nie większej niż 90%, a idealnej 80%. Zbyt wysoka wilgotność jest główną przyczyną słabego pinsetu lub jego braku na okrytych substratach.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Przy perlicie nie potrzebujesz alkoholu, nadtlenku, obróbki cieplnej, wybielacza lub czegokolwiek innego. Jedynie go przepłucz i dobrze odcedź. Nie pozostawiaj stojącej wody. Nie ma nic sterylnego o komorze do owocnikowania.

OKRYWANIE
Mając nieco kwaśną okrywę, pH nie sprawi bocznego pinowania. Pewnie, możesz spryskać wodą z odrobiną sody do pieczenia lub uwodnionego wapna, jeśli nie udało ci się na początku zrównoważyć pH warstwy okrywowej, lecz jak powiedziałem, nie jest to problemem. Kwaśna okrywa będzie sprzyjać trichodermie i innym pleśniom, podczas gdy grzybnia grzyba bardziej toleruje zasadowe pH. Z tego powodu stosujemy wapno. Gdy grzybnia skolonizuje substrat, metaboliczne produkty uboczne zaczną obniżać pH. Gdy zaczyna się pinowanie, masz prawie neutralny substrat, który jest tym, czego trzeba. Warstwy okrywowe pinują po bokach z kilku powodów, lecz najważniejsze by zapamiętać, że pinują tam, gdy jest to dla nich najlepsze środowisko do uformowania primordii. Załom między substratem a tacką jest doskonałym mikroklimatem. Jest tam miło i wygodnie i jest tam mnóstwo wilgoci do wykorzystania przez substrat. Jest ono również chronione przed rozpryskami ze spryskiwacza, który uszkadza rozwijające się primordia, jeśli zostaną spryskane i pozostaną mokre. Gdy grzybnia aktywnie osiągnie/skolonizuje wierzch warstwy okrywowej, zaprzestań spryskiwania. By utrzymać mikroklimat, którego tak poszukujesz, na wierzchu można rozłożyć arkusz papieru woskowego. Pomaga zgniecenie go w kulkę, a następnie ponowne rozpostarcie przed rozłożeniem na wierzchu okrywy. Te zmarszczki zagwarantują, że pod papierem woskowym będzie mnóstwo cyrkulującego powietrza, przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiego poziomu wilgotności w twym mini środowisku pod papierem woskowym. To normalne, że substrat się kurczy. To coś więcej niż utrata wody, ponieważ grzybnia w rzeczywistości zjada substrat; dlatego naturalnie z czasem robi się mniejszy. W tym punkcie, nie polecam wapnowania warstwy okrywowej. Starasz się by zapinowała, nie powstrzymywać trichodermę lub inne pleśnie. Jeśli pinuje tylko po bokach, możesz być pewny, że urosną potwory. Wątpię, że twój całkowity zbiór będzie o wiele mniejszy, choć nie wygląda to tak fajnie, jak dziki rzut, który pokrywa całą warstwę okrywową lasem grzybów.

OKRYWANIE
Dokładnie. Warstwy okrywowe na bazie torfu powinny być pasteryzowane, nie sterylizowane. Nie dobrze mówić czegoś, co się nie sprawdza, jeśli nie postąpiłeś zgodnie z procedurą przy robieniu tego. Jak wiele razy mówiłem, komercyjni hodowcy zainwestowali miliony dolarów w badania sposobów zmaksymalizowania plonów. Możemy się od nich wiele nauczyć, a następnie rozwinąć tę wiedzę. Jadalne i medyczne grzyby z kilkoma wyjątkami są wykładniczo trudniejsze do wyhodowania niż cubensis, więc ucz się od tych, którzy już są na następnym poziomie. Uprawa cubensis może być postrzegana jako sposób na naukę mikologii, a następnie pójście dalej, lub jako sposób na zdobycie trochę tanich dragów. Ci, którzy postępują według tego drugiego są tu dziś, podekscytowani tripem a jutro odejdą. To dlatego jest tak ogromny obrót na tym i innych forach. Spójrz na uprawę cubensis jak na sposób "nauczenia się czegoś", a następnie przejdź do trudniejszych i bardziej satysfakcjonujących gatunków. Gdy tak zrobisz, o wiele ważniejsze jest, by małe rzeczy, takie jak skład warstwy okrywowej były w sam raz. Wiele gatunków w ogóle nawet nie zaowocnikuje na wysterylizowanej warstwie okrywowej. Cubensis zaowocnikuje, lecz słabo, w porównaniu do tego, jak rośnie na właściwie zrównoważonej, wypasteryzowanej warstwie okrywowej, nałożonej na właściwie zrównoważony, wypasteryzowany substrat masowy.

MECH TORFOWIEC
Poważnie musisz poczytać i pobadać a nie zaczynać wątek dla każdego pytania, które wpadnie ci do głowy. Uczestnicy mogą pomóc odpowiadając na to, czego nie zrozumiesz PO przestudiowaniu, lecz to nie jest miejsce do nauczania wszystkiego. Hodowcy komercyjni stosują jako okrywę torf zbuforowany a NIE wermikulit. Ich przychód zależy od wyhodowania jak największej ilości grzybów za pieniądze, które wydali by je wyhodować. Naprawdę myślisz, że wielomilionowy przemysł jedynie wyrzuca pieniądze w błoto? Czytaj, szukaj i badaj. Na WSZYSTKIE pytania, którymi ostatnio zaczynasz te wątki już odpowiedziano w szczegółach, i są dostępne po prostym wyszukaniu, co jest szybsze niż pisanie pytania. Ci którzy znają te odpowiedzi mają dosyć i są zmęczeni pisaniem w kółko tej samej rzeczy setki razy, i nie zamierzają tego więcej robić. Ci którzy nie znają odpowiedzi coś wymyślą by jedynie zgadywać w ciemno, i dezinformacja trwa...

OKRYWANIE SUBSTRATÓW MASOWYCH
Grubsze substraty powodują wiele problemów. Nawarstwianie da szybszą kolonizację z mniejszą szkodą dla zaszczepiacza niż mieszanie. Większy sukces odniesiesz z cieńszymi warstwami substratu. Nawet nie próbuj sześcio lub siedmio calowej grubości substratu z końskiego obornika. Przegrzeje się, a także będzie miał tendencję do przechodzenia w beztlenowość w środku, prowadząc do zakażenia. O wiele więcej uzyskasz z dwóch tacek z 3 calowymi warstwami substratu niż z jednej tacki z 6 calami. Obornik koński owocnikuje bardzo dobrze bez okrywy. Właściwie przygotowana torfowa/wermikulitowa warstwa okrywowa zwiększy plony, ale bynajmniej nie jest konieczna.

OKRYWY
Primordia formują się w wilgotności 99%, i rzadziej w mniejszej. Warstwa okrywowa może pomóc utrzymać 99% wilgotność na powierzchni substratu, nawet jeśli powietrze w komorze do owocnikowania jest niższe, dlatego pozwala ona na bardziej niedbałą technikę. Jednakże, przy wilgotności mniejszej niż 90%, warstwa okrywowa szybko wyschnie przy zalecanym poziomie wymiany powietrza, sprzecznie z celem, chyba że mocno spryskujesz kilka razy dziennie. Dlatego polecam 99% wilgotność dla całej uprawy, bez względu na to, czy okrywa się substrat czy nie.

MUTACJE PO LIZOLU
Chcę krzyczeć za każdym razem, gdy to słyszę. To nie tak. Lizol nie powoduje mutacji. Tyle razy mogę to wyłapywać, a ten mit o Lizolu/mutowaniu roznosi się jak cholerny wirus. Twoją nową pracą domową jest spryskiwanie Lizolem blisko (nie na) owocnikującego ciastka i sprawozdanie wyników. Lizol to głównie alkohol i nie jest dobry dla grzybów, lecz stosowanie go w pokoju nie spowoduje mutacji. Spryskuję przód mojej komory nadmuchowej przed transferami, więc zawsze na coś dmucha.

OKRYWANIE
Grzybnia potrzebuje światła po wiele więcej niż by grzyby "wiedziały którędy w górę". Po pełnej kolonizacji i zmniejszeniu poziomu CO2 poprzez zwiększenie wymiany świeżego powietrza, światło staje się ważnym wyzwalaczem pinowania, i musi być na tyle jasne by przeniknąć warstwę okrywową, by strzępkowe węzełki wykształciły się w głębi warstwy a nie tylko z wierzchu. Światło przyćmione wytworzy "trochę" pinów, lecz jeśli chcesz jednego z tych rzutów od ściany do ściany, zastosuj światło jasne. Mam nadzieję, że pomoże to wyjaśnić jakiekolwiek zamieszanie.

OKRYWANIE
Hodowcy pieczarek stosują torf bez wermikulitu, podczas gdy ludzie uprawiający cubensis mają skłonność do mieszania torfu i wermikulitu. Jest tego przyczyna. Pieczarki owocnikują w temperaturze chłodniejszej niż cubensis o dziesięć do dwunastu stopni przy bardzo słabym świetle. Przy niższych temperaturach zachodzi o wiele mniejsze parowanie wilgoci z okrywy, dlatego rezerwuarowy wpływ wermikulitu nie jest konieczny. Wermikulit utrzymuje większą wilgotność niż perlit przy danej objętości, dlatego połączenie tych dwóch skutkuje kompromisem, który sprzyja owocnikowaniu w cieplejszych warunkach.

OKRYWANIE/CIASTKA
Zbierz owocniki, które są gotowe do zebrania i pozostaw piny. Najłatwiejszym nawodnieniem suchego substratu masowego jest wlanie wody wokół krawędzi tacki, tak, że substrat nieco pływa. Pozostaw go na noc i wylej nadmiar wody. Dobrze spryskaj warstwę okrywową. Nigdy nie zrywaj pinów, ponieważ u wielu gatunków powszechne jest zawiązywanie pinów na kilka pierwszych rzutów w czasie pierwszego rzutu. Piny te pozostają uśpione aż przyjdzie ich kolej. Jeśli je zerwiesz, zniszczysz przyszłe zbiory.

WARSTWA OKRYWOWA
Warstwa okrywowa pozwala nam nieco zaniedbać warunki. Na przykład, jeśli musisz wychodzić codziennie do pracy na 10 godzin lub więcej, warstwa okrywowa ochroni twój substrat gdy nie możesz go spryskiwać. Jeśli możesz się obijać i niańczyć swój plon, robi małą lub żadnej różnicy. Uwaga ta dotyczy tylko cubensis. Inne gatunki owocnikują słabo lub wcale bez warstwy okrywowej, a wiele jadalnych nie wyowocnikuje nawet na okrywie pasteryzowanej, musi być nieobrobiona.

WYSYPY ZARODNIKÓW NA WARSTWIE
Obfite wysypy zarodników do pewnego stopnia utrudniają przyszłe rzuty, lecz nie w stopniu, w jakim to opisują. Nie musisz ich zostawiać przyczepionych do okrywy póki nie masz wszędzie czarnej masy. W celu zrobienia odcisków zerwij je gdy kapelusze się rozpłaszczą, lecz nim zaczną sypać zarodnikami jak szalone. Ja mam kilka zupełnie bezzarodnikowych odmian. W ten sposób funkcjonują. Skosy kulturowe przetrwają latami w lodówce, czyniąc zbędnym robienie odcisków.

NAWARSTWIANIE VS MIESZANA OKRYWA
Wydaje się mieć sens, że mieszanie daje szybszą kolonizację, lecz z mojego doświadczenia wynika odwrotnie. Przez nawarstwianie, grzybnia na ziarnach odrasta i spaja się, a następnie szybko startuje i kolonizuje resztę substratu. Ponadto, ponieważ mieszanie "może" uszkodzić ziarna, a uszkodzone ziarno jest głównym punktem dla wykiełkowania zarodników zakażeń, nawarstwianie zmniejsza dodatkowo traumę podłoża zaszczepiacza.

OKRYWA
Bakterie w substracie masowym nie są zakażeniem. Komercyjne farmy grzybowe wyrzucają wszystkie owocniki, które mają plamy bakteryjne rosnące na samym owocnikach. Jednakże, bakterie obecne w substracie nie są powodem do niepokoju, a w rzeczywistości wiele gatunków pieczarek wcale nie zaowocnikuje z wysterylizowanych substratów. W komercyjnej produkcji grzybów warstwy okrywowe nie są pasteryzowane aby okrywy miały wysoką ilość mikrobów.

ZAKAŻENIE OKRYWY PLEŚNIĄ PAJĘCZYNOWĄ
Najpowszechniejszym zakażeniem podczas etapu owocnikowania jest pleśń pajęczynowa, lecz powodowana jest przez brak cyrkulacji i wymiany powietrznej. Im bardziej uniesiesz tę pokrywę i wachlujesz tym lepiej. Nie powinno być kurzu. Zetrzyj go najpierw z góry, i oczywiście, NIGDY nie stawiaj terrarium lub innego pojemnika do hodowli na podłodze. Postaw go na stole lub na półce. Ponad 90% zakażeń w pokoju znajduje się na wysokości 1/3 metra nad podłogą.

MUTANTY
Mutanty są dość powszechne. Nie wyszłyby ze zmieszania B+ i TC. Grzybnię interesują tylko typy kojarzenia A i B, a nie nazwa, którą ktoś napisał na strzykawce lub odcisku. Możesz zakończyć z oddzielnymi strefami każdej "odmiany" lub możesz zakończyć z krzyżówką, lub gdzieś pomiędzy, lecz nie będzie to hybryda, ponieważ, tak czy inaczej, są tym samym gatunkiem. W każdym razie, wygląda to na nie taki zły pinset z jakim rozpocząłeś.

OKRYWANIE
"Okrywa" jest prostą, nie odżywczą, górną warstwą, stosowaną na substrat w celu zapewnienia wilgotności i środowiska sprzyjającego powstawaniu primordii. Nie powinna być stosowana jako synonim tacki, substratu, lub całego projektu. Celem ziemi okrywającej jest zapewnienie wilgotności, a także zapewnienie wielu małych kieszeni powietrznych o wysokiej wilgoci, stymulującej tworzenie primordii.

RZUTY Z SUBSTRATÓW MASOWYCH
Prawda, lecz w tym samym czasie mogłeś zastąpić to świeżym i wystartować z kolejnymi 80% albo ze 100 albo 250, znacznie zwiększając całkowity plon. Zresztą tak naprawdę nie ma to znaczenia w uprawie hobbystycznej, lecz w komercyjnej, gdzie plon z metra kwadratowego sprawia różnicę między zyskiem a wypadnięciem z interesu, to się liczy.

NAWARSTWIANIE OKRYWY
Zdecydowanie odradzam jakiekolwiek ziarno na wierzchu substratu, wystawione na działanie powietrza. Jeśli ziarna wyschną a grzybnia osłabnie, staną się doskonałym miejscem do rozwoju pleśni. Wielu hodowców się ich pozbywa, lecz współczynnik kontaminacji z czasem będzie wyższy. Moim zdaniem, ziarna powinny być przykryte przynajmniej bardzo cienką warstwą substratu.

OKRYWANIE PERLITEM
W rzeczywistości, perlit działa bardzo dobrze w warstwach okrywowych. Nie może być dobrze zastosowany w ciastkach PF, lecz w warstwach okrywowych pomaga rozbić torf i zapewnić dużo tlenu w warstwie, co stymuluje piny. Oczywiście, mech torfowiec może być stosowany zupełnie bez żadnego wermikulitu lub perlitu. Jedynie wapno do zrównoważenia pH, i zastosuj gips w dziesięciu procentach względem objętości torfu.

OKRYWY KOMÓR OWOCNIKUJĄCYCH
Warstwa wermikulitu pod substratem jest odwrotnością zamierzenia. Nie polecam tego. Niektórzy początkujący hodowcy robią tak, bo jeśli przedobrzą ze spryskiwaniem, wermikulit to wchłonie. Jeśli jednak się nie przedobrzy, wermikulit wyciągnie wilgoć z substratu. Wermikulit na spodzie może również spowodować, że grzybnia zapinuje tam, zamiast na wierzchu, gdzie chcemy.

OKRYWANIE
Grzybnia bardzo powszechnie próbuje skolonizować boki tacki, ponad linią substratu, zwłaszcza jeśli występuje skraplanie, które, jestem pewien, że przy twojej grzałce występuje. Twoja komora do owocnikowania powinna być trzymana w normalnej temperaturze pokojowej, nie podgrzewana. Jeśli w twoim domu jest za zimno, uruchom małą nagrzewnicę w pokoju, nie w samym terrarium.

PRZEROŚL OKRYWY
Przerośl jest splątaną, niemal martwą grzybnią. Pełną kolonizacją, choćby 100%. Przerośl jest przerośniętą grzybnią, która sprawia, że warstwa okrywy jest nieprzepuszczalna dla wchłaniania wody. Odrobina ryzomorficznej grzybni na powierzchni jest ok. Jest to, to, co wytwarza primordia. Łataj jeśli chcesz, lecz jeśli ukazują się primordia, to nie łataj.

PRZEROŚL OKRYWY
Przerośl jest stanem, który pojawia się gdy grzybni pozwoli się całkowicie pokryć powierzchnię okrywy. Jest spowodowana przedłużonym rozwojem wegetatywnym, temperaturami, wysokimi poziomami CO2, oraz nadmierną wilgotnością. Przy przewodnieniu, przerośl stanie się splątana, lub, uformuje zwartą, martwą warstwę komórek na powierzchni okrywy.

OKRYWA
Latami mówiłem, że niepasteryzowany materiał na okrywę działa najlepiej, lecz jest to herezja w internetowej społeczności grzybowej, gdzie połowa hodowców szybkowaruje swój materiał na okrywę. Prawdopodobieństwo zakażenia pleśnią Dactylium jest wyższe przy nieobrobionej warstwie okrywy, lecz jeśli uda się zapewnić odpowiednią wymianę powietrza, rezultaty są przednie, ZWŁASZCZA przy cubensis.

OKRYWA
Zastosuj gips w góra dziesięciu procentach względem torfu. Nie licz perlitu i/lub wermikulitu. Przetestuj to paskami pH, i gdy trzeba, wyreguluj wapnem uwodnionym by uzyskać wyjściowe pH 8. Gdy mówią, że ma dodane wapno, to znaczy, że byłoby dobre dla roślin, które lubią ogólnie pH około 6,5, co również sprzyja trichodermie.

OKRYWA
Stosujesz ją na w pełni skolonizowany substrat i go przykrywasz. Następnie umieszczasz na półce gdzieś z boku, w normalnej temperaturze pokojowej na kilka dni. Gdy kilka dni później grzybnia się przebije, umieszczasz w warunkach do owocnikowania. Przeczytaj o łataniu. Jest opcjonalne, lecz zwiększa plon i pinset.

OKRYWA
Jeśli to możliwe poszukałbym mieszanki bez nawozu. To naprawdę nie skrzywdzi twojego grzyba, a może stymulować glony. Chemiczny pokarm roślinny nie nakarmi grzybni grzyba czy zakażających pleśni, jednak wolałbym trzymać go z dala od moich upraw. Nie używam tego nawet na roślinach.

OKRYWA/SŁOJE
Miej na uwadze, że substrat z suchej strony skolonizuje szybciej niż z wilgotnej z przeroślą, więc jeśli twoje słoiki nie kolonizują, coś innego może być nie tak. W suchym klimacie dobrym pomysłem jest także uruchomienie nawilżacza w pokoju, w którym umieszczona jest twoja uprawa w celu zwiększenia wilgotności otoczenia.

OKRYWA WERMIKULITOWA
W rzeczywistości, wermikulit może dostarczyć wilgotności by wesprzeć rozwój, lecz nie pasuje do definicji "okrywy", terminu, który jest rozrzucany i nadużywany dość swobodnie. Ponadto, pleśń pajęczynowa UWIELBIA zwykły wermikulit, w którym brak dobroczynnych organizmów by ją zwalczyć.

KOLONIZACJA OBORNIKA
Pozostaw substrat luźnym i przewiewnym. Lubię także w tym celu dodawać do obornika odrobinę wermikulitu. Nieco suchy substrat będzie w rzeczywistości kolonizował szybciej, więc nie uważam, że jest to problem. Mój celowo robię suchy, a następnie namaczam przed pierwszym rzutem.

SZYBKOŚĆ KOLONIZACJI
Nikt nie może na to odpowiedzieć. Oprócz pinującej odmiany istnieje zbyt wiele czynników. Nie ma również "odmian", które po prostu kolonizują wolniej. Szybkość kolonizacji związana jest z poziomem wilgotności substratu, przygotowaniem, wymianą gazową, ilością zaszczepiacza, itd.

OKRYWANIE
To, czego trzeba, to krótkotrwałe (wapno uwodnione), ponieważ życie okrywy mierzone jest w tygodniach a nie w miesiącach czy latach. Zastosuj wapno uwodnione by uzyskać dobre pH na starcie, i zastosuj w okrywie gips w ilości dziesięciu procent względem torfu by zapobiec późniejszym wahaniom pH.

OKRYWANIE
Składników warstwy okrywowej nie mielisz drobno. Im są grubsze tym lepiej. Ważne by całą warstwę okrywową mogło przenikać powietrze. Kilka małych kawałków szczątków w torfie nie zaszkodzi. Nigdy ich nie usuwam. Z tego powodu pasteryzujemy.

OKRYWANIE
Potrzebna jest wilgotność powyżej dziewięćdziesięciu do niemal 100% z dużą wymianą powietrza. Wymagane jest spryskiwanie. Nawet przy wilgotności 99%, właściwa ilość wymiany powietrznej osuszy warstwę okrywową (co jest wyzwalaczem pinowania), zatem trzeba spryskiwać by uzupełniać wilgotność.

KOLONIZOWANIE
Ponadto, kolonizująca grzybnia, jak zauważył Agar, wydziela własne ciepło. Proces nazywa się termogeneza. Widziałem aż do piętnastu stopni wzrostu temperatury substratu ponad temperaturę otaczającego powietrza przy substratach na bazie obornika.

OKRYWANIE
Wygląda na to, że substrat i/lub warstwa okrywowa mogą być zbyt mokre. Po pewnym czasie, możesz wyczuć kiedy substrat masowy potrzebuje wody podnosząc go i oceniając wagę. Możesz w ten sposób wyrobić sobie bardzo dokładne wyczucie zawartości wilgoci.

OKRYWANIE
Dla mnie wygląda w porządku. Substrat powinien się skurczyć. Został zjedzony. Zapinuje w ciągu kilku dni, i dobrze jest utrzymywać wysoką wilgotność. Nie trzeba jej zmniejszać dopóki piny nie zmienią się w małe grzyby. Do tej pory, 99% nie zaszkodzi.

WOLNA KOLONIZACJA
Największymi przyczynami spowolnienia wzrostu grzybni są zbyt mokry substrat, i nie wystarczająca wymiana gazowa. Upewnij się, że otwory w twoich słoikach są otwarte. Jeśli twój substrat jest za mokry, niewiele możesz zrobić oprócz naprawienia tego przy następnej partii.

CZEMU PRZY KOLONIZACJI I OWOCNIKOWANIU NISKIE I WYSOKIE CO2
Jeśli poziom CO2 jest zbyt niski przy kolonizacji, grzybnia skonsumuje więcej substratu. Utrzymując wysoki poziom CO2 podczas kolonizacji, zachowujemy masę substratu by wspierała owocnikowanie.

OKRYWA WERMIKULIT
Na wilgotnym wermikulicie łatwo wykiełkują zakażenia, a następnie rozprzestrzenią swą grzybnię na substrat poniżej. Bariera wermikulitowa działa w słoikach PF ponieważ jest sucha. Ponadto, nic nie "podciąga" zakażeń, wermikulit lub brak wermikulitu.

OKRYWA
"Okrywa" jest nieodżywczą górną warstwą, która jest aplikowana na w pełni skolonizowany obornik koński w celu zapewnienia wilgoci substratowi znajdującemu się poniżej i zapewnienia środowisko nadające się do pinowania. Przy cubensis warstwa okrywowa jest opcjonalna.

MIESZANIE
Często połączą się w jedną odmianę, lecz nigdy nie wiadomo, ponieważ tak czy owak istnieje bardzo mała różnica między różnymi odmianami, Penis Envy i albinos wykluczone. Byłaby to "krzyżówka" nie hybryda, która jest kryciem międzygatunkowym.

GŁĘBOKOŚĆ SUBSTRATU W KOMORZE OWOCNIKOWANIA
60 cm substratu spowoduje beztlenowość wewnątrz, w wyniku niedochodzenia powietrza, i zgnije. 20 cm wydaje się maksimum, z którym można się obywać przy równoczesnym powodzeniu, lecz najlepiej powinien być luźny i przewiewny jeśli ma być tak głęboki.

OKRYWANIE W KOMORZE OWOCNIKOWANIA
Inkubuj aż zobaczysz grzybnię przechodzącą na około 20 do 30 procent warstwy okrywowej. Posyp świeży materiał okrywy na tę ukazującą się grzybnię (nazywamy to łataniem) i umieść w komorze do owocnikowania.

KĘPKI
Kępki kontra pojedyncze owocniki związane są z odmianą. Często gdy stosowane było zaszczepianie wielozarodnikowe zobaczysz jedne przy pierwszym rzucie a drugie przy drugim i późniejszych rzutach. Powodem jest to, że owocnikują różne odmiany.

OKRYWY
Grzybnia na kapeluszach nie jest wskazówką zbyt wysokiej wilgotności. To połączenie dwóch typów grzybni na owocniku. Jest to z natury bardziej genetyczne, w niektórych pododmianach występuje częściej niż w innych.

OKRYWY/CIASTKA
Niemniej Jednak, to normalne, że substrat się obkurcza. Nie tylko od wysychania, lecz od grzybni, która faktycznie go zjada, więc naturalnie robi się z czasem mniejszy nawet jeśli go namaczasz.

DO CZEGO SŁUŻY OKRYWA
OKRYWA jest nieodżywkową warstwą górną, która jest umieszczana na substracie by wspomóc wywołać pinowanie i dostarczyć wilgoci substratowi i rozwijającym się owocnikom.

OKRYWY
Kurczą się, lecz zazwyczaj nie przy pierwszym rzucie. Jeśli to pierwszy, mogły być suche. Wlej trochę wody wokół krawędzi, następnie po kilku godzinach, wylej całą wodę, która nie została wchłonięta.

PÓŹNA OKRYWA
Nigdy nie dodawaj warstwy okrywowej po rozpoczęciu pinowania. Prowadzi to do zakażenia pod warstwą okrywową, a także powoduje, że piny, które się uformowały, w wielu przypadkach abortują.

MASOWY LEPIEJ NAWARSTWIAĆ
Jeśli zaszczepiasz warstwami, warstwa zaszczepiacza bardzo szybko odżywa, co czyni ją odporną na zakażenia gdy kolonizuje warstwy obornika.

OKRYWANIE/ZASZCZEPIANIE
Zakażenie przed pierwszym rzutem wskazuje, że zakażony był zaszczepiacz. Grzybnia pleśni jest biała, tak więc nie zauważysz jej aż do sporulacji.

OKRYWANIE
Działa to wspaniale. Jest trochę droższe niż kupienie bloczku torfu i dużej torby wermikulitu. Mieszanka Sunshine #3 również dobrze działa. Nie zapomnij wypasteryzować.

OKRYWANIE
Rzut - Może pinować albo do woli albo gdy zobaczysz, że rzuty wyczerpały ciągłe zbiory i grzyby wyglądają mizerniej, to koniec.

PROPORCJA OKRYWANIA
Możesz pozostawić nieokryte. Nie robiłbym 1:4. Zostań przy 1:2 lub 1:3. Obornik koński dobrze działa przy 1:4, a słomę można zrobić 1:10.

MROŻENIE OKRYWY
Nie. Mrożenie wyciśnie wilgotność. Wypasteryzuj wieczorem, a potem zastosuj jutro bez mrożenia lub grzania w mikrofali.

ZARODNIKI/OKRYWA
Zarodniki nie wykiełkują na w pełni skolonizowanym substracie. Mimo to, zbierz tuż przed zrzutem zarodników dla najlepszej jakości owocników.

OKRYWA
Jeśli jest przesiąknięta wodą, owocniki będą małe i zepsute. Jeśli jest za sucha, owocniki będą suche, popękane, i twarde, a dodatkowo małe.

OKRYWA
Sam wermikulit jest najuboższym wyborem na materiał okrywowy. Jest niewiele lepszy niż brak okrywy w ogóle.

OKRYWA
Jeśli poczekasz aż grzybnia będzie na całej powierzchni okrywy, wówczas jaki z niej użytek?

ATAK PLEŚNI PAJĘCZYNOWEJ
3% woda utleniona prosto z butelki nawilżacza rozpuści pleśń pajęczynową przy kontakcie.

OKRYWA
Dodaj do swojej mieszanki okrywowej 10% włókna kokosowego. To coś w rodzaju kakingu, który robią niektórzy hodowcy grzybów jadalnych.

OKRYWA
Najczęściej, jeśli przykryty substrat czuć alkoholem, miała miejsce, lub zachodzi jakaś fermentacja.

OKRYWA
Wilgotność warstwy okrywowej jest krytyczna; więc nie pozostawiaj jej maszynie by się dowiedzieć.

OKRYWA SUBSTRATU
Substrat = warstwa, na której karmi się grzybnia grzyba.

OKRYWA
Ryzomorfy na wierzchu to dobry znak. Niech rosną. Węzełki formują się później.

DLACZEGO PRZEROŚL OKRYWY
Sucha warstwa okrywowa powoduje przerośl.

OKRYWA

Warstwa okrywowa = warstwa na wierzchu, utrzymuje wilgotność.

KOMORA OWOCNIKUJĄCA PF TEK
Drobny wermikulit trzyma więcej wilgoci według miary objętości niż gruby wermikulit; z tego powodu, że jest go więcej. Podstawowy przepis 2-1-1 działa wspaniale przy drobnym lub średnim wermikulicie, lecz jeśli stosujesz gruby wermikulit, możesz ograniczyć trochę na wodzie. Przekonałem się, że ciastka, jak również ziarna, a nawet substraty masowe, kolonizują trochę lepiej i szybciej jeśli zrobione są suchawe. Przy ciastkach, łatwiej zmniejszyć nawodnienie, a następnie po prostu namoczyć i obtoczyć przy narodzeniu by zwiększyć wilgotność dla czasu owocnikowania. Jeśli pierwsza partia wyjdzie trochę za mokra, po prostu ogranicz następnym razem wilgotność o 10 do 20% aż znajdziesz ten błogi punkt. Wciąż zalecałbym sporadyczne wachlowanie. Nie możesz po prostu mieć zbyt dużej wymiany powietrza, a turbulencje od wachlowania pomagają zapobiec zasiedleniu pleśni zielonej w twoich projektach. Powodzenia!

CIASTKA PF
Od ciebie zależy, czy po drugim rzucie obtoczysz je w wermikulicie. Jeśli wermikulit wciąż przywiera do ciastka, wówczas wykona swoje zadanie wchłaniania wody i powolnego dostarczania jej grzybni. Jeśli grzybnia w pełni skolonizowała pierwszą partię wermikulitu z obtoczenia, to proszę bardzo, obtocz po drugim namaczaniu. Chodzi o to, by mieć trochę nieskolonizowanego wermikulitu po bokach i na górze ciastka, by wchłaniał wodę i działał jako rezerwuar dla grzybni. 24 do 36 godzin namaczania jest w porządku, w zależności od tego ile ciastko musi wchłonąć wilgoci. Jeśli naprawdę są lekkie, co znaczy że wyschły, wówczas namaczaj dłużej. Jeśli czuć, że są ciężkie, to nie potrzebują się tyle namaczać. Nie musisz się martwić ich utonięciem. Mogłyby przetrwać tygodnie pod wodą jeśli są w lodówce.

NAWADNIANIE CIASTKA
Istnieje wiele sposobów nawodnienia ciastka. Namaczanie i turlanie jest moją ulubioną metodą. W rzeczywistości nawadniasz indywidualne komórki grzybni, więc dobrym pomysłem jest wepchnięcie ciastek kilka centymetrów pod wodę, tak aby wywierane było na nie niewielkie ciśnienie wody. Usuń po 24 do 36 godzinach i obtocz w suchym wermikulicie, który jest następnie mocno spryskiwany po umieszczeniu w komorze do owocnikowania. Kolejną metodą jest usypanie wermikulitu na wierzchu ciastka tak grubo jak się da, i utrzymywanie go nasyconym. Kolejną jest postawienie ciastka na spodku z wodą. Działa także metoda ze słomą. Te ostatnie metody są dobre podczas rzutu. Między rzutami lub przed pierwszym, nadal sugeruję namoczyć i obtoczyć. Farmerzy grzybowi namaczali substraty w wodzie by je nawodnić przez przynajmniej tysiąc lat. Jest to metoda dowiedziona czasem.

NAWADNIANIE CIASTKA
Możesz także po prostu zrobić mały otwór w ciastku palcem lub flamastrem przy początkowym mieszaniu i napełnić go wermikulitem. Następnie, po prostu wlej wodę do tego zbiorniczka gdy ciastko zacznie wysychać. Tak czy inaczej, niech ciastko nie będzie mokre cały czas, w przeciwnym razie rozmoknie. Nawodnij je, a następnie pozwól trochę przeschnąć nim namoczysz ponownie. Jeśli namoczysz i obtoczysz przed pierwszym rzutem, a następnie namoczysz między rzutami, technika słomowa nie będzie potrzebna.

NAMACZANIE CIASTEK
Widziałem ciastka typu PF, którym udawało się przetrwać dwutygodniowe namaczania w lodówce. Widziałem także pod wodą główne skosy, które przetrwały w lodówce dwa lub trzy lata. Nie powinieneś namaczać w słoikach. Potrzeba ciśnienia by nawodnić grzybnię. Namaczanie nie jest nawadnianiem substratu, który w pełni skolonizował. Namaczanie jest nawadnianiem pojedynczych komórek grzybni, co wymaga czasu i wyższego ciśnienia na zewnątrz komórki niż w środku (osmoza) by nastąpiło nawodnienie. Namaczaj w dużym saganie lub w wiadrze, itp., tak by ciastko mogło być zupełnie wepchnięte pod wodę, zapewniając w ten sposób wymagane ciśnienie. W ten sposób namaczaj ciastka przez 24 godziny.

KONSOLIDACJA CIASTEK PF
Naprawdę nie trzeba czekać na primordia by rodzić, lecz dobrym pomysłem jest dać grzybni około tygodnia po pełnej kolonizacji by przyswoiła trochę pokarmu, który właśnie skolonizowała. Proces ten nazywamy "konsolidacją" i przyczynia się on do lepszego pinowania. Konsolidacja pozwala dokonać tego grzybni będącej wciąż w słoikach, więc nie wyschnie przed rzutem. Ci, którzy narodzą zaraz po pełnej kolonizacji często kończą z suchymi ciastkami zanim zaowocnikują, co zmniejsza plony.

OKRYWANIE/CIASTKA
Pozwolenie substratowi na konsolidację przed wprowadzeniem do warunków owocnikowania jest dobrą praktyką. Trawiąc większą ilość pokarmu przed owocnikowaniem wytwarzane są lepszej jakości owocniki. Poza tym, nie są znane sposoby na łatwe zwiększenie mocy przez substraty. Dużo mówi się o tryptaminach, itp., lecz twierdzenia o zwiększonej potencji nie mogą zostać powtórzone niezależnie. Po moich wielu eksperymentach z setkami substratów i dodatków, uważam, że moc jest genetyczna. Jeśli twoja grzybnia ma wystarczającą ilość pokarmu by wytworzyć grzyby, ma wystarczającą ilość by wytworzyć także aktywne składniki.

CIASTKA PF, KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Umieść ciastka w terrarium, tak, że to, co było górą słoika teraz jest spodem. Powód jest taki, że spód słoika jest wklęsły, dlatego pozostawia w dnie ciastka wgłębienie. Sprawia to fajną "miskę" do podtrzymywania poźniej wilgoci, gdy stanie się górą i zostanie wypełnione wermikulitem. Możesz właściwie wlać wodę bezpośrednio na górę ciastka, nasączając wermikulit w tej "misce", a woda powoli nawodni ciastko, zapewniając wilgoć dla owocnikowania. Jest okej gdy grzyby rosną ze spodu ciastka. Pozwól im po prostu rosnąć. Wybierają swe własne ulubione miejsce do pinowania, więc nie mieszaj przy nich.

CIASTKA PF
Stamets także wyjaśnia ideę konsolidacji w swych książkach. Przy zbożach nie jest to konieczne, jeśli zamierzasz zaszczepiać nimi substrat masowy lub stosować transfery zboże w zboże, lecz trzeba poczekać na pełną kolonizację. Jednakże, przy ciastkach PF i innych substratach masowych, pomocne jest odczekanie trochę czasu po pełnej kolonizacji, przed zainicjowaniem warunków do owocnikowania. Zrobienie tego da bardziej płodne rzuty. Nie zrobienie tego, przy niektórych trudniejszych w uprawie grzybach jadalnych, takich jak Pholiota nameko i Shiitake, skutkuje czasem zupełnym brakiem rzutu.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA PF
Powodem czekania tydzień po pełnej kolonizacji jest pozwolenie grzybni na umocnienie się na substracie. Dopóki grzybnia nie przyswoi trochę substratu, który skolonizowała, nie zaowocnikuje. Jeśli narodzisz w dniu pełnej kolonizacji, tydzień zużyty na umocnienie, będzie tygodniem wysychania ciastka, utrudniając tym samym pinowanie i osłabiając plony. Jeśli poczekasz tydzień po pełnej kolonizacji, piny często utworzą się w ciągu 48 godzin po narodzeniu/namoczeniu i obtoczeniu.

CIASTKA
Nie stosuj do ciastek wody destylowanej, z tych samych powodów, z których nie powinieneś jej pić. Wygogluj to jeśli nie wiesz o co mi chodzi. O wiele łatwiej się zakażają. Woda kranowa jest w porządku. Na litość boską, mieliśmy mnóstwo wątków, w których ludzie namaczali ciastka w dziesięcio procentowym wybielaczu, więc bardzo mała ilość w wodzie kranowej nikomu nie zaszkodzi. Zastosuj kranową, rzeczną, z jeziora, źródlaną, itp., lecz nie destylowaną. Destylowaną zachowaj na robienie agaru.

CIASTKA
Ciastko może utrzymać kilka grzybów na raz, ze względu na wielkość ciastka (substratu). Jeśli uzyskasz na ciastku niesamowity pinset, oczekuj, że 80% z tego zabortuje. Zerwij aborty przy zbiorze rzutu, lecz nie zrywaj żadnych pinów, które nie są czarne. Często piny dla pierwszych dwóch, trzech rzutów powstają w tym samym czasie, co piny dla rzutu pierwszego. Gdy zbierzesz pierwszy rzut i namoczysz, wystartują i wyrosną.

WILGOTNOŚĆ CIASTEK
Moje terraria mają tuzin lub więcej otworów wywierconych w dnie. Naturalne prądy powietrza, gdyż powietrze jest zasysane od chłodnego do ciepłego, sprawiają, że powietrze wchodzi dnem terrarium, przechodzi przez perlit nawilżając się po drodze, następnie przez terrarium i z powrotem na zewnątrz otworami powyżej substratu. Zapewnia to wymianę świeżego powietrza bez wachlowania, i 95% do 100% wilgotność.

OWOCNIKOWANIE CIASTEK PF OD SPODU
Zostawiłbym je. Wypchną się od spodu. Często, woda opada pod wpływem grawitacji na spód ciastka. Pinują tam, ponieważ jest to najlepsze środowisko, zatem z niego korzystają. Jeśli odwrócisz ciastko, może to zadziałać lub mogą zabortować. Jeśli zdecydujesz się odwrócić ciastko, umieść je na noc na spodku wody i niech podciągną trochę wilgoci.

CIASTKA PF
Każde ciastko, które nie zapinowało przez dwa tygodnie powinno zostać ponownie namoczone i obtoczone. Trzymaj je w wilgotności 99% i normalnej temperaturze pokojowej. Zaszczep kilka ciastek boczniakiem i ugotuj je dla rodziny w omlecie. Wówczas nie będziesz się musiał martwić o dzieci. Zresztą według mnie, sypialnia mamy i taty powinna być poza zasięgiem dzieci. Przynajmniej tak wychowałem moje.

CIASTKA PF
Polecam wyjąć tacki a następnie przegrabić palcami perlit by z powrotem go spulchnić. Postaw małe bloczki lub kawałki PVC na perlicie by tacki były podwyższone. Mógłbyś także zrobić druciany stojak na postawienie tacek. Jednakże, utrzymuj obfitą wymianę powietrza nawet z otworami, gdyż normalnie tacki substratu parują wystarczająco by utrzymać dość dobrą wilgotność.

CIASTKA PF
Nie zauważyłem tego pierwszym razem. Po pełnej kolonizacji przed narodzinami powinieneś poczekać jeden pełny tydzień. Pozwala to grzybni na konsolidację opanowania substratu. Zresztą rzadko zapinuje podczas tego pierwszego tygodnia, więc trzymanie jej w słoikach utrzymuje ją w środowisku wysokiego CO2, gdzie traci również mniej wilgotności przez parowanie.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA PF TEK
Większość słoików jest wklęsła na dnie, więc jest tam mała studzienka. Wstaw to do komory do owocnikowania tak, że to, co przedtem było spodem, teraz będzie górą ciastka. To małe wgłębienie może być wypełnione wermikulitem, a następnie możesz w to wlać każdego dnia wody, by utrzymać ciastka w pełni nawodnionymi. Jest to kluczem do dobrej wydajności.

CIASTKA PF
Po pełnej kolonizacji czekamy jeden pełny tydzień by pozwolić grzybni przyswoić trochę więcej pokarmu, który skolonizowała, pozwalając jej tym samym na skonsolidowanie opanowania substratu. I tak nie zaowocnikuje przed upływem tego tygodnia, więc lepiej zostawić ją w słoikach. Po tygodniu, narodź ciastka, namocz i obtocz, a następnie umieść je w warunkach do owocnikowania.

WILGOTNOŚĆ
Skraplanie na ściankach nie jest w żaden sposób oznaką wysokiej wilgotności. W rzeczywistości, jest oznaką, że masz niską wilgotność, ponieważ wilgotność została skradziona z powietrza by osadzić się na powierzchni terrarium. Wskazuje to na różnicę temperatur między wnętrzem a zewnętrzem terrarium. Nic innego.

CIASTKA PF
Mam nadzieję, że po obtoczeniu w suchym wermikulicie zwilżyłeś ciastka kilka razy w ciągu kilku kolejnych godzin by w pełni nawodnić ten wermikulit. Nie spryskuj ścianek terrarium, w niczym to nie pomoże. Skieruj mgiełkę w powietrze i niech opada bezpośrednio na ciastka. W rzeczywistości, po namaczaniu i obtaczaniu, skieruj spryskiwacz na ciastka i dobrze je zmocz.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA PF
W perlicie powinno być ZERO stojącej wody. Stojąca woda w perlicie sprawia, że perlit, który jest pod wodą staje się bezużyteczny. Przepłucz perlit; dobrze odsącz, a następnie umieść w terrarium. Siedem do dziesięciu centymetrów dobrze odsączonego perlitu da 95% wilgotność, zakładając, że wywierciłeś małe otwory we wszystkich sześciu ściankach.

CIASTKA, KOMORA DO OWOCNIKOWANIA, PERLIT
Nie powinno się ich stawiać na perlicie. Sprawia to, że podciągają wodę od spodu, a także próbują wrosnąć w perlit. Wstaw pokrywkę od słoika lub coś innego by oddzielić je od bezpośredniego stania na perlicie, tak aby nie przesiąkły wodą. Jeśli przesiąkną, nie zaowocnikują.

PF
Na ściankach terrarium nie powinno być widać skraplania, zwłaszcza z otworami do wymiany powietrza w bokach. Skraplanie wskazuje na jedną i tylko jedną rzecz: różnicę temperatur między wnętrzem a zewnętrzem komory do owocnikowania. Nie wskazuje ono wilgotności jakimkolwiek sposobem, kształtem lub formą.

CIASTKA
Możesz to miejsce wypełnić wermikulitem, a następnie wlać w nie wodę w celu nawodnienia ciastka podczas rzutu. Zaowocnikują tak czy inaczej, lecz wgłębienie u góry daje fajny zbiornik wilgoci, przeciwdziałając małemu rozmiarowi ciastek, który często ogranicza rozmiar owocników.

CIASTKA PF
Jeśli zastosowałeś filtr z suchego wermikulitu według PF-tek, możesz bez problemu poluzować pokrywki. Nie poruszaj słoikami lub nie obracaj ich do góry nogami, czy nie rób nic takiego głupiego, ponieważ może to przesunąć filtr wermikulitowy, pozwalając zakażeniom dosięgnąć mąki ryżowej.

CIASTKA PF
Wilgoć w ciastkach PF często spływa na spód ciastka przez grawitację, dlatego tam zaczyna się pinowanie. Ponadto, tuż nad perlitem jest nawilgotniejszy mikroklimat, zatem sprzyja to pinowaniu. Jest to również obszar, gdzie żaden perlit przez geografię po prostu nie przylgnie do ciastka.

CIASTKA
Często grzybnia wytwarza o wiele więcej pinów niż jest w stanie utrzymać. Jako, że nie ma mowy, by ciastko PF utrzymało 48 dorosłych grzybów, oczekuj, że większość zabortuje. Naprawdę zacznij dawać mu dużo wody. Na górze ciastka możesz usypać stos z wermikulitu i utrzymywać go mokrym.

NAMACZANIE CIASTEK
Członek forum namaczał niedawno swoje ciastka przez dwa tygodnie, myśląc, że wsadzenie ich do wody a następnie schłodzenie jest najlepszym sposobem na ich przechowanie. Zgadnij co? Przetrwały i miały się dobrze. Aczkolwiek wciąż zalecałbym maksymalnie 24 do 36 godzin.

CIASTKA/KOMORA DO OWOCNIKOWANIA/WILGOTNOŚĆ/PINOWANIE
Powinna rosnąć i spadać. Wymiana świeżego powietrza obniży wilgotność, a następnie nawilżasz by ją uzupełnić. Tego potrzeba. Parowanie wilgoci z warstwy okrywy lub z substratu jest głównym wyzwalaczem pinowania.

CIASTKA
Postaraj się utrzymywać normalną temperaturę pokojową, i niemal 100% wilgotność. Spryskuj gdy trzeba, utrzymując wermikulit na zewnątrz ciastka zwilżonym. Trzy lub cztery lekkie spryskania na dzień są lepsze od jednego namoczenia.

OKRYWANIE
Drapanie wydaje się korzystne przy pieczarkach, lecz z mojego doświadczenia, daje mało, lub nic dobrego przy cubensis. Próbowałem go wiele razy, i zdaje się za każdym razem opóźniać rozwój.

CIASTKA PF
Ten śluz jest powodem, dla którego polecam dobrze przepłukać ciastka zarówno przed jak i po namaczaniu. Przepłukanie przed namaczaniem pomaga przed nim uchronić, a przepłukanie po namaczaniu usuwa ten, który się utworzył.

CIASTKA NAMACZANIE I OBTACZANIE
Powinieneś spryskać po obtoczeniu w suchym wermikulicie by wermikulit przylgnął do wilgotnego ciastka. W przeciwnym razie, wermikulit wyssie wilgoć z ciastka. Tak spryskaj teraz.

CIASTKA PF
Ciastka często pinują na dnie ponieważ tam spływa wilgoć pod wpływem grawitacji a także bliżej jest perlit, zatem wyższa jest wilgotność, co stymuluje pinowanie.

OKRYWANIE/CIASTKA
Ponieważ zmiana węzełków grzybni w primordia a potem w piny zajmuje przynajmniej dwa do trzech dni, te piny uformowały się przez to, co robiłeś zanim dokonałeś zmian.

CIASTKA PF
Zawsze dodaję łyżkę stołową gipsu na każdą wielokrotność z podstawowego przepisu 2 kubków wermikulitu, po 1 kubku mąki z brązowego ryżu i wody.

CIASTKA PF
Ludzie muszą zdać sobie sprawę, że szklarnia nie jest odpowiednia do stylu ciastek PF, ponieważ posiada bardzo wysoką wilgotność.

CIASTKA Z MĄKI Z BRĄZOWEGO RYŻU
Z mieszanki z mąki z brązowego ryżu nie powinno być można wycisnąć żadnej wody, nie ważne jako mocno wyciskasz. Następnym razem postępuj zgodnie z przepisem.

CIASTKA
Po każdym rzucie, pozwól ciastkom postać przez kilka dni by odpoczęły, a następnie ponownie je namocz przez 24 to 36 godzin.

KOMORA OWOCNIKOWA DLA CIASTEK
Przy dużej ilości pinów, bez właściwej wilgotności, nadmierne piny mogą wysączyć ciastko w krótkim czasie.

GIPS PF TEK
W rzeczywistości, dodaję łyżkę stołową gipsu do przepisu podstawowego 1, 1, 2.

CO2
W terrarium będzie się zbierać CO2, nie ważne czy wywiercone będą otwory we wszystkich sześciu ściankach, czy nie. Poziomy będą niższe niż byłyby bez wywierconych otworów i/lub regularnego wachlowania, lecz wciąż będą wyższe od normalnego otoczenia. Przy boczniakach i soplówce, dwóch gatunkach, które są bardzo nietolerancyjne na CO2, potrzeba wachlować kilka razy dziennie, nawet wykorzystując mój projekt terrarium. Powyższą kwestią jest, że nawet ze 100 otworami w podłodze komory do owocnikowania/terrarium, poziomy CO2 wciąż będą podwyższone. Otwory pomagają, lecz nie zapewnią owocnikowania wolnego od utrzymywania. Innymi słowy, grawitacja nie "odsączy" CO2. Mam nadzieję, że rozjaśnia to wszelkie przewlekłe zamieszanie. W dodatku, CO2 nie jest jedynym powodem do zapewniania wymiany powietrza. Innym ważnym powodem jest to, że zakażenia wolą nieświeże powietrze, podczas gdy grzybnia grzybów preferuje świeże, ruchome powietrze.

CO2
CO2 nie "wsiąka w dno" lub nie "wylewa się jak woda". Miesza się ono z powietrzem i podwyższa zawartość CO2. CO2 można zmierzyć w górnych granicach atmosfery. Jeśli całe osiadłoby na dole (ziemi) zdusiłoby życie na ziemi. Dlatego nie można odsączyć CO2 z terrarium przez otwory w dnie. Wentylatory w małym terrarium osuszą powietrze. Właśnie dlatego twoje aktualne ciastka są niebieskie. Są suche i zestresowane. Potrzebujesz naturalnej cyrkulacji w komorze do owocnikowania, wilgotności bliskiej 100%, oraz wystarczającej ilości otworów lub ręcznego wachlowania by usunąć CO2.

CO2
Jeśli CO2 byłoby wystarczająco cięższe od powietrza, że osiadałoby na dnie, wszyscy na powierzchni planety bylibyśmy martwi od zatrucia CO2. CO2 miesza się z powietrzem. Aby się go pozbyć, wymieniasz powietrze w terrarium. Nie możesz po prostu wywiercić otworu w dnie i oczekiwać, że wypłynie jak woda. CO2 znajduje się wysoko w atmosferze, nie tylko na powierzchni. Tak samo jest w terrarium. W całkowicie szczelnym pojemniku, CO2 opadłoby na dno. Z naszymi pojemnikami do uprawy się tak nie dzieje.

CO2
CO2 nie wypłynie przez otwory w dnie. Powszechnie błędnie rozumuje się, że CO2 jest cięższe od powietrza, a wielu hodowców myśli, że wypłynie jak woda jeśli tylko w dnie są otwory. Faktem jest, że CO2 miesza się z powietrzem wewnątrz pojemnika i wzrasta jego zawartość. Musisz wymienić CAŁE powietrze w pojemniku by się go pozbyć. Wywierć po prostu dużo otworów w komorze do owocnikowania, i niech zajmie się tym natura.

KOLONIZACJA OKRYWY, CO2
Poziomy CO2 podczas kolonizacji wynoszą 5000 do 10000 ppm. Grzyb wytwarza CO2 naturalnie, tak jak wytwarzają go ludzie. Poziomy 300 ppm są optymalne dla owocnikowania, i trzeba wentylować by były tak niskie. Nie dopełniamy CO2, lecz raczej mamy różne strategie na pozbycie się go, w zależności od części cyklu, w której jesteśmy.

OKRYWA, CO2
Potrzebujesz otworów na około by stworzyć cyrkulację. To mit, że CO2 osiada na dnie i musi zostać "odprowadzone". Gdyby tak było, wszyscy bylibyśmy martwi od CO2 z elektrowni elektrycznych, spalin samochodowych, itp., opadających na powierzchnię ziemi, lecz faktem jest, że CO2 może być zmierzone w najwyższych warstwach atmosfery. Ono po prostu miesza się z powietrzem i wędruje tam gdzie ono.

OKRYWA, CO2
Wysokie poziomy CO2 są korzystne podczas kolonizacji. Zapobiega to zamienieniu większości twojego substratu w CO2. Bez właściwego przykrycia, nawet 50%, lub więcej węgla z substratu zostanie uwolnione przez grzybnię jako gaz CO2. W dodatku, wiele konkurencyjnych grzybów nie może przetrwać w środowisku o wysokim CO2, zatem sprzyja to grzybni grzyba.

CO2, OWOCNIKOWANIE
Wysokie poziomy CO2 są kolejną rzeczą, która sprawia, że piny abortują. Grzybnia może utworzyć primordia w warunkach, które mogą nie utrzymać rzutu, więc duża wymiana powietrza jest bardzo ważna przez cały proces owocnikowania.

CO2, KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Otwory "drenażowe" odsączają CO2, i chcemy by w substracie był wysoki pozioma CO2 a niski na wierzchu warstwy okrywowej, ponieważ stymuluje to pinowanie tam gdzie chcemy by zaszło.

CO2
Wywierć otwory jak opisano. CO2 nie jest na tyle ciężkie by "wyciekło" otworami w dnie. Potrzebujesz dużo otworów, tak by stale było świeże powietrze.

WYSOKIE CO2
Wysokie CO2 da długie trzony, lecz niewielkie kapelusze. Jednakże, jeśli nie zapewnisz żadnej wymiany powietrza, nie wyhodujesz nic oprócz zielonych pleśni.

CO2, GRZYBY
Wysokie, chude grzyby są w rzeczywistości oznaką niewystarczającej wymiany powietrza. Spowoduje to także brak światła.

WYSOKIE CO2
Długie, patykowate trzony są oznaką wysokiego poziomu CO2, a zielone pleśnie są oznaką niewystarczającej wymiany powietrza.

WYSOKIE CO2
Zwiększ wymianę powietrza. Wysokie poziomy CO2 dają wydłużone trzony i małe kapelusze.

DLACZEGO W KOMORZE DO OWOCNIKOWANIA SĄ OTWORY
Otwory w dnie podnoszą wilgotność. Jak? Jest to opracowane na podstawie czegoś, czego nauczyłem się pracując przy projekcie Rurociągu Alaska w 1970, pomagając projektować wsporniki, które w rzeczywistości są samodzielnymi jednostkami chłodniczymi, które utrzymują tundrę w stanie zamarzniętym nawet w lato, więc się nie przemieszczają, chroniąc tym samym rurociąg przed zerwaniem. Wsporniki nie potrzebują do działania prądu.
Metodologia jest taka: Prądy powietrza przemieszczają się od wysokiego ciśnienia do niskiego. Ciepło rozszerza powietrze, wywołując tym samym niskie ciśnienie. Zimno kompresuje powietrze, wywołując tym samym wysokie ciśnienie. Wilgotny perlit jest zimny, więc powietrze otaczające perlit jest naszym "wysokim" ciśnieniem. Substraty w terrarium wytwarzają ciepło, tak jak światło przeświecające przez boki lub górę, zatem powietrze w wyższej części terrarium staje się "niskim" ciśnieniem. To sprawia, że powietrze chce przepływać przez perlit do terrarium, lecz tylko, gdy w dnie jest punkt wejściowy dla wciągnięcia powietrza. Powietrze, dzięki konwekcji naturalnej, przechodzi przez perlit i wchłania wilgotność. Następnie wpada do terrarium, i jest wydalane przez otwory powyżej. Ta naturalna cyrkulacja zapewnia wymianę świeżego powietrza bez potrzeby wachlowania, utrzymując jednocześnie wilgotność wyższą niż byłaby w przeciwnym razie.

Opracowałem to w ciągu ostatniego roku, lecz ujawniam dopiero teraz po całym roku testowania; więc nie poszukuj niczyjego poza moim, stosowanym już systemem. To działa. Boczniaki wciąż powinny być wachlowane raz lub dwa razy dziennie, lecz każdy inny gatunek miał się bardzo dobrze z tym systemem, bez wachlowania, a wilgotność utrzymuje się między 95% a 98%, pod warunkiem, że stosowane jest 10 do 12 cm wilgotnego perlitu. Mniejsze grubości mogą działać w mniejszych terrariach, lecz w 106 litrowym terrarium, którego zdjęcia zamieściłem, 10 do 12 cm jest najlepsze.

RÓŻNICA MIĘDZY WYMIANĄ POWIETRZA A WYMIANĄ GAZOWĄ
Wymiana gazowa jest wtedy gdy gazy muszą przenikać przez barierę wermikulitową lub inny filtr do trzech lub czterech otworków w pokrywce. Mały filtr na torbie zaszczepiacza pozwala na wymianę gazową. Bardzo ograniczona wymiana, która zachodzi, pozwala nadmiernej ilości CO2 wydostać się ze słoików i zostać zastąpiona bardzo małymi ilościami przefiltrowanego powietrza pokojowego. Wymiana powietrza zachodzi wtedy, gdy zdejmujemy pokrywę komory do owocnikowania lub uruchamiamy wentylator w szklarni by siłą przewentylować zawartość w celu wydmuchania nieświeżego powietrza i zamienienia go dużymi ilościami niefiltrowanego powietrza pokojowego.

WYMIANA POWIETRZA W KOMORZE DO OWOCNIKOWANIA
Bez wątpienia wygląda na to, że za dużo substratu i grzybni jak na taki mały pojemnik. Wyobrażam sobie nagromadzenie w krótkim czasie gazów w czymś tak małym. Potrzebujesz trzech do pięciu wymian powietrza na GODZINĘ, nie dwóch na dzień. Dlatego zalecam wywiercenie otworów we wszystkich sześciu bokach terrarium. Jeśli spryskasz, a potem zamkniesz tę rzecz z mokrymi owocnikami, to tylko jeden z przykładów na dowód, że zrobienie tak spowoduje aborty.

WYMIANA ŚWIEŻEGO POWIETRZA, ZAKAŻENIA
Faktem jest, że zielone pleśnie nie przetrwają w świeżym, turbulentnym środowisku powietrznym. Wymagają one nieświeżego, nieruchomego powietrza. To czyni pleśnie zielone łatwymi do kontrolowania. Wszystkie procedury sterylne na świecie nie pomogą gdy twój projekt znajdzie się w warunkach owocnikowania. W tym momencie, dawaj świeże powietrze i utrzymuj je w ruchu. Zielone pleśnie wciąż będą wyskakiwać od czasu do czasu, lecz nie będą niszczące.

WYMIANA ŚWIEŻEGO POWIETRZA
Mam wywierconych kilkadziesiąt otworów także w podłodze komory do owocnikowania, więc wszelki nadmiar wody od spryskiwania może odpłynąć. Otwory w podłodze Rubbermaida pomagają także wysączyć się CO2. Woda nie paruje dobrze w CO2, więc usunięcie go pozwala perlitowi lepiej działać, a także stymulować pinset.

CZĘSTA WYMIANA ŚWIEŻEGO POWIETRZA JEST WŁAŚCIWYM SPOSOBEM
W naturze nie ma wachlowania lecz zachodzi stała, pełna wymiana powietrza, która rozpoczyna reakcję łańcuchową pinowania, więc im więcej dostarczasz powietrza poprzez jego otwartą wymianę, tym lepiej, farmy nie stosują komór do owocnikowania lecz duże tace w otwartych pomieszczeniach, gdyż tak rośnie najlepiej.

PRZEFILTROWANE POWIETRZE
Najlepszym sposobem na przefiltrowaną wymianę powietrza w SZCZELNYM czystym pokoju, lub pokoju uprawnym jest DODATNIE CIŚNIENIE. To znaczy, wpompowanie przefiltrowanego przez HEPA powietrza w objętości o wiele większej niż ujście. Co stworzy delikatne ciśnienie dodatnie. Wystarczające, by nic nie wleciało, z wyjątkiem tego, co samemu wpuścisz.

TRZYMANIE PLEŚNI PAJĘCZYNOWEJ NA DYSTANS
Powinieneś ją po prostu spryskać łagodnym H2O2. Następnie, lub TERAZ zwiększ wymianę świeżego powietrza. Na pleśń. Daj kolejne spryśnięcie H2O2, a następnie potrój wymianę świeżego powietrza. Obfita wymiana świeżego powietrza jest sposobem na trzymanie pleśni pajęczynowej na dystans. Rozwija się ona gdy wymiana jest mała lub jej brak.

BRAK POWODU FILTROWANIA POWIETRZA DO KOMORY OWOCNIKOWEJ
W rzeczywistości, polyfill to filtr, lecz nie ma absolutnie żadnego powodu by go stosować w komorze do owocnikowania. Jeśli masz problemy z ziemiórkami, możesz zastosować siatkę okienną, która pozwoli na większą cyrkulację powietrza, zmniejszając tym samym ryzyko zakażenia.

WYMIANA ŚWIEŻEGO POWIETRZA / KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Tylko pamiętaj przy małych otworach, potrzeba ich cztery razy więcej by dorównać dwukrotnej powierzchni. Innymi słowy, dwa 5 mm otwory nie są tym samym co jeden 10 mm. Trzeba by było ich czterech. Pamiętanie o tym jest pomocne. Powodzenia.

WYMIANA ŚWIEŻEGO POWIETRZA
Zalecane są cztery wymiany na GODZINĘ. Sugerowałbym wachlowanie trzy razy na dzień, i wywiercenie w terrarium setek, lub więcej, otworów, by wystarczyło między wachlowaniami byś mógł popracować, pobawić się, itd.

WYMIANA ŚWIEŻEGO POWIETRZA
Stamets zaleca 4 do 5 wymian powietrza na godzinę. Ja staram się dać nieco więcej, ponieważ oprócz pozbycia się CO2, próbujemy także stworzyć środowisko, które jest niegościnne dla zakażeń.

WYMIANA ŚWIEŻEGO POWIETRZA
Słusznie. Nic nie zakrywa otworów. Stoi w pobliżu balkonu, gdzie drzwi przesuwne trzymamy cały czas otwarte. Wietrzyk z otwartych drzwi również pomaga przy wymianie świeżego powietrza, a naturalne światło słoneczne jest plusem.

WYMIANA POWIETRZA W KOMORZE DO OWOCNIKOWANIA
Filtrujemy nieskolonizowany zaszczepiacz zbożowy, lecz gdy zostanie w pełni skolonizowany, nie ma powodu do filtracji. Wymiana powietrza jest kluczem do uchronienia przed zakażeniami w środowisku do owocnikowania.

WYMIANA ŚWIEŻEGO POWIETRZA W KOMORZE DO OWOCNIKOWANIA
Grzyby lubią 3-6 CAŁKOWITYCH WYMIAN ŚWIEŻEGO POWIETRZA na godzinę, czego nawet nie można się spodziewać prawie przez większość czasu, a jeśli można, spowoduje to zazwyczaj problem przesychania substratu.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA POWIETRZE
Nie ma powodu by się martwić o zakażenia przy dostarczaniu świeżego powietrza, ponieważ ciastka są już skolonizowane. Nieświeże powietrze jest o wiele większym zagrożeniem niż powietrze zakażone.

ZAKAŻENIA PRZY WYMIANIE ŚWIEŻEGO POWIETRZA
Cała wymiana świeżego powietrza. Stale cyrkulujące na zewnątrz powietrze daje zakażeniom niewiele okazji na utrzymanie rewiru. Nieograniczona wymiana świeżego powietrza jest czynnikiem kluczowym.

WYMIANA ŚWIEŻEGO POWIETRZA, KOMORA DO OWOCNIKOWANIA.
Potrzebujesz około 4 wymian powietrza na godzinę jeśli jest w fazie owocnikowania, więc pilnuj wilgotności jak powiedział agar i nie zapomnij uzupełnić wilgotności straconej przez wymianę świeżego powietrza.

GRZYBY BEZ WYMIANY ŚWIEŻEGO POWIETRZA
Niewystarczająca wymiana świeżego powietrza prowadzi do długich poskręcanych trzonów, a słabe oświetlenie prowadzi do bardzo małych kapeluszy.

PROBLEM BRAKU CZĘSTEJ WYMIANY ŚWIEŻEGO POWIETRZA
Oznaką wysokiego CO2 są owocniki wyglądające jak kij do baseballa z grubymi trzonami i malutkimi kapeluszami lub długimi i chudymi.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Wymiana powietrza w środowisku owocnikowania da dużo więcej dla kontroli zakażeń niż filtracja.

WENTYLATORY DO WYMIANY ŚWIEŻEGO POWIETRZA
Wentylatory są niepotrzebne i mają tendencję do zbytniego osuszania powietrza.

NIE POTRZEBA FILTROWAĆ POWIETRZA DO KOMORY OWOCNIKOWANIA
Nie filtrujesz powietrza dla komory do owocnikowania!!!

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Wszystko zależy od rozmiaru komory do owocnikowania. Jeśli możesz utrzymać wilgotność powyżej 90%, wtedy im więcej otworów tym lepiej. Wymiana powietrza jest kluczem do uniknięcia zakażenia i do dobrych wysypów. Jednak jeśli przedobrzysz z otworami i nie utrzymasz dobrej wilgotności, wydajność ucierpi. Jeśli nie jesteś w stanie utrzymać wilgotności ze wszystkimi otworami, zacznij je zaklejać taśmą aż będziesz mógł utrzymać 95%. Będzie to idealny punkt. Wielu ludzi nie zdaje sobie także sprawy, że jeśli podwoisz średnicę otworu, zwiększysz jego powierzchnię cztery razy. Oznacza to, że 5 mm otwór jest cztery razy większy niż 2,5 mm otwór, a 10 mm otwór jest cztery razy większy niż 5 mm. Możesz szybko wysuszyć terrarium jeśli masz ich za dużo. Przy takim systemie pomocne będzie uruchomienie nawilżacza w pokoju gdzie stoi twoje terrarium, jeśli mieszkasz w klimacie suchym lub klimatyzowanym. Jeśli wilgotność otoczenia u ciebie jest w zakresie 50%, twoje terrarium będzie miało się lepiej niż gdyby była w zakresie 10%.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Komora, którą zaprojektowałem posiada otwory na wszystkich czterech bokach. Skutkuje to konwekcją i cyrkulacją. Nie jest to środowisko o nieruchomym powietrzu! Substraty grzybowe wytwarzają ciepło, a także ciepło wytwarza światło, które świeci na komorę do owocnikowania. Te dwie rzeczy wytwarzają konwekcję. Być może gdybyś przeczytał posty przed wskakiwaniem w kupę, o której nic nie wiesz, to byś to zauważył. Sory, ale mnie to wkurza. Nie atakuj mojej pracy ponieważ nie rozumiesz nauki, która za tym stoi. A teraz, w tak zwanej komorze do owocnikowania typu "shotgun" z otworami na wszystkich sześciu bokach, przypuszczasz, że CO2 wypłynie spodem? Nie wypłynie. Zmiesza się z powietrzem. Nie widzę absolutnie żadnej zmiany w stężeniu CO2 od góry do dna komory owocnikowej. Poziomy CO2 są wyższe niż otoczenia w pokoju, lecz niższe niż gdyby były w terrarium o "nieruchomym powietrzu", gdyby ktokolwiek mający wiedzę o cyklu życiowym grzybów zrobił kiedykolwiek coś takiego.

PERLIT W KOMORZE DO OWOCNIKOWANIA
Perlit powinien pozostać w pełni nawodniony i dostarczać wilgotności przez cztery do sześciu tygodni. To wiele na cykl uprawy. Ja po prostu wyjmuję perlit z komory, umieszczam na sicie i jeszcze raz puszczam na niego wodę by go ponownie nawodnić. Powinieneś móc stosować ten sam perlit przez lata. Gdy filmowałem tę część do mojego dvd kupiłem nową torbę perlitu by był ładny i przyjemnie biały. Mój stary perlit, który wciąż jest całkowicie w porządku, ma kilka lat i był stosowany do dziesiątków cykli, i jest zabarwiony różnymi kolorami od różnych substratów i zarodników rozsypanych na niego przez te lata. Jeśli masz poważną epidemię trichodermy, nie zaszkodzi wygotować perlit w dużym garnku przed ponownym użyciem.

TORBY ZARODNIOWE, KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Ja zamykam po sterylizacji i zaszczepianiu. Będziesz musiał przedsięwziąć kroki pozwalające ulecieć ciśnieniu z torby w miarę stygnięcia szybkowaru, w przeciwnym razie torbę rozerwie. Ja stosuję rękaw tyvekowy umieszczony na całej długości klapy, od substratu do końca torby. Pozwala to ulecieć ciśnieniu, lecz filtruje także wszelkie powietrze próbujące wniknąć z powrotem do toreb. Stosując tę metodę, pozostawiam je leżące na blacie na otwartym powietrzu przez kilka dni przed zaszczepieniem. Tyvek chroni przed dostaniem się zakażeń. Do zamknięcia torby stosuję stalowy zacisk druciany. Nawet nie posiadam zgrzewarki impulsowej.

SKRAPLANIE / WYMIANA ŚWIEŻEGO POWIETRZA / PINOWANIE / KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Dokładnie. Różnica temperatur powoduje skraplanie, a otwory pomagają utrzymać wyrównaną temperaturę, zatem brak skraplania. Jeśli namoczyłeś i obtoczyłeś swoje ciastka, nadal musisz spryskiwać by utrzymać wermikulit mokrym. Jeśli masz okryte substraty, także musisz spryskiwać. Wszystkie te otwory zapewniają stałą wymianę świeżego powietrza, co jest głównym wyzwalaczem pinowania, lecz stała wymiana świeżego powietrza powoduje również parowanie substratu (kolejny wyzwalacz pinowania), co należy zastąpić spryskiwaniem.

PROBLEM Z TEMPERATURĄ, KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Jeśli masz zamrażalnik, zamroź wodę w kilku plastikowych pojemnikach. Następnie jeśli trzeba, możesz przenosić kubki z zamrażalnika do komory owocnikowej i z powrotem. Nie, mam na myśli włożenia lodu do podwójnego pojemnika (ang. double tub - spód komory w rodzaju monotub nakryty takim samym elementem tworząc podwójną komorę). Użyj wyobraźni. Kubek może wisieć na drucie jeśli cała komora wyłożona jest substratem. Nie wyjmuj lodu na zewnątrz albowiem zahamujesz rozwój grzybni w tym miejscu. Możesz otworzyć komorę do owocnikowania kiedy chcesz. W rzeczywistości im częściej tym lepiej, jak długo podtrzymujesz wilgotność.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Perlit pozostanie nawilżony miesiącami, więc nie musisz go moczyć co weekend. Twoje grzyby nie zabortują z powodu dwóch dni bez spryskiwania, zakładając, że zbudowałeś właściwe terrarium i masz wewnątrz 8 do 12 cm dobrze odsączonego perlitu. Coś innego jest nie tak. Możesz spryskiwać grzyby. One rozwijają się w deszcz. Jakie są warunki wymiany powietrza?

PERLIT W KOMORZE DO OWOCNIKOWANIA
Upewnij się także, że perlit nie jest ciasno upakowany. Jeśli jest, nie może działać. Przegrzeb go palcami od góry do dna by go spulchnić. Perlit musi być bardzo luźny i przewiewny by mogła z niego odparowywać wilgoć, którą zawiera. Im większy obszar powierzchni perlitu, tym lepiej działa. Dla lepszego rezultatu utwórz małe górki i dolinki.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Wywierć tyle otworów ile możesz, aż wilgotność zacznie spadać. Następnie zakryj ostatnio wywiercony otwór. Im większa wymiana powietrza podczas owocnikowania, tym lepiej. Tylko niech substrat będzie cienki, i cienka warstwa okrywowa. Panaeolus nie lubią grubych substratów. Przy oborniku działa grubość 1,5" (ok. 3,7 cm), a 0,25" (ok. 6 mm) to już dużo dla warstwy okrywowej.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA / WILGOTNOŚĆ / SKRAPLANIE
W komorze do owocnikowania potrzebujesz wysokiej wilgotności, a podgrzewanie komory spowoduje nadmierne skraplanie. Wilgotność potrzebna grzybom będzie się marnować przywierając do boków jako skraplanie jeśli zachodzi różnica temperatur pomiędzy komorą do owocnikowania a miejscem, w którym jest umieszczona.

POJEMNIK DO KOMORY DO OWOCNIKOWANIA
Zastosuj czarne plastikowe naczynia do pieczenia Gladware. Widziałem aluminiowe pojemniki z otworami w dnie nim wzeszedł pierwszy rzut. Nawet jeśli metale nie zostaną przeniesione do owocników (a nikt nie ma sprzętu by to zbadać dla pewności), otwory w dnie spowodują niepotrzebne pinowanie w tym miejscu.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Nawilżacz wewnątrz szklarenki działa świetnie, a mój wytrwał kilkukrotnie dłużej wewnątrz niej niż na zewnątrz. Podłącz go do regulatora czasowego by uruchamiał się na nie dłużej niż dwie minuty w danym momencie. Dla mnie świetnie spisywał się przy włączeniu na jedną minutę, i wyłączeniu na sześć. Tylko zostaw w folii dużo szczelin byś miał nieustanną wymianę powietrza.

SKRAPLANIE W KOMORZE DO OWOCNIKOWANIA
Skraplanie na ściankach wskazuje jedynie, że temperatura ścianek jest równa lub mniejsza od punktu rosy terrarium, i nie jest wskaźnikiem wilgotności. Innymi słowy, skraplanie wskazuje na różnicę temperatur a nie na zawartość wilgoci.

ODSUWANIE OKRYWY OD ŚCIANEK / KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Przy dobrym pinsecie, będą potrzebowały dużo wody. Pamiętaj by im ją zapewnić. Jak powiedziałem, to normalne, że substrat odsuwa się od ścianek. Grzybnia zjada swój pokarm, więc substrat naturalnie maleje.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Podwyższ terrarium na stole na bloczkach, tak aby otwory w dnie były otwarte. Zbuduj go zgodnie z zaleceniami, dobrze podtrzyma wilgoć jeśli wilgotność twojego otoczenia wynosi 50% lub więcej. Jeśli trzeba, uruchom nawilżacz chłodnej mgły w pomieszczeniu, w którym umieszczone zostanie terrarium.

SKRAPLANIE W KOMORZE DO OWOCNIKOWANIA
Skraplanie nie ma nic wspólnego z wilgotnością. Skraplanie jest spowodowane przez różnicę temperatur między wnętrzem i zewnętrzem twojej komory. Użyj folii lub ekranu skraplającego by zapobiec spadaniu kropli na owocniki.

PODGRZEWANIE KOMORY DO OWOCNIKOWANIA
NIGDY nie podgrzewaj terrarium. Powoduje to skraplanie, które ograbia powietrze w środku z wilgotności, i zamienia je w skropliny na bokach. Powinieneś ogrzać pomieszczenie, w którym umieszczone jest terrarium.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
W cieplejszym powietrzu cząsteczki są bardziej oddalone, zatem wilgotność jest niższa, nawet w uszczelnionej komorze. 20 stopniowy wzrost temperatury podwaja pojemność powietrza do trzymania wilgoci, dlatego zmniejsza wilgotność o połowę.

STOSOWANIE PERLITU W KOMORZE DO OWOCNIKOWANIA
Pamiętaj, by perlit był dobrze odsączony, a będziesz miał 98% wilgotność przez trzy tygodnie lub więcej, po czasie którym możesz perlit wyjąć, nawodnić, odsączyć i ponownie umieścić dla następnego cyklu.

SKRAPLANIE KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Skraplanie w komorze do owocnikowania jest w zasadzie ograbianiem powietrza z wilgotności, zmniejszającym wilgoć wewnątrz. Unikaj go. Jak powiedziano powyżej, również krople wody spadające na twoje grzyby są niedobre.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
To normalne, że substrat odsuwa się od ścianek tacki. Choć nie jest tak tylko przez wysychanie. Ponieważ grzybnia konsumuje substrat, staje się on w rzeczywistości mniejszy ponieważ jest "zjadany".

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
W zależności od tego co uprawiasz, potrzebujesz odrobinę więcej wymiany powietrza od tej. Przy poziomie CO2 około 1000 lub mniejszym wolę przyjąć trzy do czterech wymian powietrza na godzinę.

SKRAPLANIE KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Skraplanie nie jest spowodowane przez wilgotność. Jest spowodowane przez różnicę temperatur między wnętrzem pojemnika a zewnętrzem. Nie używaj ciepła.

SKRAPLANIE KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Prawda, lecz skraplanie może się utworzyć jeśli wilgotność wynosi 100%. LUB zachodzi różnica temperaturowa pomiędzy wnętrzem a zewnętrzem.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Nie ogrzewasz komór do owocnikowania. Ogrzewasz pomieszczenie, w którym są by uniknąć skraplania. Jeśli pragniesz 26°C, będziesz potrzebował ogrzać tak pomieszczenie.

TECHNIKA KOLONIZOWANIA PERLITU PF / KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Nie zmuszaj grzybni by skolonizowała perlit, w którym zresztą nie ma pokarmu. Zmarnuje to niepotrzebnie energię.

SUBSTRAT / KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Łamią się na pół za każdym razem, gdy namaczam. Będzie z nimi dobrze. Postaraj się unikać ich łamania, lecz jeśli tak się stanie, nie martw się.

SKRAPLANIE / KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Nie ogrzewasz komór do owocnikowania ponieważ na ściankach wystąpi skraplanie, co odsysa wilgoć z powietrza wewnątrz.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Stojąca woda obniża wilgotność. Odsącz całkowicie, następnie wsyp perlit do terrarium. Da to największą możliwą wilgotność.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Do twojej informacji, umieszczenie w komorze do owocnikowania spowalnia wzrost wegetatywny a przykrycie zawiązków okrywą zniszczy twój początkowy pinset.

SUKCES KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Wysoka wilgotność i ogromne ilości świeżego powietrza są kluczem do sukcesu przy uprawie grzybów.

OGRZEWANIE KOMORY DO OWOCNIKOWANIA
Nie ogrzewaj terrarium. Wytworzysz jedynie skraplanie, które odessie wilgoć z powietrza.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Jak zaszczepiać monotub... Wywierć kilka otworów... naklej taśmę Micropore na otwory dla kolonizacji.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Naprawdę trzeba uzyskać wilgotność jak najbliższą 100% by utworzyły się zawiązki ze strzępek.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Przy następnej uprawie, zapewnij większą wymianę powietrza, dla krótszych, grubszych trzonów i większych kapeluszy.

SKRAPLANIE W KOMORZE DO OWOCNIKOWANIA
Skraplanie jest spowodowane nadmierną temperaturą wewnątrz słoików.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Wysoka wilgotność, plus duża wymiana powietrza dadzą najlepsze rezultaty.

WARUNKI INDUKUJĄCE OWOCNIKOWANIE
Głównymi czynnikami wyzwalającymi pinowanie są według ważności, pełna kolonizacja, spadek poziomu CO2 w wyniku zwiększonej wymiany powietrza (nie wymiany gazowej, która jest minimalna), stabilne tempo parowania z substratu lub warstwy okrywowej, i w końcu, światło.
Strzępkowe zawiązki tworzą się najlepiej w 100% wilgotności, lecz nie wymieniłem tego, ponieważ nie jest to czynnik wyzwalający, lecz raczej środowiskowy warunek, który jest konieczny. Dlatego stosujemy warstwy okrywowe. Okrywa pomaga zapewnić 100% wilgotność tuż przy powierzchni substratu, gdzie tworzą się strzępkowe zawiązki.
W ogóle nie zauważyłem żadnej współzależności przy spadku temperatury. W lato, moje komory wzrostu są o 10 lub więcej stopni cieplejsze niż otwarte półki, na których inkubuję w wyniku ogrzewającego wpływu świateł. Nawet przy wzroście temperatury, wciąż otrzymuję wysypy od ściany do ściany, więc zupełnie nie uważam spadku temperatury za istotny dla gatunków tropikalnych. Inni hodowcy oczywiście się nie zgodzą, lecz to tylko moja obserwacja po wielu latach.
Pełna kolonizacja substratu to czynnik wyzwalający numer 1. Pełna kolonizacja może być wtedy gdy grzybnia osiąga fizyczną granicę pojemnika, w którym się znajduje, lub gdy napotyka granicę biologiczną, taką jak gatunek zakażający. Tak czy inaczej, orientuje się, że skolonizowała wszystko, co było dostępne, więc wchodzi w następną fazę, jaką jest reprodukcja.
Aby utworzyły się piny wilgoć musi parować z substratu. Nasiąknięty wodą substrat będzie tam po prostu leżał na zawsze bez pinowania. Nawet przy 99% wilgotności, jak tylko zapewniasz świeże powietrze, wilgoć będzie odparowywać z substratu, a to jest niezbędne dla pinowania. Spryskujemy by uzupełnić utraconą wilgotność, a następnie pozwalamy nieco wyschnąć przed ponownym spryskaniem. To utrzymuje wysoką zawartość wilgoci, i utrzymuje wilgoć na powierzchni okrywy bliską 100%, lecz w tym samym czasie zapewnia parowanie wilgotności, co jest bardzo ważnym czynnikiem wyzwalającym pinowanie.
Podczas kolonizacji, zapewniamy bardzo małe otwory w słoikach lub pojemnikach dla wymiany gazowej. Potrzebujemy środowiska o wysokim CO2 podczas kolonizacji, ponieważ uchroni to przed zjedzeniem całego substratu przez grzybnię. Grzybnia kolonizuje substrat, lecz nie "zjada go całego" w związku z wysokimi poziomami CO2. Podczas owocnikowania, usuwamy pokrywki by zapewnić wymianę powietrza, co dzieje się w o wiele większym stopniu niż minimalna wymiana gazowa zapewniana podczas kolonizacji. Wzrost wymiany powietrza obniża poziomy CO2, i jest głównym wyzwalaczem pinowania. W tym momencie, grzybnia zaczyna konsumować substrat, który poprzednio kolonizowała, i podczas owocnikowania zauważamy, że nasze substraty odsuwają się od ścianek pojemnika. Nie dzieje się tak z powodu utraty wilgoci, lecz raczej przez grzybnię "zjadającą" substrat i zamieniającą go w CO2, produkt odpadowy. Łatwo udowodnić, że to obkurczanie nie jest związane z utratą wilgoci, ponieważ nawet gdy namoczymy substrat masowy, nie powraca on do swego rozmiaru sprzed rzutu.
Ostatnie, ale bynajmniej nie mniej ważne jest ekspozycja na światło. Światło robi dużo więcej niż tylko mówi grzybom, w którą stronę rosnąć. W świetle są także mechanizmy stymulujące tworzenie węzełków grzybni, a światło przy najdalszym krańcu widma (niebieskim) zdecydowanie, absolutnie, stymuluje większą ilość zawiązków strzępek (które rosną w primordia, które następnie przechodzą w piny) niż światło z dolnego krańca widma (czerwone). Nie oznacza to by wziąć "światło nastrojowe" z niebieskimi soczewkami, lecz raczej by wybrać światło w rodzaju metalohalogenkowego, lub o wiele ekonomiczniejsze jest fluorescencyjne "naturalne światło dzienne" emitujące światło o około 6000-7500 Kelwinów w zależności od marki. Chłodna biel fluorescencyjna emituje światło o około 5000 Kelwinów, a "czerwone" żarowe emituje światło o około 3000 Kelwinów. Im wyższa temperatura światła w Kelwinach, tym bardziej stymulujące jest ono dla tworzenia węzełków strzępek. Mam nadzieję, że to pomoże.

CZYNNIKI INICJUJĄCE PINSET
Rzadko już rozpoczynam nowe wątki, lecz te same pytania i nieporozumienia zdają się pojawiać w sprawie tego, co wprowadza nasze grzyby w stadium pinowania. Poniższa odpowiedź jest jedną, jaką wysłałem w innym wątku wcześniej, więc wykorzystam wolność wycinania i wkleję ją tutaj dla tych, którzy inaczej by ją przegapili. Mam nadzieję, że pobudzi to trochę więcej badań i dyskusji ze strony każdego oraz wyjaśni kilka spraw. Oto ona:
ŚWIATŁO NIE JEST GŁÓWNYM CZYNNIKIEM WYZWALAJĄCYM PINOWANIE GRZYBÓW!
W rzeczywistości, światło nie jest nawet głównym czynnikiem decydującym w którym kierunku rosną grzyby. Wiatr lub inne prądy powietrza jest pierwszym. Światło jest drugim, a potem ostatecznie grawitacja jest trzecim.
Co do pinowania, pełna kolonizacja substratu jest najważniejszym wyzwalaczem pinowania. Jeśli w substracie znajdują się zakażenia, wzrost grzybni grzyba generalnie się zatrzyma jeśli wejdzie z nimi w kontakt. Reprezentuje to pełną kolonizację, ponieważ grzybnia napotyka barierę naturalną, i często zaczyna wykształcać piny, bez względu na to, czy obecne jest światło, czy nie.
Drugim najważniejszym wyzwalaczem pinowania jest wzrost wymiany powietrza, z odpowiadającym spadkiem poziomów CO2, który następuje jednocześnie. Gdy odkrywasz tackę by na nią popatrzeć, pozwalasz uciec CO2 i zastępujesz je świeżym powietrzem. Jest TO czynnik wyzwalający pinowanie, nawet jeśli robisz to w ciemności.
Trzecim, idącym w parze z drugim, jest stałe tempo parowania wilgotności z substratu lub warstwy okrywowej. W sztucznym środowisku małej tacki, musimy spryskiwać by zapobiec wysychaniu substratu lub okrywy, lecz musimy także pozwolić tej wilgoci wyparować między spryskiwaniami.
Czwartym, gdy trzy powyższe wyzwalacze są aktywne, światło staje się czynnikiem inicjującym pinowanie/wzrost.
Jeśli czeka się zbyt długo by zaaplikować warstwę okrywową, lub inne czynniki, wymienione wyżej, są w rzeczywistości przed światłem LUB została zaaplikowana warstwa okrywowa, zaczną się tworzyć primordia, które następnie przecisną się na powierzchnię, bez względu na to czy została skolonizowana w pełni, czy tylko częściowo. Tym samym, jeśli zaaplikuje się światło, a inne, ważniejsze czynniki nie zostały spełnione, primordia się NIE uformują.
Oto dlaczego doświadczeni hodowcy, w rodzaju komercyjnych producentów grzybni, wytwarzających kompletnie żywą inkubacyjną grzybnię grzyba, NIE dokonują absolutnie żadnych starań by inkubować w ciemności. Nie jest to konieczne. Ludzie odniosą większy sukces przy tym hobby, gdy to zrozumieją.

STRATEGIA PINOWANIA
Oto fakty. Ma znaczenie czy wysterylizujesz warstwę okrywową. Będzie słabo działać. Dobrze znanym faktem jest, że korzystne organizmy w warstwie okrywowej stymulują pinowanie. Było to bardzo dobrze znane w 1985 gdy Paul Stamets napisał "The Mushroom Cultivator" i wciąż jest znane dzisiaj. Warstwy okrywowe powinny być pasteryzowane, nie sterylizowane.
Dodatkowo, włókno kokosowe jest materiałem na substrat, nie na warstwę okrywową. Jeśli chcesz je stosować na okrywę, powinno zostać wymieszane w proporcji 60/40 (60% wermikulitu, 40% włókna), lub jeszcze lepiej, 70/30. Jednakże, o wiele lepszą okrywą jest torf wymieszany z wermikulitem 50/50. Torfy działają lepiej, z powodu korzystnych mikroorganizmów, które nie są obecne w takiej ilości we włóknie kokosowym.
Ponadto, sterylizowanie okrywy czyni ją BARDZIEJ podatną na zakażenia, a nie mniej. Sterylny substrat jest doskonałą pożywką dla pierwszego organizmu, który na nim wyląduje, lub najszybciej rosnącego. Grzybnia pleśni, będąca grzybem niedoskonałym, rośnie i zarodnikuje o wiele szybciej niż grzybnia grzyba, ponieważ pomija etap owocnika.
Pojemność polowa dla warstw okrywowych mówi, że gdy podniesiesz garść materiału, nie powinna wyciekać woda. Jeśli ściśniesz delikatnie, kapnie kilka kropli, a jeśli ściśniesz mocno, poleci mały strumyczek. Brzmi to również jakby okrywa została przygotowana zbyt suchą.
Wachlowanie 4 do 5 razy dziennie nie jest wystarczające, chyba że masz kolejną metodę dostarczania świeżego powietrza. Zalecane są 4 wymiany powietrza na godzinę, nie na dzień.
Moją sugestią jest zastosowanie okrywy z torfu/wermikulitu z dodanym gipsem (bardzo ważne) w proporcji jednej części na każde dziesięć części torfu, i nawapnienie do wstępnego pH 7,5 do 8. Pasteryzuj, nie sterylizuj i zwiększ wymianę powietrza. Powodzenia.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
W komorze do owocnikowania potrzeba trzech rzeczy. Wymiany świeżego powietrza by utrzymać zakażenia na dystans i by uzyskać przyzwoity pinset. Wilgoci by uzyskać przyzwoity pinset. Wilgotności dla plonu i pinsetów. Grzyby potrzebują idealnie 4-6 wymian świeżego powietrza na godzinę więc najlepiej rozmieścić 5 mm otwory naokoło terrarium. W miarę jak wilgotność nie ucieka i poziomy CO2 są niskie. Solidna wymiana powietrza jest tym, czego potrzeba dla komory do owocnikowania. Do czasu wystąpienia owocnikowania, wytwarzanie CO2 spada dramatycznie. Potrzeba dużych ilości wymiany powietrza w celu zażegnania zakażeń takich jak pleśń pajęczynowa, która prosperuje w nieświeżym, nieruchomym powietrzu. Miej kilka otworów wentylacyjnych zarówno na górze jak i na spodzie komory do owocnikowania, aby uzyskać obieg jak również wlot i wylot. Dodatnie ciśnienie nie jest konieczne. Komora do owocnikowania z natury nie jest sterylna, ani nie potrzebuje taka być. Jedynie zachowaj wilgotność.

OWOCNIKOWANIE
Odnośnie temperatur owocnikowania, dolne 21°C zdaje się produkować najlepszej jakości owocniki. Przez lata nie klimatyzowałem mojego domu w lato, ponieważ mieszkam w generalnie łagodnym klimacie, i wciąż owocnikowały dobrze w 32°C, jakie mój teren uprawy często osiągał w letnie popołudnia. Przekonałem się, że temperatury, które usmażyłyby grzybnię podczas kolonizacji, prawie nie były czynnikiem podczas owocnikowania, lecz owocniki rosły bardzo szybko, nie były bardzo mięsiste, i brak było "innych" cech, których poszukujemy. Gdy przełączyłem się na grzyby jadalne i medyczne, zainstalowałem agregat chłodniczy na mojej mini szklarni, ponieważ grzyby takie jak shiitake wcale nie zaowocnikują w tych gorących temperaturach.

PINOWANIE
Wątpię, że było to światło. Światło jest strasznie przeceniane jako wyzwalacz pinowania. Była to najprawdopodobniej wymiana powietrza, przepuszczonego przez włókninę.
Jeśli chcesz niesamowitego pinsetu, ważne jest dopuszczenie tylko do wymiany gazowej nie do wymiany powietrza, gdy grzybnia kolonizuje substrat. Jest to duża różnica. Podczas kolonizacji, chcemy w zasadzie by poziom CO2 był ekstremalnie wysoki, co zapobiega owocnikowaniu. Po pełnej kolonizacji, zwiększasz wymianę świeżego powietrza i w tym samym czasie wystawiasz na światło. Skutkuje to nagłym i masywnym pinsetem.

ZASZCZEPIANIE PINAMI W SŁOIKACH
Ciastko z pinami możesz zaszczepić bezpośrednio na obornik/słomę, lub nawet zastosować je do transferów zboże w zboże. To mit, że piny zgniją. Udowodniłem to setki razy. Oto co stanie się gdy umieści się piny na szalce Petriego. Dwa poniższe zdjęcia zostały zrobione w odstępie pięciu dni. To samo stanie się bez względu na substrat. Tylko upewnij się, że są to małe, kiełkujące piny a nie duże owocniki. Dojrzałe owocniki powinieneś zebrać.

ABORTY
Szare lub czarne główki oznaczają aborty. Piny, które po prostu przestały rosnąć lecz mają normalny kolor NIE są abortami i nie powinny być zbierane. U wielu gatunków, wliczając cubensis, powszechne jest zawiązywanie się wszystkich primordii na pierwsze kilka rzutów w czasie ich zawiązywania dla rzutu pierwszego. Przestają one rosnąć aż przyjdzie ich pora, w którym to czasie ponownie wrzucają na bieg. Jeśli je zerwiesz, zaprzepaścisz przyszłe rzuty.

PRZEDWCZESNE PINOWANIE OKRYWA
To co miałem wyżej na myśli odnośnie przedwczesnego pinowania w obecności zakażeń, to gdy zobaczysz pinowanie w słoiku przed pełną kolonizacją. Jest tak ponieważ grzybnia natrafiła na zakażenie i stwierdziła, "Do licha, ta rzecz może skopać mi tyłek. Lepiej się rozmnożę zrzucając trochę zarodników, by przetrwać". Dlatego pinują. Jest tak ponieważ miałeś włączone światło gdy sprawdzałeś słoiki.

PĘKNIĘTE/ROZSZCZEPIONE KAPELUSZE
Istnieje różnica pomiędzy pękniętymi kapeluszami a rozszczepionymi kapeluszami. Popękane kapelusza są spowodowane niską wilgotnością, co nadłamuje kapelusze nadając im gadziego wyglądu. To co widzisz wyżej to kapelusz rozszczepiony. Jest to po części genetyczne a po części od bardzo szybkiego wzrostu, gdzie kapelusz po prostu się rozdarł. Rozszczepione kapelusze nie są związane ze środowiskiem.

WYZWALACZE PINOWANIA
Wyzwalaczami pinowania są: Pełna kolonizacja, 100% wilgotność, zwiększona wymiana powietrza, oraz światło. Jeśli wszystkie one wydarzyły się w ciągu 24 godzin tego co robiłeś, primordia już się uformowały, więc tak czy owak się stało. Kogut może piać o wschodzie słońca, lecz nie jest odpowiedzialny za jego wschodzenie.

KOLONIZOWANIE WYSOKIE CO2
Jedną z korzyści wysokiego poziomu CO2 podczas kolonizacji jest to, że mniej rzeczywistego węgla w substracie przekształcone zostanie na gaz CO2. Innymi słowy, jeśli zezwolisz na zbyt dużą ilość świeżego powietrza podczas kolonizacji, "zjedzona" zostanie większa ilość substratu nim grzybnia wejdzie w etap owocnikowania.

POPĘKANE KAPELUSZE
Popękane kapelusze są od niskiej wilgotności i niczemu nie szkodzą. W rzeczywistości, wielu hodowców Shiitake celowo obniża wilgotność na dzień lub dwa przed zbiorem by kapelusze popękały. Uważają, że prowadzi to do lepszego produktu i w Japonii, Shiitake z popękanymi kapeluszami mają wyższą cenę.

PĘKNIĘTE/ROZSZCZEPIONE KAPELUSZE
Rozszczepione kapelusze spowodowane są zazwyczaj gwałtownym wzrostem. Porównaj to z kapeluszami popękanymi, co jest oznaką zbyt niskiej wilgotności. Obie te rzeczy są zazwyczaj nieszkodliwe. Rozszczepienie kapeluszy i trzonów może również spowodować Vertically, lecz jest to choroba grzybicza, więc owocniki również będą wyglądały niezdrowo.

PRZEDWCZESNE PINOWANIE
Zbyt duża wymiana powietrza podczas kolonizacji prowadzi także do wczesnego pinowania. Jeśli otwory w pokrywce twojego słoika są zbyt duże, ziarno lub cokolwiek wystawione jest raczej na wymianę powietrza niż tylko wymianę gazową, która podtrzymuje wysokie poziomy CO2 i zapobiega pinowaniu.

MAŁE GRZYBY KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Małe grzyby są spowodowane przez jedną lub więcej z następujących spraw: Zbyt mało substratu lub zbyt cienka warstwa okrywowa, nieprawidłowy substrat lub poziom pH dla gatunku, lub zbyt mała wilgoć w substracie lub warstwie okrywowej. Najczęściej przyczyną jest to ostatnie.

ROZSZCZEPIONE KAPELUSZE
Istnieją dwa zjawiska zwane często "rozszczepionymi kapeluszami". Jedno jest od szybkiego wzrostu i jest normalne. Kolejne jest bardziej poprawnie zwane "popękanymi" kapeluszami i jest związane z niską wilgotnością. Oba zazwyczaj nadają się do zjedzenia. Zamieść zdjęcie jeśli chcesz lepszej diagnozy.

MAŁE GRZYBY
Jedyny powód, z którego są małe to, że w ciastku jest tylko tyle wody. Więcej grzybów oznacza mniejsze grzyby. Jedna wskazówka na następny raz... możesz wstrzyknąć do ciastek trochę wody strzykawką podczas rzutu. Nie przesadź z tym, tylko 3 lub 4 cm³.

PINOWANIE NA KRAWĘDZIACH
Twój substrat pinuje na krawędziach ponieważ, jest to jedyne miejsce gdzie jest niemal 100% wilgotność stymulująca powstawanie primordii. Więcej pinów po środku możesz uzyskać rozkładając papier woskowy na wierzchu tacki.

OWOCNIKOWANIE NISKIE CO2
Szybki i nagły spadek poziomów CO2 w otoczeniu jest wyzwalaczem pinowania przy uprawie, więc dodawanie świeżego powietrza w czasie pełnej kolonizacji oraz inne wyzwalacze pinowania pomagają zapewnić pełen, równomierny rzut.

NIEOKRYTE SUBSTRATY
Nieokryte substraty powinny być traktowane jak ciastka. Primordia formują się najlepiej przy wilgotności bliskiej 100%. Tak, papier woskowy tuż nad substratem. Co drugi dzień zamień na świeży arkusz. Unieś go przy wachlowaniu by wymienić powietrze.

OWOCNIKUJĄCY SUBSTRAT
Jednakże, możesz wymieszać go z końskim lub krowim obornikiem, lub kompostem w ilości 5% objętościowo. Innymi słowy, na każde 20 szklanek kompostu lub obornika, możesz dodać jedną szklankę kurzaka. Nie zapomnij nawapnić dla pH.

KOMORA OWOCNIKOWA BOCZNE PINOWANIE
Czarne plastikowe tacki gladware do owocnikowania. Nigdy nie miałem jednego bocznego pinu przy ich stosowaniu aż do drugiego rzutu gdy substrat odsuwa się trochę od boków w wyniku kurczenia, co jest normalne.

MAŁE GRZYBY
Małe grzyby spowodowane są brakiem wody. Po tym rzucie, namocz. Nie zależy to od odmiany. Wszystkie odmiany jakie widzimy są z tego samego gatunku a widziałem olbrzymie amazony.

OWOCNIKOWANIE TEMPERATURA OKRYWA
Grzyby rosną szybciej przy wyższych temperaturach, lecz nie ma wątpliwości, że są bardziej zwarte i mocniejsze gdy owocnikują w niższej temperaturze.

ABORTY
Spryskiwanie nie powoduje abortów. Aborty powoduje pozostawienie mokrych pinów po spryskaniu bez wymiany powietrza. Spryskując piny należy zwiększyć potem wymianę powietrza.

TEMPERATURY OWOCNIKOWANIA
Cubensisy w zasadzie dobrze zaowocnikują w temperaturach, które przysmażyłyby grzybnię na etapach kolonizacji. Jednakże, jakość jest lepsza gdy owocnikują w niższych temperaturach.

OKRYWANIE OWOCNIKUJĄCYCH BOKÓW
Jeśli owocniki tworzą się tylko na krawędziach, może tak być, ponieważ pH warstwy okrywowej jest za bardzo poza zakresem, lub może oznaczać, że warstwa okrywowa jest za sucha.

TEMPERATURY OWOCNIKOWANIA I DLACZEGO
Korzyści z owocnikowania przy 20 - 22°C. 1. Lepsza jakość owocnika, 2. Łatwiejszy do kontroli czas zbioru, 3. Łatwiejsze do kontroli parowanie!

GRZYBY
Rozmiar owocnika zależy głównie od poziomu wilgoci substratu. Małe owocniki oznaczają, że substrat jest za suchy.

GRZYBNIA KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Piny są żywe, wypuszczają grzybnię. Żywe, wypuszczają grzybnię, nie gniją. Aborty gniją. Powyższe to nie shiitake.

OWOCNIKOWANIE
Lepsza jakość pokarmowa i wolniejszy wzrost następują powyżej 15 i poniżej 21°C, dlatego jest to preferowany zakres.

WYZWALACZE PINOWANIA
To wymiana powietrza, pełna kolonizacja, lub obecność zakażeń, sprawia że pinują.

WYZWALACZ STRZĘPEK
Strzępki napowietrzne, przyciągnięte świeżym powietrzem/wilgotnością, żaden cyfrowy nie może w rzeczywistości odczytywać takiej wysokiej.

WYZWALACZ PINOWANIA
Częsta wymiana powietrza (3 na godzinę), niższe temperatury, światło!! Niższa względna wilgotność.

PINOWANIE
Jednym z największych wyzwalaczy pinowania jest nagłe zmniejszenie nagromadzenia CO2.

CHUDE GRZYBY
Słaba wymiana powietrza powoduje długie chude trzony, nie tłuste.

ABORTY KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Jeśli główka jest czarna, to już zabortował. Aborty nie odżywają.

PÓŹNE PINOWANIE
Późne pinowanie jest w 90% przypadków spowodowane słabą wymianą powietrza.

ROZSZCZEPIONE KAPELUSZE
Rozszczepione kapelusze, nie są związane z wilgotnością lub zawartością wilgoci.

POPĘKANE KAPELUSZE
Nie. Brak wilgotności powoduje popękane kapelusze.

PIN
Węzełki grzybni są maleńkie. 1 mm średnicy.

WILGOTNOŚĆ KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Zaczekaj chwilę. 100% wilgotność oznacza, że powietrze jest nasycone. Nasycone powietrze w żaden sposób nie zatopi ci ciastek. Zatopi je natomiast pompowanie z nawilżacza PO osiągnięciu przez powietrze 100%. Dlatego dla terrarium polecam trzy do pięciu cali dobrze namoczonego perlitu, i żadnego mechanicznego nawilżacza. W ten sposób, jeśli wilgotność ma mniej niż 95%, oznacza to, że musisz skalibrować swój higrometr. Grzybnia zapinuje najlepiej przy, lub w okolicy nasycenia wilgocią i mnóstwie świeżego powietrza, nie zależnie czy substrat jest okryty, czy nie. Warstwa okrywowa po prostu pomaga utrzymać wysoką wilgotność tuż na powierzchni, przy mniej niż idealnych warunkach środowiskowych. Oczywiście, gdy utworzą się piny, warstwa okrywowa pomoże zaopatrzyć w wilgoć również substrat pod spodem, więc trzeba utrzymać wysoką wilgotność, by uchronić warstwę okrywową przed zbytnim wyschnięciem pomiędzy spryskiwaniami.

WILGOTNOŚĆ
Ostatnio wyczyściłem jedno z moich terrariów po 8 tygodniach. Perlit wciąż był wilgotny, a przynajmniej przez połowę tego czasu pokrywa była zdjęta. Myślę, że jesteś w błędzie. Możesz ocenić zawartość wilgoci w perlicie poprzez uniesienie pojemnika. Suchy perlit jest prawie bez wagi. Moja wielka torba mająca 3 stopy sześcienne waży prawdopodobnie funt lub mniej. Terrarium, które uniosłem ważyło przynajmniej dziesięć funtów. Jednak jeśli w domu masz skrajnie sucho, byłoby dobrze uruchomić nawilżacz w pomieszczeniu, w którym znajduje się twoja uprawa. Zrobi to lepiej twoim roślinom, i będzie łatwiej twojej skórze a także płucom. Dla komfortu dąż do 50% wilgotności w pomieszczeniu lub większej. Znacznie ułatwi to również ogrzanie twego domu w zimę, ponieważ wilgoć o wiele lepiej trzyma ciepło niż suche powietrze.

WILGOTNOŚĆ PAPIER WOSKOWY
To co powiedziałem, to nie żeby odczekać tydzień przed skorzystaniem z papieru bo mógłby pobudzić kiełkowanie zarodników zakażeń, które zlądowały. Jeśli stosujesz go od początku, to zarodniki zakażeń zlądowały w większości na powierzchni papieru woskowego, który jest wyrzucany co każde dwa do trzech dni. Po czterech do pięciu dniach, możesz po prostu bardzo dobrze przepłukać powierzchnię twojego substratu pod wodą z kranu by spłukać większość zarodników zakażeń, które zlądowały. Papier woskowy po prostu pomaga utrzymać wysoką wilgotność przy powierzchni pinowania. Jest nawet bardziej skuteczny przy nieokrytych substratach niż przy okrytych.

WILGOTNOŚĆ KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Teraz jestem przekonany, że im bliższa 100% wilgotność jaką można uzyskać, zakładając, że mamy właściwą wymianę powietrza, tym lepiej. Stosuje się to do ciastek, bloków substratu i okrytych substratów. Perlit w terrarium z tacką okrytego substratu pozwala nam zostawić rozwartą pokrywę lub drzwi pozwalając na stałą wymianę powietrza, co sprzyja pinowaniu i powstrzymuje zakażenia pleśniowe. Bez perlitu, musimy trzymać terrarium szczelnie zamknięte, co sprzyja zakażeniom pleśniowym. Myślę, że 90% wilgotność przy okrywaniu pochodzi z książek Stametsa, lecz z całym szacunkiem się nie zgadzam.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA / WILGOTNOŚĆ / OTWORY
Moim terrariom wywierciłem dziesiątki otworów po całości, wliczając sam spód. Otwory na spodzie faktycznie zwiększają wilgotność, natomiast pozwalają odpłynąć CO2. Otwory na spodzie zwiększają wilgotność ponieważ prądy powietrza przemieszczają się od zimnego do ciepłego, w związku z różnicą ciśnień spowodowaną większym oddaleniem cząsteczek w ciepłym powietrzu. Ciepłe powietrze w terrarium sprawia, że powietrze przenika przez perlit, wchłaniając w czasie przechodzenia wilgoć.

WILGOTNOŚĆ OKRYWY
Dlaczego miałoby się unikać zwilżania grzybów? Grzyby to w 90% woda i ogromnie korzystają ze spryskiwania. Inną korzyścią ze spryskiwania jest uzupełnianie wilgotności w warstwie okrywowej lub na powierzchni ciastka. Nie można tego zrobić wilgotnością, nawet 100%. Musi być to zrobione spryskiwaniem. Dobrym pomysłem jest otwieranie pokrywy komory owocnikowej kilka razy dziennie. Całkowity napływ świeżego powietrza zawsze jest dobry dla pinowania/owocnikowania grzybów.

WILGOTNOŚĆ, PAPIER WOSKOWY
Papier woskowy zadziała lepiej jeśli zgnieciesz go najpierw w kulkę, następnie z powrotem rozpłaszczysz i rozłożysz na nieokryty (lub okryty) substrat. Dzięki zgnieceniu otwierasz wiele małych kanałów powietrznych zachowując jednocześnie namiot wilgotnościowy. Pomaga to także zmniejszyć powierzchnię obszaru kapeluszy dotykających papieru woskowego gdy spychają go z drogi. Należy pamiętać o parokrotnym uniesieniu go dziennie by z substratu uleciał cały nagromadzony CO2.

WILGOTNOŚĆ
Grzyby rosną najlepiej w wilgotności wyższej niż 90 do 100%. Nie ma różnicy czy substrat jest okryty czy nieokryty. Okryty substrat wciąż może trochę zapinować w niższej wilgotności niż ciastka, lecz wydajność zawsze jest lepsza gdy utrzymywana jest wysoka wilgotność. Stara maksyma o 85% dla substratów okrytych i 100% dla ciastek jest po prostu zła. Żaden z doświadczonych, hodowców odnoszących sukces nie owocnikuje okryw w niższych wilgotnościach.

WILGOTNOŚĆ, KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Jeśli masz 7 do 12 cm dobrze odsączonego perlitu, z otworami zrobionymi na wszystkich sześciu bokach terrarium, wilgotność będzie w wyższym zakresie 90%. Dwudziestostopniowy wzrost temperatury obniża wilgotność o połowę aż większość wilgoci wyparuje z perlitu. Jest to po prostu fakt fizyczny. Ciepłe powietrze może pomieścić więcej wilgoci, więc jeśli je podgrzejesz, wymagana jest większa ilość wilgoci by mieć tę samą względną wilgotność.

WILGOTNOŚĆ
Jeśli twoja pokojowa wilgotność otoczenia jest bardzo niska, sugerowałbym uruchomienie nawilżacza z opcją chłodnej mgły by podnieść wilgotność pokojową do pięćdziesięciu procent, lub około, i wtedy w twoim terrarium wszystko będzie w porządku. Jak powiedziałem, zdobądź higrometr analogowy i właściwie go skalibruj na wysokim zakresie skali. Pozbyłbym się także światła akwariowego i zdobył fluorescencyjne o zakresie wskazanym powyżej.

WILGOTNOŚĆ OKRYWY
Perlit jest oczywiście najlepszy. Jeśli go nie masz, dobrze działają ręczniki papierowe lub materiałowe. Ja stosowałem je jako ewentualność przez lata. Wyciśnij je z nadmiaru wody, i upewnij się, że w terrarium będą nastroszone. Możesz je nawet nakleić na boki. Nie zakażą się przez wiele tygodni, więc jeśli je wymienisz na świeże co kilka dni, będzie w porządku.

PAPIER WOSKOWY, WILGOTNOŚĆ
Papier woskowy w pojemniku w rodzaju monotub jest generalnie mało skuteczny. Jeśli stosujesz kulturę tackową w mini szklarence gdzie wilgotność jest często mniejsza od optymalnej, papier woskowy może pomóc utrzymać wilgotność w zakresie właściwym dla pinowania. Zresztą w pojemniku, wilgotność jest zazwyczaj bliska 100%, negując potrzebę papieru woskowego.

OKRYWA/WILGOTNOŚĆ
Węzełki strzępek i primordia formują się najlepiej przy wilgotności 100%. Nie obchodzi ich czy substrat jest okryty czy nieokryty. Dla najlepszych rezultatów przy uprawie grzybów powinieneś utrzymywać wilgotność w zakresie powyżej 90%. Często powtarzana wskazówka, że "okrywy wymagają jedynie 80% wilgotności" jest zła.

WILGOTNOŚĆ
Zwiększ wilgotność do niemal stu procent podczas tworzenia primordii. Gdy pojawią się piny, wilgotność można odrobinę zmniejszyć, lecz nie wychodź poniżej 90. "Stara" wskazówka utrzymywania niższej wilgotności dla substratów okrytych jest niewłaściwa. Jak powiedział hyphae, utrzymuj wysoką wilgotność, oraz wysoką wymianę powietrza.

WILGOTNOŚĆ OKRYWY / WYMIANA ŚWIEŻEGO POWIETRZA
Nigdy. Okryte substraty także owocnikuję w wysokim przedziale 90%. Kluczem jest wymiana powietrza. Nawet przy wilgotności 99%, wilgoć będzie parować z warstwy okrywowej, zakładając, że masz wystarczającą wymianę powietrza, co daje ci dwa z trzech głównych wyzwalaczy pinowania.

WILGOTNOŚĆ / KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Faktem fizycznym jest, że podwyższenie temperatury o 11°C obniża wilgotność o połowę, a spadek temperatury o 11°C podwaja wilgotność, przy założeniu że ilość wilgoci pozostaje ta sama. W każdym razie lepiej owocnikować przy 22-24°C niż przy 27. Jakość owocników będzie lepsza.

WILGOTNOŚĆ / OKRYWA
Ciężko uzyskać całkowite nasycenie wilgotności przy dużej wymianie powietrza. Przy wilgotności 99% z pięcioma do sześciu wymian powietrza na godzinę, jak jest zalecane, warstwa okrywowa będzie codziennie wysychać i wilgotność tę będzie trzeba zastąpić spryskiwaniem.

WILGOTNOŚĆ / SUBSTRATY OKRYTE
Jeśli zamierzasz okrywać substraty, potrzebujesz wilgotności nie większej niż 90%, przy idealnej 80%. Zbyt wysoka wilgotność jest główną przyczyną słabego pinsetu lub jego braku na okrytych substratach.

OKRYWANIE / KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
To czego potrzeba w komorze wzrostu to maksymalna możliwa ilość wymiany powietrza przy jednoczesnym utrzymywaniu wilgotności. W pełni skolonizowane substraty są bardzo odporne na zakażenia.

WILGOTNOŚĆ, PRIMORDIA, KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Podczas tworzenia primordii, im wyższa wilgotność tym lepiej. Po utworzeniu pinów, wilgotność można zredukować, lecz nie schodź poniżej 80% bo zobaczysz wiele popękanych kapeluszy.

WILGOTNOŚĆ / KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Nigdy nie uzyskasz dobrego pinsetu przy wilgotności poniżej 90%. Zalecana jest wilgotność 95% i więcej, nawet z warstwą okrywową. Łatwo uzyskać wilgotność 99% z perlitem w terrarium.

WILGOTNOŚĆ
Wbrew powszechnemu przekonaniu i ciągłemu powtarzaniu, kosmate trzony nie są oznaką zbyt wysokiej wilgotności.

WILGOTNOŚĆ KOMORY DO OWOCNIKOWANIA
Jedno chłodne spryśnięcie to już dużo dla twego terrarium dla zarówno wymiany powietrza jak i wilgotności.

WILGOTNOŚĆ KOMORY DO OWOCNIKOWANIA
Nie ma czegoś takiego jak zbyt wysoka wilgotność przy uprawie grzybów.

NAMACZANIE
Po prostu wstaw tackę pod delikatnie odkręcony kran na kilka godzin. Niech woda wypełnia tackę, przelewa się, i spływa do kanalizacji. Płynąca woda uchroni przed zakażeniami podczas procesu namaczania. Jeśli trzeba zapobiec unoszeniu się substratu umieść na jego wierzchu słoik, kamień lub coś podobnego. Po namoczeniu, wypełnij świeżym materiałem okrywy wyszarpnięcia spowodowane zbieraniem. Nie musisz stosować całej nowej warstwy ponieważ i tak nie skolonizuje. Nigdy nie zrywaj pinów, które nie są abortami. Primordia dla pierwszych dwóch lub trzech rzutów często formują się w tym samym czasie, a następnie pozostają uśpione aż nadejdzie ich pora. Jeśli zbierzesz z substratu do czysta, zniszczysz następny rzut. Upewnij się by odsączyć wszelki nadmiar wody przed powtórnym włożeniem do komory do owocnikowania. Nie daj ciała przy odsączaniu; po prosto wylej to co łatwo odpływa. Reszta zostanie wchłonięta przez substrat w ciągu następnych 24 godzin lub jakoś tak. Możesz także przykręcić kran. Nie potrzeba by lało się mnóstwo wody, jedynie cienka strużka.

NAMACZANIE / OKRYWANIE / NIEOKRYTE
Najpierw namocz. Osobiście zauważyłem mało korzyści z dodania warstwy okrywowej na substraty masowe przy cubensis. Bardzo doświadczeni hodowcy mogą zdecydowanie zyskać dzięki dobrze zarządzonej okrywie, lecz dla większości nowych hodowców, uważam, że lepiej będzie jak zaczniesz owocnikując bez okrywy. Oczywiście, zwykły ryż lub ziarno dla dzikich ptaków wymaga okrywy do dobrych wyników, lecz substraty masowe, takie jak włókno kokosowe lub obornik, nie wymagają. Możesz namoczyć substrat z włókna/kawy, a następnie wystawić bezpośrednio na warunki dla owocnikowania. W ten sposób otrzymasz swój plon trochę wcześniej, i nie będziesz musiał radzić sobie z innymi problemami, które sprawia okrywa. Jak zdobędziesz doświadczenie, do przyszłych upraw dodaj warstwy okrywowe. Możesz położyć arkusz papieru woskowego na nieokryty substrat by utrzymać wysoką wilgotność tuż nad powierzchnią substratu, co będzie stymulować pinowanie. Unieś go do wachlowania kilka razy dziennie, i zamień na świeży arkusz co każde dwa do trzech dni, lub jeśli/gdy zawilgotnieje.

SPRYSKIWANIE
Krople na pinach nie spowodują abortów. Spryskiwanie grzybów jest zalecane. Zapewniona musi być wymiana powietrza ponieważ stojąca woda na grzybach w zastałym powietrzu przez dłuższy okres czasu spowoduje aborty. Nie na wszystkich powierzchniach zaczyna się skraplanie przy około 95%. Na mojej puszce zimnego piwa woda skrapla się w lato w Arizonie. Wiem, że nie ma tam 95%. Skraplanie powstaje na moich oknach w zimę, nawet gdy wilgotność w domu jest mniejsza niż 50%. Skraplanie jest funkcją różnicy temperatury z którejś strony powierzchni. Skraplanie tworzy się po stronie ciepłej. Skraplanie nie powstanie na twoich grzybach nawet przy wilgotności 100%. Jeśli są zmoczone, jest tak ponieważ spadły na nie krople wody, nie wilgotność z powietrza. 92% wilgotność będzie w porządku przy dobrej warstwie okrywowej. Wolę wyższą, lecz niższa wciąż będzie działać, wymagając jedynie częściejszego spryskiwania.

ZIMNY SZOK
Namaczasz w lodówce by uchronić przed nagromadzeniem bakterii, które w przypadku namaczania w temperaturze pokojowej zakażą twoją mąkę z brązowego ryżu. Nie myl tego z zimnym szokiem (szok termiczny), aczkolwiek szokuje je to zimnem. Co do okrytych substratów masowych, przeprowadziłem kilka lat temu kilka eksperymentów, w których połowa tacek została umieszczona w lodówce na 24 godziny, podczas gdy druga połowa pozostała w temperaturze pokojowej. Oba zestawy tacek poszły do komory owocnikowej w tym samym czasie. Każda jedna tacka po "zimnym szoku" zapinowała dwa lub więcej dni później niż tacki, które nie zostały potraktowane zimnym szokiem. Nie znaczy to, że zmiana temperatury nie może być wyzwalaczem pinowania. Jednakże, wraz ze światłem, w pełni skolonizowany substrat, oraz wzrost wymiany powietrza, jest tylko jednym z wyzwalczy. Jednakże, niezależnie od tego czy zimny wstrząs jest korzystny, czy nie, ciastka trzeba namaczać w lodówce.

OKRYWANIE MOCZENIE
Warstwa okrywowa nigdy nie przekolonizuje ponownie po pierwszym rzucie. Po prostu namocz by nawodnić substrat i powróć do warunków owocnikowania. Zwykłem polecać namaczanie w lodówce, ponieważ po części, była to konwencjonalna mądrość. Nie uważam już, że to najlepszy kierunek działania, więc namocz w normalnej temperaturze, rozpoczynając z zimną wodą kranową, lecz bez lodu. Większe tacki mogą zostać z łatwością namoczone poprzez umieszczenie pod kranem kuchennym lub od wanny łazienkowej, pozwalając by tacka się napełniła i by woda delikatnie przelewała się przez krawędź przez kilka godzin. Połóż coś na wierzch substratu jeśli próbuje pływać. Płynąca woda pomoże wymyć zarodniki zakażeń, które mogły wylądować, zapobiegając nadmiernemu rozkwitowi bakteryjnemu, który mógłby wystąpić w stojącej wodzie.

NAWODNIENIE TOREB Z GRZYBNIĄ
Twoim błędem było wstrzyknięcie w środek zamiast przy brzegu. Najlepiej strzyknąć roztworem w obszar pomiędzy torbą a ziarnami. Pozwala to zobaczyć tuż po kiełkowaniu co się ma. Normalnie po pięciu do siedmiu dniach widać pierwszy wzrost jeśli wstrzykniesz przy brzegach. Ponieważ wstrzyknąłeś w środek, przynajmniej podwój ten czas. Sugerowałbym poczekać dwa tygodnie, następnie pougniatać torbę między palcami by ją wymieszać. Zrobienie tego powinno ukazać trochę grzybni ze środka torby, a ugniecenie rozprzestrzeni ją po torbie. Tylko zrób to raz, za dziesięć dni od teraz.

WACHLOWANIE / SPRYSKIWANIE KOMORY DO OWOCNIKOWANIA
Wachlowanie jest wtedy, gdy zdejmujesz pokrywę i machasz nią w przód i w tył nad terrarium by wydmuchać zastałe powietrze i by zamienić je na świeże. Wachluj za każdym razem jakoś przez piętnaście sekund. Sugeruję wywiercić setkę lub więcej 5 mm otworów we wszystkich sześciu bokach terrarium, podnieść je 3-5 cm nad półkę, i wtedy również wachlować parę razy dziennie. Spryskuj przy każdym wachlowaniu, tuż przed wachlowaniem. Nie ma bezobsługowych terrariów, więc nie komplikuj i zapewnij swym grzybom wiele wilgoci, wiele świeżego powietrza, oraz wiele jasnego światła fluorescencyjnego.

NAMACZANIE
Nie, po prostu wykorzystaj wodę kranową, chyba że mieszkasz na obszarze z zakażoną wodą pitną. Najlepiej wodę trzymać w lodówce lub w inny sposób zachować ją chłodną podczas okresu namaczania by zapobiec wzrostowi niechcianych organizmów w beztlenowych warunkach pod wodą. Włóż ciastka do garnka z wodą, a następnie użyj ciężkiego szklanego talerza obiadowego lub czegoś podobnego by utrzymać je zanurzonymi, gdyż będą próbowały pływać. Przepłucz je dobrze pod kranem zarówno przed, jak i po czasie namaczania. Dobrym pomysłem jest obtoczenie ciastek po namaczaniu w suchym wermikulicie. Przeczytaj o "namaczaniu i obtaczaniu".

MAŁE GRZYBY NAWADNIANIE
Mały rozmiar owocników jest związany z zawartością wilgotności w substracie. Łatwo nawodnić blok substratu podczas owocnikowania po prostu przez wlewanie wody wokół krawędzi tak by spływała pod substrat. Jeśli wlejesz kilka łyżek wody wokół krawędzi kilka razy dziennie, substrat chętnie ją wchłonie i przeniesie wilgoć do owocników. Cubensis skorzystają z warstwy okrywowej, ale w żadnym wypadku nie jest ona konieczna by otrzymać dobry rzut dużych owocników.

SPRYSKIWANIE
Możesz spryskiwać piny, lecz po spryskaniu muszą pozostać odkryte na świeże powietrze. Jeśli spryskasz małe piny, a następnie założysz pokrywę na komorę do owocnikowania, to zazwyczaj zabortują. Muszą być także spryskane bardzo drobną mgiełką rozpyloną w powietrze, tak by łagodnie osiadła na warstwie okrywowej. Bezpośrednie spryskanie sprawi, że piny zabortują. Nigdy nie spryskuj, gdy są w stadium primordium. By utrzymać w tym czasie wilgotność po prostu rozłóż arkusz papieru woskowego na wierzchu tacki. Zbierz z substratu wszystkie spleśniałe piny.

POWÓD NAMACZANIA CUBENSIS W CHŁODZIE
Do namaczanie zalecana jest zimna woda tylko z jednego powodu - pomaga to powstrzymać wzrost bakterii podczas pobytu grzybni pod wodą. Woda kranowa jest w porządku, chyba że lokalna woda jest zanieczyszczona. Wielu ludzi dodaje do wody do namaczania 1/2 łyżeczki wybielacza na cztery litry wody. Po namaczaniu polecam przepłukać ciastka pod kranem z puszczoną wodą by usunąć jakiekolwiek bakterie lub śluz, który powstał podczas namaczania.

SPRYSKIWANIE
Twój substrat jest suchy. Możesz spryskiwać piny, więc spryskaj. Będzie trzeba kilka oddzielnych spryskiwań na godzinę przez dzień lub dwa by przywrócić wilgotność. Wlałbym również, tak, wlał wodę wokół krawędzi. Poczekał dwie godziny, a następnie wylał nadmiar. Gdy piny mają rozmiar twoich nie zabortują od spryskiwania gdy tylko zapewniasz wymianę świeżego powietrza by dać im przeschnąć. Spryskanie, a następnie szczelne zamknięcie pojemnika sprawi, że zabortują. Ideą jest nie dopuszczenie by pozostały mokre.

NAMACZANIE OKRYWANIE
Po prostu daj im godzinę lub dwie pod delikatnie płynącą wodą. Dobrze nadaje się do tego zlew kuchenny. Tylko połóż kamień lub coś innego ciężkiego by przytrzymać substrat na dnie garnka, i pozwól mu się napełnić i łagodnie przelewać przez krawędzie. Po kilku godzinach, wylej nadmiar wody i umieść z powrotem w warunkach do owocnikowania. Możesz załatać wydarcia po zbieraniu, lecz nie dawaj nowej okrywy. Zresztą i tak nie skolonizuje i posłuży tylko jako miejsce dla wystartowania zakażeń.

NADTLENEK / NIE DO NAMACZANIA
Nadtlenek rozpada się w ciągu kilku minut w obecności materiału organicznego, takiego jak substrat, więc jest nieefektywny do całonocnego namaczania. Nadtlenek jest toksyczny dla grzybów więc nie stosuj go, chyba że do kontrolowania ognisk pleśni pajęczynowej. Jak już powiedziałem jest on nieefektywny w wodzie do namaczania, ponieważ szybko się rozpada. Poza tym, nie jest konieczny. Tak, jedyny powód do stosowania lodówki podczas namaczania to uchronienie przed niesłabnącym rozrostem bakterii.

NAMACZANIE
Lubię namaczać substraty pod płynącą wodą. Niech po prostu woda wypełni pojemnik i przelewa się przez krawędzie. Zastosuj cokolwiek, co trzeba by uchronić blok substratu przed pływaniem. Pozwól wodzie płynąć przez godzinę, następnie odsącz i zwróć do warunków owocnikowania. Płynąca woda uchroni przed namnożeniem zakażeń podczas namaczania i pomoże także zmyć do ścieku zarodniki zakażeń, które mogły wylądować na twoim projekcie.

NAMACZANIE W WYBIELACZU
Jeśli wciąż masz problemy z zakażeniami po zastosowaniu nadtlenku, możesz też zanurzyć tkankę w dziesięcioprocentowym roztworze wybielacza na parę minut. Wierz albo nie, grzybnia to wytrzyma, lecz pleśnie i bakterie już nie. Wybielacz działa naprawdę dobrze przy klonowaniu suchej tkanki. Żywa tkanka potrzebuje tygodnia lub dwóch by odbudować się po wybielaczu, lecz sucha tkanka jest uśpiona więc nawet nie zostanie uszczknięta.

NAMACZANIE BEZ LODÓWKI
Możesz się założyć, zmieniając wodę co kilka godzin, lub stosując wodę bardzo delikatnie płynącą z kranu. Tylko trzymaj ciastka pod wodą, i niech wolno cieknie do miski aż ją przepełni i spłynie do kanalizacji. Płynąca woda uchroni także przed naroślami. Dobrym pomysłem jest też bardzo dokładne opłukanie ciastek pod płynącą wodą zarówno przed, jak i po namaczaniu.

NAMACZANIE
Możesz namaczać bezpośrednio w tacce, w której rośnie. Pozostaw ją jedynie pod delikatnie odkręconym kranem kuchennym na kilka godzin. Niech woda przelewa się przez tackę i spływa do ścieku. Płynąca woda uchroni przed nagromadzeniem się bakterii podczas namaczania i może nawet zmyć w tym procesie trochę zarodników zakażeń. Połóż parę kamieni, lub cokolwiek masz, na wierzchu substratu by utrzymać go w zanurzeniu.

SPRYSKIWANIE
Możesz spryskiwać grzyby. Możesz spryskiwać warstwę okrywową bezpośrednio by ją nawilżyć. W rzeczywistości, możesz przycisnąć kciuk do węża ogrodowego i spryskać swoje grzyby i będą miały się dobrze (lekka przesada) jak tylko nie zamkniesz ich szczelnie w terrarium gdy są mokre. Spryskaj, a następnie zwiększ wymianę powietrza aż widoczna wilgoć na samych owocnikach wyschnie lub zostanie wchłonięta.

SPRYSKIWANIE OKRYWY
Trzeba by warstwa okrywowa trochę przeschła między spryskiwaniami. Jest to jeden z głównych czynników drugorzędnych wyzwalających pinowanie. Zamień tę utraconą wilgoć spryskując. Nawilżacz ultradźwiękowy może z łatwością nasycić warstwę okrywową, usuwając ten główny wyzwalacz pinowania. Zacząłbym od spryskiwania raz dziennie do trzech lub czterech razy, i podtrzymywał wymianę powietrza, zakładając że masz wilgotność w połowie do górnych 90%.

NAWADNIANIE
Powinieneś spryskiwać kilka razy dziennie by było dobrze i wilgotno. Możesz również wlać wodę bezpośrednio z butelki między piny by bardzo nawodnić okrywę. Jeśli również substrat jest suchy, jak podejrzewam, możesz wstrzyknąć wodę bezpośrednio w niego strzykawką, i/lub wlać wodę wokół krawędzi tacki, wypełniając ją. Wylej nadmiar kilka godzin później.

PONOWNE NAWADNIANIE
Jeśli substrat wyschnie, możesz zawsze wstrzyknąć trochę wody strzykawką. Próbowałem wszelkiego rodzaju wężyków, rurek z dziurkami, oraz słomek w środku substratów celem nawodnienia i miałem za każdym razem zwiększoną szybkość zakażeń. Wygląda na to, że zarodniki trichodermy wędrują do studzienki, którą wytniesz, a następnie rosną tam w nieświeżym, zastałym powietrzu aż zepsują projekt.

SPRYSKIWANIA
Spryskuj ciastka parę razy dziennie, zwłaszcza jeśli zostały namoczone i obtoczone. Utrzymuj wilgotny wermikulit. Potrzebujesz droższego nawilżacza. Powinien pryskać bardzo drobną mgiełką a nie buchać dużymi kroplami, które zniszczą ci grzyby. Skieruj go w górę by mgiełka delikatnie opadała na ciastka. To nie zniszczy owocników.

NAWADNIANIE
Możesz robić tak i tak. Jednak, ponieważ to nie "glebę" lub "substrat" nawadniamy, lecz raczej indywidualne komórki grzybni, preferowaną metodą stało się namaczanie całonocne. Komórki przyjmują wodę dzięki osmozie; dlatego ciśnienie wody pomaga nawodnić je szybciej niż proste spryskiwanie.

MOCZENIE/NAMACZANIE
W dodatku, namaczanie sprawia, że ciastko się rozszerza, więc w słoikach przestają się rozszerzać gdy dosięgają szkła, tym samym przestają pobierać wilgoć. W dodatku, dociska to ciastko do szkła przyczyniając się do trudniejszego narodzenia. Najlepiej narodzić przed namaczaniem aby ciastka wysunęły się dobrze ze słoików.

NAWADNIANIE/OKRYWANIE
Możesz wlać wodę bezpośrednio na warstwę okrywową między piny by to nawodnić. Stosujemy wysoką wilgotność by spowolnić tempo parowania, lecz nadal potrzebujesz spryskiwać bezpośrednio by zastąpić to, co zostało wykorzystane przez rosnące owocniki, a także by zastąpić wilgotność, która wyparowuje naturalnie.

SPRYSKIWANIE OKRYW
Możesz stwierdzić kiedy spryskiwać patrząc uważnie na ciastka lub warstwę okrywową. Pozwól im nieco wyschnąć, następnie lekko spryskaj. Po kilku uprawach będziesz w stanie natychmiast stwierdzić kiedy projekt potrzebuje spryskania. Nie trzeba by wyschły całkowicie, lub były przesiąknięte wodą.

SPRYSKIWANIE/MOCZENIE
Lekkie spryskanie lub nawet mocne, nie sprawi, że grzyby zabortują. Aborty powoduje moczenie mokrych grzybów w zastałym powietrzu. Zawsze zapewnij dużo świeżego powietrza i możesz spryskiwać jak szalony. Oto powód do zbudowania terrarium z otworami we wszystkich sześciu bokach.

NAMACZANIE
Namaczanie przed pierwszym rzutem jest opcjonalne, lecz na pewno najlepiej namaczać między rzutami. Nie ma powodu do stosowania wody mineralnej. Ja stosuję zwykłą wodę z kranu, lecz jeśli twoja lokalna woda jest do niczego, prawdopodobnie najlepiej będzie ją przefiltrować lub wykorzystać wodę źródlaną.

NAMACZANIE Z PINAMI
Pozostaw je. Namaczanie nie uszkodzi zdrowych pinów. W zasadzie to widziałem jak podwoiły swój rozmiar podczas namaczania. Podczas pierwszego rzutu często formują się także piny na drugi rzut. Wystarczy je zostawić a po namaczaniu, zaczną rosnąć.

SPRYSKIWANIE
Nie trzeba by ciastko wyschło. Spryskaj gdy trzeba aż uformują się strzępkowe węzełki. Wtedy zaprzestań aż piny dobrze się rozwiną. Zawsze wachluj po spryskiwaniu. Nie pozwól by piny były tam przemoczone po zamknięciu terrarium.

SPRYSKIWANIE
Jeśli warstwa okrywowa jest nasycona, to znaczy, że za dużo spryskiwałeś, lub być może rozpocząłeś od przygotowania zbyt mokrej, lecz wysoka wilgotność nie zwilży twojej warstwy okrywowej, ale raczej spowolni parowanie z niej wilgoci.

NAWADNIANIE
Tak, to bardzo mały substrat by wyżywił wszystkie te piny. Jestem pewien, że jest suchy. Wlej do rondla około 2 cm wody i niech się pomoczy przez dzień, a następnie wylej nadmiar. Powtórz co każde 48 godzin aż do zakończenia rzutu.

SPRYSKIWANIE
Spryskiwanie jest w porządku, ale należy później zwiększyć wymianę powietrza aż cała wpryskana woda albo wyparuje albo zostanie wchłonięta w owocniki dzięki osmozie. Jeśli zostawisz mokre piny w środowisku o zastałym powietrzu, wiele zabortuje.

SPRYSKIWANIE
Nie powinieneś przestawać spryskiwać. Grzyby to w 90% woda i celem warstwy okrywowej jest dostarczenie rzutowi wilgoci. Dla dużych owocników i dla dobrej wydajności wymagane jest codzienne spryskiwanie, lub kilka razy dziennie.

MOCZENIE
Według mnie, do namaczania/moczenia najlepsza jest woda z kranu. Stosuję ją bezpośrednio z kranu. Niewielka ilość chloru w rzeczywistości pomoże zapobiec nagromadzeniu bakterii podczas namaczania. Do spryskiwania stosuję wodę źródlaną lub destylowaną.

NAMACZANIE
Po namaczaniu, zastąp okrywę, której brak w wyrwanych dołkach lub wypłukaną podczas namaczania. Możesz także wsypać dodatkowy materiał okrywy wokół krawędzi by wypełnić lukę.

WSTRZĄS TERMICZNY
Cubensis WCALE nie ma pożytku ze wstrząsu termicznego, gdyż jest gatunkiem tropikalnym; Wstrząs termiczny jest stosowany dla grzybów jadalnych z chłodnego klimatu.

MOCZENIE
Nie musisz zrywać ich wszystkich przed namaczaniem. Jeśli później zabortują, zerwij je, lecz owocniki rzadko abortują po całonocnym moczeniu.

NAMACZANIE
Nigdy nie stwierdziłem żeby namaczanie uszkadzało piny. Tylko bądź ostrożny by ich nie zeskrobać lub jakoś inaczej fizycznie nie uszkodzić.

SZOK TERMICZNY
Powinieneś moczyć w lodówce by uniknąć nagromadzenia bakterii w beztlenowym środowisku pod wodą.

SPRYSKIWANIE
Powinieneś spryskiwać warstwę okrywową kilka razy dziennie by zastąpić wilgotność która wyparowuje.

MOCZENIE W CHLORZE
Nigdy nie miałem. Jeśli już, chlor pomoże zabić bakterie. Z pewnością nie przeszkadza on grzybni.

SPRYSKIWANIE
Aczkolwiek do spryskiwania użyj filtrowanej, źródlanej lub destylowanej.

UPRAWA NADWORNA
Dla uprawy nadwornej, wszystko co trzeba zrobić to zebrać z pola trochę podstarzałego obornika i zrobić z niego grządkę w ładnym zacienionym miejscu. Grządkę zrób nie głębszą niż około 15 cm. Wykop dół i wrzuć do niego obornik, w ten sposób ziemia pomoże uchronić go przed wysychaniem. Dobrze zmocz obornik, ale przy nadwornych uprawach nie potrzebna jest żadna pasteryzacja. Zdobądź trochę zarodników i zaszczep trochę ciastek PF zrobionych z mąki z brązowego ryżu i wermikulitu. PF-TEK możesz tu znaleźć na górze strony. Gdy 8 lub 10 słoików zostanie w pełni skolonizowanych, możesz zaszczepić nimi nadworny obornik, a grzybnia przeskoczy z ciastek z mąki z brązowego ryżu na obornik. Rozłóż na wierzchu arkusz tektury, lub kilka centymetrów słomy by zacienić i utrzymać wilgotność podczas kolonizowania obornika przez grzybnię. Zaowocnikuje to później latem po obfitych opadach deszczu.

UPRAWA NADWORNA
Jeśli zamierzasz uprawiać na dworze stosując niewypasteryzowany krowi obornik w torbie, umieść go w glebie, nie w pojemniku Tupperware. Potrzebuje on organizmów z gleby by uniknąć zakażenia. Jeśli twój obornik stał się zielony w ciągu tygodnia podejrzewam, że twoje ciastko zostało zakażone przed wszczepieniem w obornik. Ja przechowywałem krowi obornik w torbie na dworze miesiącami i nie zarósł trichodermą. Jeśli wysypiesz krowi obornik na plandekę w gorącym słońcu, amoniak ulotni się w ciągu kilku godzin. Jeśli pogoda jest chłodna, może to potrwać kilka dni.

OUTDOOR
Poczekaj do czerwca by wysadzić je na dworze. Jeśli umieścisz ziarna w glebie, cholerne wiewiórki wygrzebią każde ziarenko do zjedzenia i zniszczą twoją grządkę. Wymieszaj ziarna z obornikiem w pomieszczeniu, a następnie w czerwcu lub lipcu, zakop je w płytkim dołku z końskim lub krowim obornikiem rozsypanym dookoła substratów, które zasadzisz. Jeśli chcesz zaszczepić bezpośrednio obornik na dworze, zastosuj ciastka PF, nie zboże.

OUTDOOR
Ciastka mogą być uprawiane na zewnątrz, lecz te temperatury są przy skrajnym końcu skali. Sugerowałbym częściowe zakopanie ciastek po pełnej kolonizacji, w cieniu pod jakimiś gęstymi krzakami. Zakopując ciastka do połowy, mogą ciągnąć wilgoć z gleby, co zapobiega ich wysychaniu. Pomoże uruchomienie zraszacza trawnika na tym terenie przez kilka minut, kilka razy dziennie.

NADWORNA GRZĄDKA
Możesz zebrać krowie placki i połamać je na pryzmę kompostową lub płytką grządkę obornikową w twoim ogródku. Wymulczuj wierzch słomą. Oto jak początkowo zaczynałem we wczesnych latach 1970, gdy nie było Internetu, żadnych poradników uprawy, niczego.

NADWORNA UPRAWA
Posiekaj owocnik do obornika lub kompostu. Powinien wklonować bezpośrednio w nowy substrat, pod warunkiem, że temperatury wciąż są we właściwym zakresie.

STERYLIZOWANIE OKRYWY
Nie sterylizuj okrywy! NIGDY! W rzeczywistości, większość okryw, które stosuję obecnie, to po prostu torf/wermikulit z wapnem i gipsem, i zero jakiejkolwiek obróbki cieplnej, ponieważ wiele jadalnych grzybów nie zaowocnikuje na sterylnych lub pasteryzowanych okrywach. Możesz wypasteryzować materiał okrywający i sprawdzi się on dobrze przy cubensis. Jednakże, sterylizacja, da wyższy współczynnik zakażeń niż nie zrobienie niczego. Trzeba przyjąć, że na twojej warstwie okrywowej wylądują zarodniki pleśni. Jeśli zostanie wysterylizowana, wykiełkują i wyrosną, ponieważ nie ma tam nic innego, co by je powstrzymało. Korzystne bakterie, które są w mchu torfowcu pomogą chronić przed pleśniami takimi jak trichoderma, a niektóre z nich przetrwają proces pasteryzacji, która powinna zabić wszystkie zarodniki pleśni, które się tam w tym czasie znajdują. Gdy warstwa okrywowa jest na miejscu, kluczem do zapobiegnięcia pleśniom jest właściwa wymiana powietrza. Wapno podnosi pH, a gips utrzymuje je stabilnym. Oba zapewniają wapń, lecz gips pomaga także ze strukturą.

STERYLIZOWANIE OKRYWY
Moim głównym argumentem odnośnie sterylizacji warstw okrywowych jest ten; czyni to je bardziej podatnymi na zakażenia, nie mniej. Wysterylizowany substrat jest wybornym pokarmem dla organizmu, który tylko pierwszy na nim wyląduje. Po drugie, wiele gatunków dla smakoszy nie zaowocnikuje na pasteryzowanym lub sterylizowanym substracie/okrywie. Ostatecznie, większość hodowców albo przenosi się z cubensis na trudniejsze w uprawie gatunki, albo traci zainteresowanie tym hobby i porzuca uprawianie. Po prostu czuję, że to ważne by się nauczyć procedur, które możesz zastosować później. Mam nadzieję, że to coś wyjaśnia.

STERYLIZOWANIE OKRYWY
Powodem, z którego nie sterylizujesz warstw okrywowych jest to, że sterylizowane podłoża są głównym celem zakażeń, ponieważ nie ma na nich konkurentów.

Martha wymaga skrócenia ... Myślałem, że mogą po prostu przekopiować i wstawić garść sentencji, lecz tak nie zadziałało.

Martha/Szklarnia POPRAWIĆ

Po zmontowaniu mini szklarenki czas na pewne wytyczne. Potrzeba 100% wilgotności bez względu czy się okrywa czy nie. Chłodna mgła/nawilżacz/ultradźwięk nie może stać na ziemi. Zbierze z takiego powietrza zakażenia i wprowadzi je do wnętrza komory do owocnikowania. Wstaw chłodną mgłę do wewnątrz szklarni dla optimum by nawilżać całość a nie dochodziło tylko z jednego miejsca. W szklarni trzeba wyciąć szczeliny dla wymiany świeżego powietrza lub mieć otwarte otwory wentylacyjne lub drzwi, możesz także wykorzystać wentylator jeśli powietrze w ogóle się nie porusza. Jednak przy stosowaniu chłodnej mgły, jako wymiany świeżego powietrza, wytrzyma ona bardzo krótko w wyniku powstania ciśnienia statycznego, co zniszczy silnik i tuleje. Dla najlepszych rezultatów, zastosuj nawilżacz dla wilgotności i otwory wentylacyjne dla wymiany powietrza. Ja otwory mam wycięte w całej mojej szklarni więc powietrze może cyrkulować od góry, od spodu, i z boków. Stała wymiana powietrza, z nawilżaczem wewnątrz szklarni daje doskonałą wydajność. W rzeczywistości mogę utrzymywać 99% wilgotność, tak jak w terrarium. Umieść nawilżacz(e) na spodniej półce lub podłodze szklarni. Wilgotność w mini szklarniach zdaje się rozwarstwiać na warstwy o wyższej wilgotności przy górze i niższej na spodzie. Umieszczając nawilżacze na spodzie jednostki, powietrze wciągane przez nawilżacz spowoduje cyrkulację od góry na dół, wyrównując tym samym wilgotność.
Potrzebujesz podłogi. Najłatwiej wykorzystać folię z tworzywa sztucznego i przykleić ją taśmą pakową do boków. By wychwycić krople, zastosuj tacki z wilgotnym perlitem. Zwróci to je w powietrze w postaci wilgoci.
Spędziłem wiele lat modyfikując nawilżacze nim opracowałem tę metodę. Nawilżacz, który został zmodyfikowany ma żywotność kilku tygodni, czasem miesięcy, lecz nie lat, tak jak jednostka niezmodyfikowana. Moje dwie chłodne mgły na podłodze szklarni mają teraz ponad dwa lata bez awarii. Również gdy nawilżacz zawiedzie, nie można go zwrócić przewierconego do sklepu.
Stosując powyższy system, mogłem z łatwością utrzymać w mojej szklarni wilgotność 95% do 99%, wymaganą podczas owocnikowania ciastek lub bloków substratu z trocin. Do nawilżaczy potrzeba dobrego timera cyklicznego. Niech nie chodzą więcej niż kilka minut w danym czasie, po którym następuje kilka minut przerwy.
Gdy pierwszy raz zapełniasz szklarnię, umieść tacki z wilgotnym perlitem na każdej pustej przestrzeni półkowej. Szklarnia pełna substratu o wiele łatwiej utrzyma wilgoć niż pusta, więc tacki z perlitem zrobią różnicę. Dostarczaj powietrze od spodu, a zwracaj u góry jeśli stosujesz cyrkulację. Pomaga to przeciwdziałać naturalnej tendencji wilgoci do rozwarstwiania się.
Nie musisz martwić się o usuwanie CO2 w mini szklarni. Miej po prostu kilka zrobionych otworów na górze i na spodzie a sama o siebie zadba. Trzeba by cyrkulacja powietrza i turbulencje pomogły zapobiec pleśniom.
Dla najlepszych rezultatów, niech podczas owocnikowania będzie stała wymiana powietrza. Stosowanie nawilżacza do wymiany powietrza daje efekt odwrotny do zamierzonego. Nigdy nie osiągniesz wystarczająco wysokiej wilgotności dla ciastek jeśli będziesz wpompowywał świeże powietrze przy pomocy nawilżacza. Pozostaw raczej rozsunięte drzwi lub wycięte szczeliny w bokach folii, zarówno u góry jak i u dołu by zapewnić stałą wymianę i cyrkulację powietrza. Nawilżacze z chłodną mgłą nie mają problemu z utrzymaniem wilgotności tuż przy 85% do 90%, co jest doskonałe dla substratów okrytych. Papier woskowy działa świetnie rozłożony na okrytych substratach od czasu gdy po raz pierwszy wystawiasz na warunki owocnikowania. Utrzyma on wilgotność bliską 100% tuż przy powierzchni gdzie tworzą się primordia, później gdy rosną piny, zepchną papier z drogi, odsłaniając krawędzie, co daje mniejszą wilgotność. Jest to rodzaj samoregulującego się systemu. Tylko pamiętaj, aby zmieniać papier na czysty arkusz co drugi dzień. Musisz także stosować tę technikę od samego początku. Jeśli twoja okrywa była już otwarta i wyeksponowana, umieszczenie na niej papieru woskowego pomoże zarodnikom zakażeń wykiełkować i wyrosnąć. Przy stosowaniu od początku, większość zarodników zakażeń spadających przez grawitację wyląduje na papierze woskowym, który ostrożnie usuwasz i wymieniasz co 48 godzin. Jedynie rozłóż papier woskowy na wierzchu. Nie próbuj wtykać go pod ciastko lub inny substrat albowiem zrobisz więcej szkody niż pożytku. Jeśli trzeba możesz go złożyć w celu dopasowania, lecz nie twórz szczelnego połączenia. Malutkie kropelki nie zrobią krzywdy, lecz jeśli się nagromadzą, czekają cię kłopoty. Jest to bardzo powszechny problem przy nawilżaczu uruchomionym 24/7, ponieważ powietrze nie może wchłonąć całej wilgoci, którą wpompujesz w szklarnię. Jeśli twoja warstwa okrywowa będzie przesiąknięta wodą, nie zapinuje. Jeśli postawisz tacki z wilgotnym perlitem na pustych miejscach na półkach i na podłodze, z łatwością uzyskasz 99% wilgotność w martha z chłodną mgłą. Ja umieszczam swoje w szklarni, co podnosi wilgotność jeszcze bardziej, ponieważ wilgotne już powietrze recyrkuluje przez nawilżacz chłodnej mgły. Ja stosuję tylko chłodną mgłę, z tackami perlitu na podłodze by przechwytywały krople. Jak widzisz, jest stale 95%. Wstaw chłodną mgłę do szklarni i uruchamiaj ją nie dłużej niż 25% czasu. Potrzebujesz nawilżacza Vicks 400. Dla wilgotności wstawiłbym do szklarni dwie chłodne mgły na timerach lub higrostacie, następnie po prostu wyciął około dziesięciu do dwudziestu otworów na tyle dużych by włożyć rękę w różnych miejscach boków. Połowę wycinanych otworów rozmieść na górze, a drugą połowę na dole. Jeśli otworzysz okna podczas pracy sterylnej to zaszkodzisz. Jeśli otworzysz okna blisko swojej szklarni lub terrarium to nie zaszkodzisz wcale. W rzeczywistości, mam rurę od suszarki odzieży 10 cm średnicy łączącą moją miniszklarnię z dworem. Jedynie upewnij się, że wszystko pozamykałeś nim wykonasz jakąkolwiek pracę sterylną. Potrzeba do tego całkowicie nieruchomego powietrza, plus glovebox. Aczkolwiek wciąż potrzebujesz otwierać szklarnię. Im więcej otwarć tym lepiej, jeśli tylko możesz utrzymać wilgotność. Wiem z doświadczenia, że jeśli pozwolę działać chłodnym mgłom dłużej niż dwie minuty, zaczynają kapać, ponieważ powietrze nie może wchłonąć wilgotności tak szybko jak one ją wytwarzają. Jednakże, możesz uruchamiać je na jedną minutę, a następnie wyłączać na dwie do dziesięciu i uzyskać wilgotność 80-90% bez kapania. Potrzeba dobrego timera cyklicznego by to zrobić, lecz rezultaty są tego warte. Zgadzam się. Krótkie cykle są kluczem. Ja uruchamiam moje na około minutę, następnie wyłączam na około sześć minut. Pod poniższym linkiem znajdziesz dobry timer na kablu za 120$. Przewiń na dół strony i zobacz timer Cyclestat 4. Stosowałem go przez dwa lata i wciąż działa świetnie. http://www.littlegreenhouse.com/accessory/controls2.shtml. Jeśli zamierzasz uruchomić chłodną mgłę w terrarium by wymieniać powietrze, niech chodzi nie dłużej niż jedna lub dwie minuty na godzinę. To wystarczy by w pełni wymienić powietrze bez osuszania czegokolwiek. Ja uruchamiam nawilżacz na dwie minuty co każde piętnaście.

SZKLARNIA
Myślałem, że powiedziałeś, że uprawiasz ciastka. Miniszklarnia tak naprawdę nie nadaje się do ciastek, chyba że wstawisz chłodną mgłę bezpośrednio do WNĘTRZA szklarni tak by następowała recyrkulacja wilgotnego powietrza dodająca do niego dodatkową wilgoć. Nie powinno się dopuścić do nagromadzenia CO2, zatem powinno być wentylowane. Dla najlepszych rezultatów, niech podczas owocnikowania będzie stała wymiana powietrza. Stosowanie nawilżacza do wymiany powietrza daje efekt odwrotny do zamierzonego. Nigdy nie osiągniesz wystarczająco wysokiej wilgotności dla ciastek jeśli będziesz wpompowywał świeże powietrze przy pomocy nawilżacza. Pozostaw raczej rozsunięte drzwi lub wycięte szczeliny w bokach folii, zarówno u góry jak i u dołu by zapewnić stałą wymianę i cyrkulację powietrza. Umieść nawilżacz(e) na spodniej półce lub podłodze szklarni. Wilgotność w mini szklarniach zdaje się rozwarstwiać na warstwy o wyższej wilgotności przy górze i niższej na spodzie. Umieszczając nawilżacze na spodzie jednostki, powietrze wciągane przez nawilżacz spowoduje cyrkulację od góry na dół, wyrównując tym samym wilgotność. Potrzebujesz podłogi. Najłatwiej wykorzystać folię z tworzywa sztucznego i przykleić ją taśmą pakową do boków. By wychwycić krople, zastosuj tacki z wilgotnym perlitem. Zwróci to je w powietrze w postaci wilgoci.
Spędziłem wiele lat modyfikując nawilżacze nim opracowałem tę metodę. Nawilżacz, który został zmodyfikowany ma żywotność kilku tygodni, czasem miesięcy, lecz nie lat, tak jak jednostka niezmodyfikowana. Moje dwie chłodne mgły na podłodze szklarni mają teraz ponad dwa lata bez awarii. Również gdy nawilżacz zawiedzie, nie można go zwrócić przewierconego do sklepu.
Stosując powyższy system, mogłem z łatwością utrzymać w mojej szklarni wilgotność 95% do 99%, wymaganą podczas owocnikowania ciastek lub bloków substratu z trocin. Do nawilżaczy potrzeba dobrego timera cyklicznego. Niech nie chodzą więcej niż kilka minut w danym czasie, po którym następuje kilka minut przerwy.
Gdy pierwszy raz zapełniasz szklarnię, umieść tacki z wilgotnym perlitem na każdej pustej przestrzeni półkowej. Szklarnia pełna substratu o wiele łatwiej utrzyma wilgoć niż pusta, więc tacki z perlitem zrobią różnicę. Dostarczaj powietrze od spodu, a zwracaj u góry jeśli stosujesz cyrkulację. Pomaga to przeciwdziałać naturalnej tendencji wilgoci do rozwarstwiania się.
Nie musisz martwić się o usuwanie CO2 w mini szklarni. Miej po prostu kilka zrobionych otworów na górze i na spodzie a sama o siebie zadba. Trzeba by cyrkulacja powietrza i turbulencje pomogły zapobiec pleśniom.

SZKLARNIA KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Szklarnia: Wymiana powietrza jest zapewniana poprzez bardzo luźno dopasowane drzwi. Moja szklarnia jest obramowana rurą PCV i pokryta folią z tworzywa sztucznego. Wszystkie części dostałem w sklepie z narzędziami za mniej niż 35$. Powiedziałbym, że jest dwa do trzech razy większa niż szafka Martha. Nie wstawiłem suwaków lub czegoś innego by uszczelnić drzwi, więc jest otwarta z obu stron od podłogi do sufitu. Zapewnia to dużą wymianę powietrza, a nawilżacze z chłodną mgłą nie mają problemu z utrzymaniem wilgotności tuż przy 85% do 90%, co jest doskonałe dla substratów okrytych. Gdy stosuję ją do ciastek lub bel słomy, itd., wymagających wyższej wilgotności, po prostu przykrywam je papierem woskowym, który utrzymuje wilgotność w tym konkretnym obszarze, przy jednocześnie na tyle luźnym dopasowaniu, że pozwala na wymianę gazową/powietrzną. Papier woskowy działa świetnie rozłożony na okrytych substratach od czasu gdy po raz pierwszy wystawiasz na warunki owocnikowania. Utrzyma on wilgotność bliską 100% tuż przy powierzchni gdzie tworzą się primordia, później gdy rosną piny, zepchną papier z drogi, odsłaniając krawędzie, co daje mniejszą wilgotność. Jest to rodzaj samoregulującego się systemu. Tylko pamiętaj, aby zmieniać papier na czysty arkusz co drugi dzień. Musisz także stosować tę technikę od samego początku. Jeśli twoja okrywa była już otwarta i wyeksponowana, umieszczenie na niej papieru woskowego pomoże zarodnikom zakażeń wykiełkować i wyrosnąć. Przy stosowaniu od początku, większość zarodników zakażeń spadających przez grawitację wyląduje na papierze woskowym, który ostrożnie usuwasz i wymieniasz co 48 godzin. Jedynie rozłóż papier woskowy na wierzchu. Nie próbuj wtykać go pod ciasko lub inny substrat albowiem zrobisz więcej szkody niż pożytku. Jeśli trzeba możesz go złożyć w celu dopasowania, lecz nie twórz szczelnego połączenia.

SZKLARNIA
Uzyskuję wilgotność 90% do 95% tylko przy pomocy chłodnej mgły. Nigdy nie stosowałem nawilżacza ultradźwiękowego ponieważ stwierdziłem, że nie jest konieczny. Nigdy nie uszczelniaj mocno komory do owocnikowania lub szklarni. Potrzebujesz dużej wymiany powietrza by stymulować pinowanie i zapobiec zakażeniom, które rozwijają się w nieświeżym, zastałym, wilgotnym powietrzu. Mam kilka 10 cm otworów wyciętych w bokach mojej szklarni, a drzwi to prosty kawałek folii, która zwisa z sufitu na całą długość do podłogi i jest przyczepiona tylko na górze. Daje to dwie szczeliny o pełnej pionowej długości szklarni. Wszystko powyższe zapewnia mnóstwo wymiany powietrza, a chłodna mgła typu wirnikowego wewnątrz szklarni zapewnia wilgotność chodząc jedynie jedną do dwóch minut, przy pięciu do siedmiu minutach wyłączenia. Timer cykliczny ustawiam w zależności od tego ile tacek substratu w niej jest w danym momencie. Pomaga również napełnienie kilku plastikowych tacek wilgotnym perlitem. Wykorzystaj je do wyłożenia podłogi by przechwytywały krople, a także by wypełnić każde puste miejsce na półce wewnątrz szklarni. Zrobienie powyższego zapewni ci 90% do 95% wilgotność wraz z obszerną wymianą powietrza. Możesz również poszukać, a przekonasz się, że wszystko to było już robione wiele razy przedtem przez doświadczonych hodowców stosujących wszelkiego rodzaju metody. Jest to moja metoda, lecz w żadnym wypadku nie jest ona jedyną, która zadziała. Inni hodowcy wolą umieszczać chłodną mgłę na zewnątrz szklarni, a następnie modyfikują ją by wprowadzić wilgotność przez rurę do środka, lecz osobiście tego nie wybieram z powodów opisanych poprzednio, lecz na pewno to działa i mają zdjęcia by to udowodnić.

SZKLARNIA
Mam dwa 10 cm otwory blisko dna z każdej strony. Dwa kolejne 10 cm otwory są na górze z każdej strony. Drzwi to otwarcie obejmujące cały front, niemal 150 cm szerokości. Jest to płachta z tworzywa sztucznego, która zwisa od góry; z kawałkiem rurki PCV przy dnie by pozostawała zamknięta dzięki grawitacji. Boczne szczeliny nie są do niczego przyczepione, zatem powietrze wymienia się na całej długości od góry do dołu z każdej strony drzwi, a 4 pozostałe otwory również przepuszczają powietrze. Jest także kilka mniejszych otworów, które wyciąłem na robienie zdjęć i nigdy ich nie zakleiłem. Ideą jest posiadanie jak największej wymiany powietrza jaką można ewentualnie uzyskać i wciąż utrzymywać wilgotność w połowie zakresu 90 procent. Ja stosuję 2 chłodne mgły Vicks-Kaz stojące wewnątrz szklarni, nastawione na 1 minutę działania i 4 do 6 minut niedziałania, w zależności od wilgotności otoczenia. Będę dostrajał go codziennie w zależności od warunków lokalnych. Gdy robi się naprawdę sucha pogoda, często uruchamiam trzecią chłodną mgłę w pomieszczeniu, w którym ulokowana jest szklarnia by zwiększyć wilgotność otoczenia. Powodzenia. Obciążenie z rurki PVC ma coś koło 5 x 150 cm długości i waży przypuszczalnie kilo do półtora. Tak, zbudowałem dla niej miejsce do zawieszenia. Otwierając, po prostu podrolowuję PVC i "drzwi" od dołu. Tworzy to ładną małą rolkę do zawieszenia na haczykach u góry. Cała moja szklarnia jest obramowana rurką PVC i pokryta folią z tworzywa sztucznego. Mam również samowystarczalny system klimatyzacyjny do wykorzystania gdy owocnikują grzyby lubiące chłodną pogodę, takie jak boczniaki i shiitake. Mogę utrzymać w szklarni temperaturę 14°C, gdy w pomieszczeniu na zewnątrz jest 21°C.

SZKLARNIA
Nie ma absolutnie żadnej potrzeby ani powodu by nawet próbować utrzymać szklarnię sterylną. Procedurę sterylną stosujemy do kolonizowania zbóż, lecz gdy zostaną skolonizowane, wszystko inne jest robione w normalnym powietrzu. Nie musisz wachlować by zapewnić wymianę powietrza w szklarni. Weź po prostu nóż i przetnij folię od góry do dołu w kilku miejscach. Pozwoli to normalnemu powietrzu pokojowemu wlatywać i wylatywać z mini szklarni. Wykorzystaj nawilżacz chłodnej mgły (lub dwa) w zależności od rozmiaru, by zapewnić wilgotność, nie wymianę powietrza. Tacki z wilgotnym, dobrze odsączonym perlitem, umieszczone na pustych miejscach pułek i na podłodze, pomogą przechwytywać krople i zwracać je w powietrze jako wilgoć. Ponownie, dla najlepszych wyników, mini-szklarnia powinna mieć wysoką wilgotność i dużą wymianę powietrza, z bardzo jasnymi światłami o wysokiej częstotliwości, takimi jak naturalne dzienne światło fluorescencyjne w cyklu 12/12. Nie marnuj czasu stresując się filtrami lub innymi środkami oczyszczania powietrza. Nie jest to konieczne.

NAWILŻACZ/SZKLARNIA
Nie trzeba wody destylowanej do nawilżacza. Ja stosowałem wodę kranową przez wiele lat w różnych częściach świata. Jest w porządku. Nie potrzebujesz także oczyszczać go wybielaczem raz w tygodniu. Gdy zaczyna być brudny, wyczyść go w zlewie mydłem i wodą. Wirnikowe typy nawilżaczy poruszają powietrze, lecz niewiele. Nadają się do wykorzystania w mikologii. Nie potrzebujesz nawilżacza do pojemnika monotub lub terrarium, lecz gdy przenosisz się do mini szklarni, to go potrzebujesz. Nawilżacze kapilarne zadziałają dobrze w pomieszczeniu, w którym umieszczona jest twoja uprawa, jako sposób na zwiększenie wilgoci otoczenia, lecz nie wytworzą wystarczającej wilgotności dla grzybów. Powyżej około 60% do 70%, nie będą już odparowywać wilgoci w powietrze.

SZKLARNIA KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
http://www.littlegreenhouse.com/accessory/controls2.shtml
Mam również higrostat, który sprzedają na tej samej stronie, lecz jeśli go zamówisz, bardzo uważaj aby zawsze zebrać plony zanim nastąpi główny zrzut zarodników, ponieważ zarodniki zablokują mechanizm, powodując awarię higrostatu. Timer cykliczny montuje się na zewnątrz szklarni więc jest bezpieczny. Również higrostat nie zapewni wilgotności powyżej 80%, co jest w porządku dla okrytych substratów o ile kładziesz arkusz papieru woskowego na warstwę okrywową podczas inicjowania pinowania.

ZAMGŁAWIACZ/SZKLARNIA
Ten mój wewnątrz szklarni chodzi jedną lub dwie minuty, po których jest wyłączany na pięć do siedmiu minut. Dostosowuję timer cykliczny w zależności od pory roku i wilgotności otoczenia w pokoju. Jeśli uruchomisz go na dłużej niż piętnaście minut, będziesz miał wodę wszędzie. Spaliłem przynajmniej 20 chłodnych mgieł zanim przestałem je modyfikować i umieściłem wewnątrz. Te same dwie chłodne mgły stoją obecnie w mini szklarni już ponad dwa lata. Stosowanie węży tworzy ciśnienie statyczne, które niszczy tuleje, a zatem przepala silnik w bardzo krótkim czasie. Chłodne mgły są przeznaczone do dostarczania wilgotności, nie do poruszania powietrza.

NAWILŻACZ
Zawsze polecałem ludziom w suchych klimatach uruchamianie nawilżacza w ogólnym miejscu lub pomieszczeniu, gdzie znajduje się uprawa. Jeśli możesz doprowadzić wilgotność otoczenia powyżej 50%, nie będziesz miał problemów. Choć prawdą jest, że Seattle posiada wilgotny klimat jesienią, zimą i wiosną, lata są tu bardzo suche. Zawsze włączam chłodną mgłę na 24/7 w pomieszczeniu, w którym stoją moje terraria. Staje się to szczególnie ważne przy stosowaniu terrarium z wywierconymi w nim wieloma otworami. Wymiana powietrza jest głównym wyzwalaczem pinowania, jak również zapobieganie zakażeniu, więc upewnij się, że wilgotność otoczenia sprosta temu zadaniu.

NAWILŻANIE / OKRYWANIE / CIASTKA / SZKLARNIA / KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Pozbądź się stojącej wody. Jeśli nie możesz znaleźć perlitu, możesz użyć w terrarium ręczników papierowych lub materiałowych. Wymieniaj papierowe ręczniki lub ściereczki raz na trzy dni by uniemożliwić wyrośnięciu na nich pleśni i/lub bakterii. Ja prowadziłem terraria z namoczonym dużym ręcznikiem kąpielowym, dobrze wyciśniętym i luźno złożonym, a następnie rozłożonym na dnie pojemnika. Wilgotność pozostaje tak wysoka jak przy kilku calach perlitu. Ludzie z wilgotnościowymi problemami w mini szklarniach mogą także zawiesić wewnątrz szklarni wilgotny ręcznik kąpielowy lub dwa w celu jej znacznego zwiększenia.

SZKLARNIA, WILGOTNOŚĆ
Po prostu uruchom dodatkowy nawilżacz lub dwa na 24/7 w pomieszczeniu, w którym stoi twoja szklarnia. Doprowadź otaczającą wilgotność pomieszczenia do 50%, a nie będziesz miał kłopotu z utrzymaniem wilgotności w martha. Uczyni to również twój dom bardziej komfortowym i bardziej ekonomicznym do ogrzania. W rzeczywistości, powinieneś włączyć kilka nawilżaczy w swym domu podczas zimy. Technika z papierem woskowym działa świetnie. Unieś go przy spryskiwaniu, i zmieniaj go na świeży arkusz co dwa dni. Pomarszcz go, a następnie rozprostuj z powrotem by wciąż mogło pod nim krążyć mnóstwo powietrza.

SZKLARNIA KOMORA DO OWOCNIKOWANIA WYMIANA POWIETRZA
Do wymiany powietrza mam kilka dużych szczelin, a nawet kilka otworów wyciętych w plastiku. W rzeczywistości, drzwiami jest po prostu duży arkusz folii zwisający z góry, z obciążnikiem na spodzie by przytrzymywał ją na dole. Oba boki na całej długości nie są przyczepione, więc od sufitu do podłogi szklarni biegną dwie duże szczeliny. Im większą wymianę powietrza zapewnisz tym lepiej, tak długo jak możesz utrzymać wilgotność. Jest to powód, dla którego umieszczam chłodną mgłę raczej wewnątrz niż na zewnątrz.

SZKLARNIA CHŁODNA MGŁA
Postaw ją na spodzie. Chłodna mgła musi wypuszczać mgiełkę prosto w górę na około 1,5 m by działać poprawnie. Moja stoi na podłodze mini szklarni, jedna z każdej strony półek. Wytnij otwór w plastiku tuż obok gdzie stoi nawilżacz, a będzie wciągał trochę świeżego powietrza a także mieszał z powietrzem wewnątrz by łatwo dać dobrą wilgotność 95%. Zapewnienie dużej ilości świeżego powietrza w szklarni jest łatwe. Użyj po prostu noża do wycięcia szczelin i otworów w kilku miejscach.

SZKLARNIA
Przez lata uruchamiałem samodzielną jednostkę klimatyzatora w mojej miniszklarni w czasie miesięcy letnich. Poważnie osuszy to powietrze, więc będziesz musiał zapewnić zwiększone nawilżanie. Zdobądź wolnostojącą jednostkę byś mógł cyrkulować to samo powietrze. Nie stosuj centralnej jednostki klimatyzatora ze swojego domu. Klimatyzator domowy wypchnie wilgotność. Dobry nawilżacz może być w stanie nadążyć, lecz będzie wymagać trochę podkręcenia, więc musisz po prostu poeksperymentować.

NAWILŻACZ MARTHA
Działanie nawilżacza przez godzinę to za długo. Więcej niż kilka minut za jednym razem spowoduje kapanie. Swój uruchamiam na mniej niż pięć minut, po czym następuje pięć do dziesięciu minut przerwy. Utrzymuje to wysoką wilgotność bez nadmiernego kapania. Potrzebujesz uszczelnić dno i wstawić tam kilka tacek z perlitem by przechwytywały skapujące krople. W każdym razie, zdobądź regulator czasowy o 15 minutowych interwałach. Są tanie. Spróbuj uruchamiając na 15 minut i wyłączając na 30.

NAWILŻACZ/SZKLARNIA
Wnętrze nawilżacza typu chłodna mgła ma zawsze 100% wilgotność ze względu na unoszącą się w nim wilgoć. Możesz bez problemu uruchomić wewnątrz szklarni chłodną mgłę, taką jak modele vicks kaz. Robiłem tak latami i nie polecałbym czegoś, co nie było bezpieczne. Jestem inżynierem elektrykiem, jak również licencjonowanym elektrykiem czeladnikiem, więc mam kwalifikacje do takich ustaleń.

NAWILŻACZ/CHŁODNA MGŁA
Nie wykrzaczyły się z powodu wilgotności. Wykrzaczyły się przez ciśnienie zwrotne w szlauchu, które wpycha wilgoć do łożysk silnika, niszcząc je, co następnie przepala silnik przez dodatkowe obciążenie. Dlatego najlepiej stosować je wewnątrz szklarni. Zwiększą one również bardziej wilgotność ponieważ przetwarzają już raczej wilgotne powietrze, niż suche z zewnątrz.

MARTHA
Wymiana świeżego powietrza jest zapewniana przez otwory wentylacyjne wycięte w mini szklarni. Nawilżacze z chłodną mgłą przeznaczone są do zwiększania wilgotności, nie do poruszania powietrza. Jeśli spróbujesz taki zastosować do poruszenia powietrza, wytrzyma tylko bardzo krótko w wyniku powstania ciśnienia statycznego, co zniszczy silnik i tuleje. Dla najlepszych rezultatów, zastosuj nawilżacz dla wilgotności i otwory wentylacyjne dla wymiany powietrza.

MARTHA KOMORA DO OWOCNIKOWANIA WILGOTNOŚĆ
Wiem z doświadczenia, że jeśli pozwolę działać chłodnym mgłą dłużej niż dwie minuty, zaczyna kapać, ponieważ powietrze nie może wchłonąć wilgotności tak szybko jak one ją wytwarzają. Jednakże, możesz uruchamiać je na jedną minutę, a następnie wyłączać na dwie do dziesięciu i uzyskać wilgotność 80-90% bez kapania. Potrzeba dobrego timera cyklicznego by to zrobić, lecz rezultaty są tego warte.

SZKLARNIA WYMIANA POWIETRZA
Nawilżacze są dla wilgotności. Wentylatory, wachlowanie, otwarte odpowietrzniki lub drzwi są dla wymiany powietrza. Ja otwory mam wycięte w całej mojej szklarni więc powietrze może cyrkulować od góry, od spodu, i z boków. Stała wymiana powietrza, z nawilżaczem wewnątrz szklarni daje doskonałą wydajność. W rzeczywistości mogę utrzymywać 99% wilgotność, tak jak w terrarium.

MARTHA TIMER KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Zgadzam się. Krótkie cykle są kluczem. Ja uruchamiam moje na około minutę, następnie wyłączam na około sześć minut. Pod poniższym linkiem znajdziesz dobry timer na kablu za 120$. Przewiń na dół strony i zobacz timer Cyclestat 4. Stosowałem go przez dwa lata i wciąż działa świetnie. http://www.littlegreenhouse.com/accessory/controls2.shtml.

SZKLARNIA WYMIANA POWIETRZA
Jeśli otworzysz okna podczas pracy sterylnej to zaszkodzisz. Jeśli otworzysz okna blisko swojej szklarni lub terrarium to nie zaszkodzisz wcale. W rzeczywistości, mam rurę od suszarki odzieży 10 cm średnicy łączącą moją miniszklarnię z dworem. Jedynie upewnij się, że wszystko pozamykałeś nim wykonasz jakąkolwiek pracę sterylną. Potrzeba do tego całkowicie nieruchomego powietrza, plus glovebox.

SZKLARNIA
Wyrzuć ultradźwiękowy i zdobądź chłodną mgłę typu obrotowo wirnikowego, i wstaw ją do szklarni. Nastaw czasomierz by uzyskać pożądany poziom. Ja mam jedną minutę włączony, sześć wyłączony. W zimę, gdy wilgotność otoczenia jest niższa, mam jedną minutę włączony i cztery wyłączony. Będziesz musiał zastosować własne ustawienie w zależności od warunków twojego otoczenia.

NAWILŻACZE
Zupełnie nowe nawilżacze chłodnej mgły kosztują od 15$ do 35$, i ułamek tego w sklepach z artykułami używanymi. Jeśli trzeba, uruchom jeden w pomieszczeniu, w którym stoi twoja komora do owocnikowania. Właśnie teraz, wilgotność otoczenia w moim domu wynosi 11% a moja komora do owocnikowania ma 98%, stosując tylko perlit i ćwierćcalowe otwory wywiercone we wszystkich sześciu bokach. Nie rozumiem dlaczego masz taki kłopot.

CHŁODNA MGŁA DO WYMIANY ŚWIEŻEGO POWIETRZA
Tak właściwie, nawilżacze z wirującym dyskiem przepalają się od ciśnienia statycznego. Problemem jest to, że wpycha ono wilgoć do tulei silnika, niszcząc je. Stosowałem dwucalowe rurki PCV wychodzące z nawilżaczy i wciąż mi się przepalały w ciągu dwóch miesięcy. Zostawiając je wewnątrz szklarni, wytrzymują rok lub więcej.

TEMPERATURA SZKLARNI
Sprawdź termometry. Może być stopień lub dwa schładzania wyparnego aż wilgotność się ustabilizuje, lecz temperatura pomieszczenia i szklarni będzie taka sama. Zazwyczaj, szklarnia jest o kilka stopni cieplejsza przy włączonym świetle, a dokładnie taka sama co pomieszczenie przy świetle wyłączonym.

PROBLEMY Z MARTHA
Malutkie kropelki nie zrobią krzywdy, lecz jeśli się nagromadzą, czekają cię kłopoty. Jest to bardzo powszechny problem przy nawilżaczu uruchomionym 24/7, ponieważ powietrze nie może wchłonąć całej wilgoci, którą wpompujesz w szklarnię. Jeśli twoja warstwa okrywowa będzie przesiąknięta wodą, nie zapinuje.

CHŁODNA MGŁA
Chłodne mgły nie tworzą ciśnienia statycznego lub nie moczą i nie niszczą tulei silnika. Jeśli stosujesz węże prowadzące z nawilżacza do szklarni, możesz wytworzyć ciśnienie statyczne. Jeśli wstawisz chłodną mgłę do środka, uzyskasz wysoką wilgotność, a jeśli wytniesz szczeliny zyskasz wymianę świeżego powietrza, dodatkowo nawilżacz przetrwa przez długie lata.

SZKLARNIA
Rozsuń i pozostaw rozsunięte. Ciągła wymiana powietrza jest lepsza od wymiany sporadycznej. Ja mam otwory wycięte po całości w mojej i cały czas mam drzwi do połowy otwarte, i z łatwością utrzymuję wysoką wilgotność dzięki dwóm chłodnym mgłom. Moja szklarnia ma wielkość zbliżoną do trzech jednostek martha.

SZKLARNIA
Nawilżacze chłodnej mgły potrzebują około 1,5 m wolnej przestrzeni nad nimi by działać poprawnie. Twoja mgła dmucha prosto na spód tacek powyżej, dlatego mgła nie może wyparować w powietrze, lecz skapuje z powrotem. Dla komory owocnikowej tej wielkości polecany jest perlit.

MARTHA/SZKLARNIA
Jeśli postawisz tacki z wilgotnym perlitem na pustych miejscach na półkach i na podłodze, z łatwością uzyskasz 99% wilgotność w martha z chłodną mgłą. Ja umieszczam swoje w szklarni, co podnosi wilgotność jeszcze bardziej, ponieważ wilgotne już powietrze recyrkuluje przez nawilżacz chłodnej mgły.

WYMIANA ŚWIEŻEGO POWIETRZA W MARTHA
Dla wilgotności wstawiłbym do szklarni dwie chłodne mgły na timerach lub higrostacie, następnie po prostu wyciął około dziesięciu do dwudziestu otworów na tyle dużych by włożyć rękę w różnych miejscach boków. Połowę wycinanych otworów rozmieść na górze, a drugą połowę na dole.

CHŁODNA MGŁA
W chłodnych mgłach Vicks, dysza w kształcie V, wirująca w wodzie, jest odłączalna. Po prostu uniemożliw dyskowi kręcenie się, i obróć dyszę o pół obrotu a się odłączy. Mogła się zatkać wewnątrz, tam gdzie jest gwintowanie, gdy oczyszczałeś.

SZKLARNIA KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Stosowałem chłodną mgłę jak ty przez rok lub dwa przed wybraniem sposobu w jaki teraz to robię, z chłodną mgłą stojącą bezpośrednio na półce wewnątrz szklarni. Musisz podłączyć ją do higrostatu lub timera by nie przesyciła wewnątrz wszystkiego.

SZKLARNIA MARTHA
Po prostu wstaw go do środka dla wilgotności, a dla stałej wymiany powietrza pozostaw klapy otwarte lub rozsunięte drzwi, itp. System ten da ci 95% wilgotność. Możesz zastosować tacki z perlitem by przechwytywać krople i zwracać je w powietrze jako wilgoć.

SZKLARNIA
CO2 nie jest problemem w szklarni jeśli wytniesz dużo małych otworów lub okien. Możesz także pozostawić uchylone drzwiczki. Nawilżacz postaw na podłodze lub niższej półce tak by mógł raczej wystrzeliwać i rozpraszać, niż uderzać w sufit jednostki.

WILGOTNOŚĆ MARTHA
Jeśli potrzebujesz jeszcze więcej wilgotności aż do uzyskania wypełnienia, możesz postawić tacki z wilgotnym perlitem wszędzie tam gdzie nie stoi przedsięwzięcie. Czasem trudno może być utrzymać wystarczającą wilgotność w pustej szklarni.

SZKLARNIA CHŁODNA MGŁA
Jeśli mieszkasz na pustyni, powinieneś włączać chłodną mgłę 24/7 w pomieszczeniu, w którym umieszczona jest twoja uprawa. Zwiększy to wilgotność do około 50%, ułatwiając utrzymanie 90+ w komorze do owocnikowania.

CHŁODNA MGŁA SZKLARNIA/MARTHA
Ja stosuję tylko chłodną mgłę, z tackami perlitu na podłodze by przechwytywały krople. Jak widzisz, jest stale 95%. Wstaw chłodną mgłę do szklarni i uruchamiaj ją nie dłużej niż 25% czasu.

SZKLARNIA KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Przy owocnikowaniu okrytych substratów, uruchamiam go na minutę i wyłączam na sześć. Oczywiście liczby te są oparte na moim unikalnym ustawieniu, więc będziesz musiał poeksperymentować by znaleźć idealny punkt przy twoim działaniu.

CHŁODNA MGŁA
Wirnikowy, niezmodyfikowany typ chłodnej mgły, stojący na podłodze lub dolnej półce, włączany na kilka minut, następnie na kilka wyłączany, zapewni 90% do 95% wilgotność.

KOMORA DO OWOCNIKOWANIA MARTHA
Za pomocą nawilżacza ultradźwiękowego i chłodnej mgły... Zapewniając dużą wymianę świeżego powietrza oraz względną wilgotność, otwory, klapki, rozcięcia.

SZKLARNIA
Jeśli zamierzasz uruchomić chłodną mgłę w terrarium by wymieniać powietrze, niech chodzi nie dłużej niż jedna lub dwie minuty na godzinę. Jest to fakt.

SZKLARNIA KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Aczkolwiek wciąż potrzebujesz otwierać szklarnię. Im więcej otwarć tym lepiej, jeśli tylko możesz utrzymać wilgotność.

NAWILŻANIE KOMORY DO OWOCNIKOWANIA
Wyłóż spód terrarium 5 cm wilgotnego, lecz nie mokrego perlitu, i patrz jak wilgotność wzrasta do 99%.

KROPELKI MARTHA
Rozłóż luźno papier woskowy na tackach by zapobiec spadaniu na nie kropelkom.

CZASY DLA NAWILŻACZA KOMORA DO OWOCNIKOWANIA
Ja uruchamiam nawilżacz na dwie minuty co każde piętnaście.

CHŁODNA MGŁA/NAWILŻACZ/ULTRADŹWIĘK
Nawilżacz Vicks 400.

NAWILŻACZ
Vicks 400, 420, lub podobne przetrwają latami.

Część 1/2 Technika / Substrat / Dodatki do okryw

TECHNIKA PASTERYZACJI
Załaduj do słoików mieszankę okrywową, kompost lub obornik nawilżone wstępnie do objętości polowej. Nałóż na wierzch pokrywki i/lub folię. Umieść słoiki w dużym garnku z pokrywką z chłodną wodą nalaną do 2/3 wysokości słoików. Dobrze się do tego nadaje duży kocioł lub szybkowar. Jeśli trzeba, połóż na słoikach talerz lub jakiś inny obciążnik by zapobiec ich pływaniu. Upewnij się, że masz pod słoikami separator lub ręcznik zapobiegający pęknięciu słoików od bezpośredniego żaru palnika. Umieść na garnku pokrywkę i włącz kuchenkę. Doprowadź wodę do wrzenia, ale pilnuj ją i jak tylko zacznie się gotować, wyłącz kuchenkę, lecz pozostaw garnek na palniku. Powyższe dotyczy kuchenki elektrycznej, która pozostanie gorąca przez jakiś czas po wyłączeniu. Jeśli stosujesz gaz, pozwól wodzie pogotować się jedną do dwóch minut przed wyłączeniem kuchenki. Po kilku godzinach gdy słoiki ostygną, można je wyjąć i użyć.
Pierwszy raz lub dwa, gdy stosujesz tę technikę, monitoruj wnętrze słoików termometrem do mięs. Włóż go w sam środek torfu lub kompostu. Trzeba upewnić się, że środek słoika osiągnął 60°C. W zależności od grubości i objętości twojego kotła i pokrywki, możesz potrzebować nieco dostosować powyższe czasy. Technika ta działa, ponieważ szkło jest izolatorem, więc temperatura wewnątrz słoików pozostaje w tyle do wody w kotle. Gdy stosuję powyższą procedurę z 7 pełnymi litrowymi słoikami w moim "All American 921", to wychodzi idealnie jak napisano. Jeśli stosujesz mniejszy garnek, możesz potrzebować włączyć na krótko kuchenkę na znaczek ½ godziny na kilka minut. Zaletą tej techniki jest to, że nie potrzeba powłoczki na poduszkę, itp., do odsączenia i jest mało lub brak bałaganu lub fetoru w kuchni lub w szybkowarze. Wadą jest to, że masz kupę słoików do umycia po zakończeniu.

TECHNIKA DLA DREWNOLUBYCH, BEZ SZYBKOWARU!
Smoothie Tek dla drewnolubych
W zeszłym roku miałem pomysł na uprawę drewnolubych, który absolutnie błagał by zostać wypróbowanym. Wypróbowałem go i odniosłem sukces.

NIE było techniki sterylnej.
NIE było agaru.
NIE było ziarna.
NIE było szybkowarowania.
NIE było grzania w piecu.

A jednak odniosłem sukces. Jestem teraz dumnym posiadaczem pudełka z 15 litrami śnieżnobiałej, silnie ryzomorficznej grzybni Psilocybe cyanescens, o tym szczególnym zapachu grzybni, który tak bardzo pokochałem.
Co więc zrobiłem?

--------------------------------------------------------------------
Smoothie Tek dla drewnolubych

1. Namocz przez trzy godziny odpowiedni rodzaj suszonych zrębków drzewnych w odkażonej wodzie.
Możesz z łatwością przygotować ten roztwór dodając 100 ml wybielacza domowego (5% podchlorynu sodu bez dodatków) do 10 litrów wody. Nie martw się; używają tego w basenach pływackich i przy komercyjnej uprawie grzybów.

2. Odsączaj zrębki przez kilka godzin by pozbyć się nadmiaru wilgoci.

3. Weź świeże drewnolube grzyby, dodaj dziesięć części wody i zblenduj to na "koktajl z drewnolubych". Twoim celem jest stworzenie w wodzie zawiesiny bardzo małych drobin grzybni i zarodników, więc blenduj przez pełną minutę, nawet jeśli robota zdaje się skończona w 15 sekund. Tworzysz w ten sposób bardzo mocne zaszczepiacze grzybniowe w płynie, które mają tyle zarodników co płyn w strzykawce z zarodnikami. Ja stosowałem 30 g świeżych grzybów Psilocybe cyanescens w 300 ml wody by zaszczepić 15 litrów namoczonych zrębków drzewnych.

4. Porozkładaj zrębki i spryskaj je roztworem grzybniowym, przekręcając je regularnie bardzo czystymi rękoma lub w rękawiczkach. Twoim celem jest maźnięcie inokulantem grzybni/zarodników każdego kawałka drewna. Gdy skończysz, nadal mieszaj zrębki, by zrębki zaszczepione otarły się o zrębki niemaźnięte.

5. Wrzuć zrębki do plastikowego pudła i przykryj je arkuszem folii przymocowanej spinaczami do bielizny. Powinny oddychać, lecz nie pozwól by wpadał kurz. Przechowuj to w ciemności w temperaturze pokojowej. Zrębki skolonizują w zwyczajowym czasie inokulacji zaszczepiaczem.
To wszystko! Dzięki grzybom drewnolubym, które zbierasz w naturze możesz bardzo łatwo zrobić całe mnóstwo grzybni. Gdy grzybnia skolonizuje zrębki drzewne, możesz wykorzystać jedną część tego zaszczepiacza do zaszczepienia pięciu części namoczonych zrębków.
Parę małych grzybów drewnolubych zaszczepia pudło magazynowe, pudło magazynowe zaszczepia kubeł na śmieci, a kubeł na śmieci wypełniony zaszczepiaczem można wykorzystać do zaszczepienia kilku ogrodów i dzikich zagonów.
Technika ta może być stosowana w każdej skali. Możesz zaszczepić kilka słoików jednym maleńkim grzybem, którego znajdziesz, lub załadować olbrzymi pistolet na wodę i partyzancko zaszczepić cały zmulczowany park.

TECHNIKA Z KSIĄŻKĄ TELEFONICZNĄ
Możesz zaszczepić ciastka PF grzybnią boczniaka i wyhodować w ten sposób zaszczepiacz bez szybkowaru. Wytnij w książce telefonicznej parę otworów wielkości etui od DVD, by mieć miejsce na włożenie kilku kawałków swoich ciastek, tak by mogły zaszczepić papier. Po wycięciu otworów, możesz pogotować przez kilka minut książkę telefoniczną w wodzie by ją wysterylizować i nawodnić, a następnie gdy ostygnie, po prostu ją otwórz czystymi rękoma i włóż zaszczepiacz w miejsca, które uprzednio wyciąłeś. Czy widziałeś mój wątek o książce telefonicznej na forum o grzybach medycznych i wybornych? Jeśli nie, to się zapoznaj. Poniżej Soplówka, lecz boczniaki rosną na tych samych substratach. Będę miał wkrótce trochę zdjęć boczniaków na książkach telefonicznych. Obecnie pinują z Shiitake.






a powyżej Reishi na książce telefonicznej.

TECHNIKA OKRYWANIA
Odmierz odpowiednią ilość suchego mchu torfowca do wykorzystania. Przygotowując mieszankę okrywową pierwsze kilka razy będziesz musiał wydedukować ile przygotować, następnie dodać lub ująć od tej ilości ile trzeba w przyszłych projektach.
Umieść suchy mech w dużej misce, dwudziesto litrowym wiadrze, taczce, itp., zależnie od ilości. Zostaw miejsce na podwojenie ilości, uwzględniając jeszcze miejsce by zamieszać. Rozkrusz suchy mech bardzo dokładnie. Po skończeniu nie powinno być żadnych kawałków, skrusz go starannie aż cały będzie tej samej konsystencji. Na każdą szklankę mchu, dodaj jedną łyżkę uwodnionego wapna ogrodniczego i jedną do dwóch łyżek gipsu. Pewne gatunki mogą odnieść korzyść z dwóch łyżek gipsu lub nawet więcej na szklankę, więc nie obawiaj się eksperymentować, aż do dziesięciu procent ilości mchu.
Dobrze wymieszaj te suche składniki. Po wymieszaniu, powoli wlej do mieszanki wodę, ciągle mieszając. Zwiększaj wilgotność aż zostanie osiągnięta pojemność polowa. Pojemność polową określam jako osiąganą gdy po wzięciu garści mieszanki nie kapie woda. Jeśli lekko ściśniesz pojawi się kilka kropli, a jeśli ściśniesz bardzo mocno, wypłynie mały strumyczek lub strużka. Pamiętaj, torf nie wchłonie całej wody na raz, więc jeśli osiągniesz pojemność polową, niech mieszanka odleży dziesięć minut i sprawdź ponownie. Prawdopodobnie będziesz musiał dodać wody. W oddzielnej misce, umieść objętościowo równą ilość wermikulitu. Napełnij miskę wodą tak by wermikulit zaczął trochę pływać. Odwróć miskę i odsącz całą wodę. Przy większych ilościach dobrze spisuje się sitko o drobnych oczkach.
Nawilżony wermikulit wymieszaj bardzo dobrze z nawilżonym torfem/wapnem/gipsem i pasteryzuj w 60 do 70°C przez jedną godzinę. Zastosuj jak tylko ostygnie. Jeśli nie zużyjesz całości, najlepiej wyrzucić lub wykorzystać do roślin domowych. Dla osiągnięcia najlepszych rezultatów przygotuj świeżą partię za każdym razem.

MOJA ŻYTNIA TECHNIKA
Odmierz organiczne ziarna żyta ze sklepu ze zdrową żywnością, jedna szklanka na każdy ćwierćlitrowy słoik, który zamierzasz przygotować. Wrzuć je do dużego garnka. Przepłucz je. Napełniając garnek gorącą wodą z kranu, mieszaj je i przewracaj a później wodę wylej. Zrób to trzy lub cztery razy aż woda, którą wylewasz będzie czysta. Będziesz w stanie zauważyć gdy będziesz wylewać czystą wodę zamiast pełną plew i brudu.
Teraz trzeba zalać ziarna ilością gorącej wody trzy razy większą niż ilość ziarna. Użyj połowę wody kawowej a połowę kranowej. Innymi słowy, jeśli masz 5 cm żyta na dnie garnka, powinieneś mieć wody/kawy 15 cm nad nimi, łącznie 20 cm.
Na szklankę zboża dodaj 1/4 łyżkę gipsu. Wymieszaj dobrze z wodą/ziarnem. Zalej i pozostaw na 24-36 godzin. Nie panikuj jeśli przekroczysz 48 godzin i czuć jakby fermentowało. Nie ma problemu. Dobrze zamieszaj i postaw garnek na gazie. Doprowadź do wrzenia. Gotuj dziesięć minut, następnie, PODCZAS GOTOWANIA, przelej zawartość przez bardzo duży durszlak (sitko do spaghetti). Jeśli przygotowujesz dużą partię, możesz potrzebować więcej niż jednego durszlaka. Przechyl durszlak na boki by odsączyć jak najwięcej wody z żyta. Następnie, potrząśnij durszlakiem w celu poprzewracania ziarna. Dzięki temu z ziarna wyleci dużo pary. Świetnie. Zrób to raz czy dwa, a następnie niech poleży pięć minut, potem powtórz. Gdy z twojego żyta odcieknie lub odparuje cała wilgoć, załaduj słoiki. Żyto powinno wyglądać i być suche w dotyku gdy załadowujesz słoiki. Cała potrzebna wilgoć jest wewnątrz ziarna.
Napełnij słoiki nie bardziej niż w 2/3, jeśli mają przyjąć transfery ziarno w ziarno, lub nie bardziej niż w 3/4, jeśli mają być zaszczepiane strzykawką z zarodnikami lub wycinkiem agaru. Zastosuj pokrywkę z krążkiem filtra syntetycznego, polyfill, tyvek, lub podobnym. Przykryj folią i szybkowaruj słoiki przez co najmniej 90 minut przy ciśnieniu 15 psi. Gdy słoiki ostygną, są gotowe do zaszczepiania.

TECHNIKA AGAROWA
Oto jak to zrobić. Zdobądź butelkę z zakrętką po whiskey lub po winie, pasującą do twojego szybkowaru. Wywierć otwór w zakrętce i zatkaj go watą lub dotnij krążek filtru syntetycznego by pasował do zakrętki. Przygotuj agar i szybkowaruj go w normalny sposób. Filtr zapobiegnie dostaniu się zakażeń gdy stygnie agar.
Zbuduj glovebox. Możesz go zrobić w cenie przeźroczystego Rubbermaid'a. Wszystko, czego potrzebujesz to para otworów na ręce. Nie potrzeba nawet przyczepionych rękawiczek, lecz wówczas gdy napełniasz szalki musisz założyć rękawiczki lateksowe. Pozwól agarowi ostygnąć prawie do temperatury pokojowej bez otwierania zafiltrowanej butelki, w której jest. Trzeba go otworzyć i przelać gdy wystygnie, lecz wciąż jest płynny. Pracuj szybko. Otwórz rękaw z przesterylizowanymi szalkami tuż przed użyciem. Przetrzyj alkoholem zewnętrzną stronę rękawu nim go ostrożnie otworzysz z jednej strony.
Ustaw szalki w dwa stosy po dziesięć. Zalej dolną szalkę unosząc cały stos, następnie go postaw i podnieś pozostałe dziewięć. Powtarzaj aż napełnisz oba stosy, następnie OSTROŻNIE nałóż rękaw z powrotem na szalki Petriego i zaklej szczelnie spód.
Powyższa procedura powinna dać 100% współczynnik sukcesu przy odrobinie praktyki. Nie stwierdziłem różnicy we wskaźnikach zakażeń stosując glovebox lub komorę nadmuchową, lecz oczywiście komora nadmuchowa zapewnia więcej przestrzeni na łokcie i o wiele łatwiej przed nią pracować.

TECHNIKA NAMACZANIA Z GIPSEM
Gips dodaję do wody, w której namaczam ziarno. Pierwszym krokiem jest bardzo dokładne wypłukanie ziarna. Wsyp je do garnka z wodą i rozmieszaj, następnie wylej wodę. Powtórz kilka razy, aż wylewana woda będzie czysta. Jeśli pominiesz ten krok, twoje ziarno się poskleja i zbije w bryłę bez względu na to, czy użyjesz gipsu, czy nie.
Napełnij garnek gorącą wodą z kranu i namaczaj ziarno przez 24 godziny. Dodaj łyżkę gipsu na każde dwa galony wody (galon to ok. 3,78 litra).
Po 24 godzinach, doprowadź garnek z wodą/ziarnem/gipsem do wrzenia na pięć minut. Przelej na sitko gdy wciąż się gotuje i pozwól dobrze odcieknąć przez pięć minut. Wstrząśnij durszlakiem podrzucając nieco ziarno w powietrze by z jego powierzchni odparowała wilgoć. Napełnij słoiki w 2/3, zakryj pokrywką z filtrem i szybkowaruj przez 90 minut po nakryciu góry słoika folią aluminiową.
Jeśli postąpisz według powyższych instrukcji, możesz pozostawić wysterylizowane słoiki w szybkowarze na całą noc by ostygły do temperatury pokojowej. Gdy wyjmiesz chłodne słoiki i obrócisz je do góry dnem, wszystkie ziarna się od siebie pooddzielają, i będą się przesypywać niemal jak piasek w klepsydrze, bez absolutnie żadnego sklejania lub zbijania. Nie jestem zwolennikiem taśmy mikroporowej. Wywierć dwa bardzo małe otwory 1 mm w pokrywce, następnie zastosuj syntetyczny krążek filtru lub ekstragruby (nie biurowy) tyvek. Powodzenia.

NAPEŁNIANIE PROBÓWEK AGAREM
Napełnij probówki do połowy. Zawsze wkładam do każdego skosu kawałek drewna, taki jak lekarska szpatułka. Grzybnia kolonizuje drewno i wytrzymuje o wiele dłużej przy przechowywaniu.
Zdobądź probówki z zakrętkami. Wywierć w zakrętce otwór 3 mm. Dotnij krążek filtru syntetycznego by pasował do wnętrza zakrętki od probówki. Dokręć ciasno zakrętkę i szybkowaruj na stojaku z probówkami stojącymi pionowo.
Po wyjęciu z szybkowaru, połóż stojak jedną stroną na pokrywce słoika lub czymś takim by probówki były pod kątem poddzas stygnięcia. Postaraj się by grzybnia była w odległości około 1,5 cm od wlotu, byś nie musiał sięgać daleko gdy będziesz chciał wydobyć trochę grzybni. Będziesz musiał wypalić każdą część skalpela, która wchodzi do skosu, więc łatwiej, gdy nie będzie trzeba sięgać za daleko.
Ja stosuję trzy razy tyle zwyczajowej ilości wody w szybkowarze gdy przygotowuję agar, tak że szybkowar stygnie wolniej, i wolniej uwalnia ciśnienie zapobiegając wykipieniu. NIGDY nie powinno się unosić obciążnika lub zwalniać zaworu, by wypuścić ciśnienie z szybkowaru. Rujnuje to produkt wewnątrz. Agar kipi a ziarno (lub pieczeń) wysycha.
Nie powinieneś również stosować słoika do przygotowania agaru. Wykorzystaj butelkę po whiskey lub coś podobnego z długą szyjką wykonaną do nalewania. Będzie również mieć mniejszy wlot mający mniejszą skłonność do wpuszczania zakażeń.

OLCHA
Mam w Seattle doskonałe źródło trocin i zrębek z drewna liściastego (olcha), lecz już zerknąłem na ich sprzedaż hurtową i przesyłka kosztowałaby więcej niż zrębki. Możesz zadzwonić do miejscowej firmy przycinającej drzewa i poprosić by zrzucili w twoim ogródki zrębki drzewne, które gromadzą. Tym sposobem są za darmo, ponieważ potrzebują oni miejsca by je wysypać. Choć tak naprawdę musisz znaleźć tartak by zdobyć trociny. Nie potrzebujesz tego, co można dostać od stolarza lub sklepu z meblami, ponieważ jest zbyt drobne. Potrzebujesz grubych trocin. Czasem, paliwo granulowane, które nabywasz do pieca, zrobione jest z trocin z drewna liściastego, a jeśli tak, to zadziała świetnie. Większość tego, co ostatnio widziałem, to sosna, i jest bezużyteczne.

SIARCZAN GENTAMYCYNY
Siarczan gentamycyny znajduje miejsce w pracy z agarem. Niektórzy hodowcy dodają go do ziarna, lecz odwodziłbym od tej praktyki. Nie tylko bo jest drogi, kosztuje około 5$ do 10$ za ilość wystarczającą do przygotowania litrowego słoika ze zbożem, lecz obawiałbym się o stworzenie super odmian bakterii odpornych na antybiotyki.

WODOROSTY
Wodorosty są niezmiernie zasobne w naturalne tryptofany, stąd te odnotowywane wzrosty mocy. Mieszkam na wybrzeżu, więc idę i zbieram wodorosty z plaży. Po wysuszeniu, mieszam je z moimi substratami masowymi w ilości około dziesięciu do dwudziestu procent. Grzybnia kolonizuje je prawie tak dobrze i szybko jak słomę.

MĄCZKA Z KRWI TYLKO JEŚLI SKOMPOSTOWANA
Dla azotu, możesz dodać mączkę z krwi do wszystkich materiałów substratu, wliczając koński obornik, w stosunku jednej łyżki stołowej na dziesięć szklanek substratu. Naprawdę sprawia to różnicę w jakości plonu po zbiorze.

WŁOSY
Tak. Faktycznie, możesz przekompostować włosy i wyhodować na tym grzyby. Chciałem kiedyś, przez jakiś czas, zrobić uprawę "salon fryzjerski", lecz po prostu do niej nie podszedłem.

SUBSTRATY SOSNOWE
Strużyny sosnowe są przeciwgrzybicze i stosowane są do zwalczania nieprzyjemnych zapachów.

ZIARNO BRĄZOWEGO RYŻU
Mąka z brązowego ryżu posiada więcej pokarmu dla grzybni na gram niż zboża w rodzaju ziarna dla dzikich ptaków. Twoje twierdzenie, że mąka z brązowego ryżu nie jest "odżywcza" jest błędne. Czy widziałeś kiedykolwiek owocnikujące ćwierćlitrowe ciastko z mąki z brązowego ryżu? W ciastku jest tylko kilka łyżek mąki z brązowego ryżu. Żadne inne ziarno nie działa tak dobrze w tak małych ilościach.

MĄKA Z BRĄZOWEGO RYŻU
Tak właściwie, mąka z brązowego ryżu jest o wiele bardziej odżywcza niż obornik. Wszystkie zboża są. Dlatego gdy stosujemy obornik bierzemy o wiele więcej substratu. W ćwierćlitrowym słoiku jest tylko kilka łyżek mąki z brązowego ryżu, mimo to może urosnąć kilka narwanych grzybów. Na kilku łyżkach obornika nigdzie nie zajedziesz.

WŁÓKNO KOKOSOWE
Około 4 lat temu, byłem pierwszym postującym, że włókno kokosowe jest materiałem na substrat. Po roku dawania ognia przez ludzi twierdzących, że "włókno kokosowe NIE ma związków odżywczych", wreszcie ktoś inny go wypróbował, a potem ktoś inny, i tak dalej. Poznajemy dzięki eksperymentowaniu. Zwykły wermikulit był stosowany jako warstwa okrywowa setki, jeśli nie tysiące razy. Sam stosowałem go wiele razy, lecz mówiłem o tym przez lata, a rezultaty wielu eksperymentów wciąż są prawdziwe; zwykły wermikulit jest strasznym wyborem na warstwę okrywową. Byłoby naprawdę miło dla odmiany zobaczyć raczej kogoś faktycznie eksperymentującego a następnie sprawozdającego wyniki, niż nieskończone posty "czy to lub tamto zadziała?", a następnie spieranie się o to. Po prostu to zrób. Jeśli naprawdę chcesz eksperymentować, spróbuj czegoś, co nie było jeszcze próbowane tysiące razy. Rozejrzyj się po kuchni, znajdź coś głupiego, a potem wyhoduj na tym grzyby. To jest zabawa.

WŁÓKNO KOKOSOWE
Nie ma reguł odnośnie mieszania substratów. Włókno można użyć tak jak jest, lub możesz wrzucić kilkudniowe fusy po twoich porannych kawach. Odchody dżdżownic, koński obornik, etc., wszystkie można dodawać pełną garścią, lub nawet każde można zastosować jako 100% substratu. Zastosuj od 5% do 10% gipsu objętościowo. Zastosuj 1/2 łyżki uwodnionego wapna na szklankę substratów na bazie obornika.

WŁÓKNO KOKOSOWE
Włókno kokosowe jest odpowiednie jako materiał na substrat. Jest lepsze od krowiego obornika i prawie tak dobre jak koński. W rzeczywistości wielu hodowców stosuje włókno by spulchnić obornik lub inny kompost. Nie polecam stosowania włókna w warstwie okrywowej, choć wielu hodowców to robi. Według mnie, najlepszą mieszanką okrywową jest torf/wermikulit. Założę się, że kompost z włókna kokosowego byłby świetnym substratem.

WŁÓKNO KOKOSOWE
Każda kostka włókna kokosowego, którą kiedykolwiek testowałem była w zakresie pH 5,0 do pH 6,0. Musisz zastosować gips i wapno.

WŁÓKNO KOKOSOWE
Dodaj do swojej mieszanki okrywowej 10% włókna kokosowego. To coś w rodzaju kakinkgu, który robią niektórzy hodowcy grzybów jadalnych.

WŁÓKNO KOKOSOWE
Włókno ma tyle związków odżywczych dla grzybów co koński obornik i wyrosną na nim podobne plony co na końskim oborniku.

KAWA
Czy wierzysz, czy nie, dowody są przytłaczające u tysięcy hodowców stosujących ją przez wiele lat. W rzeczywistości, przynajmniej jedna komercyjna farma boczniaków w mojej okolicy stosuje ją wyłącznie na substrat. Do nawodnienia ziaren stosowana jest słaba kawa w płynie zamiast zwykłej wody. Zapewnia to odżywcze wzmocnienie, a także obniża pH, co zmniejsza czas kolonizacji. Jako substratowy dodatek do innych składników, kawa zwiększa poziomy azotu, i nawet nikt nie wie ileset innych składników, takich jak przeciwutleniacze odgrywa też rolę. Użyj funkcji szukania a znajdziesz kilkaset postów na temat kawy aż do moich początkowych eksperymentów w 2003. Możesz zastosować słabą kawę w ciastkach PF, i wykorzystać zużyte fusy z kawy wmieszane we włókno kokosowe. Nie stosuj płynnej kawy we włóknie gdyż prawdopodobnie otrzymasz pleśń. Włókno kokosowe jest także o wiele lepsze jako substrat niż okrywa. Stosowane na okrywę ma tendencję do powstawania przerośli (overlay).

KAWA
Najpierw po prostu rozsyp fusy z kawy na słońcu by mogły wyschnąć. Po całkowitym wyschnięciu nie spleśnieją i możesz je przechować aż będziesz gotów je wykorzystać. Stosuj je w ilości do pięćdziesięciu procent jakiegokolwiek substratu masowego. W zasadzie możesz stosować fusy kawowe jako 100% substratu jeśli chcesz. Znam komercyjną farmę boczniaków, która stosuje darmową kawę od Starbucks jako ich jedyny substrat. Jednakże jeśli uprawiasz cubensis, zmieszaj kawę z jakimkolwiek substratem masowym dla znakomitego doładowania. NIE zakażą się zanim zostaną skolonizowane jeśli najpierw je wypasteryzujesz i będą mieć właściwą zawartość wilgoci. Tak jak ze wszystkimi substratami masowymi, dodaj gipsu w ilości do dziesięciu procent objętościowo.

KAWA
Dosyć często, całość jest lepsza niż suma części. Kawa ma tysiące składników, azot jest tylko jednym z nich. Kawa działa, kropka. Kogo obchodzi "co" sprawia, że działa? Folgers i Hills Bros działa tak samo dobrze jak Starbucks. Nie widziałem realnego dowodu by kawa zwiększała moc. Zmniejsza ona czasy kolonizacji, i zapewnia bardziej płodne rzuty. Wyniki są szczególnie zdumiewające u gatunków wytwarzających sklerocję, lecz każdy gatunek grzyba, który kiedykolwiek uprawiałem miał się lepiej z kawą niż bez. Nawet Reishi można na kawie.

KAWA
Byłem pierwszym, który wprowadził kilka lat temu do tej społeczności wykorzystywanie kawy. Tutaj jest do przeczytania wątek 50+ jeśli masz energię. Do nawodnienia swoich ciastek PF możesz zastosować kawę słabą. Użyj 1/2 mocy do picia, lecz nie więcej. Za dużo kawy w zasadzie spowalnia kolonizację. Niektórzy hodowcy myślą, że to azot, niektórzy że "związki odżywcze", inni że to przeciwutleniacze, etc. Wszystko co wiem, to że pomaga, lecz jak powiedziałem, stosuj kawę słabą, nie o mocy do picia.

KAWA
Jeśli nie pijesz kawy, spróbuj wykorzystać zamiast niej coś innego, w rodzaju kurzego obornika pakowanego w torby ze szkółki. Stosuj go nie więcej niż 1 część obornika na 20 części innych materiałów podłożowych. Mówię to dlatego, że kawa jest cholernie droga do kupowania na substrat. Jeśli i tak pijesz kawę, nie ma problemu, lecz w innym przypadku istnieją inne materiały, które działają równie dobrze. Kawa powinna być zaparzona przed użyciem. Możesz zaparzyć garnek kawy, następnie wykorzystać płyn do namoczenia żyta lub ziarna dla dzikich ptaków, a fusy zachować na substrat.

KAWA
Właściwie zastosowana, kawa zmniejszy czas kolonizacji, i zapewni bardziej urodzajne rzuty. Dowodziłem tego przez wiele lat. Powszechnym błędem przy kawie jest stosowanie jej zbyt mocnej. Jak mówiłem niezliczoną ilość razy, musi mieć moc połowę mniejszą od normalnej do picia. Oznacza to, że jeśli stosujesz standardową ilość kawy swojego sprawdzonego Mr. Cofee, wymieszaj ją pół na pół z wodą po zaparzeniu, a następnie zastosuj to do namoczenia ziaren. Wymieszanie mocniejszej jest odwrotne do zamierzeń i wydłuży czasy kolonizacji.

KAWA
Dokładnie. Zużyte fusy kawy są doskonałym materiałem/dodatkiem substratu, a 1/2 normalnej mocy do picia (lub mniej) płynnej kawy można zastosować do nawodnienia ziaren przed sterylizacją. Nie ma znaczenia, czy to żyto, czy ziarno dla dzikich ptaków. Jeśli użyjesz jej mocniejszej niż 1/2 mocy to spowolni kolonizację. Oznacza to, że na każdą użytą szklankę zaparzonej kawy, dodaj jedną lub dwie szklanki wody, i zastosuj to no nawodnienia ziaren.

ZUŻYTE FUSY OD KAWY
Oprócz Starbucks każda restauracja w rodzaju Denny's, IHOP, lub garkuchnia w twojej okolicy, odda ci zużyte fusy od kawy. Tylko powiedz kelnerce żeby wrzuciła filtr i wszystko, ponieważ grzybnia schrupie je także. Raz zdobyłem prawie dwudziestolitrowe wiadro darmowych fusów od kawy z IHOP, które powstały w ciągu godziny, w której jadłem śniadanie.

FUSY OD KAWY
IHOP i Denny's także oddają swoje fusy każdemu, kto poprosi. Tak jest lepiej dla naszych substratów i ogrodów niż wysypisk. Filtry do kawy możesz pozostawić z fusami gdy je także stosujesz, zwłaszcza dla grzybów jadalnych, takich jak boczniaki. Wszystko to zostało już opisane wcześniej, lecz dla nowych ludzi dobrze zobaczyć to znowu.

KAWA SUBSTRATY WAPNIOWE
Dokładnie. Ja dodaję łyżkę uwodnionego wapnia do każdych 7-10 litrów słabej mieszanki kawy/wody. Zastosuj kawę o mocy nie większej niż 1/2 normalnej "pitnej". Zbyt dużo kawy w zasadzie spowolni rozwój, z wapnem czy bez.

SUBSTRATY FUSY KAWY
Jestem skłonny sądzić, że korzyści kawy pochodzą raczej z przeciwutleniaczy niż azotu czy kofeiny, lecz pierwszy przyznam, że to tylko przeczucie oparte na kilku latach obserwacji.

KAWA
Zastosuj słabą kawę w płynie. Rozpuszczalna będzie w porządku. Kawa zapewnia po części związki odżywcze a po części niższe pH. Ważną częścią jest również wypłukanie przed namaczaniem. Usuwa to ze zboża cały pył i plewy.

FUSY KAWY
Przystanąłem wczoraj przy starbucks i zdobyłem dziesięć funtów. Trzymają to w torbach tuż przy drzwiach. Pracownicy w twoim sklepie muszą być leniwi i wyrzucają ją do śmieci.

SUBSTRATY Z FUSAMI KAWY
Możesz pozostawić w mieszance także filtr. Filtry do kawy są całkiem dobrym substratem. Jeśli poleżało to ponad kilka godzin po parzeniu, to wypasteryzuj.

KAWA
Nikt nie kupuje kawy na substrat. Albo zdobądź ją za darmo od starbucks, Dennys, IHOP, etc., albo wykorzystaj własne pozostałości fusów.

KAWA
Kawa zapobiega kiełkowaniu. Nie pytaj mnie dlaczego, lecz gdy stosuję kawę, nasiona nie kiełkują.

FUSY KAWY
Fusy kawy utrzymują tyle wody na szklankę co wermikulit.

MĄCZKA Z NASION BAWEŁNY
Mączka z nasion bawełny nie musi się rozpaść by była dostępna. Staje się dostępna jak tylko konsumuje ją grzybnia.

PROPORCJA ZIEMI OKRZEMKOWEJ
Dałbym około łyżkę ziemi okrzemkowej na szklankę torfu w okrywie i mieszankach substratowych. Pomoże to zapewnić wilgotność dla rzutu.

ZIEMIA OKRZEMKOWA
Ziemia okrzemkowa jest także doskonałym dodatkiem, który utrzymuje mnóstwo wody. Jeśli stosujesz ziemię okrzemkową, dodaj ją suchą do suchego torfu i wapna, następnie nawodnij. Myślę, że to Agar wskazał mi stosowanie ziemi okrzemkowej w okrywach. Zdecydowanie utrzymuje wilgoć i daje lepsze owocniki ponieważ ta sama ilość materiału okrywy utrzymuje o wiele więcej wody bez nasączania.

ZIEMIA OKRZEMKOWA
Stosuj ziemię okrzemkową do 5% objętościowo suchych składników. Innymi słowy, jedna szklanka ziemi okrzemkowej na każde 20 szklanek suchego końskiego obornika, etc. Zawsze mieszam najpierw ze sobą wszystkie suche składniki, następnie dodaję wodę. Z ziemią okrzemkową myślisz, że masz dobrą zawartość wilgoci a potem dziesięć minut później gdy sprawdzasz, znowu jest sucho. Ten materiał naprawdę wchłania dużo wody. Ja sprawdzam i dostosowuję przynajmniej trzy razy w 20 minutowych odstępach przed załadowaniem do słoików i pasteryzowaniem.

GIPS
To nie ma sensu. W dodatku, każda komercyjna farma pieczarek jaką znam stosuje gips w swoich substratach. Gips nie jest stosowany do zmiany pH. Zadanie wapna to zwiększenie pH a siarki zmniejszenie. Gips zawiera zarówno węglan wapna oraz siarkę, zatem utrzymuje zwykle pH niemal neutralnym, zapobiegając wahaniom gdy metabolity próbują je obniżyć. Wapno dodajemy by warstwa okrywowa była niegościnna dla grzybów konkurencyjnych, które mniej są tolerancyjne na wysokie pH niż ugruntowana grzybnia grzyba. Węglan wapnia lub wapno uwodnione nie jest stosowane by przeciwdziałać skutkom metabolitów. Jak wyżej powiedziano, robi to gips. Gips stosuj w substratach takich jak kompost lub obornik koński, lecz nie używaj wapna. Wapno zachowaj do mieszanki okrywowej, gdzie powinieneś stosować gips i wapno razem. Jest to bardziej stabilizator. Gips pomaga zapobiegać wahaniom w obu kierunkach. Dzięki zdolności do zapobiegania zbrylaniu stosujemy małą ilość w słoikach ze zbożem. Jestem pewien, że w substratach a także w okrywach jest to korzyść poboczna. Inną korzyścią gipsu jest dostarczenie wapnia i siarki, które są niezbędne dla dobrego formowania owocnika. Niektóre substraty zdają się mieć wystarczającą ilość obu na wykształcenie wspaniałych owocników bez niego, lecz wciąż jest on tam do stabilizowania pH. Ja płacę niewiele ponad 3$ za 25 funtową torbę, co wystarcza na długo, więc nie ma powodu by go nie stosować.

GIPS
Badania na komercyjnych farmach grzybowych ukazały do 20% wzrostu plonu gdy stosowany jest gips przy dokładnie tej samej odmianie i substracie bez gipsu. Mówiłem to latami, Paul Stamets mówił to latami, i możesz wygoglować gips i farmy grzybowe, a sam zobaczysz wyniki. Grzyby są jednym z najlepszych źródeł wapnia dla ludzi. Wapń z grzybów jest łatwiej przyswajalny przez twój organizm niż wapń z produktów nabiałowych. Czy nie ma sensu upewnić się, że w substracie jest go dużo?
Kilka lat temu, mówili, że jestem dziwakiem gdy informowałem, że włókno kokosowe jest użytecznym materiałem na substrat. Każdy mówił, "włókno nie ma związków odżywczych", jakby grzyby potrzebowały jakoś NPK. Poszukaj "włókno" i mojej nazwy użytkownika tutaj i w zaawansowanych od 2003-2004 a zobaczysz co mam na myśli. Potem mówili, że grzyby nigdy nie urosną na kawie - jest zbyt kwaśna. Teraz mówią, że gips daje mało korzyści, pomimo dowodów, że jest inaczej.
Możesz uprawiać cubensis bez stosowania gipsu, jak dobrze wiemy. Jednak, będzie większy zwrot za dolca przy jego użyciu. W dodatku sprawia, że substrat jest przyjemny i luźny dla grzybni do łatwego kolonizowania, i przeciwdziała wahaniom pH gdy grzybowe metabolity próbują je obniżyć.

GIPS OKRYWA
Właściwą ilością gipsu jest 10% objętości substratu. Zmierz na oko. Gdzieś od 5% do 10% jest w porządku. Wapno nie jest konieczne w substratach masowych, lecz nie zapomnij go użyć jeśli/gdy stosujesz warstwę okrywową. Jest ono konieczne dla materiału okrywy ponieważ nie zostaje on skolonizowany w pełni grzybnią grzyba, i dlatego części nieskolonizowane są podatne na zakażenie.
Wielkość grzyba, zakładając, że zastosowałeś dobry substrat, jest związana z ilością wilgoci. Następnym razem, namocz po pełnej kolonizacji. Moje substraty lubię robić odrobinę suchsze, ponieważ w ten sposób szybciej kolonizują i są mniej podatne na zakażenia. Następnie po pełnej kolonizacji, daję 6 godzinne namaczanie do nawodnienia substratu przed umieszczeniem w warunkach do owocnikowania.

GIPS
Gips to siarczan wapnia. Powinien być dostępny w każdym centrum szkółkarskim lub ogrodniczym. Jeśli nie możesz go znaleźć, z gipsu zrobiona jest płyta gipsowo-kartonowa. Możesz zdobyć jej arkusz i pokruszyć go młotkiem by uzyskać gips. W rzeczywistości, gips ogrodowy, który mam ze szkółki jest produktem ubocznym przemysłu płyciarskiego. Ma nawet trochę domieszki białego i brązowego papieru. Gips stosuj w ilości 5%, lub coś koło tego, łącznej objętości substratu masowego. Nie musisz odmierzać go dokładnie. Jeśli masz dwadzieścia garści obornika, dorzuć garść lub dwie gipsu.

GIPS
Właściwie, zgadza się. Gips nie jest stosowany do regulowania pH. Uboczną korzyścią gipsu jest to, że zwykle utrzymuje stabilne pH, zapobiegając wahaniom do warunków kwasowych powodowanych metabolizmem grzybów. Zarówno siarka jak i wapń są niezbędne dla dobrego tworzenia owocników, więc gips pomaga zapewnić, że nasze substraty mają ich pod dostatkiem. Ponadto, jest to uzdatniacz gleby, która pomaga zapobiec zbrylaniu. U niektórych gatunków, takich jak Shiitake, gips ukazał 20% wzrost w plonach w porównaniu z tym samym substratem bez gipsu.

GIPS PLONY
Komercyjni hodowcy grzybów informują o wzroście do 40% w łącznej biomasie, zebranej po dodaniu gipsu do mieszanki okrywowej. Hodowcy Shiitake informują o wzroście do 30% w zbiorach gdy gips jest dodawany do substratu zrębkowego/trocinowego. Gips dostarcza wapnia i siarki, dwóch niezbędnych związków odżywczych w metabolizmie grzybów. Jest on stosowany w ziarnach by zapobiec zbrylaniu, lecz także w substracie i w mieszankach okrywowych by dostarczyć wartościowych związków.

GIPS
Ogrodnicza klasa gipsu, którą tu zdobywam jest oczywiście produktem ubocznym przemysłu gipsowo-kartonowego. Ma on wmieszane dużo kawałków białego i brązowego papieru, tak jak Sheetrock. Myślę, że to kawałki z procesu produkcyjnego, które rozdrabniają i wrzucają do toreb. Działa świetnie. Usuń papier, lecz nie analizuj zbytnio kilku skrawków, które możesz przegapić. Grzybnia z łatwością je skolonizuje.

GIPS
Gips przydaje wapnia i siarki, dwóch niezbędnych związków odżywczych dla grzybów i może zapewnić do 25% zwiększenia plonów. W dodatku, gips zapobiega zlepianiu się ziaren, sprawiającego, że grzybni trudniej kolonizować. Nie ma na świecie komercyjnego procesu uprawy nie stosującego gipsu, a ich zarobek zależy od maksymalizowania plonów i wydajności.

GIPS WŁÓKNO KOKOSOWE
Jeśli twoim substratem jest włókno kokosowe "możesz" pominąć wapno i po prostu zastosować gips. Włókno ma pH około 5, co jest cholernie niskie. Trichoderma preferuje pH 5, więc bez wapna lub gipsu, włókno i torf są jej doskonałymi pożywkami. Możemy obyć się bez równoważenia włókna, ponieważ kolonizuje tak szybko, lecz wciąż zastosowałbym gips, który zwykle ustala pH w środkowym zakresie 6.

GIPS
Bez pasków pH, postaraj się zastosować równe ilości torfu i wermikulitu. Dodaj gips w proporcji jednej szklanki na każde dziesięć szklanek torfu. Dodaj jedną łyżeczkę uwodnionego gipsu do każdej szklanki torfu. Wymieszaj ze sobą wszystkie suche składniki z wyjątkiem wermikulitu, a następnie nawilż. Nawilż wermikulit a następnie połącz te dwa elementy. Niech poleży to pół godziny, następnie zacznij dostosowywać do pojemności polowej.

GIPS
Każda pieczarkowa farma na świecie jaką znam, stosuje gips w swoich substratach i okrywach. Wszystko co musisz zrobić to wygogluj "agaricus" i "gips" a zobaczysz. Gips utrzymuje zwykle pH stabilnym, gdy metabolity grzyba próbują je obniżyć. Gips nie jest zamiennikiem wapna. Wciąż potrzebujesz skorygować wapnem pH materiału okrywy.

GIPS
Gips był stosowany jako polepszacz gleby przez bardzo długo, a w mikologii od kiedy jestem w temacie. Znam kilka artykułów, które wyszły w latach 1970, ukazujących dramatyczny wzrost plonów wielu gatunków gdy dodawany był gips do substratu w ilości do dziesięciu procent.

GIPS
Gips zasadniczo obniży nieco pH z powodu zawartej w nim siarki. Gips dostarcza zarówno wapnia jak i siarki, których potrzebują grzyby. Zaletą gipsu jest to, że ma skłonność do utrzymywanie stabilnego pH, nie pozwalając na radykalne wahania w którąś stronę.

GIPS OBORNIK
Gips sprawia, że obornik jest ładny, puszysty a potem luźny. Wielu hobbystycznych hodowców pomija ten krok, lecz to naprawdę pomaga. Nie znam żadnych komercyjnych działań nie stosujących gipsu. Wart jest kilku sekund by go dodać.

GIPS
Tak, płyta kartonowo gipsowa to gips. Ja miałem staw na posesji zamulony jak cholera, więc gdy ułożyłem płyty kartonowo gipsowe w moim nowym domu, wszystkie pozostałe skrawki wrzuciłem do stawu. Woda była kryształowo czysta w dwa tygodnie!

GIPS
Gips stosuj w substratach takich jak kompost lub obornik koński, lecz nie używaj wapna. Wapno zachowaj do mieszanki okrywowej, gdzie powinieneś stosować gips i wapno razem.

GIPS
Każda komercyjna farma pieczarek jaką znam stosuje gips w swoich substratach. Gips nie jest stosowany do zmiany pH. Zadanie wapna to zwiększenie pH a siarki zmniejszenie.

GIPS
By dostarczyć wapnia i siarki, a także zapobiec wahaniom pH. Gips ma tendencję utrzymywać pH stabilnym, gdziekolwiek go zestawisz z wapnem.

GIPS
Nie zapomnij gipsu. Wyraźnie zwiększa plony i znalezienie go jest warte wysiłku. Wapno do początkowego pH 8.

GIPS
Gips także ma tendencję stabilizować pH, zapobiegając wahaniom w którąś stronę. Uważam go za obowiązkowy dla wszystkich substratów.

GIPS
Metabolity chcą obniżyć pH. Gips ma tendencję utrzymywać pH stabilnym.

GIPS/WAPNO
Jeśli dodasz gips, nie trzeba nic innego niż wapna.

TANI GIPS
Przecież 50 funtowa torba gipsu to tylko 4 dolce.

GIPS
Najważniejszy do stabilizowania pH jest gips.

MIESZANIE SUCHYCH SKŁADNIKÓW
Spróbuj przy pieczeniu ciasta wmieszać mąkę po dodaniu mokrych składników a zobaczysz co się stanie. Nie będzie wyglądało, smakowało, lub nawet BYŁO ciastem. Powodem na zmieszanie ze sobą najpierw suchych składników jest to, że suche składniki się ZMIESZAJĄ. Mokre składniki zbrylą się i poprzyczepiają do siebie, i nie wymieszają się właściwie. To nie dogmat, to zdrowy rozsądek.

POPCORN
Duży rozmiar ziarna, oznacza większą przestrzeń między ziarnami, zatem więcej ZMARNOWANEGO miejsca w słoiku. Możesz to zaobserwować po prostu patrząc. Większy rozmiar ziarna oznacza także mniejszą powierzchnię całkowitą w słoiku, zatem wytwarzane jest MNIEJ grzybni. To nie sekret, że litr popcornu skolonizuje szybciej niż litr żyta, lecz ma tylko około 10% tyle grzybni co tej samej wielkości słoik żyta, dlatego jest DUŻO wolniejszy niż żyto przy produkowaniu grzybni. Na popcornie jest o wiele mniej punktów inokulacyjnych, dlatego stosowany jako zaszczepiacz substratu masowego nie sięgnie aż tak daleko. Nie ma wątpliwości, że pomimo jego wyższego współczynnika kontaminacji, działa, lecz mógłbyś uzyskać te same rezultaty dzięki żytu lub ziarnu dla dzikich ptaków, stosując po prostu raczej 1/10 słoika by zaszczepić substrat niż cały słoik. Po zaszczepieniu ziarnem, większe ziarna są bardziej podatne na wyschnięcie, co osłabia grzybnię na nich, następnie po ponownym nawodnieniu, zarodniki pleśni, które wylądowały uzyskują przewagę nad osłabioną grzybnią grzyba, dlatego wyższy współczynnik kontaminacji pozostaje także w czasie owocnikowania, z większą ilością zakażenia później trichodermą na całej linii. W skrócie, jeśli NIC innego nie jest dostępne, zastosuj popcorn jako ostatnią deskę ratunku, lecz tylko wtedy gdy szukasz czegoś bardziej odpowiedniego. Płacisz dwa razy tyle za kilogram produktu by uzyskać dziesięć procent grzybni, i to przy założeniu, że osiągasz 100% sukces, czego nie osiągniesz.

KUKURYDZA
Kukurydza często jest schronieniem szalenie dużej ilości bakteryjnych endosporów, które mogą przetrwać gotowanie w szybkowarze. W dodatku, duży rozmiar ziarna kukurydzy oznacza, że w każdym słoiku jest o wiele mniej ziaren, zatem w każdym słoiku jest mniej grzybni niż w tradycyjnym zaszczepiaczu takim jak żyto. Kukurydza nigdy nie była dobra a teraz jest zła. Zawsze była zła. Oto dlaczego nawet jedna farma grzybowa nie stosuje jej jako zaszczepiacza, a zależą oni od sukcesu by zarabiać na życie. Niektórzy ludzie odnoszą sukces z kukurydzą. Wykonałem setki projektów z kukurydzą i odniosłem sukces, lecz nie w tym samym stopniu co z żytem, i nigdy nie była tak dobra jak żyto gdy dochodziło do transferu zboże w zboże lub zaszczepiania, ponieważ potrzebujesz wyhodować cztery lub pięć razy tyle słoików by otrzymać tę samą ilość grzybni, co dodatkowo zwiększa szanse na zakażenie.

ZIEMIA OKRZEMKOWA
Nie zaradzi na muszki gdy zostanie domieszana do substratu. Mimo to, ziemia okrzemkowa ma inne korzyści, takie jak utrzymywanie MNÓSTWA wody, więc jest dobra do zastosowania. Wsypałbym w którymś momencie około łyżeczki ziemi okrzemkowej na szklankę torfu w mieszankach okrywowych i substratowych. Pomoże to zapewnić rzutowi wilgotność. Ziemia okrzemkowa musi być całkiem sucha by działać na owady. Działa mniej więcej w ten sam sposób co sterta stłuczonego szkła, która pokaleczyłaby cię gdybyś przeczołgał się po niej nago swym brzuchem.

ZIEMIA OKRZEMKOWA
Nie przekraczaj 5%. To może być nawet trochę więcej. Jedyną prawdziwą korzyścią jest to, że zatrzymuje ona tak dużo wody. Stosowałem zanętową i niezanętową i obie działają podobnie.

SIANO
Siano nie działa. Ma płaskie źdźbła i nasiona, które ulegną zakażeniu. Zamiast tego trzeba słomy. Słomę potrzeba wypasteryzować, nigdy sterylizować.

WAPNO UWODNIONE/GIPS
Węglan wapnia to wapno. Uwodnione wapno to węglan wapnia (skruszony wapień), który został podgrzany w piecu. Wynikiem w skrócie jest to, że staje się on rozpuszczalny w wodzie więc od razu zaczyna działać, co sprawia, że jest moim osobistym wyborem do kontroli pH. Jeśli stosujesz wapień, mączkę ze skorup ostryg, lub węglan wapnia, istnieje moment opóźnienia nim wapno zwiększy pH. Chcemy zrównoważyć pH materiału okrywy do około 8 by zacząć. Nie będę mówił o tym, dlaczego ktoś popełnił błąd na swojej stronie, poza tym, że coś takiego dzieje się w każdej dziedzinie technicznej. Poza tym moje doświadczenie nie jest ostatnim słowem na żaden temat. Wysłałem im jednak wiadomość prywatną. Przy ilości gipsu jaką zastosujesz, i fakcie, że jest ciężki i drogi do wysłania, sugerowałbym szkółkę miejscową. Jeszcze nigdy nie byłem w takiej, która by go nie miała. 25 funtowe torby gipsu klasy ogrodniczej kupuję z ulicy za nieco ponad 3$. Jeśli nie możesz znaleźć go lokalnie, i nie chcesz rozbijać arkusza płyty gipsowo-kartonowej zamów gips od dostawcy.

GIPS/WAPNO
Tak właściwie, gips zawiera wapń, który zwiększa pH, oraz siarkę, która obniża pH, dając bufor, który zapobiega gwałtownym zmianom w którąś ze stron. Wapno stosujemy tylko by zwiększyć pH, z tego powodu, że grzybnia grzyba jest bardziej tolerancyjna na wysokie pH niż grzybnia pleśni. Zarówno grzybnia grzyba jak i pleśni rośnie najlepiej w pH w okolicy 5,5 do 6, lecz ponieważ grzybnia grzyba może tolerować wyższe pH, robimy to, więc nasza warstwa okrywowa sprzyja jej a nie pleśniom. Ja stosuję jedną łyżkę uwodnionego wapna na szklankę torfu. Nie wliczaj wermu przy kalkulowaniu wapna. Zastosuj gips w ilości 5 do 10% objętościowo względem ilości torfu. Innymi słowy, na dziesięć szklanek torfu, zastosuj 1/2 do 1 szklanki gipsu. Jak powiedziałem wyżej, zawsze wymieszaj najpierw suche składniki, następnie dodaj wodę. Gips, jak powiedziałem, zapobiega wahaniom w którąkolwiek stronę, lecz komercyjni hodowcy dawno temu zdali sobie sprawę, że zwiększa również odporność chorobową a także zwiększa rozmiar grzybów poprzez zapewnianie wartościowych śladowych związków odżywczych i minerałów.

GIPS/WAPNO
"Zaszczepiacz" to twoje ziarna, i możesz dodać do każdego słoika szczyptę gipsu, między kciukiem a palcem wskazującym, lub dodać łyżkę do każdych kilku litrów wody do namaczania, w której namaczasz ziarno by je nawodnić. Dodaj gipsu do włókna kokosowego i substratów obornikowych, lecz wapno jest zazwyczaj opcjonalne, ponieważ nie są one ogólnie wystawione na zakażenia z wyjątkiem okresu podczas kolonizacji, i zostały już wypasteryzowane tuż przed tym. Wapno jest dla warstw okrywowych, które są wystawione na naturalne zakażenia w powietrzu przez dłuższy czas. Nie wapnujemy grzybni grzyba, ponieważ w rzeczywistości woli otoczenie kwaśne. Wapnujemy zakażenia, ponieważ są mniej tolerancyjne na wysokie pH niż grzybnia grzybów.

UWODNIONE WAPNO/GIPS/PH OKRYW
Tak właściwie, potrzebujesz uwodnionego wapna ogrodniczego, ponieważ mielony wapień zbyt długo się rozkłada i zaczyna działać. Uwodnione wapno jest rozpuszczalne w wodzie i zaczyna działać od razu. Połączenie uwodnionego wapna i gipsu jest najlepszym sposobem buforowania warstwy okrywowej. Najkrytyczniejszym czasem dla wkroczenia zakażeń na okrywę jest początek kolonizacji i pierwsze etapy rzutu. Gdy warstwa jest w pełni skolonizowana, jest bardzo odporna na zakażenia. Uwodnione wapno i gips chroni warstwę okrywową podczas tego krytycznego, wczesnego etapu, czego nie robi zmielony wapień lub inne bufory, którym potrzeba tygodni lub nawet miesięcy by się rozłożyć.

WAPNO UWODNIONE
Pamiętaj by stosować wapno uwodnione klasy ogrodniczej. Jeśli weźmiesz wapno murarskie do mieszania z zaprawą, spowoduje problem, który widzisz. Przy stosowaniu uwodnionego wapna ogrodniczego, dobrą ilością orientacyjną jest jedna łyżka na szklankę torfu. Przy dodawaniu wapna nie wliczaj wermikulitu. Pamiętaj ponadto, by najpierw zmieszać wapno z gipsem, a następnie wrzucić je do SUCHEGO torfu przed zwiększeniem wilgoci. Jeśli torf jest mokry, wapno się rozpuści i zbryli, czyli nie wymiesza się dobrze. Otrzymasz miejsca o bardzo wysokim pH i miejsca o niskim pH.

WAPNO UWODNIONE
Węglan wapnia jest stosowany do podwyższania pH. Wolę wapno uwodnione, ponieważ zaczyna działać od razu gdy go potrzeba. Nie wapnujemy dla grzybni grzyba, ponieważ faktycznie woli nieco kwaśne pH. Wapnujemy, ponieważ pleśnie zakażające wymagają niskiego pH, więc gdy będzie miało 7 lub więcej, warstwa okrywająca będzie sprzyjać grzybni grzyba a nie pleśniom. Sugerowałbym łyżkę uwodnionego wapna na szklankę torfu. Da ci to przybliżony zakres bez niebezpieczeństwa zrobienia okrywy zbyt zasadowej.

WAPNO UWODNIONE
Grzybnia grzyba preferuje pH 5 do 6 więc jest dobrze. Równoważymy pH warstw okrywowych, ponieważ leżą odsłonięte i nieskolonizowane na wierzchu substratu. Uwodnione wapno jest najlepsze dla warstw okrywowych, ponieważ zaczyna działać od razu. Węglan wapnia potrzebuje czasu by się rozłożyć, więc jest mniej przydatny, gdyż średni czas życia okrywy to tylko kilka tygodni.

WAPNO UWODNIONE
Jak wiemy, grzybnia grzyba rośnie najszybciej i jest być może najszczęśliwsza przy pH wynoszącym około 6. Niestety, jest to również pH preferowane przez większość innych grzybów, co obejmuje grzyby pleśniowe, które są wrogie. Wapno stosujemy ponieważ grzybnia grzyba toleruje wyższe pH niż pleśnie zielone.

SZUKANIE WAPNA
Wapno może być trudne do znalezienia jeśli mieszkasz na terenie, które ma zasadową glebę. Na obszarach gdzie gleba jest kwaśna, wapno jest sprzedawane wszędzie. Możesz je zamówić online z doitbest.com. Poszukaj po prostu "wapno uwodnione" gdy wejdziesz na ich stronę. Mają dwa rodzaje przemysłowe, i dwa rodzaje ogrodnicze uwodnionego wapna.

WAPNO UWODNIONE
Wysokie pH faktycznie spowolni trochę grzybnię, lecz trichodermę kopnie w zadek. Kolejnym dobrym chwytem jest posypanie odrobiny wapna bezpośrednio na powierzchnię warstwy okrywowej. Stworzy to strefę wysokiego pH dokładnie na wierzchu, gdzie lądują zarodniki trichodermy i innych zakażeń. Mam nadzieję, że to pomoże.

WAPNO UWODNIONE
Jeśli na torbie napisano "Bezpieczniejsze niż wapno uwodnione", jest to ZŁY rodzaj wapna. Rozważ 2% Mg (magnez) za górny limit. Stosuj WAPNO UWODNIONE. Nie chcesz dostosować pH twojego materiału okrywającego w przyszłym roku; chcesz je dostosować teraz. Oznacza to zastosowanie wapna uwodnionego (rozpuszczalnego w wodzie).

WAPNO UWODNIONE
Aby dostosować pH trzeba użyć wapna uwodnionego lub węglanu wapnia. Jednak wapno uwodnione jest rozpuszczalne w wodzie więc równoważy pH od razu. Węglan wapnia jest buforem długoterminowym, który lepiej nadaje się do ogrodów, gdyż warstwy okrywowe nie są stosowane długoterminowo.

WAPNO UWODNIONE
Włókno kokosowe ma pH około 5, co jest cholernie niskie. Trichoderma preferuje pH 5, więc bez wapna lub gipsu, włókno i torf są jej doskonałymi pożywkami. Możemy obyć się bez równoważenia włókna, ponieważ kolonizuje tak szybko, lecz wciąż zastosowałbym gips, który zwykle ustala pH w środkowym zakresie 6.

WAPNO UWODNIONE
Można użyć mączkę z muszli ostryg, lecz nie jest wydajna tak jak uwodnione wapno, ponieważ wapno zaczyna działać od razu gdy go potrzebujesz. Gdy substrat jest w pełni skolonizowany, może zadbać o siebie, co sprawia, że tak zwane "bufory długoterminowe" są niepotrzebne.

WAPNO UWODNIONE
Około jednej łyżki uwodnionego wapna na szklankę włókna (po namoczeniu) zrównoważy je dość dobrze. Pamiętaj by użyć uwodnionego wapna klasy ogrodniczej, nie tego do mieszania z cementem lub zaprawą dla murarzy.

WAPIEŃ
Wapień nie jest niebezpieczny. To węglan wapnia. Niektórzy ludzie płacą za niego dużo pieniędzy w formie pigułki gdy mają zgagę.

WAPNO UWODNIONE
Jest to w książce Stametsa "Growing Gourmet and Medicinal Mushrooms", w moim wydaniu na stronie 189. Mówi on by użyć 2 do 4 funtów (ok. 0,9 do 1,8 kg) uwodnionego wapna na każde 50 galonów (ok 190 litrów) wody.

WAPNO UWODNIONE
Nie stosuj wapna nigdzie w pobliżu szybkowaru. Jest bardzo żrące i pozostawi wgłębienia w aluminium. Użyj plastikowej balii.

WAPNO UWODNIONE
Uwodnione oznacza rozpuszczalne w wodzie, zatem jest zmielone na drobny proszek by było skuteczne od razu.

WAPNO UWODNIONE
Następnym razem spróbuj pięćdziesiąt z wapnem, wówczas będzie pewność zerowego zakażenia.

WAPNO UWODNIONE
Stosuj tylko uwodnione wapno ogrodnicze/rolnicze, nigdy gaszone lub murarskie.

STERYLIZOWANIE OBORNIKA
Zastanów się nad tym. Obornik jest trzywarstwowym gangbangiem. Bydło go je, w jelicie bydła dopadają go inne mikroby/bakterie, po wydaleniu dopada go wszystko. Tylko silny przeżyje. Więc stos łajna jest dość dobrze zajęty przez wszystko, co nadal na nim pałaszuje. Jest także zubożony w większość składników odżywczych, których inne rzeczy - poza tymi mikrobami - właśnie poszukują. Hej, to sterta gówna. Na wierzchu, mikroby, które zajmują ten stos łajna, bronią dość dobrze swej przestrzeni. Więc wszelkie zewnętrzne mikroby próbujące zyskać oparcie, są przez te zadomowione albo wyrzucane, zabijane albo zjadane. Podsumowując, sterta łajna jest swego rodzaju dobrze bronionym terytorium.
Teraz, wysterylizuj ten potrójny stos.
Nagle, nie jest już dobrze bronionym terytorium. Więc każdy gang niebieskiej/zielonej pleśni, któremu zdarzy się przywędrować, może wkroczyć i ustanowić porządki. Więc jeśli sterylizujesz obornik, traktuj go tak jak kulturę w płynie. Innymi słowy, bądź bardzo ostrożny by nie dopuścić by cokolwiek weszło z nim w kontakt. Z wyjątkiem tego, co chcesz do niego wprowadzić.

KOŃSKI/KROWI OBORNIK
Krowa nie ma 4 żołądków. Krowa ma 1 żołądek. Pojedynczy żołądek z czterema przegrodami to nie 4 żołądki.
Krowi obornik NIE jest już skompostowany kiedy wychodzi.
Podstarzały obornik koński lub krowi NIE musi być ługowany.
Płukanie/ługowanie obornika NIE usuwa amoniaku. Musi być on wysuszony na powietrzu lub poleżeć na słońcu by amoniak odparował.
Nie potrzebujesz świeżego obornika krowiego. Potrzebujesz podstarzałego. Krowie placki działają świetnie. W rzeczywistości, gdy po raz pierwszy zacząłem uprawiać grzyby w 1971, zbieranie krowich placków i przynoszenie ich do domu by umieścić je na kompoście było jedynym sposobem jaki znaliśmy na domową uprawę. Wszystkie obecne techniki wyewoluowały z tych wczesnych prób.
Która dokładnie obornikowa technika ze shroomery jest do bani dla ludzi w chłodniejszych klimatach? Jaka jest różnica w chłodnym klimacie? Wilgoć i amoniak wysublimują z zamarzniętego obornika tak szybko jak wyparują z obornika w klimacie ciepłym.
Hodowcy mogą odnieść sukces z podstarzałym obornikiem poprzez proste rozkruszenie go i wykorzystanie po nawodnieniu i pasteryzacji. W rzeczywistości, NIGDY nie ługowałem obornika.

KOŃSKI OBORNIK
Znajdziesz je na zewnątrz każdego końskiego ranczo. Nie są rzadkie. Problemem jest to, że są zazwyczaj stajniowymi zmiotkami i często mają wmieszane cedrowe zrębki w celu kontrolowania zapachu, które znacznie zapobiegają rozwojowi grzybni. W dodatku, jest to świeży obornik, nie podstarzały. Do uprawy potrzebujesz podstarzałego z pola. Ciężarówka dostarczona na przydomowe podwórko może być dobra po rozpostarciu go by wysechł i wyługował się na słońcu i deszczu, lecz wątpię by wrzucenie trochę zaszczepiacza w dużą stertę na końskim ranczo wiele zdziałało. Oni nieustannie zrzucają świeży obornik ładowarką na górę wcześniejszej sterty, grzebiąc wszelki zaszczepiacz, który umieścisz głęboko w stosie. Nie rozpędzam twych złudzeń, lecz wątpię, że to zadziała, chyba że to opuszczone ranczo a sterta jest podstarzała, w którym to przypadku prawdopodobnie już ma Panaeolus subbs rosnące/kolonizujące ją.

SUBSTRAT Z KROWIEGO OBORNIKA
Fusy od kawy, odchody i włókno kokosowe mają przełamać krowi obornik kupiony w sklepie, który nadaje się do użycia, lecz sam jest zbyt ciężki i grzybni trudno go skolonizować. Innym problemem z obornikiem krowim kupionym w sklepie jest to, że ma w sobie dużo mocznika, ponieważ pochodzi z zatłoczonych tuczarni i krowy oddają mocz tak często jak kał i to wszystko zbiera się razem. Upewnij się, czy gdy otworzysz torbę krowiego obornika czuć amoniak, rozłóż go na ganku w słońcu na dzień lub dwa, a amoniak odparuje, pozostawiając go nadającym się do użycia.

KURZY OBORNIK
Zgoda. Jak powiedziałem nie stosuj bardzo dużo. Ja z powodzeniem stosowałem skompostowany obornik kurzy dostępny w szkółkach, w ilości nie większej niż jedna szklanka obornika kurzego na 20 szklanek innych składników substratu. Rozłóż go na plandece na słońcu na kilka dni aż nie będzie zapachu amoniaku, następnie zmieszaj z innymi składnikami i pasteryzuj. Guano nietoperzy nie jest dobre dla mikologii.

KROWI OBORNIK ODWODNIONY
Odwodniony byłby lepszy, lecz pamiętaj, że jeśli jest jakiś zapach amoniaku, wysyp go z torby i rozłóż na słońcu na kilka dni. Zredukuj obornik krowi kupiony w sklepie mieszając go równomiernie z wermikulitem/włóknem kokosowym. Możesz przygotować substrat w proporcji 33% pakowanego obornika krowiego, 33% włókna i 33% wermikulitu. Dobrze wymieszaj i wypasteryzuj.

OBORNIK WOŁOWY
Pamiętaj by zredukować go przy pomocy włókna kokosowego lub wermikulitu, ponieważ pakowany obornik krowi ma tendencję do kompresowania się z powodu swej struktury, sprawiającej, że jest trudny do skolonizowania dla grzybni. Torba, którą kupisz w szkółce musi być rozłożona i wysuszona na słońcu przez kilka tygodni by wyparował cały amoniak.

OBORNIK KURZY
Skompostowany obornik kurzy jest świetny. Użyj nie więcej niż 5%, co daje jedną szklankę obornika kurzego na każde 20 szklanek włókna kokosowego lub obornika końskiego. Pamiętaj by przed pasteryzacją otworzyć torbę i rozsypać na powietrzu część, którą zamierzasz zastosować, na parę dni by wyparował amoniak.

SUBSTRAT OBORNIKOWY
Następnym razem, pozostaw substrat luźny i przewiewny. Lubię dodać do obornika odrobinę wermikulitu także z tego powodu. Nieco suchy substrat w zasadzie skolonizuje szybciej, więc nie uważam, że to problem. Mój robię suchy celowo, a następnie namaczam go przed pierwszym rzutem.

OBORNIK KROWI I KOŃSKI
Krowi obornik lepiej pożywi, jest bardziej zagęszczony i ma więcej związków odżywczych. Obornik koński jest po prostu w połowie strawioną słomą i sianem, co jest mniej odżywcze i utrzymuje mniej wilgoci.

GIPS OBORNIK
Gips sprawia, że obornik jest ładny, puszysty a potem luźny. Wielu hobbystycznych hodowców pomija ten krok, lecz on naprawdę pomaga. Nie znam żadnych komercyjnych działań nie stosujących gipsu.

OBORNIK KURZY
Obornik kurzy stanowi doskonały dodatek do twojego kompostu/mieszanki kupy. Użyj nie więcej niż 5% objętościowo.

OBORNIK KURZY
Obornik kurzy robi się zbyt gorący. Popaliłby grzybnię. Stosuj tylko w małych ilościach.

MUSZLE OSTRYG
Możesz użyć mączkę z muszli ostryg zarówno do substratów jak i warstw okrywowych. Pokruszone muszle ostryg są czasem dodawane do materiału okrywowego dla zapewnienia struktury.

PONOWNE UŻYWANIE PERLITU
Wstawiam całe cholerne terrarium pod prysznic, i pozwalam zimnej wodzie lecieć przez godzinę lub dwie by przemyła go do czysta. Oczywiście mam w dnie terrarium otwory by woda wylatywała. Jeśli było ognisko zakażeń, wlewam najpierw trochę wody zmieszanej z wybielaczem, następnie pozwalam temu postać przez pół godziny przed odkręceniem prysznica. Nim zawróci mi na tyłek ktokolwiek z "oszczędzających wodę", pamiętajcie, że mieszkam w miejscu, w którym im więcej wody używamy tym mniej wylewają rzeki i zbiorniki. Jeśli mieszkasz na pustyni z ograniczonymi zapasami wody, po prostu namocz perlit w wybielaczu i wypłucz jeśli były zakażenia. W przeciwnym razie, po prostu nawodnij perlit, dobrze odsącz i zastosuj. Perlit jest minerałem, który wystarczy na wiele lat.

PERLIT
Użycie ręczników papierowych na spodzie terrarium dla utrzymania wilgotności jest dawno dowiedzioną techniką. W rzeczywistości, przez wiele lat miałem je wepchnięte w każde miejsce w mojej mini szklarni, w którym zwykły zbierać się krople wody. Zmieniaj je jakoś raz w tygodniu, i niech będą dość dobrze wyciśnięte z nadmiaru wody, tak by to, co jest w papierowym ręczniku mogło odparować. Możesz nawet docisnąć wilgotne ręczniki papierowe do tylnej ścianki i/lub boków komory do owocnikowania by zrobić większe pole powierzchni. Mogą być też użyte czyste ręczniki materiałowe, i po prostu wrzucane do pralki raz w tygodniu.

PERLIT
Perlit jest uwodnionym kruszcem wulkanicznym z geologicznej epoki pensylwanu, o przybliżonym składzie chemicznym szkła. Ekspansja jest spowodowana przez 2-6% związanej wody. Po podgrzaniu do ponad 1400 stopni, woda paruje zmuszając skałę do rozszerzenia. Perlit w swej formie surowej ważny 70 funtów (31,75146 kg) na stopę sześcienną (0,02831685 m?), po rozszerzeniu waga zostaje zredukowana do 2-10 funtów na stopę sześcienną w zależności od zastosowania.

PERLIT
Perlit to minerał krystaliczny, który nie chłonie wody, więc NIE wchłonąłby wody po 24 godzinach lub 24 latach. Perlitu, który jest pod wodą może równie dobrze tam nie być. Zostało to udowodnione przez setki hodowców z problemami wilgotnościowymi, którzy wylewali stojącą wodę, i patrzyli w zachwycie jak ich wilgotność rośnie do 99%.

PERLIT
Perlit jest krystaliczny i nieprzepuszczalny dla wody, lecz o dużym obszarze powierzchni by ją zatrzymywać i ją z niego odparowywać. Perlit jest do nawilżania terrariów i/lub przydawania powietrza i spulchniania warstw okrywowych. Odrobina perlitu może być też dodana do okryw, lecz wówczas, służy on do zapewnienia kieszeni świeżego powietrza, sprzyjających formowaniu się węzełków grzybni.

PERLIT
Perlit jest krystaliczny, jak szkło lub kryształy kwarcu, i NIE wchłonie wody tak jak potłuczone kawałki szkła nie wchłoną wody. Zanurzony perlit jest bezużyteczny, kropka. Jeśli wątpisz w powyższe spójrz na poniższe zdjęcie perlitu i opisz jak mógłby wchłonąć cokolwiek.

PERLIT
Spryskiwanie powinno wystarczyć do utrzymania perlitu wilgotnym. Możesz także spróbować "przegrabić" perlit palcami by go spulchnić. Jeśli się zbije, nie będzie dobrze działał. Spulchnij go, i to prawdopodobnie wszystko co trzeba zrobić. Ja miałem perlit wciąż wilgotny po dwóch miesiącach. Woda utleniona i wybielacz są marnowane na perlit. Użyj po prostu zwykłej wody. Na perlicie nie uprawiasz grzybów; jest on tylko dla zapewnienia wilgotności.

PERLIT
Stosowałem perlit z tej samej torby przez co najmniej dziesięć lat. Musisz tylko dobrze go wypłukać, i wypiec w piekarniku jakoś przez godzinę, i znowu jest prawie jak nowy. Nigdy nie musisz go wyrzucać.

PERLIT
Perlit nie jest hydrofilny, choć może być obrobiony tak, by miał właściwości typu hydrofilnego.

Część 2/2 Technika / Substrat / Dodatki do okryw

PH
Ważne by wymieszać suchy torf z wapieniem przed dodaniem wody lub wermikulitu. Widzę również, że nie dodałeś gipsu, który pomaga złagodzić wahania pH. W dodatku, jeszcze nie widziałem miernika pH typu sondowego, który wart był prochu by go wysadzić w cholerę. One są przeznaczone do gleby, i nie działają właściwie w torfie/wermikulicie/oborniku.
Startowe pH 8 do 8,5 uzyskuję mieszając jedną łyżeczkę uwodnionego wapna ogrodowego i dwie łyżki gipsu ogrodowego na każdą szklankę suchego torfu. Wymieszaj torf, wapno i gips, następnie dodaj wodę uzyskując w przybliżeniu pojemność polową, następnie odłóż. Gdy torf leży, zmieszaj wermikulit z wodą w oddzielnym pojemniku by uzyskać w przybliżeniu pojemność polową. Teraz można wymieszać oba ze sobą i dokonać ostatecznych korekt zawartości wilgoci. Pamiętaj by poleżało to przez piętnaście minut, następnie sprawdź ponownie zawartość wilgoci wyciskając garść materiału. Gdy trzymasz garść mieszanki okrywowej, nie powinna kapać woda. Ściśnij trochę a wycieknie niewielka ilość. Ściśnij mocno a wypłynie niewielka strużka. To jest właśnie pojemność polowa.
Wypasteryzuj i zastosuj. Dla ilości domowego hodowcy, świetnie pasteryzuje się w litrowych słoikach stojących w dużym garnku wody. Świetny jest do tego szybkowar lub duży kocioł ze szczelną pokrywką. Potrzeba by wnętrze słoików osiągnęło przynajmniej 60°C przez godzinę, lecz by nie przekroczyło 76°C. Stosowanie słoików litrowych zachowuje pH i wilgotność. Powodzenia.

PH
Jeśli twoim substratem jest włókno kokosowe "możesz" pominąć wapno i po prostu zastosować gips. Włókno ma pH około 5, co jest cholernie niskie. Trichoderma preferuje pH 5, więc bez wapna lub gipsu, włókno i torf są jej doskonałymi pożywkami. Możemy obyć się bez równoważenia włókna, ponieważ kolonizuje tak szybko, lecz wciąż zastosowałbym gips, który zwykle ustala pH w środkowym zakresie 6. Warstwom okrywowym powinno się uregulować pH na 8, ponieważ torf/wermikulit rzadko kolonizuje w pełni, więc potrzeba ochrony przed trichodermą, a wysokie pH jest najlepszym sposobem by to zrobić. Do pasteryzowania słomy potrzebujesz uwodnionego wapna. Inne jej nie pozbawią. "Uwodniony" oznacza rozpuszczalny w wodzie, więc zwiększa on pH pasteryzacyjnej kąpieli wodnej do pH w okolicy 12, co wyprze większość organizmów. Nikt nie potrafi dokładnie powiedzieć ile użyć uwodnionego wapna do warstw okrywowych. U mnie jedna łyżka na szklankę torfu jest bezpiecznym punktem startowym, lecz poprawna wartość to taka, która doprowadzi początkowe pH na 8 do 8,5.

PH
Płynna kawa jest nieco kwaśna, lecz włókno kokosowe jest jeszcze kwaśniejsze. Włókno kokosowe obniża pH na 5 do 6,5 w zależności od pochodzenia. Kwasy obniżają pH, nie zwiększają go. Nie znalazłem dowodów, że kawa wzmacnia moc. Przyspiesza jednak kolonizację, ponieważ jest doskonałym pokarmem dla grzybów. W dodatku, niższe pH skutkuje szybszym wzrostem, ponieważ cubensis preferuje substrat w zakresie pH 5,5 do 6. Stosowanie substratu o kwasowym pH, takiego jak twój, skutkuje szybszą kolonizacją i lepszą ogólną wydajnością, lecz wystawia również projekt na zwiększone ryzyko zakażenia, ponieważ pleśnie, takie jak trichoderma, również wolą kwaśne źródło pożywienia. W mojej okolicy, ilość zarodników pleśni jest tak wysoka, że nigdy nie byłbym w stanie uzyskać substratu, który byłby nawadniany w płynnej kawie zanim nie byłby częściowo zielony od pleśni. Miejmy nadzieję, że twój zadziała. Jest prawie skolonizowany. Powodzenia.

PH
Chociaż grzybnia grzyba woli nieco kwaśny substrat, również zakażenia taki preferują. Z doświadczenia dowiedzieliśmy się, że grzybnia grzyba może "stolerować" podniesienie pH przy pomocy wapna, lecz zakażenia mają ciężej. Zazwyczaj nie ma potrzeby regulowania pH substratów, lecz warstwy okrywowe, które nigdy nie kolonizują w pełni, mogą skorzystać z wyższego pH 7,5 do 8. Pozwoli to grzybni grzyba odnieść korzyść z warstwy okrywowej, lecz spowolni pojawienie się zakażeń pleśniowych. Jednakże, zapamiętaj, że po rzucie lub dwóch, nieskolonizowane części warstwy okrywowej będą podatne na pleśnie, więc pamiętaj aby codziennie zaglądać i wyrzucać wszystkie tacki z pierwszymi oznakami "zielonych" pleśni. Powodzenia.

PH
Nie potrzebujesz równoważyć substratów masowych. W rzeczywistości, grzybnia grzyba woli tak właściwie substrat kwaśny. Równoważymy pH materiału okrywającego, ponieważ pozostaje on częściowo nieskolonizowany przez cały cykl owocnikowania, zatem jest podatny na zakażenie. Substraty masowe kolonizują w pełni, a zatem są odporne na zakażenia, więc możesz pozostawić je nieco kwaśne i zniosą to w porządku. Grzybnia grzyba jest bardziej tolerancyjna na zasadowe pH niż pleśnie, i właśnie dlatego dodajemy wapno do okryw.

PH OKRYWY
Wapno peklownicze (ang. pickling lime) to wapno uwodnione. To moje ulubione, i stosuje się je w wielu komercyjnych procesach hodowlanych. Użyj jedną łyżeczkę wapna uwodnionego, i jedną łyżkę gipsu na szklankę torfu, i wymieszaj je z suchym torfem. Suche składniki wymieszaj bardzo dobrze, następnie powoli doprowadź do poziomu wilgotności polowej i pasteryzuj. Jeśli nie możesz znaleźć uwodnionego wapna, możesz go zdobyć online na www.doitbest.com. Gdy wejdziesz na ich stronę wyszukaj wapno uwodnione.

PH OKRYW
Bufory przeciwdziałają zmianie pH. Wapno nie jest buforem. Gips jest doskonałym buforem. Jeśli chcesz podwyższyć pH swoich okryw, potrzebowałbyś użyć wapna uwodnionego (rozpuszczalnego w wodzie). Wapień jest do użytku długoterminowego, takiego jak w ogrodzie. Okrywy, które owocnikują przez miesiąc lub jakoś tak, nie potrzebują długoterminowego naregulowania pH. Potrzebują krótkoterminowego, dlatego potrzebowałbyś wapna uwodnionego.

PH
Odczyn pH 8 jest dobry do robienia mieszanki na początku. Grzybnia grzyba rośnie i owocnikuje najlepiej przy niższym pH wynoszącym około 5-6, lecz niestety, takie pH sprzyja również zakażeniom. Grzybnia grzyba jest bardziej tolerancyjna na wyższe pH niż pleśnie, dlatego dodajemy wapno.

PH
Muszle ostryg podnoszą pH. Grzybnia grzyba rośnie najszybciej przy nieco kwaśnym pH. Nie regulujesz pH zaszczepiacza. Jedyny powód stosowania buforów pH do zwiększenia pH w substratach masowych to, że grzybnia grzyba, choć preferuje pH 6, toleruje pH aż do 8,5, natomiast trichoderma nie toleruje wysokiego pH. Zatem, uwodnione wapno lub mączka ze skorupek ostryg czyni nasz substrat wybiórczym dla grzybni grzyba.

PH
Wysokie pH spowolni trichodermę, pomagając również zapobiec kiełkowaniu jej zarodników. Obciąża ono również grzybnię grzyba, która preferuje niższe pH, lecz nie tak bardzo. Grzybnia grzyba jest bardziej tolerancyjna na wysokie pH niż większość pleśni.

PH
Dla substratu, 5,5 do 6 da prawdopodobnie najszybszą kolonizację. Byłoby takie samo również dla warstw okrywowych, ale ponieważ pleśnie także przetrwają w niskim pH, wapnujemy nasze do zasadowej neutralności. Dobrym startowym pH dla okrywy jest 8.

PH
Według mnie, dobry punkt startowy jest w okolicy 9-10. Wiem, że to zasadowo, lecz grzybnia zdaje się zbytnio nie przejmować, a większość zakażeń lubi nieco kwaśne pH. Utrzymuje to małych drani na dystans natomiast grzybnia kolonizuje okrywę.

KORZYŚCI PH
Wapno podnosi pH, a gips utrzymuje je stabilnym. Oba zapewniają wapń, lecz gips pomaga także ze strukturą.

PASKI PH
Wyciśnij trochę wody z mieszanki okrywowej po tym jak poleżała przynajmniej godzinę, a następnie pomierz ją paskiem.

PH
Zakażenia preferują niskie pH; wysokie pH jest dla nich niekorzystne.

PH
Gips dodany do kwaśnej gleby podniesie pH.

PROPORCJE SUBSTRATÓW
Użyj obornika kurzego w ilości do 5% całkowitego substratu. Da to niezłe doładowanie. Większość komercyjnych farm grzybowych stosuje go w takiej proporcji. Przekompostowany obornik krowi ze szkółki również dobrze zadziała po wymieszaniu z włóknem kokosowym lub wermikulitem by go trochę zredukować. Jeśli jakikolwiek substrat masowy, który przygotowujesz wydaje się trochę "ciężki", dodaj po prostu dziesięć do dwudziestu procent wermikulitu by stał się dobry i luźny. Kolejną korzyścią wermikulitu w substratach masowych jest to, że stanowi doskonały rezerwuar wykorzystywany podczas owocnikowania.

PF/PROPORCJA OBORNIKA OKRYWANIE
Pokawałkuj swoje ciastka PF do cztery razy większej ilości obornika. Oznacza to, że jedno ciastko PF może zaszczepić 1 litr obornika. Ciastek nie krusz i nie okrywaj. Jeśli chcesz wyowocnikować ciastka tak jak są, po prostu je narodź, a następnie namocz, obtocz i umieść w warunkach do owocnikowania. Jest to najszybszy sposób na zbiory, a zaszczepienie obornika jest najlepszym sposobem na większe zbiory, choć trwa to parę tygodni dłużej.

PROPORCJE SUBSTRATU
Prawie racja. Jedna szklanka uwodnionego obornika kurzego na 20 szklanek uwodnionego włókna kokosowego dawałaby 5%. Dodaj także gips w ilości dziesięciu procent. 1/2 łyżki uwodnionego wapna na szklankę włókna kokosowego/obornika kurzego pomoże otrzymać trochę odporności na zakażenia, lecz jest opcjonalne. Wapno jest o wiele ważniejsze w okrywach, które w części nigdy nie zostają skolonizowane. Substraty kolonizują w pełni, dlatego poradzą sobie same.

KOMPOST
Mocznik stosują jako wzmocnienie azotowe by podgrzać pryzmę kompostową. Jeśli nie kompostujesz, użyj podstarzałego obornika.

PROPORCJE SUBSTRATU
Zaszczepiacz w obornik, a następnie przy pełnej kolonizacji, okrywa. 1 do 4 jest w porządku. Ja zazwyczaj robię 1 do 3 dla dodatkowego pokarmu, jaki zapewniają zboża.

PROPORCJA CIASTKO W OBORNIK
Użyj jednej części skolonizowanych ciastek lub innego zaszczepiacza do trzech lub czterech części obornika.

PASTERYZACJA SUBSTRATU SŁOMOWEGO VIDEO RR
Po pasteryzacji, wyciągam słomę cedzakiem z pojemnika, pozwalam jej odcieknąć przez kilka sekund, a następnie umieszczam ją na siatce leżącej na dnie drugiego pojemnika. Gdy pojemnik do pasteryzacji zostanie opróżniony (ze słomy), wybieram z niego pełnymi garnkami gorącą wodę i wylewam ją do toalety by się jej pozbyć. Kiedy słoma już ostygnie, także wystarczająco odcieknie. Pamiętaj, że w beli słomy i/lub koszu od prania muszą być otwory, by podczas pierwszych kilku dni wyciekł nadmiar wody, pozostawiając w niej idealną zawartość wilgotności.

WAPNO DLA SŁOMY
Uważam, że uwodnione wapno jest NAJLEPSZYM wyborem do pasteryzowania słomy. Powoduje ono bardzo gwałtowne podwyższenie pH, które jest zgubne dla żywych organizmów, co jest celem pasteryzacji. Ja używam tylko wapna. Nie polecam samej pasteryzacji chemicznej dla słomy. Użyj 1 szklankę uwodnionego wapna na 38 litrów wody o temperaturze 60-65°C i pasteryzuj słomę przez jedną do góra dwóch godzin.

SŁOMA
Ja namaczam w ciepłej wodzie z mydłem przez dwie godziny, a następnie przenoszę słomę do wody, gdzie jest trzymana w 60-70°C przez 60-90 minut, a następnie jest wyjmowana i odsączana/chłodzona, i zaszczepiana. Stosuję jedną szklankę uwodnionego wapna na każde 35-55 litrów wody do pasteryzacji. Nie dodaję wapna lub wybielacza do namaczania wstępnego, i w ogóle nie stosuję wybielacza przy pasteryzacji. Jest taki krótki przykładowy filmik z mojej procedury na youtube a także na mojej stronie. Powinien wystarczyć by dać ci podstawową ideę.

SŁOMA
Ja używam elektryczną podkaszarkę do słomy w pojemniku z umieszczoną na nim pokrywką. Wyciąłem bardzo cienki prostokąt w środku pokrywki więc mogę poruszać podkaszarką w pojemniku by wszędzie sięgnąć. Przerobienie 125 litrowego pojemnika pełnego słomy zajmuje mniej więcej pięć minut. Robię to bezpośrednio w moim salonie, gdyż także mieszkam w mieszkaniu. Jest trochę bałaganu, lecz niedużo.

SŁOMA
Tak, 1 szklanka wapna powinna wystarczyć na poszewkę od poduszki. Jeśli garnek jest aluminiowy, wapno przeżre się przez niego dość szybko, lecz to twoja rzecz, więc ty podejmujesz decyzję. Spokojnie można zagotować wodę w jednym garnku a następnie wlać ją do plastikowego pojemnika lub wiadra z wapnem. W ten sposób nie zniszczysz saganka.

SŁOMA
Słoma jest sucha. Dlatego "sok ze słomy" to kurz, pestycydy, i inne szczątki, które przyczepione są do jej powierzchni. Nie używaj tego do niczego. Grzybnia grzyba nie potrzebuje brudnej, brązowej wody, którą przepłukałeś słomę. Grzybnia grzyba chce zjeść samą słomę.

SŁOMA
Słoma ma dość dobrą strukturę dla nieokrytego owocnikowania, a puste słomki utrzymują MNÓSTWO wody, negując potrzebę warstwy okrywowej, zapewniając utrzymanie blisko 100% wilgotności przy powierzchni słomy.

MYDŁO PRZY NAMACZANIU SŁOMY
Mydło do słomy przyczyniałoby się do przełamania woskowatości słomy. By lepiej wchłaniała wodę. Ponieważ jest antybakteryjne.

SUBSTRAT SŁOMOWY
Posiekana słoma. Pszeniczna i jęczmienna są dwiema najpowszechniejszymi w USA, i obie działają dobrze.

SŁOMA
Słoma, coś co najbardziej się zakaża, ma się lepiej przy temperaturach pasteryzacji 60-65°C.

SŁOMA
Wydajność Biologiczna do 200% jest dość powszechna przy słomie.

SUBSTRATY
Ludzie muszą rozróżniać między uprawą roślin i grzybów.
Odchody dżdżownic są doskonałym materiałem dodatkowym do substratu, lecz nie z powodu zawartości azotu. Są one uboższe w azot od zarówno słomy jak i obornika końskiego, z których oba są uboższe w azot od obornika bydlęcego.
Mączka z krwi jest bogata w azot, lecz jest zupełnie bezużyteczna do grzybów o ile nie jest stosowana w procesie kompostowania, którego większość hodowców domowych nie robi. Użycie mączki z krwi dodanej do obornika lub włókna kokosowego jest marnotrawstwem surowców i w rzeczywistości sprzyja powstawaniu glonów na powierzchni substratu lub warstwy okrywowej, prowadząc niedoświadczonych hodowców do wyrzucenia idealnie dobrego projektu myśląc, że mają "zieloną pleśń".
Obornik kurzy jest zasobny w azot, ale, po raz kolejny, musi być dodawany na etapie kompostowania. Jednakże skompostowany obornik kurzy dostępny w torbach w szkółkach jest doskonałym dodatkiem do obornika lub słomy, ponieważ jest już skompostowany, dlatego nadaje się do grzybów.
Emulsja rybna, dostępna w centrach ogrodniczych jest również doskonałym dodatkiem do obornika lub substratów z włókna kokosowego, ponieważ jest już skompostowana lub rozbita beztlenowo w jakiś inny sposób w zakładzie przetwórstwa.
Gips powinien być dodawany do wszystkich substratów, ponieważ pomaga zapewnić teksturę jak również wapń i siarkę, oba niezbędne składniki odżywcze dla metabolizmu grzybni. Dodatkową korzyścią gipsu jest to, że ma tendencję do utrzymywania stałych poziomów pH, zapobiegając gwałtownym wahaniom gdy grzybnia kolonizuje substrat.
Włókno kokosowe, odchody dżdżownic, obornik koński i kurzy, itd., wszystkie są kwaśne i powinny być buforowane wapnem do początkowego pH wynoszącego około 8. To wysokie pH sprzyja grzybni grzyba, która toleruje substraty zasadowe, lecz zapobiega kiełkowaniu zarodników zakażeń, którym służą substraty kwaśne.

SUBSTRATY
Włókno kokosowe ma bardzo zbliżoną wydajność do obornika końskiego. Obornik krowi może mieć niemal równie dobrą, lecz skorzysta na odrobinie fusów z kawy i pewnym poluźnieniu wermikulitem. Jak setki razy mówiłem, połączenie składników substratu da lepszą wydajność niż jakikolwiek pojedynczy samodzielnie. Oznacza to, że uzyskasz większe bum, mieszając krowi, koński, i trochę kurzego obornika z włóknem kokosowym, fusami z kawy, kompostem i słomą. Preferowanym substratem jest obornik koński, ponieważ jego struktura jest łatwa do przenikania dla grzybni i działa dobrze samodzielnie, jak i każdy ze składników substratu masowego wymieniony powyżej. Obornik koński trochę je odstawia według mnie, lecz włókno kokosowe idzie bezpośrednio za nim. Moim preferowanym materiałem zaszczepiacza wygrywającym z łatwością z wszelkimi innymi jest organiczne ziarno żyta. Nasiona rajgrasu byłyby drugie, a trzecie ziarno dla dzikich ptaków.

SUBSTRATY KOMPOSTOWANE
Ja mam lokalne źródło na kompost z odpadków ogródkowych i jest to wspaniały dodatek do substratów. Najlepiej działa jeśli zmiesza się go z pewną ilością obornika, a nawet skompostowany obornik krowi ze szkółek działa dobrze zmieszany z kompostem ogrodowym. Dodaj niewielką ilość pakowanego w torby obornika kurzego ze szkółki i masz wspaniały substrat. Jeśli wygląda na gęsty, zredukuj go odrobiną wermikulitu i/lub włókna kokosowego. Do substratów masowych możesz również dodać perlit by je spulchnić. Perlit trzyma powietrze, co jest przydatne w substratach na bazie obornika. Możesz również wrzucić kilkudniowe zużyte fusy z kawy. Innymi słowy, im różniejsze rzeczy dodasz do substratu, tym lepszą będzie miał wydajność.

WAPNO DO SUBSTRATÓW
Gips tak, lecz nie wapno. Grzybnia grzyba preferuje substrat kwasowy, a ponieważ pasteryzujemy obornik koński a potem pozwalamy mu na pełną kolonizację, jest on odporny na zakażenia. Dlatego pH w zakresie 5,5 do 6,5 jest idealne. Dawałem do substratów masowych odrobinę wapna, lecz już tego nie robię i wydajność jest lepsza. Wapno dodajemy do warstw okrywowych by je chronić przed pleśniami, ponieważ nie zostają w pełni skolonizowane grzybnią grzyba. Żadnego wapna w substratach obornikowych. Okrytych lub nieokrytych. Wydajność będzie wyższa. Poza tym, gips ma tendencję do stabilizowania substratu na środkowym do górnego 6.

SUBSTRATY
Kawa, którą używa się w substratach to TYLKO taka, którą opróżnia się z sitka lub filtra po jej zaparzeniu. Innymi słowy, wyługowane fusy z kawy. Nie stosuj do substratów kawy ekspresowej lub płynnej. Domieszaj kawę w jakimkolwiek chcesz procencie. Ja uprawiałem na czystej kawie. Im więcej rzeczy wmieszasz w substrat tym lepiej. Jeśli masz obornik, włókno kokosowe, odchody dżdżownic, kompost, fusy z kawy, słomę, itp., użyj po trochu każdego z nich. Dodaj do dziesięciu procent objętościowo gipsu i wymieszaj wszystkie składniki. Następnie dodaj wodę do objętości polowej i pasteryzuj.

SUBSTRATY
Włókno kokosowe w substracie zapewnia pokarm, a obornik koński nie. Jest to część wyważonej diety. Wermikulit jest wspaniały wymieszany ze wszystkim co mikologiczne z wyjątkiem słomy. Zużyte fusy z kawy z porannego dzbanka kawy są również doskonałym dodatkiem. Tak samo odchody dżdżownic. Niewielka ilość obornika kurzego jest również korzystna lecz nie przekraczaj 5% objętości substratu. Połącz je wszystkie w substracie i patrz jak grzyby ci za to dziękują.

MIESZANKA SUBSTRATU
Lubię wymieszać ze sobą skompostowany obornik krowi kupiony w sklepie, włókno kokosowe, fusy z kawy, oraz odchody dżdżownic, następnie dodaję 1/2 łyżki uwodnionego wapna na szklankę mieszanki. Następnie mieszam to wszystko z równą ilością wilgotnego wermikulitu. Doprowadzam do konsystencji polowej i pasteryzuję. Działa jak marzenie.

SUBSTRATY MASOWE
Substrat masowy JEST mniej odżywczy niż zboża. Dlatego musimy użyć go tak dużo. Substrat masowy można po prostu pasteryzować, natomiast o wiele bardziej odżywcze zboża muszą być sterylizowane i utrzymane w sterylności aż skolonizują. Wówczas istotnie zwiększają łączną ilość związków odżywczych w substracie masowym, do którego zostały zaszczepione.

SUBSTRATY
Substraty kompleksowe są zawsze lepsze. Wymieszaj dużo składników, jeśli masz. Włókno kokosowe, obornik koński, odchody dżdżownic, fusy z kawy, obornik krowi, obornik kurzy, kompost, słomę, itp., wszystkie są dobre, a zmieszane są jeszcze lepsze. Aczkolwiek nie przekraczaj 5% łącznej ilości obornika kurzego. Użyj gipsu w ilości dziesięciu procent.

DODATKI DO SUBSTRATÓW
Kilka lat temu przeprowadziłem trochę eksperymentów, w których dodałem do mieszanek obornikowych i kompostowych emulsję rybną i kilka innych wspomagaczy azotowych, w rodzaju mączki z krwi i nie zauważyłem wpływu na plon. Potem dodałem niewielkie ilości obornika kurzego i zauważyłem bardzo wyraźne zwiększenie plonu.

SUBSTRATY
Obornik krowi i koński są na równi odpowiednie do uprawy grzybów lubiących łajno i słomę. Uzyskanie właściwej struktury jest częścią umiejętności hodowlanych. Obornik koński jest gotowy do użycia gdy zestarzeje się na polu. Obornik krowi działa lepiej po spulchnieniu wermikulitem, włóknem kokosowym, słomą, itp., lecz to wszystko jest dobre.

SUBSTRATY
W najlepszym razie wydajność będzie słaba. Mąka z brązowego ryżu ma przynajmniej dziesięć do dwudziestu razy tyle związków odżywczych co obornik lub włókno kokosowe. Rozcieńczą one tylko substrat. Dlatego są substratami masowymi. Muszą być stosowane w dużych ilościach, nie w małych.

DODATKI DO SUBSTRATÓW
Były już stosowane z powodzeniem w substratach, lecz użycie ich w okrywie byłoby pomyłką. Warstwy okrywowe powinny być nieodżywcze.

SUBSTRAT
W przeszłości stosowane były suszone nasiona dyni, lecz miąższ grzybni to ... odpadki.

SUBSTRATY
Wybierz kłody. Patyczki są w porządku, ponieważ skolonizują.

WERMIKULIT
Wermikulit jest miękki i przypomina gąbkę mineralną, zdolną wciągnąć wodę i ją utrzymać. Wermikulit ma również wiele korytarzy, które może skolonizować grzybnia podczas pochłaniania wilgotności z wewnątrz. Wermikulit służy do utrzymywania wody jako rezerwuar oraz uwalniania jej dla grzybni w miarę potrzeby. Wermikulit jest stosowany w ciastkach PF i przepisach na okrywy. Daje także spulchnienie i efekt rez (rezerwuar) w mieszankach obornikowych i kompostowych.

WERMIKULIT
Ja używam drobny wermikulit, który utrzymuje więcej wody na szklankę niż wermikulit średniej wielkości, lecz wciąż stosuję podstawową recepturę 1-1-2-PF. Sprawia to, że substrat jest suchszy i kolonizuje w dwa tygodnie. Daj dodatkowy tydzień na umocnienie, potem narodź, namocz i obtocz. Ja regularnie widzę piny 48 godzin po narodzinach tym sposobem zamiast stwierdzać, że ciastka stoją tam przez tydzień lub dwa.

WERMIKULIT
Wermikulit jest doskonałym rezerwuarem, który trzyma więcej wody jak na swój rozmiar niż cokolwiek innego. Każdy substrat, wliczając trociny/zrębki lub obornik może odnieść korzyść z dodania wermikulitu. Nie ma także żadnej innej metody uprawy, którą można wyhodować więcej grzybów na mniejszej ilości substratu niż ciastka PF. To fakt.

STERYLIZACJA WERMIKULITU
Ja robiłem to zarówno ze sterylizowaniem wermikulitu jak i bez. Wermikulit jest minerałem obojętnym, który nie daje schronienia zakażeniom i nie porasta nimi, lecz jeśli zarodniki pleśni są obecne, mogą mieć możliwość rozwoju. Ja wstawiam zazwyczaj mój na blachę do pieczenia na pół godziny przy 175°C, tylko dlatego, że sprawia to, że czuję się lepiej.

WERMIKULIT
W dodatku, niebezpieczeństwo azbestu pochodzi z wdychania kurzu z włókien przez długi czas, tak jak przy pracowaniu w kopalni 8 godzin dziennie przez 20 lat. Nie pochodzi z jedzenia grzybów z ciastka z wermikulitem, nawet gdyby zawierał azbest, którego nie zawiera.

WERMIKULIT
Stosuję także drobny wermikulit, i działa świetnie. W rzeczywistości, utrzymuje on trochę więcej wody niż gruby wermikulit, a grzybnia zdaje się go kolonizować w porządku.

NAMOCZONY SUBSTRAT WERMIKULITOWY
Moczyłem zwykły wermikulit w różnych roztworach odżywczych. Bez dodawania niczego skolonizuje w porządku.

METABOLITY / OŚWIETLENIE

METABOLITY
Ten powyższy cytat Stametsa w "The Mushroom Cultivator", w 1985, kiedy był dość nowy w uprawie, był pomyłką. Poprawił go bardzo dobrze w 1990 gdy napisał "Growing Gourmet and Medicinal Mushrooms", gdzie poprawnie stwierdził, że są one związkami antybiotycznymi. Ponadto, "Journal of medicinal mushrooms" publikuje regularnie artykuły identyfikujące różne związki antybiotyczne w metabolitach grzybni różnych gatunków grzybów.
Pierwsze masowe stosowanie metabolitów w medycynie miało miejsce podczas Drugiej Wojny Światowej gdy produkcja metabolitów z pleśni Penicillium uratowała tysiące żyć żołnierzy alianckich dzięki produktowi, który został nazwany Penicyliną, po metabolitach grzybni, z których był robiony. Jestem całkowicie pod wrażeniem, że tego ludzie nie wiecie. Powinno się tego uczyć w szkole podstawowej i średniej, zarówno na historii jak i naukach ścisłych. Nie jest to całkiem nowa wiadomość.
Ponadto, jest czas i miejsce na wulgarności. Nie jestem bynajmniej świętoszkiem ani religijnym dziwakiem, lecz w nauce nie ma potrzeby stosowania wulgarnych terminów jeśli chce się być branym na poważnie. Będę pierwszy do wypuszczenia czteroliterowej tyrady na polityków gdy wychylę kilka piw w pubie, lecz nie tutaj, i nie w połączeniu z mikologią. Mam nadzieję, że to jasne. Zostanę przy tym aż ludzie przestaną używać błędnych terminów. Nie różni się to od skorygowania kogoś odnoszącego się niepoprawnie do nieokrytego substratu masowego jako do "okrywy", albo do obornika jako raczej do zaszczepiacza niż substratu, itd. Jest to po prostu nieprawidłowe i powinno zostać poprawione bo w przeciwnym razie nowi hodowcy próbując się czegoś dowiedzieć posilą się błędnymi informacjami.

METABOLITY SIKI GRZYBNI
Wydzieliny grzybni grzyba nie są równoznaczne z ludzkim moczem pod żadnym względem, postacią lub formą. Jest to dezinformacja, która sprawia, że włos mi się jeży na karku gdy widzę jak się ją ciągle powtarza. Nie są one ze sobą związane. W rzeczywistości, wydzieliny z wielu grzybów są stosowane do robienia antybiotyków. Poczytaj o produkcji penicyliny, tetracykliny, erytromycyny i innych antybiotyków, które są wytwarzane z wydzielin grzybów. W kręgach zawodowych wiadomo o tym od dawna. Z jakiegoś powodu, ludzie wciąż tutaj powtarzają tę samą starą bzdurę, "grzybowe siki", a inni czytają to i powtarzają do znudzenia. Wydzieliny, które zawierają aceton i inne lotne związki mogą zostać tak naprawdę sfermentowane i wydestylowane z płynnej kultury, w której hodowana jest grzybnia grzyba. W komercyjnym wytwarzaniu penicyliny, powszechne są duże zbiorniki fermentacyjne o objętości ponad 30.000 galonów. To nie z samej pleśni Penicillium wytwarza się penicylinę, lecz z jej wydzielin. Proszę przestać stosować analogię moczu dla antybiotycznych wydzielin naszych cennych grzybów.

ZWALCZANIE METABOLITÓW
Tak naprawdę zbierałem metabolity i stosowałem je na inne pleśnie, które zabiją. Często, gdy słoik ze zbożem jest zbyt długo pozostawiony po pełnej kolonizacji, na jego dnie zaczną się zbierać metabolity. Można nimi bezpośrednio polać zakażenie na innej tacce. Złapane w porę, wiele pleśni można w ten sposób zneutralizować. Wątpię czy to antybiotyczne właściwości metabolitów działają na pleśnie, czy raczej rozpuszczalniki. Antybiotyki są skuteczne przeciwko bakteriom, które nie są zakażeniem dla warstw okrywowych.

PRZEZNACZENIE METABOLITÓW
Grzybnia produkuje metabolity w reakcji na zakażenia lub stres. Są to związki antybiotyczne, które grzybnia produkuje by zabić konkurencyjne grzyby lub bakterie. Nie są one pod żadnym względem, kształtem czy formą związane z moczem, który jest wydalany przez ssaki. Na przykład metabolity wytwarzane przez grzybnię grzyba penicillium są wykorzystywane w medycynie jako antybiotyki do zabijania bakterii. Metabolity wytwarzane przez grzybnię grzyba służą podobnemu celowi.

METABOLITY
Tak naprawdę, metabolity nie przyciągają bakterii; są reakcją na nie. Są antybiotyczne. To brzmi jakbyś miał w słoiku jakieś bakterie i zostały one wydzielone przez grzybnię by pomóc je zwalczyć. Możesz położyć słoik na boku, a następnie obracać go raz dziennie. Utrzyma to nieskolonizowane części z dala od płynu, pomagając w jego ukończeniu. Powyższe przyjmuje, że to słoik zboża. Jeśli to słoik PF, zignoruj. Położenie go na boku i turlanie może naruszyć filtr wermikulitowy prowadząc do wkroczenia zakażeń.

ZASTOSOWANIA DLA METABOLITÓW GRZYBNI
Eksperyment. Nanieś jakieś bakterie na szalkę Petriego, a następnie nanieś linię metabolitów. Obserwuj jak zatrzymują rozprzestrzenianie bakterii. Bez laboratorium, wątpię byś mógł zrobić własne antybiotyki, lecz penicylina i inne powszechne antybiotyki są robione z metabolitów grzybów. Stwierdziłem również, że metabolity grzybowe zabiją grzybnię trichodermy na szalce Petriego. W rzeczywistości, zabiłyby prawdopodobnie wszelkie konkurencyjne grzyby, nawet inne gatunki grzybów owocnikowych.

METABOLITY
Grzybnia często wytwarza metabolity o różnych kolorach w zależności od zwalczanej infekcji. Ten czerwony kolor był na wierzchu bariery wermikulitowej gdzie grzybnia dosięgła zakażeń, które weszły przez otwór wentylacyjny i leżały uśpione na barierze wermikulitowej. Gdy grzybnia dotarła do tego miejsca, wytworzyła metabolity (związki antybiotyczne) by zabić zarodniki pleśni lub bakterie, które się tam znajdowały.

METABOLITY
Metabolity są wydzielinami antybiotycznymi, więc gdy są w dużych ilościach, oznacza to zazwyczaj, że coś jest nie tak. Wysokie temperatury kolonizacji również prowadzą do wytwarzania metabolitów, więc pamiętaj by kolonizować słoiki w temperaturze pokojowej. Słoik z dobrym filtrem będzie zawierał wszystkie zakażenia, które są wewnątrz więc go nie wyrzucaj. Nie używaj żadnego słoika z dużą ilością metabolitów do transferów zboże w zboże, lecz jeśli kolonizują w porządku, są dobre do zaszczepienia substratu masowego.

METABOLITY
Skolonizowane tacki z kupą wydzielają czasem na wierzchu tacki niewielki odpad typu metabolitowego w kolorze od miodowo żółtego do aż tak ciemnego jak sok tytoniowy. Jeśli tylko ładnie kolonizują a odpad metabolitowy nie zmienia się w gejzer, można kontynuować. Kilka razy tak było i tak się działo, zwłaszcza przy dużych tackach masowych, które zawierały mocną mieszankę krowiej kupy. Rzecz ta jest popularnie nazywana sikami grzybni. Jeśli są w pełni skolonizowane, dodaj okrywę i jedź dalej.

METABOLITY
W metabolitach nie będzie żywych bakterii. Są one kwasami i często na bazie etylenu by zabić bakterie i wytwarzane są w reakcji na nie. W ziarnach mogą być bakterie, lecz nie w metabolitach. Dlatego słoiki ze zbożem powinny być stosowane po pełnej kolonizacji, nie kilka tygodni później. Metabolity są mechanizmem obronnym grzybni. Stosowałem metabolity od Hypsizygus ulmarium do zabicia bakterii i trichodermy na szalce Petriego.

METABOLITY
To metabolity, ponieważ są żółte. Jest to znak zbyt dużej ilości bakterii i/lub nadmiernej temperatury. Czy to nieokryty obornik? Sugerowałbym delikatnie zebrać nadmiar czystym i suchym papierowym ręcznikiem. Metabolity pomagają zwalczać infekcje, lecz zbyt wiele dobrej rzeczy nie zawsze jest dobre. Osusz je, i zwiększ wymianę powietrza. Potrzeba wysokiej wilgotności, zwłaszcza jeśli owocnikujesz nieokryte, lecz potrzeba również dużo świeżego powietrza.

METABOLITY
Obornik nie wygryza dziur w aluminium, metabolity grzybni tak. Mam grzyba, który został wysłany na badanie metali po zebraniu z tacki na poniższym zdjęciu. Powinienem w ciągu kilku dni wiedzieć czy aluminium przeszło do owocnika. Wiemy, że metale ciężkie kończą w owocnikach, lecz z tego co wiem, nikt nigdy nie przetestował specjalistycznie owocnika pod kątem zanieczyszczenia przez aluminium.

METABOLITY
To brzmi jak metabolity i jest często powodowane nadmierną temperaturą, która prowadzi do zakażenia bakteryjnego. Metabolity są antybiotyczne i są wydzielane w reakcji na bakterie lub pleśnie. Dla najlepszych rezultatów i najniższego współczynnika zakażeń inkubuj w temperaturze pokojowej. Ja nawet nie posiadałem inkubatora w ciągu dziesięciu lat. Nie są one potrzebne i powodują o wiele więcej problemów niż rozwiązują.

METABOLITY
Metabolity są generalnie wytwarzane w reakcji na bakterie, które stymulowane są wysokimi temperaturami inkubacji. Moja praktyczna zasada, to jeśli widać metabolity na dnie słoika, nadaje się on do zaszczepienia substratu masowego, lecz nie rób nim transferu zboże w zboże bo drzemiące bakterie powrócą do życia w świeżym zbożu. Następnym razem inkubuj zboża w temperaturze pokojowej.

METABOLITY
Nadmierna wilgoć, którą widzisz to wydzieliny metaboliczne z grzybni próbującej zwalczyć zakażenia, i/lub metabolity z pleśni próbującej zwalczyć grzybnię grzyba. Zacznij od nowa, i użyj bardzo jasnej strzykawki, lub jeszcze lepiej, sprawdź swoje zarodniki na agarze, i przenieś sprawdzoną, oczyszczoną kulturę grzybni do żyta i patrz jak startuje.

METABOLITY
Metabolity są wydzielinami antybiotycznymi, więc gdy są w dużych ilościach, oznacza to zazwyczaj, że coś jest nie tak. Wysokie temperatury kolonizacji również prowadzą do wytwarzania metabolitów, więc pamiętaj by kolonizować słoiki w temperaturze pokojowej.

METABOLITY
Metabolity grzybni nie są moczem. Są antybiotyczne i o wiele bardziej są jak lekarstwo niż siki. W rzeczywistości, pomagają one również rozbić substrat dla grzybni, bardzo podobnie jak ślina w naszych ustach (która również nie jest moczem) pomaga rozbić nasz pokarm, czyniąc go dostępnym dla grzybni.

PRZYCZYNY METABOLITÓW
Główną przyczyną są podwyższone temperatury. Wysoka temperatura stymuluje bakterie, i wówczas grzybnia grzyba musi wydzielać antybiotyczne metabolity by sobie z nimi radziły. Ważne jest stosowanie temperatury pokojowej przy kolonizacji, zwłaszcza przy dużych ilościach substratu.

CZYM SĄ METABOLITY
Leki antybiotyczne takie jak penicylina są, i były robione z metabolitów grzybowych przez ponad pięćdziesiąt lat. To nie teoria. Przy pomocy strzykawki zassałem metabolity ze słoika ze zbożem i umieściłem je na bakteriach w szalce Petriego. W ciągu godziny pozabijały bakterie.

METABOLITY
Antybiotyki takie jak penicylina są robione z metabolitów grzybowych. Są one silnie przeciwbakteryjne. Pomagają również grzybni rozłożyć materiały substratu. Wciąż jest wiele niewiadomych do zbadania, lecz na pewno nie są one moczem lub kałem.

METABOLITY
Jestem przekonany, że wielu hodowców myślących, że "wycięli pleśń szminkową" i odnieśli sukces, tak naprawdę wycina ze swoich słoików nieszkodliwe metabolity. Metabolity są wytwarzane przez grzybnię w celu atakowania konkurentów. Są bronią.

METABOLITY
Metabolity są naturalną wydzieliną grzybów służącą zarówno jako mechanizm obronny przeciwko konkurentom jak i do rozbicia źródeł pokarmu. Pleśnie produkują tyle samo lub więcej metabolitów co grzybnia grzybów.

METABOLITY
To tylko metabolity od wysokiej temperatury. NIGDY nie stosuj słoika z dużą ilością metabolitów do transferów zboże w zboże, lecz możesz go użyć do zaszczepienia substratu masowego lub rozłożyć na tacce i okryć.

METABOLITY
Są one w rzeczywistości związkami antybiotycznymi używanymi do zneutralizowania konkurencyjnych grzybów i bakterii. Dlatego wytwarzane są z nich medyczne antybiotyki.

METABOLITY
Nadmiar metabolitów może wskazywać na zakażenie bakteryjne, nadmierną kolonizację substratu, lub zbyt wysoką temperaturę.

METABOLITY
Tak. Nadmierne ciepło sprawia, że grzybnia wytwarza więcej, więc jeśli jest dużo metabolitów, spróbuj zmniejszyć temperaturę.

METABOLITY
Metabolity nie czynią szkody. Możesz zostawić substrat zamoczony w nich. Niszczą one zakażenia, nie powodują ich.

METABOLITY
Duża ilość metabolitów oznacza ogólnie trochę bakterii w słoiku.

METABOLITY
Tak naprawdę, metabolity nie przyciągają bakterii; są reakcją na nie. Są antybiotyczne.

OŚWIETLENIE

Światło nie ma absolutnie NIC wspólnego z mówieniem grzybni, że osiągnęła powierzchnię. Wiadomość tę przekazuje grzybni zwiększona ilość świeżego powietrza z odpowiadającym temu spadkiem poziomu CO2.
Światło NIE jest po to by tylko ustalić kierunek wzrostu owocników. W rzeczywistości, prądy powietrza mają większy wpływ na kierunek wzrostu niż światło. Jeśli w to wątpisz, ustaw wentylator na swój plon i obserwuj.
Kilka sekund światła dziennie NIE pomoże wytworzyć dobrego wysypu. Światło jest w rzeczywistości drugorzędnym wyzwalaczem pinowania, lecz ważnym. Różnica między trzema lub czterema pinami, oraz setkami pinów na substracie może być bezpośrednio skorelowana z długością, intensywnością oraz częstotliwością zastosowanego światła, zakładając, że spełnione zostały główne wyzwalacze pinowania.
Światło musi być wystarczająco intensywne by przenikało w substrat na 1,3 cm. Nie wszystkie piny powstają na powierzchni. Wiele wychodzi z głębi substratu lub warstwy okrywowej.
Wyższa częstotliwość światła powyżej temperatury barwowej 5000 Kelwinów wytworzy o wiele więcej pinów niż źródło światła "czerwonego" takiego jak żarówki.
Grzyby są żywym organizmem, który jest o wiele bardziej zbliżony do ssaków, w rodzaju ludzi, niż do roślin. Ludzie muszą przestać patrzeć na grzybnię jak na inny rodzaj rośliny, którą nie jest. Wykazano, że Grzybnia posiada rytmy dobowe, tak jak ssaki, i jest to powód dla którego najlepiej działają cykle światła 12/12. Planeta ta, i cała powierzchnia życia na niej, oparta jest na 24 godzinnym dniu. Dla najlepszych rezultatów, naucz się raczej działać z naturą niż przeciwko niej. Grzybnia posiada niezwykłą zdolność do radzenia sobie z mniej optymalnymi warunkami, i często owocnikuje gdy hodowca robi wszystko źle. Rób jednak wszystko dobrze i patrz jak twoje wyniki gwałtownie rosną.

BŁĄD W THE MUSHROOM CULTIVATOR, OŚWIETLENIE, DLACZEGO
Niedawne eksperymenty (przez ostatnie 23 lata) ukazały błąd tego stwierdzenia w The Mushroom Cultivator. Wiele eksperymentów wykazało niezbicie, że świetlówki w zakresie 6500K wytwarzają lepsze i zdrowsze wysypy, bardziej mięsiste owocniki niż inne formy światła. Sam Stamets nie powtarza tego nonsensu "błysku światła" wyzwalającego pinowanie. W rzeczywistości, zaleca on świetlówki w zakresie 6500K przez 12/12, tak jak ja. Istnieje w dodatku olbrzymia różnica w mówieniu, że coś może skutkować "pinami", a pomaganiu w wywołaniu bardzo fajnego rzutu.
Światło, oraz intensywność/częstotliwość światła jest niezwykle ważna jeśli jest się zainteresowanym większą niż przeciętna wydajnością. Wiele gatunków, takich jak pieczarka i Psilocybe cubensis, może pinować przy całkowitej nieobecności światła. Nie oznacza to, że światło nie jest wymagane dla najlepszych rezultatów, zwłaszcza przy gatunkach wrażliwych na światło takich jak Psilocybe cubensis i Panaeolus ostreatus.

TO CZEGO POTRZEBA!
Dla najlepszych rezultatów potrzeba światła o pełnym spektrum. Tworzenie węzełków grzybni jest bardziej stymulowane przez światło na wyższym końcu skali niż na niższym. Temperatura barwowa w okolicy 6500K jest po prostu idealna. Jest to kolor wytwarzany przez "naturalne świetlówki światła dziennego". Dla maniaków, wyjaśnię pokrótce temperaturę barwową. Wiemy wszyscy, że gdy ogrzewamy kawałek metalu, najpierw zaczyna świecić on na czerwono. Widzimy to gdy podgrzewamy nad płomieniem igłę od strzykawki. Jeśli kontynuujemy podgrzewanie, metal w końcu zaświeci na biało. Gdy podgrzejemy ją jeszcze bardziej, kolor biały zacznie przybierać niebieski odcień, zakładając, że metal nie rozpuści się najpierw w kałużę. Dlatego wolfram w próżni jest często stosowany na włókna żarówek.
System temperatury barwowej Kelvina jest zasadniczo kolorem w jakim kawałek ciemnego metalu będzie świecić po podgrzaniu do konkretnej temperatury. Skala Kelvina zaczyna się od zera absolutnego, w przybliżeniu -237°C. Jest to Zero K. Skala ta wykorzystuje skalę temperaturową Celsjusza i pozostaje na stałym poziomie. Dlatego, woda zamarza przy 237K i wrze przy 337K. Jeśli rozgrzejesz kawałek metalu do temperatury 4,763°C, wynikająca poświata będzie miała barwę temperaturową 5000K. Skala barwowa jest stosowana jako "skorygowana" temperatura barwowa gdy stosowana jest oprawa fluorescencyjna lub z innym typem gazu. Świetlówka "naturalnego światła dziennego" o temperaturze barwowej 6500K będzie promieniować tym samym kolorem co ciemny obiekt rozgrzany do temperatury 6263°C.
Temperatura barwowa nie jest wskaźnikiem intensywności światła, tylko jego barwy. Grzybnia tworzy owocniki najlepiej przy świetle na "niebieskim" krańcu spektrum, zatem dla najlepszej wydajności wymagana jest wyższa temperatura barwowa. Poszukaj światła o wysokiej temperaturze barwowej, w rodzaju światła jarzeniowego. Chłodne białe światło jarzeniowe ma temperaturę barwową 5000K, a naturalne światło dzienne ma temperaturę barwową 6500K. Unikaj światła UV, które jest za silne, i jest znane z uszkadzania grzybni, a także z powodowania mutacji i raka u ludzi. Żarówki żarowe, w przeciwieństwie, mają temperaturę około 3000K, co plasuje je na "czerwonym" krańcu spektrum, i są najgorszym wyborem do owocnikowania grzybów.

OŚWIETLENIE
Wiele rzeczy. Przekonałem się, że najjaśniejsze światło stymuluje więcej pinów. Musisz spojrzeć na wyzwalacze pinowania jak na instrumenty w zespole. Jeden instrument może być nieco poza, a kapela i tak gra piosenkę. Często można zabrać jeden instrument a muzyka wciąż brzmi ok. Jednak jeśli wszystkie współpracują, to jest super.
Być może projekty, które zdjąłeś ze światła po wystawieniu utrzymują wyższą wilgotność z powodu braku ciepła od świateł. Wilgotność jest wyzwalaczem pinowania tak jak światło. Może te które usunąłeś spod światła mają lepszą cyrkulację powietrza. Świeże powietrze jest wyzwalaczem pinowania tak jak światło.
Dla przypomnienia, światło nie ma wpływu na kolonizującą grzybnię, dobrego lub złego. Stara wskazówka "inkubuj w całkowitej ciemności" to banialuki. Stamets napisał to w "The Mushroom Cultivator" 20 lat temu, i dziś dezawuuje tę opinię. Zgadzam się. Z mojego doświadczenia, jedynym realnym momentem, w którym trzymanie w ciemności ma zaletę jest przerastanie okrywy, gdy wprowadzenie światła po skolonizowaniu okrywy może służyć jako jeden z wyzwalaczy pinowania wraz z wymianą świeżego powietrza i właściwą wilgotnością. Miej na uwadze, że aby osiągnąć najlepszy wysyp potrzebujesz stałego tempa parowania z substratu. Jeśli masz 100% wilgotność, parowanie z warstwy okrywowej będzie małe lub żadne, na czym ucierpią wysypy.
Powtarzam, światło jest wyzwalaczem pinowania, lecz nie jedynym, i jest znacznie przeceniane. Dla najlepszych wysypów, powinieneś zrównoważyć kilka wyzwalaczy na raz. Schrzań któryś z nich, a wysypy ucierpią, bez względu na to, co zrobisz ze światłem.

OŚWIETLENIE
Normalne światło pomieszczeniowe nie ma wpływu na kolonizującą grzybnię, dobrego czy złego. Jest to jeden ze starych mitów utrwalonych przez "The Mushroom Cultivator" Stametsa, było to błędne 20 lat temu gdy było pisane. Poprawił swą pomyłkę w "Growing Gourmet and Medicinal Mushrooms", lecz mniej ludzi ją przeczytało, ponieważ skupia się bardziej na grzybach jadalnych, niż na psilocybe. Moje własne badania mówią, że światło nie robi odrobiny różnicy dla kolonizującej grzybni w słoikach. Czas chronienia przed światłem jest podczas rozrostu zaszczepiacza w substratach masowych i warstwach okrywowych. Nie ma ono znaczenia podczas wstępnej kolonizacji zbóż lub ciastek z brązowego ryżu. Światło jest również wymagane do tworzenia primordii. Kolonizacja substratu masowego jest ostatnim krokiem przed owocnikowaniem. Jedynym powodem trzymania substratu masowego, a zwłaszcza warstwy okrywowej, w ciemności podczas kolonizacji jest skoordynowanie zainicjowania wysypu. Pozwala ci to wprowadzić wszystkie główne wyzwalacze pinowania jednocześnie, co daje eksplozję pinów. Substrat masowy skolonizuje dobrze po wystawieniu na działanie światła od dnia pierwszego, lecz wówczas nie maksymalizuje się potencjału poprzez zsynchronizowanie wyzwalaczy pinowania.

BŁĘDY OŚWIETLENIOWE W TMC
"The Mushroom Cultivator" to klasyka i wciąż wiele do niej nawiązuję. Aczkolwiek w ciągu ostatnich dwudziestu lat nauczyliśmy się kilku rzeczy. Jedną, jak powiedział hyphae, są metabolity grzybni. Kolejną jest to, że kolonizująca grzybnia nie musi być trzymana w całkowitej ciemności. Myślę, że Paul poprawił to w "Growing Gourmet and Medicinal Mushrooms", lecz wiem, że na seminariach dla początkujących i magisterskich wskazywał na to, a jego własne pomieszczenia inkubacyjne wypełnione setkami gatunków są pod 8 do 12 godzinnym oświetleniem fluorescencyjnym dziennie przy wykonywaniu pracy. Było to również moim doświadczeniem. Światło nie stanie się istotnym wyzwalaczem pinowania przed pełną kolonizacją i wprowadzeniem wymiany świeżego powietrza. To prawdopodobnie szukanie dziury w całym, lecz nie lubię metody TMC na przygotowywanie słoików ze zbożem, którą jest dawanie suchego zboża, wody, szczypty gipsu, i szybkowarowanie. Wiemy obecnie, że jeśli poświęcisz czas na bardzo dobre przepłukanie ziaren przed gotowaniem, nie zlepią się i nie zbrylą później. Jest kilka innych rzeczy, których teraz nie pamiętam. Choć to nic wielkiego. Jest to wspaniała praca odniesieniowa.

OŚWIETLENIE
Choć ilość światła wystarczająca do czytania daje minimalny wysyp, potrzeba jasnego, wysokoczęstotliwościowego światła by wywołać wysyp masywny. Godzina lub dwie w oknie nawet z bezpośrednim światłem słonecznym jest wspaniałym rozrusznikiem wysypu, lecz nie pozwól na przegrzanie pojemnika. Przez resztę cyklu, znajdź sposób by światło fluorescencyjne przeświecało przez przeźroczystą część pojemnika. Umieść światło naprzeciw lub za pojemnikiem. Nie musi wpadać tylko od góry. Biała pokrywa dobrze odbije boczne światło od dołu. Moja cała szklarnia jest oświetlona od tyłu fluorescencyjnymi oprawami przymocowanymi do ściany na której stoi szklarnia. Chłodne białe świetlówki dają 5000k, co jest bardzo zbliżone do naturalnego światła dziennego. Żarówki dają bardziej czerwone światło i wytwarzają jedynie około 3200k, które nie jest tak skuteczne. Dla najlepszych wyników potrzeba światła o wysokiej częstotliwości. Świetlówki naturalnego światła dziennego są najlepsze, dając około 7000k, lecz są o wiele droższe niż chłodna biel. Powodzenia.

CZĘSTOTLIWOŚCI OŚWIETLENIA, ŚWIATŁA ROŚLINNE
Rośliny wymagają o wiele więcej światła niż grzyby ponieważ czerpią energię ze źródła światła. W dodatku, większość hodowców marihuany przełącza na światło czerwieńsze w czasie owocowania, nie na "niebieskie" światło o wysokiej częstotliwości, jakie uzyskujemy ze świetlówek. Być może mylisz skalę temperatury barwowej Kelwina z intensywnością? Moje oprawy jarzeniowe dają światło sześciu półkom, każda ma 240 cm długości i 90 szerokości. To 13,3 metra kwadratowego, zatem 1 wat na 0,09 metra kwadrat przestrzeni półkowej. Folia pomaga chronić tacki z tyłu od zacienienia przez te na przedzie. Rzucam wyzwanie najlepszemu hodowcy mj na świecie by spróbował hodować pod tym rośliny. Kompaktowe żarówki fluorescencyjne również świetnie działają do komór owocnikowych i miniszklarni. W dodatku, technologia LED rozwinęła się znacząco w ostatnich kilku latach. Jestem pewien, że niedługo oprawy LED będą robione z kontrolerami do regulacji temperatury barwowej.

OŚWIETLENIE
"Oczywiście grzybnia nie potrzebuje ciemności, lecz stosujemy ją dla naszej korzyści jako wyzwalacz pinowania."
Dokładnie. Po przeszczepieniu ziaren lub mąki z brązowego ryżu, lub czegokolwiek w obornik, dobrym pomysłem jest okrycie folią by utrzymać go w ciemności podczas kolonizowania substratu i okrywy, a następnie usunąć folię dla nagłej wymiany powietrza/gazu i dotarcia światła by wyzwolić pinowanie. Jednakże, nie stwierdziłem korzyści lub szkody z wystawiania słoików ze zbożem na światło od dnia pierwszego. Jeśli w zbożu utworzy się kilka pinów, jest to w zasadzie dobre. Wbrew popularnemu przekonaniu, kilka pinów w zbożu można przeszczepić bezpośrednio w obornik lub słomę (lub użyć w transferze zboże w zboże) i nie zgniją lub nie spowodują w inny sposób zakażenia. Istnieje dowód, że faktycznie pomagają dać szybszy, bardziej jednorodny wysyp w ostatecznych rzutach. Stamets uważa, że robią to hormony lub inne chemiczne wyzwalacze z pinów.

OŚWIETLENIE
Światło jest bardzo ważne po pełnej kolonizacji, gdy robi się wymianę świeżego powietrza. Wystarczająca ilość światła by "zobaczyć tackę" NIE jest absolutnie wystarczająca, jeśli nie zadowalają cię gówniane wysypy. Jaśniejsze światło jest lepsze. Światło o wyższej częstotliwości, takie jak emitowane przez jarzeniówki "naturalnego światła dziennego", które wytwarzają światło o temperaturze 6500K jest najlepsze po moich i Stametsa testach. Chłodne białe jarzeniówki byłyby drugie, niższy koszt i dobrze zadziałają. Żarówki, które emitują światło "czerwone" o 3000K są najgorsze. W dodatku, 24 godzinne światło daje skutek odwrotny do zamierzonego, ponieważ węzełki grzybni powstają, a owocniki zdają się rosnąć najbardziej podczas okresu ciemności. Możesz dowieść tego wszystkiego mierząc po prostu swoje rosnące grzyby gdy włączysz światło, i ponownie gdy je wyłączysz. Przekonasz się, że wzrost jest wyższy podczas fazy ciemnej.

OŚWIETLENIE
Stosuj światło o pełnym widmie, lub takie, które ma wyższy zakres częstotliwości. Nie używaj "niebieskich" świateł lub "niebieskich" jarzeniówek. Takie żadnym sposobem, kształtem lub formą nie są tym, czego potrzeba grzybni by miała się dobrze. Stosowanie "niebieskich" ledów lub niebieskich jarzeniówek bazuje na niezrozumieniu o czym Stamets mówił w "Growing Gourmet and Medicinal Mushrooms", gdy zalecał światła o wysokiej częstotliwości, takie jak jarzeniówki naturalnego światła dziennego. Wszystkim tym zajmowano się do znudzenia w poprzednich wątkach o świetle. Zupełnie zadziwia mnie, że ludzie wciąż powtarzają "każde światło zadziała" lub "jeśli widać, twoje grzyby mają wystarczające światło", lub "wystarczy tylko kilka minut", itd., itd. Jeśli zadowala się gównianymi wysypami, powyższe jest prawdą. Jeśli jesteś mniej zadowolony gównianymi wysypami, użyj światła w zakresie 6500 Kelvinów. Żarówkowe światła hodowlane są jednym z najgorszych możliwych wyborów.

OŚWIETLENIE
Przy pełnej kolonizacji, światło staje się bardzo ważne. Jedyny realny moment, kiedy potrzeba wstawić tacki do ciemności jest podczas przerastania okrywy. Pozwala to na częściowe skolonizowanie warstwy okrywowej bez działania na nią dodatkowego wyzwalania pinowania światłem. W odpowiednim czasie, wystawiasz na światło, zwiększasz wymianę świeżego powietrza, i masz pełną kolonizację w tym samym czasie. Skutkuje to najlepszym możliwym wysypem. Po więcej informacji przeczytaj strategię pinowania Hyphae'go w jego podpisie o skoordynowaniu tych wydarzeń. Nie ma sensu wstawiać teraz tego do ciemności kiedy już pinuje. Świateł fluorescencyjnych, które masz, będzie pod dostatkiem, lecz spróbuj zamocować je lub powiesić wyżej tak by dawały lepszy kierunek rosnącym owocnikom. Jeśli będziesz miał światło powyżej warstwy okrywowej pomoże to również uformować się strzępkowym węzełkom, ponieważ głębiej w nią przeniknie, pomagając tym samym zainicjować węzełki. Powodzenia.

OŚWIETLENIE
Światło jest niezwykle ważne dla dobrego tworzenia grzybów, i nie ma nic wspólnego z tym gdzie jest góra. O funkcję tę dba grawitacja. Post przytoczony powyżej jest tylko jednym z wielu razy, gdy to pisałem. Problemem jest to, że za każdym razem, gdy zadawane jest to pytanie ludzie powtarzają te same "rzeczy które przeczytali" a zatem jeśli komuś z nas nie uda się wychwycić mylnej informacji, wówczas ktoś przekreśla uprawę stosując lampkę biurkową albo jakieś inne, raczej nie wskazane źródło światła niż najlepsze możliwe oświetlenie. Jest wiele mylnych spraw przy uprawie grzybów by tego rodzaju forum zawsze miało zajęcie. Pytaj o rzeczy, których nie jesteś pewien, lub o szczegóły, których nie rozumiesz po wyszukaniu. Jednak na podstawowe pytania, odpowiedzi są tu na wyciągnięcie ręki. Powodzenia dla wszystkich. Spróbuję być mniej nadęty.

WYSTAWIANIE NA ŚWIATŁO OD PIERWSZEGO DNIA
Z mojego doświadczenia, lepiej wystawić na światło od pierwszego dnia. Jeśli pozwolisz po prostu torbom lub słoikom kolonizować na półce w pokoju swojego domu, będą wystawione na normalne światło pokojowe. Pomoże to zainicjować pinowanie jak tylko substrat będzie gotowy do wsparcia owocników. Kolonizowanie słoików w ciemności tylko opóźnia pinowanie, a opóźnienie nie jest dobre w tym hobby. Daj je od razu na światło. Poważnie nie zgadzam się z trzymaniem grzybni cubensis w ciemności kiedykolwiek. Ja wystawiam na światło od czasu wykiełkowania zarodników na agarze. Czasem jest nawet kilka pinów w słoiku gdy rozkruszam je do okrywania. To nie jest problem. Po prostu je wmieszowuję i okrywam. Jeśli dasz światło od pierwszego dnia, twoje plony wzrosną, i nie napotkasz problemów z przeroślą.

OŚWIETLENIE
Światło jest NIEZWYKLE ważne dla dobrego wysypu. Cubensis zaowocnikuje w warunkach bardzo małej ilości światła, lecz jasne światło fluorescencyjne pomoże wyzwolić wysypy, które weterani pokazują cały czas i na które ludzie się ślinią. W rzeczywistości, masz pewnie rację. Grzyby nie martwią się tak bardzo o światło, lecz grzybnia z pewnością cholernie. Światła, zwłaszcza fluorescencyjne, powinny być na zewnątrz terrarium, lecz na tyle blisko by zalać komorę owocnikową jasnym światłem o wysokiej częstotliwości. Nie umieszczaj statecznika na zewnątrz a lamp wewnątrz. Tombstones mają dość wysokie napięcie, i owinięcie ciepłej rzeczy w plastik w mokrym środowisku jest... głupie. Nie ma nic bardziej bezużytecznego niż "niebieskie" światła nastrojowe, zwłaszcza z ledów.

OŚWIETLENIE
Istnieje ogromna różnica między "niebieskim widmem" a tym co otrzymujesz gdy czerwone światło (żarowe) prześwieca przez niebieski plastik. (przyciemnione) Przez "niebieskie" mają na myśli światło o wysokiej częstotliwości, takie jak emitowane przez żarówkę metalohalogenkową, lub jarzeniówkę naturalnego światła słonecznego. Potrzebujesz lepszego światła by uzyskać najlepsze wysypy. To lepsze niż nic, lecz tylko dziesięć procent elektryczności zasilającej żarówkę jest zamieniane w światło. Pozostałe dziewięćdziesiąt procent jest zamieniane w ciepło. Oprawy fluorescencyjne są przeciwieństwem. 90% energii jest zamieniane w światło a dziesięć procent w ciepło. Są również bliższe częstotliwości, która jest idealna dla pinowania. http://www.shroomery.org/forums/showflat.php/Number/6611363#6611363

OŚWIETLENIE
Wszystkie światła wytwarzają ciepło. Światło musi być na zewnątrz komory owocnikowej. Elektryczność i 100% wilgotność się nie łączą. Nie stosuj niebieskich świateł na choinkę. NIE mają one właściwej temperatury barwowej. Poprzez "niebieskie" mamy na myśli światło na górnym krańcu widma. Dla oczu wciąż wygląda na białe. Jak powiedziałem, światła fluorescencyjne 6500 Kelwinów dają najlepszy zwrot korzyści. Zazwyczaj są oznaczone na opakowaniu "naturalne światło dzienne", w przeciwieństwie do "chłodnej bieli", która ma 5000K oraz "ciepłej bieli" lub "kuchennej i łazienkowej" które mają 3000K, które określane są jako światło "czerwone", nawet jeśli dla oczu wciąż wyglądają na białe. Możesz również po prostu postawić terrarium w pokoju z jasnym oknem i pozwolić naturalnemu światłu słonecznemu zrobić robotę.

OŚWIETLENIE
2700K jest strasznie czerwone. Może być fajne na światło pokojowe i do czytania, ponieważ jest "ciepłe", lecz potrzebujesz światła na niebieskim krańcu widma, więc poluj na częstotliwość powyżej 5000 Kelwinów. Lumeny mają znaczenie w pewnym stopniu. Nie czerpiemy energii ze światła, lecz musi być ono wystarczająco jasne by przeniknęło w warstwę okrywy. Jasne światło fluorescencyjne z jarzeniówek "światła dziennego" zdaje się pomagać generować najlepsze wysypy u szerokiego zakresu gatunków. Ja mam oprawę na cztery jarzeniówki 48 cali z rurami 6500 Kelwinów we wszystkich czterech gniazdach. Daje to mnóstwo światła dla mojej miniszklarni. Zwisa z sufitu, więc świeci na przód szklarni. Folia odblaskowa jest na tylnej ściance szklarni.

OŚWIETLENIE
Brzmi to jakby coś innego rosło w tym miejscu. Metalohalogen jest znany z powodowania wczesnego pinowania w słoikach z powodu wysokiej częstotliwości światła. Jednakże HPS jest bardziej czerwonym światłem na dolnym krańcu widma, więc nie powinno być takie złe. Nadal odsunąłbym od niego słoiki. Ciepło może spowodować problemy. Nie ma potrzeby trzymania kolonizujących słoików w ciemności, lecz nie ma również potrzeby wystawiania ich na bardzo jasne światło. Gdy przychodzi czas owocnikowania, prawdopodobnie lepiej zrobisz gdy zdobędziesz jarzeniówkę naturalnego światła dziennego. Temperatura barwowa 6500K zdaje się stymulować tworzenie primordii lepiej niż niższe temperatury barwowe lamp typu żarowego i HPS.

OŚWIETLENIE
Potrzebujesz jasnego światła przez 12 godzin dziennie, nie normalnego światła pokojowego, które jest zazwyczaj na czerwonym krańcu widma jeśli jest od żarówek, i jest najgorszym z możliwych wyborów. Żarówki wytwarzają światło 3000K. Chłodne światła jarzeniowe są światłem o wyższej częstotliwości i działają znacznie lepiej, przy chłodniejszej temperaturze 5000K, a jarzeniówki naturalnego światła dziennego wytwarzają światło na "niebieskim" krańcu widma z temperaturą barwową 6500K. Nie potrzebujesz niebieskich świateł. Światło na górnym (niebieskim) krańcu widma wygląda dla oczu na białe. Nie uzyskasz wysokoczęstotliwościowego światła stosując żarówkę z niebieskim barwnikiem na soczewkach.

OŚWIETLENIE
Wcale nie. Najlepiej będą się miały przy 12 godzinach światła. Wstawiłbym je do ciemności gdy będą skolonizowane w około 90%, następnie gdy są w 100%, narodź i zacznij dawać im wtedy światło. Daje to cztery główne wyzwalacze pinowania po pełnej kolonizacji, stabilne tempo parowania z substratu, wymianę świeżego powietrza, i światło, występujące jednocześnie. Okazało się to dawać najlepsze wysypy. Światło nie stanie się istotnym wyzwalaczem pinowania, dopóki inne czynniki nie zostaną spełnione. Wielu hodowców namacza w czasie narodzin by podpompować wilgotność dla pierwszego rzutu.

BŁĄD W THE MUSHROOM CULTIVATOR, OŚWIETLENIE
Światło nie ma ani dobrego ani złego wpływu na rosnącą grzybnię grzybów. Nie krzywdzi ani nie pomaga, lecz nie ma potrzeby trzymania słoików w ciemności. Stamets wyjaśnia to w Growing Gourmet and Medicinal Mushrooms. Polecał inkubowanie w całkowitej ciemności w The mushroom cultivator, lecz już tego nie robi. Zgadzam się. Jeśli odwiedzisz fungiperfecti zobaczysz, że ma 10000 stóp kwadratowych przestrzeni do inkubowania, która jest wystawiona na górne światła jarzeniowe podczas całego dnia roboczego. Moje słoiki stoją na półce w otwartym pomieszczeniu, jak powiedziałem powyżej i są wystawione na światło od dnia, w którym wystartowały zarodniki.

OŚWIETLENIE
Skala Kelwina odnosi się do temperatury barwowej światła. Krótko mówiąc, jeśli weźmiesz kawałek białego papieru i popatrzysz na niego przy świetle 2000K, takim jak uzyskujesz z HPS, będzie wyglądał na żółty. Jeśli popatrzysz na niego przy jarzeniówkach 5000K, takich które znajdują się w biurze lub szkolnej klasie, będzie wyglądał na biały. Jeśli popatrzysz na niego przy świetle jarzeniowym 7500K, będzie miał odcień niebieski. To rozumie się przez światło "niebieskie". Niedrogie oprawy jarzeniowe i jarzeniówki 7500K możesz dostać dość tanio w miejscowym sklepie z narzędziami.

OŚWIETLENIE
Moim aktualnym układem jest większa oprawa jarzeniówkowa, która mieści cztery 120 cm rury, i wisi u mnie pionowo, więc świeci od przodu by skąpywać jasnym światłem wszystkie pięć półek. Mam ją około 30 cm od drzwi do szklarni, więc najdalszy substrat jest około 90 cm od światła. Owocniki mają trochę tendencję do rośnięcia w kierunku światła, lecz problem został rozwiązany poprzez obracanie tacek o 180 stopni co parę dni więc rozwój jest równy. Cieszę się widząc, że masz odpowiednią częstotliwość światła. 6500K są niesamowite. Nigdy nie wrócisz do głupich lampek nocnych lub jarzeniówek chłodnej bieli po zastosowaniu jednego z nich. Naprawdę robią różnicę w wysypach.

OŚWIETLENIE
Wciąż jeszcze nie widziałem tak małej 150 watowej kompaktowej lampy fluorescencyjnej. W każdym razie, z wieloma półkami lub długimi półkami, rury będą lepiej rozprzestrzeniać światło, dając w ten sposób większy zasięg. Ja stosuję 5 półek w mojej miniszklarni, ze 120 cm oprawą wiszącą pionowo naprzeciwko jednostki, która mieści cztery jarzeniówki o barwie temperaturowej 6500K. Wieszając oprawę świetlną pionowo, oświetla ona całą szklarnię między wszystkimi półkami. Z jedną tylko żarówką, jesteś ograniczony zasięgiem. Byłaby świetna dla monotuba i podobnych, lecz nie ma potrzeby na 250 wat. Spali pięć razy tyle, lub więcej, prądu niż wymaga twój projekt.

OŚWIETLENIE
Martwią się jeśli nie dostają powietrza. Uzyskasz bardzo słaby wysyp bez przynajmniej kilku wymian powietrza na dzień. Zalecane są cztery do pięciu na godzinę. Zacieki wodne na ściankach terrarium nie mają NIC wspólnego z wilgotnością. Wskazują na różnicę temperatur, nic innego. Światło musisz mieć na zewnątrz terrarium. Stateczniki jarzeniowe wytwarzają wysokie napięcie, a to zupełnie nie idzie w parze z wilgotnością bliską nasyceniu. W dodatku, statecznik jarzeniówkowy i światło wewnątrz bardzo podgrzeją terrarium. Będzie tam w ciągu kilku godzin ponad 32°C. Ciepło obniży również wilgotność, nie podwyższy.

OŚWIETLENIE
Grzyby rosną w kierunku światła. Istna prawda. Jednak jako eksperyment, możesz ustawić światło nad nimi i wentylator dmuchający z prawej do lewej. Obserwuj co się dzieje. W przypadku braku wiatru, grzyby rosną w kierunku światła. Możesz również pokręcić swymi grzybami jeśli się nudzisz. Każdego ranka obróć tacki pinujących/owocnikujących grzybów o 90 stopni, i pozostaw je do następnego ranka, następnie obróć je o kolejne 90 stopni. Urosną w spiralę.

OŚWIETLENIE
Nie można argumentować hodowcom zadowolonym ze słabych wysypów, że światło sprawia dużą różnicę. Jednak, jeśli chcesz najlepszego wysypu i rozwoju jaki można uzyskać, to zastosuj jasne światło o temperaturze barwowej 5000-7500 Kelvinów. Oczywiście istnieją inne parametry, które są tak samo ważne, jeśli nie ważniejsze niż światło. Nie przywiązanie uwagi do WSZYSTKICH wyzwalaczy pinowania jest jak próba wygrania Indy 500 z zatkanym filtrem powietrza lub brudnymi świecami zapłonowymi.

OŚWIETLENIE
To prawda, że mają tendencję rosnąć bardziej podczas okresu ciemności, lecz to tylko część równania. Drugą częścią jest to, że piny dla drugiego, trzeciego i przyszłych rzutów często formują się podczas rzutu pierwszego. Jeśli ograniczysz światło po ustanowieniu pierwszego rzutu, utrudnisz rozwój primordii dla przyszłych rzutów. Grzybnia grzyba ma rytmy dobowe, tak jak ludzie. Daj im cykl dnia/nocy a będą szczęśliwsze w ciągu kilku rzutów.

OŚWIETLENIE
Jedna 25W żarówka daje tylko tyle światła co 2,5W jarzeniówka. Ponad 90% prądu zużywanego przez żarówkę idzie na wytworzenie ciepła, a tylko 10% na wytworzenie światła. Przy jarzeniówce proporcja ta jest odwrotna. W dodatku, żarówki dają światło na czerwonym krańcu widma, a jarzeniówki w pobliżu niebieskiego krańca, co jest o wiele lepsze dla grzybów.

OŚWIETLENIE
Mówiłem od lat, że zarówno światło jak i całkowita ciemność są znacznie przeceniane jeśli chodzi o uprawianie grzybów. Niektóre odmiany zdają się lepiej pinować przy słabym świetle, natomiast inne wymagają go dużo więcej. Inne wyzwalacze pinowania przy pełnej kolonizacji, stałe parowanie wilgoci, oraz wymiana powietrza są znacznie ważniejsze niż światło. Z reguły jednak, wysypy będą lepsze przy jasnym oświetleniu o pełnym spektrum niż w warunkach przyćmionych/ciemniejszych.

OŚWIETLENIE
Powód, z którego ważna jest intensywność, to że światło musi przeniknąć warstwę okrywy do substratu poniżej. Częstotliwość również jest ważna, ze światłem na dalszym krańcu widma, takim jak jarzeniówki naturalnego światła dziennego o temperaturze światła między 6000K a 7500K zapewniającym najlepsze rezultaty. Chłodne białe jarzeniówki mają generalnie zakres 5000 Kelwinów, a zwykłe żarówki mają około 3000K, co jest najgorszym z możliwych wyborów.

OŚWIETLENIE
Światła potrzebują po coś więcej niż by wiedzieć gdzie jest góra. Dużo zostało o tym napisane. Jasne, intensywne światło będzie stymulować o wiele lepszy wysyp niż przyćmione, słabe światło. 12/12 wykazało, na przestrzeni lat, dawać najlepszą wydajność. Ja nawet nie mam już moich świateł na timerze, chyba że wybywam z miasta. Włączam je gdy wstaję, i wyłączam gdzieś pod wieczór. Rzadko dostają dokładnie 12/12, lecz coś koło tego.

OŚWIETLENIE
Jasne światło o wysokiej częstotliwości 12/12 dostarczy najobfitszych wysypów. Potrzebujesz maksymalnej wymiany świeżego powietrza, wysokiej wilgotności i jasnego światła, zwłaszcza przy okrytych substratach. Dla najlepszych rezultatów, światło musi być na tyle jasne by przeniknęło warstwę okrywy. Przy niskich poziomach światła utworzy się "trochę" pinów, lecz jeśli chcesz czynnika WOW, użyj jasnego światła fluorescencyjnego lub światła słonecznego z okna. Najlepiej mają się z okresem ciemności każdego dnia.

BŁĘDY OŚWIETLENIOWE W TMC
Światło ma mały lub żaden wpływ na kolonizującą grzybnię. Ja wystawiam wszystkie słoiki na światło od dnia pierwszego. Również inkubuję na półce w otwartym pomieszczeniu w temperaturze pokojowej. Jeśli odwiedzisz fungi perfecti, zobaczysz, że Stamets ma 10000 stóp kwadratowych powierzchni inkubacyjnej, całość wystawiona na światło jarzeniowe przez 8 do 10 godzin dziennie. Nie poleca on już inkubowania w całkowitej ciemności tak jak 20 lat temu, gdy pisał "The Mushroom Cultivator". Zgadzam się.

OŚWIETLENIE
Dwie rzeczy. Po pierwsze, nie instaluj świateł wewnątrz terrarium. Nawet małe światło wytworzy ciepło, które spowoduje inne problemy. Po drugie, jeśli jest ono żarowe, to ma złą temperaturę barwową. Dla najlepszych rezultatów potrzebujesz światła o wysokiej częstotliwości, takiego jak jarzeniówki naturalnego światła dziennego. Zawieś je po prostu nad terrarium. Jasne, intensywne światło o wysokiej częstotliwości zapewnia najlepsze wysypy, więc zdobądź dobre. Ja stosuję 4 świetlówki naturalnego światła dziennego.

OŚWIETLENIE
Wiele jarzeniówek będzie mieć temperaturę światła nastemplowaną na ich końcu. Chłodne białe żarówki są w okolicy 5000K podczas gdy jarzeniówki kuchenne i łazienkowe mają ciepłą biel, i 3000K, podobną do zwykłych żarówek. Wyższe numery "K" dostarczą lepszych wysypów, ponieważ bardziej pasują do zewnętrznego światła słonecznego. Na szczęście dla nas, chłodna biel, która jest lepsza, jest również najtańsza.

OŚWIETLENIE UV
Światło UV wystarczająco silne by wysterylizować schrzani ci oczy, skórę, spowoduje raka i inne problemy. Jeśli jest osłonięte, jak przy dobrym ekranowaniu ... działa świetnie, lecz wciąż potrzebujesz filtracji. Najlepszy jest filtr hepa wychodzący na światło UV ekranowane w metalowej instalacji. Przykład do którego nawiązuję to światło UV w metalowej instalacji przewodów wentylacyjnych za filtrem, ponieważ zabijało wszystko, co opuściło filtr. Instalacja doprowadzona była do "czystego" obszaru pomieszczenia i była w pełni ekranowana.

OŚWIETLENIE
Jarzeniówka naturalnego światła dziennego okazała się dawać najlepsze rezultaty. Twój przebieg będzie się zmieniać w zależności od genetyki twojej odmiany używającej innych typów świateł. Jednakże primordia grzybowe zdają się wykształcać najlepiej w zakresie 5000 do 7500 Kelwinów, co dokładnie daje większość jarzeniówek. Jarzeniówki naturalnego światła dziennego ocenia się między 6500 i 7500 Kelwinów w zależności od producenta.

OŚWIETLENIE
Jaśniejsze oświetlenie zadziała lepiej niż przyciemnione, oddalone światło. Światło musi przenikać warstwę okrywową. Nie słuchaj tych, co mówią, że jeśli widać co się dzieje, to jest wystarczająco światła. Jest to błędne. Możesz zdobyć małe oprawy jarzeniówkowe przeznaczone pod szafki kuchenne za mniej niż dziesięć dolarów. Wstaw jedną kilka centymetrów nad pleksiglasem. Wstaw na tyle wysoko, by nie przechodziło ciepło lecz jasne światło.

OŚWIETLENIE
Jeśli zamierzasz stosować LEDy, stosuj białe. Twoje grzyby potrzebują pełnego widma światła, nie światła nastrojowego, a niektóre dowody wskazują, że światło przy wyższym krańcu widma jest nieco lepsze przy powstawaniu primordii. Jasne światło przeniknie głębiej w warstwę okrywową, stymulując więcej pinów niż światło przyciemnione. Unikaj świateł, które wytwarzają nadmiar ciepła, takie jak żarowe lub halogenowe.

OŚWIETLENIE
Temperatura barwowa (nie temperatura światła) każdej specjalistycznej żarówki powinna być nastemplowana na opakowaniu. Normalne żarówki są w zakresie 3000K, co jest zbyt nisko. HPS są jeszcze gorsze, w zakresie 2000K. Potrzebujesz światła na drugim krańcu widma. Chłodne białe fluorescencyjne ma około 5000K a naturalna jarzeniówka światła dziennego ma 6500K, sprawiając, że jest to najlepszy wybór za te pieniądze.

OŚWIETLENIE
Dla najlepszych rezultatów stosuj jarzeniówki naturalnego światła dziennego o temperaturze barwowej 6500 Kelwinów. Powiedziałem dla najlepszych rezultatów stosuj jarzeniówki naturalnego światła dziennego 6500 Kelwinów. Nie ma żadnej sprzeczności. 25 lat temu uprawa grzybów była w powijakach. Od tamtej pory wiele się nauczyliśmy. Lampy o temperaturze barwowej 6500 Kelwinów NIE mają niskiej częstotliwości - są uważane za światło "niebieskie".

OŚWIETLENIE
Normalne światło pomieszczeniowe nie ma wpływu na kolonizującą grzybnię, ani dobrego ani złego. Zazwyczaj gdy grzybnia się zatrzymuje, jest tak z powodu braku wymiany powietrza. Jeśli masz filtr wermikulitowy, zdejmij zupełnie pokrywkę na kilka minut a następnie załóż ją z powrotem. Jeśli grzybnia znowu zaczyna rosnąć, wiesz, że było to problemem. Upewnij się, że otwory inokulacyjne/wymiany gazowej mają przelot.

OŚWIETLENIE
Dokładnie. 60 watowa żarówka na suficie wystarczy do wywołania kilku pinów. Błąd w stosowaniu właściwego oświetlenia nie oznacza, że cały projekt pójdzie źle. Oznacza po prostu, że będzie mniej niż osiągnęłoby się przy odrobinie więcej pracy. To coś w rodzaju prowadzenia samochodu z jedną przebitą oponą. Wciąż dojedziesz, lecz nie tak szybko, a ludzie będą wskazywać i chichotać.

OŚWIETLENIE
Światła choinkowe były stosowane przez lata ze słabymi do przeciętnych wyników. Nie pokładaj zbyt wiele wiary w eksperymencie przeprowadzonym kilka lat temu. Od tamtej pory wiele testów pokazało inaczej. W większości każde światło pobudzi wykształcenie jakichś pinów, lecz światła o wyższej częstotliwości w zakresie 5000 do 7500 Kelwinów pomogą zapewnić najlepszy możliwy wysyp.

OŚWIETLENIE
Tak dokładnie. Wymagają światła aż do zbiorów. Zapewnia ono kierunek wzrostu. W rzeczywistości, wiele gatunków, takich jak boczniaki zmieni się w masę korali bez odpowiedniego światła. Shiitake nie urosną wcale. Cubensis bez światła się poskręcają, nie wiedząc w którą stronę rosnąć. Ucierpi wydajność. Właściwą procedurą jest 12/12 aż do zbiorów.

OŚWIETLENIE
Nawet metalohalogen jest na "czerwonym" krańcu widma, tylko nie tak czerwonym jak stare SV lub HPS. Metalohalogen ma chłodniejszą temperaturę około 4000K a HPS około 2000K, lecz chłodne białe światło fluorescencyjne ma 5000K a naturalne fluorescencyjne światło dzienne ma 6500K. Zwykłe żarówki domowe mają około 3000K. Im wyższa temperatura barwowa w Kelwinach, tym bardziej "niebieskie" jest światło.

OŚWIETLENIE
Mierzyłem wiele rzutów różnych gatunków z dnia na dzień i stwierdziłem, że większość grzybów rośnie podczas pory ciemności niż podczas pory światła. Zmiana temperatury powodowanej przez cykl świateł 12/12 jest również pozytywna. Grzyby nie są roślinami, lecz jak powiedziałem wyżej, światło faktycznie ma na nie ważny wpływ.

OŚWIETLENIE
Głównymi wyzwalaczami pinowania są pełna kolonizacja, wzrost świeżego powietrza, który idzie ze spadkiem poziomów CO2, oraz stałe tempo parowania z substratu. Po spełnieniu tych warunków, światło staje się drugorzędnym wyzwalaczem pinowania. Podziała kilka minut światła, lecz 12/12 okazało się dawać lepszy rezultat.

OŚWIETLENIE
Dlatego hodowcy, którzy stosują bardzo jasne światło fluorescencyjne w wyższych częściach spektrum barw mają o wiele lepsze wysypy i plony niż ci, którzy stosują światło panujące w otoczeniu pomieszczeniowym, lub jeszcze gorzej, jedynie kilka minut dziennie światło przyćmione. Światło powinno być na tyle jasne by dobrze przeniknęło warstwę okrywową, która również powinna być luźna i przewiewna.

OŚWIETLENIE
Światło jest tylko drugorzędnym wyzwalaczem pinowania, nie głównym. Pełna kolonizacja substratu, wraz ze wzrostem wymiany powietrza są dwoma największymi. Dla najlepszych wyników, wszystkie wyzwalacze pinowania powinny być wprowadzone jednocześnie. Będziesz musiał powiedzieć coś więcej niż "nastawienie" by uzyskać pomoc, a "brud" zbiera się pod paznokciami. Grzyby na tym nie rosną.

OŚWIETLENIE
Światło na wyższym krańcu widma jest znacznie lepsze niż światło na niższym krańcu widma. Żarówki o temperaturze barwowej 3000 Kelwinów są uważane za "czerwone", a jarzeniówki naturalnego światła dziennego o temperaturze barwowej 6500 Kelwinów są uważane za "niebieskie", które jest lepsze. Poszukaj więcej o powyższych terminach.

OŚWIETLENIE
Wiele osób jest zadowolonych z "mniejszego" światła. Chodzi o to, że jeśli chcesz najlepszych możliwych rezultatów, postępuj według zastosowań najlepszych ze wszystkich, co oznacza najlepsze światło, najlepszy substrat, najlepszą temperaturę, najlepszą wilgotność, itd. Proszę bardzo, jeśli kogoś zadowala mniej, niech tak robi. Wiele zastosowań wznosi uprawę do formy sztuki, lecz nie wszystkie. Co kto lubi.

OŚWIETLENIE OWOCNIKOWANIE
Użyj po prostu zwykłej żarówki fluorescencyjnej, i trzymaj ją nad terrarium, nie wewnątrz. W ten sposób ciepło nie jest problemem. Jak powiedziałem, istnieje duża różnica między światłem o krótkiej długości fali (niebieskie spektrum) a światłem, które sprawia, że twoje ściany "wyglądają" na niebieskie. Jednak cała ta sprawa ze światłem niebieskim jest przereklamowana. Zastosuj lampę o pełnym widmie.

OŚWIETLENIE
Wszystko co musisz zrobić to obrócić swoimi pojemnikami co dzień lub co dwa by skompensować światło spod kąta. Nawet jeśli tego nie zrobisz, fajnie widzieć jak rosną ku światłu. Naprawdę nie ma powodu, żeby musiały rosnąć prosto w górę, a wzrost pod kątem daje w rzeczywistości więcej miejsca dla rozpostarcia się kapeluszy bez wzajemnego przeszkadzania sobie.

OŚWIETLENIE
To co dajesz jest świetne. Nie ma twardych i szybkich zasad. Niektórzy doświadczeni ludzie dają więcej światła, niektórzy mniej, lecz wszyscy otrzymują wspaniałe wysypy, więc nie martw się za bardzo o światło. Kilka godzin na dzień jest w porządku, więc idealne jest umieszczenie projektu w pobliżu okna, gdzie otrzyma rozproszone światło słoneczne, lecz nie bezpośrednie słoneczne.

OŚWIETLENIE
Potrzebujesz świateł, które są na górnym krańcu widma, zatem temperatura barwowa 6500 do 7000 Kelwinów działa świetnie. Będzie wyglądać dla oczu na jasne białe. Lampki choinkowe są kiepskim wyborem. Teraz mają trochę LEDów o pełnym spektrum, lub możesz użyć kompaktowych świetlówek "naturalnego światła dziennego".

SPRYTNE OŚWIETLENIE KOMORY OWOCNIKOWEJ
Jeśli światło "wygląda" na niebieskie dla gołego oka, oznacza to, że niebieski został odfiltrowany z widma. Jest to odwrotny efekt. Niebieskie światło jest na górnym końcu częstotliwości widma. Najlepszym źródłem niebieskiego światła, jeśli chcesz poeksperymentować, jest lampa metalohalogenkowa.

OŚWIETLENIE
Światło żarowe nigdy nie jest zalecane dla grzybów. Lampy żarowe emitują światło czerwone, które jest na przeciwnym krańcu widma, które grzybnia preferuje do tworzenia primordii. Użyj jarzeniówek, najlepiej "naturalnego światła dziennego" o temperaturze barwowej powyżej 5000 Kelwinów.

OŚWIETLENIE KOMORY OWOCNIKOWEJ
Światło o wyższej intensywności pomoże zapewnić lepszy wysyp niż światło o niższej intensywności. Kilka godzin jest w porządku, lecz większość hodowców sprawozdaje lepszy sukces przy 12. Czas ciemności nie musi być zupełną ciemnością. Włączenie światła by zobaczyć co robisz podczas "nocy" twoich grzybów niczemu nie zaszkodzi.

OŚWIETLENIE
Nigdy nie potrzebowały całkowitej ciemności w żadnym momencie. Światło otoczenia jest w porządku. Jednakże "my" nie mówimy, że grzyby wymagają jedynie niewielkiej ilości światła by rosnąć. W zależności od gatunku, rezultaty wysypu i wydajności dzięki o wiele jaśniejszym światłom są dobrze udokumentowane.

OŚWIETLENIE
A jarzeniówka naturalnego światła dziennego zabiera krok wyżej niż chłodna biel. Są najlepsze ze wszystkich. Ciepła biel = 3000K, chłodna biel = 5000K, a jarzeniówka naturalnego światła dziennego = 6500K. Im wyższa temperatura światła w Kelwinach, tym wyższa częstotliwość, lub bliżej do światła niebieskiego.

ŚWIATŁA, WEWNĄTRZ CZY NA ZEWNĄTRZ KOMORY OWOCNIKOWEJ/MARTHA
Problemem jest gdy światła są wyłączane, będą przyciągały wilgotność gdy stygną, potem będą mokre wewnątrz następnym razem gdy będą włączane. Najlepiej trzymać światła na zewnątrz terrarium lub mini szklarni, chyba że są na baterie.

OŚWIETLENIE
Ja dla moich mini szklarni stosuję 120 cm jarzeniówki naturalnego światła dziennego 6500K. Działają jak marzenie. Ważną rzeczą jest utrzymanie wilgotności jak najbliżej 100% jak tylko możesz przy zapewnianiu wciąż obfitej wymiany powietrza. Wszystkie trzy są ważnymi wyzwalaczami pinowania.

OŚWIETLENIE
Przekonałem się, że jaśniejsze jest lepsze. Możesz nawet przenieść ciastka tam gdzie każdego dnia dostaną trochę rozproszonego światła słonecznego. Nawet bezpośrednie światło słoneczne przez kilka minut jest dobrą rzeczą. Możesz też wypróbować trochę wilgotnego wermikulitu na górze ciastka. Zdaje się to pomagać przy wysypach.

OŚWIETLENIE
5100K jest w porządku. Myślę, że 6500 do 7500 jest lepsze, lecz gdy porównasz żarówki, które palą się przy 3000K, to jest o wiele lepsze. Na pewno nie potrzebujesz czerwonego. Nie potrzebujesz również żadnej kolorowej osłonki na żarówce, włącznie z niebieską.

OŚWIETLENIE
Jeśli to jarzeniówka "kuchnia i łazienka", prawdopodobnie ma temperaturę barwową 3000 Kelwinów, tak jak żarówka. Wciąż będzie działać, lecz prawdopodobnie nie tak jak jarzeniówka "naturalnego światła dziennego". Umieść ją tuż nad komorą do owocnikowania, lecz nie wewnątrz.

OŚWIETLENIE
12/12 to optimum, tak jak światło na górnym krańcu widma. Dla najlepszego zwrotu korzyści, zdobądź jarzeniówki naturalnego światła dziennego i uruchom je 12/12. Grzyby rosną, a węzełki grzybni powstają, głównie w okresie ciemności, więc 24/7 jest pomyłką.

OŚWIETLENIE
Powtarzam, światło jest wyzwalaczem pinowania, lecz nie jedynym, i jest znacznie przeceniane. Dla najlepszych wysypów, powinieneś zrównoważyć kilka wyzwalaczy na raz. Schrzań któryś z nich, a wysypy ucierpią, bez względu na to, co zrobisz ze światłem.

OŚWIETLENIE
Światło nie ma wpływu na kolonizującą grzybnię. Informacja sprzed dwudziestu, do trzydziestu lat, by trzymać ją w ciemności jest po prostu błędna. Światło nie jest wyzwalaczem pinowania aż do pełnej kolonizacji i zmniejszenia poziomów CO2 w otoczeniu.

OŚWIETLENIE
Potrzebujesz jasnego światła fluorescencyjnego w zakresie wysokiej częstotliwości. Poszukaj jarzeniówek "naturalnego światła dziennego" lub jakkolwiek je nazywają w twoim kraju. Dla najlepszych rezultatów powinny mieć temperaturę barwową 6000-7000 Kelwinów.

OŚWIETLENIE
NIGDY nie stosuj 24 godzin światła. One rosną i tworzą primordia podczas okresu ciemności. Poddasza są zazwyczaj okropnymi miejscami do uprawy z powodu burzliwych wahań temperatury. Światło jest również wymagane do tworzenia primordii.

OŚWIETLENIE
12/12 fluorescencyjnego o wysokim spektrum, takiego jak jarzeniówki "naturalnego światła dziennego" o temperaturze barwowej 6500 Kelwinów, przewyższają inne źródła, chyba że masz jasne południowe okno. Unikaj bezpośredniego słońca.

OŚWIETLENIE
Żarowe jest najgorszym z możliwych świateł dla grzybów. Choć może "działać", o wiele lepszą wydajność i wysypy uzyskasz jeśli wkręcisz kompaktowe światło fluorescencyjnego zamiast żarowego.

OŚWIETLENIE
Chłodne białe fluorescencyjne daje najlepszy efekt jakości do ceny z mojego doświadczenia. Zdecydowanie zobaczysz wzrost aktywności pinowania z metalohalogenkami, lecz zużywają mnóstwo energii i wytwarzają dużo ciepła.

OŚWIETLENIE
CFL zużywają mały ułamek elektryczności jaką zużywają żarówki by wytworzyć tę samą ilość światła. Jeśli kupujesz CFL do uprawy grzybów, szukaj takiego, które ma na opakowaniu 6500K.

OŚWIETLENIE
Światło nie ma absolutnie NIC wspólnego z mówieniem grzybni, że osiągnęła powierzchnię. Wiadomość tę przekazuje grzybni zwiększona ilość świeżego powietrza z odpowiadającym temu spadkiem poziomu CO2.

OŚWIETLENIE
Światło jest niezwykle ważne, i ważne by zapewnić właściwą temperaturę oraz intensywność. Poszukaj jarzeniówek z temperaturą światła powyżej 5000K.

OŚWIETLENIE
13 watowy CFL nie wytwarza 60 wat. Wytwarza lumeny, które daje 60 watowa żarówka, lecz przy wyższej częstotliwości, co jest lepsze dla powstawania pinów.

OŚWIETLENIE
Sprawdziłbym stronę producenta po te informacje. Możesz zdobyć oprawę fluorescencyjną i jarzeniówki za mniej niż dwadzieścia dolarów w twoim miejscowym mega centrum handlowym.

OŚWIETLENIE
Rozproszone światło słoneczne wpadające przez okno jest świetne. W rzeczywistości, pięć do dziesięciu minut bezpośredniego światła słonecznego sprawi, że nieustępliwy substrat zacznie pinować.

OŚWIETLENIE
Jasne światło stymuluje pinowanie. Światło musi być wystarczająco jasne by przeniknąć warstwę okrywową. Przyćmione światło poskutkuje słabą wydajnością.

OŚWIETLENIE
Światło fluorescencyjne jest świetne. Szukaj temperatury barwowej w zakresie 5000K to 7000K. Światło UV jest złe dla grzybów.

OŚWIETLENIE
Dla tych, którzy mają projekt, który "nie pinuje", spróbujcie przerzucić się na naturalne światło dzienne fluorescencyjne i patrzcie jak startują.

OŚWIETLENIE
Nie potrzebujesz światła tuż przy pojemniku. Możesz mieć go przy oknie (zalecane), lub zastosować zwykłe światło sufitowe.

OŚWIETLENIE
Wyjaśniałoby to brak pinów. Potrzebujesz światła na drugim krańcu widma. Sugerowałbym fluorescencyjne jarzeniówki.

OŚWIETLENIE
Ja dla moich mini szklarni stosuję 120 cm jarzeniówki naturalnego światła dziennego 6500K. Działają jak marzenie.

OŚWIETLENIE
Nie potrzebujesz niebieskiego. Potrzebujesz pełnego spektrum. Oznacza to, że będą wyglądać na białe.

OŚWIETLENIE
Światło jest drugorzędnym wyzwalaczem pinowania, po osiągnięciu pełnej kolonizacji.

OŚWIETLENIE
Każde CFL będzie lepsze niż światło żarówkowe.

Część 1/5 Płynna kultura / Agar / Klonowanie / Procedura sterylna / Pomoc / Problemy / inne

AGAR
Na słoik nałóż pokrywkę, która została przewiercona i do której dopasowano filtr. Innymi słowy, jeśli używasz słoika, traktuj go jak słoik zbożowy. Ja do agaru stosuję butelkę po whiskey z filtrem w korku, ponieważ jest łatwiejsza do nalewania. Zalej szalki po ostygnięciu agaru lecz zanim skrzepnie. Ja czekam aż nie będę potrzebował izolującej rękawiczki lub uchwytu do garnka by ochronić ręce przed gorącem. Zapobiegnie to skraplaniu. Zalewaj szalki w pionowym stosie, a następnie nasuń na nie z powrotem rękaw jako ochronę kiedy stygną. Agar zestali się dopiero po szybkowarowaniu. Tuż przed wlaniem na szalki, zamieszaj nim. Przy okazji, możesz szybkowarować każdy szczelnie zakręcony pojemnik, z wyjątkiem plastiku i toreb. Rutynowo szybkowaruję wodę w słoikach a także probówki agaru, które są szczelnie zamknięte. Nie wybuchną. Ciśnienie wewnątrz słoika i na zewnątrz jest takie samo, dlatego różnica między nimi jest mała lub żadna. Tylko nie zrób czegoś głupiego w rodzaju ściągnięcia ciężarka z szybkowaru pod koniec cyklu i możesz spokojnie dokręcić słoiki. Agar sterylizowany na szalki Petriego w słoiku lub w butelce powinien mieć pokrywkę z filtrem jak powiedziałem powyżej. Możesz używać słoików jak szalek Petriego, lecz szybko się tym zmęczysz. Praca z nimi zamiast szalek, jest bardziej jak wrzód na tyłku. Wielu hodowców, dla których agar jest nowy, używa słoików, lecz gdy przerzucą się na szalki Petriego, już nie wracają. Prosta seria izolacji odmiany może łatwo wytworzyć pięćdziesiąt lub więcej szalek czynnych jednocześnie, a to DUŻO słoików do trzymania w stosie.

AGAR
Kilka lat temu, przeprowadziłem kilka eksperymentów by udowodnić/obalić teorię Stametsa, że jeśli klonujesz bardzo młode, zdrowe piny, aktywne są hormony, które stymulują pinowanie, dlatego grzybnia, która rośnie z tych pinów będzie z kolei wydawać lepsze rzuty z obfitymi primordiami i nielicznymi abortami. Piny te nie były sterylne pod żadnym względem, jednak zostały rozłożone na agarze a szybko rozwijająca się grzybnia po prostu opanowała wszelkie bakterie lub pleśnie, które mogły być obecne. Nie uzyskałoby się tej samej wydajności z dużego owocnika, który był w pełni dojrzały. Oczywiście nigdy nie przeniósłbym tych wycinków na zboże z powodu uśpionych zarodników zakażeń, które mogą być obecne. Zamiast tego, mały kawałek grzybni z wiodącej krawędzi powinien być przeniesiony na nową szalkę, która po wyhodowaniu przez kilka dni, może zaszczepić następnie do dziesięciu litrowych słoi, lub może być przeniesiona do płynnej kultury by wyhodować wyizolowaną odmianę do jeszcze większego zaszczepiania. Nie było to rozstrzygające odnośnie sprawy hormonalnej. Była to już wyizolowana odmiana i znakomicie się spisywała. Jeśli już, mogła pinować dzień lub dwa dni wcześniej, lecz zaangażowanych jest zbyt wiele innych zmiennych by móc przypisać to jedynie hormonom. Stosuj piny. Piny rosną bardzo agresywnie, tak że zjadają na lunch wszelkie zarodniki zakażeń, które mogą na nich być, duży, spowolniony już owocnik nie. Ja stosowałem Siarczan Gentamycyny.

AGAR/IZOLATY
Gorący agar jest sposobem na odizolowanie od zakażeń. Jest on głównie stosowany przy klonowaniu tkanki grzyba dzikorosnącego, która jest przepojona bakteriami i pleśniami wewnątrz samego grzyba. Nalewasz bardzo gorący agar na zakażoną kulturę aż będzie całkiem pokryta agarem, a następnie obserwujesz uważnie przez następne kilka dni. Bakterie i pleśnie zostają "wypasteryzowane" gorącym agarem, lecz w tym przypadku, grzybnia grzyba jest żywotniejsza i zaczyna rosnąć ku górnej warstwie agaru, osiągając powierzchnię w ciągu około 48 godzin. Zgól grzybnię skalpelem gdy pojawi się na wierzchu bez zbierania agaru. Rób tak przy każdym przyroście, który pojawia się na wierzchu jak tylko go zobaczysz, najlepiej w ciągu godziny lub dwóch po jego pojawieniu. Technika ta oddziela zdrową grzybnię grzyba od zakażeń. Po przenosinach, każda szalka jest sprawdzana pod mikroskopem by zidentyfikować grzyby doskonałe kontra niedoskonałe. Pleśnie są wyrzucane a grzybnia grzyba zatrzymywana.

AGAR
Nie odwracaj ich do góry dnem. Jak powiedział workman, utrzymaj minimalne wahania temperatury. Pomoże również jeśli poczekasz z napełnianiem szalek Petriego aż agar wystygnie na tyle, że zacznie gęstnieć. Nie potrzebujesz też w tym momencie ochrony przed gorącem na ręce. Jest to najlepszy sposób by uniknąć skraplania. Zawsze kolonizuj agar w normalnej temperaturze pokojowej. Będziesz potrzebował przenieść je z dala od zakażeń jak tylko zostaną zauważone. Agar antybiotykowy pomoże z bakteriami jeśli starasz się klonować dzikorosnące grzyby z dworu, lecz antybiotyki nie są potrzebne gdy pracujesz z pomieszczeniowymi klonami lub zarodnikami. Szalki Petriego trzeba owinąć parafilmem. Oddycha on, lecz ma wielkość porów, które chronią przed wtargnięciem zarodników zakażeń. Bez parafilmu, najmniejsze zmiany temperatury spowodują wciągnięcie do twoich szalek zakażeń, gdzie mogą pozostać w uśpieniu aż przeszczepisz agar na ziarna, kiedy to będziesz się zastanawiał skąd wzięła się ta cała zieleń. Wyobrażam sobie, że taśma mikroporowa również zadziała. Niektórzy hodowcy stosują przylegającą owijkę Glad. Ja stosuję Parafilm.

NAPEŁNIANIE AGAREM
Nie przeszkadzaj im niepotrzebnie. Z czasem, nadmiar wody zastąpi wilgoć, która paruje z szalki. Wilgoć jest powodowana od wnętrza szalki będącego cieplejszym niż zewnętrze.
Gdy wlewasz agar, pozwól mu ostygnąć aż zacznie trochę gęstnieć. Potrzeba by stygł w butelce, w której go sterylizowano, nie w szalkach Petriego. Gdy ostygnie na tyle by nalewać bez ochrony cieplnej rąk, napełnij szalki Petriego, i zostaw je ustawione w pionowy stos. Wyrówna to temperatury między szalkami i zredukuje skraplanie do minimum. Jeśli nie masz komory nadmuchowej, powinieneś nasunąć foliową osłonę z powrotem na stos by otoczyć je gdy krzepną.
Doskonałą butelką na agar jest używana butelka po whisky lub wódce, z długą szyjką i zakręcanym kapslem. Możesz użyć krążka polyfilowego lub filtru syntetycznego dociętego do wymiaru kapsla. Tylko wywierć w nim otwór 5 mm lub większy. Zakryj folią i szybkowaruj. Filtr zapobiegnie zakażeniu agaru podczas stygnięcia szybkowaru i aż będzie gotowy do nalewania. Nie zdejmuj folii, aż do chwili nalewania na szalki.

AGAR
W gloveboxie możesz łatwo wydobyć z tej szalki mały kawałek dobrej grzybni i przenieść go do świeżej. Weź grzybnię ze strony szalki przeciwnej do zakażenia. Gdy masz grzybnię na nowej szalce, około dwóch do trzech dni później, zobaczysz grzybnię przepełzającą z wycinka na nowy agar. W tym momencie, przenieś maleńkie kawałki świeżego wzrostu na nową szalkę. Jeśli drugi transfer wykonało się nim wykiełkuje pleśń, ma się teraz czystą kulturę. Jeśli nie, kontynuuj robienie transferów aż pozbędziesz się pleśni. Łatwo na agarze oczyścić kultury z zakażenia. Musisz owinąć szalki by zapobiec dostaniu się zakażeń pod wieczko. Pamiętaj, że za każdym razem gdy zmienia się temperatura powietrza w twoim pokoju, agar się rozszerza i kurczy, wypychając i wciągając powietrze z i do szalki. Powoduje to zakażenie jeśli nie masz przepuszczalnej dla gazu owijki wokół krawędzi, w rodzaju parafilmu. Niektórzy hodowcy stosują z powodzeniem owijkę przylegającą, lecz ja trzymam się parafilmu. W każdym bądź razie, miej owinięte krawędzie. Powodzenia.

AGAR
Jedno przeciągnięcie zarodnikami na agarze da setki odmian. Wybierając jakiś tuzin najlepszych odmian ryzomorficznych i owocnikując każdą oddzielnie, możesz znaleźć super plonującą, która pokryje zdrowymi pinami każdy kawałek twojej warstwy okrywowej. Znalezienie tej odmiany może wymagać setek upraw wielozarodnikowych, jeśli w ogóle, ponieważ substraty zaszczepiane wielozarodnikowo kończą się zwykle tylko jedną lub dwiema odmianami w czasie owocnikowania ponieważ wszystkie uległy połączeniu (anastomozie). Oznacza to, że dobre owocnikowanie i mocne odmiany łączą się ze słabym owocnikowaniem i odmianami. Nigdy nie wiesz, co otrzymasz. Izoluj na agarze, następnie oddzielnie owocnikuj i testuj każdą odmianę. Gdy znajdziesz najlepszą, możesz zatrzymać skosy mastery w lodówce i uprawiać ten izolat zawsze.

AGAR
Nie widzisz ryzomorfów wcześnie, ponieważ jest wiele aktywnych pododmian, pokrywają się one wzajemnie. Potrzeba zazwyczaj dwóch lub trzech transferów by zacząć widzieć rozwój ryzomorficzny. Przeniósłbym mały kawałek z każdego sektora na nowe szalki. Ja robię zazwyczaj pierwsze transfery jak tylko zaczną kiełkować zarodniki, gdy całkowity rozrost jest wielkości dziesięciocentówki lub mniejszy. Powtórz ten proces kilka razy. Nie próbuj izolować "jednego" ryzomorficznego przyrostu. Zamiast tego, wyizoluj jak możesz najwięcej, a następnie owocnikuj każdy. Gdy określisz najlepszy izolat, możesz przechowywać go w probówkach kultury mastera do użytku w nadchodzących latach bez degradacji.

AGAR/TRANSFER
Szalka Petriego, która jest w pełni skolonizowana, nie jest tą, którą wykorzystałbym do zaszczepienia masterów zbożowych, nawet jeśli szalka ta była owinięta parafilmem. Sugerowałbym wziąć mały kawałek grzybni z szalki i użyć go do zaszczepienia świeżych szalek. Pozwoliłbym temu rosnąć przez kilka dni, a następnie złapał bardzo mały kawałek grzybni z krawędzi wiodącej przyrostu. Przeniósł tę świeżą grzybnię na trzecią szalkę i pozwolił rosnąć do 2/3 szerokości szalki. Ta czysta grzybnia może być następnie użyta do zaszczepienia do dziesięciu litrowych masterów zbożowych, z których każdy może zaszczepić kolejne dziesięć poprzez transfery zboże w zboże.

AGAR
Unosisz po prostu pokrywkę słoika ze zbożem i wrzucasz wycinek agaru. Przetrzyj przedtem powierzchnie szalki Petriego i słoika alkoholem, wysterylizuj nad płomieniem skalpel, załóż rękawiczki chirurgiczne, które zostały przemyte alkoholem, i pracuj jak najszybciej, odsłaniając kulturę agaru tylko na kilka sekund, a pokrywkę słoika ze zbożem na nie dłużej niż 2 sekundy. Może to być oczywiste, lecz użycie gloveboxu lub komory nadmuchowej powinno uznać się za obowiązkowe. Pozwól grzybni przerosnąć z wycinka na zboże przez kilka dni nim wstrząśniesz.

IZOLOWANIE NA AGARZE
Czasem nawet z czystym odciskiem zarodników, będziesz miał trochę zakażenia na szalce wraz z grzybnią grzyba. Jest ono łatwe do odtransferowania, biorąc mały kawałek grzybni grzyba i przenosząc go na nową szalkę. Zawsze bierz grzybnię z wiodącej krawędzi przyrostu, ponieważ jest najdalej od zakażenia. Odtransferowujemy od siebie również indywidualne sektory by mogły wyrosnąć indywidualne szczepy w celu określenia najlepiej owocnikujących. Klonując grzyby dzikorosnące, prawie zawsze obecne są pleśnie i bakterie, więc potrzeba kilku transferów by uzyskać czystą kulturę.

AGAR
Często potrzeba kilku transferów od początkowego przeciągnięcia po zarodnikach, by szczepy się zróżnicowały. Zrób szereg transferów kawałków grzybni z wiodącej krawędzi pierścienia przyrostu i przenieś je na nowe szalki. Gdy zaczną się rozrastać, zobaczysz prawdopodobnie pewne sektorowanie. Przenieś każdy sektor do nowej szalki, i kontynuuj aż otrzymasz izolaty pojedynczego sektora, a następnie owocnikuj każdy z nich by znaleźć kilka gwiazdorskich wykonawców. Pamiętaj, by trzymać je właściwie oznakowane, w ten sposób gdy wyowocnikujesz świetny, będziesz mógł wrócić do początkowej szalki Petriego, którą przechowujesz w lodówce, by pobrać wcześniejszą jego wersję do rozmnożenia i przechowania w skosie kulturowym.

AGAR
Celem agaru jest możliwość odizolowania grzybni od zakażeń i wyizolowania szczepów. Jeśli go zaszczepisz i pozostawisz, to jeśli obecne będą zakażenia, to wykiełkują i uzyskają przewagę nad wolniej rosnącą grzybnią. Poczekałbym z zaszczepianiem aż wrócisz. Często bakterie i pleśnie będą rosły wraz z grzybnią grzyba, i trzeba być na miejscu by zrobić transfery. Agar nie jest do powiększania grzybni, więc nie pozwól szalce zarosnąć w pełni.

AGAR
Pojedyncze przeciągnięcie po zarodnikach z odcisku, lub kilka kropli ze strzykawki może wytworzyć dziesiątki, lub więcej, sektorów. Sugerowałbym przeniesienie ich wszystkich na nowe szalki. Nie chcemy izolować tylko jednego szczepu, ponieważ mógłby to być niewypał. Izoluj kilka obiecująco wyglądających szczepów a następnie wyhoduj każdy by określić ten (te), które chcesz zatrzymać na zawsze w masterowych skosach kulturowych.

AGAR
Ostudź agar na tyle nim będzie zbyt gęsty do nalewania. Oprócz tego, pamiętaj aby ustawić szalki w pionowy stos do kolonizacji. Różnica temperatury powoduje skraplanie, więc zarówno gorący agar, a także ciepło wytwarzane przez grzybnię będzie powodować skraplanie. Ustawienie w stos pomoże uniknąć skraplania od tego dzięki wyrównaniu temperatury.

AGAR
Stosując sproszkowany materiał, z o wiele większym prawdopodobieństwem zaszczepisz z pleśniami i bakteriami. Sucha tkanka może być również wyhodowana na agarze bez zarodników, lecz wymaga mnóstwa transferów i cierpliwości. Sugerowałbym agar antybiotykowy. Możesz użyć aż do 15 mg siarczanu Gentamycyny na litr agaru by pomóc kontrolować bakterie. Będziesz jednak musiał to po prostu odizolować od pleśni.

AGAR/PŁYNNA KULTURA
Czy możesz zdobyć DEKSTROZĘ (prosty cukier kukurydziany) i proszek JASNEGO SUCHEGO SŁODU? Oba można dostać w miejscach z winem i piwem (domowe warzenie). Jeśli tak? Płaska łyżka każdego w litrze wody. Gotuj na gazie do rozpuszczenia, przefiltruj, przelej do słoików, szybkowaruj 5 do 8 minut i powinieneś otrzymać płyn o jasno złotym kolorze piwa (bez kawałków lub płatków).

AGAR
Nie stosujemy agaru do namnożenia grzybni więc duże szalki są bezwartościowe. Agar stosujemy by oczyścić nasze kultury z zakażeń w dwuwymiarowej przestrzeni płaskiej powierzchni. Dlatego mniejsze szalki są skuteczniejsze, ponieważ nie powinno się pozostawiać rosnącej kultury na dłużej niż jakieś dziesięć dni, na szalce przed zrobieniem z nią czegoś.

AGAR
Nigdy nie stosuj płyty ocieplającej do szalek Petriego. Pozostaw je w torbie, w której przyszły aż będą W twoim gloveboxie lub przed komorą nadmuchową. Owijaj parafilmem, cztery kwadraty na szalkę jak tylko zaszczepisz. Nie ma absolutnie żadnego powodu martwić się o trzymanie szalek Petriego w ciemności. Światło ma zerowy wpływ na agar lub kolonizującą grzybnię.

AGAR/ZARODNIKI
Jeżeli zarodniki były z kapelusza, który zrzucił je dopiero godzinę lub dwie wcześniej, potrzeba trochę więcej czasu by ujrzeć rozwój. Mógłbyś coś zobaczyć jeśli umieściłbyś szalkę pod mikroskopem, lecz potrzeba kilku dni po ich wykiełkowaniu by zgrubiały na tyle by zobaczyć je gołym okiem.

AGAR
Zawsze wymieszaj najpierw składniki na sucho, następnie dodaj niewielką ilość wody o temperaturze pokojowej i wymieszaj aż proszek się rozpuści. Nie potrząsaj, tylko mieszaj. Następnie dodaj resztę wody i sterylizuj. Napełnij szalki zanim agar ostygnie poniżej 37°C albo zacznie krzepnąć.

AGAR
Jeśli zlądują dwie lub nawet trzy krople, nie zabije to szalki. Choć jedna zazwyczaj wystarcza, zwłaszcza jeśli robisz izolacje odmiany. Tylko pamiętaj by nanieść jedną kroplę na każdą z dwunastu szalek, byś mógł wyizolować DUŻO odmian by znaleźć najlepszego(szych) wydawacza.

AGAR
Antybiotyki, takie jak siarczan Gentamycyny pomogą uchronić przed bakteriami, lecz nie zrobią nic, co spowolni grzyby w rodzaju trichodermy lub inne zakażenia kultury grzybowej. Technika sterylna jest kluczem do uniknięcia wszelkiego rodzaju zakażeń w naszej sztuce.

AGAR
Pracując z odciskami grzybów dzikorosnących, często stosuję agar antybiotykowy, i mieszam go z mniejszą ilością słodu. Jeśli kupisz mieszankę proszku agarowego z FP lub sporeworks, możesz domieszać go trochę mniej niż to zalecane. Dość dobrze pomoże to powstrzymać od żywienia pleśni i bakterii.

AGAR
Agar jest do kiełkowania zarodników i do odizolowywania odmian od siebie i od zakażeń. Wycinki agaru możesz użyć do zaszczepienia słoików, które użyjesz następnie do transferów zboże w zboże by rozprzestrzenić grzybnię. Sam agar nie jest stosowany do namnażania grzybni.

TRANSFER AGAROWY
Szalki Petriego trzeba otwierać możliwie na jak najmniejszą ilość czasu. Ja postępuje według zasady 5 sekund. Nigdy nie pozwalam by w jakimkolwiek momencie pokrywka szalki Petriego lub słoika były otwarte dłużej niż pięć sekund. Niech nigdy nie będzie otwarta więcej niż jedna szalka Petriego w tym samym czasie.

WODA, AGAR
Woda z jeziora działa dobrze, tak jak butelkowana lub nawet kranowa. Ja stosuję zwykłą wodę z kranu do wszystkiego z wyjątkiem mieszania agaru. Organizmy w wodzie z jeziora nie pomogą gdyż zostaną usunięte przez szybkowarowanie.

AGAR
Fungi to doskonały bakteriologiczny agar robiony z właściwych typów agaru, posiadających słód/pepton/drożdże, co jest najlepszym połączeniem, i ma o wiele więcej niż te paczki, które dostajesz z tych paczek po 10 dolarów.

AGAR
Normalnie, termin agar odżywkowy jest stosowany w nawiązaniu do agaru, który zawiera krew lub inne składniki do dostosowania go zwłaszcza do bakterii, co jest czymś od czego staramy się odstosować. Ja polecam MEA.

AGAR
Nie wyjmuję go z szybkowaru aż ma poniżej 65°C, a wówczas czekam z nalaniem aż nie potrzebuję żadnej osłony cieplnej na ręce. Jest to około 46°C. Jeśli nalejesz go zbyt gorącym, wystąpi duże skraplanie na pokrywkach szalki Petriego.

AGAR
Wilgoć na pokrywce jest spowodowana różnicą temperaturową. Nie przechowuj szalek do góry nogami. Zaszczep jak tylko agar ostygnie. Nie trzeba czekać.

AGAR
Jeśli nie wstępnie wymieszany, będziesz potrzebował zdobyć jakiś rodzaj bakteriologiczny, jasny ekstrakt słodu, dekstrozę (opcjonalnie), drożdże spożywcze, oraz pepton.

PŁYNNA KULTURA/AGAR
Ja stosuję dodatkową ilość wody w szybkowarze przy robieniu agaru lub płynnej kultury, więc ciśnienie będzie spadać wolniej z powodu masy termalnej dodatkowej wody.

AGAR
Tak. Możesz również odtransferować zdrową grzybnię od zakażenia, zatem oczyścić kulturę.

PŁYNNA KULTURA/AGAR
Ekstrajasny słód, dekstroza, drożdże odżywcze, gips. Dają najsilniejszy wzrost.

AGAR
Jeden owocnik MOŻE zawierać wielorakie pododmiany tego samego oryginału. Rozpatrz agar.

AGAR
Siarczan gentamycyny stanowi wspaniały antybiotyk ponieważ jest autoklawowalny.

AGAR/SZALKI PETRIEGO
Owijka Glad cling zamiast parafilmu.

KLONOWANIE
Często, powodem, z którego późniejsze rzuty produkują tylko kilka większych owocników jest to, że powierzchnia pinowania została rozdarta przez uprzednie zbieranie, i wszystko co pozostało, to tylko kilka miejsc do pinowania ... zatem tworzenia większych owocników. Sklonowanie ich nie zagwarantuje, że otrzymasz duże owocniki następnym razem. To powiedziawszy, duże owocniki nie są pożądane. Mniejsze owocniki mają więcej aktywnego produktu na gram niż większe, więc staraj się wytwarzać większe rzuty mniejszych owocników. Przy klonowaniu, wybierz młody, szybko rosnący owocnik dla najlepszych rezultatów. Potrzebujesz owocnik, u którego szybko się dzielą komórki, więc szybko wystartuje na agarze. Ja wolę klonować z wiązki, ponieważ zwykle wytwarzają wiązki w przyszłych rzutach, dając pożądaną ilość, lecz z mniejszymi i bardziej pożądanymi owocnikami.

TECHNIKA KLONOWANIA
Właśnie tak, bierzesz tkankę ze środka trzonu po rozdarciu go rękoma. Użyj ostrza wysterylizowanego nad płomieniem. Możesz prawdopodobnie pominąć alkohol. Powietrze wewnątrz torby powinno być nieruchome. Robię podobnie gdy klonuję dzikorosnące grzyby na pieszych wycieczkach. Zabieram kilka szalek Petriego szczelnie zapakowanych w torebkę, czysty worek na śmieci do użycia jako glovebox, oraz skalpel i palnik alkoholowy. Skalpel jest wypalany wewnątrz torby, następnie wtykany wciąż gorący. Gdy ostygnie, pobierany jest klon. Nie zapomnij założyć lateksowych rękawiczek.

KLONOWANIE
Możesz polać jodynę na trzon by zabić na nim żywe bakterie, lecz tak naprawdę nie jest to konieczne jeśli najpierw rozerwiesz trzon wzdłuż by wyeksponować tkankę, która nigdy wcześniej nie była wystawiona na działanie powietrza, zatem jest generalnie wolna od zakażeń. Grzyby rosnące na zewnątrz, powinny być przed klonowaniem zanurzone w jodynie bez względu na wszystko, lecz z wyhodowanymi wewnątrz nie jest to zazwyczaj konieczne. Nie stosuj na tkankę grzyba alkoholu.

KLONOWANIE
Nie wpłynie to na twój wysyp, który jest związany z twoją techniką, lecz dobrze wiadomo, że grzybnia sklonowana z wiązki wyda grzyby w wiązkach. Dotyczy to nie tylko cubensis. Hodowcy grzybów jadalnych odnotowywali to od dekad. Najlepsze szczepy boczniaka zostały sklonowane z dzikorosnących owocników, które rosły w wiązkach. Innymi słowy, wiązki są cechą genetyczną.

KLONOWANIE
Możesz użyć jodynę, lub jeszcze lepiej, rozerwij po prostu trzon wzdłuż by wyeksponować dziewiczą tkankę w środku, a następnie wytnij stamtąd mały kawałek skąd nigdy nie był wystawiony na działanie powietrza. Użyj igły wypalonej nad płomieniem lub skalpela by dobyć tkankę.

KLONOWANIE JODYNA
Ja nabywam jodynę z miejscowej apteki. Na butelce jest napisane "10% roztwór jodyny". Lubię ją do klonowania ponieważ zabija bakterie bez stresowania grzybni tak, jak robi to nadtlenek. Gdy klonujesz, chcesz by grzybnia rosła jak najszybciej, a nadtlenek ją poraża, a potem musi odbudować się zanim zacznie rosnąć. Jak wszyscy wiemy, pleśnie rosną szybciej niż grzybnia grzyba, więc nie chcemy robić niczego by spowolnić jej rozwój.

KLONOWANIE OWOCNIKI POMIESZCZENIOWE
Powinienem również wspomnieć, że gdy klonuje się czyste owocniki domowe, jodyna nie jest potrzebna. Po prostu rozłam trzon jak pokazano na filmie, i wyskrob odrobinę grzybni ze środka, gdzie nie była wystawiona na działanie powietrza. Jodyna/betadyna jest doskonała do klonowania grzybów dzikorosnących na dworze, które mają wszelkiego rodzaju bakterie i pleśnie rosnące w połączeniu z nimi.

KLONOWANIE SZCZEP
Małe, szybko rosnące owocniki są najlepszymi kandydatami do klonowania. Jeśli grzyb już dojrzał, komórki przestały się dzielić, zatem nie jest to dobry kandydat. Jeśli lubisz wiązki owocników, klonuj z wiązki. Jeśli lubisz owocniki pojedyncze, klonuj samotnika.

KLONOWANIE WYBIELACZ
Poprzednio klonowałem dzikorosnące grzyby poprzez zanurzanie w 10% wybielaczu do piętnastu minut by zabić bakterie przed umieszczeniem na agarze. Bakterie są zabijane, lecz nie grzyb LUB grzybnia pleśni, która może załapać się na przejażdżkę.

KLONOWANIE GRZYBÓW
Często, przed klonowaniem, zanurzam dzikorosnące grzyby, i suchą tkankę grzyba w dziesięcioprocentowym roztworze wybielacza, by zabić bakterie. Grzyb to przetrwa, lecz wykopuje to bakterie.

IZOLACJA ODMIANY VS KLONOWANIE
Odnośnie klonowania kontra izolowania odmiany, nie są one powiązane. W czasie gdy substrat owocnikuje, setki lub być może tysiące odmian wymieniły DNA, albo osłabiając albo wzmacniając masę. To co uzyskujesz to "heinz 57", który może być, lub nie być taki wspaniały, ponieważ połączyły się słabsze geny i silniejsze geny (grzybnia). Przykładem byłaby mieszana hodowla psów. Wszyscy widzieliśmy dobre przykłady i inne, które są głupie jak but.
Izolacja odmiany na agarze rozpoczyna się najpierw gdy zaczynają kiełkować zarodniki. Ja robię pierwsze transfery jak tylko widzę grzybnię wyrastającą z punktu zaszczepienia, na długo przed wykryciem sektorowania. Robiąc tak, i kontynuując oddzielanie każdego indywidualnego przyrostu, możesz izolować grzybnię przed procesem anastomozy łączącym dikariony w pojedynczą masę.
Nie izolujesz szukając jednego super ryzomorficznego szczepu. Wyizolowujesz do pojedynczych sektorów a następnie wyowocnikowujesz każdy by określić najlepszy szczep. Gdy przeniesiesz grzybnię do mastera zbożowego, oryginalna szalka Petriego, z której została wzięta grzybnia, jest umieszczana w czystej lodówce. Robiąc w ten sposób, gdy znajdziesz najlepiej działającą odmianę, powracasz wówczas do swych dobrze oznakowanych szalek Petriego, zatem do swej oryginalnej kultury P1. Ta szalka Petriego może być użyta do zaszczepienia kilku skosów probówkowych, które mogą być inkubowane przez tydzień, następnie umieszczone w chłodnej przechowalni. Ilekroć potrzebujesz grzybni, można pobrać z probówki mały kawałek wielkości ziarnka ryżu i umieścić go na agarze by się rozrósł, podczas gdy probówka jest z powrotem wkładana do lodówki. Te przechowywane kultury probówkowe zachowują niską wartość P twoich wyizolowanych szczepów przez lata.
Sfilmowałem już kompletny poradnik video o izolowaniu odmiany i przygotowaniu oraz stosowaniu skosu mastera. Opublikuję go gdy sfilmuję i przeredaguję resztę poradników. Mam nadzieję, że wkrótce.

IZOLOWANIE ODMIAN
Racja. Izolujesz każdy pojedynczy szczep, który możesz, a następnie owocnikujesz je wszystkie. Podczas gdy one owocnikują, "master" każdego szczepu jest w lodówce. Po określeniu najlepszych, powracasz do stosownych masterów i je wyciągasz. To je przenosisz do skosów kulturowych na przechowywanie długoterminowe. Grzybnia ryzomorficzna ma tendencję do lepszego owocnikowania niż grzybnia kosmata, lecz pojedyncze przeciągnięcie zarodnikami po agarze może wytworzyć pięćdziesiąt lub więcej pojedynczych sektorów (odmian), i połowa z nich, lub coś koło tego, będzie ryzomorficzna. To je zatrzymuję do owocnikowania, a wyrzucam sektory kosmate.

IZOLOWANIE
Nie czekaj na pełną kolonizację pierwszej szalki. Jak tylko zacznie rosnąć, przenieś grzybnię z punktu klonowania na nowe szalki. W ten sposób, możesz odizolować zdrową grzybnię od zakażeń. Nie będziesz robić izolacji odmiany na klonie, więc nie kłopocz się wyszukiwaniem ryzomorfów. Weź jedynie zdrową grzybnię.

IZOLOWANIE ODMIANY
Dla izolowań szczepu, nie pobijesz szalek trójsektorowych. Pozwalasz jedynie grzybni rosnąć przez kilka dni przed zrobieniem kolejnego transferu, więc możesz wykonać trzy razy tyle pracy na każdej szalce. Szalki czterosektorowe są również znakomite. Już nawet nie zamawiam więcej zwykłych szalek.

KLONONWANIE/IZOLOWANIE
Klonowanie owocnika z wiązki zapewni szczep, który wytworzy wiązki. Nie ma znaczenia, który owocnik z wiązki wybierzesz, lecz lepszy sukces odniesiesz jeśli sklonujesz gdy wciąż są małe i szybko rosnące.

IZOLATY ODMIANY
Niezwykle rzadko izolaty ryzomorficzne są nie owocnikujące.

1000 ml Płynnej kultury
1%=1,92 łyżeczki
2%=3,84 łyżeczki
3%=5,76 łyżeczki
4%=7,68 łyżeczki
1%=0,64 łyżki
2%=1,28 łyżki
3%=1,92 łyżki
4%=2,56 łyżki

PŁYNNA KULTURA
Wrzucenie zarodników do miodu lub karo musi być najgorszym sposobem na zrobienie płynnej kultury i będę szczęśliwy, gdy ta obecna moda przeminie i ludzie będą mogli powrócić do przyjętych technik. Zaszczep po prostu trochę ziaren lub mąkę z brązowego ryżu w standardowy sposób a będziesz kilometry do przodu. Dla tych, którzy chcą zrobić płynną kulturę do zaszczepiania, oto sposób na zdobycie 100 strzykawek pełnych inokulantu w dwa tygodnie: 1) Zaszczep swoimi zarodnikami litrowy słoik z ziarnami żyta lub nasionami dla dzikich ptaków. Po pełnej kolonizacji, potrząśnij słoikiem by rozluźnić każde pojedyncze ziarno. Pamiętaj by zrobić test zapachu by upewnić się, że pachnie jak świeże grzyby. 2) Wyszybkowaruj litr wody destylowanej w słoiku z krążkiem filtracyjnym lub tyvekiem, itp. W gloveboxie lub przed komorą nadmuchową, wlej 2/3 litrowego słoika wysterylizowanej wody do słoika ze wstrząśniętymi ziarnami. 3) Dobrze nim potrząśnij a następnie wlej tę wodę, obecnie bogatą w grzybnię z powrotem do tego, co pozostało w słoiku z wysterylizowaną wodą. Wykorzystaj pokrywkę od słoika by powstrzymać same ziarna od wylania. Masz teraz cały litr bardzo stężonej wody grzybniowej, która może być następnie użyta tak jak jest, lub ponownie rozcieńczona dwa lub trzy razy, i użyta do napełnienia strzykawek. Ponieważ ziarna zostały najpierw wstrząśnięte, grzybnia jest podarta na strzępy i zostanie łatwo wessana nawet przez małe igły, choć większe igły zawsze lepiej działają do tego. Pamiętaj, grzybnia rośnie słabo w wodzie, chyba że przy stałym mieszaniu, które ją natlenia. W przypadku zbóż, kolonizują one w dwa tygodnie lub mniej, ponieważ tlen jest w całym słoiku w przestrzeniach między ziarnami.

PŁYNNA KULTURA
Glovebox nie jest zaawansowanym sprzętem. Można zrobić jeden za darmo z rzeczy w domu, więc nie ma potrzeby by ludzie działali na otwartym powietrzu lub w kałowo i pleśniowo zainfekowanych łazienkach i kuchniach. Nie ma też możliwości wytworzenia 100 pełnych strzykawek płynnej grzybni w bardzo małych kawałkach w ciągu dwóch tygodni wstrzykując zarodniki do miodu lub karo. Jestem pewien, że jeśli ludzie ślepo stosowali metodę zbożową, którą opisałem powyżej, wielu także mogło wciąż mieć problemy, ponieważ wpuszczają niesprawdzony i prawdopodobnie zakażony roztwór zarodników w zboża, co również nie jest prawidłową techniką mikologiczną. Jednakże, agar można łatwo wlewać w gloveboxie, i w szalki Petriego stosowane do odizolowania zdrowej grzybni grzyba od wszelkich zakażeń w krótszym czasie niż potrzeba do przekonania się czy w ogóle płynna kultura w karo jest zakażona czy nie. Ten wycinek agaru może być następnie użyty do zaszczepienia litrowego lub półlitrowego słoika ze zbożem, który może być następnie zamieniony w przynajmniej 100 strzykawek, lub użyty do transferu zboże w zboże by otrzymać dziesięć słoików starym standardowym sposobem. W dodatku, po wylaniu wody ze słoika ze zbożem, może być on z powrotem postawiony na półce by ponownie skolonizował, i proces można powtórzyć jeszcze raz. Po prostu mocno czuję, że nowi hodowcy robią sobie niedźwiedzią przysługę gdy tylko wstrzykują zarodniki do wody miodowej a następnie siedzą i czekają aż coś się wydarzy. Przynajmniej wstrzyknij bezpośrednio w ziarna, dzięki czemu możesz wzrokowo sprawdzać proces. Być może pokrywki Agara z portami iniekcyjnymi pomogą dobrze wystartować tym, którzy nigdy nie stosowali ziaren.

PŁYNNA KULTURA
Możesz chcieć przeczytać więcej niż ten akapit. Opisałem metodę na wytworzenie dziesięć razy tyle płynnej kultury w krótszym czasie bez zakażenia. Nie jestem przeciwny płynnej kulturze. Stosuję ją cały czas. Po prostu jestem zdecydowanie przeciwny idei wstrzykiwania strzykawki w butelkę karo/wody. Nalegam na przynajmniej pewne sprawdzenie, czy moja kultura w płynie jest dobra nim wstrzyknie się ją w mnóstwo słoików. Analogia największej obawy nowych hodowców nie trzyma się kupy. Jeśli jego słoiki PF zakaziły się z powodu zakażonych zarodników/strzykawki, nie jest dobrze mieć pod ręką nawet 30 litrów zakażonej kultury w płynie. Jeśli zakaziły się z powodu jego niedbałej procedury, prawdopodobnie zastosuje tę samą niedbałą procedurę robiąc kulturę w płynie. W moich postach, zawsze staram się pokazać sposób by osiągnąć najmożliwszą szansę powodzenia, niekoniecznie metodę najtańszą, najłatwiejszą lub najleniwszą.

PŁYNNA KULTURA
Raczej, lecz jeśli chcesz strzykawek z płynną kulturą, wszystko co musisz zrobić to wyhodować litrowy słoik z ziarnami żyta, a następnie, gdy jest w pełni skolonizowany, dobrze nim wstrząsnąć, i wlać do tego słoika niemal cały litr wysterylizowanej wody. Ponownie dobrze wstrząśnij, a następnie wciągnij nagrzybnioną wodę do strzykawek. Alternatywnie, możesz wlać litr nagrzybnionej wody do sterylnego galona wody by rozcieńczyć ten roztwór. Będziesz mieć wówczas wystarczającą ilość kultury w płynie by napełnić kilkaset strzykawek, a osiągnięcie tego punktu z zarodników zajmie tylko dwa do trzech tygodni. W dodatku, po zbiorze grzybni z powierzchni ziaren, jak opisano powyżej, możesz potem nadal zastosować pozostałe ziarna do zaszczepienia dziesięciu do dwudziestu dodatkowych słoików z ziarnem poprzez transfer zboże w zboże tradycyjną metodą.

PŁYNNA KULTURA/SKOLONIZOWANY SŁOIK ZASZCZEPIACZA
Do rozpoczęcia potrzebujesz w pełni skolonizowany słoik ziaren. Dodaj wysterylizowaną wodę destylowaną by prawie napełnić słoik, następnie dobrze potrząśnij, i odessij nagrzybnioną teraz wodę. Jest to o wiele szybsze i bardziej niezawodne niż robienie płynnej kultury z zarodników, ponieważ możesz powąchać słoik żyta przed użyciem, by upewnić się, że nie jest zakażony. W dodatku słoik żyta kolonizuje w dwa tygodnie, i da przynajmniej 30 strzykawek. Nie uzyskasz tej wydajności z wody z karo.

PŁYNNA KULTURA
Możesz kilkukrotnie zbierać grzybnię w płynie z żyta lub ziarna dla dzikich ptaków. Po wstrząśnięciu słoikiem ze zbożem by je rozkruszyć, możesz wlać do niego niemal cały litr wysterylizowanej wody, następnie wstrząsnąć ponownie. Jako że w zbożowym soku/grzybni są związki odżywcze, potrzeba tylko wciągnąć niewielką ilość tego roztworu do każdej strzykawki. Napełnianie strzykawki zakończ wysterylizowaną wodą, i grzybnia w niej wyrośnie, rozszerzając się o kilka współczynników w ciągu tygodnia.

PŁYNNA KULTURA
Im więcej powietrza do kultury w płynie tym lepiej. Dlatego doświadczeni hodowcy zawsze stosują mieszadło magnetyczne chodzące 24/7. Gwarantuje to, że cała kultura w płynie jest stale natleniona. Wciąż nie rozumiem dlaczego hodowcy tak bardzo spowalniają swą pracę próbując wyhodować płynne kultury w słoikach. Możesz rozprzestrzenić grzybnię przynajmniej dziesięć razy szybciej w zbożach niż w płynie, I będziesz wiedział, czy jest zakażona przed jej użyciem.

PŁYNNA KULTURA WYPATRYWANIE ZAKAŻENIA
Jeśli jest śnieżno BIAŁA, jest dobrze. Bo gdy nie mieszasz lub nie wstrząsasz płynnej kultury każdego dnia, grzybnia wydostaje się na wierzch i tworzy wysepkę, która zmienia się w grube naleśniki. Gdyż na powierzchni ma lepszą wymianę gazową. Jak sprawdzam płynną kulturę pod kątem zakażeń PRZESTAJĘ ją mieszać. Jeśli na powierzchni rośnie coś, co nie jest śnieżno białe, to nie jest DOBRZE. Najczęściej zakażenia pokazują się jako jasno szare / jasno niebieskie wzrosty na powierzchni.

PŁYNNA KULTURA
W dodatku, wielu hodowców marnuje wartościowy czas wstrzykując zarodniki w wodę cukrową. Często nie wiesz, że masz zakażenia dopóki nie użyjesz swej "płynnej kultury" do zaszczepienia ziaren lub mąki z brązowego ryżu. Do tego czasu, dawno odkryłbyś zakażenie i wymienił zakażone słoiki, gdybyś uprawiał bezpośrednio na ziarnach lub na mące z brązowego ryżu.

SŁOIK PŁYNNEJ KULTURY
Każde maleńkie wystawienie na niefiltrowane powietrze zwiększa szansę na dostanie się zakażenia. Po ostygnięciu słoików. Z polyfilem w jednym otworze, wetknij po prostu igłę strzykawki przez taśmę w drugi otwór, wstrzyknij i naklej taśmę (sterylną) na aktualną taśmę. Zminimalizuje to wystawienie na powietrze zewnętrzne.

PŁYNNA KULTURA
Ja sterylizuję wodę, która będzie używana do strzykawki płynnej kultury. W oddzielnym garnku gotuję strzykawkę, przynajmniej pół godziny. Garnek przykryj pokrywką i zostaw strzykawkę aż będziesz gotowy przystąpić do pracy.

ZBOŻE W ZBOŻE, PRZECHOWYWANIE PŁYNNEJ KULTURY
Pierwsze pokolenie płynnej kultury możesz trzymać (latami) w 5, 50 lub 100 fiolkach ze sterylną wodą. W każdej chwili gdy chcesz 1-sze pokolenie wyciągnij probówkę z lodówki i go weź. Albo rozpocznij dzięki niemu nową kulturę w płynie, albo przejdź na ziarna, następnie zboże w zboże.

PŁYNNA KULTURA
Jeśli pozwolisz płynnej kulturze pochodzić dłużej niż 5 dni po (blenderze) Eberbach, grzybnia zacznie się zrastać w stały organizm, który nie jest tak skuteczny do zaszczepiania jak kilka milionów pojedynczych kolonii.

PŁYNNA KULTURA
1/2 łyżeczki suszonego jasnego słodu, 1/2 łyżeczki cukru kukurydzianego na litr wody, zamieszaj, przefiltruj, wlej do słoika, nałóż pokrywkę z filtrem, szybkowaruj 15 minut, zaszczep, przechowuj w około 28°C.

NIE STOSUJ MARBLI DO PŁYNNEJ KULTURY
Co do kultury w płynie... Marble mają tendencję do tłuczenia szkła i nie dają takiego zawirowania przy stosowaniu.

PŁYNNA KULTURA
Tak naprawdę, ja przechowuję kultury płynnej grzybni w lodówce przez kilka lat, które wciąż są żywotne.

ZASZCZEPIANIE ZIAREN DLA DZIKICH PTAKÓW PŁYNNĄ KULTURĄ
Ziarna dla dzikich ptaków odcedzaj znacznie dłużej, jeśli zaszczepiasz je płynną kulturą. (pozbądź się z nich nadmiernej wilgoci)

PŁYNNA KULTURA
Ludzie stosowali butelkowany sok owocowy na płynną kulturę przez lata. Nie wymaga on sterylizacji.

PŁYNNA KULTURA
Płynna kultura jest bardzo podatna na zakażenie, jeśli tylko zostanie wystawiona na otwarte powietrze.

SMAK GRZYBÓW
Niczego nie dodasz do substratu by zmienić smak. Grzyby NIE są roślinami i nie mają układu krążenia. Grzyby wyhodowane na słomie nie smakują jak słoma, a grzyby wyhodowane na biblii nie smakują jak papier, a grzyby wyhodowane na oborniku końskim nie smakują jak obornik koński... zrozum.

ZAKAŻONE GRZYBY NATURALNE
W naturze, tysiące organizmów może zasiedlać ten sam centymetr kwadratowy gleby, zatem każdy ma własną niszę i wszystkie one pracują razem w harmonii jak instrumenty w zespole.
Ponieważ nie ma sposobu by zduplikować to w pomieszczeniach, stosujemy sterylną kulturę gdzie jedynym organizmem dopuszczonym do rozwoju jest grzybnia grzyba.
Powszechnym niezrozumieniem jest to, że zakażony substrat oznacza zakażony plon, co jest niepoprawne. Według tej definicji, wszystkie grzyby rosnące na zewnątrz byłyby toksyczne, jednak nie są. Jeśli nasza sterylna kultura zostanie zakażona, zakażenie może wybić naszą grzybnię, lecz będzie mało szkodliwe dla nas. Zjedzenie grzybów z ciastka z pleśnią zieloną nikomu NIE zaszkodzi.

GRZYBY Z ZAKAŻONYCH SUBSTRATÓW
Każdy grzyb, który rośnie na zewnątrz rośnie w powiązaniu z pleśniami. W rzeczywistości, nie sądzę, że kiedykolwiek zebrałem boczniaka z kłody w lesie, na której nie rosła również trichoderma. Tak jest ona częsta. W rzeczywistości, trichoderma zasiedla niemal każdy centymetr sześcienny gleby na ziemi z wyjątkiem ekstremalnych pustyń i Arktyki. Na pierwszej stronie książki "Mycelium Running", Paul Stamets zaczyna takim zdaniem: "W jednej łyżce gleby jest więcej gatunków grzybów, bakterii, i pierwotniaków niż roślin i kręgowców w całej Ameryce Północnej". Jednak możemy zbierać borowiki, kurki, pieczarki, gąski, itd., itd., z tej gleby zarażonej pleśnią, i jeść je bez zachorowania. Możemy z paskudnej sterty krowiego gówna zarażonego larwami zebrać Cubensis i zjeść go bez zachorowania. Jeśli kładziesz do sałatki przybranie w postaci niebieskiego sera, zjadasz duże kawałki pleśni penicillium, ponieważ pływa ona w tym przybraniu. Nigdy nie przestaje mnie zadziwiać strach, który rozprzestrzenia się na tych forach odnośnie szkodliwości pleśni. Jeśli twoje owocniki byłyby pokryte żółtymi lub brązowymi pleśniami, powiedziałbym wyrzuć je, jak zrobiłbyś z każdym spleśniałym owocem lub innym jedzeniem. Podobnie jeśli byłyby mokre i stały się zepsute od bakterii, ponieważ bakterie mogą spowodować zatrucie pokarmowe. Jednakże, jak mawiałem przez wiele lat, tylko dlatego, że na ciastku jest plamka pleśni nie oznacza, że owocniki wyrastające z tego ciastka są zakażone. Grzyby nie mają układów naczyniowych jak rośliny, i nie zasysają zakażających pleśni lub bakterii z substratu. Jeśli owocnik jest dobry i zdrowy, pałaszuj. A ci z was, którzy się nie znają, proszę przestańcie rozsiewać mity i strach.

ZUŻYTA GRZYBNIA GRZYBA
Gdy grzyby wyowocnikowały kilka razy, substrat jest zużyty. Nie można go zastąpić większą ilością nawozu, ponieważ grzyby nie są roślinami, które wychwytują wodę i związki odżywcze by wytworzyć energię w liściach. Grzybnia grzyba, żyjąca w glebie, zjada swój pokarm, dlatego po kilku rzutach, pokarmu nie ma. Jeśli masz gatunki lubiące słomę i łajno, możesz zagrzebać zużyty substrat w jakimś końskim lub krowim oborniku w zacienionym miejscu na dworze. Utrzymuj je nieco wilgotnym, a w ciągu miesiąca lub dwóch, zobaczysz prawdopodobnie niezły rzut. Jeśli masz gatunek rozkładający drewno, zrób powyższe, lecz w zrębkach drzew liściastych i trocinach.

GOTOWANIE GRZYBÓW
Następnym razem, jak będziesz mieć wiązkę świeżych cubensis, odetnij trzony i odłóż je na bok na kolejny dzień. Weź kapelusze i zetrzyj na blaszki trochę niebieskiego sera lub dresingu do sałatki ranczowej. Rozetrzyj oliwę z oliwek na wierzchu kapelusza. Dodaj soli i pieprzu do smaku, następnie griluj na zewnątrz na rożnie aż będą gotowe (blaszkami do góry), zazwyczaj tylko kilka minut, gdy dresing w blaszkach zaczyna się gotować, są gotowe. Trudno zbić smak cubensis gotowaniem. Na surowo są paskudne jak cholera, jak każdy surowy grzyb. Ciepło nieco je zdegraduje, lecz nie dużo. Ugotuj około 50 gram świeżych kapeluszy a będziesz szczęśliwy.

JEDZENIE GRZYBÓW
Nudności i biegunka po zjedzeniu surowych grzybów to nie znak, że były zakażone. Naszym układom bardzo trudno strawić surowe grzyby, zatem to normalne, że ciało chce je zwrócić. Surowe grzyby nie są trawione, tak więc wydalasz je mniej więcej w tej samej postaci w jakiej je połknąłeś. Dlatego, biegunka dzień po tripowaniu jest również powszechna.

POTRZEBY GRZYBOWEGO SUBSTRATU
Jakich związków odżywczych potrzebuje grzyb? SUBSTRAT: proporcja węgiel/azot <17:1, azot 2,6%, fosfor 0,2-0,5%, potas 1,5-2,5%, wapń 1,5-2,5%, dostępny bor <2 ppm, dostępny amoniak <10 ppm, sole rozpuszczalne 3,0-5,0 dS/m. Wystarcza to od zaszczepiania do zbioru.

ZUŻYTA GRZYBNIA
Powodem jest, prawdopodobnie, nie brak pokarmu. Jest stara. Nie możesz wziąć 100 letniego gościa i jeśli go karmisz, to będzie nadal żył. To tak nie działa. Rzeczy żyją przez dany czas, następnie umierają. Taka jest natura.

UTRZYMYWANIE GRZYBÓW W ŚWIEŻOŚCI
Ja użyłem połączenia gazów, CO2, Argonu, i Azotu, a one nadal gniją. Chociaż musisz je wysuszyć.

ZAKAŻONE GRZYBY
pleśnie byłyby widoczne, a bakterie potrzebują wody by przetrwać. Jeśli były ususzone na wiór, są w porządku.

GRZYBY NIE ZASYSAJĄ GÓWNA JAK ROŚLINY
Grzyby NIE MAJĄ układu krążenia/naczyniowego.

GENETYKA GRZYBOWA
Genetyka grzybowa znacznie różni się od genetyki roślinnej. Przy mj, można zasiać nasiona, które zazwyczaj wydadzą plon podobny do rodziców. Z grzybami tak nie jest. Każdy grzyb wytwarza miliony, jeśli nie miliardy zarodników. Każdy zarodnik ma układ genetyczny inny od każdego innego zarodnika. "Pomyśl o odciskach palców". Teraz kolejna analogia. Ludzie rozmnażają się dość dokładnie ponieważ potomstwo wytwarza mężczyzna i kobieta, zatem dziecko to krzyżówka 50-50. Idąc tą analogią, zrozum, że grzyby mogą mieć 20000 lub więcej "płci" reprezentowanych w tych miliardach, lub więcej, indywidualnie wyjątkowych zarodników. Zatem, szanse zebrania zarodników grzybowych mnożących się wiernie jak rodzice są bardzo niskie.

GRZYBY
To nie tylko składniki odżywcze, ponieważ grzyby nie są roślinami. Grzyby jedzą swój pokarm tak jak ludzie i produkują ciepło ciała gdy metabolizują pokarm, jak ludzie. Uwalniają również węgiel ze swego pokarmu jako CO2, jak ludzie. Dlatego potrzebują stałego pokarmu, nie tylko składników odżywczych. Ich preferowanym pokarmem w sztucznej uprawie zdają się być zboża, takie jak żyto i ryż. Możesz poszerzyć swój zbiór stosując dla grzybni duże ilości mniej odżywczych pokarmów, takich jak obornik i włókno kokosowe. Nie znajdziesz "składnika odżywczego", który możesz dodać do stałego pokarmu, który znacznie zwiększy uprawę, jeśli w ogóle.

GRZYBY
Azot jest dla roślin. Grzyby jedzą swój pokarm. Spekuluję, że w ciągu kilku lat, już nigdy nie usłyszysz terminu "azot" w odniesieniu do grzybów. Potencja nie jest związana z substratem, więc możesz dodać wszystkie śmieci jakie chcesz i nie uczyni to ich mocniejszymi. Trzeba wyizolować odmianę na agarze, która jest mocniejsza, a następnie zachować ją w skosach masterowych.

GRZYBY
Masz rację. Grzybnia nie ma układu naczyniowego. Składa się z długich komórek, ułożonych koniec w koniec tworząc sieć. Nie trzeba układu krążenia by metale ciężkie były wchłaniane. Inne substancje są metabolizowane przez grzybnię. Dlatego grzyby mogą rosnąć na oborniku, lecz my nie łapiemy E. coli po zjedzeniu grzybów. Jednakże, według Stametsa, jeśli w glebie jest ołów lub rtęć, to one je wchłoną. Nigdy osobiście tego nie przetestowałem.

GRZYBY
Grzybnia NIE wchłania mikotoksyn innych gatunków takich jak pleśnie i nie przenosi ich do owocników! Jest to bardzo dobrze znane w mikologii. Każdy dziki grzyb rośnie w połączeniu z setkami innych grzybów, drożdży i bakterii, ale kto kiedykolwiek zatruł się smardzami, kurkami, cubensis, etc? Jednakże lepiej ich nie używać ponieważ zakażające pleśnie zjadły już trochę substratu, który chciałeś by zjadła twoja grzybnia grzyba.

GRZYBY
Grzybnia grzyba zużywa tlen i uwalnia węgiel ze swego pokarmu jako CO2, tak jak ludzie. Rośliny robią na odwrót. Grzybnia grzyba wytwarza ciepło gdy metabolizuje swój pokarm, tak jak ludzie. Rośliny pobierają energię ze słońca, lecz grzybnia grzyba bierze energię ze źródła pokarmu, tak jak ludzie.

ZARODNIKI GRZYBÓW
Grzyby mogą mieć do 23000 "płci", i miliony zarodników na odcisku, więc zawsze to loteria. Jeśli chcesz konkretny zestaw genetyki, musisz wyizolować odmiany do pojedynczych sektorów, następnie zatrzymać skosy mastery. Jednosektorowe izolaty mogą być także krzyżowane z innymi jednosektorowymi izolatami poprzez dikariotyczne parowanie na agarze.

GRZYBY
Nie uprawiałem cubensis od lat. Uprawiam legalne jadalne. Zbieramy także rocznie kilkaset funtów dzikorosnących reishi. Dla tych, co nie wiedzą, reishi przynoszą 1000$ za kilo na legalnym rynku. Wymaga to dużej przestrzeni do suszenia. Cubensis jest wspaniałym sposobem by nauczyć się cyklu życiowego grzyba, lecz trzeba jedynie kilku miesięcy by wyhodować zapas na całe życie. Dlatego większość hodowców przechodzi na inne gatunki, lub traci zainteresowanie tym hobby. Sugeruję wszystkim by przystanąć na forum grzybów wykwintnych i medycznych by wymienić wskazówki i pomysły na legalne jadalne. Uprawa grzybów to świetna zabawa, i jeśli właściwie rozgrywasz swe karty, to jest dużo pieniędzy do zarobienia.

GRZYBY A ROŚLINY
Wszystkie grzyby pomagają rozłożyć materię w glebie, co z kolei sprawia, że składniki odżywcze są bardziej dostępne dla korzeni roślinnych. W rzeczywistości nasza nemezisowa trichoderma jest z tego powodu bardzo pożytecznym organizmem w glebie. Zauważyłem również, że zakopanie zużytych i/lub zakażonych ciastek w roślinach domowych lub w ogrodzie przynosi korzyści roślinom. Zawsze się rozzieleniają i wyglądają o wiele lepiej miesiąc lub dwa później.

ANASTOMOZA GRZYBNI GRZYBÓW
Anastomoza jest sparowaniem grzybni dikariotycznej z inną grzybnią dikariotyczną. Innymi słowy, połączeniem odmian, lecz nie gatunków. Na przykład, Penis Envy mógłby połączyć się z cubensis cambodian poprzez anastomozę, ale żaden z nich nie mógłby się połączyć z boczniakiem, shiitake, lub pleśnią.

ŻYCIE GRZYBOWEJ GRZYBNI
Grzybni skończył się pokarm i/lub osiąga koniec naturalnego cyklu życiowego podziału komórki. Obie te rzeczy występują mniej więcej w tym samym czasie. Dodanie związków odżywczych lub więcej obornika będzie mało przydatne, tak jak podanie kolacji ze stekiem 100 letniemu staruszkowi nie sprawi, że będzie miał znowu 20 lat.

GRZYBY/ROŚLINY
Co do pomocy z CO2/O2, zapomnij. Grzybnia wytwarza o wiele więcej CO2 niż rośliny mogą zmetabolizować, a ilość roślin, która zmieściłaby się w miniszklarni nie da rady pomóc grzybom z O2.

DŁUGOŚĆ ŻYCIA GRZYBNI
To gorsze niż zboże w zboże, gdy sieć grzybni wyda kilka rzutów, naturalnym cyklem jest zginąć, jak wyikrzony łosoś. By otrzymać maksymalny wzrost, najlepiej zawsze używać świeżego zaszczepiacza gdy idzie o substrat masowy.

GRZYBY
Owocnikowanie grzybów zależy UBYTKU wilgoci z substratu. Jeśli je nasycisz, lub utrzymasz stały poziom wilgoci, zaowocnikują słabo jeśli w ogóle. Grzyby nie są roślinami, które korzystają ze stałych poziomów wilgoci.

GRZYBY
Grzyby JEDZĄ swój pokarm, nie piją go z niebieskiej wody. Grzyby są ściślej związane ze ssakami niż roślinami (fakt). Nie wsadziłbyś Miracle-Gro do butelki dla swego dziecka, prawda?

GRZYBNIA
Widziałem raz kurkę unoszącą kamień ważący przynajmniej 10 funtów (ok 4,5 kg) ze swej drogi, tak jakby go tam nie było. To zdumiewające jak grzybnia może wytworzyć ciśnienie hydrauliczne gdy potrzebuje.

GRZYBY
W uprawie grzybów chodzi tak samo o wodę jak i "związki odżywcze". Innymi słowy, słoik brązowego ryżu nie zaowocnikuje tak dobrze jak słoik 1/3 mąki ryżowej i 2/3 wermikulitu. To fakt.

CYKL ŻYCIOWY GRZYBA
Węzełki strzępek są najpierwszym etapem pinowania. Mają one wielkość łebka od szpilki. Przekształcają się w primordia, które następnie wyrastają na piny.

GRZYBY
Uprawianie grzybów jest w połowie sztuką, w połowie nauką, lecz nie jest magią. Postępuj według właściwych procedur, a odniesiesz sukces. Powodzenia.

GRZYBNIA
Nieźle. Grzyby w glebie pomagają rozbić obornik, bardziej udostępniając go również roślinom. Korzystają oba rodzaje.

GRZYBY
Grzyby JEDZĄ swój pokarm, więc trzeba im zapewnić pokarm stały. Nie stosuj płynnych pozostałości po moczeniu słomy.

GRZYBY
Pleśnie są grzybami. Nie sądzę, że istnieje organizm, który może odróżnić grzyby doskonałe od niedoskonałych.

GRZYBY
Rośliny i grzyby rzadko rywalizują ze sobą, lecz często jedne korzystają z drugich.

GRZYBY
Są one częścią i działką tych samych linii komórkowych, które kolonizują substrat.

GRZYBY
Grzyby nie "zasysają" toksyn ze spleśniałego substratu.

GRZYB
Zasnówka grzybowa zrobiona jest z grzybni trzeciorzędnej.

Część 2/5 Płynna kultura / Agar / Klonowanie / Procedura sterylna / Pomoc / Problemy / inne

GRZYBNIA
Grzybnia jest wegetatywną częścią grzyba składającą się z masy rozgałęziających się nitkowatych strzępek, które bytują pod ziemią lub w innym substracie. To poprzez grzybnię grzyb wchłania związki odżywcze ze swego otoczenia. Robi to w dwuetapowym procesie. Po pierwsze, strzępki wydzielają enzymy na źródło pokarmu, które rozbijają polimery na monomery. Monomery te są następnie wchłaniane do grzybni dzięki ułatwionemu przenikaniu i aktywnemu transportowi. Grzybnia jest również istotnym elementem w wielu ekosystemach w tym, że pomaga zwiększyć skuteczność wchłaniania wody i związków odżywczych wielu roślinom a także jest istotna dla rozkładu i rozpadu materii roślinnej tworząc organiczną część gleby i wydalając dwutlenek węgla do atmosfery.

GRZYBY/GRZYBNIA
Grzybnia rośnie poprzez podział komórkowy. Primordia rosną poprzez podział komórkowy. Gdy są w pełni uformowanymi grzybami (tj. pinami), rosną poprzez rozrost komórek, ale nie do końca. Podstawki są pojedynczymi komórkami, które wytwarzają zarodniki na końcach rurkowatych wypustek zwanych sterygmatami, i są umieszczone na blaszkach. Większy kapelusz będzie miał więcej podstawek, a zatem więcej zarodników. Innymi słowy, o wiele więcej zarodników uzyskasz z dużego kapelusza niż z małego. Gdy mówimy, że grzyby rosną poprzez rozrost komórek, to nie oznacza, że nie wytwarzane są nowe komórki. Oznacza to, że te dodatkowe komórki nie przyczyniają się bezpośrednio do wzrostu.

GRZYBNIA
Grzyby, wliczając pleśnie, rosną jako grzybnia. Większość grzybni wygląda podobnie. Z kilkoma wyjątkami, nie można powiedzieć, poprzez patrzenie, jaki to rodzaj grzybni. Z drugiej strony, doświadczony hodowca może rozpoznać sygnaturę zapachową różnych grzybni. Shiitake ma wyraźny zapach, tak jak boczniak. Tak samo smardze. Cubensis ma wyraźną grzybową woń. Trichoderma ma swego rodzaju "brudny" zapach. Jeśli mam atak trich, mogę ją wyczuć gdy otwieram drzwi szklarni, kilka dni przed tym jak jest widoczna jako zielona plama gdy zarodnikuje.

PRZECHOWYWANIE GRZYBNI
Ostatnią rzeczą, którą możesz spróbować jest wzięcie kawałka grzybni z agaru i wrzucenie do słoika z wysterylizowaną wodą destylowaną. Pamiętaj żeby nakryć słoik pokrywką z filtrem. Czasem sucha grzybnia odrodzi się w czystej, destylowanej wodzie. Nie dodawaj do wody żadnych związków odżywczych, które mogłyby nakarmić również pleśnie lub bakterie. Jeśli grzybnia zaczyna w ten sposób rosnąć, po prostu ją zassij strzykawką i przenieś na agar.

GRZYBNIA
Grzyby nie mają korzeni LUB struktur korzeniopodobnych. Owocnikiem grzyba jest grzybnia, i jest ona genetycznie identyczna z grzybnią, która kolonizuje substrat. Z niczym nie można porównać roślin/korzeni omawiając mikologię. W rzeczywistości, grzybnia jest bliższym krewnym ludzi i innych ssaków niż roślin. To fakt naukowy.

GRZYBNIA
Grzybnia jest o wiele bliżej spokrewniona z ludźmi niż z roślinami i jest to faktem. Grzybnia zużywa O2 i wydala CO2 jako produkt odpadowy. Grzybnia wytwarza także ciepłotę ciała w taki sam sposób jak my. Często porównywałem sztuczne zwiększanie poziomów CO2 do założenia torby na głowę i próbę przebiegnięcia biegu. Zabrakłoby ci powietrza, tak jak twojej grzybni.

GRZYBNIA
Ryzomorfy napowietrzne, zazwyczaj dlatego, że szukają wilgoci z powietrza. Można powiedzieć z poniższego zdjęcia Roadkilla, że według niebieszczenia ciastko jest suche. Jest to spowodowane wodą stojącą w perlicie, co czyni perlit bezużytecznym. Grzybnia może być dość kreatywna w poszukiwaniu sposobów przetrwania.

ZAPACH GRZYBNI
Jeśli słoik ma zapach słodki, kwaśny, jak ocet, śmieci kuchenne lub śmierdzące stopy, wyrzuć go. Wszystko to jest spowodowane różnymi bakteriami.

GRZYBNIA
Strzępki z dwóch zgodnych zarodników mogą wymienić informację genetyczną i stać się dikariotyczne, a zatem zdolne do owocnikowania.

GRZYBNIA
"Meszek" na trzonach, w przeciwieństwie do popularnego mitu, NIE jest problemem, i NIE jest spowodowany wysoką wilgotnością.

GRZYBNIA GRZYBA
Większość grzybowej grzybni po "sparowaniu" posiada dwa jądra w każdej komórce.

GRZYBNIA
Grzybnia się udusi i zblokuje lub zginie bez wymiany gazowej, więc powiedziałbym, że jest bardzo ważna.

GRZYBNIA
Generalnie znalazłem szczepy, które wyściubiają kolczastą grzybnię ku górze, będące dobrymi owocnikowaczami.

GRZYBNIA
Najagresywniejszą grzybnią, z którą pracowałem byłby Smardz.

GRZYBNIA
Grzybnia ryzomorficzna to ten typ, który formuje primordia, więc to dobry znak.

GRZYBNIA
Grzybnia ma bardzo mało związków aktywnych do wyekstrahowania.

ALKOHOL
Pierwsze rzeczy najpierw. 96% alkohol to straszny środek dezynfekujący, lecz dość dobre paliwo. Aby komórka została zniszczona przez alkohol, musi on być wpuszczony do niej przez osmozę. Jednak komórki są bardzo dobre w utrzymywaniu na zewnątrz substancji, które mogłyby je zabić. Dlatego mieszamy wodę z alkoholem. Woda "nabiera" ścianę komórkową by ją wpuściła, i wówczas alkohol wyparowuje na zewnątrz od wewnątrz, niszcząc komórkę. Komórki wpuszczają wilgoć poprzez osmozę, i dlatego wykluczają toksyny w rodzaju alkoholu dopóki nie są zmieszane z wodą.

ALKOHOL
Nie. Czysty alkohol zabija niewiele. Dlatego jest mieszany z wodą. Powodem jest to, że alkohol zabija gdy odparowuje z tego, w czym jest. Komórki, wliczając komórki bakterii, wpuszczają wodę poprzez osmozę, lecz odpychają toksyny. Po zmieszaniu wody z alkoholem, komórka zostaje oszukana i go wpuszcza, wówczas gdy alkohol odparowuje, zabija organizm. W zbożach są endospory bakteryjne, dlatego szybkowarujemy. Użycie 70% alkoholu jest świetne na stoły, rękawiczki, igły, itp.

ALKOHOL
Preferowany jest 70%, lecz nie ma to nic wspólnego z szybkością parowania. Komórki wpuszczają wodę przez swe ścianki poprzez osmozę. Ścianki komórkowe są szczególnie dobre w zapobieganiu wnikaniu toksyn, więc mieszając wodę z alkoholem, "nabiera" ona ściankę komórki na wpuszczenie mieszanki, która następnie zabija komórkę gdy alkohol wyparowuje na zewnątrz. Jestem pewien, że jeden z naszych rezydujących chemików może wyłożyć to terminami bardziej naukowymi, ale głównie o to chodzi.

ALKOHOL
99% alkohol to słaby środek dezynfekujący. Całym pomysłem ze stosowaniem alkoholu jest zabicie bakterii i zarodników pleśni. Komórki nie wpuszczają substancji bez wody. Dlatego do alkoholu stosowanego do dezynfekcji skóry lub innych powierzchni dodawane jest do 30% wody. Nabiera to komórkę by go wpuściła, i wówczas gdy alkohol odparowuje, zabija komórkę.

ALKOHOL
W rzeczywistości, powodem dla którego 70% jest skuteczniejsze jest to, że żywe komórki wpuszczają wodę poprzez błonę komórkową w drodze osmozy. Jeśli z alkoholem zmieszana jest woda, jest wpuszczana do wnętrza komórki gdzie czyni największe zniszczenie. 99% alkohol nie może przeniknąć ścianki komórkowej tak skutecznie, dlatego jest mniej efektywny.

ALKOHOL DENATUROWANY
Zastosuj alkohol denaturowany z działu farb w swoim lokalnym sklepie z narzędziami. Nie tworzy on sadzy. Wypal, następnie użyj gdy wciąż jest gorąca. Nie studź wpierw igły. Pierwsze kilka kropli roztworu ostudzi igłę, pozwalając reszcie bez trudu spłynąć. Powtórz między słoikami by uniknąć zakażenia krzyżowego.

ALKOHOL
Osobiście, stosuję 80%, ponieważ ma wystarczającą ilość wody by przenikać ścianki organizmów, ale nie tyle wody, że nie wyparowuje całkowicie. Przy 70% zbyt długo trwa wyschnięcie rękawiczek lub stołu gdy je przemywam. Mieszam równą ilość 91% i 70%. Działa jak marzenie.

ALKOHOL
Tutaj także uwaga: 70% alkohol zrobi lepszą robotę w zabijaniu zakażeń niż 90% lub 99%. Powodem jest to, że ścianka komórkowa jest nabierana przez wodę w alkoholu by dopuścić go do wnętrza komórki, skąd komórka jest następnie niszczona gdy alkohol wyparowuje na zewnątrz.

WODA/ALKOHOL
Wyższa zawartość wody pozwala alkoholowi przeniknąć ścianki komórkowe poprzez naśladowanie H2O.

ALKOHOL
Alkohol nie jest sterylizatorem. Jest środkiem odkażającym. Duża różnica.

WYBIELACZ
Tak właściwie, wybielacz jest zatwierdzony do użytku na organicznych farmach grzybowych. Poważnie wątpię, by bieżąca woda zmyła trichodermę. Możliwe, że rozprzestrzeniła ją jeszcze bardziej, lecz tylko czas pokaże. Wybielacz nie zabija też większości grzybów, wliczając trichodermę. Powodzenia z tą uprawą. Mam nadzieję, że to zadziała. Trichoderma na pewno nie wpłynie na twój produkt lub zbiór, więc jeśli drugi rzut nadejdzie szybko, wszystko będzie dobrze.

WYBIELACZ
Wybielacz nie jest toksyczny dla grzybów, tylko zarodników. Jest dobry do wyczyszczenia gloveboxu lub stołu, jeśli zmieszasz go w dziesięciu procentach, lub także zmieszany w dziesięciu procentach może być użyty do zdezynfekowania miniszklarni do zabicia much i ich larw między cyklami uprawy. Jednak 30% wybielacz jest za silny. Nie przekraczaj dziesięciu procent lub nie będzie tak skuteczny.

WYBIELACZ
Wybielacz nie zaszkodzi mocno grzybni. Ja namaczałem tkankę do klonowania przez kilka minut w dziesięcioprocentowym roztworze wybielacza. Bakterie są wybite, lecz grzybnia przetrwała. Wybielacz zdaje się szkodzić grzybni o wiele mniej niż nadtlenek.

DEZYNFEKANT
Zalecanym dezynfekantem do powierzchni jest alkohol. Niektórzy stosują lizol, lecz pamiętaj, że lizol to 80% alkohol i być może dziesięciokrotność ceny kupienia alkoholu w lokalnej aptece. By wyczyścić stół, po prostu wylej go z butelki, następnie przetrzyj papierowym ręcznikiem. Oszczędź drogi windex na okna.

DEZYNFEKANT
Alkohol użyj do powierzchni a ozium do powietrza.

JODYNA
Jeśli stosujesz tę metodę nie powinieneś robić niczego poza czyszczeniem powierzchni. Faktycznie, pomiń wszystkie środki czyszczące i tylko zdejmij pasek grzybni jak skórkę banana, a następnie wetknij igłę w świeżo odsłonięty miąższ. Jodyna jest dobra do czyszczenia zewnętrznej części tkanki, lecz używaj jej w stężeniu nie większym niż dziesięć procent.

NADTLENEK
Aby uniknąć nieporozumień, ludzie powinni mówić o procentowości nadtlenku wodoru, który STOSUJĄ. Jeśli masz nadtlenek o liczbie 30, jak jest mierzony w Europie, ma dziesięć procent. Jeśli rozcieńczysz go trzy do jednego, masz nadtlenek 3,33%. Jeśli kupisz go w aptece lub w spożywczym w USA, będzie w stężeniu 3%. Jeśli rozcieńczysz go dziesięć do jednego, otrzymasz po wymieszaniu z grubsza 0,3%. Jak powiedziałem wyżej, nadtlenek jest toksyczny dla grzybni, dla każdej grzybni, dlatego jest znienawidzony przez grzyby i też przez pleśń. Jeśli masz wybuch Dactylium, możesz spryskać nim warstwę okrywową by zgładzić tę pleśń pajęczynową. Nie zaszkodzi to grzybni grzyba, ponieważ Dactylium rzadko kolonizuje na górze skolonizowanych grzybowych warstw okrywowych. Przekonałem się, że błędem jest stosowanie go jako środka zapobiegawczego, ponieważ opóźnia grzybnię grzyba i czyni ją mniej agresywną, wówczas szybciej zdrowiejące pleśnie zdobywają przewagę. Technika sterylna zażegna pleśnie w zaszczepiaczu, a wymiana świeżego powietrza zażegna większość pleśni w środowisku uprawy, więc postępuj w ten sposób by uzyskać najlepsze wyniki.

NADTLENEK
Problemem z nadtlenkiem na agarze jest to, że hamuje grzybnię, a następnie utlenia się do niczego, pozostawiając grzybnię słabą, lecz nie mając dalszego wpływu na bakterie. Przy klonowaniu, możesz mieć o wiele lepsze wyniki zanurzając tkankę w jodynie przed umieszczeniem na agarze. Siarczan gentamycyny dodany do agaru pomoże zapobiec rozwojowi bakterii, w ogóle nie spowalniając grzybni grzyba. We wszystkich przypadkach, ścisłe przestrzeganie sterylnej procedury przewyższy nadtlenek. Przypuszczam, że właśnie to miałem na myśli, nawet jeśli byłem trochę szorstki dla ol'Rush.

NADTLENEK
Nie stosuj nadtlenku na zbożach. Nie używaj również narzędzi do zrobienia transferu. Nadtlenek nie wysterylizuje łyżek, widelcy, etc. Walnij nieotwartym słoikiem o oponę by rozbić ziarna, a następnie wsyp ziarna ze słoika mastera do słoika otrzymującego bez dotykania ich czymkolwiek.

NADTLENEK
Nadtlenek jest toksyczny dla grzybów, wszystkich grzybów. Osobiście nie używam już nadtlenku w nawilżaczu, lecz mogę zapewnić, że to nie problem. Nadtlenek w nawilżaczu służy jedynie kontrolowaniu pleśni w samym nawilżaczu.

NADTLENEK
Nie używaj nadtlenku w wodzie do spryskiwania. Nadtlenek uszkadza grzybnię, więc stosowanie go prewencyjnie przeciwko zakażeniom może spowodować ten sam problem, którego próbujesz uniknąć przez stresowanie grzybni, osłabiając ją.

NADTLENEK
Nadtlenek znacznie stresuje grzybnię. Wszyscy to wiemy. Nie oznacza to, że nie może ona przetrwać ograniczonego wyeksponowania, lecz powoduje on uszkodzenia na poziomie komórkowym i to jest fakt.

NADTLENEK
Nie używaj nadtlenku na swoich ciastkach do niczego oprócz kontrolowania pleśni pajęczynowej. Nadtlenek jest wysoce toksyczny dla grzybni grzyba i wywołuje u niej szok, pozwalając na zapanowanie szybciej rosnącej trichodermie.

NADTLENEK
Nadtlenek nie jest substytutem procedury sterylnej. Nadtlenek zgładzi pleśń pajęczynową na warstwie okrywowej, ale ma niewiele innych zastosowań, oczywiście imho.

NADTLENEK
Nadtlenek atakuje również grzybnię grzyba, więc namaczanie w nim może osłabić grzybnię, sprawiając, że z większym prawdopodobieństwem zakażenia uzyskają przyczółek po namoczeniu gdy grzybnia jest wciąż osłabiona.

NADTLENEK
Nie atakuj swej grzybni nadtlenkiem. To jak rzucenie kwasem w twarz swojej dziewczyny, tylko żeby zobaczyć, czy skwierczy.

NADTLENEK
Nadtlenek jest toksyczny dla grzybów, wszystkich grzybów. Niektóre mogą znieść go lepiej niż inne, lecz żaden go "nie lubi".

OZIUM
Ozium, środek dezynfekujący powietrze, jest najlepszym sposobem na utrzymanie powietrza w domu lub miejscu pracy czystym i pachnącym świeżością. Ozium, nie ukrywa zapachów związanych z kanałem ściekowym, zwierzętami domowymi, gotowaniem i paleniem - on je eliminuje! Ozium, oryginalny oczyszczacz powietrza, jest środkiem chemicznym, który faktycznie eliminuje dym i nieprzyjemne zapachy oraz redukuje bakterie roznoszone w powietrzu. Ozium faktycznie oczyszcza powietrze dzięki działaniu glikolizowemu. Glikolizowa formuła Ozium działa bezpośrednio na cząstki powodujące zapach w powietrzu. Ozium różni się od innych produktów, które po prostu maskują zapachy. Ozium jest środkiem dezynfekującym powietrze zarejestrowanym przez EPA i jest bezpieczny do użytku rezydentnie lub komercyjnie w domach, w wynajmie nieruchomości, w szpitalach, w domach opieki, hotelach, klinikach weterynaryjnych, w restauracjach, barach, pralniach, samochodach, w domach mobilnych, w biurach, i prawie wszędzie, gdzie może być problem z zapachem. Jednak nie wdychaj go!

ZASZCZEPIANIE WIELOZARODNIKOWE
Za każdym razem gdy robisz zaszczepianie wielozarodnikowe, mieszasz setki, jeśli nie tysiące odmian w tym samym słoiku. NIE ma absolutnie różnicy, czy zarodniki pochodzą z tego samego odcisku czy z odcisku z połowy drogi dookoła świata. Definicją odmiany NIE jest nazwa, którą jakiś sprzedawca nadał printowi, który ci wysłał. Definicją odmiany jest "sparowanie" dwóch zgodnych strzępek by utworzyły grzybnię dikariotyczną. Strzępki z odcisku PR są tak samo zdolne do sparowania ze sobą jak ze strzępkami z Tex lub z każdego innego odcisku. Jest to ten sam gatunek, więc są zgodne. Między odmianami tego samego gatunku NIE ma rywalizacji. Gdy staną się dikariotyczne, kontynuują złączanie w procesie znanym jako anastomoza, ponownie BEZ rywalizacji. Hybrydyzacja między "odmianami" występuje w każdym pojedynczym projekcie wielozarodnikowym.

WIELOZARODNIKOWE
Każde połączenie strzępek w pary daje nową "odmianę" zatem każda uprawa jest inna i będzie miała inny klimat, ponieważ na każdym odcisku są miliony zarodników, a każdy zarodnik ma unikalny kod genetyczny. Dlatego istnieje znacznie więcej wariacji jakości tripu i wyglądu makroskopowego w każdym plonie, nawet z tego samego odcisku, niż różnic, na przykład, między rodzeństwem tej samej rodziny ludzkiej lub zwierzęcej. "Cubensis to cubensis" oznacza właśnie to. Mają one te same wymagania uprawy i środowiskowe/odżywcze. Każdy trip będzie inny, więc małe znaczenie ma nazwa odmiany, którą się wybierze. Nie będziesz mieć dwa razy tego samego tripu, nawet na tej samej odmianie. W rzeczywistości bardzo mało prawdopodobne jest mieć dwa razy taki sam trip, nawet na owocnikach z tej samej tacki substratu.

WIELOZARODNIKOWE
Zaszczepianie wielozarodnikowe z odcisku zarodników jest rzutem kostką. Możesz zrobić dziesięć upraw z tego samego odcisku i mieć dziesięć plonów, które ledwie się przypominają, innych aczkolwiek będących tym samym gatunkiem. Owocnik wyhodowany z zaszczepiania wielozarodnikowego może być lub nie być wyizolowaną odmianą. Jest to dobrze znane w dziedzinie jadalnej. W pojedynczym owocniku może być obecna więcej niż jedna pododmiana. Dlatego klony grzybów wyhodowane z zaszczepiania wielozarodnikowego nie zawsze formują jednosektorowe izolaty na agarze. Widziałem to wiele razy. Jednak, jeśli wyizolujesz do pojedynczych sektorów na agarze, owocniki z każdego izolatu z pojedynczego sektora będą genetycznie identyczne. Jednakże, jeśli je wyowocnikujesz i zdejmiesz odciski zarodników, wracasz do punktu wyjścia.

WIELOZARODNIKOWE
To, co widzisz, to efekt zaszczepiania wielozarodnikowego. Często wykształca się kilka odmian, które nie są kompatybilne ze sobą, zatem nie formują się one w pojedynczy organizm via anastomoza. Dlatego na tym samym substracie owocnikuje więcej niż jedna odmiana. Jeśli sklonujesz tego wielkiego ol' choad, przyszłe rzuty całe będą takie, ale czy uzyskasz z nich wystarczająco by się liczyły to się okaże. Ja był to sklonował, a potem gdy je zjesz, dowiesz się czy jest to odmiana, którą chcesz zatrzymać, czy nie.

WIELOZARODNIKOWE
Gdy uprawiasz po zaszczepianiu wielozarodnikowym, małe znaczenie ma jaka była nazwa na strzykawce. Cubensis to cubensis i to jest fakt. Oznacza to, że każda uprawa będzie inna. Gdy kupujesz Cadillaca, możesz oczekiwać luksusowej jazdy. Gdy kupujesz Ferrari, możesz oczekiwać szybkiego samochodu. Gdy kupujesz pickupa, możesz oczekiwać, że będzie ciągnąć rzeczy. Takich gwarancji brak przy cubensis. Każde zaszczepianie wielozarodnikowe będzie inne, dlatego mówimy, "Cubensis to cubensis".

WIELOZARODNIKOWE
Jeśli chcesz zmieszać odmiany, zrób to. Możesz mieć wiele odmian w tym samym terrarium, lub dla śmiechu i dla zabawy możesz zaszczepić ciastko czterema różnymi odmianami, jedna odmiana na otwór. Prawdopodobnie nie zauważysz niczego innego z każdej innej uprawy wielozarodnikowej. Wszystko to zostało zrelacjonowane setki razy, a informacje do wyszukania są właśnie tu. Odmiany tego samego gatunku są generalnie zgodne.

WIELOZARODNIKOWA STRZYKAWKA
Ktokolwiek zrobił tę strzykawkę, nie miał pojęcia co robi. Jest o wiele za ciemna. Ciemna jest zła. Mniej zarodników jest lepsze. To fakt. Duża ilość zarodników będzie również mieć dużą ilość przytwierdzonych zakażeń. Stosowanie zbyt wielu zarodników ma efekt przeciwny do zamierzonego. Było to wiadome ponad dwadzieścia lat temu, gdy Paul Stamets napisał "The Mushroom Cultivator" ponieważ wyjaśnił to w tej książce.

WIELOZARODNIKOWE
Bardzo często przy zaszczepianiu wielozarodnikowym, to co otrzymujesz, to wiele różnych typów grzybni rosnących razem i jedne na drugich. To, co jest często mylone z jednym typem grzybni jest tak właściwie nagromadzeniem różnych typów, lub nawet tego samego typu. Jeśli twoje ciastka są w komorze do owocnikowania i pokrywają się meszkiem, to są gotowe.

WIELOZARODNIKOWE
Czasem przy zaszczepianiu wielozarodnikowym kończy się nawet z odmianą nieowocnikującą. Innymi razy, kończy się ze słabo owocnikującą odmianą. Często kończy się z niesamowicie owocnikującą odmianą. To wszystko rzut kostką.

WIELOZARODNIKOWE
Stosując kulturę wielozarodnikową na obu, będziesz mieć różne rezultaty bez względu na wszystko i każda pododmiana będzie mieć w sobie inne właściwości/poziomy związków chemicznych.

WIELOZARODNIKOWE
Głupia nazwa na strzykawce nic nie znaczy. Każda uprawa z zaszczepiania wielozarodnikowego będzie inna, tak jak każde urodzone dziecko jest inne. Wszystko to ten sam gatunek.

WIELOZARODNIKOWE
W odcisku zarodników WIELOZARODNIKOWE = miliony różnych pododmian odmiany, którą stosujesz... Zarodniki są jak sperma, poza tym, że kojarzą się ze sobą.

WIELOZARODNIKOWE
Wielozarodnikowość wytworzy za każdym razem różne wyniki, ponieważ zawiera miliony genetyk.

MIESZANIE ZARODNIKÓW
Ponieważ zaszczepianie wielozarodnikowe z pojedynczego odcisku tworzy setki odmian, zmieszanie dwóch różnych odcisków zachowuje się nie inaczej. Jak mówiono wiele razy, "odmiana" to dwie zgodne strzępki schodzące się by wymienić informację genetyczną, więc małą robi różnicę jak wiele odcisków wchodzi w zrobienie wielozarodnikowej "herbaty". Grzybnia nie przejmuje się głupią nazwą, jaką ktoś naniósł na odcisk lub strzykawkę, zainteresowana jest tylko parzącymi się typami A i B, i ponieważ wszystkie "odmiany" cubensis są z tego samego gatunku, strzępka od jednego zarodnika chętnie wymieni informację ze strzępką innego zgodnego zarodnika. Nikt nie potrafi odpowiedzieć jak będzie wyglądać potomstwo ponieważ nikt nie potrafi powiedzieć, że grzyby z GT zawsze będą "takie a takie" lecz PR zawsze będzie "ten lub tamten". Przebadałem wszystkie rodzaje zarodników pod mikroskopem i jestem tu, by powiedzieć, te rozsyłane wokoło tak zwane odmiany ze wszystkimi ich wymyślnymi nazwami nie mogą być odróżnione od siebie ani mikroskopowo, ani makroskopowo. Dlatego przekleiliśmy wątek odmian na górę. Miała być tam trzymana zamknięta bezwartościowa dyskusja o "odmianie" by nie zaśmiecała forum zmarnowaną przepustowością.

CIEMNIEJSZE STRZYKAWKI/ZARODNIKI
Ciemniejsze strzykawki spowodują większe problemy z zakażeniami. Na każdym odcisku zawsze będzie pewien procent zarodników zakażeń. Dlatego jeśli wykorzystujesz więcej zarodników, otrzymujesz więcej zakażeń. W dodatku, gdy stosujesz masywne zaszczepianie zarodnikowe, zmuszasz grzybnię na zużycie dużej ilości czasu i energii na połączenie całej genetyki we wspólną sieć. Wielu hodowców myśli, że więcej zarodników skutkuje szybszą kolonizacją. Sprawia to, że substrat szybciej się zmienia na "biały", lecz nie ma żadnego dowodu, że projekt zaowocnikuje wcześniej. Jestem zwolennikiem korzystania z minimalnej ilości zarodników koniecznych do uzyskania plonu. Czyste (dla gołego oka) strzykawki działają lepiej niż ciemne. Nikt nie może zobaczyć oczyma pojedynczych zarodników. To co widzisz to grudki kilku tysięcy, które się skleiły. Zarodniki w środku tych grudek są odcięte od wilgoci w słoikach, więc rzadko mają nawet szansę wykiełkowania.

ŻYWOTNE ZARODNIKI
Przeprowadziłem kilka testów z mikroskopami by określić żywotność zarodników. Całkiem nowy odcisk da około 1 zarodnika na 100, który wykiełkuje. Po dwóch tygodniach, spada to do około 1 zarodnika na 500. Po jednym miesiącu od pobrania odcisku, wykiełkuje mniej niż 1 zarodnik na 1000, a po jednym roku, dobrze jest gdy uzyska się 1 zarodnik na 10.000, który wciąż jest żywotny, i po jednym roku spada to jeszcze szybciej. Rzeczą do zapamiętania jest zdjęcie czystych odcisków i właściwe ich przechowywanie. Stary odcisk nadal zadziała, lecz pamiętaj, że będziesz musiał użyć o wiele więcej zarodników by mieć te kilka, które wykiełkują. Pamiętaj, że gdy używasz większej ilości zarodników, ryzykujesz również użycie większej ilości zarodników zakażeń, które mogą jechać z nimi na stopa. Zatem, świeże odciski są lepsze.

ZARODNIKI
Używanie większej ilości zarodników jest nieproduktywne. Zgadzam się, że "skolonizują" szybciej przy użyciu większej ilości zarodników, lecz problemem jest, że nie wszystkie szczepy będą kompatybilne, dlatego stosując nadmiar zarodników, stworzony zostanie nadmiar szczepów, z których niektóre nie połączą się by utworzyć wspólną całość. W rezultacie masz kilka oddzielnych sieci grzybni, z których żadna nie ma dostępu do ogólnej ilości pokarmu (BRF) w ciastku. Najlepsze wyniki owocnikowania od zaszczepiania wielozarodnikowego biorą się z użycia minimalnej ilości zarodników. Jeszcze lepiej, ze szczepu jednosektorowego wyizolowanego na agarze w szalce Petriego.

ZASZCZEPIANIE ZARODNIKAMI
Użycie większej ilości zarodników do zaszczepienia słoika zboża lub mąki z brązowego ryżu spowoduje szybszą kolonizację, lecz nie zawsze jest to dobra rzecz. Otrzymasz dużo szczepów na tym samym substracie ponieważ nie wszystkie są wystarczająco kompatybilne by połączyć się w pojedynczy organizm poprzez anastomozę. Dlatego każda "odmiana" będzie miała raczej mały kawałek substratu niż będzie pojedynczym organizmem kontrolującym cały substrat, co jest lepsze dla wydajności. Dlatego przed zaszczepieniem naszych ziaren praktykujemy izolowanie odmiany na agarze.

ŻYWOTNOŚĆ ODCISKU ZARODNIKÓW
W rzeczywistości, czas życia zarodników na odcisku wynosi trzy do pięciu lat, i mniej jeśli odcisk został zdjęty na kwaśny papier. W strzykawce wytrzymują dłużej, zakładając, że strzykawka została zrobiona poprawnie. Mam odciski, mające prawie 20 lat, i nawet te, które zrobiłem cztery do pięciu lat temu nie kiełkują już i nie rosną z kilkoma wyjątkami. Powodzenia i sprawdź "The Mushroom Cultivator" Paula Stametsa. Możesz go dostać na fungi.com lub na amazon.com.

ZARODNIKI
Przez wiele lat mówiłem ja, a Paul Stamets mówił przez ponad 20 lat (w "The Mushroom Cultivator") by nie używać nadmiernej ilości zarodników. Da to efekt odwrotny do zamierzonego. Ponieważ żaden odcisk nie jest w 100% czysty, im więcej użyjesz zarodników, tym więcej też zakażeń wstrzykniesz. Ponieważ pleśnie i bakterie rosną szybciej niż grzybnia grzyba, ciemne strzykawki dają zakażeniom przewagę nad grzybami.

PRZECHOWYWANIE GRZYBNI/ZARODNIKÓW
Dla żywej grzybni zaszczepiam skosy probówkowe agaru. Gdy grzybnia skolonizowała agar w probówce, wlewam niewielką ilość wody destylowanej na wierzch grzybni, następnie umieszczam probówkę w lodówce na długoterminowe przechowywanie. Raz na rok, wyjmuję probówkę i przenoszę grzybnię do nowej probówki i powtarzam ten proces.

KIEŁKOWANIE ZARODNIKÓW
Przy pomocy mocnego szkła powiększającego, można czasem to zobaczyć na drugi dzień. Używając mikroskopu, zaobserwowałem kiełkowanie świeżych zarodników w ciągu 20 minut po naniesieniu ich na mokry agar. Zwaliło mnie z nóg. Nigdy nie myślałem, że kiełkują tak szybko. Może to potrwać cztery dni do dwóch tygodni by były widoczne gołym okiem, z normą bliżej czterech dni.

ZRZUCANIE ZARODNIKÓW
Zarodniki spadają w wyniku wewnętrznych nacisków w podstawce, która dosłownie wyeksplodowuje zarodnik na siłę. Po wyschnięciu proces ten całkiem ustaje. Aby uzyskać więcej zarodników, nanieś kroplę wody na kapelusz by dłużej pozostał mokry. Nic tego nie przyspieszy, lecz wiele rzeczy może to spowolnić. Czytelny odcisk powinieneś mieć w trzy do czterech godzin.

ZARODNIKI
To genetyka, i coś, co jeszcze odkryłem, to że na blaszkach często są podstawki wytwarzające jasne zarodniki. Sprawdź swoje odciski pod mikroskopem. Możesz mieć dobre odciski, lecz po prostu ich nie widzieć. Jasne odciski mają o wiele niższy współczynnik kiełkowania, lecz wiele wciąż kiełkuje i rośnie, jeśli użyte są świeże.

ZRZUCANIE ZARODNIKÓW
Istnieją pewne dowody, że silny zrzut zarodników zahamuje przyszłe rzuty owocników. W dodatku, robi on straszny bałagan, i ponadto sprawia, że owocniki smakują jeszcze gorzej niż normalnie. Dla najlepszej jakości, zbieraj tuż przed, lub tuż po pęknięciu zasnówki.

ZARODNIKI
Grzyby zrzucają zarodniki gdy ciśnienie w podstawce osiągnie punkt kluczowy, a wówczas zarodniki są wydmuchiwane w powietrze ze znaczną siłą. Odcisk robisz kładąc świeżo ścięty kapelusz na papierze, szkle, folii, itp., i czekając aż natura zrobi swoje.

PRZECHOWYWANIE ODCISKÓW ZARODNIKÓW
Myślę, że odciski na pewno wytrzymają dłużej na szkle lub folii aluminiowej. Przechowywanie w lodówce może pomóc, lecz upewniłbym się, że jest to dedykowana lodówka laboratoryjna. W lodówce kuchennej jest za dużo pleśni i bakterii.

ZACHOWANIE ZARODNIKÓW W ZAMRAŻARCE
Zarodniki mogą być zamrożone bez znacznej utraty żywotności poprzez zawieszenie w 10% wodnym roztworze sterylizowanego glicerolu (gliceryna U.S.P.; dostępna w większości aptek).

ZARODNIKI
Zarodniki będą w porządku gdyż woda w strzykawkach nie zamarzła solidnie. Zamarznięcie prawdopodobnie zniszczyłoby ścianki zarodników, lecz samo bardzo duże zimno jest w porządku.

PRZECHOWYWANIE ZARODNIKÓW
Najlepszą metodą na przechowywanie zarodników lub żywej grzybni jest woda destylowana.

ODCISKI ZARODNIKÓW
Po roku, są zaniżone do mniej niż jednego zarodnika na tysiąc, który wykiełkuje. Odtąd jest coraz gorzej. Odciski najlepiej stosować na świeżo.

ŚWIEŻE ZARODNIKI
Wykonane w czystym otoczeniu, zarodniki mogą być zeskrobane bezpośrednio w zboże lub na agar. Nie muszą być wpierw nawadniane.

ZARODNIKI
Wiele minerałów w wodzie kranowej, a zwłaszcza studziennej, wpływa na wskaźnik przeżycia zarodników w strzykawce.

ZRZUCANE ZARODNIKI
Najważniejsze, że robią okropny bałagan i sprawiają, że grzyby smakują jeszcze gorzej.

ROZTWÓR ZARODNIKÓW
Wystarczyło to na 4 słoiki. 2 ml na słoik to dużo.

ODCISKANIE ZARODNIKÓW
Przestałem robić odciski na papierze. W produkcji pulpy i przy wytwarzaniu papieru jest dużo wapna i innych chemikaliów. Nie wiem czy to jest przyczyną, czy nie, lecz przekonałem się, że odciski zdjęte na folię wytrzymują ZNACZNIE dłużej niż te zdjęte na papier. Możesz użyć tych samych metod, tylko z folią zamiast papieru. Najpierw oderwałbym z rolki około 30 cm, i zatrzymał ją do użytku kuchennego, następnie użył dalszej czystej folii do odcisków. Wolę przykryć odciskany kapelusz arkuszem z tyveku. Kombinezony z tyveku kupuję w sklepie narzędziowym, rozsuwam suwak i robię odciski na folii wewnątrz obszaru tułowia, następnie zasuwam z powrotem. Możesz zawiązać węzły na rękawach, nogawkach i kapturze, co całkiem uszczelni miejsce odciskiwania, wciąż mogąc jednak oddychać więc bakterie są zredukowane. Mocna folia jest kilka razy grubsza od taniej. Do natychmiastowego robienia strzykawki możesz użyć folii nieprzywierającej. Zarodniki się z niej ześlizgną. Zsuną się z folii bezpośrednio do kieliszka nadal pozostając w kształcie odcisku.

ODCISKANIE ZARODNIKÓW
Jeśli zamierzasz nasmużać zarodniki na agar, nie potrzeba sterylności przy robieniu odcisku. Ja nawet nie umieszczam szklanki lub miski nad kapeluszem. Tylko kładę go na kawałku papier do pisania, i stawiam filtr do kawy na górze. Po nasmużeniu szalki z agarem, obserwuj ją codziennie, a gdy zarodniki wykiełkują i wyrosną na jakieś pół cm, weź mały kawałek grzybni z miejsca NAJBARDZIEJ oddalonego od punktu kiełkowania i przenieś go do nowej szalki Petriego. Wyrzuć oryginał. Pozwoli to grzybni wyprzedzić zakażenia, i możesz w ten sposób uzyskać czyste kultury. Oczywiście robiąc w ten sposób, wrzucisz tylko kliny agaru do zboża, w przeciwieństwie do robienia strzykawek. Jedna szalka Petriego może zaszczepić 10 litrów żyta lub kukurydzy. Szybciej/bezpieczniej według mnie.

ODCISKANIE ZARODNIKÓW
Jeśli są do odciśnięcia, niech kapelusze zaczną zrzucać zarodniki przed zebraniem. Nie pozwól kapeluszom się rozpłaszczyć do samego końca ponieważ zmarnuje to zarodniki i zrobi bałagan w całym pojemniku uprawnym. Jeśli są do zjedzenia, zbierz tuż przed rozdarciem zasnówki, dla najlepszej ogólnej jakości. Zgadzam się, że papier jest słabym podłożem do odciskania. Jego porowata powierzchnia przyciąga i zatrzymuje zanieczyszczenia, a wapno i kwasy użyte w produkcji nadają papierowi szalenie zróżnicowane pH, co nie przyczynia się za bardzo do długowieczności zarodników. Ja używam folii.

ODCISKANIE ZARODNIKÓW
Przy odciskaniu, poczekaj aż kapelusz zacznie się rozpłaszczać, a także aż zobaczysz zarodniki na trzonie nad resztkami zasnówki. Nie zgadzam się z techniką odciskania pod szklanką. Sugerowałbym położenie arkusza tyveku nad odciskanymi kapeluszami. Wszystko, czego trzeba to utrzymać z dala kurz i ograniczyć przeciągi. Szklanka może sprawić, że kapelusze będą zbyt mokre, i mogą zakwitnąć bakterie.

ODCISKANIE ZARODNIKÓW
Zgoda, nie potrzebujesz światła. Osobiście, nie pozwalam kapeluszom leżeć dłużej niż 12 godzin podczas odciskania, ponieważ nie chcę by w nieświeżym powietrzu pod odciskanym kapeluszem mogły się uformować bakterie. Dobra wiadomość, to że w ten sposób możesz uzyskać dwa odciski z każdego kapelusza. Choć będą jaśniejsze, zadziałają w porządku.

ODCISKI ZARODNIKÓW
Ciemne odciski równa się więcej zarodników, a ponieważ żadem odcisk nie jest zupełnie czysty, oznacza to również więcej zarodników zakażeń, które kiełkują i rosną szybciej niż zarodniki grzybów.

ODCISKANIE ZARODNIKÓW
Po pięciu latach, zwłaszcza jeśli odcisk jest na papierze, jest mała szansa na sukces. Nie jest to niemożliwe, lecz przypuszczalnie mniej niż jeden zarodnik z miliona wciąż będzie żywotny.

KIEŁKOWANIE STRZYKAWKI ZARODNIKÓW
Nie sprawi to, że wykiełkują sekundę wcześniej. Daje to po prostu taką masę grzybni, którą WIDZISZ wcześniej. Tak przy okazji, to straszny pomysł, bo twoja grzybnia zużywa niepotrzebną energię na łączenie komórek (anastomoza) aby stać się pojedynczym organizmem. O wiele lepiej użyć minimum zarodników. Ciemne strzykawki lub nadmierne użycie zarodników jest zawsze dobrym sposobem na uzyskanie zakażeń. Pamiętaj, więcej zarodników grzyba oznacza również więcej zarodników zakażeń, które załapują się na przejażdżkę autostopem. Ponieważ wszystkim tym wykiełkowanym odmianom dłużej zajmuje połączenie się, daje to zakażeniom większą szansę na zdobycie przewagi.

CIEMNE STRZYKAWKI ZARODNIKÓW
Robi się znacznie gorzej, gdy ludzie tworzą własne strzykawki i robią je bardzo ciemnymi. Niektóre szczepy nie są kompatybilne, więc gdy ktoś używa zaszczepiania wielozarodnikowego, często wciąż ma dwa lub trzy aktywne szczepy przy owocnikowaniu. Każdy szczep zajmuje swą niszę i się jej trzyma. Większość szczepów łączy się w pojedynczy organizm poprzez proces anastomozy, ale nie niekompatybilnie, dlatego będziesz mieć kilka różnych podszczepów rosnących na tej samej tacce.

STRZYKAWKI ZARODNIKÓW
Tysiące szczepów w tym samym słoiku może wcześniej zmienić go w biały, lecz w żaden sposób nie zwiększy wydajności lub plonu. Zużywany jest czas na łączenie wszystkich tych powiązań w spójną całość. Mniej zarodników jest znacznie lepsze, i rzeczywiście najczystsze strzykawki z zarodnikami dają często najmasywniejsze rzuty. Powodem jest to, że wiele szczepów jest niekompatybilnych, więc gdy rozpoczynasz od czarnej strzykawki, pod koniec mogą być setki niekompatybilnych szczepów, znacznie zmniejszających zbiory.

ZASZCZEPIANIE
2 cm3 to dużo na kilka litrów zboża. Wstrzel na bok szklanki by roztwór zarodników mógł spłynąć w dół. Nie wstrząsaj dopóki około 20% nie skolonizuje grzybnią.

ZASZCZEPIANIE
Zapalniczka zostawi igłę wysterylizowaną. Tylko upewnij się, że rozżarzyła się do czerwoności. Nie trzeba potem przecierać alkoholem.

STRZYKAWKA ZARODNIKÓW
Z odcisku da się zrobić dziesięć lub nawet więcej strzykawek, w zależności od jego rozmiaru i ciemności.

STRZYKAWKI ZARODNIKÓW Z ŻELEM INTYMNYM
Astroglide kub Jet Dry.

ZASZCZEPIANIE
"Zaszczepianie" jest procesem wprowadzania zarodników do substratu. "Kolonizacja" jest fazą, w której grzybnia działa na swój sposób w substracie, "kolonizując" go. "Owocnikowanie" jest etapem, na którym teraz jesteś.

Część 3/5 Płynna kultura / Agar / Klonowanie / Procedura sterylna / Pomoc / Problemy / inne

SZCZEPY
Szczepy tego samego gatunku NIE konkurują o składniki odżywcze i się NIE zwalczają. To absolutnie głupie. Czy geny pani z Florydy i pana z Teksasu zwalczają się gdy robią dziecko? Oczywiście nie. Wstrzyknij tyle różnych szczepów do tego samego słoika lub substratu ile chcesz. Nie różni się to od zaszczepiania wielozarodnikowego z jednego odcisku. To wszystko ten sam gatunek. Każdy, kto to robił informował o tych samych rezultatach. Normalnym rzucie, który wygląda jak każdy rzut po zaszczepianiu wielozarodnikowym. Większość nazwanych "szczepów" zostało nazwanych po prostu po lokalizacji geograficznej, w której został zebrany odcisk, jakby zrobiona przez człowieka linia w piasku zmieniała genetykę stworzeń biologicznych. Jeśli gościu zrobi odcisk na Florydzie i nazwie go treasure coast, a inny zrobi odcisk w Georgii i nazwie go hillbilly, czy naprawdę są różne? Oba wyrosły w tym samym regionie, w tych samych warunkach pogodowych, a zarodniki obu mieszają się swobodnie na wietrze. Tak samo jest ze wszystkimi azjatyckimi "odmianami" SE w obrocie. Linie na mapie narysowane przez Brytyjczyków 50 lat temu nie sprawią, że grzybnia, która ewoluowała przez miliony lat nagle zmieni się w nowe odmiany, pomijając względy marketingowe. Wszystkie są Cubensis. Istnieją odrębne szczepy takie jak Penis Envy, różne albinosy i owocniki, które zrzucają nieco inny kolor zarodników, lecz reszta to marketing, nie mikologia, i wszystkie one łatwo się mieszają i łączą. Chodziło mi o to, że umieszczenie zarodników z kilku nazwanych "odmian" w tym samym substracie nie da hybrydy, ponieważ nie ma między nimi sprawdzalnej różnicy.

MIESZANIE ZARODNIKÓW RÓŻNYCH ODMIAN
Różne odmiany nie zwalczają się. Nie rywalizują o związki odżywcze, nie tworzą małych owocników, nie zakłócają swoich sieci, nie odcinają się od własnej sieci. Mówię z doświadczenia. Użyj funkcji wyszukiwania, a zobaczysz, że ten problem pojawia się co najmniej co kilka miesięcy, i ta sama dezinformacja wciąż jest powtarzana przez tych, którzy nigdy tego nie robili. Tu jest post, który stworzyłem w podobnym wątku kilka miesięcy temu z obrazkiem pokazującym dwie różne odmiany łączące się poprzez anastomozę by utworzyć trzeci szczep na szalce Petriego https://www.shroomery.org/forums/showflat.php/Number/5545843#5545843. Cubensis jest łatwy do krzyżowania. Niektórzy mikolodzy stosują termin hybryda, lecz ja wolę "krzyżowanie" zamiast hybryda odnoszące się do parzenia międzygatunkowego. Każde pojedyncze zaszczepianie wielozarodnikowe skutkuje setkami "odmian". Gdzie to walczenie? Pamiętaj, odmiana rodzi się gdy dwie zgodne strzępki wymienią informację genetyczną by stać się dikariotyczne. Nie ma najmniejszego znaczenia, czy zarodniki, od których pochodzą te strzępki, wywodzą się z tego samego odcisku, czy z odcisków z przeciwnych stron świata. Odmiany nazwane przez dostawców to tylko nazwy. Jeśli gatunek to cubensis, połączą się normalnie. To jest fakt.

SZCZEP
Szczep nie ma znaczenia u grzybów, w przeciwieństwie do uprawy mj gdzie jest wszystkim. Cubensis TO cubensis. Długoletni hodowcy to wiedzą, zatem niegodni sprzedawcy zarodników stale wymyślają nowe nazwy do pieczętowania tych samych starych odmian, które istnieją od lat. Wybierz odmianę od sprzedawcy shroomery do badań mikroskopowych. Odciski zarodników łatwo wsuwają się w normalną kopertę pocztową. Cubensis to cubensis, i nie nazwany szczep wytwarza szybsze, bardziej ryzomorficzne, mocniejsze, bla, bla, niż jakikolwiek inny bieżący. Pytania o szczep powinny być w wątku o szczepach na górze strony, proszę.

MIESZANIE ODMIAN
Mogą podzielać lub nie podzielać genetyki (krzyżować się), ale tak czy inaczej mieszanie odmian nazwanych przez sprzedawców jest mało lub nieszkodliwe, ponieważ i tak są one tym samym gatunkiem. Szanse są bardzo wysokie, że połączą się w pojedynczy organizm poprzez anastomozę zanim pojawią się owocniki. Poszukaj postów. Pytano o to i odpowiadano dziesiątki razy w zeszłym roku lub dwóch. Jest kilka growlogów na tym forum, gdzie goście zmieszali "odmiany" na tej samej tacce bez problemów.

ODMIANY
Ludzie, po raz milionowy, bzdurna "nazwa odmiany" jest całkowicie nieistotna dla uprawy. Cubensis są GATUNKIEM, i wszystkie rosną w tych samych warunkach, na tych samych substratach, w tych samych temperaturach, wilgotnościach, itd. Wygląda na to, że każdy, kto robi dziś odcisk daje mu nazwę i zwie nową odmianą, co jest totalnym nonsensem. Jeśli chodzi o parametry wzrostu, cubensis to cubensis, kropka.

CZYM JEST ODMIANA
Pamiętaj, odmiana z definicji jest parowaniem dwóch kompatybilnych strzępek w grzybnię dikariotyczną. Miejsce, z którego wzięto pierwotny odcisk ma tyle wspólnego z rozmiarem i kształtem owocników co bycie człowiekiem z Nowego Jorku, New Jersey lub Anglii z tym czy jest wysoki, czy niski. Pamiętaj, wszystkie cubensis są tym samym gatunkiem, tak jak my ludzie, wszyscy jesteśmy tym samym gatunkiem.

ODMIANY GRZYBOWE
Pewne odmiany po prostu nie przyczepiają się dobrze do substratu, dlatego mają tendencję do odrywania się i wywracania. Inne odmiany są tak dobrze przyczepione, że pozostaje przy nich duża bryłka po zerwaniu. Wielozarodnikowe zaszczepianie da jednym razem jedną odmianę i przeciwną następnym. To tylko łut szczęścia. Nie jest to związane z niczym, co zrobisz, z wyjątkiem pokierowania nimi. Wolą być zostawione w spokoju.

MIESZANIE ODMIAN
Prawdopodobnie uzyskasz cubensis. Nazwa na odcisku ma małe znaczenie. Jeśli to cubensis, wyrośnie cubensis. Jeśli zmieszasz zarodniki z więcej niż jednego odcisku, wciąż uprawiasz cubensis. Porównaj to do człowieka z Kanady mającego dziecko z człowiekiem z Meksyku. Dziecko wciąż będzie człowiekiem. Dopóki są tym samym gatunkiem, geny zazwyczaj zmieszają się swobodnie.

KRZYŻOWANIE ODMIAN
Skrzyżowanie jednej odmiany cubensis z inną jest w zasadzie dość proste. Grzybnia dikariotyczna łatwo wymienia informację genetyczną z drugą grzybnią dikariotyczną. Jednakże, nie jest to hybryda. To krzyżówka. Operator tej strony ma za sobą długą historię i nie jest tu sprzedawcą z jakiegoś powodu. Nie będę tu powtarzał całego przebiegu historii. Klik.

ODMIANY BEZZARODNIKOWE
Na przestrzeni lat wyskoczyło mi kilka bezzarodnikowych odmian. Jeśli mają one inne pożądane właściwości, to świetna cecha, gdyż nie ma bałaganu jeśli czekasz by po pracy zebrać rzut. Czasem są tylko półsterylne, i masz na blaszkach paski zebry.

ODMIANA
Penis Envy (PE) jest zdecydowanie wolniejsza w pinowaniu niż inne odmiany. Słusznie, PE6 jest hybrydą PE/Tx. Mam nadzieję, że się wam spodoba.

CZASY SZYBKOWAROWANIA
Dla większych słoików lub toreb na substrat, mam trochę inną technikę by wiedzieć jak długo. Endospory bakteryjne w zbożu potrzebują około 30 minut przy 15 psi, na poziomie morza, by mieć pewność, że zostały zabite. Nie oznacza to 30 minut od czasu gdy szybkowar osiąga ciśnienie, lecz 30 minut od czas gdy wnętrze słoika lub torby ze zbożem osiąga pełną temperaturę. Sposobem by to osiągnąć jest zawsze stosowanie minimalnego ustawienia kuchenki, które podtrzyma 15 psi. Gdy szybkowar grzechocze przy 15, użyj 14 by nie grzechotał w ogóle. Gdy już zauważyłeś, że ciśnienie zostało osiągnięte, przez około pół godziny, lub coś koło tego, musisz stale przykręcać kuchenkę aby zapobiec grzechotaniu ciężarka. Gdy osiągniesz punkt, w którym nie musisz już zmniejszać palnika kuchenki, substrat jest w pełni rozgrzany po całości. W tym momencie, poczekaj pół godziny, aby się upewnić, że zostały zabite endospory bakteryjne w samym środku torby z substratem. Jeśli jesteś na wysokości większej niż 1500 m n.p.m., podwój powyższy czas do jednej godziny.

SŁOIKI DO STERYLIZACJI
Całkowita sterylizacja zajęłaby przynajmniej 24 godziny w szybkowarze a zborze zmieniłoby się w lepką papkę. Jedna do dwóch godzin, które stosujemy na "sterylizację" daje możliwość by słoiki skolonizowały nam zanim zakażenia, które przetrwały szybkowar, zyskają oparcie. Nie czekaj trzech dni. Zamiast tego, jeśli masz problemy z zakażeniami, po prostu zagotuj kilka dodatkowych słoików i zawsze miej jeden lub dwa czyste na każdym etapie, których nie zaszczepisz. Jeśli robisz transfer zboże w zboże, miej jeden słoik w zapasie, którego nie użyjesz do transferu. Jeśli uświadczysz zakażeń a czysty jest ich pozbawiony, problem leży w technice sterylnej. Jeśli zarówno czysty jak i zaszczepione są zakażone, problem leży w procesie sterylizacji. Używając czystych na każdym etapie, możesz zawsze zawęzić problem dokładnie do tego kroku, na którym się pomyliłeś. Gdy już udoskonalisz procedury, nie będziesz musiał stosować czystych.

SZYBKOWAROWANIE
Możesz wyjąć słoiki gdy szybkowar wróci do zerowego ciśnienia, lecz ja wciąż odczekałbym trochę. Jeśli wyjmiesz słoiki gdy są za gorące, mogą stracić trochę wilgoci przez parowanie. Cała noc nie jest konieczna, lecz jeśli i tak zamierzasz je zostawić, szybkowar jest do tego dobrym miejscem. Jeśli musisz ugotować kolejną partię, to wyjęcie ich nie zaszkodzi. Przed zaszczepieniem pozwól im ostygnąć do temperatury pokojowej.

SZYBKOWAR
Widzę, że największą przyczyną suchych słoików jest unoszenie ciężarka lub zwalnianie zaworu by szybciej wypuścić ciśnienie pod koniec. Sprawia to, że ziarna, które są w temperaturze wyższej od punktu wrzenia wody w związku z ciśnieniem, nagle tracą całą swą wilgoć ponieważ znika ciśnienie, które utrzymywało w nich wilgoć. Niech szybkowar przed otwarciem ostygnie naturalnie aż będzie go można dotknąć bez rękawiczek lub uchwytu do garnków.

TRICHODERMA
Trichoderma jest zabijana w temperaturach znacznie poniżej punktu wrzenia, więc nie ma mowy, żeby przeżyła.

PASTERYZACJA
Mogę pasteryzować w wolnowarze (Crock Pot) JEŚLI widzę i kontroluję temperaturę!

PASTERYZOWANIE
Substraty masowe pasteryzujemy ponieważ pleśnie są zabijane w bardzo niskich temperaturach, które są niższe od temperatur pasteryzacji, lecz niektóre bakterie przetrwają. Bakterie w przystępnej ilości nie są zakażeniem w uprawie masowej, lecz pleśnie są. Substrat wysterylizowany jest podstawowym terenem lęgowym dla wszystkiego co na nim wyląduje, więc jeśli sterylizujesz substraty masowe, będziesz miał wyższy współczynnik zakażeń.

ŚRODKI CZYSTOŚCI
Sanitaryzowanie oznacza zmniejszenie liczby zakażeń do bezpiecznego lub względnie bezpiecznego poziomu, jaki można ocenić na podstawie wymogów zdrowia publicznego. Dezynfekowanie oznacza eliminowanie wszystkich rozpoznanych mikroorganizmów patogennych lecz niekoniecznie wszystkich form mikrobiologicznych. Sterylizowanie oznacza zniszczenie całego życia mikrobiologicznego przy użyciu procedury chemicznej lub fizycznej.

SZPITALNA SANITARYZACJA
Czyste ubrania i miejsce pracy, wraz z dobrymi procedurami sanitarnymi. ORAZ nakrycie włosów (siatka/czapka), maska na twarz, rękawiczki do badań oraz Lizol/Oust. SĄ TWOIMI NAJLEPSZYMI PRZYJACIÓŁMI. Są to niedrogie, pospolite przedmioty, do znalezienia w większości lokalnych aptek. Używanie ich zmniejszy zakażenia. Jestem zdumiony, dlaczego tak wielu ich nie używa. Potem zastanawiają się dlaczego ich słoiki/torby, strzykawki, odciski lub cokolwiek, się zakaziły.

TECHNIKA Z PIEKARNIKIEM
Piekarnik zwiększy zakażenia wzbudzając zawirowania, które nimi zawirują. Technika z piekarnikiem jest nieprawdziwa. Byłoby lepiej w spokojnym pomieszczeniu na otwartym powietrzu niż używać piekarnika. Temperatura 150° nie zaradzi zarodnikom zakażeń w dwie sekundy, w które wlatuje do słoika.

SANITYZATOR POWIETRZA
Lizol to sanityzator do powierzchni. Do powietrza zdobądź Ousta. Gdy spryskasz Oustem, całkowicie zaparuje on pomieszczenie. Ja robię to około 30 sekund z puszką w każdym ręku, co naprawdę pozostawia grubą mgłę, która zabija bakterie roznoszone w powietrzu.

ZASZCZEPIANIE NA OTWARTYM POWIETRZU
Każdy, kto poleca zaszczepianie na otwartym powietrzu, może być porównany do pijaka, który poleca picie i prowadzenie.

STERYLNE POWIETRZE
Jeśli chcesz mieć sterylne (względnie) powietrze, zdobądź komorę laminarną.

ZAKAŻENIA PRZEZ CZŁOWIEKA
Hodowcy muszą zdać sobie sprawę, że to MY jesteśmy największym źródłem zakażeń. Dodałbym do powyższego, nie mówić lub śpiewać, itp., podczas zaszczapiania słoików lub robienia innej czystej roboty. Twój oddech opuszczający usta podróżuje jeszcze szybciej niż komora laminarna może go wydmuchnąć. Jest to też prawdopodobnie największe źródło bakterii w naszych słoikach. Najlepsze maski chirurgiczne zatrzymają 99% bakterii opuszczających usta, lecz pomyśl o tym 1% kilku miliardów, które się przedostają. To dużo bakterii, nawet przy dobrej, medycznej, nie przeciwpyłowej, masce. Ja wstrzymuję oddech zawsze gdy otwarty jest słoik lub szalka Petriego. Rękawiczki są obowiązkowe dla ciągłego sukcesu. Pudełko rękawiczek to mniej niż cena pojedynczej strzykawki z zarodnikami. Zaoszczędzą wielu niepowodzeń.

MYCIE RĄK
Mydło unosi olej i bakteryjne komórki skóry i zmywa wodą. Nie ma prawdziwego "antybakteryjnego" mydła, które zabije to wszystko (TO MIT). Nawet mydło/sanityzer nie może przecież zabić tego wszystkiego. Skóra nieustannie rozsiewa komórki bakteryjne, potrzebujesz pożytecznych bakterii na swoich rękach. Prawdziwe antybakteryjne mydła należy również pozostawić na kilka minut.

FUNGICYDY W OKRYWIE
Stosują oni Banrot 40WP. Parę lat temu przeprowadziłem kilka eksperymentów z tym fungicydem. Jest tak mocny, że możesz namoczyć w nim żyto, następnie szybkowarować, potem zostawić zdjętą pokrywkę ze słoika na 24 godziny w otwartym pomieszczeniu, a zboże i tak się nie zakazi. Może on być również użyty do materiału okrywy, i gwarantuję, że żadna trichoderma lub pajęczynówka na niej nie urośnie. Działa on zapobiegając kiełkowaniu zarodników, więc musi być zaszczepiony żywą grzybnią, ponieważ jeśli spróbujesz zaszczepić strzykawką z zarodnikami nie stanie się nic.
Po ustaleniu, że Banrot 40WP działa, skończyłem eksperymenty ponieważ nie widzę powodu do stosowania związków chemicznych zamiast właściwej czystej procedury pomieszczeniowej. Właściwie wypasteryzowana, NIE wysterylizowana warstwa okrywowa bez problemu przetrwa dwa rzuty, które dostarczą 90% owocników, które tak czy owak uzyskasz. Po dwóch rzutach, polecam wyrzucić tackę do ogrodu na zewnątrz i zastąpić ją świeżą tacką by jak najwydajniej wykorzystać przestrzeń pomieszczenia uprawnego. Tiofanat metylowy jest zatwierdzony przez FDA do użytku w uprawach grzybowych i przeprowadziłem trochę testów na nim kilka lat temu. Jest to aktywny składnik w Banrot 40WP. Banrot 40WP jest tak mocny, że można go wrzucić do słoika z ziarnem przed sterylizacją, następnie pozostawić go stojącym bez pokrywki w brudnym pomieszczeniu i nie porośnie pleśnią, lecz jeśli wrzucisz do słoika żywą grzybnię wyrośnie niewzruszona. Jednak, że to chemiczne lekarstwo na lenistwo to go nie polecam. Użyj po prostu poprawnej procedury, następnie wyrzuć zakażone projekty. Zdaje się, że użyłem 1 łyżkę stołową Banrota na kilka galonów, w których namaczałem 10 szklanek ziaren żyta przez całą noc przed szybkowarowaniem. Minęło trochę czasu, więc możesz poszukać więcej i znaleźć posty, które napisałem kiedy moja pamięć była jeszcze świeża w związku z tym.

FUNGICYDY
Jeśli stosowane były fungicydy, wpływają one tylko na kiełkowanie zarodników. Jeśli zaszczepiasz żywą grzybnią, nie będą problemem. Musisz tylko zrobić serię testową.

LIŚCIE RODODENDRONU
Wysuszone liście rododendronu są prawie tak samo efektywne jeśli ktoś naprawdę ma problem z trichodermą lub pajęczynówką. Po prostu je wysusz, następnie zmiel w rękach i zmieszaj z materiałem okrywowym w stosunku dziesięciu procent. Wypasteryzuj i zastosuj. Zarodniki grzybów nie wykiełkują w obecności liści rododendronu.

ROZWIĄZANIA NA PROBLEMY Z ROBACTWEM
Możesz też odessać je wężem od odkurzacza, co jest swego rodzaju zabawą. Normalnie rozmnażają się w ziemi doniczkowej, następnie wylatują na twoją grzybnię by się pożywić. Można je wybić w ziemi w doniczce namaczając całą doniczkę od linii ziemi w dół w zlewie przez 24 godziny. Utopi to dorosłe i larwy. Ja używam papieru samoprzylepnego. Działa jak marzenie. Umieść go blisko wejść do obszaru uprawy, a także wewnątrz. Prawdopodobnie rozmnażają się również w twoich roślinach domowych. Dobrym lekarstwem na zarówno rośliny domowe jak i okrywy z owocówkami jest namaczanie. 24 godzinne namoczenie utopi je oraz ich larwy. Jeśli przetniesz na pół cytrynę lub limonkę i zostawisz jedną połówkę przy uprawie, zgromadzą się raczej na cytrynie niż twojej grzybni. Wówczas łatwo złapać je wężem odkurzacza. Dobrą pułapką jest kieliszek wypełniony w 1/4 winem. W szklance z coca colą utopią się od lepkości. Świetnie działają lepy na muchy. Nie mówię o małych paskach, lecz matach 60 x 120 cm. Możesz spróbować czy działa ziemia okrzemkowa, lecz działa tylko gdy jest sucha, a na substracie nie pozostanie długo sucha. Usunięcie [substratów] jest prawdopodobnie najlepszą opcją. Możesz zakopać je w oborniku lub kompoście w zacienionym miejscu na zewnątrz by uzyskać plon. [Muszki] uwielbiają nieświeże piwo i wino. Zostaw pół butelki któregoś stojącego kilka dni, nie więcej, a wpełzną i utopią się w tym. Wymień butelkę co kilka dni. Możesz użyć żółtej taśmy pakowej, lecz nałóż na nią warstwę wazeliny by do niej przywarły. Tak właśnie radzi sobie z tym wiele farm. Ziemia okrzemkowa pomoże jeśli jest sucha. Możesz nawet posypać nią półki, lub spróbuj zwabić je odrobiną miodu na kawałku papieru woskowego, otoczonego ziemią okrzemkową. Trzeba być ostrożnym przy obchodzeniu się z nicieniami i uprawą grzybów. Wiele gatunków jest śmiertelnych dla grzybów, natomiast inne typy grzybów mogą chwytać i zabijać szkodliwe nicienie.

Część 4/5 Płynna kultura / Agar / Klonowanie / Procedura sterylna / Pomoc / Problemy / inne

INSEKTY
Moją ulubioną metodą jest przecięcie cytryny na pół i pozostawienie jej przy obszarze uprawy. Insekty są przyciągane do cytryny o wiele bardziej niż do grzybni. Zobaczysz jak pokrywają cytrynę, a wtedy podkradasz się z wężem odkurzacza i wszystkie wsysasz. Działa jak marzenie.

INSEKTY
Unikają turbulencji, ale można również przesuszyć swoje substraty. Jeśli insekty są problemem spróbuj tego. Przetnij na pół cytrynę i wrzuć ją na dno litrowego słoika. Pokrywkę połóż obok słoika. Insekty zostaną zwabione do cytrusa, a gdy w słoiku zbierze się gromada, szybko nałóż pokrywkę zanim się wydostaną, i pozbądź się ich.

PROBLEM Z ROBACTWEM
Zdobądź torbę ziemi okrzemkowej z centrum ogrodniczego i wysyp cienką warstwę na wierzchu okrywy. Całkowicie zakryj warstwę okrywy. Ziemia okrzemkowa jest niezwykle ostra dla owadów i rozerwie je na strzępy gdy po niej przepełzną. Ziemia okrzemkowa jest skuteczna dopóki nie zamoknie, więc musisz ją ponownie zastosować po zawilgotnieniu. Jest nietoksyczna.

PROBLEM Z MUSZKAMI OWOCÓWKAMI
Są przyciągane zapachem grzybni na przekąskę. Nigdy nie widziałem by założyły dom i rozmnażały się w ciastku lub innym projekcie. Chociaż irytujące po zobaczeniu w naszej komorze do owocnikowania, są w większości nieszkodliwe. Gonię je z wężem od odkurzacza jeśli ich ilość za bardzo się zwiększy.

ATAK MRÓWEK
Kolejna wskazówka odnośnie mrówek, to wrzucenie odrobiny boraksu do pokrywki od słoika z miodem lub z karo. Mrówki zassą karo z boraksem, następnie zaniosą to do gniazda by zmieszać z pokarmem. W ciągu dwóch tygodni, cała kolonia, wliczając królowe, zostaje zgładzona.

PROBLEM Z ROBACTWEM
Substraty na bazie łajna/słomy przyciągają insekty (muszki owocówki). Zostałeś już zaatakowany... Weź urządzenie elektryczne do zabijania owadów.

PROBLEM Z ROBACTWEM
Możesz również zdobyć butelkę czerwonego wina i wypić całe oprócz 2 cm na dnie. Zostaw butelkę w komorze do owocnikowania jako pułapkę. Zostaną przyciągnięte do wina, potem nie będą mogły się wydostać z butelki i utoną.

PROBLEM Z OWADAMI
Zastosuj "Knock Out Knats", Turycyd (Thuricide) z Bacillus Thuringiensis by zniszczyć owady w pomieszczeniu uprawnym.

RAK OD ŚWIATŁA UV
WIADOMO, że wystawienie skóry lub oczu na silne światło UV powoduje raka. Używałem wtedy do sterylizacji powietrza. Lecz było zamknięte w 40 cm metalowych przewodach wentylacyjnych. Gdzie powietrze było wpychane przez obudowę filtra hepa. Tylko bądź ostrożny, rak skóry, czerniak złośliwy TO NIE ZABAWA.

MASKI CHIRURGICZNE
Standard, który sprawdzają, to jak maska chroni noszącego, o co nie mamy obaw. Nasze projekty nie spowodują śmiertelnej choroby. Respiratory ściśle przylegają do policzków, aby zapobiec wdychaniu powietrza od krawędzi, które nie zostało przefiltrowane. Jest to ważne, jeśli potrzebujesz ochrony przed patogenami przenoszonymi przez powietrze. Maski chirurgiczne są celowo otwarte na policzkach, aby zapewnić niskociśnieniową drogę ucieczki dla wydychanych bakterii (oddechu). To, co przechodzi przez maskę, zazwyczaj ma odfiltrowane 99% bakterii, zależnie od marki. Szpitalne sale operacyjne mają filtry HEPA w suficie, które odciągają powietrze od pacjenta w górę. Zatem dzięki filtrom oddech lekarza wychodzi w kierunku sufitu, pacjent jest chroniony. To także nasz scenariusz. Gdy FDA mówi, że nie testują masek chirurgicznych, to znaczy, że to ONI nie testują masek chirurgicznych. Nie oznacza to, że nie zostały przetestowane. Maska chirurgiczna z oznaczeniem N95 dobrze sobie poradzi. Jednak tania maska chirurgiczna również działa bardzo dobrze. To wszystko, z czego korzystam od lat. NIE należy używać maski przeciwpyłowej typu budowlanego.

MASKI CHIRURGICZNE
Żadna z powyższych. Idź do apteki i kup maski chirurgiczne. Są zaprojektowane do odfiltrowania 99% wydychanych bakterii. Jedna z powyższych jest dobra tylko na 97%, a drugiej nawet nie oszacowano. Możesz to zrobić znacznie lepiej lokalnie.

STERYLNOŚĆ
Kuchnie to najgorsze z możliwych miejsc do pracy. W kuchni unosi się więcej bakterii kałowych niż w łazience zaraz po zrobieniu klocka.
Zauważyłem, że nowi hodowcy, którzy twierdzą, że bycie brudnym jest ok, kupują też strzykawki od sprzedawców, więc ich sterylna praca laboratoryjna została już wykonana przez kogoś innego. To nie jest mikologia ludziska. Kiedy nauczysz się zbierać plony, robić odciski, kiełkować zarodniki na agarze, izolować odmiany, i wytwarzać zabójczo owocnikującą odmianę, która cię zmiecie swą mocą, zrozumiesz co mam na myśli.
Praca w laboratorium nie ma być czysta. Ma być laboratoryjnie sterylna. Bez drogi na skróty. Jeśli chodzi o zaszczepianie masowego substratu, kogo obchodzi czy dłubiesz w nosie w czasie pracy? To nie ma znaczenia. Jeśli zboże było odpowiednio przygotowane i skolonizowane w sterylnych warunkach do pełnej kolonizacji, możesz przeszczepiać w masowy na zewnątrz jeśli chcesz. Gdy pójdziesz na seminaria Stametsa, zobaczysz Paula budującego belę słomy lub inny projekt na zewnątrz, na otwartym powietrzu i działa to dobrze. Jednak możesz być pewien, że zaszczepiacz nie był wyprodukowany na zewnątrz na otwartym powietrzu.
Naucz się być sterylnym tam, gdzie wymagana jest sterylność, i bądź czysty tam, gdzie wymagana jest czystość, a wszystko będzie dobrze. Mieszkam w czterdziestoletnim budynku condominium w bardzo wilgotnym klimacie i cały mój budynek jest zainfekowany czarną pleśnią; i ma wykładzinę od ściany do ściany. Jest to dla nas niezdrowe i próbujemy sprzedać to cholerstwo, abyśmy mogli się wyprowadzić, ale każdy projekt, który wykonałem, był robiony w tym zainfekowanym pleśnią miejscu, jednak uprawiam z powodzeniem postępując według wskazówek danych powyżej, i filmowałem tu nawet moje video na DVD, wykonując pracę laboratoryjną i hodując ponad tuzin odmian z zarodników do stadium owocnikowania/zbioru. Kilka moich terrariów znajduje się w odległości 50 cm od ściany, na której rośnie czarna pleśń, jednak NIGDY nie rosła ona na moich ciastkach.
Do sterylnej pracy niezbędne są rękawiczki chirurgiczne, maska chirurgiczna (maski przeciwpyłowe są dla stolarzy, nie chirurgów), glovebox o nieruchomym powietrzu lub nadmuchowa komora laminarna. Niezbędne jest zamknięte, wolne od przeciągów pomieszczenie, zwłaszcza jeśli stosujesz komorę nadmuchową, i spryskanie powietrza Oustem przynajmniej dwa lub trzy razy przed uruchomieniem komory. Ja przed rozpoczęciem pracy pozwalam komorze pochodzić przynajmniej godzinę w tym zamkniętym i spryskanym Oustem pomieszczeniu, co daje mi czas na prysznic, umycie włosów i zębów, użycie płynu do płukania jamy ustnej, etc.
Gdy słoiki z zaszczepiaczem są w pełni skolonizowane, możesz, jeśli chcesz, podrapać się w tyłek podczas zaszczepiania włókna kokosowego. Bakterie nie zakażają substratów masowych. Ważne by wiedzieć, kiedy trzeba być sterylnym. Jeśli ktoś wykonuje za ciebie sterylną pracę, to nie przechwalaj się, jak brudny możesz być i jak się wymigujesz. Każdy może być brudny w tych okolicznościach i wymigać od tego.

STERYLNE POWIETRZE
W normalnym pomieszczeniu znajduje się do 600.000 zakażeń na stopę sześcienną powietrza. To dużo małych paskud do przyklejenia się do igły lub góry słoika gdzie zostaną wepchnięte w substrat przy wstrzykiwaniu. Pomieszczenie ma również normalną cyrkulację i wszystkie te paskudy krążą na okrągło. Można to zobaczyć w jasny dzień, gdy słońce świeci przez okno. Zobaczysz większe z tych cząsteczek kurzu, lecz jest setki razy więcej od tego mniejszych, których nie widać. Pudło z nieruchomym powietrzem zatrzymuje ruch tych cząstek, znacznie redukując prawdopodobieństwo, że dostaną się na pokrywkę słoika lub igłę. Możesz również zwiększyć swoje szanse, myjąc glovebox i pozostawiając boki i dno mokrymi. Wilgoć przyciągnie kurz/zakażenia i wtedy się przykleją, pozostawiając powietrze wewnątrz, nie tylko nieruchomym, ale też z o wiele mniejszą ilością krążących zakażeń. Nie potrzebujesz filtra i dmuchawy na gloveboxie. Jedyne odpowiednie filtry dla mikologii mają kilka cali grubości i potrzeba za nimi przestrzeni, aby wytworzyć ciśnienie statyczne, które zapewni przepływ laminarny. Jeśli stosowałeś filtr/dmuchawę w gloveboxie, turbulencje zniweczyły cel. Glovebox zabłyśnie tak naprawdę przy wykonywaniu pracy z agarem lub transferów zboże w zboże. Nie są one tak dobre jak laminarna komora nadmuchowa pod żadnym względem, lecz są o wiele lepsze niż otwarte, niespokojne powietrze. Woda lub nadtlenek. Mokra powierzchnia sprawi, że zakażenia raczej przylgną do niej i się przykleją niż wlecą do słoików.

STERYLNOŚĆ
Opinie są jak co innego, co każdy ma, więc dopóki ktoś nie zechce zacytować jakichś tekstów naukowych w celu poparcia twierdzeń, nie rozniecajmy ognia nad naszymi opiniami. Łatwo mogę zrozumieć, jak woda 3000 metrów pod powierzchnią ziemi może rozgrzać się dobrze powyżej 100°C bez wrzenia. W końcu pomyśl jaką wagę (nacisk) wywiera studnia wody o głębokości 3000 m na wodę na dnie. To o wiele większe ciśnienie niż mogą znieść ścianki szybkowaru. Wątpię jednak poważnie, że ścianki torby do pieczenia mogą wywrzeć tak duży nacisk. Nie ma sposobu na wyciągnięcie każdej cząsteczki powietrza z worka z włóknem kokosowym lub obornikiem, nawet jeśli moczy się w wodzie przez miesiąc. Ponadto, nawet gdyby tak się stało, miałbyś do czynienia z bombą po otwarciu kuchenki mikrofalowej. Moje doświadczenie to inżynieria, a nie chemia, więc powinniśmy poczekać, aż przywtóruje jeden z członków chemików. Ogólna kwestia jest jednak zwarta, ponieważ sterylizowane substraty są znacznie bardziej podatne na zakażenie niż substraty pasteryzowane. Nie należy podgrzewać substratu ani materiału okrywy powyżej około 75°C, ponieważ szanse na zakażenie będą raczej zwiększone niż zmniejszone.

STERYLNE STRZYKAWKI
Wypalanie igieł ma zapobiec zakażeniom krzyżowym między słoikami. Strzykawki powinny być zawsze wygotowane przed ponownym użyciem. Nie jest to poradnik, to po prostu stwierdzanie tego, co było mówione od lat. Nie ma też potrzeby ani powodu, aby szybkowarować strzykawkę. Plastik nie zapewni schronienia endosporom bakteryjnym, więc wszystko, co może znajdować się na strzykawce, zostanie zabite przez samo gotowanie. Nadal musisz wypalać igłę pomiędzy słoikami. Jak wskazał hyphae, na pewno nie potrzebujesz oddzielnej strzykawki dla każdego słoika.

PROCEDURA STERYLNA
Nikt nie powinien nigdy polecać zaszczepiania na otwartym powietrzu, zwłaszcza nowym hodowcom, którzy zaczęli to hobby podczas zimy gdy naturalna liczba zakażeń jest niska. Ponadto oddech hodowcy jest największym źródłem zakażenia bakteryjnego, a maski przeciwpyłowe zatrzymują zero wydychanych bakterii przed dotarciem do obszaru roboczego. Maski przeciwpyłowe mają zatrzymywać wdychane przez osobę duże cząsteczki, takie jak kurz i brud podczas koszenia trawnika, ale podczas wykonywania prac mikologicznych wymagane są maski chirurgiczne. Maska chirurgiczna została zaprojektowana w celu ochrony pacjenta przed bakteriami wydychanymi przez chirurgów, co chcemy osiągnąć, wykonując sterylną pracę.

STERYLIZOWANIE
To naprawdę okropny pomysł i kulę się za każdym razem, gdy widzę, że się go powtarza. "Sterylizacja" nigdy nie jest kompletna, lecz daje tylko okienko możliwości na skolonizowanie ziaren. Poczekaj aż słoiki wrócą do temperatury pokojowej, i wtedy zaszczepiaj. Szkło jest izolatorem, więc jeśli były tylko trochę ciepłe z zewnątrz szkła, twoje zarodniki prawdopodobnie się ugotowały i są stracone. Nigdy nie opłaca się śpieszyć w tym hobby. Odczekanie dwunastu godzin do zaszczepiania jest właściwe, a robiąc to wcześniej niczego nie zyskujesz.

GOTOWANIE/STERYLIZOWANIE STRZYKAWEK
Wrząca woda JEST wystarczająca do wysterylizowania strzykawki. Endospory bakteryjne nie zasiedlają plastiku, a grzyby w rodzaju trichodermy i pleśni pajęczynowej są zabijane w temperaturach o wiele niższych od wrzenia. Ja napełniam garnek wodą i wrzucam do niego strzykawkę. Gdy woda wrze przez dziesięć minut, wyciągam strzykawkę i zasysam wrzącą wodę, przepłukuję wnętrze i wystrzykuję. Robię to kilka razy. Zapewniam cię, że strzykawka ta będzie wystarczająco sterylna do celów mikologii. Robię tak od lat.

STERYLNOŚĆ
Sugerowałbym lampę alkoholową do sterylizowania w ten sposób nie będziesz w pobliżu swojej kuchni podczas zaszczepiań. Kuchnie są pełne pleśni i pokarmów wytwarzających/przenoszących pleśń takich jak chleb i ser, warzywa, owoce, itp., nie wspominając o bakteriach żyjących i mnożących się w odpływie zlewu i we wszystkich tych miejscach trudnych do dotarcia celem wyczyszczenia. Nie trzeba przecierać alkoholem po wypaleniu strzykawki. Poczekaj dwie do trzech sekund i wstrzykuj. Pracuj oczywiście w gloveboxie.

STERYLNA INOKULACJA
Przetarcie igły alkoholem nic nie zrobi zakażeniom, które utknęły we wnętrzu igły. W dodatku, popatrz na igłę pod mikroskopem. Jest w niej wiele małych otworków i niedoskonałości w powierzchni, które alkohol najprawdopodobniej ominie a zatem zakażające pleśnie lub bakterie przetrwają. Zawsze wypal przed pierwszym użyciem, i wypal ponownie między każdym słoikiem by zapobiec zakażeniu krzyżowemu.

STERYLIZOWANIE IGŁY DO ZASZCZEPIANIA
Dobra jest zapalniczka bic. Zapalniczka butanowa jest bardziej gorąca i nie pozostawia węgla na igle, ale jak tylko rozpalisz ją do czerwoności, jest dobrze. Pozwól ostygnąć przez 2 sekundy i użyj. Igła wciąż będzie gorąca, lecz nie czerwona, i pierwsze pół kropli roztworu bezpiecznie ją ostudzi, pozwalając reszcie przepłynąć czyściutko. Używaj gloveboxu.

STERYLIZACJA IGŁY
Problemem jest to, że alkohol nie wnika do wnętrza igły. Sugeruję wypalenie igły do czerwoności, następnie ostudzenie przy użyciu kilku pierwszych kropli ze strzykawki. W ten sposób wiesz, że igła wewnątrz i na zewnątrz jest sterylna. Innymi słowy, wypal ją do czerwoności, potem pozwól ostygnąć tylko kilka sekund i użyj.

STERYLIZOWANIE IGŁY
Jeśli wysterylizujesz nad płomieniem, wszystko co zrobisz później tylko uczyni igłę "brudniejszą". Dlaczego po prostu nie wypalić i użyć? Zapomnij o alkoholu po wypaleniu. Nie ma potrzeby studzenia igły. Użyj po prostu gorącej i pozwól pierwszej kropli roztworu czy drugiej ochłodzić igłę, tak by reszta mogła przepłynąć wolna od zakażeń.

STERYLNOŚĆ
Alkohol nie zrobi NIC aby zapobiec zakażeniom, które są wewnątrz igły, którą wkłuto w ziarna. Rozmiar wnętrza igły w porównaniu do zakażenia jest jak wielkość człowieka w tunelu metro. Igły powinny być zawsze sterylizowane nad płomieniem.

STERYLNOŚĆ
Spryskanie powietrza Lizolem jest marnowaniem dobrego dezynfekantu do powierzchni. W ogóle nic to nie da. Do powietrza używaj Ousta, a Lizolu lub zwykłego alkoholu izo do czyszczenia blatów. Poza tym powinno być OK. Przez cały czas utrzymuj filtr bawełniany w stanie suchym, bo spleśnieje.

STERYLNOŚĆ
Jeśli nie uda ci się wypalić igły między słoikami, łatwo możesz przenieść zakażenie krzyżowe między nimi. Wypal między każdym słoikiem. Alkohol jest dobry do powierzchni słoików i blatów, lecz wypalanie jest sposobem na wysterylizowanie igły, skalpela lub ezy inokulacyjnej, itp.

STERYLIZOWANIE IGŁY
70% jest skuteczniejsze przy zabijaniu organizmów niż 91% lecz według mnie, igły od strzykawki powinny być sterylizowane nad płomieniem. Alkohol i wacik nic nie zrobią zakażeniom wewnątrz igły.

STERYLIZACJA
Sterylizacja zabija wszystkie formy życia. Po sterylizacji, musisz trzymać substrat w sterylnych warunkach aż w pełni skolonizuje, w przeciwnym razie zakazi się. Dlatego stosujemy torby z łatą filtracyjną lub słoiki z filtrami.

STERYLNE ODCISKI
Zawsze będzie kilka zarodników zakażeń na każdym odcisku. Nie ma sposobu by ich uniknąć, chyba że uprawiamy na sterylizowanych substratach w komorze hiperbarycznej.

STERYLNA PROCEDURA
Jeśli nie masz rękawiczek, umyj ręce dobrym mydłem jak chirurg, najlepiej czymś z właściwościami złuszczającymi i zastosuj dezynfekcję rąk.

STERYLNA PROCEDURA
Rękawiczki i rękawy na nadgarstek z tyveku przetrzyj alkoholem, zaszczep słoiki, wypal i przetrzyj alkoholem narzędzia do transferu, skalpele, itp.

WYPALANIE IGŁY OD STRZYKAWKI
Jeśli wypalisz między każdym słoikiem, wyeliminujesz możliwość zakażenia krzyżowego.

PASTERYZACJA
Pasteryzacja nie powinna być dłuższa niż 90 minut, bo wybite zostanie zbyt wiele pożytecznych organizmów, pozostawiając tym samym substrat otwartym na późniejsze zakażenia. Woda jest znacznie lepszym przewodnikiem ciepła niż powietrze, dlatego preferowaną metodą jest pasteryzacja wodą lub parą. Woda lub para najszybciej doprowadzą ciepło do podłoża, umożliwiając tym samym dokładniejszą kontrolę całkowitego czasu w temperaturze pasteryzacji.

OMÓWIENIE PASTERYZACJI
Pasteryzacja substratów nie trwa kilku sekund. Trwa godzinę. Ideą jest zabicie wszystkich zarodników pleśni, i niektórych bakterii. Bakterie, które przetrwają utrzymują substrat "żywym", redukując tym samym prawdopodobieństwo powstawania pleśni. Kilka [rodzajów] bakterii w substracie poprawi również owocnikowanie, a niektóre gatunki po prostu nie zaowocnikują na sterylnym substracie.

PASTERYZACJA
Trzeba doprowadzić materiał do właściwej zawartości wilgoci przed załadowaniem do toreb lub słoików. Niech substrat poleży pół godziny, a następnie ponownie dostosuj objętość polową. Torby piekarnikowe są do pieczenia indyków w piekarniku. Nie nadają się do pasteryzacji na płycie kuchennej, więc użyj słoików lub toreb z łatą filtracyjną, których nie trzeba najpierw zgrzewać.

PASTERYZACJA
Pasteryzacja zabija tylko zarodniki grzybowe, pozostawiając pożyteczne bakterie nietkniętymi. Po pasteryzacji substrat nie musi być trzymany w sterylności, więc jest to dogodne dla substratów masowych takich jak słoma i obornik, które są za duże dla słoików z filtrem.

PASTERYZACJA
Łatwiej by było, gdybyś podzielił go na kilka mniejszych toreb lub słoików zamiast jednej dużej. Przy pasteryzacji trzeba utrzymać 60 do 70°C w środku torby przez jedną godzinę.

PASTERYZOWANIE
Powinieneś wypasteryzować włókno kokosowe. Niektórzy, w tym ja, z powodzeniem używali go niepasteryzowanego, ale dodatki, takie jak kompost i/lub obornik, zdecydowanie wymagają pasteryzacji, więc po prostu to zrób.

PASTERYZACJA
Otwarta pasteryzacja w wodzie jest do bani, włóż to przynajmniej do litrowych słoików. Powodem jest to, że traci składniki odżywcze i psuje zawartość wody.

PASTERYZACJA
Mogę pasteryzować w [wolnowarze] Crock Pot JEŚLI mogę widzieć i kontrolować temperaturę!

SZYBKOWAR
SENS SZYBKOWARU... GENERALNIE: Szybsze wekowanie i gotowanie posiłków, z mniejszą utratą związków odżywczych... MIKOLOGIA: Sprawia, że nie tracisz soków i wszystkiego z pieczeni i materiału też. Sterylizacja parowa w temperaturach wyższych niż we wrzącej wodzie.

NAJLEPSZY SZYBKOWAR MASOWY
Jeśli zamierzasz nadać temu POWAŻNY rozmach. NAJLEPSZYM szybkowarem ZAWSZE jest All American. Im większy tym lepszy. Zbuduj (przynajmniej) glovebox. Jeszcze lepiej komorę nadmuchową z filtrem HEPA. Znajdź obornik koński. Poznaj ziarno dla dzikich ptaków i zboże w zboże. Dowiedz się, że ważne jest pH okrywy.

POZOSTAWIENIE SŁOIKÓW PO STERYLIZACJI
Pozostawienie niewysterylizowanych ziaren w zamkniętym słoiku jest pożywką dla zakażeń. Im więcej zakażeń masz w słoiku, tym większe prawdopodobieństwo, że przetrwają proces "sterylizacji".

GLOVEBOX PUDEŁKO Z NIERUCHOMYM POWIETRZEM
Rzadko spotyka się stare ręce stosujące jakiś rodzaj pudełka z "nadciśnieniem". Glovebox nie musi być sterylny ani mieć sterylnego powietrza. Nie ma absolutnie mowy, aby maska przeciwpyłowa lub nawet filtr hepa odkurzacza na pojemniku sterlite z wentylatorem komputerowym zapewnił lepszą wydajność niż zwykły pojemnik z dwoma otworami wyciętymi na ręce, ale dodatkowo zamknięty.
Potrzeba by w gloveboxie był zerowy ruch powietrza. Możesz lekko spryskać wewnętrzne powietrze pudełka zwykłą wodą, a przyciągnie to wszelkie zakażenia, które unoszą się w pudle do kropelek wody, na których spadną dzięki grawitacji na dno gloveboxu. Następnie po prostu wykonuj swoją pracę w lateksowych rękawiczkach. Ja zakładam na nadgarstki rękawy z Tyveku, naciągnięte na rękawiczki chirurgiczne. Przed pracą przemyj rękawiczki alkoholem. Ja zupełnie niczego nie przyczepiam do gloveboxu. Mam tylko dwa 10 cm otwory na wetknięcie ramion. Luźne rękawy dobrze uszczelniają otwory i pozwalają wyciągać i wkładać ręce z łatwością by skorzystać z palnika alkoholowego. (Nie lubię używać płomienia w pudełku z powodu nadmiernego ciepła.) Mój wskaźnik sukcesu z opisanym powyżej gloveboxem jest równy wskaźnikowi z laminarną komorą nadmuchową. Wolę komorę nadmuchową, ponieważ łatwiej jest przed nią pracować i masz więcej miejsca na wykonywanie ruchów.
Problem z wentylatorem w gloveboxie polega na tym, że spowoduje to zawirowania wewnątrz pudełka, co utrzyma wszelkie zakażenia w zawieszeniu, w którym aktualnie są, z większym prawdopodobieństwem lądowania na twoim projekcie niż bez wentylatora. Powodzenia.
Wentylator jest najgorszą możliwą rzeczą, jaką możesz zrobić w gloveboxie. Nie ma również potrzeby pryskać w gloveboxie lizolem lub oustem. Przetrzyj go wilgotną szmatką i przejdź do działania. Nie chodzi o sterylność gloveboxu. Potrzebujesz STOJĄCEGO powietrza.

STERYLNA TECHNIKA GLOVEBOX
Możesz również wyciąć otwory, aby dość wygodnie okalały przedramiona, następnie załóż po prostu rękawiczki lateksowe. Najpierw umyj ręce i przedramiona, a następnie załóż świeżo wypraną koszulę z długim rękawem, aby zakryć skórę rąk. (martwe komórki naskórka cały czas się złuszczają i będą na nich bakterie) Pamiętaj, że glovebox nie musi być całkowicie szczelny ani sterylny. Służy jedynie jako miejsce do otwierania lub zaszczepiania słoików lub szalek Petriego w środowisku wolnym od przeciągów. Od lat nie używałem doczepianych rękawiczek, ponieważ praca w nich to wrzód na tyłku. Rękawiczki lateksowe zapewniają naprawdę dobrą kontrolę. Oczywiście, prace w gloveboxie wykonuj w bardzo czystym pomieszczeniu bez włączonych wentylatorów, klimatyzatorów itp.

GLOVEBOX / PUDEŁKO Z NIERUCHOMYM POWIETRZEM
Jeśli w twoim pudełku nie ma przeciągów, możesz pominąć maskę i siatkę na włosy. Większość z nas używa prostych pudeł rubbermaid na gloveboxy, więc oddychanie w pobliżu pokrywy może wprowadzić do środka bakterie, więc uważaj na to i albo przyklej uszczelkę, albo użyj maski chirurgicznej. Powietrze w pomieszczeniu nie musi być sterylne. Tak długo, jak w gloveboxie jest nieruchome powietrze, a ty spryskałeś wnętrze wodą, będzie w porządku. Nie używaj łatwopalnych rzeczy w gloveboxie. Możesz go spryskać zwykłym spryskiwaczem ze zwykłą wodą, a wszelkie zakażenia wylądują na dnie, ściankach tylnych i bocznych, i przykleją się tam dzięki przywieraniu.

GLOVEBOX / PUDEŁKO Z NIERUCHOMYM POWIETRZEM
Problem w pracy z gołymi rękami polega na tym, że z każdej ręki odpada kilka tysięcy martwych komórek skóry na godzinę. To jest fakt metabolizmu człowieka. W rzeczywistości przeważająca większość "kurzu" w domu lub na meblach to tak naprawdę martwe komórki naskórka. Jeśli pracujesz z gołymi rękoma, komórki skóry, które odpadają z twoich rąk, mogą z łatwością spaść dzięki grawitacji do słoika lub na szalkę Petriego. Dzięki świeżo wypranej koszuli z długimi rękawami, koszula wyłapie większość tych martwych komórek skóry, chroniąc w ten sposób twój projekt. Koszula NIE musi być sterylna, więc proszę przestańcie gmatwać temat tym głupim argumentowaniem.

GLOVEBOX KONTRA FILTR POWIETRZA
Glovebox nigdy nie może się równać z komorą nadmuchową, chociaż z pewnością można schrzanić glovebox, umieszczając na nim wentylatory i filtry. Glovebox z nieruchomym powietrzem może być używany z takim samym powodzeniem jak laminarna komora nadmuchowa, ale jest znacznie bardziej ciasny przy pracy. Komora nadmuchowa daje sterylną przestrzeń roboczą, która jest wystarczająco duża aby poruszać w niej łokciami.

GLOVEBOX
Oto dlaczego polecam tylko mydło i wodę do czyszczenia gloveboxu. Zarówno lizol, jak i alkohol są środkami dezynfekującymi powierzchnię, a ty nie zrzucasz zarodników ani grzybni na podłogę gloveboxu tak czy siak, więc nie są one przydatne. Ponieważ wszystko, co robi schowek, to zapobieganie przeciągom, które wdmuchnęłyby zakażenia do twojej pracy, mydło i woda to wszystko, czego potrzeba do ich wyczyszczenia.

GLOVEBOX
Ogłaszam, że glovebox bije skrzynkę piekarnikową, zbyt wiele zakażeń w piekarniku i jest w nim ruchome powietrze wlatujące i wylatujące ponieważ nie może być zamknięty chyba, że byś się w nim zmieścił :p.

GLOVEBOX
Glovebox nie musi być sterylny, i ja nigdy nie używam Lizolu, itp., w moim. Komory do owocnikowania również nie muszą być sterylne.

PUDEŁKO Z NIERUCHOMYM POWIETRZEM
Używam po prostu mydła i wody do wyczyszczenia wnętrza.

TIMERY KLIMATYZACJI
Tanie timery nie będą miały przełączeniowej zdolności do uruchomienia klimatyzatora. Musisz zdobyć timer Intermatic w metalowej skrzynce ze sklepu elektrycznego. Czasami można je dostać w Lowes lub Home Depot, ale upewnij się, że mają wartość "amp", która odpowiada lub przekracza tej na tabliczce znamionowej "amperów" na twoim klimatyzatorze.

KSIĄŻKI
The Journal of Medicinal Mushrooms ma jako redaktora naczelnego Pana Solomona Wassera, a w redakcji inną "laicką" osobę, Pana Gastona Guzmana. Być może słyszeliście o nich?
Numer, który trzymam w ręku, zawiera artykuły takich "laików i hobbystów" jak Paul Stamets, Christopher Hobbs, John Holliday, Gaston Guzman, Toshihiro Hashimoto, Soloman Wasser, Gregory Plontnikoff, Daniel Winkler i innych zbyt licznych by wymieniać.
Mocno czuję, że na forum poświęconym mikologii, powinniśmy się skoncentrować na mikologii, a nie na wulgaryzmach, jednak śmiało nazywaj to jak chcesz.

KSIĄŻKI
Poleciłbym obie książki Paula o uprawie. The Mushroom Cultivator jako dobry, podstawowy kurs mikologii, oraz Growing Gourmet and Medicinal Mushrooms dla bardziej zaawansowanych wskazówek, korekt kilku błędów z TMC, i szczegółowych opisów i zdjęć powszechnych zakażeń. Są to książki o uprawie grzybów, nie konkretnie o uprawie psilocybe. Te, które widziałem, pokazujące tylko, jak uprawiać cubensis, są w najlepszym razie kiepskie i niedokładne.

USZKODZONE OWOCNIKI
Za każdym razem, gdy na kapeluszu powstaje miejsce od uszkodzenia, jest tam na zawsze. Meszek na trzonie jest drobny i nie oznacza, że wilgotność jest zbyt wysoka. Wydaje się, że dzieje się tak z niektórymi odmianami/pododmianami. Przyjrzyj się dokładnie temu, co widzisz. Pomyśl, że kiedy uderzysz o coś własnym ciałem, ono siniaczy. Kolor, który widzisz, to twój faktyczny kolor skóry. To siniaczenie. Teraz pomyśl, że kiedy się zadrapiesz lub skaleczysz i powstaje strup. Strup znajduje się nad skórą jako osobna warstwa. Strup na twoim ciele odpowiada pleśni na substracie. Pleśń będzie warstwą nad substratem.

DESTYLOWANA WODA
Wszyscy wiedzą, że czysta destylowana woda w czystym, gładkim pojemniku może być przegrzana nieco powyżej 100°C i zachować płynność. Na youtube i gdzie indziej są dziesiątki demonstracji. Jednak włókna kokosowe lub cokolwiek innego zmieszanego z wodą NIE może być podgrzane powyżej 100°C bez zmiany stanu wody w gaz. Nie ma znaczenia, czy nad wodą jest powietrze, czy nie.

DOŚWIADCZENIE
Znalazłem ten "pył" z Bacillus thuringiensis dla warzyw. Nie był oznaczony jako dla muszek grzybowych i nie był substratem tego gatunku wskazanym do zwalczania muszek grzybowych. Był tak naprawdę na gąsienice przeżuwające, itp. Nazywa się "Dipel 150 Dust". Pięć dolców za funt. Wartości do leczenia gleby są absurdalne (zbyt niskie dla mnie do stosowania na okrywę) więc wziąłem łyżkę do odcedzania herbaty (jedna z tych łyżek z rodzaju zatrzaśnij-i-odsącz) i wsadziłem do pojemnika pył bacillusowy i spiąłem to o bok pojemnika (w środku) następnie wyjąłem i potrząsnąłem nim nad okrywą. Powstała warstwa tego pyłu, która wyglądała trochę jak drobny, biały śnieg. Zastosowałem to raz, potem kilka dni później, a potem znowu tydzień później. Zastosowałem to 3 lub 4 razy, a gdy Bacillus thuringiensis rozmnożył się i zakłócił cykl życiowy muszek, dorosła populacja zaczęła zanikać. W ciągu około miesiąca przeszedłem od pułapek z taśmy klejącej zaśmieconej ciałami muszek wymienianych raz w tygodniu, do braku widocznych dorosłych muszek w terrarium. Wydaje się, że ten konkretny produkt, choć potrzebuje kilku tygodni, skutecznie zakłóci i zniszczy cykle życiowe muszki grzybowej na okrywach.

DOŚWIADCZENIE ROGERA RABBITA
36 lat. W 1971 przyniosłem do domu krowi placek, na którym rosły cubensis ponieważ widziałem "korzenie grzyba" pokrywające cały jego spód . Zmieszałem go z pryzmą kompostową i zapomniałem o tym wszystkim aż przyszły jesienne deszcze gdy znalazłem setki cubensis wokół całej podstawy pryzmy kompostowej. Od tego czasu jestem uzależniony. Dobrze ponad rok zajęło mi dowiedzenie się, że grzyby nie mają korzeni. W tym czasie nie było książek o uprawie i oczywiście nie było Internetu. Moim jedynym źródłem informacji była biblioteka publiczna w Dallas w Teksasie. W połowie lat 1970 znalazłem wreszcie przewodnik polowy Aleksandra Smitha o zachodnich grzybach i dowiedziałem się z niego wiele na ich temat, chociaż nie jest to książka o uprawie.

PROMIENIOWCE
Actinomycetes. Rosną także na fusach z kawy, jeśli przechowujesz je przez dłuższy czas.

INFO ZIEMIÓRKI/MUSZKI
Uwielbiają miski owoców i wszystko, co słodkie. Są wabione zapachem grzybni, lecz zazwyczaj nie mnożą się w naszych projektach. Rzadko powodują wiele problemów, chyba że są ich tam tysiące. Nigdy nie miałem ani jednego zakażenia, za które mogłem je winić, a żyję w niebie muszki owocowej/ziemiórki. Normalnie, rozmnażają się w glebie roślin domowych a następnie przelatują na twoją grzybnię by się karmić. Długość życia muszki owocówki to około 20 do 30 dni. Przechodzą od jajeczka poprzez larwy w dorosłe muchy. Stadium dorosłe to około 7 do 10 dni tego okresu i w tym czasie 1 dorosła może złożyć około 700 do 800 jajeczek. Muszki nie składają jajeczek w temperaturach poniżej 12°C lub powyżej 33°C.

DWA LITRY
Dwulitrowe słoiki często stają się beztlenowe w środku. Trudniej również uciec CO2 z większych słoików. Osobiście nie stosuję niczego większego niż litr, mimo że mam pięć lub sześć skrzynek z dwulitrowymi słoikami w magazynie. Spróbuj zostawić słoiki leżące na bokach. Następnie hoduj, sugerowałbym litrowe na ziarna. Ponadto, im większy pojemnik, tym bardziej suche robisz ziarna. Zużyjesz około 20% mniej wody (na miarkę ziarna) przy dwulitrowych niż zużyłbyś przy litrowych.

OMÓWIENIE TECHNIKI Z KOSZEM DO PRANIA
Według metody Visionsa, jeśli dobrze pamiętam, nie powinieneś spryskiwać boków. Pozwól im wyschnąć, a sucha słoma posłuży jako bariera dla zakażeń. Wlewał on wodę od góry. Ja robię to trochę inaczej, umieszczając je w torbie z wyciętymi otworami dla wymiany gazowej. Utrzymuje to wyższe poziomy CO2 podczas kolonizacji, co w rzeczywistości zapobiega przekształcaniu przez grzybnię aż takiej ilości węgli z substratu w CO2, co bardzo redukuje wielkość substratu. Około tydzień po pełnej kolonizacji wprowadzam w normalne warunki owocnikowania o wysokiej wilgotności i dużej wymianie powietrza. Nie owocnikuję ich na otwartym powietrzu chyba że jest pora deszczowa na zewnątrz, w takim przypadku ustawiam je na werandzie do zaowocnikowania. Na mojej stronie internetowej możesz zobaczyć krótki podgląd filmu w niskiej rozdzielczości ze sposobu, w jaki to robię.

METKOWANIE
Moim systemem jest wpisywanie najpierw daty, następnie gatunku rodzicielskiego, potem szczepu, a następnie każdego transferu, zaczynając od litery "A" i przechodząc przez alfabet. Załóżmy, że gatunek to Reishi, a szczep to mój "szeryf" (szczep szeryf uzyskał tę nazwę, ponieważ głupi szeryf dał mi podrobiony mandat w dniu, w którym go sklonowałem, ale to inna historia). Przeciągnięcie zarodników wykonane dzisiaj na agarze byłoby oznaczone 042607RS. Zakładając, że za trzy dni wykonam serię transferów pierwszej grzybni, która wykiełkuje z zarodników, zostaną one oznaczone 042907RS A1, B1, C1, D1, itd. Ponieważ szczepy się różnicują, następna seria transferów zostanie oznaczona (data)RS-A1-A, (data)RS-A1-B, itd. Z drugiej oryginalnej szalki drugim zestawem transferów byłoby (data)RS-B1-A, (data)RS-B1-B, itd., i dokładnie tak w dół listy. Ważne jest, aby być zgodnym z własnym systemem przez cały czas aż do owocnikowania, ponieważ gdy już znajdziesz za trzy miesiące tę niesamowicie owocnikującą odmianę, możesz chcieć wrócić do oryginalnej szalki w lodówce odpowiadającej owocnikującej tacce, wyciągnąć ją i stworzyć z niej skosy kultury masterowej. W ten sposób zachowasz genetykę wspaniałego szczepu od bardzo wczesnego okresu jego życia, zanim nastąpiło wiele podziałów komórkowych.

UCZENIE SIĘ
Zgoda. Popsioczę, że gdy ludzie przechodzą do jadalnych/medycznych muszą oduczyć się wszystkich złych nawyków, zasadniczo rozpoczynając od nowa krzywą uczenia się. Cubensis będą owocnikować prawie na wszystkim, niezależnie od tego jak przygotujesz substrat, więc są jak uczenie się jazdy na rowerze z kółkami treningowymi. Jeśli jednak nie nauczysz się jeździć bez tych kółek, pewnego dnia będziesz wyglądać strasznie głupio, gdy dorośniesz i będziesz musiał przykręcić je na swoim harleyu. Dlatego sugeruję pasteryzację substratów masowych i materiału okrywy. Jednak to wszystko zostało już wcześniej omówione, więc przeprowadź kilka wyszukiwań, a znajdziesz wszystko, co kiedykolwiek chciałeś wiedzieć o obu stronach tej monety.

SZUKANIE MIKROSKOPU
Jeśli chcesz dobre zdjęcia, przygotuj się na wydanie paru dolców. Mam kilka tanich rzeczy, które po prostu leżą na półce i nigdy nie są używane. Nie uzyskasz jakości za mniej niż 1000$, a to jest najniższy poziom. Przyzwoity aparat mikroskopowy z mocowaniem typu C kosztuje 2000$ za sam aparat. W rzeczywistości aparat będzie kosztować więcej niż mikroskop. Możesz wybrać całkiem dobry obiektyw za 1000$, niezależnie od tego, czy chcesz zoom, czy mikroskop świetlny. Ja właściwie używam mojego zoomu więcej niż świetlnego w mikologii. Mikroskop zmiennoogniskowy jest świetny do oglądania grzybni na szalkach Petriego, blaszek na grzybach i innych tego typu rzeczy. Jeśli chcesz patrzeć na poziomie komórkowym, potrzebujesz mikroskopu świetlnego oraz pudełka szkiełek i nakrywek. Miałem całą sekcję dotyczącą mikroskopii, nakręconą do mojego wideo, ale musiałem ją wyciąć, ponieważ po prostu nie było na nią wystarczająco dużo miejsca na zestawie 2 DVD. Być może zmieści się w jednym z przyszłych wydań. Już pracuję nad kolejnym. Mikroskopy stereo służą do oglądania czegoś z góry. Soczewki i światło znajdują się po tej samej stronie oglądanego obiektu. Mikroskopy stereo służą do oglądania klejnotów, monet, robaków i grzybni na szalce Petriego w celu zbadania pod kątem zanieczyszczeń itp. Mikroskop zmiennoogniskowy to mikroskop stereoskopowy z regulacją umożliwiającą zmianę powiększenia bez zmiany soczewek. Maksymalne powiększenie przy użyciu mikroskopów zmiennoogniskowych i stereo-zmiennoogniskowy wynosi zazwyczaj około 20X do 30X. Mam dość wysokiej klasy mikroskop zmiennoogniskowy, który dochodzi do 50X, ale pole widzenia przy tym powiększeniu jest cholernie małe, co przeczy celowi stosowania mikroskopu stereo na pierwszym miejscu. Mikroskop świetlny ma światło po przeciwnej stronie soczewki od przedmiotu, który oglądasz, dzięki czemu widzisz światło, które prześwieca przez obiekt. Mikroskopy laboratoryjne i medyczne są typu świetlnego. Jeśli chcesz zbadać wewnętrzną strukturę zarodników lub zobaczyć grzybnię, aby znaleźć liczbę jąder w każdej komórce lub poszukać połączeń zlepnych, potrzebujesz mikroskopu świetlnego. Jeśli zamawiasz mikroskop stereoskopowy, pamiętaj, aby był ze światłami LED, nawet jeśli są droższe. Kolekcjonerzy monet i jubilerzy mogą korzystać z tańszego halogenu, który wydaje się standardem w mikroskopach stereoskopowych, ale ciepło ugotuje grzybnię, a jeśli spojrzysz na coś w szalce Petriego, szalka zaparuje w ciągu trzech lub czterech sekund od upału, blokując widok. Kilka zdjęć zrobionych mikroskopem świetlnym znajduje się na mojej stronie internetowej we wstępie do strony mikologicznej http://www.mushroomvideos.com/1811640.html wraz z ujęciami blaszek grzyba wykonanymi za pomocą mikroskopu zmiennoogniskowego, a zdjęcia podstawek u dołu strony zostały wykonane skaningowym mikroskopem elektronowym. Zdjęcia wermikulitu i perlitu w tym wątku http://www.shroomery.org/forums/showflat.php/Number/6610766#Post6610766 zostały zrobione mikroskopem zmiennoogniskowym stereoskopowym.

Część 5/5 Płynna kultura / Agar / Klonowanie / Procedura sterylna / Pomoc / Problemy / Inne

FARMER GRZYBOWY
Znam właścicieli kilku lokalnych farm grzybowych w mojej okolicy i każdy z nich zaczynał od uprawiania magicznych grzybów, a następnie przeszedł do legalnego interesu. To ciężko pracujący ludzie biznesu, ale daleko im do świętoszków. Po prostu wyłóż, że masz doświadczenie i ostrożnie odmów rozmawiania o gatunku podczas rozmowy, a oni zrozumieją, o co chodzi, ale jednocześnie będą wiedzieć, że jesteś dyskretny. Żaden z nich nie zatrudni kogoś, kto chwali się psilocybami, ponieważ sprowadziło by to na nich presję. To powiedziawszy, większość miejsc pracy na farmach grzybów to tylko robota. Jest mnóstwo kompostu do przerzucenia, ciężarówki i ciągniki/wózki widłowe do jeżdżenia i podłogi do zamiatania oraz wysokociśnieniowa myjka. Jeśli nie dostaniesz pracy w "laboratorium", nie będzie to miało wiele wspólnego z grzybami, chyba że jesteś zbieraczem, a w takim przypadku musisz nauczyć się pracować bardzo szybko, co jest cholernie ciężką pracą i przestaje być zabawne po pierwszych piętnastu minutach.

PRZEWRACAJĄCE SIĘ GRZYBY
Jest to związane z pododmianą. Moim zdaniem bardzo dobra tendencja, ponieważ gdy się przewracają lub są zbierane, mało obrażeń wyrządzanych jest warstwie okrywowej.

MIT
Pierwsi hodowcy grzybów postępowali za wiedzą hodowców pieczarki i hodowali grzybnię w ciemności osiągając dobre wyniki. Dlatego pisali, że grzybnię należy "inkubować w całkowitej ciemności", i ten mit jest powtarzany trzydzieści lat później, nawet jeśli jest tak po prostu źle.

MITY
Mit: Jeśli widzisz tackę, jest wystarczająca ilość światła.
Rzeczywistość: Bzdury. Jasne światło o wysokiej częstotliwości jest znacznie lepsze. Naturalne dzienne światło fluorescencyjne lub metalohalogenkowe da najlepsze wysypy.
Mit: Potrzeba tylko kilka minut światła dziennie.
Rzeczywistość: Bzdury. Od lat udowadniano, że 12/12 jest o wiele lepsze.
Nie spotkasz doświadczonych hodowców wygłaszających te niemądre wypowiedzi. Światło fluorescencyjne.

MOWA NOWICJUSZA
Pewnie, możesz niedorobić światło i nadal otrzymać plon. Możesz niedorobić substrat i nadal otrzymać plon. Możesz niedorobić komorę do owocnikowania i nadal otrzymać plon. Możesz niedorobić wymianę powietrza i nadal otrzymać plon. Możesz niedorobić wilgotność i nadal otrzymać plon. Jednak, jeśli poskąpisz tego wszystkiego, nie uzyskasz niczego. Jeśli pracujesz ciężko nad każdym aspektem uprawy, otrzymasz spektakularne rezultaty. Dlatego ci z nas, którzy to wiedzą, starają się doradzać w najlepszy sposób by uzyskać rezultaty, których szuka większość z nas.

AZOT
Nie używaj mocznika. Jeśli uważasz, że potrzebujesz dodatkowego azotu, użyj obornika kurzego, ale nie więcej niż 5% całkowitej objętości substratu. Upewnij się, że obornik kurzy suszył się na słońcu przez co najmniej tydzień lub dwa i ma zero zapachu. W przeciwnym razie rozłóż go na tekturze na słońcu, aż będzie suchy i bezwonny.

AZOT TYLKO PRZY KOMPOSTOWANIU
Nie używaj mączki z krwi, ponieważ nie przyniesie ona wiele dobrego, chyba że została przekompostowana na pryzmie. Emulsja rybna w ogóle nie działa. Pamiętaj, że grzyby nie są roślinami i muszą spożywać swój pokarm, aby uzyskać energię. Nie otrzymują energii od słońca, więc nawozy są bezużyteczne.

NICIENIE
Trzeba być ostrożnym rozprawiając się z nicieniami i uprawą grzybów. Wiele gatunków to śmierć dla grzybów, podczas gdy inne rodzaje grzybów mogą sidlić i zabijać szkodliwe nicienie.

PANAEOLUS CYANESCENS
Uprawiaj je dokładnie jak cubensis, poza stosowaniem cieńszego substratu z obornika końskiego lub krowiego, nie grubszego niż 5 cm, oraz 5 mm warstwy okrywowej na bazie torfu. Poza tym nie rób nic innego. Nie są tak tolerancyjne na niskie temperatury jak cubensis, więc staraj się utrzymywać warunki owocnikowania w zakresie 23 do 29°C. Zwykle potrzebują również od kilku dni do tygodnia dłużej niż cubensis by zapinować. Dobrze spisze się terrarium shotgun. Już ich nie lubię. Trip zawsze zdawał się trochę od ciemnej strony, wcale nie przyjemny z mojego doświadczenia. Powodzenia.

PENIS ENVY
Penis Envy nie pinuje dobrze dopóki nie zrobisz izolacji odmian i nie znajdziesz naprawdę dobrze owocnikującego izolatu. To co masz, jest mniej więcej średnim pinsetem po zaszczepianiu wielozarodnikowym.

POPCORN
Dwa razy szybsza kolonizacja niekoniecznie jest dobrą rzeczą. Jeśli grzybnia głoduje, będzie szukać pożywienia. Ponieważ wermikulit jest obojętny, nie znajdzie go. To samo widzimy, gdy ludzie używają popcornu na zaszczepiacz. Słoiki kolonizują dwa razy szybciej niż żyto, ale mają tylko połowę, lub mniej, grzybni na słoik. Nie jest to zaleta.

PSILO
Jak wiemy, kiedy grzyby rosną, nie rosną w wyniku podziału komórek. Komórki rozszerzają się, gdy pochłaniają wodę. Mały pin ma wszystkie komórki, które będzie miał jako duży grzyb. Dlatego mały owocnik ma prawie tyle samo substancji aktywnych, co znacznie większy owocnik. Większy owocnik jest nasycony wodą, a zatem wagowo ma mniejszą potencję. To fakt. Pięć gramów małych grzybów jest o wiele mocniejsze niż pojedynczy, pięciogramowy owocnik. To też fakt. Powyższe zdjęcie Fahtstera to etap pinowania. Tylko u kilku kapeluszy zasnówki zaczęły się rozdzierać. Zdjęcie zrobione 24 godziny później jest na moim video, i są nieco większe. Wszystkie bzdury na bok, nie porównujesz wielkości owocników z substratu o głębokości od 10 do 12 cm z owocnikami z półlitrowego ciastka. Ta dyskusja będzie trwała długo po tym, jak wszyscy pomrzemy i zostaniemy pochowani. Po prostu nie chcę, żeby ludzie odrzucali techniki, bo nie są w stanie dzięki nim uprawiać. Zapytaj każdego wieloletniego hodowcę, który stosował wszystkie metody, a większość powie ci o dużych ilościach owocników, poleć z substratami masowymi, takimi jak obornik lub włókna kokosowe. Jednak większość z nas nie sprzedaje grzybów, a kilka ciastek to więcej niż potrzeba na użytek osobisty. Nie ma różnicy w sile działania między grzybami z ciastek i z substratów masowych, chyba że pozwala się, aby owocniki z substratów masowych stały się bardzo duże, kiedy to robią się znacznie słabsze. Pomyśl o tym jak o balonie. Jeśli go nadmuchasz, nie zwiększysz w nim ilości gumy.

SKLEROCJA
Doznanie na sklerocji jest o wiele lepsze, a smak zupełnie nie dławi. Przekonałem się, że mexicana jest bardziej jak kwas niż grzyby. Jest to czystszy trip, bez drętwienia ciała, które utrudnia ruch lub komunikację na cubensis. Przekonałem się też, że sklerocja daje o wiele bardziej duchowy trip niż cubensis. Ponadto jest krótszy, więc nie jest wykluczony do zrobienia nocą w tygodniu, kiedy następnego dnia musisz być w pracy. Są moimi faworytami wraz z psilocybe cyanescens. Ja stosuję ziarna żyta, ale w oczyszczaniu są proste jak ciastko. Weź po prostu kamień do rąk i zetrzyj ziarna palcami. Tekstura jest podobna do orzechów, a grzybowy posmak jest łagodny i wcale nie nieprzyjemny.

PRZEMOWA
Master zbożowy musisz mieć w pełni skolonizowany, wtedy walnij nim kilka razy o w pełni napompowaną oponę by rozdzielić ziarna. Po rozdzieleniu nasion możesz ostrożnie przesypać poluzowane ziarna ze słoika mastera do słoika odbiorczego. Upewnij się, że twoje słoiki odbiorcze zostały przygotowane w nie więcej niż w 2/3 objętości, tak byś mógł wrzucić łyżkę lub dwie ziaren z mastera bez przepełniania słoika odbiorczego. Żaden słoik nie powinien być napełniony w więcej niż 3/4 po transferze zboże w zboże, ponieważ potrzebujesz miejsce na późniejsze wstrząsanie.
Miejmy nadzieję, że masz komorę nadmuchową, ale niezależnie od tego, czy używasz komory nadmuchowej, czy gloveboxa, spróbuj wykonać transfer w ciągu zaledwie kilku sekund, aby ograniczyć czas, przez który pokrywka jest zdjęta z każdego otrzymującego słoika. Z czasem i praktyką rozwiniesz technikę, w której podczas napełniania przekręcasz słoikiem mastera, aby ziarna gładko wypadały.
Nie rozpraszaj się zdjęciami Paula robiącego zboże w zboże gołymi rękoma. Wzdragam się za każdym razem, gdy to widzę. Załóż rękawiczki lateksowe i przetrzyj je alkoholem po założeniu. Przetrzyj również alkoholem zewnętrzną stronę słoika mastera i słoików otrzymujących przed transferem, aby ograniczyć ryzyko dostania się do środka zakażeń z zewnątrz.

PAJĄKI
Nie zabijaj pająków. Zjadają muszki grzybowe, które SPOWODUJĄ problemy. Komora do uprawy nie musi być uszczelniona ani sterylna. Potrzebujesz wymiany powietrza by zapobiec trichodermie i pleśni pajęczynowej, więc naturalnie wlecą muszki, jak też i pająki. Pająki są naszymi przyjaciółmi.

LODÓWKA DO PRZECHOWYWANIA
Hodowca często wkłada tackę do lodówki, a kilka dni później uzyskuje piny. W ten sposób powstało połączenie, że spadek temperatury spowodował pinowanie. Ma to sens, prawda? Co jednak, jeśli miał tackę, którą wystawił na dziesięciostopniowy wzrost temperatury, a kilka dni później uzyskał piny? Czy nie sprawił tego samego, że wzrost temperatury spowodował pinowanie? W rzeczywistości, tak dzieje się w naturze. Nadchodzi letni deszcz (burza z piorunami), który "namacza" podłoże, a następnie, gdy wychodzi słońce, bardzo szybko wyskakują grzyby, często w temperaturze 26 i 32 stopni. Można bardzo prosto zrobić to, co w naturze, to że wzrost temperatury stymuluje pinset. To mechanizm przetrwania. Muszą rozprzestrzenić zarodniki, zanim grzybnia ponownie wyschnie. Przeprowadziłem oba powyższe scenariusze kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset razy, by dojść do sedna. To powód, mówię, co robię, że spadek temperatury nie gra roli w strategii pinowania gatunków tropikalnych. W rzeczywistości niektóre z najlepszych pinsetów pojawiły się, gdy warunki owocnikowania były o pięć stopni lub wyższe od temperatury kolonizacji. Zimny szok termiczny jest sygnałem, że grzybnia owocnikująca jesienią musi zacząć produkować owocniki. Shiitake, P. cyanescens, P. nameko, etc., aby wymienić tylko kilka, wymagają zimnego szoku do owocnikowania. Cubensis, H. ulmarium, Pan Cyanescens, etc., nie wymagają zimnego szoku. Powyższe nie powinno w żaden sposób zniechęcać do eksperymentowania. Jednak weź sobie wszystko poukładaj i miej wiele zduplikowanych projektów wykonanych dokładnie w ten sam sposób, i przeszczepione, skolonizowane, okryte itp., dokładnie w ten sam sposób, a następnie zrób kilku zimny szok, a innym zwiększ temperatury. Utrzymaj kontrolne, które owocnikują dokładnie w temperaturze, w której kolonizują. Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli zrobisz powyższe, wyniki będą się różnić. Czasami tacka po zimnym szoku owocnikuje wcześniej, a innym razem później, często znacznie później. To samo dotyczy pozostałych parametrów. To doprowadziło mnie do moich wniosków. Inne wyzwalacze pinowania jak pełna kolonizacja, zwiększona wymiana powietrza i prawie 100% wilgotności znacznie przewyższają względy temperaturowe. Powodzenia wszystkim. Uczymy się eksperymentując. Przez lata przechowuję skosy mastery w lodówce. Nigdy nie miałem ani jednego grzyba invitro z gatunku tropikalnego, który kiedykolwiek uformowałby się na skosie. Przyczyna i skutek mogą być czasem zdradliwe. Na przykład, jeśli upijesz się jak świnia i prowadzisz, bardziej prawdopodobne jest spowodowanie wypadku samochodowego. Jednak, co jeśli wypiłeś rano filiżankę kawy, a potem masz wypadek na trzeźwo? Czy kawa spowodowała wypadek, czy to był po prostu "twój czas"? Doświadczenie mówi mi, że tacka, która zaowocnikowała po włożeniu do lodówki i tak miała zaraz zaowocnikować. Lodówka prawdopodobnie opóźniła to w rzeczywistości jakoś o dzień. Kiedyś był sposób myślenia, że grzybnię można porównać do zioła, gdzie (w przypadku zioła) zmiana fotoperiodu sygnalizowałaby zmianę ze wzrostu wegetatywnego na kwitnienie. Jednak po wielu równoległych testach osobiście wykluczyłem takie zjawisko, więc podaję dalej tę informację. Nie krępuj się eksperymentować, aby udowodnić lub obalić powyższe. W żadnym wypadku nie uważam moich doświadczeń za ostatnie słowo w tym temacie. Uprawa grzybów, szczególnie w porównaniu z uprawą roślin, jest w powijakach i wciąż się uczymy.

PRZECHOWYWANIE MIKOLOGIA
Albo wydaj 99$ i kup całkiem nową mini lodówkę, i nigdy nie wkładaj do niej niczego oprócz projektów mikologicznych i nieotwartych puszek/butelek piwa.

MIESZADŁA
Na mieszadła magnetyczne można nałożyć lateksowe rurki w celu zmniejszenia hałasu magnesu.

CUKRY
Dekstroza i Karo są mniej więcej tym samym, Glukozą.

TEMPERATURA
Woda paruje w 100°C. Nie możesz zagotować do 150°C bez DUŻEGO ciśnienia. Nie ma znaczenia jak gorący jest twój piekarnik lub jak szybko wrze woda, będzie to 100°C.

WODNE KRYSZTAŁKI TERRA SORB
Terra-Sorb to "wodne kryształki" zrobione z syntetycznego polimeru związanego super glue. Ten rodzaj jest zrobiony z potasu, a inne są zrobione z sodu. Kryształki mogą wchłonąć 400 razy więcej masy wody niż ważą, a następnie powoli uwalniają ją z powrotem do otoczenia. Zostały przetestowane i okazały się nietoksyczne i nieszkodliwe dla środowiska. Zostały wykorzystane w uprawie grzybów i wykazano, że w ogóle nie wchłaniają się w owocniki. Z czasem po prostu rozpadną się na dwutlenek węgla i wodę. Drastycznie zmniejszają potrzebę spryskiwania okrywy, a w niektórych przypadkach całkowicie ją wyeliminują, w zależności od komory do owocnikowania. Po prostu szukam doświadczenia z pierwszej ręki kogokolwiek z tym produktem. Nie jest tajemnicą, że to działa lub istnieje, a biorąc pod uwagę ich zdolności, pomyślałem, że wielu próbowało tego przede mną.

WEJŚCIE
Wielo/zarodnikowe zaszczepianie, dzień szósty.
5 wstrzyknięć, 1 w każdy róg, 1 w środek, około 2,5 cm3 na słoik.
Agar jest ŚWIETNY, ponieważ można stwierdzić, czy jakaś kultura jest zakażona, czy nie.
Kultura w płynie jest najszybsza, jaką miałem.
W gruncie rzeczy, raz spróbowałem kultury w płynie prosto w substrat z pasteryzowanego kompostu, suplementowany 25% szybkowarowanego, masowego ziarna dla dzikich ptaków. Zadziałało ŚWIETNIE (lecz trzeba mieć bardzo aseptyczne środowisko do inkubowania.)

GATUNKI TROPIKALNE
Powszechnie wiadomo, że zimno szkodzi gatunkom tropikalnym i dlatego nigdy nie powinny być poddawane "zimnemu szokowi".

PRAWDZIWA HISTORIA
Nie możesz POLEPSZYĆ, PRZYŚPIESZYĆ, POTANIĆ.

SŁOWNICZEK
Zaszczepiacz: Forma rzeczownika: Ziarna, mąka z brązowego ryżu, itd., w pełni skolonizowane przez grzybnię grzyba.
Zaszczepiać: Forma czasownika: Zmieszać wyżej zdefiniowane skolonizowane ziarna z substratem.
Substrat: Obornik, kompost, włókna kokosowe, mielona kawa itp. Substrat to pokarm, który zjada grzybnia grzyba. W przypadku ciastek z mąki z brązowego ryżu, mąka jest jednocześnie zaszczepiaczem i substratem.
Okrywa: Nieodżywcza, zatrzymująca wilgoć warstwa, którą kładziemy na substrat jako rezerwuar wody, aby dostarczyć substratowi dodatkową wilgoć, której potrzebuje, by wspierać rozwijający się rzut grzybów.
Łatanie: Nakładanie niewielkiej ilości materiału okrywy na grzybnię przebijającą się przez warstwę okrywy. To pozwala tej grzybni kontynuować wzrost, w oczekiwaniu, aż więcej grzybni dotrze do powierzchni niełatanych obszarów. Daje to bardziej równomierny pinset.

CZYM JEST
Słoik PF, na przykład, jest substratem gdy owocnikuje bezpośrednio z ciastka. Jednak słoik PF jest zaszczepiaczem gdy jest używany do zaszczepienia obornika lub słomy, itp.
Żyto jest zaszczepiaczem używanym do zaszczepiania obornika lub słomy itp., ale jest substratem, gdy okrywa się go wermem-torfem lub wermem-włóknem kokosowym, chociaż włókno kokosowe bardziej nadaje się na substrat niż na materiał okrywowy. Jeśli wmieszasz żyto jako inokulant, jest to zaszczepiacz, ale jeśli wyłożysz go na tacce i nałożysz na niego warstwę okrywową, żyto stanie się substratem.
Substrat masowy to duża ilość materiału, który wspiera wzrost grzybów, w który przeszczepiłeś grzybnię. Substratami masowymi mogą być obornik, słoma, włókna kokosowe, odchody dżdżownic, fusy z kawy itp. Ziarnami można zaszczepić substraty masowe, lub mogą służyć jako substrat, ale nigdy nie są uważane za substrat masowy.

CZYM JEST ZASZCZEPIACZ
Zaszczepiacz jako rzeczownik, to ziarna lub inny materiał taki jak ciastka z mąki z brązowego ryżu, które są w pełni skolonizowane grzybnią grzyba.
Zaszczepiać jako czasownik to czynność umieszczania tych w pełni skolonizowanych ziaren w kolejnym nieskolonizowanym substracie dla celów rozprzestrzenienia masy grzybni.
Zaszczepiony jako przymiotnik jest używany do określenia rzeczownika. Tak więc gdy używany jest jako zaszczepiony substrat, substrat jest rzeczownikiem a zaszczepiony jest formą przymiotnikową słowa zaszczepiacz.

ZBIERANIE

ZBIERANIE
Podczas zbioru starasz się uzyskać dobrą jakość żywności. Owocnikowanie w niskich 21 jest idealne, co przynosi korzyści dając lepszą jakość owocników. Zbieranie grzybów powinno być łatwe na okrywie i delikatne. Najlepiej delikatnie przekręcić i pociągnąć. Celem jest ZMINIMALIZOWANIE uszkodzenia powłoki okrywy. Ale wyciąganie kępek grzybów często pozostawia wyrwy. Które łatasz. Postaraj się nie zostawić żadnego złamanego trzonu. Ponieważ taka odsłonięta tkanka zachęca zakażenia i gnije. Lepiej mieć wyrwę w okrywie, którą można załatać. Zamiast zostawić odsłoniętą rozdartą tkankę trzonu. Dobra praktyka to zrywanie tych wielkich skurwieli, za którymi wymiecie resztę rzutu. Dzięki praktyce rozwiniesz technikę wykręcania i wyciągania dojrzałych owocników, która wyrządza bardzo małe uszkodzenia. Możesz nawet trzymać widelec lub łyżkę na warstwie okrywy obok zbieranych owocników, aby pomóc utrzymać okrywę na miejscu. Jakość jedzenia jest najlepsza tuż przed pęknięciem zasnówki. Po prostu zdają się łatwiej wchodzić, bez tego okropnego smaku "przyprawiającego o wymioty". Zbierając Rzut: Usuń aborty, ale zostaw wszystkie zdrowo wyglądające piny. Zaczną rosnąć gdy zbierzesz obecny rzut. Owocniki zbierasz gdy są gotowe. Nie ma powodu, by zbierać je wszystkie naraz. Nie zbierasz pinów/primordii, ponieważ są one potrzebne do następnego rzutu. Susz na powietrzu! Następnie wsadź w Odwadniacz. Znacznie się skurczą i pozwolą ci włożyć więcej do odwadniacza.

ZBIERANIE
Jakość jedzenia jest ważna. Jeśli zatyka cię przy każdym kęsie, potem siedzisz podczas wchodzenia, próbując nie wymiotować, to nie jest zabawne. Nie ma wzrostu liczby komórek w grzybie po pęknięciu zasnówki, dlatego nie powstają nowe związki aktywne. Komórki, które już tam są, po prostu napełniają się wodą. Oznacza to, że substancje aktywne, które są w świeżo otwartym kapeluszu, są tymi samymi substancjami, które znajdują się w ogromnym kapeluszu w kształcie parasola pokrytym zarodnikami, ale trzeba zjeść więcej, aby je załadować. Kiedy mówimy, że utrata mocy jest niewielka lub żadna, właśnie to mamy na myśli. Nic nie zostało utracone, ale też nic nie przybyło. Zyskano tylko masę, więc zatyka cię bardziej po tej samej ilości. To właśnie mam na myśli przez słabą jakość jedzenia. Jeśli chodzi o rozwój alergii, moje pojawiły się w ciągu ostatnich kilku lat, gdy badałem wiele gatunków. Często mam kilkaset słoików i do kilkuset zaszczepionych toreb rosnących jednocześnie. To była moja praca na pełny etat, odkąd pracuję nad moim DVD. Rzuciłem pracę ponad rok temu, więc w tym czasie byłem wystawiony na wiele zarodników grzybów. Nawiasem mówiąc, wszystkie z nich są legalne. Najgorszy pod względem wywoływania reakcji alergicznych jest Hypsizygus ulmarium, lecz zarodniki cubensis zatykają filtr nawilżacza w krótkim czasie i niszczą również tuleje silnika. Zarodniki cubensis będą również zanieczyszczać higrometry, a jeśli masz komputer w pomieszczeniu z uprawą, zniszczą wentylatory chłodzące, a jeśli dostaną się do twardego dysku, również go zniszczą.

ZBIERANIE
Usuwanie dużych kawałków substratu jest spowodowane niedbalstwem. Możesz łatwo przytrzymać substrat dwoma palcami jednej ręki, jednocześnie wykręcając i pociągając drugą. Jeśli owocniki są bardzo dobrze przyczepione, po prostu zrób to, co robią farmy komercyjne i odetnij podstawę nożem, a następnie usuń kikut później. Odetnij trzon bezpośrednio na poziomie substratu i zostaw w nim kikut. Pamiętaj, tkanka grzyba to grzybnia. Cokolwiek poniżej poziomu substratu i tak nie musi być usuwane. Wytrzymałość połączenia grzyb-substrat jest związana z odmianą, a nie z okrywą/brakiem okrywy. Mam wyizolowaną odmianę, której owocniki przewracają się i odrywają same od substratu, jak tylko pęknie zasnówka, bez względu na to, czy z okrywą, czy nie. Ta cecha jest bardzo przydatna, gdy pracuję na zewnątrz przez długie godziny.

PO ZEBRANIU RZUTU
Po zebraniu rzutu, pozwól substratowi "odpocząć" przez kilka dni do tygodnia. Niech w tym czasie trochę wyschnie. Substrat nie zaowocnikuje ponownie od razu. Po "okresie odpoczynku", namocz go całą noc by przywrócić mu wilgoć i umieść w warunkach owocnikowania. Namoczenie od razu jest nieproduktywne ponieważ grzybnia jest uśpiona przez kilka dni, a namoczenie dostarczy tylko wilgoci do pleśni zakażających, które mogą być obecne, potem wyschnie, zanim wilgoć faktycznie będzie potrzebna do następnego rzutu. Nigdy nie zostawiaj owocnikującego substratu bez wymiany powietrza. Udusi się i umrze.

PO ZBIORACH
Po zbiorach dobrym pomysłem jest wypełnienie wszelkich wyrw, powstałych przez zbieranie, świeżym materiałem okrywy. Nie czekaj, aż skolonizują, ponieważ rzadko tak będzie. Nie okrywaj ponownie. Tacki można moczyć przez kilka godzin pod bieżącą wodą. Pozwól po prostu aby woda z kranu napełniała tackę i delikatnie spływała po bokach i do ścieku. Użyj słoików z wodą lub kamieni, aby powstrzymać podłoże przed wypływaniem. Po czterech lub pięciu godzinach większość substratów zostanie ponownie nawodniona. Przed zrobieniem powyższego lubię poczekać do tygodnia po zebraniu rzutu. Podczas tego czasu odpoczynku pozwól substratowi nieco wyschnąć, a następnie namocz jak wyżej i wróć do warunków owocnikowania.

SUSZENIE
Jeśli postanowisz użyć środka pochłaniającego wilgoć, najlepiej najpierw je nawiewać lub suszyć na powietrzu przez kilka pierwszych dni. Kiedy używasz odwilżacza, upewnij się, że jest on nad dnem naczynia lub innego pojemnika, aby wilgoć kapiąca z owocników przelatywała przez odwilżacz na dno, gdzie się będzie zbierać. Zapobiegnie to przedwczesnemu nasyceniu warstwy pochłaniającej wilgoć. Jeśli owocniki mają być zużyte w ciągu kilku dni, po prostu pozostaw je, do tej pory, przed wentylatorem. Odwadniacze i odwilżacze są przeznaczone głównie gdy chcesz je zapakować na później i mieć pewność, że są wyjątkowo suche, aby zapobiec pleśnieniu.

ZBIERANIE
Zbierz całą tkankę grzybową gdy zbierasz rzut. Nie pozostawiaj części. Możesz wypełnić wyrwy świeżym materiałem okrywy, ale nie okrywaj ponownie całości, ponieważ i tak nie skolonizuje. Twoja grzybnia przeszła już z trybu kolonizacji w tryb owocnikowania. Lubię pozwolić okrytemu substratowi poleżeć przez tydzień po zebraniu, aby "odpoczął". Powodem jest to, że rzadko i tak od razu jest następny rzut, więc przez pozostawienie tego na kilka dni do tygodnia, a następnie obfite podlanie lub maczanie, uzyskuje się natychmiastowy drugi rzut. Jeśli podlejesz mocno zaraz po zbieraniu, po prostu będzie tak leżeć mokre, co może sprzyjać pleśniom.

ZBIERANIE
NIE zbieraj wszystkich pinów z warstwy okrywowej. Często piny dla pierwszych dwóch lub trzech rzutów zawiązują się w czasie rzutu pierwszego. Zebranie ich zniszczy przyszłe rzuty. Nie możesz zebrać pojedynczych owocników z wiązki bez użycia noża. Po prostu chwyć i delikatnie przekręć całą wiązkę, a wyjdzie jako jedna część. Uważaj, aby nie wyciągnąć również dużego kawałka warstwy okrywowej.

ZBIERANIE
Grzyby, które zostaną zebrane jako małe i niedojrzałe, będą silniejsze względem masy, niż gdyby pozwolić im w pełni dojrzeć, i to jest fakt. Nie ma dowodów na to, że gdy komórki pochłaniają wodę, zwiększa się także siła działania. "Rozerwanie zasnówki" jest po prostu oznaką wskazującą dobry moment na zebranie. To nie ma nic wspólnego z potencją.

PO RZUCIE
Po zebraniu rzutu dobrym pomysłem jest aby substrat poleżał bezczynnie przez tydzień, a nawet pozwolić mu nieco wyschnąć. Po tygodniu mocz go przez sześć do dwunastu godzin pod wodą w celu ponownego nawodnienia. Nazywamy to "namaczaniem". Po namoczeniu umieść go z powrotem w warunkach owocnikowania, a drugi rzut wyskoczy zwykle dość szybko, pod warunkiem, że podłoże nie jest zakażone.

PO ZBIORZE
To nie jest wyryte w kamieniu, tylko coś, co zaobserwowałem przy wielu gatunkach. Większość nie rzutuje ponownie przez kilka dni, więc w tym czasie pozwól substratowi odpocząć, a następnie namocz, aby ponownie nawodnić i z powrotem wstawić na owocnikowanie. Dokładniej symuluje to środowisko naturalne, w którym ewoluowały, i pomaga spowodować silniejszy rzut.

PRZECHOWYWANIE
Wysuszone jak krakersy, następnie przechowywane w zamkniętych próżniowo workach z pochłaniaczem tlenu i paczuszkami żelu krzemionkowego o jakości spożywczej. W ten sposób przetrwają wiele lat bez degradacji. Niedawno otworzyłem kilka z 1996 roku i po dziesięciu latach przechowywania w temperaturze pokojowej NIE można było stwierdzić degradacji.

OKRYWANIE PO ZBIORACH
Łatanie wyrw jest właściwym posunięciem, ale nowy materiał okrywy nie skolonizuje, więc nie czekaj na to. Po zebraniu proponuję pozwolić substratowi wyschnąć i leżeć nietykanym przez tydzień, aby się zregenerował, a następnie moczyć go przez kilka godzin w celu nawodnienia, a następnie dać do warunków owocnikowania.

ZBIÓR
Możesz zbierać pojedyncze dojrzałe owocniki z wiązki odcinając je tuż nad podstawą ostrym nożem. Nie poruszaj ani nie stresuj w inny sposób reszty wiązki. Aborty tylko sobie w niej posiedzą, dopóki pozostała część wiązki nie będzie gotowa do zbioru.

ZBIERANIE
Najlepszy stosunek wysiłku do wartości bierze się z małych owocników, przed rozerwaniem zasnówki. Nawet piny są świetne i dlatego chodzą słuchy, że aborty są tak dobre. Nie dlatego, że zabortowały, ale dlatego, że są w szczytowej potencji/gram na etapie pinowania

SUSZENIE OWOCNIKÓW
Nigdy nie używałem odwadniacza. Połóż owocniki na kawałku tektury i umieść przed nimi duży wentylator skrzynkowy. Po wyschnięciu przenieś do pojemnika Tupperware ze środkiem pochłaniającym wilgoć na 24 godziny, aby dokończyć, a następnie szczelnie zamknij w workach próżniowych.

PO ZBIORZE/OKRYWANIU
Wypełnij wyrwy świeżym materiałem okrywowym. Nie zdrapuj ani nie okrywaj ponownie całości. Grzybnia jest w stadium owocnikowania, więc nie skolonizuje żadnego dodanego teraz materiału okrywy.

ZBIERANIE
Owocniki zbierasz gdy są gotowe. Nie ma powodu, by zbierać je wszystkie naraz. Nie zbierasz pinów/primordii, ponieważ są one potrzebne do następnego rzutu.

ZBIERANIE
Zbierając Rzut: Usuń aborty, ale zostaw wszystkie zdrowo wyglądające piny. Zaczną rosnąć gdy zbierzesz obecny rzut.

ZBIÓR
Wolę zbierać tuż przed rozerwaniem zasnówki. Wydają się, po prostu, łatwiej wchodzić, bez tego okropnego smaku "przyprawiającego o wymioty".

ZROBIONE! CHCĘ ABY ROZPRAWIŁO SIĘ TO Z WSZELKIM ZŁYM KULTOWYM DORADZANIEM, NAWET JEŚLI SĄ TO TROCHĘ DEZINFORMACYJNE ZDANIA I PRZEDAWNIONE INFORMACJE, WIĘC WYBIERAJ MĄDRZE. PROSZĘ NIE OCENIAĆ. TO, CO ZROBIŁEM ZAJĘŁO MI 3 MIESIĄCE.

[ tłumaczenie: cjuchu ]



szukaj na psilosophy:  
 
Odsłon
od 21.05.2021



komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze

. .twój komentarz :

nick / ksywa :



komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze



PoradnikI ]   [ GatunkI ]   [ Honorowi psilodawcY ]   [ PsilosOpediuM ]   [ FaQ ]   [ ForuM ]   [ GalerY ]   [ TripograM ]   [ DarwiN ]   [ LinkI ]   [ EmaiL ]  

© psilosophy 2001-2024